Influence napisał(a):
Super argument. Ale skoro Ty jesteś taki dorosły i dojrzały, to daj mu chociaż dobry przykład i nie pisz więcej wogóle. Bo może ktoś pomyśli, że uciekłeś z tego specjalnego Zakładu Karno-Opiekuńczego... Będę pisał co mi się żywnie podoba,a ty nie będziesz mi dyrygował. Ze szkoły nigdy nie uciekałem więc jak nie wiesz to się nie wypowiadaj.
[cytat]Długość odcinków była zarówno wadą jak i zaletą starego CW. Gdyby Tartakovsky miał więcej czasu, to więcej by zniszczył - dokładnie tak, jak to robi teraz TCW. Już jego 5minutowe odcinki miały sporo sprzeczności. Odcinki 22-25 dość wyraźnie kolidują z "Labiryntem zła". Prawda ostatnie odcinki trochę się sprzeczają, ale jeżeli dobrze pamiętam to ktoś to ładnie posklejał w całość. Po za tymi odcinkami jakoś nie widzę, aby coś kolidowało.
W odcinku przedstawiającym atak na Ilum Barrissa buduje swój świetlny miecz, a Luminara stwierdza, że jej trening się zakończył. Zupełnie jakby Barrissa wcześniej nie miała własnego miecza. Poza tym umiejętności jakie pokazuje część bohaterów, znacznie przekraczają te które pokazywali w filmach.
Dużo osób - zdaje się z tego forum również - ma pretensje o jakieś "zniszczenie" postaci Grievousa. Rzeczywiście, TCW bardzo zdegradowało jego taktyczne umiejętności. Ale jako wojownika przedstawia go dużo lepiej (tj. bardziej realnie), niż roiło to CW.
Wątek Barrisy bardziej mnie nurtuje pod względem tym, że w Nadchodzącej Burzy jest razem z Anakinem padawanem, a w TCW jest nadal uczniem i do tego Luminara musi ją przedstawiać jakby się nigdy nie spotkali. Wyolbrzymione umiejętności to zapewne Mace Windu na Dantooine. Jak dla mnie to wykorzystywał punkty przełomu, ale bardziej bym uznał to za historię z perspektywy tego chłopca, bo np. Mace mógł zgubić miecz i zniszczyć z 15-20 droidów i resztę już mieczem. Grievous powinien zabijać Jedi bo jest do tego stworzony, a właśnie w CW jest pokazane, że robi to na różne sposoby. TCW zaś pokazuje ciągłą ucieczkę, nieporadność, wirowanie mieczami i popierdalanie na "pająka" przez co widać, że powtarzają schemat filmowy i nic nie wymyślą, a Filoni czy tam Lucas nie mają jaj i się boją pokazać, żę zabije z 4-5 Jedi jednocześnie. Mam kuzyna w 5 kl. podstawówki i jak mówi, że np. u niego w klasie mówią, że Grievous nie może nikogo pokonać to tak myślę gdzie to wszystko zmierza.
________