Ja zawsze się opieram w rozmowie na filmach i serialu, bo reszta, to dodatek i miło mi, że są obszary SW, w których się zgadzamy, choć szkoda, że nie tym razem.
„A więc: nigdzie nie powiedziałem, że Moc mu wystarczała (pewnie masz na myśli różne techniki Mocy). Powiedziałem tylko co wg mnie było jego główną bronią.”
Hm?
„Sidious nie był człowiekiem od machania świetlówką”
Wniosek, po co mu świetlówka, nie sądzisz, że logiczny?
„Gdy wyobrażam sobie Sidiousa schodzącego do tajnej piwnicy i otwierającego skrzynkę z dwudziestoma identycznymi mieczami... no nie wiem czy śmiać się czy płakać”
Ale dlatego, że je posiadał, czy dlatego, że były w tajnej piwnicy, czy dlatego, że to niemożliwe by je posiadał?
„Jako, że Sidious był bardzo wyjątkową personą uważam, że jego broń też powinna być wyjątkowa”
Mniej więcej tak wyjątkowa, jak każdego padawana, tylko nie wiem, czy w takim razie możemy mówić, o jakimś wyjątku, bo każdy miecz spełniał, to samo zadanie, bez względu, kto go zbudował?
„Chciałbym zwrócić uwagę na to, że walka bezpośrednia przy użyciu mieczy świetlnych także jest w pewien sposób manifestacją Mocy”
A walka przy użyciu samej mocy, czego jest manifestacją?
„- miecz świetlny staje się `przedłużeniem` Jedi, przedłużeniem woli Mocy.”
„ Miecz świetlny Sitha jest przedłużeniem jego osobistej woli (bo Moc jest dla niego tylko narzędziem w osiągnięciu czegoś większego), ale także narzędziem Mocy przez niego przepływającej.”
Qurcze, trochę się zamotałem w twojej interpretacji. Czy dobrze cię zrozumiałem, Miecz świetlny Sitha jest przedłużeniem jego osobistej woli, a miecz Jedi nie jest przedłużeniem jego osobistej woli, czyli co miecz Jedi jest przedłużeniem woli ogółu? Nie sądzisz, że, to trochę pogmatwane, że np. przedłużenie miecza Obiwana jest wolą np. Yody łącznie z wolą rady Jedi?
„(bo Moc jest dla niego tylko narzędziem w osiągnięciu czegoś większego), ale także narzędziem Mocy przez niego przepływającej”
No tego, to w ogóle nie załapałem, czyli co jeśli moc przepływa przez miecz, to może spłynąć na miecz przeciwnika, bo jeśli tak, to, co wtedy, przejmuje wolę mocy miecza przeciwnika? A co jeśli ten przeciwnik również przejmie wolę mocy nad mieczem swojego oponenta, to oboje będą panowali nad mieczem swego adwersarza, to trochę głupie? Czyli uważasz, że nie potrzeba być fechtmistrzem, by doskonale walczyć mieczem, wystarczy jak moc spłynie na ten miecz? A jeśli moc jest ważniejsza, to, po co w ogóle miecz, lepiej go wtedy pominąć i użyć samej mocy. Myślę, że miecz nie jest potrzebny by ją zamanifestować.
„Zakładam też, że nawet Yoda był kiedyś młodym nieopierzonym padawanem a jak wszyscy wiemy przeciętni Jedi używają właśnie miecza świetlnego, jako broni ofensywnej i defensywnej (nie wiem czy Yoda podobnie jak Vader potrafił zatrzymywać strzały z blastera ręką, a patrząc na scenę rozgrywającą się pod świątynią Jedi w `Zemście Sithów` dochodzę do wniosku, że tak czy siak wolał używać miecza).”
To, dlaczego stary Yoda mistrzowsko władający mocą używał do walki miecz, skoro, jak twierdzisz było to domeną młodych nieopierzonych padawanów?
Dziwne tyle wiesz o mieczach i mocy, a nie wiesz, że Yoda zblokowałby mocą strzał z blastera, ponieważ bez problemu potrafił zblokować błyskawice Sidiousa. Choć jedno jest pewne, ani Yoda, ani Vader nie zatrzymaliby zmasowany ogień z wielu blasterów.
Widzisz Yoda głównie używał miecz, ponieważ mógł zneutralizować moce Sithów, a skoro tak to Sidious jednak potrzebował mieczy by móc skutecznie walczyć z przeciwnikiem pokroju Yody lub gdy liczba mistrzów Jedi była znaczna. Czyli bagatelizowanie mieczy Sidiousa, gdy ten ma pod nosem całą świątynie Jedi jest naiwne, bo w przeciwnym razie byłby całkiem bezbronny, w sytuacji awaryjnej. Jak sobie przypomnisz scenę gdzie przyszli aresztować prezesa, to ten nie użył mocy, tylko miecz. Nie zapominaj, że miecz mógł blokować błyskawice w rękach dobrego szermierza, co nie działało na korzyść Sitha.
„Warto też zaznaczyć, że Jedi stawiali na pewien minimalizm w używaniu Mocy gdyż ich zadaniem było wypełnianie jej woli a nie traktowanie jej jak narzędzia”
Jedi stawiali na minimalizm, ponieważ moc używali, jako narzędzie w celach defensywnych, a nie ofensywnych i tu wola nie ma nic do rzeczy.
„I tu możemy postawić pytanie czy Jedi będący np. w pubie, nagle zaatakowany rzuca napastnikiem po czterech ścianach, suficie i podłodze przy użyciu Mocy? Moim zdaniem będzie się starał zneutralizować napastnika w pierwszej kolejności bez użycia Mocy np. używając technik walki wręcz bądź właśnie świetlówki.”
No, to dość zabawne pytanie, choć pytanie, czy Jedi był pod wpływem alkoholu, czy nie? A tak na serio, to kolejność jest dużym nadużyciem, bo co jeśli ten przeciwnik stwarza śmiertelne zagrożenie dla Jedi, to, co będzie się obchodził z napastnikiem w rękawiczkach, gdy ten chce go zabić, przecież to jest bez sensu. Jeśli moc da mu przewagę, to ją wykorzysta, ponieważ używa ją w celu obrony, a nie ataku.
„Problem w tym, że Sithowie wyewoluowali i przestali być rzeźnikami a stali się mistrzami spisku i to była ich główna broń. Posiadanie miecza i umiejętność walki nim pozostała jako element dziedzictwa i inwestycja, zabezpieczenie na wypadek `bezpośredniej akcji` oraz jako narzędzie poniżenia Jedi.”
To chyba nie wiesz, co Darth Maul zrobił z przywódcami Czarnego Słońca przy pomocy miecza i bynajmniej nie mówimy, tu o TCW, albo, co zrobił Vader z młodzikami w świątyni Jedi.
Jak wyżej wykazałem miecz był bronią niezbędną i ostateczną, w przypadku, gdy przeciwnik maił ten sam poziom władania mocą.
Na marginesie, bardziej poniżające dla Jedi było duszenie lub błyskawice niż miecz, który był bardziej honorowym narzędziem walki.
„I myślę, że sam Sidious zgodziłby się ze mną, że posiadanie miecza świetlnego nie jest istotą bycia Sithem, a tym bardziej posiadanie 20 sztuk.”
Widzisz, a ja myślę, że prezes uraczyłby cię błogim śmiechem, zważywszy ile razy miecz, go uratował, oraz jak ważną i śmiertelną bronią był w jego rękach.
PS. Gdybyś grał po sieci, w JK lub JA, to byś wiedział, że gdy oponent władał podobnie mocą, to miecz był ostatecznym rozwiązaniem.