Lord Sidious napisał(a):
Kiedyś LEGO było wspaniałą marką, a SW świetną jego dopiełnieniem, ale teraz to? Jeszcze Spiderman z LEGO .
________
Ale zestawy ze Spidermanem się pojawiały od 2002 do 2004go już...

Nie kumam marudzenia -,-

A trend wielkich elementów i prostych, modułowych konstrukcji, kwitł w okolicach `98-`03. Teraz jest nieporównanie lepiej. Zaryzykowałbym wręcz sformułowanie, że zestawy są ciekawiej skonstruowane i bardziej skomplikowane niż kiedykolwiek wcześniej. Wybrzydzać można co najwyżej na gwałtowne zwiększenie liczby rodzajów elementów. Nie pozwala to po zakupie kilku zestawów, skopiować rozwiązań z wszystkich pozostałych.

Jedyne, co mi się nie podoba, to paskudny cielisty kolor (ktory po raz pierwszy wlecial w zestawy z Zemsty Sithów) - wobec czego polowa mojej kolekcji SW to żółte ludki, zas ta druga wyglada jakby na coś chorowała. No i właśnie - drażni mnie dodawanie na siłe "urealnionych" twarzy postaci - o ile hobbici maja w miare tradycyjne legowe buźki, o tyle taki Gandalf prezentuje sie beznadziejnie z tymi niby zmarszczkami. To samo Legolas - tak, nie ma to jak akcentowanie smukłej twarzy (bo chyba o to chodzilo w tych kreskach na policzkach, wygląda to jak jakieś niedożywione dziecko) w głowie, która sama z siebie jest karykaturalna.

właśnie, co to za zabawa, jak tego składać się nie ma, bo prawie cały zestaw złożony. W sumie to zamiast LEGO mogliby figurki wydać, i tak by zeszły.
A oczywiście nie kupię takiego badziewia, szkoda kasy. Natomiast kolega wrzucił temat, to się wypowiadam.

To że ktoś kupuje lego to nie znaczy że ktoś jest dzieckiem !!!!! W końcu to dorośli wymyślają lego!!!!!

I tak 90% kto zbiera lego robi brickfilmy....

Niby czemu? Pod koniec grudnia, wychodzi hobbit.