Od przeszło pół roku żadnej kartonówki nie zrobiłem, ale to nie znaczy, że cały ten czas się obijałem. W tym czasie skleiłem dwa karabiny.
A-280 komandosa z Endoru, czyli prototyp giwery dla wlekącego się latami wrocławskiego projektu kostiumowego. Ostatecznie pewnie wyląduje na ścianie, a ja będę paradował ze zunifikowaną i bliższą wzorcowi masówką, ale póki co jest.
http://img24.imageshack.us/img24/5139/p1010101e.jpg
http://img153.imageshack.us/img153/7461/p1010102y.jpg
http://img24.imageshack.us/img24/3138/p1010103xr.jpg
http://img716.imageshack.us/img716/107/p1010104bq.jpg
http://img199.imageshack.us/img199/6773/p1010105cg.jpg
http://img221.imageshack.us/img221/2628/p1010107l.jpg
http://img101.imageshack.us/img101/5985/p1010109w.jpg
Chissański charric, robiony jedynie na podstawie rysunków ze starego przewodnika po broni i stawiający wytrzymałość konstrukcji i koszty wykonania ponad zgodność z wzorcem. Dzięki zastosowaniu dużej ilości elementów metalowych i tak sprawia wspaniałe wrażenie (oraz sporo waży), a żadnych wymogów legionowych spełniać nie musi, więc mogłem sobie pozwolić na brak śrubki tu czy tam. Powstał na zamówienie dla Kassili, ale żebyście sobie nie pomyśleli, że będę teraz siedział przez rok i dłubał takie same za grosze dla wszystkich chętnych, nie przyjmuję kolejnych zamówień, tylko wracam do znacznie przyjemniejszego budulca i kartonowych stateczków.
http://img225.imageshack.us/img225/4215/p1010139t.jpg
http://img839.imageshack.us/img839/5422/p1010140p.jpg
http://img259.imageshack.us/img259/8716/p1010141pg.jpg