TWÓJ KOKPIT
0
FORUM Ogólnie o Star Wars

Sith czystej krwi - dlaczego nie Jedi?

Hego Damask 2012-05-02 13:57:00

Hego Damask

avek

Rejestracja: 2005-05-28

Ostatnia wizyta: 2025-09-12

Skąd: Wrocław

Zakładam temat, bo po skończeniu Inkwizytora Sithów w TORze i odblokowaniu Sitha dla Republiki mam zamiar zagrać Rycerzem Jedi Purebloodem. I tu pojawia się pytanie: dlaczego przedstawiciel rasy Sithów nie mógłby zostać rycerzem albo negocjatorem?

http://starwars.wikia.com/wiki/Sek%27nos_Rath

Tutaj jest taki jeden, nie czytałem komiksów więc nie wiem jaki jest, ale należy do Jedi.

Czy Sith Pureblood odpowiednio wcześnie znaleziony przez Jedi i ukierunkowany nie mógłby "przesiąknąć" że tak się wyrażę Jasną Stroną i nie skłaniać się do złego? Wg mnie mógłby, w końcu chyba nigdzie nie jest powiedziane, że Sith (rasa) koniecznie musi być zły.

LINK
  • ...

    X-Yuri 2012-05-02 14:12:00

    X-Yuri

    avek

    Rejestracja: 2004-12-22

    Ostatnia wizyta: 2025-09-11

    Skąd:

    Ten gość co linkujesz to był Jedi bo nie wiedzieli wtedy jeszcze że jego rasa powinna być zła ; d

    Ale ogólnie to o co pytasz to tak jak z Huttami - ogólnie to są gangsterzy itd - ale trafił się jeden szlachetny co był kanclerzem.

    Albo Anzatowie, jeden był mistrzem Jedi... choć ten akurat w końcu `upadł` i dał się ponieść naturze.

    Seba jest często (zwłaszcza w Mrocznym Gnieździe chyba) opisywana jako Barabelka która `zwycięża swą naturę` czy coś.

    Wiec i czystej krwi Sith mógłby pewnie kroczyć ścieżką Jedi - zwłaszcza gdyby był odpowiednio wcześnie poddany praniu mó... szkoleniu, znaczy, przez Jedi. Choć pewnie ciężkie życie z racji uprzedzeń by miał...

    LINK
  • Re: Sith czystej krwi - dlaczego nie Jedi?

    Master of the Force 2012-05-02 14:36:00

    Master of the Force

    avek

    Rejestracja: 2010-04-25

    Ostatnia wizyta: 2024-10-31

    Skąd: Olsztyn

    Urthona napisał(a):

    http://starwars.wikia.com/wiki/Sek%27nos_Rath

    Tutaj jest taki jeden, nie czytałem komiksów więc nie wiem jaki jest, ale należy do Jedi.

    ________
    Nie Jedi, Je`daii

    Je`daii nie chcą być ani po Jasnej, a ni po Ciemnej stronie. Chcą odkryć równowagę pomiędzy tymi dwoma stronami. Sek`nos już w pierwszym zeszycie z nim początek spoilera użył bez pozwolenia jak dla mnie mocy, która podchodzi pod Ciemną Stronę koniec spoilera. Więc może po prostu rasa Sithów ma zło w genach...

    LINK
  • ...

    Qel Asim 2012-05-02 15:20:00

    Qel Asim

    avek

    Rejestracja: 2010-09-21

    Ostatnia wizyta: 2025-09-09

    Skąd: Pszczyna

    Myślę że z Sith Pureblood sprawa wygląda podobnie jak kwestia ogrów i elfów w serii Dragonlance Margeret Weis i Tracy Hickman. W tym uniwersum istnieli bogowie dobra, zła i neutralni. Magowie służący danym bogom nosili białe, czarne i czerwone szaty. Gdy magiem zostawał elf, najczęściej nosił białe szaty, ale zdarzali się też czasem neutralni i źli. Ogry z kolei służyły złu, ale i tutaj zdarzały się wyjątki.
    Według mnie, odpowiednio zindoktrynowany Sith Pureblood mógłby być Jedi. Jednakże, po pierwsze - Jedi musieliby mu wpoić swoje zasady już jako niemowlęciu; po drugie - konieczna byłaby manipulacja Mocą; po trzecie - pokazywać do czego prowadzi droga Ciemnej Strony (np. wycieczka na pewną planętę którą odwiedził Revan i Meetra)

    LINK
  • ale

    Lord Bart 2012-05-02 15:36:00

    Lord Bart

    avek

    Rejestracja: 2004-01-20

    Ostatnia wizyta: 2021-09-13

    Skąd: Warszawa

    rozmawiamy z punktu logiki, sensowności i ładu jako-takiego filozoficznego czy... z pozycji filonio-tcw?

    Bo jeśli z pierwszego to Master już zapodał:
    Je`daii
    Jedi
    Jidai
    Jen`jidai


    Zabawne, prawda? Nie znam komiksów Star Wars: Dawn of the Jedi, nie wiem co tam nawymyślano, ogólnie żeby załapać o co chodzi z samymi Sithami czy DS`em trzeba się nieźle napracować.
    A jak ktoś włoży w to coś nowego?

    Ogólnie pisałem już o tym tutaj
    http://www.gwiezdne-wojny.pl/b.php?nr=491474#519192
    Po prostu nie mogą być. Fakt, Yuri zwrócił uwagę na Huttów - zawsze znajdzie się jakiś wyjątek.

    Ale spójrz na najbardziej imo debilny przykład z TORa czyli Scourge(nomen omen już niedługo moja recka, w której grubo się do tego wszystkiego odniosę).
    "Pomaga" on graczowi prowadzącemu Jedi Knigta, ale za co dostaje bonusy od rozmów?
    Likes - Using power against the weak, power, anger, revenge and spite.
    Dislikes - Greed, acts of mercy, Jedi and Republic authorities.


    Niektórych rzeczy po prostu nie można i nie da się zmienić. Bo jeszcze liczy się motywacja - można uskuteczniać dobrą ideę złymi uczynkami i na odwrót. Chociaż odwrót trudniej.


    Nie da? Zakrzyknie Szlony Kapelusznik - da się! Wszystko da się zniszczyć, zamienić, skasować. Przecięty na pół człowiek lecący bóg wie ile na dno studni, non-Force-userzy używający saberów czy odbijający blasterowe bolty ble ble ble ble...
    W tą samą stronę poszli ludzie od TORa, którzy stwierdzili że przecież fajnie będzie pozamieniać rasy i mieć Sitha Jedi albo bounty huntera, który po tatusiu umie gripować. Legacy jednym słowem to shit, ale liczy się zabawa i fun, prawda? Więc wszystko można.


    Sam sobie wybierz co ci bardziej odpowiada.

    LINK
    • Hm

      Hego Damask 2012-05-02 15:47:00

      Hego Damask

      avek

      Rejestracja: 2005-05-28

      Ostatnia wizyta: 2025-09-12

      Skąd: Wrocław

      Niekoniecznie chyba trzeba brać Scourge`a na rozmowy, więc z tym likes-dislikes raczej problemu nie powinno być, ewentualnie wybierać opcje neutralne w miarę.

      No cóż, tak z ciekawości mnie to zainteresowało, bo i tak raczej będę grać Purebloodem Jedi

      LINK
      • nie

        Lord Bart 2012-05-02 15:56:00

        Lord Bart

        avek

        Rejestracja: 2004-01-20

        Ostatnia wizyta: 2021-09-13

        Skąd: Warszawa

        no... mówimy o realnym, logicznym graniu czy power-gamingu i liczeniu punkcików do ownienia?

        Przez moment wydawało mi się, że w TORze jest na to blokada, że nie możesz z Jedi wyrżnąć innych Jedi, a potem przed rozmową gdzie zaznaczysz że cieszysz się z tego uczynku - zamienisz sobie kompana na bardziej "złego". Że przy takiej opcji ten podmieniony nie dostaje bonusu albo i tak dostje punkty osoba, z którą przyjąłeś/wykonałeś questa.

        Ale albo mi się tak wydawało albo coś przegapiłem. Nie mniej od kiedy po becie BioWare poleciał na płacz amerykańkiej dzieciarni, skasował zabijanie kompanów czy Emperor`s Wrath... dla mnie możesz zamieniać, grać Sithem Jedi...
        Who cares?

        LINK
  • ...

    smajlush 2012-05-02 16:57:00

    smajlush

    avek

    Rejestracja: 2010-09-18

    Ostatnia wizyta: 2024-06-29

    Skąd: Kraków

    Gdyby był od niemowlęcia szkolony i wychowany na Jedi, to czemu nie? Nikt nie ma Jedi czy Sitha w genach.

    LINK
    • Re: ...

      Lord Bart 2012-05-02 18:21:00

      Lord Bart

      avek

      Rejestracja: 2004-01-20

      Ostatnia wizyta: 2021-09-13

      Skąd: Warszawa

      smajlush napisał(a):
      Nikt nie ma Jedi czy Sitha w genach.
      ________

      The abundant Force-sensitivity resulted from a symbiotic relationship with the dark side of the Force, where they—like the other few creatures that inhabited the planet—derived sustenance directly from the dark side of the Force, and empowered it in–turn.

      Rozmawiamy o pierwotnych fajnych założeniach czy o tym co się komu podoba?

      LINK
  • A co to za problem?

    darth destruktor 2012-05-02 17:16:00

    darth destruktor

    avek

    Rejestracja: 2006-08-22

    Ostatnia wizyta: 2012-06-23

    Skąd: Golub-Dobrzyń

    Dobrze że istnieją takie możliwości. Skoro jedi może być zły, to czemu Sith nie może być dobry? Akurat Rath to nie trafiony przypadek, bo należał do zakonu, którzy poprzedzał Jedi, a więc i Sithów. Ale universum powoli otwiera się na możliwości "dobrego sitha" co mnie niezmiernie cieszy.

    LINK

ABY DODAĆ POST MUSISZ SIĘ ZALOGOWAĆ:

  REJESTRACJA RESET HASŁA
Loading..