Tak, tak robia z naszego ukochanego filmu sektę tylko patrzeć jak "obrońcy moralności" zaczna fanów SW "tropic i likwidować". Zaraz będa artykuły o "szkodliwym wpływie filmów SW na nasze dzieci"
Tak, tak robia z naszego ukochanego filmu sektę tylko patrzeć jak "obrońcy moralności" zaczna fanów SW "tropic i likwidować". Zaraz będa artykuły o "szkodliwym wpływie filmów SW na nasze dzieci"
Zapisz się do tego. Będiemy widzieli STRASZNEGO,POTĘŻNEGO JEDIADASIA KTÓRY BAWI SIĘ W LEWITACJĘ PRZEDMIOTAMI. Jeszcze raz powtarzam, że to stek bzdur. Oczywiście jeśli chce ktoś to może się zapisać. Dla tych, którzy nie wiedzą co to jest zapraszamy na stronę www.jediism.org radzę nie wchodzić.
To co tu piszesz, Wilaj, ma sens i usprawiedliwienie jedynie jeśli jesteś człowiekiem niewierzącym. Jesteś? Jeśli natomiast wierzysz w jakąś z naszych głównych religii (albo na przykład w tę najgłówniejszą), to już ja bym ci wymienił bardzo duży stek bzdur i szajsu, które ty przyjmujesz za pewnik. Takie wypowiedzi to szczyt nietolerancji. Mnie akurat nic nie obchodzi co ludzie wymyślają na temat Jedi, ale też nie uznaję innych niedorzeczności, których pełno na świecie. Podobno gdzieś napisano, że jeśli ktoś jest bez winy, to niech pierwszy rzuci kamieniem. Zastanówcie się wszyscy zanim tak zaatakujecie poglądy innych ludzi (zakładając, że ci ludzie rzeczywiście w to wierzą) i pamiętajcie, że w każdym momencie to wy możecie być tak zaatakowani. Ja spokojnie mógłbym dzięki krytyce zrównać się z Anorem w przeciągu tygodnia w ilości postów, tylko po co?!
Nie nawidzę organizacji religijnych.
Choć urodziłem się w katolickiej rodzinie to mam gdzieś ten cały kosciół . Nie mówię tu oczywiście o religii!!!!!
Bo religia a jej wykorzystywanie i praktykowanie to zupełnie co innego.
To co si9ę dzieje obecnie z chrześcijaństwem na świecie to pomyłka.
Wszystko jest zorganizowane jak jakiś system.
Polacy w większości chodzą do kościoła bo taka jest tradycja. Nie przeżywają tego wewnętrznie, nie myślą o swej wierze.
Trochę zboczyłem z tematu...
Ale chciałem porównać tę stronę do obecnej formy Chrześcijaństwa
i to jest... PORAŻKA!!!!!!!!!!!!!!!!
Z całej filozofii lucasowskiej został stworzony system, który wogóle nie odwzorowuję Jedi z filmów.
Jestem pewien, że George bluzga tego kto to zrobił
nie wszyscy chodzą do kościoła tylko dlatego że rodzice im każą albo taka jest tradycja. Gdyby tak było to rzeczywiście nia miałoby sensu. Ale powtrzam: tak nie jest (qrde, mam składnie jak Yoda). W sprawie całego Jediismu, to sądzę, że całe SW to przecież ma być zabawa, a ta religia to wg mnie tak, jakby ktoś zaczął wierzyć w pokemony, obcego, albo w Matrixa
Wiesz co do matrixa to mam ciekawą sytuacje... ....Stoimy sobie...gadamy...a tu idzie taki mocherowy beret z psem... xD....Przechodzi obok nas...a tu qmpel nagle...
"Ten pies tak naprawdę nie istnieje. To Matrix wysyła sygnały do twojego mózgu"
Jak Mocher się spojrzał to od razu spierniczył na 2 strone ulicy... xD
...A my mieliśmy powód do śmiechu przez dużo czasu...
przejzalem troche strone tej .. religi [?].
pobieznie, wiec moglem przegapic, ale nie znalazlem zapisu w co oni wieza. Nie jestem wiezacy jednak jak kojaze Chrzescijanie chodza do kosciola czcic Boga... A ci "Jedi"? W co wieza? W Moc? Now alsnie - mimo iz jestem niewiezacy, zeby nalezec do jakiejs wspolnoty religijnej musze w cos wiezyc, a jak mam wiezyc w cos co wymyslone zostalo na potrzeby filmu?
Nie mowie ze chce sie zapisac Mowie ze po prostu ciekawie pomyslane
zeby z czegos co bylo w filmie zrobic religie... Ogolnie uwazam to za niepotrzebne bo przeciez nie ma w realu czegos takiego jak MOC czy w koncu w co ta religia wierzy... To jest ta granica pomiedzy rzeczywistoscia a fikcja ktora nigdy nie powinna byc przekroczona...
ma sluszna racje. Pare miesiecy temu w jednej z gazet opisywano te religie. Moze jeszcze nie dotarla do szerokiego grona przykoscielnego i nikt o niej wiecej nie pisze. Ale u nas tak jest, ze zanim dokladnie dowiedza sie o co chodzi, zaczna Nas nazywac SEKTA i rodzice w dobrej wierze nie pozwola swoim dzieciom "zajmowac sie" SW i podobna tematyka.
Tylko patrzec jak np z matrixa zrobia sekte...
przecież w Australii czy w Stanach takie cuda istnieją juz od lat i jak to tam było? nikt nie narzekał. No tak,a le my żyjemy w innym kraju, kraju nietolerancji, gdzie takie rzeczy nie przechodzą. Dlatego właśnie uwaam to za bezsens, gdyż później będzie tak jak Adam pisze, że wyklną nasze SW i gdzie my kupimy figurki i książki oraz inny stuf, jak stare babcie nam Empiki zajmą???
moja opinia jest taka :
gdybyscie sie choc troche interesowali sie religioznawstwem to wiedzielibyscie , ze Jedi to nawiazanie do wielu wschodnich religii i nie ma w tym nic nienormalnego . to tak jakbyscie wysmiewali buddyste ->> opiera sie na Karmie , czyli calosci swoich dokonan (w Jedi cos takiego jak Karma tez jest ...jesli jest wiecej zlego do przechodzi na ciemna strone...itd), Dharmie , czyli nazwijmy to ..prawdzie ..cos co sprawia , ze jest tak a nie inaczej i Budzie ...budda polaczyl sie z calym wszechswiatem czyli ...nazwijmy to z Moca ....Poza tym istnieje bardzo wiele odmian buddyzmu ..mniej lub bardziej odchodzacych od tego pradawnego (praojca ..nazwijmy to tak) , wiec i Jediism mozna podpiac pod taka "odnoge" i na pewno lepszy buddyzm niz Raelianie czy Christ Science .
ayayay już to pisałem... dwa razy
zobaczcie kilka tematów nizej tam założyłem temat o takiej nazwie jak "Jediism" ale ja nic nie mówie. Ja mam pytanie do was w co wierzą Jediisi W Moc
A czy przypadkiem Moc nie została wymyślona na potrzeby filmu
Hmmmmm chyba tak. Gdyby to była strona jakiejs innej religii to bym niec nie mapisał ale to to już przesada. Można lubić film można też kochć film ale zeby go wyznawac
Tego już nie rozumiem.
Wiesz MrFett, że tego typu posty porównujące do sekty itp. piszą ludzie którzy myślą, że coś wiedzą...
Czy religia Jedi to sekta? - oczywiście, że z punktu widzenia jaki reprezentujesz to nie, ale skoro pewien zakres zasad i wierzeń został już nazwany to po co wymyślać dla niego kolejne określenia?
Ja uważam, że wszystkie główne religie świata mają tyle ze sobą wspólnego, że wystarczy się skupić na jednej i ją w sobie pielęgnować, a dojdzie się do sukcesu...
Fakt większosc religi jest do siebie podobna ALE czy można uznac za religie coś gdzie wyznaje się wymysł G. Lucasa Nie wydaj mi się. Poza tym nie nazwałbym ich Jedi ewentualnie Jediis bo Jedi byli starażnikami pokoju rycerzami galaktyki a nie grópką gości uważajacych że to co było na filmie jest prawdą. Równie dobrze mozna sie szkolić do Turnieju Mortal Kombat...
Zostanę Primary Highest Priest, the BaddassGuruDżeday of SithRulaaaz
Myślą mogę niszczyć planety, więc żadne tam śmichy-chichy :-/
wymagania:
płeć: female
wymiary: minimum 90-60-90, ale nie za dużo
wiek: 14 - 40
foto wymagane! (twarz i full frontal)
zobowiązania: oddać mi ciało i du....szę
oraz adorować mój lightsabre
Przyszłe sithrulanki proszę o kontakt:
BaddassGuruDżeday@sekta.pl
A CO TO JEST INNEGO TO JEST ODSTĘPSTWO OD GŁÓWNEGO NURTU RELIGII !!! Wzieli pomieszali Buddyzm i Zen z SW i wyszło im takie "coś" swoja drogą żałosne "coś".
A ściślej ja nic nie mam do Buddyzmu , Zen czy innych Religii tego typu ale takie coś mnie po prostu wku....ża. I mozecie mnie nazwac nietolerancyjnym czy jak tam chcecie ale dla mnie to całe Jediis (nie będe obrażał ulubionego filmu i nazywał ich Jedi) to nic innego jak zbieranina ludzi wyznajacych kilka rolek tasmy filmowej !!!
P_O__P_R_O_S_T_U__W_I_E_D_Z_I_A_Ł_E_M !!! zajzyjcie na > http://www.jediism.org/generic28.html;$sessionid$MKRUF3AAAAQQ3TZENUGHBMWPERWRJPX0 < co tam jest ano sklepik
Zaraz się rozrosnie i bedzie obowiaskiem każdego Jediisi zakup tam
Thengel czemu bronisz kilku gosci modlacych sie do filmowego wymysłu
całą ta strona o jediismie śmierdzi aż przesadnym eklektyzmem autorzy
po prostu przeczytali sobie kilka haseł z "Encyklopedii mądrości wschodu" i pozlepiali swoją marną wiedzę w jedną całość.Co za żenada.Cały ten jediism nie umywa się przecież do swoich oryginalnych wzorców a z filozofią filmu też nie nic wspólnego co zresztą sami przyznają.Moim zdaniem to wybieg Buddystów którzy wykorzystując
pozorne podobieństwo do filozofii Jedi chcą złowić kilku frajerów w
środowisku fanów Star Wars i przerobić ich na sekciarzy żywiących się
trawą.Tylko największy cymbał da się na to nabrać.Naprawdę!Rozumiem
kochać i wielbić film.Ale go wyznawać?Uuuuuuu
Faktycznie to przesada ale sa tacy co bronia tej "religi" http://www.gwiezdne-wojny.pl/b.php?nr=21137
Pamiętam jeszcze artykuły z gazetek kościelnych jakie ukazały się z okazji The Phantom Menace, a teraz to może być tylko gorzej: powiedzą "A nie ostrzegaliśmy?"
Dla fascynatów Dalekiego Wschodu: jak tak bardzo chcecie to przejdźcie sobie na buddyzm, hinduizm czy cokolwiek tam wam pasuje, ale ZOSTAWCIE MÓJ FILM W SPOKOJU! :[
Tak jakby mało mieli powodów fani SW w Polsce do ukrywania swej pasji... :-/
Aby dostąpić oświecenia i zbawienie przez Moc, kup dowoloną ilość produktów za $19.99.
Aby uzyskać wyższy poziom transcendentnej extazy i połączyć się z duchami przodków w Mocy zrób zakupy za $49.99 (dostaniesz też zbawienną czapeczkę Sithów z logiem www.dżedajizm.łorg)
May the Schwartz be with You!
Hehe... W jakiejś gazecie komputerowej przeczytałem, że Rycerze Jedi są uznawanym wyznaniem w Australii. W spisie wiele osób przyznało się do tej wiary... Heh. A katolicki kościół? Jak pisali niegdyś w ŚP. Secret Service: Niech stare dewoty przestaną cisnąć głupty. Oni się dopieprzą do wszystkiego... Jeśli to co mówią jest prawdą to powinienem teraz być mordercą(bo gram w gry komputerowe... a tam się zabija o zgrozo), gwłacicielem(te bezpruderyjne anime- Dragon Ball tfu!), praktykowac okultyzm(zły zgredek czytał Harrego Pottera- oj niedobry skrzat. Muszę się ukarać) i bóg jeden wie co jeszcze! Heh... Bez komentarza. Pójdę do piekła:>
That does it! Żadna kandydatka nie napisała na mój sekciany e-mail
BaddassGuruDżeday@sekta.pl
Więc jajako Primary Highest Priest, the BaddassGuruDżeday of SithRulaaaz tako rzekę:
Niszczę myślą & wolą swoją planetę MT-78V w galaktyce NU-99.
Widzicie do czegoście doprowadziły, niewierne? Ale jest dla was szansa na nawrócenie się - piszcie a wam przebaczę.
Wasz Guru