TWÓJ KOKPIT
0
FORUM Blogowisko

Dziennik Celebration VI część IV: Ostatni dzwonek przed wyjazdem

Lord Sidious 2012-08-20 08:55:00

Lord Sidious

avek

Rejestracja: 2001-09-05

Ostatnia wizyta: 2024-11-22

Skąd: Wrocław

Nie wiem z czego to wynika, ale ostatnie godziny przed wylotem są zawsze jakieś nerwowe. Nie jest to może szczególnie duży stres, raczej niepokój. Zastanawia się człowiek, czy wszystko zabrał, czy niczego nie zapomniał.

A lista najważniejszych rzeczy wygląda tak:
- Paszport z wizą. Bez niego nie ma co marzyć o wejściu.
- bilet lotniczy – ale to tylko wydruk. W dodatku nie jest szczególnie potrzebny, jak się pamięta kod, a jak się nie pamięta to dziś można go odtworzyć.
- podobnie jest z rezerwacjami do hotelu czy potwierdzeniem zakupienia wejściówki na konwent.
- ubranie. Do Orlando potrzeba raczej czegoś na ciepłe i wilgotne dni, acz przyda się też coś ciepłego (np. sweter do samolotu). Można też zabrać kąpielówki, w końcu w hotelu ma być basen (w Orlando to dość częste zjawisko), a w takiej wodzie po całym dniu konwentu (lub przed) można się popluskać.
- dolary, czyli lokalna waluta. Jest ważna, ale nie tak bardzo jak kiedyś. Trzeba mieć jakieś drobniaki i pieniądze na taksówkę z lotniska. Niestety trzeba uważać na ceny, to dziki zachód i tam podają ceny bez VAT (sam sobie dolicz ile to kosztuje) i jeszcze chcą napiwek. Na szczęście bankomaty działają i jak się ma dobry pakiet konta, to właściwie dużo tych dolarów wymieniać nie trzeba. Jeszcze lepszym rozwiązaniem jest karta kredytowa i płacenie nią. Niemniej jednak na Exhibit Hall kasa się czasem przydaje, choćby dlatego, że cześć produktów sprzedaje się spod lady, za pieniądze. Ja tak miałem na Celebration Europe, gdzie targowałem Dressing the Galaxy i skończyło się właśnie na takiej sprzedaży spod lady... Tu niestety karty nie chcą, bo po co ktoś ma to widzieć.
- aparat fotograficzny. Chyba wiadomo po co.
- laptop.
- książka na drogę. W samolocie się przydaje mimo wszystko, nie da się oglądać cały czas filmów.

[img]http://rk.pkimgs.com/pkimgs/rk/images/dp/wcm/201212/0053/img51b.jpg[/img]

No i ważenie bagaży, acz w tę stronę chyba jeszcze nie ma czego się obawiać. No cóż, ja spędzam ostatnie godziny zaglądając do bagażu i sprawdzając czy wszystko jest. Zostały ostatnie godziny...

LINK

ABY DODAĆ POST MUSISZ SIĘ ZALOGOWAĆ:

  REJESTRACJA RESET HASŁA
Loading..