tak się zastanawiam i błąd chochlikowy popełniony przez Marcina pasuje tu jak najbardziej. Tak jak patrzę.
zamieracie go obchodzić
Właśnie. Zamieranie. To idealnie pasujące słowo. Chociaż Burzol zagrzał porządnego newsa to... ani na B konkursu żadnego nie ma, ani ten temat nie "żyje".
Patrząc na oficjalną, uruchomili nawet podstronę ale
http://maythe4th.starwars.com/
jest ona na takim samym poziomie jak główna.
Czyli nic ciekawego.
Zamieranie. Czy to dlatego, że Disney? Niejasna sytuacja, wszystko rozbabrane albo pozamykane? Nie wiem.
Jak ja będę świętował?
W ogóle to zacząłem książki tak jak obiecałem, od najpierwszej czyli tych opowiadań Zaginionych Sithów. Dramat.
Znowu odłożyłem i zabrałem się za CSI: PRL Naprawdę działo się wtedy.
Mogę ew. puścić sobie filmy... daaawno nieoglądane Epizody. Puścić w tle jako pokład dźwiękowy i pograć w TORa, grę wyglądającą jak wyglądająco, ale chyba będącą najbardziej ożywioną obecnie częścią SW.
Czy jest co świętować? Majówkę może... znaczy, przepraszam - między Bugiem i Odrą gryllóweczkę.
Tyle.