TWÓJ KOKPIT
0
FORUM Prequele

Mroczne widmo 3D - nasze recenzje

Lord Sidious 2012-02-09 19:36:00

Lord Sidious

avek

Rejestracja: 2001-09-05

Ostatnia wizyta: 2025-01-18

Skąd: Wrocław

Balav miał założyć temat, ale chyba ktoś mu go wyciął .
Już jest po prapremierach. W niektórych krajach nawet po premierach. Ja tym razem muszę poczekać aż do jutrzejszego wieczora, ale jakby ktoś już chciał i mógł, to tu wrzucajcie recenzję. Wątek MOŻE zawierać spoilery, więc jak ktoś nie widział wersji BD, lub w ogóle TPM niech uważa .

LINK
  • Mroczne Widmo 3D - pierwsza recenzja;)

    BJK 2012-02-09 10:13:00

    BJK

    avek

    Rejestracja: 2009-04-19

    Ostatnia wizyta: 2016-06-07

    Skąd: Piła

    No więc generalnie rzecz biorąc, jeśli spodziewacie się "Avatara" z mieczami świetlnymi albo "Oszukać Przeznaczenie 5" to niestety się rozczarujecie
    Postacie ludzkie wyszły bardzo fajnie, architektura też nieźle, jednak sceny komputerowe jak bitwa czy wyścigi... Spodziewałem się po nich znacznie więcej
    Tak więc to bardziej święto Star Wars w kinie anieżeli Star Wars 3D... To w wielkim skrócie

    LINK
  • i jeszcze jedno

    BJK 2012-02-09 10:15:00

    BJK

    avek

    Rejestracja: 2009-04-19

    Ostatnia wizyta: 2016-06-07

    Skąd: Piła

    muszę Wam powiedzieć: to nie jest wersja reżyserska i niczym się nie różni od wersji na DVD, ale początek spoilera nadal Darth Maul zginie z ręki Obi-Wana, a Anakin rozpirzy w pył Lucerhulka koniec spoilera

    LINK
  • nie

    Lord Bart 2012-02-09 20:39:00

    Lord Bart

    avek

    Rejestracja: 2004-01-20

    Ostatnia wizyta: 2021-09-13

    Skąd: Warszawa

    wyciął ale połączył z już istniejącym... jaki jest sen tworzenia dwóch identycznych tematów?

    LINK
  • Moja Recenzja

    andix 2012-02-10 15:37:00

    andix

    avek

    Rejestracja: 2010-12-21

    Ostatnia wizyta: 2016-04-30

    Skąd: Goleszów

    Witam, wróciłem właśnie z kina więc pora trochę opowiedzieć o TPM w 3D.
    Gdy film się zaczął od razu byłem rozczarowany gdyż nie spodziewałem się, że pojawi się polski napis Gwiezdne Wojny, bo liczyłem na oryginalne logo SW. Nawet czcionka nie była oryginalna tylko jakieś takie chude literki... No, ale cóż przynajmniej w oryginalnej wersji z napisami to się nie pojawi.
    Samo 3D nie było jakieś rewelacyjne, ale narzekać nie można, bo przecież film nie był kręcony z myślą o 3D. Bardzo fajnie zrobione były statki kosmiczne. Momentami "wychodziły" poza ekran tak jak to jest w prawdziwych filmach 3D.
    Ścigacze:
    Na wyścig ścigaczy też nie można narzekać. Bardzo fajnie to wyglądało w 3D, a w szczególności momenty gdy kamera była ustawiona na oczach Anakina. I nawt tak trochę można było się poczuć jak by się było pilotem. Często z ekranu wychodziły silniki i płomienie z silników. Rozwalający się Sebulba też dobrze wypadł.
    Inwazja na Naboo:
    Inwazja już mnie tak nie zachwyciła jak wyścig ścigaczy aczkolwiek była również dobra. Bardzo udany jest moment gdy droidy wyjeżdżają z tych maszyn i wszystkie w tym samym tempie rosną. Jest też fajna scena gdzie jednemu droidowi wystaje głowa poza ekran. Gunganie również wyszli ciekawie i dobrze wypadły te niebieskie kule.
    Miecze Świetlne:
    Jeżeli chodzi o walkę z droidami to nie wyszła najgorzej.
    No, ale teraz pora przejść do najlepszego momentu filmu czyli walki Maula z Obi-Wanem i z Quai-Gon-Jinem oczywiście zachwyca na dużym ekranie, ale w 3D to już niekoniecznie. Momentami było tak, że można było ściągnąć okulary i momentami nie było rożnicy 2D czy 3D. Choć gdy kamera była oddalona od walki to bardzo fajnie wyszła im ta sala czy jak to sie tam nazywa.
    Trochę szkoda, że nie poszedł żaden strzał z blastera na widzów. No, ale cóż wszystkiego od Lucasa nie można wymagać.
    Rozmowy:
    Gdy miały miejsce rozmowy np. te o tym handlu to również nie było efektu 3D, ale tak na dobra sprawę to może i dobrze, bo nawet gdyby było 3D to i tak by to nie robiło jakiegoś super efektu.
    Aha i miasto wodne gdzie mieszkał Jar-Jar też nie było rewelacyjne.
    Moja ocena za 3D wynosi 8/10.

    Trochę jeszcze zdziwił mnie stand (ten drugi gdzie jest otwór na głowę, bo wzrostowo był źle ustawiony. Młodzi widzowie wychowani na TCW to musieli stać na palcach, a i tak ledwo co dosięgali, a ja natomiast musiałem się mocno schylać
    A najbardziej nieudany dubbing to zdecydowanie Amidala , a głos Maula też był nieudany.
    To by było na tyle Oczywiście film gorąco polecam dla każdego fana SW!


    LINK
  • ...

    andix 2012-02-10 15:44:00

    andix

    avek

    Rejestracja: 2010-12-21

    Ostatnia wizyta: 2016-04-30

    Skąd: Goleszów

    Na wersji z dubbingiem pl nawet nie ma napisu Star Wars tylko Gwiezdne Wojny, a na dodatek nie w oryginalnej czcionce

    LINK
  • Dubbing

    StarPirate 2012-02-10 15:51:00

    StarPirate

    avek

    Rejestracja: 2012-02-09

    Ostatnia wizyta: 2016-02-06

    Skąd:

    Dubbing jest ten sam co był wcześniej, czy jakiś nowy zrobili?

    LINK
  • ...

    SroQ 2012-02-10 21:18:00

    SroQ

    avek

    Rejestracja: 2008-09-16

    Ostatnia wizyta: 2019-12-01

    Skąd: Sopot

    Byłem dzisiaj w gdańskim Multikinie. Generalnie najwiekszym problemem tego 3D jest fakt, że niemal wcale go nie ma. Jest kilka scen, gdzie da sie odczuc głebie (zgrabnie wypadaja tu zwlaszcza hologramy), ale cała gadke Lucasa o wykonaniu trojwymiaru z artyzmem mozna włożyć miedzy bajki - kilkakrotnie zdejmowalem celowo okulary zeby porownac obraz - w 70% przypadkow nie roznil sie on niczym, poza tym, ze bez okularow miał zywsze kolory. Jeśli ktoś spodziewał się nowych doznań, srogo sie zawiedzie, pozostali uciesza sie z ponownego wejscia SW do kin.

    LINK
  • ...

    Obi-Wan Skywalker 2012-02-10 22:23:00

    Obi-Wan Skywalker

    avek

    Rejestracja: 2010-04-06

    Ostatnia wizyta: 2023-10-03

    Skąd: Kraków

    Byłem dziś, niestety na dubbingu. Jestem bardzo zadowolony. Może to dlatego, że każdą część sagi oglądałem tysiące razy, ale nigdy w kinie. No i udało mi się być na premierze w 3D. Efekt może nie jest super powalający, ale szczegóły na drugim planie itp. było widać znakomicie. Bardzo mi się podobały hologramy i miecze świetlne. Fakt jest faktem, że jak się ściągnęło okulary to wszystko było podobne do normy, ale dla mnie ważny był sam fakt bycia w kinie. No i finałowa walka z Duel of the Fates w tle również bardzo ładnie wyszła w trzecim wymiarze. Tylko polska wersja pozostawia dużo do życzenia. Zrobiłem duży facepalm, gdy zobaczyłem polski napis Gwiezdne wojny, zamiast oryginału. Dubbing z nowej trylogii TPM miało chyba najlepszy, więc żeby się już mnie Seller nie czepiał, nie będę się nad nim użalać. Na szczęście dorobili dubbing do rozszerzonej sceny wyścigu. Cyfrowy Yoda też ładnie wygląda - od początku nie podobała mi się kukła z TPM. Podsumowując moją chaotyczną wypowiedź, jestem bardzo zadowolony i czekam na Atak klonów w 3D, który wg mnie będzie w kinach (mam nadzieję, że nie zasnę na scenach z Padme i Anakinem).

    LINK
  • i po seansie

    Shedao Shai 2012-02-10 23:17:00

    Shedao Shai

    avek

    Rejestracja: 2003-02-18

    Ostatnia wizyta: 2025-01-18

    Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

    co tu dużo mówić - każdy fan Star Wars powinien pędzić do kina.
    Bo jeżeli argument: zobaczyć ponownie film SW w kinie cię nie przekonuje, to nie jesteś fanem SW.
    Uważam TPM za najsłabszy film z sagi, mimo to cieszyłem się jak małe dziecko. Od pierwszego momentu, gdy popłynęły napisy A Long Time Ago, byłem zachwycony i to zachwyt który nie minął do samego końca.
    A jak 3D? Świetnie. Boonta Eve czy bitwa o Saak`aka są niesamowite, nie mówiąc już o pojedynku Obiego i Qui-Gona z Maulem, który jest, no, tak samo jak w wersji 2D, niesamowicie epicki.
    Będąc świeżo po lekturze Dartha Plagueisa odebrałem ten film zupełnie inaczej, polecam przeczytanie tej książki każdemu kto ma taką okazję.
    W każdym razie, wrażenia z filmu mam niesamowite i każdemu polecam. Jest świetnie.

    LINK
  • i po seansie

    Lord Sidious 2012-02-10 23:45:00

    Lord Sidious

    avek

    Rejestracja: 2001-09-05

    Ostatnia wizyta: 2025-01-18

    Skąd: Wrocław

    pierwsza recka na gorąco
    Trochę się bałem, ale prawdę mówiąc poziom konwersji filmów 3D ostatnio mocno mnie rozczarowywał i denerwował. TPM wypada w tej materii dobrze, na czwórkę. Jeśli się popatrzy na to, że to konwersja filmu, który nie był kręcony pod przekonwertowanie go to wyszło w sumie bardzo dobrze. Ale nie oszukujmy się "Avatar" to to nie jest. I niektóre rzeczy można było zrobić lepiej. To co mi się naprawdę nie podobało to kwestia kolorów - zwłaszcza w początkowych scenach filmu. W 3D ten film traci. Podobnie jest z ostrością tła - choć tu bywa różnie. Są sceny gdzie się postarano, a i takie, gdzie nie. Generalnie wyszło jak w wydaniu BD trylogii, w porównaniu do tego, co robi większość rynku jest rewelacyjnie, ale jednocześnie nierówno. I największym wrogiem jest sam GL, który niektóre sceny dopieścił inne tu tylko skonwertował. Gdyby wszystko tylko skonwertował, wyszłoby przeciętnie .
    W sumie najbardziej zawiodłem się na wyśigach, ale one chyba nie nadawały się w tej wersji do przerobienia na 3D. Zbyt dynamiczne. Za to Gunganie rozwalają wszystko. I te rozbite okno z pałacu w Casercie! .
    Koniec końców to jednak Mroczne widmo. I sama możliwość oglądania tego na dużym ekranie jest dla mnie rewelką. Wolałbym jeszcze by były seanse 2D, pewnie więcej razy bym poszedł ale tak jutro idę ponownie . SW na dużym ekranie, nawet w 3D to jest coś i to mi się bardzo podoba.

    Swoją drogą tym razem do kin trafiła wersja BD, co też mi się podoba. Film jest w miarę dopieszczony i piękny, najlepszy z nowej trylogii. Jedynie czego mi brakuje to nawiązań do Dartha Plaguiesa .

    No cóż mam nadzieję, że od teraz co rok będzie można iść do kina na SW .

    LINK
  • powrót z kina

    BrainTrigger 2012-02-11 00:01:00

    BrainTrigger

    avek

    Rejestracja: 2012-02-10

    Ostatnia wizyta: 2012-02-11

    Skąd: Warszawa

    Witam wszystkich
    Ledwo godzinę temu przyszedłem z seansu w warszawskiej Arkadii. Film poprzedzony był akcją promocyjną jakiś lokalnych fanclubów (bodajże SWAT i coś jeszcze). Byli szturmowcy, jedi etc. W samej sali kinowej krótki konkurs z nagrodami książkowymi + pokaz walki na miecze, który co prawda wychodził chłopakom ze zmiennym szczęściem, ale wielki plus za całą akcję. Szkoda że oczywiście dowalono po tym jeszcze 30 minut reklam, ale teraz to chyba standard w kinach.

    Co do samego filmu:
    Na szczęście byłem na wersji z napisami. Wersja dubbingowana trafiła mi się gdy po raz pierwszy MW było na ekranach parę lat temu - masakra.
    Samo 3D - no niestety oryginalny film po prostu nie był robiony pod trzeci wymiar i to widać. 3D nie zachwyca, bo prawie go nie widać. Często aż się prosi żeby jakiś statek wyleciał przez ekran ale nic takiego nie ma miejsca. W dodatku dosyć często miałem takie wrażenie że widzę nie do końca ostro jeśli nie skupiam się na jakimś konkretnym elemencie obrazu tylko patrzę całościowo, kolory były też lekko wyblakłe.
    Kwestia rozszerzonych scen - w stosunku do wydania na DVD sprzed paru lat niewiele dodano. Oglądałem dvd raptem parę dni temu i udało mi się uchwycić tylko kilka dodatkowych scen, np. przy prezentacji zawodników czy podczas odbicia królowej przez Jedi.
    Podsumowując, to "nowa" wersja szału nie robi. Ale tak naprawdę nie o to chodzi, tylko o to żeby móc znowu obejrzeć SW na kinowym ekranie. I dlatego czuję się kontent.

    Ps. No i oczywiście najbardziej czekam na starą trylogię, bo w kinie oglądałem ją tylko raz jak wyszła edycja specjalna.

    LINK
  • Miałem

    Rusis 2012-02-11 00:11:00

    Rusis

    avek

    Rejestracja: 2004-02-28

    Ostatnia wizyta: 2025-01-18

    Skąd: Wrocław

    okazję już obejrzeć wersję z napisami. Prawdę mówiąc podchodziłem do tego filmu z mieszanymi uczuciami, z jednej strony to jest SW w kinie, z drugiej strony to jest tylko konwersja, a nie film kręcony z myślą o 3D. No, ale zobaczyć musiałem. Nie chce mi się pisać porządnej recenzji, ale o kilku rzeczach, które mi się najbardziej rzuciły w oczy wspomnę.

    Przede wszystkim widać było wyraźnie, że ten film się do konwersji do 3D nie nadawał zbytnio. Wiele scen, jak wyścig ścigaczy, wydawało mi się, że w 3D wyglądać będą świetnie, ale niestety nie wyglądały. Dlaczego? Kwestia ustawienia kamer podczas kręcenia TPM. Pod 3D kręci się pod trochę innym kątem, tak aby efekty lepiej wyszły, a TPM był kręcony z myślą o 2D. W efekcie scen, które dawać mogłyby głębię efektów 3D było w nim bardzo mało. Przez 3/4 filmu można było mieć ściągnięte okulary i nic się nie traciło.

    Druga kwestia, to to co mi najbardziej przeszkadzało. Aby wyostrzyć efekt 3D na pierwszoplanowych postaciach, rozmyto drugi plan. W efekcie często to co widzimy w tle jest o wiele mniej wyraźne niż było w wersji 2D, czasem nawet ciężko jest wyłapać jakiekolwiek szczegóły z tła. Nie wiem też czy to kwestia projektora w kinie w którym byłem, ale kolory na filmie miały mniejszą głębię niż w wersji 2D.

    Plusy? Konwersja nie była nachalna, tak jak w przypadku wielu ubiegłorocznych filmów. Po prostu tam gdzie się nie dało dodać efektu 3D to zazwyczaj go nie dodawali, a nie starali się go na siłę wykombinować. Bardzo dobra konwersja, ale wciąż to tylko konwersja. No i największy plus, możliwość zobaczenia kolejny raz SW w kinie

    No.. a jutro idę kolejny raz

    LINK
  • Mroczne czy de

    Balav 2012-02-11 01:03:00

    Balav

    avek

    Rejestracja: 2009-04-25

    Ostatnia wizyta: 2016-05-27

    Skąd: Oleśnica

    Jak pewnie wiecie nie jestem wielkim admiratorem trójwymiaru w filmach, ale doceniam go tam, gdzie ma sens z punktu widzenia fabularno-artystycznego (jak w przypadku "Tintina" Spielberga). Niemniej jednak Star Wars w 3D (jako fan i jako kinomaniak) nie mogłem sobie odpuścić i wielokrotnie powtarzałem, że pójdę na seanse takich wersji, nawet jeżeli będą też wyświetlać wersje tradycyjne. Jaka jest więc konwersja "Mrocznego widma"?

    Cóż, pamiętać trzeba, że a/to tylko konwersja do trójwymiaru; b/ten film nie był realizowany z myślą o tym, że kiedyś pokazany zostanie w 3D. Efekt finalny nie urywa więc głowy i nie powoduje opadu szczęki z wrażenia "jakbym tam był", ale jest solidny i trzyma typowy poziom. Zgodnie z zapowiedziami Lucasa nie ma tu przedmiotów wylatujących w kierunku widza z ekranu. 3D to tutaj przede wszystkim głębia. I w części scen wypada to naprawdę świetnie (już opening crawl, tym razem naprawdę odlatujący w otchłań kosmosu wygląda obłędnie). A podczas kilku fragmentów (rozkładające się głowy droidów B-1 przed starciem z armią Gungan, widok z roztrzaskanego okna pałacu w Theed, Darth Maul zapalający oba ostrza miecza) oczy istotnie otwierają się szerzej, a uśmiech na twarzy sam się pojawia. Są świetne.

    Niestety później bywa już nierówno. Wyścig podracerów ma kilka wielkich chwil w trójwymiarze, ale szybki montaż powoduje, że z czasem głębi jest coraz mniej i robi coraz mniejsze wrażenie. Podobnie jest w sekwencji bitwy o Saak`aka. Sceny w kosmosie są OK, gdy myśliwce mają w tle jasny kadłub Lucrehulka. Na tle gwiaździstej przestrzeni 3D traci dla mnie sens. Zresztą w kilku scenach trójwymiaru nie ma, bo zwyczajnie trudno byłoby go dodać (vide Qui-Gon na eopie, a w tle niebo lub królewski Nubian siadający na pustyni - brak punktów odniesienia w kadrze powoduje, że nie da się tam wcisnąć głębi).

    Jest też kilka poważniejszych zgrzytów. Przypomnijcie sobie słowa George`a, który obiecywał, że dzięki 3D dojrzycie nowe elementy tła. No więc nie dojrzycie, bowiem trzeci plan rozmyto, aby wyostrzyć pierwszy i drugi. Przykład? Statki na niebie Tatooine to ledwie widoczne ciemne pyłki. Do tego dochodzi typowy problem filmów wyświetlanych w 3D, czyli utrata intensywności barw. Tu też się jej nie ustrzeżono. Wiele osób narzekało przed laty, że TPM jest za kolorowe, za krzykliwe. Cóż, barwy są teraz przytłumione, ale nie robi to jednak temu filmowi dobrze.

    Reasumując: konwersja jest w porządku, tak na 7/10. Gdybym miał ją do czegoś porównać, to do "Alicji..." Burtona w 3D. Jest dobrze, ale bez rewelacji. Można odnieść wrażenie, że Knoll i Prime Focus wycisnęli z tej technologii konwersji tyle, ile mogli, chociaż w kilku momentach odpuścili, mimo że potencjał był znacznie większy.

    A poza tym, a raczej przede wszystkim? Hej! Star Wars znów w kinie! Duel of the Fates na wielkim ekranie z dźwiękiem Dolby. How cool is that!? Znasz ten film na pamięć, a mimo to słyszysz pierwsze takty "Main Theme", widzisz złoty tytuł na kinowym ekranie i ciary idą po plecach. Wspaniałe uczucie. Znów. Po latach. Do tego pełna sala, sporo fanów na widowni i ich oklaski na napisach końcowych, to jest to. No i pierwszy raz oglądałem SW w kinie wspólnie z narzeczoną, więc jest dodatkowy powód do świętowania

    Ujęło mnie logo Lucasfilm w wersji 3D (wypływające złote litery) i to, że wersja oryginalna miała opening crawl po angielsku, nie zaś spolszczony, jak np. w przypadku "Ataku klonów" przed dziesięcioma laty. Tak, więc SW znów na wielkim ekranie. Hooray!!! Pierwsze koty za płoty jeśli chodzi o 3D, teraz mogą już to doszlifowywać (aczkolwiek mam mocne obawy, czy to wypali w przypadku OT), aby było lepiej. No i liczmy na to, że GL zarobi na nas fanach tyle, aby za rok EP II znów zagościł na srebrnym ekranie!

    Mała dygresja: na seansie z napisami (Helios przy Kazimierza we Wrocławiu) dominowali ludzie na moje oko mogący się już pochwalić dowodami osobistymi. Oprócz nich pojawiła się rodzina z chłopczykiem na oko 10-letnim. Dzieciak co chwila powtarzał dialogi z ekranu, później się znudził i pytał rodzicielki ile do czasu zostało do końca, wreszcie zgubił wątek. Szanowni Rodzice! Jeżeli chcecie zrobić przyjemność swoim małoletnim pociechom i zabrać je SW do kina to idźcie na seans z dubbingiem o ludzkiej dla waszej progenitury godzinie. Będzie lepiej dla waszego potomka, dla was i innych widzów na sali. Dziękuję za uwagę.

    LINK
    • do Alicji?

      Lord Sidious 2012-02-11 08:03:00

      Lord Sidious

      avek

      Rejestracja: 2001-09-05

      Ostatnia wizyta: 2025-01-18

      Skąd: Wrocław

      no bez przesady. Alicja Burtona to dla mnie właśnie przykład filmu źle skonwertowanego. Przede wszystkim jeśli chodzi o grę światłe - te odbijające się promienie słoneczne w kropli rosy. Tego typu efekty tutaj były zrobione bardzo dobrze - np. gdy Padme daje znak ludziom Panaki światłem - to jest ten sam efekt. Alicja to dla mnie przykład źle zrobionej konwersji, na szczęście w TPM aż tak źle nie jest. Minus jest taki, że faktycznie film sam w sobie do konwersji się średnio nadawał i to samo będzie z 5 kolejnymi częściami. W TPM chyba najlepiej widać to z wygłupami Jar Jara, które by się świetnie nadawały do efektów 3D, tylko niestety najczęściej znajdują się na trochę dalszym planie. I to dopiero w filmie 3D widać.

      LINK
  • ...

    Pablo1944pl 2012-02-11 01:48:00

    Pablo1944pl

    avek

    Rejestracja: 2012-01-23

    Ostatnia wizyta: 2016-12-16

    Skąd: Dąbrowa Górnicza

    Balav, szacunek, że "na gorąco" napisałeś tak trafną relację. 3D przyzwoite, są sceny maksymalnie dopieszczone, jak i te, gdzie ostrość kuleje i to bardzo. To samo tyczy się intensywności barw, mamy lepsze i gorsze momenty. Mimo wszystko... sama magia się liczy, big screen, Duel of the Fates, ciarki na plecach praktycznie od samego początku, dźwięk podracer`ów, Jar Jar, początek spoilera śmierć Qui-Gona koniec spoilera^^, (IMO) zjawiskowa Portman i wiele wiele innych ; )) Na seansie cisza i spokój, częściej można było usłyszeć przewracane kubełki z popcornem niż szepty, ale jak na wieczorną premierę w DG mało osób (40?... W Katowicach pewnie było ok 200 ^^). Napisy średnie, no ale przyzwyczajony jestem do "serialowych" fanowskich tłumaczeń. Z drugiej strony większość cytatów zna się na pamięć ^^ Damn, budżet mocno ucierpi, ale czuję, że w moim przypadku na jednym seansie się nie skończy ;] Polecam!

    LINK
  • Miłe zaskoczenie

    Darth GROM 2012-02-11 03:45:00

    Darth GROM

    avek

    Rejestracja: 2007-08-05

    Ostatnia wizyta: 2024-01-24

    Skąd: Poznań

    Przeżyłem w sumie już wczoraj fantastyczny wieczór, były dreszcze, emocje i wszystko to, co zawsze towarzyszy oglądaniu SW w kinie. Na film szedłem z obawą, czy aby z nudów nie zasnę podczas seansu, tak jak to było przy OT SE (w wyniku wielokrotnego oglądania każdego epizodu), ale nie cały czas byłem euforycznie pobudzony. Przy każdej ważniejszej scenie w tym pożegnanie Anakina z matką towarzyszyły mi fale orgiastycznych dreszczy, których już nie czułem od bardzo, bardzo dawna. Żaden inny film po za epizodami z sagi ofkoz, nie wywołuje we mnie takich doznać, ja po prostu kocham SW.


    Sam efekt 3D jest świetnie zrobiony, fakt, że Avatar, to nie jest, ale Avatar, to jedyny film kręcony prawie w całości w 3D i to kamerami IMAX, więc porównanie jest bezcelowe.

    Nie dajcie się oszukać pseudo znawcą 3D! Od kiedy efekt 3D sprawdza się po rzez zdejmowanie i zakładanie okularów, bzdura wierutna? Ci, którzy nie odczuli głębi, chyba za często mieli ściągnięte okulary i zbyt wygórowane oczekiwania od tej technologii, ale to ich problem. Ja okulary miałem cały czas na nosie i efekt trój wymiaru był super.

    Głębia była bardzo odczuwalna i to przez większość projekcji, mogę z czystym sumieniem stwierdzić, że film dużo zyskał na konwersji, zwłaszcza, że nie była ona nachalna, tylko naturalna. Kto się spodziewał, że granat wyskoczy z ekranu, to chyba nie oglądał wersji 2D, takiej sceny nie ma i nie było i nie będzie? Jest, to najlepiej przekonwertowany film na 3D i to widać. Oczywiście nie wszystkie sceny były perfekcyjne, ale, to jest wynik tego, że film nie był kręcony w tej technologii, jakkolwiek 3D wypadło bardzo dobrze, zwłaszcza na tle innych przerabianych produkcji.


    Efekt rozmycia drugiego, czy trzeciego planu był celowo zrobiony, było o tym wcześniej mówione. To rozmycie było zastosowane, gdy trzeci plan był blisko, w scenach oddalonych głębia była fantastyczna, co było widoczne w scenach na dziedzińcu pałacowym. Przy tak dużym ekranie, mnogość detali po prostu poraża. Posiadam 55 calowy TV i na darmo mogę szukać, tych szczegółów, które widać w kinie. Wielki ekran rządzi, a gładkość obrazu wywołuje wytrzeszcz gałek.

    Podsumowując, zważywszy, że 3D dopiero raczkuje, to konwersja wypadła świetnie, jestem pewien, że przy OT, będziemy robić w gacie z wrażenia, bo oczywistym jest, że technologia będzie udoskonalana.


    Film gorąco polecam, nie poczujecie się zawiedzeni, jutro lecę na następny seans, niech GL robi na mnie kasę ile wlezie, byle by przekonwertował całą sagę.


    Cyfrowy Yoda jest zajebisty!!!

    SW 3D w kinie
    równa się adrenalinie

    LINK
  • Nie jest źle

    Mistrz Seller 2012-02-11 13:01:00

    Mistrz Seller

    avek

    Rejestracja: 2006-11-24

    Ostatnia wizyta: 2022-02-10

    Skąd: Skierniewice

    ale super też nie jest. Ot po prostu wersja rozszerzona przerobiona w 3D. Miałem nadzieje na jakieś nowe sceny, czy nowe ujęcia bardziej eksponujące 3D. Niestety tak się nie stało przez co najbardziej epickie sceny wyglądały płasko i 3D praktycznie nic im dawały.
    Co do 3D to najlepiej prezentowało się w nim logo SW oraz scena, gdy otwierają się drzwi za którymi jest Maul. Cyfrowy Yoda wyglądał dobrze. Zresztą gunganie też chyba wyglądali trochę lepiej.

    PS: Kiedyś dziwiłem się ludziom narzekającym na niektóre rzeczy w tym filmie, ale teraz odkryłem, że mieli racje. I sceny które w dzieciństwie mi się podobały, teraz mnie trochę irytowały.

    LINK
  • ...

    skywalkerka 2012-02-11 13:16:00

    skywalkerka

    avek

    Rejestracja: 2011-03-17

    Ostatnia wizyta: 2020-06-06

    Skąd:

    Cóż, jestem zachwycona, w końcu spełniło się moje wielkie marzenie, żeby zobaczyć SW w kinie. Zachwyciło mnie również pojawienie się pewnego fana w stroju Troopera, z którym mam też zdjęcie: ). Sama też z resztą byłam przebrana, choć wyglądało to mało profesjonalnie, ale i tak miny ludzi były genialne.
    Sam efekt 3D robił wielkie wrażenie przy napisach początkowych, które leciały gdzieś tam, hen, daleko, później było już trochę gorzej. Pojedynek rzeczywiście robił wrażenie, ale momentami przy zdjęciu okularów nie było widać różnicy- obraz był nie zmieniony.
    Ogółem bardzo mi się podobało, chociaż kiedy tuż przed filmem na ekranie pojawiło się ostrzeżenie przeciw kopiowaniu powiedziałam na głos tylko jedno- Patrzcie, Lucas nas pozdrawia!
    Teraz czas na kolejne odliczanie, w końcu już za rok Atak Klonów w 3D

    LINK
  • ...

    opinus 2012-02-11 18:35:00

    opinus

    avek

    Rejestracja: 2011-10-18

    Ostatnia wizyta: 2013-12-01

    Skąd: Poznań

    Wróciłem z seansu. Bardzo mi się film podobał (sensacja, nie). Efekt 3D był widoczny szczególnie przy wyścigu ścigaczy (podracerów, tak?) i pojedynku Qui-Gona oraz Obi-Wana z Maulem. Strasznie się zemocjonowałem, mimo że film widziałem po raz 5 albo nawet 6. Tak to ogólnie przez cały czas 3D jest średnio widoczny (a może człowiek zaczyna się przyzwyczajać?). Byłem (niestety) na dubbingu i na początku zamiast klasycznego napisu Star Wars, było brzydkie polskie Gwiezdne Wojny. Właśnie dubbing! Straszny głos Maula, który brzmi według mnie za łagodnie. Cyfrowy Yoda wygląda dobrze. Jako całość wszystko wygląda bardzo dobrze.

    LINK
  • Dla mnie to tam epic

    Ariando 2012-02-11 19:02:00

    Ariando

    avek

    Rejestracja: 2008-01-06

    Ostatnia wizyta: 2016-09-05

    Skąd: Dywity (koło Olsztyna)

    biorąc pod uwagę, że pierwszy raz widziałem ten film w kinie i po angielskiemu (w domu mam VHS z dubbingiem ).
    Film mi się podobał (no sh*t Sherlock ). Wyższa jakość efektów specjalnych była miła dla oka. Na początku naturalnie wybuczałem cyfrowego Yodę, ale z czasem się z tym pogodziłem (chociaż i tak już planuję mój niecny plan zamordowania Lucasa jeśli wwali cyf-yode do TESB ). Te całe 3D tak porządnie było widać bodajże tylko w 2 momentach. BTW, myślałem że padnę jak zobaczyłem, że nie dość, że muszę zapłacić 23 zł za bilet w 3D, to jeszcze trzeba było dołożyć 2zł za oddzielny bilecik na okulary (WTF?), czego nie doświadczyłem przez te kilka lat, kiedy oglądałem tam filmy (już widzę "oszczędnych" ludzi, oglądających film bez bryli ).

    Jako że nie oglądałem wersji na Blue-ray, mogłem oglądać film z lekką dozą zaciekawienia. Pojawiło się tych kilka krótkich scenek np. ujęcia z wyścigu (tam było ich chyba najwięcej). Napisy trochę słabo "wypowiadały" niektóre nazwy, ale można to przeżyć.

    Ogólnie było świetnie, fajnie było sobie posiedzieć przed dużym ekranem i posłuchać tych wszystkich efektów dźwiękowych/muzyki z tak wysoką głośnością(jak to niegramatycznie brzmi -.-). Epickość potęgował fakt, że poleźlim na film całym olsztyńskim fandomem. Chętnie powrócę do kina za rok i popaczę na klony

    LINK
  • ...

    Obi-Jan 2012-02-11 19:46:00

    Obi-Jan

    avek

    Rejestracja: 2008-04-01

    Ostatnia wizyta: 2021-01-22

    Skąd: Katowice

    Miło było znów obejrzeć TPM w kinie, ale to całe 3d mnie jakoś nie zachwyciło, a raczej zmęczyło bo ja w ogóle nie lubię filmów w 3d i ich unikam, no ale na to to trzeba było pójść. Bardzo fajnie wypadł pojedynek z maulem, a właściwie sceneria w jakiej się odbywał, wyraźnie zyskała w 3D. Dodane fragmenty wyścigu i cyfrowego yodę już widziałem na Blu ray, więc to nie było dla mnie nic nowego. A najlepiej w trójwymiarze wypadły wg mnie napisy otwierające. Było bardzo fajnie, ale ze względu na powrót Star Wars do kina, a nie 3D, mimo to już czekam na następne epizody.

    LINK
  • |-o-|

    Eldron 2012-02-11 22:38:00

    Eldron

    avek

    Rejestracja: 2011-09-17

    Ostatnia wizyta: 2012-11-04

    Skąd: Olszyna

    Dzisiaj byłem i muszę przyznać, że jestem zadowolony. Oczywistością jest, że film mi się podobał. Za efektem 3D nie przepadam, ale tym razem był spoko. Tyle, że byłem na 3 filmach w 3D, więc nie mam porównania. Prawie w całym filmie był lekki i nie przeszkadzał w oglądaniu. A wyraźniejszy był w tych scenach, których powinien. Świetnie wyszła walka z Maulem i wyścig. Yoda trochę mi przeszkadzał, ale dało się przeżyć. Fajnie było obejrzeć SW w kinie i pogadać z ludźmi z Eagle Base i Polish Garrison

    Przez pół filmu słychać było dzieciaki, które nigdy nie widziały TPM. Ale zniszczył mnie facet koło 30, który był zaskoczony tym, że początek spoilera Qui-Gon umiera koniec spoilera

    Miałem w końcu wybrać na Imperiadę, ale po wczorajszej studniówce wymiękam. Może na następną się uda.

    LINK
  • ...

    mikołaj solo 2012-02-11 23:06:00

    mikołaj solo

    avek

    Rejestracja: 2011-11-15

    Ostatnia wizyta: 2013-10-02

    Skąd: Puszczykowo

    Co do efektu 3D to moim zdaniem zbyt spłaszczony.Nie odczułem go prawie w ogóle może oprócz kilkoma scenami.Sam film fajny i genialne uczucie obejrzeć go na dużym ekranie.

    LINK
  • Veni, vidi, vici

    Wolf Sazen 2012-02-11 23:24:00

    Wolf Sazen

    avek

    Rejestracja: 2008-01-13

    Ostatnia wizyta: 2025-01-18

    Skąd: Prudnik

    Jestem właśnie świeżo po seansie TPM. Radość moja jest ogromna Zobaczyć znowu SW w kinie to świetne uczucie. O samym filmie znowu rozpisywać się nie będę wspomnę tylko o 3D a raczej jego braku. Tak niestety "Mroczne Widmo" potwierdza fakt, że konwersja filmu nigdy nie wychodzi na dobre. Tuż przed seansem puszczany był zwiastun "Podróży do wnętrza Ziemi 2" i tam 3D było świetne. Te wszystkie obrazy wręcz wychodziły do widzów, aż kilku nie mogło powstrzymać odruchów i się zasłaniało przed tym Niestety wyostrzenie pierwszego planu filmu i zamazanie drugiego to nie jest 3D i niech nikt nie próbuje mi wkręcać że tak jest. Co to to nie panie Lucas. Najbardziej żal mi tych wszystkich ludzi, którzy tak starli się aby nawet detale na trzecim planie były dobrze zrobione a teraz ich prace po prostu zamazano. Mimo to mam nadzieję, że jednak wersja trójwymiarowa zarobi swoje. W innym przypadku pozostałych części ponownie w kinie nie zobaczę

    LINK
  • Byłem

    Qel Asim 2012-02-12 00:24:00

    Qel Asim

    avek

    Rejestracja: 2010-09-21

    Ostatnia wizyta: 2025-01-18

    Skąd: Pszczyna

    dzisiaj (a właściwie wczoraj) na wersji z napisami. Po wczorajszych komentarzach niektórych fanów bałem się że Lucas tylko się chwali sukcesem konwersji. Jednakże okazało się że jego słowa nie były rzucone na wiatr.
    Zachęcony niektórymi komentarzami zdejmowałem w spokojniejszych momentach okulary, faktycznie - dało się wtedy oglądać bez nich, jednakże gdy zakładałem je ponownie, pojawiał się efekt głębi i wszystko znajdowało się we właściwych, rzeczywistych odległościach. Prawdą są również twierdzenia że 2 plan był odrobinę niewyraźny - aczkolwiek stanowiło to mniej niż 20% całego filmu i jeśli się nie skupiało na szukaniu błędów (tak jak ja to robiłem), tylko na tym co było na pierwszym planie, to nie sposób byłoby te niedociągnięcia zauważyć.
    Wyścig Boonta Eve wyszedł genialnie, bitwa w kosmosie nad Naboo również. Ujęcia z Coruscant (chyba źle napisałem nazwę planety) oraz sceny z wodnymi potworami też świetne.
    Walka Qui-Gon`a i Obi-Wan`a z Maul`em była dobra, ale niezachwycająca. Wszystkie cyfrowe ulepszenia - super!
    Jak dla mnie najlepszy konwertowany film 3D

    LINK
  • I po drugim seansie

    Lord Sidious 2012-02-12 11:25:00

    Lord Sidious

    avek

    Rejestracja: 2001-09-05

    Ostatnia wizyta: 2025-01-18

    Skąd: Wrocław

    Wczoraj jeszcze odwiedziłem Multikino. I w sumie było warto, nie wiem czy mają lepszy sprzęt, czy byłem już przygotowany na to, co mogę zastać, a zapewne jedno i drugie. W każdym razie ten seans już pozwolił mi się cieszyć tym filmem w 3D. Jest takie jak powinno być, na możliwości konwersji. No i jeszcze fajowe reklamy - kolekcji, Egmontu i LEGO.

    Ale najbardziej cieszy, że w USA już film w ten weekend się zwróci więc AOTC za rok wydaje się być realne .

    Pewnie skończy się na jeszcze jednym razie, byłoby więcej gdyby nie to, że mnie od 3D bolą oczy. Gdyby puszczali TPM w 2D... oj to by było.

    LINK
  • oceny

    StarPirate 2012-02-12 12:26:00

    StarPirate

    avek

    Rejestracja: 2012-02-09

    Ostatnia wizyta: 2016-02-06

    Skąd:

    Małe pytanie, nie związane z tematem
    Da się jakoś zmienić, wystawioną ocenę?

    LINK
  • I po

    Boris tBD 2012-02-12 13:52:00

    Boris tBD

    avek

    Rejestracja: 2001-09-17

    Ostatnia wizyta: 2020-04-14

    Skąd: Piaseczno

    filma na niesamowitą głębie. która koncentruje się na postaci Jar Jar Binkas i dopiero w 3D można dojrzeć to co w 2D było mało mroczne.

    Otóż widać jak to JJ nakłania Anakina niewinnymi żarcikami i ólsłówkami na zwrócenie uwagi na piękno królowej Amidali (scena z taksówką). nna scena pokazuje jak Anakin ciągnie JJ na dziewczynki (gdy Amidala gada z Palpatinem)

    Widać wyrażnie że JJ jest wojownikiem Sithów gdy zarządza odwrót swojej armi a sam atakuje i miszczy przy pomocy big bumbumów czołgi FH.

    Manipuluje on Gunganami, FH, Jedi i ludem Naboo tak aby jego uczeń drth Sidious został kanclerzem.

    Jest przyszłym przyjaciołem Dartha Vadera !!!

    Zna on pradawne nazewnictwo ryb zyjących w głębinach Naboo.

    Co więcej wyraźny obserwator - znający AOTC I ROTS - może łatwo sobie uświadomić że to JJ jest Darthem Plagiusem i to on kontroluje senat - ale to bardziej temat na AOTC 3D.

    Tak więc jestem super zadowolony z tego seansu.

    Troche mnie martwi że jednak nie został on przetłumaczony - mimo kontrowersji i prostestów niektórych fanów - jako Słoik Słoik. Ale tu chyba zabrakło Otasa...

    Ocena [nieskończoność]/10 = [nieskończoność]

    LINK
  • wrażenia po TPM 3D

    emperator 2012-02-12 14:48:00

    emperator

    avek

    Rejestracja: 2002-10-28

    Ostatnia wizyta: 2022-07-08

    Skąd: ŚLĄSK

    Moje nogi doszły do Dąbrowy Górniczej do centrum handlowego Pogoria. Cel - kino Helios, seans Mroczne Widmo 3D z napisami. Wchodzę do sali - spodziewałem się garstki ludzi, a tutaj 3/4 wypełniona sala. Dzieci były w mniejszości. Większość widzów była pełnoletnia. Po 25 minutach reklam i zwiastunie Titanica 3D rozpoczął się seans Mrocznego Widma. Na początku złote napisy mknące w głąb kosmosu. Uśmiech na mojej twarzy. Konwersja TPM była dość średnia. Postawiono na pierwszy plan. Na tle 3D świetnie wypadł Watto, wyścig oczami Anakina, palec wskazujący Obi-Wana na pojedynek Dartha Maula z Qui-Gonem Jinnem, panorama miasta Coruscant, zapalająca się klinga Dartha Maula w hangarze na Naboo, hologramy, nadbiegające B1 Federacji Handlowej, wylatujące sondy Maula na Tatooine i finałowa bitwa w kosmosie. Resztę nie zauważyłem. Po raz pierwszy na dużym ekranie obejrzałem wydłużoną sekwencję wyścigu. Cyfrowy Yoda wyszedł im dość wspaniale. I na tym by się skończyła moja recka. Życzę, by zyski z tego filmu zadowoliłyby pana Luca$a i by za rok zobaczylibyśmy trójwymiarowe klony

    LINK
  • Zawsze 4 są

    Boris tBD 2012-02-12 20:54:00

    Boris tBD

    avek

    Rejestracja: 2001-09-17

    Ostatnia wizyta: 2020-04-14

    Skąd: Piaseczno

    1 aktywne i 3 nieaktywne. Konta - okazało się że mam 4 konta na Bastionie, a wszystko w miłej atmosferze po TPM. To jest rewelacja sezonu. Masakra zaczymam się już w tym wszystkim gubić...

    LINK
  • Wrażenia

    Vaknell 2012-02-12 21:31:00

    Vaknell

    avek

    Rejestracja: 2008-10-31

    Ostatnia wizyta: 2020-02-28

    Skąd: Kolbuszowa

    Byłem w kinie w piątek, ale dopiero teraz mam czas podzielić się wrażeniami. Które są, krótko mówiąc, bardzo pozytywne. Jest to związane chyba zarówno z samym klimatem Gwiezdnych Wojen w kinie, z zainteresowaniem konwersją do 3D i przede wszystkim ze zdrowym podejściem – nie jechałem do kina, żeby zobaczyć coś totalnie nowego, czy żeby obejrzeć arcydzieło kina, ale też nie z myślą, że będzie beznadziejnie, a 3D wcale nie będzie widać. Bądź co bądź, po Zemście Sithów był to drugi film SW, na którym byłem w kinie, więc z pewnością wiązało się to z jakimiś emocjami. Przed premierą przeczytałem „Maskę Kłamstw”, komiks „Darth Maul” i zacząłem „Łowcę z Mroku”, więc czułem klimat TPM, równocześnie nie oglądając go po raz kolejny.

    Sam wyjazd do kina... Cóż, liczyłem na więcej czasu w kinie, aby spotkać się z innymi fanami, porozmawiać (a byłaby okazja bo fani z Rzeszowa przybyli licznie), niestety, połączenie prowincji ze stolicą regionu jest tak beznadziejne, że na salę z szóstką znajomych weszliśmy już gdy zaczynały się reklamy, a oni (ja zostałem dłużej) żeby zdążyć na ostatni autobus musieli opuścić ostatnie kilka minut seansu. Wprawdzie mi udało się zostać do końca i zamienić choć parę słów z rzeszowskim fanklubem, ale pod tym względem czułem niedosyt, żadnych długich geekowskich rozmów czy zdjęć z maulowym standem. I pewnie nikt nie zwrócił uwagi na mój krawat z Vaderem. Połączenia Rzeszów-Kolbuszowa są krótko mówiąc beznadziejne.

    Jeśli chodzi o sam film... Podobało mi się naprawdę bardzo. Klimat sali kinowej, towarzystwo znajomych, z którymi cały czas szeptem coś komentowaliśmy... To jedno. Po drugie – trzeci wymiar. Użyty w tym filmie w naprawdę dobry sposób. Żadnych pierdół z blasterowymi błyskawicami wylatującymi z ekranu, po prostu poczucie głębi, wyodrębnienie każdej postaci. Tak jak pisałem, podszedłem do tej konwersji z naprawdę pozytywnym nastawieniem, więc cieszył każdy moment, gdy trzeci wymiar był naprawdę widoczny. Cieszyły także wszystkie drobne, nowe sceny, których nie widziałem wcześniej, jako że jak dotąd widziałem tylko standardową wersję z `99. I sam film... Kasis skomentowała po seansie, że to chyba jak dotąd jej najlepszy seans Mrocznego Widma. I w sumie mogę podpisać się pod tymi słowami. Minęło już kilka lat od pierwszego zobaczenia tego filmu, wiele rzeczy denerwuje mniej, a dostrzega się coraz więcej głębi fabuły. Czułem po prostu klimat Gwiezdnych Wojen, co oczywiście było nasilone przez przeczytaną wcześniej „Maskę...” i wyłapywane powiązania, czy sam ten wspomniany kilkakrotnie klimat Gwiezdnych Wojen w kinie. Jestem bardzo zadowolony z seansu, gdybym miał oceniać to zdecydowanie 10/10. Panie Lucas, jeśli te konwersje mają wychodzić tak fajnie, to skocz na moją kasę jeszcze 5 razy.

    LINK
    • a jakbyś

      Lord Sidious 2012-02-12 21:48:00

      Lord Sidious

      avek

      Rejestracja: 2001-09-05

      Ostatnia wizyta: 2025-01-18

      Skąd: Wrocław

      "Dartha Plaguiesa" przeczytał przed to byś wymiękł! My z Shedaem tak zrobiliśmy, od tego momentu "Mroczne widmo" jest totalnie innym filmem, w którym brakuje dwóch krótkich ujęć by osiągnąć ideał!
      Ale i tak to najlepszy film jaki widziałem w kinie od 13 lat .

      LINK
  • ...

    mikołaj solo 2012-02-12 21:40:00

    mikołaj solo

    avek

    Rejestracja: 2011-11-15

    Ostatnia wizyta: 2013-10-02

    Skąd: Puszczykowo

    Wam też wydawało się zbyt cicho na filmie czy tylko ja mam takie przeczucie? Kiedy była scena w senacie pobiegłem po orzeszki i słyszałem jak buczy z innych sal. Po prostu nie wczułem się.

    LINK
  • ...

    Teesel 2012-02-12 21:46:00

    Teesel

    avek

    Rejestracja: 2006-10-07

    Ostatnia wizyta: 2025-01-18

    Skąd: Oborniki

    Właśnie wróciłem z seansu TPM 3D. Zawitałem do Multikina w poznańskim Browarze. Nie nastawiałem się zbytnio na 3D, a na pewno nie spodziewałem się drugiego Avatara. Bardziej cieszyłem się samym powrotem starłorsów na duży ekran, niż możliwością obejrzenia ich dodatkowo w trzecim wymiarze. Aczkolwiek z zaciekawieniem czekałem na sali na to co za chwilę się wydarzy. I nie zawiodłem się. Jak już pisałem, drugi Avatar to to nie był. Nie ma jednak co narzekać, to tylko konwersja i w tym przypadku aż konwersja, bo ludzie za nią odpowiedzialni wykonali kawał dobrej roboty. Z filmu 2D stworzyli coś w rodzaju dużego okna, tzn. 3D towarzyszyło prawie całemu filmowi, ale żadne obiekty nie wylatywały z ekranu w nienaturalny sposób, w związku z czym można było odczuć jedynie prawdziwą głębię również zbytnio nieprzesadzoną. Po raz pierwszy także po seansie nie bolały mnie oczy, mimo że film trwał ponad 2 godziny. Nie mam chyba ulubionych scen, wszystko z czego dało się wycisnąć pełnię 3D, wyciśnięto, a o reszcie też nie zapomniano. Dodatkowo muzyka Williamsa wprowadziła tyle cudownych wrażeń, często przechodziły mnie dreszcze, mimo że film znam niemal na pamięć Wszystkim, którym jeszcze nie udało się obejrzeć tego filmu stanowczo polecam jak najprędzej gnać po bilet, a ja zapowiadam, że nie był to mój ostatni wypad na SW w 3D i w przeciągu następnych dni obejrzę TPM jeszcze kilka razy A ci, którzy narzekają: ludzie opamiętajcie się, Star Wars znowu w kinach! Radujcie się, a 3D potraktujcie jako ciekawostkę techniczną

    P.S. początek spoilera Darth Maul nie żyje i TCW nie miało prawa tego zmienić! koniec spoilera

    LINK
  • ...

    Lord Dexter 2012-02-12 23:38:00

    Lord Dexter

    avek

    Rejestracja: 2008-12-15

    Ostatnia wizyta: 2017-03-01

    Skąd: Katowice

    ja też byłem i również zobaczyłem, i sie z dziewczyną przebrałem nawet. W heliosie w Katowicach. Był też 501 legion tak z 6 osób. Przebrałem się bo postanowiłem sobie za cel że na każdą premierę gwiezdnych wojen będę przebrany za coś innego już za rok szykuje zbroje klona... Oczywiscie przebrania są robione w domowym zaciszu, naszczęscie cieszy mnie robienie takich dupsów więc oprócz tego że mam strój to jeszcze mam troche rozrywki robiąc go. Troche sie zawiodłem bo myslałem że pół sali bedzie przebrana a druga połówka będzie przynajmniej w jakiś koszulkach. ale co tam. Ale o premierze. Efekt 3d średni oprócz tych kilku scen które są wyżej wymienione. Oglądając bitwe pod naboo, podracery i walkę maula z jedi, byłem po prostu w 7 niebie. Nie umiem sie doczekać następnych części ! tylko szkoda że bilety takie drogie... ale jezeli nie wiesz czy iść czy nie? to idź. już tam walić to że to 3d walić jar jara i tak dalej i że to najgorsza ze wszystkich części... napisze jak mój poprzednik "A ci, którzy narzekają: ludzie opamiętajcie się, Star Wars znowu w kinach! " i tego sie trzymamy. Star Wars w kinach i jako fan nie wyobrażąm sobie na nie nie iść. mam nadzieje że za rok doświadczę prawdziwej inwencji twórczej i będzie więcej osób przebranych

    a na koniec jak wyglądam ja w stroju maula, i moja dziewczyna jako amidala - stroje ręcznej roboty (jedyny minus bo było strasznie ciepło szczególnie amidali bo jej kołnierz został zrobiony z karimaty )

    http://imageshack.us/photo/my-images/10/40438734516353218362310.jpg/
    http://imageshack.us/photo/my-images/85/40739934516253218372310.jpg/
    http://imageshack.us/photo/my-images/855/42323234516346551696310.jpg/

    LINK
  • TPM 3D

    Lord Budziol 2012-02-13 07:17:00

    Lord Budziol

    avek

    Rejestracja: 2011-02-12

    Ostatnia wizyta: 2024-07-21

    Skąd: Imperial City

    Wczoraj byłem na The Phantom Menace w 3D. Samo 3D w filmie może nie powala na kolana jak Avatar ale na pewno jest to bardzo dobrze zrobiona konwersja wyróżniająca się na tle innych, wykonanych tą techniką filmów. Frekwencja na sali była duża, prawie wszystkie miejsca były zapełnione. W kinie za mną siedziało dziecko które pięknie zobrazowało po co jest TCW - przyciągnięcie nowych fanów. Co chwilę słyszałem teksty w stylu "tato, a tego znam, tą widziałem tam" itd. Miło jest wiedzieć że rośnie nam nowe pokolenie fanów i nasze Uniwersum pożyje jeszcze trochę. Niestety sam seans był tragiczny. Byłem w Multikinie w Rybniku i to co tam się działo to po prostu skandal. Seans miał zaczynać się o 15.15 i faktycznie zaczął się, nawet nie było żadnych reklam przed filmem z czego normalnie bym się cieszył ale pierwsze 5 minut filmu oglądaliśmy bez dźwięku i przy włączonych światłach. Kiedy Multikino zorientowało się o tej wpadce włączyli głos i kontynuowali film jak gdyby nigdy nic. Chyba będę musiał zmienić kino bo oglądanie charakterystycznych żółtych napisów bez Main Theme popsuło mi nastrój na całą resztę filmu.

    LINK
  • .

    jacolino1996 2012-02-13 10:16:00

    jacolino1996

    avek

    Rejestracja: 2010-08-14

    Ostatnia wizyta: 2013-01-21

    Skąd:

    Ja jadę dzisiaj o 18:30. Już się nie moge doczekać

    LINK
  • ...

    Nomi Skywalker 2012-02-16 18:09:00

    Nomi Skywalker

    avek

    Rejestracja: 2009-02-11

    Ostatnia wizyta: 2023-01-17

    Skąd: Kraków

    W końcu wczoraj, po walce z bolącym gardłem udało się Paybackowi i mnie pójść do CC w Krakowie na Mroczne Widmo. Wprawdzie nie w beskarach, ani żadnych innych strojach, ale w fandomowych koszulkach... a ja nawet pokusiłam się o zrobienie sobie Mando-paznokci Tak, wiem że Mando to inna część SW, ale tylko taki miałam pomysł i środki ;p
    Oczywiście nie oczekiwałam wiele po tym 3D, ale było w sumie gorzej niż się spodziewałam. Poza paroma scenami nie było tego efektu w ogóle widać... Albo ja go nie dostrzegłam... Co nie zmienia faktu, że obejrzeć po raz pierwszy "Gwiezdne wojny" na dużym ekranie to było coś Ten zaciesz na twarzy jak usłyszałam "Main theme" i zobaczyłam żółte napisy na kosmicznym tle... nieważne że znam je na pamięć i tak zrobiły na mnie duże wrażenie! Oczywiście poszliśmy na napisy, bo już zbyt wiele razy oglądałam ten film z dubbingiem, za którym nie przepadam ;/ i miło było obejrzeć w oryginale... np takiego Jar Jara ;p co do cyfrowego Yody - ja tam nie narzekam, w NT niech będzie wszędzie cyfrowy, mnie się tak akurat podoba, ale niech w ST już nie kombinują...
    Oboje czekaliśmy na moment walki Jinna i Obi-Wana z Maulem... i znów - 3D tam za wiele nie było, a mimo to cieszyłam się jak głupia oglądając i nucąc "Duel of the fates" (nie było słychać, prawda cyar`ika? ;p) i po raz kolejny mając nadzieję, że Maul nie zabije Qui Gona ;p. Byliśmy też jedynymi osobami które zostały do samego końca. Nie rozumiem jak można było wyjść, skoro w tle leciało "Duel of the fates"? ale po oddechu Vadera, ku uldze szanownej pani z obsługi, poszliśmy sobie. Wyjście na "Mroczne widmo", mimo że nie premierowe, uważam za bardzo udane!

    LINK
    • Cóż...

      Payback 2012-02-17 20:29:00

      Payback

      avek

      Rejestracja: 2008-07-20

      Ostatnia wizyta: 2023-03-28

      Skąd: Kraków

      Mój komentarz? niewiele sie różni... "efekt" 3D meczy tylko moje oczy i portfel... co do napisów... cóż... moze jestem dziwny, ale wole polski dubbing Mrocznego Widma...
      Słychac? Oczywiście, ze było słychac, cyar`ika, ale słuchać Ciebie to sama przyjemnosć
      Co do sceny walki, ja zawsze mam z kolei nadzieje, ze Obi-Wan nie doskoczy i to Maul go przetnie w pół... znów się zawiodłem... eh...
      Hmm... wyjscie udane, bo z Nomi... a SW w kinie, fajny dodatek ;D

      LINK
  • ...

    Denal111 2012-02-16 18:42:00

    Denal111

    avek

    Rejestracja: 2011-06-14

    Ostatnia wizyta: 2013-08-25

    Skąd:

    Ja tam powiem krótko i na temat ... Mi się bardzo podobało. Byłem w kinie z bratem i tatą. Najlepszy to był Jabba jak spał na wyścigu... tylko szkoda, że trochę teks poprzekręcali, a szczególnie Jar Jar`a ...
    Po za tym było supcio

    LINK
  • ...

    Jenari 2012-02-16 19:40:00

    Jenari

    avek

    Rejestracja: 2010-07-04

    Ostatnia wizyta: 2025-01-05

    Skąd: Świebodzin

    Ja mam pyt. Do kiedy jest Mroczne widmo w kinach. A jeżeli chodzi o konkretne kino to w Zielonej. Proszę o szybką odpowiedż.

    LINK
  • Byłem

    Carno 2012-02-16 22:52:00

    Carno

    avek

    Rejestracja: 2004-02-24

    Ostatnia wizyta: 2024-09-17

    Skąd: Żyrardów

    na tym po to... bo to, cholera, znowu Gwiezdne Wojny na wielkim ekranie. I warto było się wybrać, aby móc je ponownie zobaczyć w kinie

    A 3D... cóż, praktycznie nie było, tak jak się spodziewałem. Ale mi to jakoś nie przeszkadzało - no, poza tym, że dwie godziny trzeba było mieć te cholerne okulary na nosie.

    Tak czy siak - nie wyobrażam sobie, aby fan Sagi nie wybrał się na Mroczne Widmo. Bo kiedy ostatnio widzieliście Gwiezdne Wojny w kinie?

    LINK
  • TPM 3D

    Hialv Rabos 2012-02-17 18:48:00

    Hialv Rabos

    avek

    Rejestracja: 2005-10-30

    Ostatnia wizyta: 2025-01-13

    Skąd:

    Mroczne widmo to dla mnie film wyjątkowy. Od roku 1999, kiedy film ten debiutował na polskich ekranach, SW pochłonęły mnie. Tym samym konwersja do formatu 3D, była dla mnie okazją do odświeżenia E1 i powrotu do całej fali wspomnień.

    Fabuły nie ma co komentować, poza kilkoma scenami, które tu i ówdzie zostały dodane. Nie wpływają znacząco na charakter filmu, aczkolwiek cieszy ich obecność.

    A teraz to co najważniejsze, czyli motyw przewodni powodu, dla którego saga znów wraca do kin, czyli obraz. Szczerze pisząc, to rewelacji nie było. Niektóre sceny są przyzwoicie przerzucone do 3D, jednakże efekt głębi, który jest klasyczny dla filmów robionych od początku w tej technice, tutaj nie ma nawet podstaw do konkurowania. Zresztą, gro scen - jak już pisał powyżej Rusis - można śmiało oglądać bez okularów, które jak dla mnie niekiedy wręcz utrudniały odbiór TFM.

    Sumując; szału nie było. Może inaczej będzie na kolejnym seansie w innym kinie, co też planuję uczynić, aczkolwiek nie napalam się szczególnie w tej kwestii. Cieszy zaś już samo to, że SW są znowu na wielkich ekranach, magia ponownie ożywa . Liczę, że kolejne konwersje będą lepsze, lub przynajmniej trzymać poziom TFM .

    Ocena: 6/10.

    LINK
  • box office 10-12 luty 2012

    emperator 2012-02-17 20:05:00

    emperator

    avek

    Rejestracja: 2002-10-28

    Ostatnia wizyta: 2022-07-08

    Skąd: ŚLĄSK

    BOX OFFICE POLSKA
    Szóste miejsce wywalczyły "Gwiezdne wojny: część I - Mroczne widmo" w najnowszym rankingu box office. Trójwymiarową wersję przeboju z 1999 roku podczas premierowego weekendu obejrzało 41 523 widzów. Rezultat na pewno nie rzuca na kolana. Przypomnijmy, że gdy w 1997 roku na ekranach kin pojawiła się odnowiona wersja pierwszych "Gwiezdnych wojen" odzew widzów był znacznie, znacznie większy. W polskich kinach film ten zgromadził w sumie aż 580 tysięcy osób…
    W 1999 roku "Mroczne widmo" z trudem sięgnęło milionowego pułapu i zostało wręcz zdeklasowane przed rodzinne superprodukcje: "Pana Tadeusza" (7,2 miliona widzów) i "Ogniem i mieczem" (6,2 miliona). Po kilku latach okazało się, że "Mroczne widmo" i tak było najpopularniejszą częścią cyklu w naszym kraju. "Atak klonów" zebrał bowiem 870 tysięcy osób (5. rezultat w 2002), zaś "Zemsta Sithów" - 930 tysięcy widzów (4 rezultat 2005 roku).

    W Wielkiej Brytanii, Mroczne Widmo zajęło 3 miejsce. Uległo "Kobiecie w czerni" i "Muppetom". Pokonało walentynkowy film "I że się nie opuszczę".

    Na liście wszystkich filmów, Mroczne Widmo zdeklasowało Władcę Pierścieni - Dwie Wieże i Jurajski Park i zajmuje obecnie 16 miejsce. Zarobił dotychczas 922,379,000 $ i zaatakuje teraz małego czarodzieja Pottera.

    LINK
  • Ja

    BartekGibek 2012-02-18 09:47:00

    BartekGibek

    avek

    Rejestracja: 2008-07-09

    Ostatnia wizyta: 2022-09-21

    Skąd: Bystrzyca Kłodzka

    idę dzisiaj Już nie mogę się doczekać Wrażenia dzisiaj wieczorem albo jutro rano.

    LINK
  • No to jadziem

    BartekGibek 2012-02-19 09:04:00

    BartekGibek

    avek

    Rejestracja: 2008-07-09

    Ostatnia wizyta: 2022-09-21

    Skąd: Bystrzyca Kłodzka

    Data: 18 luty 2012. Godzina: 19:30. Miejsce: Cinema 3D w Kłodzku. Wersja oczywiście z napisami
    Zasiadłem w fotelu jakieś 5 minut przed rozpoczęciem seansu. Reklamy, o dziwo, trwały niecałe 10 minut. Siedziałem jak na szpilkach Aż tu nagle zapada ciemność, słychać motyw 20th Century Fox i widać logo LucasArts(faktycznie fajnie zrobione). I wreszcie widzę ten wspaniały niebieski napis, a uszy me słyszą Main Theme Aż mnie dreszcze przeszły i uśmiech szeroki wystąpił na me lico Napisy(te żółte) wyglądały dobrze. Bardzo dobrze zrobiony efekt widoku z kokpitu zrobiony wręcz wzorowo. Nie wiem, czy mogli to zrobić lepiej. I tak było przez cały film. W momencie pojawienia się Sidiousa stwierdziłem, że hologramy w czy de naprawdę im wyszły. Tłumaczenie było średnie, ale w okolicy rozmowy Wicekróla z Amidalą(tej na statku) przestałem w ogóle zwracać na nie uwagę i skupiłem się na percepcji filmu Walka z droidami zrobiona dobrze, miecze świetlne bardzo ładne. Z niepokojem czekałem na pojawienie się Jar Jara. Azaliż będzie denerwował, czy też nie? I doczekałem się. I o dziwo nie denerwował mnie nic a nic. Miasto Gunga rzeczywiście mogło być zrobione lepiej. Lądowanie wojsk Federacji też mogli kapkę bardziej dopracować. Ale nie ma co narzekać. Odbicie królowej zrobione dobrze, walka w hangarze bardzo dobrze, a ucieczka z Naboo wypas na maksa Na Tatooine najlepiej zrobione były sceny w sklepie Watto i, oczywiście, wyścig. Po prawdzie to zauważyłem przy nim jakieś dwa, może trzy dodatkowe i króciutkie ujęcia. Dobrze było zrobione też lądowanie Maula na Tatooine. Walka z Qui-Gonem też niezgorsza. Coruscant wyglądało nieźle, Senat naprawdę był przestrzenny i przestronny Cyfrowy Yoda. Lepszy czy gorszy? Według mnie dużo lepszy od kukły która była wcześniej, ale jak wcisną go też do TESB i ROTJ, to tam pojadę i zrobię im jesień średniowiecza Bitwa zrobiona tak, jak powinna, a moment, w którym droidy wysuwają głowy po prostu wypas na maksa: Walka finałowa Maula z Obi-Wanem i Qui-Gonem zrobiona po prostu epicko i nie mam żadnych ale. A scena w której otwierają się drzwi do hangaru i Sith nasz ulubiony włącza swój miecz dopieszczona bardzo. Widać, że chłopaki długo nad nią pracowali Bitwa w kosmosie zrobiona dobrze, nie ma co narzekać. Podczas parady najlepiej zrobione to confetti co nim te dzieci rzucają Krótko mówiąc, kto nie był, niech idzie. I to szibko, szibko A kto był, niech idzie jeszcze raz Ja idę Ogólnie oceniam konwersję na 9/10. Byłaby dycha, jaki w dwóch, czy trzech scenach nieco bardziej się przyłożyli. Już nie mogę się doczekać bitew o Geonosis i Coruscant w czy de
    Plusy:
    - Bitwy, ucieczki, kokpit(w zasadzie wszystko)
    Minusy:
    - Żadnych nie stwierdzono(no poza tymi cholernymi okularami, ale to nie filmu wina)

    LINK
  • -

    Grabka 2012-02-19 11:21:00

    Grabka

    avek

    Rejestracja: 2010-10-15

    Ostatnia wizyta: 2015-09-29

    Skąd: Tychy

    A mnie Nove Kino w Tychy zrobilo w balona. Poszedlem na wersje z napisami a puscili wersje z dubbingiem i okazalo sie ze nie maja wersji z napisami. Pare osob wyszlo, ale ja jednak zostalem bo bym nie mial później czasu pójść a do dubbingu prequeli jestem przyzwyczajony. Samo 3D nie najgorsze, bylem na kilku filmach 3D i ten najlepiej wyglada w tej technologii ( na Avatarze nie bylem). Osobiscie juz nie moge sie doczekac kolejnej czesci w 3D. Troche mnie to tez przekonalo zeby kupic sobie SW na Blu-ray.

    LINK
  • po 3x

    Lord Sidious 2012-02-20 21:34:00

    Lord Sidious

    avek

    Rejestracja: 2001-09-05

    Ostatnia wizyta: 2025-01-18

    Skąd: Wrocław

    ten film robi się coraz lepszy. mimo, że w 3D. Gdyby był w 2D chodziłbym na niego częściej, ale jednak oczy bolą i głowa... Nie tak mocna jak kiedyś.

    Natomiast jest jedna rzecz, na którą warto zwrócić uwagę. Zwiastun Titanica. To film, który jest zrobiony bez rozmazania tła, ono jest tam dużo dokładniejsze, wyraźniejsze niż w TPM 3D. I właśnie w tym jest największy problem. Bo ono w ogóle nie wygląda tam naturalnie. Albo to są schodki, albo z tyłu mamy obraz 2D i tylko nałożony efekt 3D na obiekty z przodu. Wiem, że rozmazanie i nieostrości bolą, zwłaszcza kogoś, kto lubi oglądać ten film jako całość, ale faktycznie bez tego wyglądałoby to źle w kinie. Cóż, szkoda tylko, że nie ma u nas wersji 2D.

    LINK
  • Z.A.R.Ą.B.I.Ś.C.I.E

    smajlush 2012-02-20 22:48:00

    smajlush

    avek

    Rejestracja: 2010-09-18

    Ostatnia wizyta: 2024-06-29

    Skąd: Kraków

    Cóż, dopiero dzisiaj udało mi się pójść.
    Ale za to: Z tatą, mamą, młodszym bratem i siostrą, nachosami, fantą i... dubbingiem - czyli tak, jak sobie to wymarzyłem.
    Oczywiście najważniejsze jest to, że zobaczyłem SW w 3D - jakiekolwiek by nie było. I to jest świetne. Drażniły troszkę rozmyte dalsze plany, wkurzały żółte szaty dwórek (które kiedyś były czerwone) i żółty miecz Maula, ale nic to! Uwolniłem w sobie tego sześciolatka, który, podjarany, ogłąda pierwszy raz Pierwszy Epizod w kinie. Kiedy podnieciłem się najbardziej? Kiedy zagrały fanfary 20th Century Fox - poczułem, że kolejna wizyta w kinie zamienia się w coś... niemalże świętego.
    Jednak czujne, nerdowskie oko również pozostało otwarte - pokazałem niezaznajomionemu z EU tacie Quinlana Vosa, Aurrę Sing, Evena Piella i Depę Billabę. A gdy Maul spadał do "Wielkiej Ubikacji, Do Której Sikają Wszyscy Sithowie" (tak to określił mój czteroletni brat) prawie zapłakałem i pomyśłałem: "Jak on to ku**a mógł przeżyć?"

    TPM w 3D jest czymś, co powinien obejrzeć każdy fan, godny tego miana. A ja czekam na kolejne epizody w kinie!

    LINK
  • ...

    Luke S 2012-02-21 23:46:00

    Luke S

    avek

    Rejestracja: 2008-10-17

    Ostatnia wizyta: 2025-01-18

    Skąd: Cracow

    Jestem świeżo po seansie - trzeba przyznać, że oglądało się świetnie, choć tego 3D tak za bardzo nie było widać, bardziej polegało to na tej głębi obrazu, niż na czymś więcej. Co nie zmienia faktu, że baaardzo fajnie się oglądało E1 w kinie - szczególnie spodobała mi się końcowa walka, dźwięk zderzanych mieczy i ten epicki soundtrack z ogromnych głośników i przy tym ekranie robiły duże wrażenie.

    Ogólnie jak najbardziej na plus, na 100% wybiorę się na kolejne części o ile one też zostaną skonwertowane.

    LINK
  • Moje 5 groszy

    Jenari 2012-02-22 13:08:00

    Jenari

    avek

    Rejestracja: 2010-07-04

    Ostatnia wizyta: 2025-01-05

    Skąd: Świebodzin

    Albo raczej teraz już Lucasa 5 groszy gdyż trzeba było zapłacić. Opłaciło się pościć od Mrocznego widma przez rok. Byłem na wersji z napisami i w sumie dobrze wybrałem, bo tego 3DE nie było dużo i nie musiałem wypatrywać głębi i tym podobnych chociaż miejscami efekt był niczego sobie. Najważniejsze ,że obejrzałem E1 na wielkim ekranie. Pierwszy raz zwróciłem uwagę na akcent Gunraya i reszty Neimoidian. Yoda wyśmienity oraz oczywiście Duel of the Face na który czekałem od początku (on nie przeżył ;/). Całość ogólnie super i czekam na następną część.

    LINK
  • "Jeeep-pi!"

    Quarior 2012-02-22 13:54:00

    Quarior

    avek

    Rejestracja: 2008-02-16

    Ostatnia wizyta: 2017-02-22

    Skąd: Kielce

    W końcu się wybrałem i na pewno nie żałuję, może nie było rewelacji, ale obejrzeć Gwiezdne Wojny w 3D to ciekawa sprawa. Przez większość czasu była to tylko niewielka głębia obrazu, ale np. wyścig był zrobiony naprawdę dobrze. Jedynie końcowy pojedynek trochę mnie rozczarował, miałem nadzieję na miecze świetlne latające przed moją facjatą. Porównując do Avatara, którym się wszyscy jarają, 3D w Mrocznym Widmie wypadło tylko trochę gorzej, przynajmniej wg. mnie. Przede wszystkim miło znowu zobaczyć Star Warsy na wielkim ekranie i przypomnieć sobie jak to człowiek szedł kilkanaście lat temu po raz pierwszy do kina na Mroczne Widmo. Sentyment wziął górę nad Jar Jarem, chociaż myślałem, że będę się bardziej jarał Na Atak Klonów na pewno idę, miejmy nadzieję, że technologia pójdzie do przodu i każda część będzie wyglądać coraz lepiej.

    LINK
  • TPM 3D

    Louie 2012-02-23 13:45:00

    Louie

    avek

    Rejestracja: 2003-12-17

    Ostatnia wizyta: 2025-01-15

    Skąd:

    No i Gwiezdne wojny znowu w kinach! Mroczne Widmo już widziałem w kinie, ale z racji, że miałem jakieś ~8 lat - praktycznie nic nie pamiętam. ;P Wybrałem się zatem znowu i... ze względu, że TPM widziałem najwięcej razy - wynudziłem jak cholera. Ale było warto znowu zobaczyć SW w kinie. Wyścig, bitwa kosmiczna nad Naboo i pojedynek z Maulem wyglądają fenomenalnie na dużym ekranie. Chociażby dla nich warto się wybrać. No i dla jakości dźwięku - eh, znakomicie się słucha Williamsa z głośników kinowych.

    Co do 3D... jakiego 3D? Serio, było praktycznie niezauważalne dla mnie. Ale w sumie średnio mnie to obchodzi - naprawdę jestem zadowolony, że mogłem znowu zobaczyć SW w kinie. Na następne części też na pewno się wybiorę.

    LINK
  • SW znowu w kinach

    Mel 2012-02-24 17:31:00

    Mel

    avek

    Rejestracja: 2005-03-21

    Ostatnia wizyta: 2012-12-21

    Skąd: Warszawa

    Wczoraj dzięki uprzejmości znajomego pracownika kina obejrzałem za darmo TPM w 3D (za cholerę nie zapłacę już za te filmy więcej, wszystkie dvd, video,boxy, edycje itd), nie spodziewałem się niczego specjalnego. Widać że film nie był kręcony pod 3D, momentami efekt znikał, jednakże otrzymałem coś z co warto byłoby zapłacić. Trzy pojedyncze sceny, które w 3D wypadły tak jakbym je pierwszy raz zobaczył: 1.Jinn badający opatrujący rankę Anakina, niesamowicie wyglądała, noc, światła w domach 2. Rozmowa Anakina i Padme gdy Anakin daje Amidali naszyjnik 3.Obi i Yoda pod koniec. Te trzy sceny zyskały nową głębię. Świetnie wyglądała sekwencja wyścigów, bitwa gungan oraz walka z Maulem, zwłaszcza efekt rozsuwających się drzwi i włączającego się miecza- niesamowicie to wyglądało. Pierwsze koty za płoty, czekają nas dwa najbardziej widowiskowe epizody, będzie pola do popisu, technologia gorsza nie będzie. Czekam na Aotc z niecierpliwością, i tym razem chyba zapłacę

    LINK
  • to ja

    SroQ 2012-02-25 13:59:00

    SroQ

    avek

    Rejestracja: 2008-09-16

    Ostatnia wizyta: 2019-12-01

    Skąd: Sopot

    tylko podlinkuje swojego bloga, na którym wyłożyłem mozliwie jasno i klarownie, czemu TPM 3D mnie rozczarowalo
    http://karawana.eu/index.php/gwiezdne-wojny-mroczne-widmo-3d-recenzja/

    LINK
  • Mroczne widmo 3D

    Kasis 2012-05-24 11:28:00

    Kasis

    avek

    Rejestracja: 2005-09-08

    Ostatnia wizyta: 2025-01-18

    Skąd: Rzeszów

    Trochę spóźniony ten post, ale nie mogę sobie odpuścić. Wcześniej jakoś się nie zebrałam z różnych powodów. A przecież powrót Star Wars na ekrany to zdecydowanie wydarzenie, któremu trzeba poświęcić trochę uwagi. Szkoda, że tak wielu fanów skupiało się z tej okazji nie na tym co trzeba...
    Ja bardzo się cieszyłam z powrotu „Mrocznego widma” na wielki ekran. Tym razem nawet oczekiwałam 3D, licząc na nowe spojrzenie na stary film, który jak się okazało zaskoczył mnie miejscami bardziej niż się tego spodziewałam.

    Akurat w dniu premiery miałam beznadziejny dzień, jeden z tych, kiedy nic nie idzie po twojej myśli i wszystko się chrzani, a co za tym idzie do kina jechałam mocno wkurzona, zniechęcona i ogólnie niezadowolona. Towarzystwo fanów trochę to złagodziło, a w momencie gdy na ekranie pojawiły się napisy odeszło mi jak ręką odjął. Za to m.in. kocham Gwiezdne Wojny, to mój niezawodny poprawiacz humoru. A właśnie, sławne starwarsowe napisy wyglądały w 3D rewelacyjnie! Do tego muzyka i człowiek już jest w gwiezdnowojennym nastroju. Widoczki smakowite, wizualnie ten film zachwycił mnie jak nigdy wcześniej, oczywiście znowu ujrzałam szczegóły, które przez te lata mi umknęły. I albo mam już alzheimera, albo naprawdę nigdy wcześniej nie widziałam jednego z rodzajów droidów, które co jakiś czas kręciły się po ekranie. Byłam bardzo zaskoczona W ogóle się nie nudziłam. Podobał mi się cyfrowy Yoda, jego mimika była świetna. Efekt 3D był jak dla mnie dobry. Co prawda niektóre sekwencje myślałam, że wypadną bardziej widowiskowo (wyścig podów), ale byłam zadowolona. Hologramy wyglądały super. Czułam głębię obrazu, byłam jakoś bardziej „w filmie”. Zwłaszcza w końcówce, w bitwie w kosmosie. Nie pamiętam czy w 1999 roku te sekwencje zrobiły na mnie takie wrażenie, wtedy chyba bardziej przeżywałam walkę na miecze świetlne. Tym razem walki w kosmosie zrobiły na mnie bardzo duże wrażenie, autentycznie się emocjonowałam, jakbym wyniku nie znała Aż mnie to zaskoczyło, oczywiście pozytywnie.

    Tak jak napisał wyżej Vaknell, to chyba był mój najlepszy seans „Mrocznego widma”, może jedynie pierwszy raz był lepszy, bardziej emocjonujący. Na pewno wpłynął na to fakt, że teraz bezpośrednio przed premierą czytałam „Maskę kłamstw”, która sprawiła, że miałam więcej radości z seansu, inaczej spojrzałam na pewne sprawy. Ogólnie jakoś dobrze mi się oglądało, może dlatego, że dawno nie widziałam całości? A może to zasługa wielkiego ekranu, muzyki, lepszego nagłośnienia – tak powinno się oglądać Gwiezdne Wojny. Od razu smakują lepiej. Cieszę się też, że mogłam doświadczyć tego w gronie fanów. Kiedy poprzednio TPM wchodziło do kin mogłam przezywać to tylko z bratem i jedną koleżanką. Teraz było inaczej :] Tak więc z kina wyszłam w świetnym nastroju. Choć nie, po seansie jeden facet z obsługi kina skutecznie popsuł mi humor, nawet nie chce mi się o tym pisać. Ale na szczęście wspomnienie tej radości z obcowania z SW w kinie pozostało. No i potem wybrałam się jeszcze raz, na drugi seans. Sama, bo akurat nie było chętnych lub nie pasował im ten termin. Trafiłam na dubbing, bo był o dogodnej dla mnie porze. Ale nie przeszkadzał mi, uważam, że ten do „Mrocznego widma” jest całkiem w porządku, a i tak przede wszystkim skupiałam się na wizji ;] Zresztą czasami lubię iść do kina sama. W końcu, to właśnie tak obejrzałam SW po raz pierwszy na wielkim ekranie - sama w 1997 roku.

    A teraz czekam, czekam, czekam na pozostałe części w 3D :]

    LINK
    • ...

      BartekGibek 2012-05-24 11:43:00

      BartekGibek

      avek

      Rejestracja: 2008-07-09

      Ostatnia wizyta: 2022-09-21

      Skąd: Bystrzyca Kłodzka

      A których droidów wcześniej nie widziałaś? Bo ja żadnych nowych nie zauważyłem podczas seansu Co do recenzji, to się zgadzam(no, może poza dubbingiem ), a znajomość "Maski kłamstw" naprawdę pomaga. I faktycznie, SW powinno oglądać się przy porządnym nagłośnieniu i na dużym ekranie.

      LINK
    • Gdzie jest HEGO!?

      Lord Sidious 2012-05-25 19:45:00

      Lord Sidious

      avek

      Rejestracja: 2001-09-05

      Ostatnia wizyta: 2025-01-18

      Skąd: Wrocław

      "Maska kłamstw" hehe, to dobre dla początkujących . A wyobraź sobie, że poszedłem na TPM 3D po Plagueisie.... Jedyne, co przeszkadzało oglądać wtedy film to nurtujące pytanie "Gdzie jest Hego?!". I chyba Shedao miał to samo, bo w tych samych momentach byliśmy mocno poruszeni .

      LINK
      • Re: Gdzie jest HEGO!?

        Kasis 2012-05-28 21:50:00

        Kasis

        avek

        Rejestracja: 2005-09-08

        Ostatnia wizyta: 2025-01-18

        Skąd: Rzeszów

        Hehe, wiem, wiem. Czytałam wyżej Wasze wypowiedzi. A Twoją recenzję przeczytałam przed premierą i na tyle mnie zaintrygowała, że sobie trochę na Wookiee pospoilerowałam. Wiem, że to nie to samo co po pełnej lekturze, ale i ja w trakcie seansu pomyślałam o Hego Nie jestem pewna czy we właściwych momentach, ale pomyślałam i to faktycznie dodało jeszcze więcej kolorytu Mrocznemu widmu.
        Na pewno sięgnę po polskie wydanie :]

        LINK
  • 3d

    jelon93 2012-05-27 20:06:00

    jelon93

    avek

    Rejestracja: 2012-04-27

    Ostatnia wizyta: 2012-11-22

    Skąd: Kraków

    Nie było rewelacji ale dla miłośnika SW - święto Byłem i oczywiście nie żałuję po mimo tego, iż nie był to cud techniki 3D. Czekam na kolejne części

    LINK
  • -

    Xalkigo 2012-10-23 16:43:00

    Xalkigo

    avek

    Rejestracja: 2012-09-09

    Ostatnia wizyta: 2024-06-19

    Skąd: Kobylnica

    Gdy TPM było w kinach nie miałem konta na bastionie więc:
    Film był świetny efekty i obraz też patrząc na to że nie było stworzone do 3D. Było to dla mnie świetne przeżycie bo mogłem poraz pierwszy zobaczyć Star Wars w kinie.

    LINK
  • Mroczne Widmo w 3D

    Jankiel 2013-02-24 22:13:00

    Jankiel

    avek

    Rejestracja: 2013-02-20

    Ostatnia wizyta: 2017-12-18

    Skąd: Wrocław

    Również byłem na "Mrocznym Widmie" 3D i to w dniu premiery i powiem tak. Rewelacją tego bym nie nazwał, niestety. Wyścig śmigaczy w 3D wyszedł całkiem nieźle i walka Qui-Gona z Maulem, a potem Qui-Gona i Obi-Wana z Maulem w 3D wyszły ciekawie. Nowe sceny dołożono do wyścigu. No i to chyba tyle. Oczywiście, nie żałuję, że poszedłem i na kolejne części także pójdę. Nie mniej jednak - przy kolejnych częściach liczę na jakieś pozytywne zaskoczenie, którego nie zaznałem, oglądając "Mroczne Widmo" w 3D

    LINK

ABY DODAĆ POST MUSISZ SIĘ ZALOGOWAĆ:

  REJESTRACJA RESET HASŁA
Loading..