Witam
Jestem fanem Gwiezdnych Wojen odkąd pamiętam, interesuję się także innymi filmami i serialami jak np. Stargate SG-1 czy Star Trek lubię też Władcę Pierścieni czy to że lubię Władcę Pierścieni wyklucza się z moją miłością do Star Wars?
Witam
Jestem fanem Gwiezdnych Wojen odkąd pamiętam, interesuję się także innymi filmami i serialami jak np. Stargate SG-1 czy Star Trek lubię też Władcę Pierścieni czy to że lubię Władcę Pierścieni wyklucza się z moją miłością do Star Wars?
Moją miłość starałem się wyrazić w tej prezentacji do szkoły na informatykę:
http://prezi.com/_joafweh7kaw/moje-hobby/?kw=view-_joafweh7kaw&rc=ref-26435231
Ani13 napisał(a):
Witam
Jestem fanem Gwiezdnych Wojen odkąd pamiętam, interesuję się także innymi filmami i serialami jak np. Stargate SG-1 czy Star Trek lubię też Władcę Pierścieni czy to że lubię Władcę Pierścieni wyklucza się z moją miłością do Star Wars?
________
Czy się wyklucza? W przypadku Władcy - książki nie (bo to zupełnie coś innego, inne medium), filmu tak. Nie można dwóm panom służyć.
Ja osobiście uważam się za nerda lub geeka bo lepiej czuję się oglądając Star Wars czy Władcę Pierścieni niż np. ze znajomymi jedyną muzyką którą słucham jest soundtrack z Gwiezdnych Wojen, w światach Lucasa i Tolkiena czuję się lepiej niż w realnym.
Miłość do Hobby jest inna niż ta damsko-męska (czy inne podobne). Możesz kochać wiele różnych uniwersów.
Różne odpowiedzi się tu utworzyły, ale dla czego miałby nie lubić jednocześnie Wł. Pierścieni oraz SW?
Nie widać w tym żadnych przeszkód...
Ja osobiście lubię Wł. Pierścieni (zarówno książkę jak i film) i ma się to nijak do mojej miłości do SW (praktycznie lubię bardziej SW, ale na Wł. Pierścieni nie narzekam!).
Jednakże Star Trek to już inna bajka. Tu może być trochę konfliktów, bo oba filmy (serial) przedstawiają podróże kosmiczne. Według mnie powinieneś wybrać szczególnie między SW a Star Trek, bo te dwa się kłócą
Ależ mi teraz dzień spierniczyłeś :/ Lubię "Star Wars", "Firefly", "Mass Effect", "Alien" i cholera wie co jeszcze a to wszystko przedstawia podróże kosmiczne więc teraz no koniecznie muszę wybrać jedno!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! O zgrozo!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
że lubienie Star Wars wyklucza lubienie Star Treka. Zwłaszcza po kinowym Star Treku z 2009, który praktycznie jest jak Nowa nadzieja.
Fleeee , herezja nic nie pobije Nowej Nadziei , ale film był świetny
Po ostatnich sensacjach z Grażyną Żarko zaczynam podejrzewać że Seller też jest prowokacją, tylko trochę mniej udaną
Mistrz Seller napisał(a):
kinowym Star Treku z 2009, który praktycznie jest jak Nowa nadzieja.
________
Tak daleko w ocenie już bym się nie posuwał. Podobał mi się nowy ST, ale Nowej Nadziei do pięt nie dorasta ;P Co jak co, ale Star Trek nie miał jeszcze jakiegoś wybitnego filmu, który byłby w stanie konkurować z OT.
o fabule, nie o jakości. Kopia zawsze będzie trochę gorsza od oryginału
Po prostu porażka. Co to za pytania, że ktoś lubi Władcę Pierścieni, itd. i pyta się innych, czy może to lubić. Każdy ma własne gusta. Ja tam osobiście lubuję się w wielu różnych filmach i nie pytam się kogoś, czy mam to lubić.
że się wyklucza, jeśli w głębi serca jesteś fanem Star Wars to chwytaj za broń - nóż, kij, karabin, nawet deska z gwoździem się nada - i zabierz się za tych heretyków raczących się plugastwem jakim jest Star Trek.
No powiem ci że masz rację. Star Wars można pogodzić jakoś z LOTR`em, Batmanem, Spider-man`em, itd. ale nie ze Star Trekiem.
da się pogodzić. Nowa filmowa seria Treka jest bardzo gwiezdnowojenna. I praktycznie są gwiezdne wojny w świecie Treka.
jeszcze raz mój post i odpowiedź Brzozy. Zastanów się nad nimi. A potem nad swoją wypowiedzią i jej koniecznością.
Ha a ja godzę Warhammer 40.000 z GW , to dopiero coś .
To dawaj, no, mam kłębek wełny i nie zawaham się go użyć! Niech żyje kpt. Kirk!
Nie walczę z nikim kto nie ma ze mną szans
Nigdy mi nie mów o szansach
http://www.youtube.com/watch?v=Ah6kKb3km6g