To ja przedstawię swą listę ;D
1.HG-Lojalność-HG na zawsze 
2.HG-Jedność-zdziwieni 
?
a 3. to nie mam
Te 2 płyty u góry dużo ze Sb przyniosły ;D
A u was jak wygląda .gif)
?
To ja przedstawię swą listę ;D
1.HG-Lojalność-HG na zawsze
2.HG-Jedność-zdziwieni ?
a 3. to nie mam
Te 2 płyty u góry dużo ze Sb przyniosły ;D
A u was jak wygląda ?
Jako wielki fan Floydów muszę dorzucić ,,A Foot In The Door" (jeżeli liczy się ,,best of`` zespołu, który nie istnieje od ok. 19 lat)
Z tego co słuchałem tworzy mi się taka lista:
1. Dream Theater - A Dramatic Turn of Events
Foo Fighters - Wasting Light
Ciężko wybrać jednoznacznie, więc niech będzie ex aequo. Po prostu dwie bardzo dobre płyty, do jakich mnie przyzwyczaiły oba te zespoły.
3. Jane`s Addiction - The Great Escape Artist
Chwilami płyta w moim odczuciu lekko popowa (np. wyraźnie słychać to w wokalu w Irresistible Force), ale całokształt ją ratuje. Do tych zgrzytów można się z czasem przyzwyczaić, a reszta trzyma poziom.
4. Whitesnake - Forevermore
Hm. Jak to z tym zespołem jest, wszyscy, którzy go słuchają wiedzą - nie jest to czysty hard rock, zespół gra trochę przystępniej dla osób nie siedzących w ciężkich klimatach. Z tym że to jest właśnie ich styl, wychodzi im to naturalnie i jest to nawet przyjemna płyta.
5. Lenny Kravitz - Black and White America
Płyta nagrana przez Lenny`ego, więc mimo wszystko umieszczona w rankingu, bo wybija się z tłumu. Niestety IMO jest to zdecydowanie najgorszy album w jego dorobku - nie do tego się przyzwyczaiłem. LK nie prezentuje tu świetnych gitar, choć wokal wciąż ma magnetyczny i to ten krążek ratuje. Lenny najwyraźniej ma teraz inne spojrzenie na muzykę niż dawniej - szkoda, choć czasami zaskakuje (Boongie Drop, pozornie najbardziej ekstremalny "wybryk", a... na swój sposób mi się spodobał, chyba najbardziej z całej płyty).
Nie zdążyłem się jeszcze dorwać do Megadeth, The Answer i Limp Bizkit, stąd ich brak w tym małym rankingu.
Nie było raczej ciekawych płyt w 2011:
http://marcingora.boo.pl/index.php/muzyczne-podsumowanie-roku-2011/
Pamiętam jak oglądałem jakieś soft porno na Polsacie jak byłem mały, tak mi siadło na psychice, że trzyma do dziś.
THE PINDOL SOCIETY 
)
Pindol z własnym fanklubem - Ogór The Ogur 
Get Nice zespołu Zebrahead. Album trochę nie równy ale jednak warto posłuchać bo jest kilka naprawdę świetnych piosenek. Szczególnie warto wymienić "Ricky Bobby" "She don`t want to rock" "Truck Stops and Tail Lights" oraz oczywiście tytułową "Get Nice"
).gif)
.
