Tak mnie naszło jako dygresja przy tematach "jak lepiej rozegrać Geonosis" oraz po zapowiedzi drugiej serii Agenta http://www.rebelscum.com/story/front/Exclusive_First_Look_Agent_Of_The_Empire%E2%80%93Hard_Targets_1_146774.asp (Master, gdzie news? )
Jak można wyczytać, początek spoilera Darth Tyranus jedynym Dooku na świecie nie jest. O ile Dooku nie jest tytułem, a zakładam że nie, bo nie wiedzielibyśmy wtedy nic o tym najbardziej znanym, a dialogi stały by się jeszcze bardziej dziwne, niż ANH po przedefiniowaniu Dartha, to ma rodzinkę, która dobrze się miewa. Zamiast potencjalnej czystki za bycie lordem Sithów/separatyzm, jakiś jego krewny dziedziczy tytuł, ma synka i sobie uczty z Bailem wyprawia. Jest to podwójnie dziwne, jako że Sojusz starał się trzymać z dala od byłych Separatystów ze względu na PR. To ci panowie na dole okładki, jakby ktoś nie skojarzył. koniec spoilera
Kolejna teoria, to czy Zsinji nie kombinował coś z nimi? W początkowym okresie swojego warlordyzmu, gdy nie miał połowy galaktyki na karku, co zmusiło go do bezustannego przemieszczania się Żelazną Pięścią, na Serenno miał stolicę swego małego imperium. Przypadek to raczej nie był, bo na Hydiańskiej sporo bardziej znaczących strategicznie planet mamy. Przekabacił/wziął na zakładnika młodego? Uzurpował sobie tytuł? Jest potencjał na ciekawe historie. Nie mogę się doczekać października, by zobaczyć co w Agencie wykombinują. No i oczywiście czy Crossowi uda się dobrać do księżniczki.