W piątek, w tamtym tygodniu odbyła się w Skierniewicach manifestacja przeciwko ACTA. Wszystko legalnie, całą akcję załatwiłem z kumplem w Wydziale Spraw Obywatelskich, a dodatkowo jego znajomi również podpisali się jako organizatorzy (okazuje się że taka akcja musi mieć kilka osób "odpowiedzialnych"). Swoją drogą takie załatwienie manifestacji to banalna rzecz Oznajmia się to pisemnie w urzędzie miasta, dostaje się pieczątke, a potem jeżeli w ciągu 3 dni nie dostanie się odmowy do rąk własnych, to akcja może się odbyć (Nie przez pocztę - urzędnicy muszą wysłać pracownika urzędu do Ciebie na chatę ).
Tak więc w piątek manifestacja odbyła się, pomimo minus dwudziestu stopni. Ludzie troszkę nie dopisali - było nas najwięcej w jednym momencie (wg.prasy) sto osób, a przewinęło się około 200. Troszkę szkoda tylko że ludzie klikają na "wezmę udział" na fejsie, nie wiadomo po co, a potem mają to w głębokim poważaniu (400 osób się zadeklarowało na F. Z jednej strony trochę mało jak na miasto mające 50 000 mieszkańców (tym bardziej że pojawiła się też pokaźna delegacja z Żyrardowa), ale z dtrugiej strony w tak niesamowity mróz i tak dobrze... Mieliśmy megafony, maski Guy`a Fawkesa, transparenty oraz wnioski na których zbieraliśmy podpisy (udało nam się tego dnia zebrać 608 podpisów ) Natomiast miasto zapewniło ochronę w postaci 2 samochodów policyjnych, i dwóch strazy miejskiej . Pojawiło się też sporo przedstawicieli prasy (zarówno tradycyjnej, internetowej, i jak się potem okazało także niezależnych bloggerów) i radia. Akcję zakończyliśmy godzinę wcześniej niż planowano (po około 100 minutach), ale ogólnie warto było. Wszystko raczej pokojowo i ze zgraniem, chociaż potem pojawiły się też wulgarne okrzyki pod adresem rządu, skandowane przez tłum (legendarne już "Komorowski matole, skąd będziesz ściągał pornole", ale też ostrzejsze akcje w stylu "Jeb*ć Rząd, zabić Tuska" ) Sam nie miałbym nic przeciwko tym okrzykom, ale jako jeden z organizatorów, miałem za zadanie poprosić takie osoby o lekkie ogarnięcie się, nim zacznie ich ogarniać policja albo straż
Tak czy siak uważam że było warto A prasa, blogi i radio bardzo przychylnie i pozytywnie skwitowały całą akcję