witam. czy ktoś mógłby potwierdzić informacje żę do wielkiej armii republiki brano także ochotikwlub poborowych ??? jeśli tak to możecie podać linki do zdjęć przykłądowych żołnierzy war (nie klonów)
witam. czy ktoś mógłby potwierdzić informacje żę do wielkiej armii republiki brano także ochotikwlub poborowych ??? jeśli tak to możecie podać linki do zdjęć przykłądowych żołnierzy war (nie klonów)
Jeden jedi brał a także gwardia senacka była wolnymi ludzmi , sepataryści rekrutowali masowo , no to była wojna każdy żołnierz się liczył
Akurat gwardia senacka nie zaliczała się do organizacji wojskowych a bardziej policyjnych więc ich bym w to nie mieszał.
Chyba bardziej porządkowych
z tego co wiem separatyści składali sie głównie z droidów. jeszcze nigdy nie spotkaie z separatyskim żołnierzami ;D. czyli mam rozumiec gdybym żuł w tamtych czasach {tak wiem głupota XD } to mugłbym zaciągnąć się do war i walczy np na genosis ???
Z The Clone Wars - Umbaranie oraz Geonosjanie walczyli po stronie separatystów a jakoś nie byli droidami.
ojojoj... mnie o ludzi chodzi a nie o robaleee ...
Rasistów do armii nie brali.
Mogli też zrobić taki trik, że brali a potem rzucali na pewną śmierć rechocząc przy tym radośnie.
Jeszcze byli Nemoidianie (nemoidian assasin ), w jakimś komiksie było
Co byś żuł?
Brano ochotników, jako przykład podam że w Próbie Jedi kwatermistrz który nie był Jedi ani klonem.
wiem brano obsługi krążowników, strażitp. ale mi chodzi bardziej o walke na froncie w zbrojach np od zwykłych clone trooperów itp.
Miał powstać zdaje się polski fan-komiks na temat żołnierza, który "został" klonem.
klonem??? chyba oł armii klonów :3 ale można potraktowaćo jako odpowiedź że do war. moa było się zaciągnąć ^^
Że niby nie można było się zaciągnąć?
Jaka w tym przeszkoda? Jak wspomniał kolega kobango: ,, no to była wojna, każdy żołnierz się liczył."
Popieram całkowicie to zdanie. Nie było co wybrzydzać!
Ponieważ Separatyści mieli tą przewagę, że w walkach nie stosowali żywych żołnierzy tylko maszyny.
Przykładem dla werbowania ludzi każdego rodzaju była Rosja podczas II wojny światowej. Tam nikt nie patrzał, kto, gdzie, jak, kiedy, i co. Tylko brano jednego po drugim, chociaż nie byli zawodowymi żołnierzami.
no fAkt :3 też tak myślę ale nigdzie nie znajduje potwierdzenia. W TCW wszyscy żołnierze wyglądają tak samo i żaden nie wygląda na poborowego (poza BLY ) tak samo w ataku klonów i zemście sithów. :3
Separatyści stosowali żywych żołnierzy , np. nemoidanie z załogi statku grievousa (ale na pewno nie chciałbym byc na ich miejscu) , oficerowie separatystów byli organiczni( hoc nie zawsze) , no i byli jeż komandosi Separatystow (organiczni) poza comandodroidami , są w bitwie na tej bagiennej planecie jakośtam Anakin i Kenobi tam walczyli poszukaj na ossus tam jest napisane .
manrok8888
Widzę że potrafisz używać drzewek, więc pamiętaj o tym by używać ich zawsze! Przydałoby się również żebyś popracował trochę nad stylem i poprawnością językową.
Bez tego długo na Bastionie nie posiedzisz, bo nawet jeśli nie Modzi,
to zwykli userzy zaczną Ci zwracać uwagę
Jakbyś miał jakieś pytania techniczne, to śmiało odpowiem, tymczasem życzę miłego korzystania z Forum!
Oczywiście, że w WAR nie służyły tylko Klony - było od groma niesklonowanych oficerów. No właśnie, oficerów - Klony były z reguły "mięsem armatnim" i chyba nie zdarzyło się, żeby jacyś poborowi wdziewali oficjalną, republikańską zbroję i szli na front się bić. Od tego właśnie były Klony, których przecież wtedy nie brakowało - w końcu do 10 BBY Kamino wciąż dostarczało Republice, a później Imperialnym nowe partie. Z Separatystami jest zupełnie inna sprawa, ale o tym ci już inni userzy napisali wyżej
no ale oficerzy czyli że oni mieli zbroje oficera czy tylko takie głupie materiałowe mundurki i siedzieli na tyłkach w bazach ???
Raczej to drugie. Dowódcami polowymi były zazwyczaj Klony (np. Cody) lub Jedi.
ehh... no i cała nadzieja w dupie u wookiego ... ale ja i tak wole starą trylogiee i szturmowców których według mnie nic nie pobije nawed żołnierze nowej repoubliki i resztek imperium ;3
wole droidy bez względu jakie , mają 1 zalete są do granic możliwości lojalne to sie liczy , generał droidów wie ze nie skończy jak jedi
Patrząc na to, jak z B1 się nabijają we wszystkich źródłach, to może skończyć bez głowy przez "awarię broni", jak to podpisany jest przepiękny obrazek w Warfarze.
A w dziedzinie wyspecjalizowanych droidów bojowych nic chyba jeszcze nie przebiło niektórych numerów YVH. Astromechy to sobie mogą, ale gumowego cyca+miniguna na ramieniu nie mają.
co do lojalności droidów to można by sie było troche pokłucić ponieważ droidy szło przeprogramować np. tak jak w TCW gdzie przeprogramowano super battle droidy na droidy treningowe ;D
ale wracając do tematu to można by było uznać że przyjmowano ochotników (a tak właściwie samobójców ^^) do WIELKIEJ ARMII REPUBLIKI na zwykłych szeregowców??? pozatym war tagże dysponowało jednostkami typowo ochronnymi lub do zadań specjalnych gdzie taki głupi klon by sobie nie poradził czysz nie ??? pytam sie ponieważna jednej z amerykańskich pedii o SW przeczytałem że do armii clonów przyjmowano ochotników i przydzielano ich do jednostek szturmowych lub medycznych tylko teraz szukam potwierdzenia :/
Był specjalne oddziały klonów komandosów, albo seria Zer. Pani Traviss sporo o klonach pisała, polecam serię Komandosi Republiki, tam trochę o WAR jest. Republika nie miała swojej armii przed klonami. Wiem tylko, że jakiś z generałów Jedi... (zdaje się że Rahm Kota) sformował swój oddział składający się ze zwykłych ludzi. Czyli bywały "oddziały nieklońskie".
EGW p.51:
During the Clone Wars, the Judical Forces becone part of the Republic Navy, with Planetary Security Forces nationalized but left in place.
p. 97:
Contrary to what one might have gathered from the HoloNet, the Republic`s armies contained both clone troopers and non-clone units - some epic battles of the Clone Wars were fought without a single clone in Republic ranks. While clone and non-clone units sometimes served side by side, coordinating the two proved difficult; with the exception of officers, most non-clone troops served in the Planetary Security Forces, whitch were largely used in defensive deployments, or with the Judicals.
Od siebie dodam, że pewnie nie raz robili też za siły okupacyjne. Wojny Klonów zostały przez wielu wykorzystane do wykopania zagrzebanego toporka. "Skoro możemy dostać autoryzację Republiki/Konfederacji i pomoc militarną, to czemu by nie zagarnąć ziemi sąsiada?" O ile droidów były kwadryliony, czy jaką tam liczbę Saxton rzucił, klonów było relatywnie mało. Stanowili oni siły uderzeniowe. Pozostawianie ich w roli sił okupacyjnych byłoby głupotą. Pierwsze zdanie drugiego cytatu doskonale obrazuje, jakie podejście powinno mieć się do filmów animowanych, kierowanych do młodego widza.
wiem że były komandosi republiki czy `nieudana` seria ZER ale miałem namyśli zwykłego klona który był uzależniony od rozkazów wyższego stopniem. Dzięki za odpowiedź ^^
dzięki za cytaty ;3 jest to to czego szukałem czyli potwierdzeniem informaci o oddz. nie-klońskich.
Do separatystów byś się zapisał byś oficerem z miejsca został albo komandosem a tak w WAR byś za nikogo robił ni to w ciężkim boju ni to oficer , a wiesz czemu przyjmowano klony bo one zostało zmodyfikowane genetycznie na posłuszeństwo dzięki temu było mniej dezerterów no i chciało się im się rozwalac miliony droidów nic z tego nie mając .
Witajcie. czy do wielkiej armi repunliki brano tagże kobiety ??? nie mówie tutaj o oddziałach typowo szturmowych które wspomagały klony ale o takiej typowej obsudze statków, przygotowaniach itp.
manrok8888 napisał(a):
Witajcie. czy do wielkiej armi repunliki brano tagże kobiety ??? nie mówie tutaj o oddziałach typowo szturmowych które wspomagały klony ale o takiej typowej obsudze statków, przygotowaniach itp.
________
Nie, z tego co wiem to chyba nie. Nie, nie, nie, raczej nie. Tak mi się zdaję, ale nie jestem w stu procentach pewien. Poczytaj sobie o tym na Ossusie lub na Wookiepedii. Niech Moc będzie z Wami.
ok dziękuje mistrzu. ale z tego co wiem w czasach imperium brano już kobiety a potem w czasach imperium fela brano kobiety nawed do jednostek szturmowych :3
No tak, co to to tak . To prawda, w czasie Imperium brano kobiety, ale pytałeś się o Republikę, więc o tym Ci mówiłem
. Niech Moc będzie z Wami.
no ra ja :3 a takie jeszcze pytanie . czy w czasach republiki tworzono oddziały szturmowe mieszane czyli że składały się zarówno z klonów jak i ludzi { ochotników } czy tworzono osobne oddziały tylko dla ochotników ?
To też zależy. Niektóre oddziały były "mieszane", jak to nazwałeś. Jeśli przyszedł taki ochotnik to raczej go przyjmowali nawet do oddziału, gdzie jest najwięcej klonów. Niech Moc będzie z Wami.
ok ale rozumiem że mówisz o okresie wojen klonów ?
pozdr. mistrzu
No tak, mówię o okresie Wojen klonów. A Tobie chodziło z tą Republiką tylko o ten okres czy tak ogólnie? Bo podczas Wojen klonów z tego co wiem nie było kobiet w armii, a w okresie Starej Republiki, czyli TORa, kobiety brano. Niech Moc będzie z Wami.
torem sie nie interesuje. chodzi mi tylko o wojny klonów dokładnie od roku 21 do 18 . :3 pozdro mistrzu
Wydaje mi się, że brano- w części I kapitanem statku konsularnego jest kobieta, więc w okresie Wojen Klonów też się pewnie tak zdarzało. Zresztą bodajże w "Misji na Lanteeb" porucznikiem na okręcie Yularena była kobieta.
ok.mi też wydaje sie że brano kobiety bo wkońcu było równouprawnienie XD a na pilotów myśliwców kosmicznych typu np ARC-170 brano też pilotów ochotników czy tylko pilotów klonów ?
Ale mu też chodzi o Armię Republiki, czyli o armię złożoną z klonów, no i ochotników ludzi. To tak, kobieta była na pokładzie w TPM, ale wtedy jeszcze ta armia nie istniała. A nie wiem jak to jest z Misją na Lanteeb, bo tej książki jeszcze nie czytałem. Niech Moc będzie z Wami.
aha mistrzu i jeszcze jedno małe pytanie. czy ochotnicy w warze nosili takie same zbroje jak zwykłe klony ???
Nie wiem tego. Ale nie, nie, raczej nie. Myślę, że zbroje są zarezerwowane wyłącznie dla klonów. Niech Moc będzie z Wami.
ah ok. a znasz sie troche na T.O.R-ze ??? mógłbyś mi opisać żołnierzy republiki i żołnierzy sithów ??? byli to ludzie, klony, obcy ???
każdy mógł zostać takim żołnierzem ?
No tak, cośtam wiem. Żołnierzem w armii Republiki mógł zostać każdy tak naprawdę. Nosili zbroję, bardzo podobne do tych, jakie nosiły klony. Byli nimi i ludzie i Zabrakowie i Gunganie i inne rasy, które się tylko do tego nadawały. Głównie to zbroje nosili tacy, którzy się w nią mieścili, tak jak właśnie ludzie lub też Zabracy, czy nawet Twi`lekowie, tylko wtedy nie mogą nosić hełmu, bo z tymi lekku byłoby ciężko. Ogólnie każdy do armii Republiki mógłby wstąpić. Tak samo chyba było też z żołnierzami Sithów - ale to już byli przeważnie ludzie, nie znam chyba żadnego obcego. Niech Moc będzie z Wami.
U Republiki są to ochotnicy najróżniejszych gatunków.
U Sithów chyba tylko ludzi widziałem w służbie zasadniczej. Jak to HK-47 jednak powiedział, 98% populacji imperium na planetach macierzystych ma odsetek krwi Sithów, więc w sumie to mieszańcy.
Cytatów nie pamiętam, ale tu chyba w związku z małym zaludnieniem w stosunku do ambicji, każdy mugol miał obowiązek służby wojskowej i większość traktowała to jako patriotyczną powinność.
Admirał Yuralen, był, admirałem Nie był on klonem, prawdopodobnie ochotniczo przystąpił do służby, a także początek spoilera kontynuował ją za czasów Imperium, obecny był na Gwieździe Śmierci koniec spoilera.
Link, o który prosiłeś:
http://www.google.pl/imgres?imgurl=http://images2.wikia.nocookie.net/__cb20100110163402/starwars/images/9/9b/Admiral_Yularen.jpg&imgrefurl=http://starwars.wikia.com/wiki/Wullf_Yularen&h=800&w=1056&sz=577&tbnid=X5-VVMlQUBJSiM:&tbnh=92&tbnw=122&zoom=1&usg=__D9O5z558loBX6NTWRQskfpbJ8UY=&docid=lhb15Kas2xofRM&sa=X&ei=8RwdUq7wN4SG4ASKuoF4&ved=0CDMQ9QEwAA&dur=74
Aż ciśnie się na usta tekst z jednego z najbardziej kultowych polskich filmów: "nazywam się major Bień i mam stopień majora" http://www.youtube.com/watch?v=-pzBgOIT6Pc