Mam pytanie. Czy ta seria książek jest dobra? Chodzi mi o wciągającą i ciekawą fabułę, dobre postacie i filozoficzne zagadnienia na temat Mocy. Na swoim koncie mam już Bane`a, komandosów Republiki, The Dark Lord Trilogy, Old Republic bez Annihilation i Plagueis’a. Czy chcielibyście mi polecić coś innego ?
Pozdrawiam .gif)
Niezmiennie polecam Punkt Przełomu - jedna z najwspanialszych książek jakie czytałem, nie tylko z SW. Taka fantastycznonaukowa wersja Jądra Ciemności trochę.
Co do Dziedzictwa Mocy - możesz czytać bez znajomości Nowej Ery Jedi (19 tomowej kontrowersyjnej serii) ale z pewnością fajniej jest czytać po kolei.
Czy ma fajne zagadnienia co do Mocy ? Jasne, seria opowiada o upadku Jacena, syna Lei na Ciemną Stronę, i jest to pokazane naprawdę nieźle, psychologicznie i politycznie, nie tak bajkowo jak upadek Anakina Skywalkera
-Czy ta seria książek jest dobra?
Nie
Chodzi mi o wciągającą i ciekawą fabułę
Każdy z trójki autorów prowadzi własne wątki, lejąc na resztę. Nie wszystko zostaje zakończone. Wątek główny też rozwija się bardzo niemiarowo.
dobre postacie
Nowych bohaterów w sumie nie ma. Każdy z autorów męczy postaci wprowadzone w swoich poprzednich książkach. Skupiają się na własnych, więc jakoś rozpisane są. Wielka trójka nie jest rozpisana dobrze praktycznie nigdzie, więc LotF nie stanowi tu żadnego wyjątku. Choć tak przeczącego wszystkiemu wcześniejszemu Hana, to nigdzie indziej nie znajdziesz.
filozoficzne zagadnienia na temat Mocy
Czy ja wiem? Fabularnie jest to kalka schematu prequeli. Sporo rzeczy jest na siłę pod niego podciągane. Jeśli upadek Anakina uznajesz za geniusz artystyczny, to powtórka z rozrywki u wnuczka pewnie też się spodoba.
Stele napisał(a):
Choć tak przeczącego wszystkiemu wcześniejszemu Hana, to nigdzie indziej nie znajdziesz.
________
Ludzie się zmieniają 
Też zastanawiam się czy w ogóle warto zakupić Dziedzictwo. Aktualnie dopiero wkraczam w okres NEJki, a potem chcę zakupić już tylko jedną serię i waham się między Dziedzictwem a Przeznaczeniem. Która seria ciekawsza i gdzie jest mniej "Starwarsowych gniotów"? 
p4v napisał(a):
Też zastanawiam się czy w ogóle warto zakupić Dziedzictwo. Aktualnie dopiero wkraczam w okres NEJki, a potem chcę zakupić już tylko jedną serię i waham się między Dziedzictwem a Przeznaczeniem. Która seria ciekawsza i gdzie jest mniej "Starwarsowych gniotów"?
________
Ja jestem dopiero na 7 tomie Dziedzictwa a Przeznaczenia nie czytałem, ale ludzie którzy czytali to i to mówią mi że te serie są tak bardzo powiązane że pzypominają serial - Dziedzictwo jest tak jakby sezonem pierwszym a Przeznaczenie drugim.
mnie osobiście rozczarowało. To znaczy na początku je bardzo lubiłem i wybaczałem mu wszystkie błędy, dając olbrzymi kredyt zaufania. A potem doszedłem do końca i końcówka mnie wynudziła i rozczarowała. Bardziej polecałbym Nową ere jedi- tam pomimo kilku słabszych tomów i przeciągania gdzie nie gdzie fabuły to jednak dobra seria. Przy czym warto wcześniej znać trochę książek z czasów Nowej republiki, by rozmieć więcej nawiązań i lepiej znać postaci. Choć nie jest to warunek konieczny. Problem jest jednak z dostępnością NEJ.
