Jeśli uczeń Sith staje się mistrzem, co dzieję się zjego dawnym mistrzem? Yoda przecież mówił, że Sithów może być dwóch. Więc jak z tym jest ??????????????
Jeśli uczeń Sith staje się mistrzem, co dzieję się zjego dawnym mistrzem? Yoda przecież mówił, że Sithów może być dwóch. Więc jak z tym jest ??????????????
uczeń staje się mistrzem w ten czas dopiero jak jego mistrz kitę odwali.
A poza tym... Ilu Sithów może być? ... Hmm. Może niekoniecznie dwóch, może to chodzi, żeby nie byli blisko siebie zbyt, żeby w drogę nie wchodzili nawzajem sobie?
Rumcajs ma rację, tu chyba nie chodzi, ze było tylko dwóch w całej galaktyce, tu chodzi o to, ze w dwóch działali, a nie jak w zakonie Jedi, że całą kupą. Poza tym jeśli pojaiwał się nowy adept, to albo zabijał poprzedniego, albo poprzedni adept zabijał swojego mistrza, więc w każdym rozwiązniu było 2
we wszechswiecie powoduje, ze mniej wiecej dobro i zlo sa w "rownej ilosci". Slowa:"...zawsze jest ich dwoch, nie mniej nie wiecej, mistrz i uczen..." Przeciez w zakonie Jedi mistrz mogl miec tylko jednego praktykanta, a dopiero po jego calkowitym przeszkoleniu, ewentualnie smierci, bral nastepnego. Tak samo moim zdaniem bylo u Sithow. Moze to oznaczac ich w sumie duza ilosc w galaktyce, ale zawsze dzialali we dwojke. Nigdy na wlasna reke, bo uczen musial byc posluszny mistrzowi.
Jesli w e3 ktos zdradzi Jedi, to znaczy przejdzie na CSM, wtedy Anakin bedzie musial go zabic, aby stanac u buku Imperatora.
Sathan chyba ma racje może być i tak. Coś w tym jest przecież z niektórych artykułów na temat E3 wynika że Anakin będziemusiał zabić Dooku by stać sie tym drugim obok imperatora. Ale z drugiej strony przecież wybijać samych siebie to nie ma sensu jeśli sithowie sie tak wyrżną to będzie ich coraz mniej ;(
to jest ich natura, taka własnie jest ich specyfika, że nie moga miec koło siebie równego sobie, dlatego jak już jeden staje się na tyle silny, że wydaje się mu iż moze pokonac swojego Mastea, to potem się wyzynają, ale dzięki temu sa silni (zobacz nawet Vader chciał obalic Imperatora i wziąć luka jako swojego ucznia) Wszyscy Sithowie maja ciąg do władzy i za wszelka cene będa chcieli ją osiągnac. Bycie uczniem to tylko okres przejściowy
Jest dwóch Sithów o których wiadomo.Mistrz i Uczeń.Mistrz szkoli swego ucznia, a gdy go już dobrze wyszkoli jest już stary i niedługo zginie. Wtedy, gdy zginie mistrz uczeń teraz mistrz bierze ucznia i tak dalej. Jak uczeń zginie wcześniej niż jego mistrz.Sith bierze kolejnego i już nie będzie takiego przypadku. A jak zginie MIstrz i Uczeń w jednej walce. To po latach znowu ktoś odejdzie od zakonu Jedi i przeszkoli się w dark side i weźmie sobie ucznia.
...nie mniej nie wiecej Jest jeszcze jedna opcja (plan Vader`a) czyli uczeń zabija mistrza i sam staje się Mistrzem. Kidys Sith`ów było wielu ale każdy chciał żądzidź więc wybuchły Wojny Sith`ów w których zginęli niemal wszyscy Ciemni Jedi. Aby nie dopuścic do takiej sytuacji puźniejsi Sithowie brali tylko jednego ucznia....Przynajmniej tak gdzies czytałem
U sithów zwykle uczeń morduje mistrza i sam zajmuje jego miejsce.Tak
postąpił Palpatine wykańczając swego mentora Dartha Imperiusa.Sith to
nie takie pussy jak Jedi co to kochają roślinki i zwierzęta tylko to prawdziwi twardziele