Kenix Kil! Ale się jaram tym numerem jak dawno się nie jarałem żadnym komiksem z SW wydanym w Polsce

A może wydają Kenixa, ponieważ planują wydać Karmazynowe Imperium 3, od razu jako TPB ? :>

A Kenixa Killa to nie wydali już czasem w prehistorycznym Gwiezdne Wojny Komiks czasem ? O.o
Chyba się dublują ...

szkoda mi się zrobiło Vejdera

Następny numer będzie za 7 zł

Pustynia tutaj duża. Nikt jeszcze SW komiksu nie czytał? Numer interesujący, o niebo lepszy od poprzedniego słabiaka z Leią w roli głównej. Natomiast tu mamy:
Kenix Kil dobry komiks, świetna odskocznia od politykowania z poprzednich numerów. Wprawdzie pozbawiony szerszej fabuły i tak mi się podobał. Kanos jest typowym gościem "mało mówię, dużo robię". Może jak kiedyś Fett, ale Boba już dawno stracił swoją tajemniczość i zrobił się nudny. Rysunki też nawet mi się podobają. Tak btw jestem chyba jedynym fanem Karmazynowego Imperium, który czytał tylko Radę we krwi. Za komiks 8/10
Szczęśliwe gwiazdy hmmm nietypowy komiks, ale mnie bardzo przypadł do gustu. Fabuła też prosta jak linijka, ale wykonanie misji mi się bardzo podobało. 9/10
Przerwa śniadaniowa najsłabszy komiks numeru, niby trochę humoru miał, ale rysunki bardzo dziwne. No ale w sumie jest zapychaczem z Talesów, i to całkiem przyjemnym. 7/10

To może i ja coś napiszę o nowym SWK. Stanowczo numer lepszy od poprzedniego (w nim był bardzo słaby komiks z Leią w roli głównej).

Kenix Kil - ciekawy komiks. Aż zachciało mi się przeczytać "Karmazynowe Imperium" po jego lekturze. Rysunki są ładne (a wierzcie mi, jestem bardzo, co do nich, wybredny.

Szczęśliwe gwiazdy - fajną komiks z Leią w roli głównej. O niebo lepszy od tego z poprzedniego numeru. Rysunki całkiem ładne.

Przerwa śniadaniowa - komiks "podobno" humorystyczny, ale postawiłbym po prostu na głupi. Fatalnie przedstawia postać Vadera. Rysunki są słabe.

Tym intruzem był Dengar?

-Kenix Kil - całkiem przyjemny komiks, tematyka dotycząca łowców nagród, fajna kreska. Trzeba kiedys przeczytać Karmazynowe Imperium.

Szczęśliwe gwiazdy - nie spodobało mi się. Rysunki kiepskie, fabuła taka sobie, nie lubię komiksów z bohaterami NT (ze szczególnym uwzględnieniem Lei).

Przerwa śniadaniowa - trochę humoru było, z tych "tyłowych zapychaczy" chyba najlepszy jaki pamiętam. Ujdzie w tłoku.

-Kenix Kil - podoba mi się postać Kanosa. To oddanie sprawie, ta wierność, to przekonanie o słuszności sprawy. Generalnie udana historia o mścicielu Imperatora. Plus bardzo dobre rysunki. Ten rysownik powinien częściej gościć w uniwersum zamiast Ricka Leonardi itp 8/10

Szczęśliwe gwiazdy - pomysłowe, Leia w nowym wcieleniu agentki-uwodzicielki. Może być. 5/10

Przerwa śniadaniowa - a mi kreska się podoba, kojarzy się ze stripami. Poza tym zabawny komiks, nie należy go brać na poważnie. 6,5/10

Niezły numer, lepszy niż poprzedni. Szkoda że ograniczają tempo wydawania bo spada prawdopodobieństwo dokończenia Republiców ;(

Zwlekałem z przeczytaniem tego numer aż do czasu otrzymania pierwszego tomu Karmazynowego Imperium. Pierwszy tom przygód Kira Kanosa już za mną więc teraz na tapetę poszedł marcowy numer naszego miesięcznika. No teraz to już dwumiesięcznika.

Kenix Kil - zdecydowanie komiks numeru. W zasadzie jest to tylko łącznik między pierwszym a drugim tomem przygód ostatniego z gwardzistów imperialnych jednak zapychaczem nazwać go nie można. Fabuła jest dobrze poprowadzona i sprawia że ślinka cieknie mi już przed drugim tomem. Kreska jest co prawda inna niż w CE jednak potrafi cieszyć oko. 7/10

Szczęśliwe gwiazdy - plany rebelii zostały skradzione. Tak, znowu. nie wiem ile już razy ten motyw był wykorzystywany ale chyba jeśli chodzi o ten aspekt to rebelianci byli po prostu ofermami. A historyjka jest całkiem przyjemna, Leia w nowej roli. Do tego typowo superbohaterska kreska bardzo eksponująca kobiece walory. Agentki pierwsza klasa 5/10

Przerwa śniadaniowa - niby kilka momentów było śmiesznych, jednak całość wypada słabo. Sporo sucharów i nieśmiesznych scenek. Autorowi chyba brakło pomysłów aż na 3 kartki. Rysunki przywołują w pamięci paski gazetowe. 3/10


Numer wypada całkiem dobrze głównie dzięki naszemu dzielnemu gwardziście. Mam nadzieję że w nowej formie SW Komiks będzie z nami co najmniej przez kilka kolejnych lat