Czy zgadzacie się z tym twierdzeniem:
http://demotywatory.pl/2886832/Qui-Gon-Jinn
ja się zgadzam bo jest to zapomniana postać ale ważna bo to on odkrył wybrańca.
Czy zgadzacie się z tym twierdzeniem:
http://demotywatory.pl/2886832/Qui-Gon-Jinn
ja się zgadzam bo jest to zapomniana postać ale ważna bo to on odkrył wybrańca.
mega zapomniana. Tu na Bastionie nikt o niej nie pamięta.
Ja pamiętam, że tak słabo wyszkolił swojego ucznia, że ten nawet nie umiał zabić przecinając mieczem na pół.
Straszny cienias.
Vod nie przesadzaj z tym cieniasem - Qui-Gon był negocjatorem ergo dyplomatą więc nie oczekujmy od niego zbyt dużych umiejętności władania bronią.
Sam jesteś negocjatorem, Qui-Gon to Jedi Guardian dps, używał Ataru.
Zielony miecz czyżby do czegoś zobowiązywał? Sam fakt że został wysłany na "negocjacje" coś pokazuje.
"Qui-Gon Jinn was one of the finest swordsman in the Jedi Order" (źr: Wookieepedia), pozdrawiam
Używał Ataru, problemem był fakt, że forma ta nie jest zbyt dobra w pomieszczeniach zamkniętych.
Kolor miecza to kolor miecza, do niczego nie zobowiązuje. A to, że został wysłany na "negocjacje" tym bardziej nie oznacza, że było on wyszkolony i skoncentrowany na dyplomacji i negocjacjach.
W tych czasach większość Jedi władała formą 6 i jeżeli ktoś umiał się posługiwać inną, to już był kozak.
ozzik napisał(a):
Zielony miecz czyżby do czegoś zobowiązywał? Sam fakt że został wysłany na "negocjacje" coś pokazuje.
________
Kolor miecza w zależności od pełnionej funkcji był w sw kotor2. Atton się o to pytał
DPS? Z light armorem? Ja bym raczej na Jedi Sage`a stawiał.
Widziałeś kiedyś Jedi Sage który używa miecza świetlnego do czegokolwiek poza... trzymaniem go?
Może był jednym z tych consularów, co przegapili npca od klasy zaawansowanej?
A on oszust zwykły jest, a nie negocjator. Dżinu się nachlał i zasad zdrowego hazardu nie rozumie.
Nie znam kolesia. To jakaś postać trzecioplanowa?
Harakey napisał(a):
Nie znam kolesia. To jakaś postać trzecioplanowa?
________
Wiesz, ja też w ogóle nie znam tej postaci. Qui-Gon Jinn??? Kto to jest!?! Szczerze powiedziawszy, to mi się wydaję, że widzieliśmy tą jakże zapomnianą postać, którą żaden fan SW na tym świecie nie pamięta, w jednej scenie, w którymś serialu. Ale chyba nawet się nie odezwał. Hmm, to chyba była scena w TCW, w... hmm... siódmym sezonie? Nie pamiętam. Może w dziesiątym? Niech Moc będzie z Wami.
Moi Drodzy!
Jest to postać bardzo ważna, to nie ulega wątpliwości.
Pozostaje tylko otwarte pytanie - czy za to, co dobrego zrobił, czy za to, co złego?
Przecież to on(niestety )uratował Jar-Jara przed śmiercią!
Zapominamy czasami o naszych oprawcach ... Niesłusznie.
Ta zniewaga krwi wymaga!
Spóźniliśmy się:
http://www.youtube.com/watch?v=gzPlzNURWxE
Ktoś go już sprzątnął .
Widze że temat jak to zwykle bywa na bastionie powędrował w strone wioski gungan w lesie ewoków.
A czego się spodziewałeś zakładając taki temat
Nie mam pojęcia, ale skoro się bardzo zdziwił, że temat "powędrował w stronę wioski Gungan w lesie Ewoków", to najprawdopodobniej, jak ujął to Harakey, poważnej dyskusji . No chyba, że stworzył ten temat dla robienia sobie jajec, chociaż w to wątpię
. Niech Moc będzie z Wami.
*ujeła Harakey
Harakey napisał(a):
*ujeła Harakey
________
Aha, to bardzo przepraszam . Niech Moc będzie z Wami.