TWÓJ KOKPIT
0
FORUM Wioska Gungan w Lesie Ewoków

Czy fejsbuk zarżnął internet?

lukaszzz 2012-12-24 23:12:00

lukaszzz

avek

Rejestracja: 2003-06-26

Ostatnia wizyta: 2024-11-13

Skąd:

Przeglądając sobie w ostatnim czasie różne fora na których kiedyś pisałem zauważyłem smutną tendencję - fora wymierają. Dawni użytkownicy naturalnie odchodzą - inna sytuacja życiowa, inne sprawy na głowie, ale inaczej niż wcześniej na ich miejsce nie pojawiają się nowi. Obecnym 15 - 20 latkom nie chce się dyskutować w internecie, większość nadal piszących stanowią niedobitki z wcześniejszych lat, nowi wejdą, zostawią dwa, trzy posty i znikają. Bastion jakoś się jeszcze trzyma, chociaż i tak ruch zmalał, postów o wiele mniej, a najczęściej przewijają się nicki które pamięta się sprzed kilku lat.

Co takiego się stało, że dyskusja w internecie, chociażby o największych głupotach wyszła z mody? Idea forum internetowego się zestarzała? "Ta dzisiejsza młodzież"? Ludzie zgłupieli na tyle że nie potrafią kilku zdań zlepić?

Ja, jako wielki przeciwnik fejsbuków i innych podobnych tworów właśnie je będę obwiniał za zarżnięcie internetu. Ludziom nie chce się napisać kilku zdań, bo przywykli do pisania postów i komentarzy na fejsbuku gdzie schemat jest zawsze taki sam. "Chce mi się srać" Komentarz: "moje kochanie <3". No i klikanie "lubię to". Gadając ostatnio z maniaczką fejsbuka zauważyłem, że ona nawet w normalnej rozmowie nie potrafi już normalnych zdań formułować, tylko rzuca hasłami.

Się zgadzacie, czy was też pochłonęło zło?

LINK
  • Tak, facebook...

    Strid 2012-12-24 23:25:00

    Strid

    avek

    Rejestracja: 2003-06-28

    Ostatnia wizyta: 2024-11-13

    Skąd: Poznań

    Tak, facebook zjadł internet. Aczkolwiek nie dlatego, że ludzią nie chce się pisać długich postów im nie chce się zakładać kont na forach itd. Po co mają się męczyć skoro na twarzksiążce są grupy dla fanów SW czy też fanpage? Na facebooku jest grupa "Zapytaj mistrza Jedi", gdy zapytałem po co została założona skoro można te pytania zadać na Bastionie to dowiedziałem się, że albo Bastion "zszedł na psy" albo ludzie tu konta nie mają. Ot cała tajemnica, facebook nie zarżną internet, on go powoli zastępuje.

    LINK
  • mnie tam

    Shedao Shai 2012-12-24 23:54:00

    Shedao Shai

    avek

    Rejestracja: 2003-02-18

    Ostatnia wizyta: 2024-11-22

    Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

    w Facebooku drażni, że wypiera Gadu-Gadu - sporo osób olewa już ten komunikator i do takieco "codziennego" kontaktu wybiera Facebooka... ja tak nie robię, przez co cierpią moje relacje społeczne + na GG momentami mam takie pustki na liście, że ze 131 kontaktów dostępny jest tylko Infobot.

    Co do zarzynania forów... nie wiem, ja tego tak nie odczuwam.

    LINK
    • ...

      Stele 2012-12-25 00:07:00

      Stele

      avek

      Rejestracja: 2010-01-04

      Ostatnia wizyta: 2019-12-19

      Skąd: Wrocław

      Oj szczera prawda. Moje nolajstwo tylko przez to wzrasta.

      Choć jak patrzę na pewno forum i jego fanpejdża, to zauważam straszną rozbieżność intelektu między ostro moderowanym forum a FB. Jakby część społeczeństwa internet odkryła i żadnej ogłady nie miała. Podpisują się nazwiskiem i z własnej woli je kompromitują. Albo przez własną głupotę, albo przez polaczkowe pojeżdżanie idiotów równych sobie.
      Jednak obowiązek rejestracji przesiewa część idiotów i tych nie mających nic do powiedzenia. Pozorna anonimowość dodaje też folkloru niekiedy.

      LINK
    • Re: mnie tam

      andix 2012-12-25 11:45:00

      andix

      avek

      Rejestracja: 2010-12-21

      Ostatnia wizyta: 2016-04-30

      Skąd: Goleszów

      Shedao Shai napisał(a):
      w Facebooku drażni, że wypiera Gadu-Gadu .
      ________

      To chyba właśnie dobrze, że Facebook wypiera Gadu-Gadu. To tak jakbyś mówił, że komórki są złe, bo wypierają np. tradycyjne kalkulatory.
      GG w końcu przeminie tak jak przeminęła Nasza Klasa i w przyszłości Facebook. Trzeba się z tym pogodzić.

      LINK
      • wiesz co

        Shedao Shai 2012-12-25 14:32:00

        Shedao Shai

        avek

        Rejestracja: 2003-02-18

        Ostatnia wizyta: 2024-11-22

        Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

        zależy, jeśli dla ciebie zamiana GG -> fejs jest ewolucją to pewnie, możesz się cieszyć, większość zgadza się z tobą. Dla mnie nie jest. Facebook w takim codziennym, casualowym kontakcie jest dla mnie o wiele mniej wygodny niż GG, więc dla mnie fakt jego postępującej dominacji to dewolucja.

        A że NK przeminęła... trochę mi szkoda. Jakoś zawsze darzyłem ją większą sympatią niż fejsa, miałem tam kontakt z osobami które na fejsa się już nie przesiadły. Czyli kolejny cios w moje życie społeczne no ale upadek NK jest już niezaprzeczalny, jakoś 1/5 moich znajomych już skasowała tam konta (fenomen którego nigdy nie zrozumiem, co ludziom to przeszkadza? Też już nie korzystam ale zostawiłem, gdybym kiedyś odszedł z takiego Bastionu to co, też miałbym konto kasować? Po ch**?)

        Jakkolwiek nasze poglądy by się różniły, z tym: GG w końcu przeminie tak jak przeminęła Nasza Klasa i w przyszłości Facebook. nie sposób się nie zgodzić. Mamy już w Polsce (minimum) dwa portale społecznościowe, które padły kompletnie: Grono i Moja Generacja - oba zostały po prostu zamknięte/przekształcone w coś innego. Z drugiej strony mamy też takie, którym nie udało się przebić do szerszego grona: jak Twitter, Blip (chociaż to akurat bardzo dobrze, bo to pierdoły sprowadzające komunikację międzyludzką do poziomu "140(?-czy ileśtam) znaków na wiadomość"), czy Google+... a nie, Google+ się nigdzie nie przebiło

        Wniosek z tego jest jeden - portale społecznościowe i komunikatory przemijają, tylko Bastion jest wieczny.

        LINK
    • oj

      Lord Bart 2012-12-25 14:15:00

      Lord Bart

      avek

      Rejestracja: 2004-01-20

      Ostatnia wizyta: 2021-09-13

      Skąd: Warszawa

      nie wiem, nie wiem. Może dużo osób jest na niewidocznym, ale patrząc po zmieniających się opisach - zaglądają tam.

      Co do twarzoksiążki to zgadzam się ze Stele - wystarczy mi oglądanie kwejka. Strony hmmmm na której od czasu do czasu można znaleźć fajny rysunek z podpisem albo gifa. Jeśli oczywiście przebijesz się przez koty, żarcie, fotki o alkoholu, płakanie że już poniedziałek albo darcie mordy o piątek wieczorem.
      I tam, jak klikniemy na konkretną fotę, mamy pod nią najbardziej kciukowane komentarze. I komentarze do komentarzy. Podpisane najczęściej realnym imieniem i nazwiskiem. I bez jaj - ilość głupoty, jadu, podjazdów, prób napisanie najzajebistszego wpisu - to wszystko pod własnym nazwiskiem, baaa pod nazwiskiem naszych rodziców, żeby pojechać górnolotnie... po prostu klasyczny, polski żal.pl


      Natomiast co do upadających forów tematycznych - nie zgodzę się całkowicie. Forum Wiedźmina czy TORa, tematycznie wąskie jak dupa węża - oblegane. I w TORze nie tylko dział Customer Service Forum gier bitewnych, Młotka i 40k - dziesiątki tysięcy postów. Fora drużyn piłkarskich jak Juventusu (czy kiedyś) Legii. Bardzo tematyczne jak lekarsko-stomatologiczny mojego ojca, wędkarski kumpla ze studiów czy dawniej o tuningu...

      To że na B nie ma osób, które były tu 5 lat temu to trzeba by poczekać na wpis wspomnieniowy takiej persony. Różne rzeczy mogą się dziać (np. Miami siedział w Alcatraz z wyrokiem, który był... co najmniej kontrowersyjny ), ale nigdzie nie dostaniesz odpowiedzi na konkretne pytanie w danej tematyce, jak na forum tej tematyki.

      Klasyka, ne?


      Żaden komercyjny i dodatkowo stworzony w niejasny sposób portal tego nie zmieni. On może jest dobry do newsów, jakiś eventów czy dziwacznego pseudo-ekshibicjonizmu netowego (co w ogóle nadaje się na szerokie badania), ale konkret? Tylko na forach tematycznych.

      LINK
    • Re: mnie tam

      Rusis 2012-12-25 21:32:00

      Rusis

      avek

      Rejestracja: 2004-02-28

      Ostatnia wizyta: 2024-11-22

      Skąd: Wrocław

      Shedao Shai napisał(a):
      w Facebooku drażni, że wypiera Gadu-Gadu
      ________

      To mnie chyba też najbardziej drażni w tym wszystkim. Ubytku rozmów i tematów na forach jakoś nie odczuwam. I sądzę, że zbytnio nie odczuję, FB jest po prostu niewygodny do prowadzenia dłuższych dyskusji, do których się wraca przez tygodnie czy miesiące.

      Natomiast dla mnie jest również niewygodny do komunikacji, a część znajomych z GG zniknęła, zostawiając opisy kontakt tylko przez maila/FB. I byłoby dla mnie ok, gdyby rzeczywiście tego maila odbierali (sam mam włączoną pocztę zawsze gdy mam włączonego kompa), problem w tym, że tak nie jest - na FB siedzą kilka razy dziennie, maila odbierają 2-3 razy w tygodniu. Na szczęście nikt z osób, z którymi utrzymuję regularny kontakt nie zrezygnował z gg, ale kilka z tych, do których potrzebuję się odezwać raz na kilka tygodni/miesięcy już tak. Komunikatory wyparły maile, i to jakoś zaakceptowałem bez problemu. FB wypiera maile i komunikatory i tego tak łatwo zaakceptować nie potrafię.

      LINK
  • ...

    Pyrrus 2012-12-25 08:54:00

    Pyrrus

    avek

    Rejestracja: 2010-10-25

    Ostatnia wizyta: 2013-08-19

    Skąd:

    Po części mogę się z tym zgodzić, jednak nie do końca. To, że ludzie nie udzielają się na forach nie koniecznie musi być powiązane z facebookiem.
    Sam osobiście nie lubię się wypowiadać w internecie. Niby mam konta na kilku forach, ale na mało którym napisałem więcej niż 50 postów. Przede wszystkim dlatego, że wkurzają mnie ludzie. Na każdym forum ciągle są jakieś dramaty, wojny i hejty. Wszędzie są grupy użytkowników których nie toleruje, czyli gimbusy nie potrafiące napisać jednego zdania które ma sens i nie zawiera masy błędów, hejterzy których ulubioną zabawą jest wkurzanie wszystkich dookoła, oraz mądrale, czyli osoby odpowiadające w każdym temacie, mające tysiące postów i wszędzie podające się za ekspertów w każdej dziedzinie. Wiem, to jest internet i nie da się tego uniknąć, ale właśnie dlatego staram się ograniczać dyskusje w necie. Wole bardziej bezpośrednie formy rozmowy z ludźmi których znam.
    Ale prawdą jest, że fb ogranicza internet. Teraz nie trzeba robić własnej tematycznej strony, tylko wystarczy założyć fanpega na fejsie, mniej pracy, a i łatwiej dotrzeć do targetu. Po co siedziec przez wiele godzin nad kodem jak można w parę minut odwalić fuszerkę na fb?
    Całkiem niedawno szukałem forum pewnej dużej polskiej uczelni. I co? Politechnika Śląska nie posiada forum. Wszystkie dyskusje toczą się jedynie na ich facebooku. Nie ma gdzie zadać pytania czy zapoznać się ze studentami. Za to w okresie rekrutacji pojawia się tam kilkadziesiąt wpisów na dobę. Więc jak łatwo się domyślić większość z nich w pare godzin przepada w natłoku innych i to tyle z jakiejkolwiek dyskusji.
    Ja facebooka, nk, czy innego syfu nigdy nie miałem i mieć nie będę bo nie wiedzę ani jednego powodu dla którego miałbym go mieć. Jestem nerdem i nie potrzebuje się w to bawić.
    Czy fb zarżął internet? Nie wiem. Ale na pewno go ograniczył. Pocieszeniem może być to, że za kilka lat straci on swoją popularność,tak jak wszystkie tego typu portale. Na nieszczęscie powstanie kolejny, podobny i historia zatoczy koło.

    LINK
  • ...

    TheMichal 2012-12-25 11:28:00

    TheMichal

    avek

    Rejestracja: 2004-05-12

    Ostatnia wizyta: 2019-12-09

    Skąd: Warszawa

    Dla mnie Facebook jest zupełnie chybionym miejscem na jakieś bardziej zaawansowane rozmowy. Jest tam zbyt szybka rotacja informacji, zbyt słaby dostęp do archiwum. Pisze się coś, ktoś zalajkuje, a na następny dzień temat przepada. Dlatego uważam, że klasyczne fora na pewno nie wymrą, bo dla części użytkowników Facebook po prostu nie zdoła ich zastąpić, nawet jeśli chodzi o funkcjonalność. Co nie zmienia faktu, że można zauważyć trend z upraszczaniem komunikacji i portale społecznościowe w tym znacząco pomagają niestety.

    LINK
  • Nie wiem jak

    Vergesso 2012-12-25 11:55:00

    Vergesso

    avek

    Rejestracja: 2007-08-29

    Ostatnia wizyta: 2024-05-05

    Skąd: Toruń

    z nowymi userami, ale na pewno fejs spowodował, że stało się tak z niektórymi starymi userami. Kiedyś na Bastionie potrafili napisać coś ciekawego, teraz wchodzą prawie wyłącznie po to, by napisać jakieś pierdoły lub ew. założyć temat we Wiosce. Nie wiem, czy to źle, ale od jakiegoś czasu staje się to po prostu nudne.

    A facebook...też jestem przeciwnikiem, ale w jednej sprawie mi baaardzo pomógł, toteż konto tam sobie założyłem Choć szczególny powód do chluby to to nie jest.

    LINK
  • ...

    GeneralVeers 2012-12-25 12:39:00

    GeneralVeers

    avek

    Rejestracja: 2012-11-17

    Ostatnia wizyta: 2016-03-18

    Skąd: Warschau

    Niestety, to prawda. Twarzoksiążka to taki wrzód na łonie Internetu, toczący go i powoli niszczący. To dzieło Sithów...

    LINK
  • Oj tak tak tak

    Quarior 2012-12-25 15:21:00

    Quarior

    avek

    Rejestracja: 2008-02-16

    Ostatnia wizyta: 2017-02-22

    Skąd: Kielce

    No niestety, coraz bardziej korzystanie z internetu ogranicza się do fejsbuka. Po co wchodzić np. na Bastion, skoro na fejsiku po kliknięciu paru lajków będą mi się wyświetlać newsy o Star Wars i innych rzeczach, którymi się interesuję. Podobnie jest z Gadu-Gadu, została przy nim może 1/10 użytkowników. Udzielałem się na kilku forach, miałem kilka stron, na które zaglądałem, ale powoli widać jak internet umiera. Przeraża mnie jak to wszystko będzie wyglądać za 5-10 lat. Nienawidzę się za to, że coraz więcej siedzę na tym przeklętym fejsbuku. Dzieło Szatana.

    LINK
  • Moje zdanie

    kobango 2012-12-25 16:56:00

    kobango

    avek

    Rejestracja: 2012-11-15

    Ostatnia wizyta: 2018-06-04

    Skąd: Bytom

    Fejsbuk to wylęgarnia emo i pokemonów to dzieło szatana . Nie mam konta i nigdy nie będę miał no chyba że bastion zostanie zmuszony do przejścia do niego a wtedy ze smutkiem przejdę i będę prubował ratować swoją godność.

    LINK
  • ......

    Elendil 2012-12-25 18:18:00

    Elendil

    avek

    Rejestracja: 2008-04-26

    Ostatnia wizyta: 2024-11-18

    Skąd: Kraków / Zakopane / Kraków

    Jestem w pełni uzależniony od fb, zastąpił mi gg i fora dyskusyjne, ale czy zaraz zarzynanie internetu? Ja bym to raczej nazwał zmieniającą się modą. Internet to nie jest jakaś wielowiekowa instytucja z tradycjami, tendencje zmieniają się szybko. Wczoraj była moda na fora, dzisiaj fb, jutro na coś innego.

    LINK
    • Z tym, że "kiedyś"...

      Strid 2012-12-25 18:47:00

      Strid

      avek

      Rejestracja: 2003-06-28

      Ostatnia wizyta: 2024-11-13

      Skąd: Poznań

      Z tym, że "kiedyś" te zmiany napędzały same siebie, każdy coś tam klecił jakieś mniej lub bardziej skomplikowane strony, fora stawiał, blogi itd. A teraz? Postawić stronę? Wymyślić coś własnego i nowego? Po cholerę skoro jest facebook? Oczywiście era facebooka przeminie jak wszystko co wcześniej miało miejsce w sieci ale twór ten nie pomaga w jej rozwijaniu, rozleniwia tylko internautów.

      LINK
      • Kiedyś

        Boris tBD 2012-12-25 20:01:00

        Boris tBD

        avek

        Rejestracja: 2001-09-17

        Ostatnia wizyta: 2020-04-14

        Skąd: Piaseczno

        dostęp do internetu miał ten kto mógł i chciał. Dzisiaj ma każdy (nie musi nawet chcieć albo wiedzieć czy może ). Internet dzisiaj to już nie (tylko) miejsce dla `szperaczy i kowali` co stawiali własne strony i inne mniej lub bardziej interesujące dziwolągi. Dzisiaj internet to powszechne medium. Kasa. A ktoś kto płaci nie chce szperać tylko chce mieć bo zapłacił i ma śmigać.

        LINK
  • Czy FB na pewno zarzyna internet ?

    mikołaj solo 2012-12-25 19:10:00

    mikołaj solo

    avek

    Rejestracja: 2011-11-15

    Ostatnia wizyta: 2013-10-02

    Skąd: Puszczykowo

    Prawdą w każdym calu jest fakt ,że w większości fora dyskusyjne i strony innego typu odchodzą w cień zasłonięte przez facebook`a, ale z drugiej strony.Czy nie lepiej przeglądnąć raz a dobrze FB i dowiedzieć się z różnych grup i polubionych stron wszystkich informacji na dany temat ? Moim zdaniem przewaga facebook`a nad stronami przez niego wypieranymi polega na tym, że jest po prostu praktyczniejszy. Jak już wcześniej mówiłem. Wchodzę na FB i widzę wszystkie info z tematów które mnie interesują, a nie zużywam cenny czas na to żeby ogarnąć jeszcze (zależy od osoby) ileś innych stron.

    LINK
  • koniec

    Teeradya 2012-12-25 22:42:00

    Teeradya

    avek

    Rejestracja: 2012-09-19

    Ostatnia wizyta: 2013-02-08

    Skąd: Teeradya

    Ja swoją znajomość z internetem zaczęłam właśnie od for i zawsze jak przestaję się udzielać na jednym forum to przyłażę na inne. I jednak siedzenie na forach jakichkolwiek jest u mnie bardziej stałe niż na społecznościówkach (wcześniej jakieś blogowe kółka zainteresowań, deviantart i.t.p.). Takie są prawidła przyrody, że każdy portal w internecie ma swoje czasy świetności, a potem się chyli (albo mniej użytkowników, albo więcej marudzenia).

    Swoją dwu- a może i trzyletnią przygodę z fejsem zakończyłam całkiem niedawno. Zdecydowałam się na szybkie i bezbolesne cięcie, ponieważ widzę jak zmieniła się specyfika portalu. Najpierw faktycznie było podtrzymywanie znajomości zwłaszcza z ludźmi z innych miast i zza granicy, jakieś quizy, aplikacje i takie tam, później była epoka gierek flashowych, które po jakimś czasie stały się nie grywalne, bo za mocno je rozbudowywali, poza tym wszedł tajmlajn. Potem doszła selekcja i zróżnicowanie priorytetu powiadomień, tak że znacznie mniej widzi się postów od znajomych, a więcej ich aktywności na fanpejdżach. Fanpejdże znowu dzielą się na komercyjne i trollowe, a duży odsetek obraża mój światopogląd i/lub intelekt.

    No to sobie pomyślałam, że zamiast czytać maksymalnie powtarzalne posty garstki znajomych (każdy ma jakieś dwa-trzy dyżurne tematy) i to akurat tych dalszych, oglądać oferty i reklamy oraz przewijać żenujące kłótnie na tematy pseudo-polityczne mogę sobie pograć w grę albo poczytać książkę. Wcześniej nie zauważyłam ile czasu może pochłaniać tępe lampienie się w njusfida, na którym mimo odświeżania nic minimalnie interesującego się nie pojawia.

    A, i jeszcze wisienka na torcie: jest projekt zintegrowania fejsa z googlem, więc zaczęli zbierać dane kiedy kto coś wpisywał w fejsową wyszukiwarkę i logować to na tajmlajnie.

    No to pora się zwijać z tego przybytku.

    LINK
  • Czy zarżnął?

    Lord Sidious 2012-12-29 11:08:00

    Lord Sidious

    avek

    Rejestracja: 2001-09-05

    Ostatnia wizyta: 2024-11-22

    Skąd: Wrocław

    Raczej nie. Zmienił. Tylko pytanie, czy Facebook, czy coś innego. Internet się zmienia. Sam pamiętam czasy, kiedy forum było nowością i zarzynało emailowe grupy dyskusyjne. Zresztą z pierwszych lat swojej bytności w Internecie właśnie pamiętam mnóstwo rozbudowanej korespondencji mejlowej. Dziś to umarło. Może i ja nie mam czasu. Forum swego czasu także miało inny poziom dyskusji, większe zainteresowanie. Dziś tego już nie obserwuję, ale znów sam nie mam na to zbytnio czasu. W międzyczasie powstała blogosfera i wszystko się rozmyło, ludzie się rozpierzchli, trzymają się raczej grupy znajomych, więc tu wkracza Facebook, który idealnie się nadaje do łączenia. Dlatego tak długo się utrzymuje, podczas gdy inne portale społecznościowe zdążyły zacząć gasnąć lub nawet zgasnąć.

    Druga sprawa to tabloidyzacja życia i Internetu. I tu nie ma co zawalać winy na Facebooka. Wystarczy popatrzeć na nasze podwórko i stronę SWCP. Wrzucali newsy głupie, zdjęcie i jakiś bzdurny komentarz, a mimo to znaleźli swoich odbiorców i, przykro to mówić więcej niż Extreme, gdzie ludzie w stronę wkładają dużo więcej serca (i czasem jest co poczytać). Facebook właśnie idealnie się do tego nadaje, do wrzucania obrazków i krótkich tekstów. Dlatego jest popularny. Ktoś chce czegoś więcej, będzie szukał poza FB.

    A trzecia sprawa, to fora i strony tematyczne raczej ograniczają się do pewnej grupy ludzi, których łączy choćby wspólna pasja. FB daje możliwość komunikowania się z ludźmi z wielu kręgów w jednym miejscu. I to jest zdecydowanie największa siła FB.

    Osobiście mnie również najbardziej przeszkadza fakt, że FB zabija GG. I jest to chyba najbardziej bolesne. Zwłaszcza, że by z kimś pogadać na FB to trzeba patrzyć na cały tamten śmietnik.

    Osobiście używam FB głównie jako źródła informacji i pewnej formy autopromocji (profil Bastionu).

    LINK
  • Lajki

    Burzol 2013-01-29 17:18:00

    Burzol

    avek

    Rejestracja: 2003-10-14

    Ostatnia wizyta: 2024-11-22

    Skąd: Poznań

    Podstawową cechą Facebooka, jaka sprawia, że ten serwis faktycznie działa, to rzecz podstawowa dla każdego serwisu społecznościowego: jest tam bardzo dużo ludzi. Znajomych. Ludzi, których znam i chcę z nimi utrzymywać kontakt, przynajmniej przez Sieć. Ludzi tak wielu, że aż tworzy się społeczność. Oczywiście można z Fejsa korzystać nieumiejętnie, na przykład się od niego uzależnić, albo marnować czas na generowanie sztucznych nadmiarów znajomych.

    Ja póki co widzę jednak głównie plusy, to tam coraz częściej umawiam się na spotkania, spędy i imprezy. To dzięki fejsowi ekscytuje się wybitnością ukulele (przy okazji biorąc udział w muzycznych konkursach). To tam spamuję swoimi wypowiedziami z Twittera.

    Czy to zmniejsza ruch, na przykład na Bastionie? W jakimś stopniu na pewno, że wspomnę swoje urodziny i miejsce składania życzeń.To dość narcysystyczne, ale lubię mieć urodziny, lubię gdy ludzie mi dobrze życzą (nawet idiotycznym wierszykiem skopiowanym skądś). W ostatnie urodziny? Zaledwie kilka postów na Bastionie i duża część bastiończyków przesyła mi życzenia przez Facebooka. Z drugiej strony Face jest na tyle ulotny i zmienny, że nie ma żadnej wartości publikowanie tam swoich recenzji, dłuższych przemyśleń, dyskusji o istocie Mocy. Bastion ze swoimi tematami recenzjowymi, blogami i bogatym forum powinien więc dać sobie radę .

    LINK
  • Ciekawostka

    260858 2016-03-01 12:11:16

    260858

    avek

    Rejestracja: 2016-01-26

    Ostatnia wizyta: 2017-03-06

    Skąd: Coruscant

    Tak jak czytam ten temat, to przypominają mi się historię osób (bardzo młodych, bo dzieci), którzy na YouTubie czy innym portalu zakładają konta, a robią to poprzez automatyczne łączenie ich z profilami na FB. Ot, szybsza forma rejestracji, bardziej wygodna. Tyle tylko, że pewna część osób na takim YouTubie rozpoczyna swoją kampanię hejtowania (grożenia, wyśmiewania), oczywiście ,,anoninowo", a wiedzą co napisać i gdzie napisać. Jednak nie wiedzą najwyraźniej co to ,,ustawienia prywatności", więc nawet jak podadzą wymyślony nick, to i tak bez żadnych przeszkód można wejść na ich profil YT, a następnie na FB. A na Facebooku mamy już listę znajomych, zdjęcia, szkołę do której się uczęszcza, czasem numery telefonu czy adresy.

    Chociaż mam wrażenie, że coraz większa ilość takich hejterów jest tego świadoma. Czy to dobrze, czy źle - nie mnie oceniać.

    LINK

ABY DODAĆ POST MUSISZ SIĘ ZALOGOWAĆ:

  REJESTRACJA RESET HASŁA
Loading..