Mam problem z grą SWTOR. Problem polega na wyłączaniu się gry po dwóch lub trzech godzinach rozrywki.
Mam problem z grą SWTOR. Problem polega na wyłączaniu się gry po dwóch lub trzech godzinach rozrywki.
Też znam ten ból :f Idę, idę, raz się zwiesi, idę dalej i po 2-3 sekundach wywala mnie do pulpitu. Sytuacja zdarza się średnio co 3-4 godziny grania. Dobrze, że oświeciliście mnie, że nie tylko mi takie psikusy TOR odwala, bo już powoli zaczynało być to frustrujące
tak samo było, jak grałem trochę dłużej, czyli w czasie świątecznym. Tak mniej więcej po dwóch-trzech godzinach wychodziła do Windowsa i trzeba było najlepiej go zresetować by działał ok.
Natomiast jak teraz wróciłem do normy i raczej do 2 godzin przy jednej sesji nie dobijam, to nie mam z tym problemu.
mam: AMD Phenom II 965 , 2,0GB RAM,ATI Radeon HD 5670
a, wczoraj zainstalowałem najnowsze sterowniki do karty graficznej, no i jest poprawa w płynności. Niestety znowu mnie wywaliło do pulipitu.
A myślałem, że jak siedzę dwie godziny bez przerwy w grze to za długo jest... Tak czy inaczej ja takich problemów nie doświadczyłem.
to skumulowane błędy samej gry i winzgrozy. Problem nazywa się - złe zarządzanie plikiem stronicowania/wymiany (swap file).
Rozwiązania są dwa
1. Dowolny Linux + Cedega
2. Zrobić wqu... i ciut ciut wolnego miejsca na C (tak ze 4G i sprawdzić jak jest ustawione zarządzanie owym plikiem w systemie - powinno być "automatyczne zarządzaj plikiem stronicowania"