TWÓJ KOKPIT
0
FORUM Wojny Klonów

Maul w TCW...

darthmetalus 2011-12-04 09:44:00

darthmetalus

avek

Rejestracja: 2011-11-26

Ostatnia wizyta: 2011-12-24

Skąd:

Wiele jest zakończeń życia Maula m.in. kiedy to przywrócony do życia Maul walczy z Vaderem, kiedy jako cyborg szuka małego Skywalkera, został nawet użyty w zakończeniu trylogii o bracie Maula, więc czy mógłby i jeśli tak to w jaki sposób zostać użyty w TCW...

LINK
  • ...

    MistrzSkywalker 2011-12-04 10:11:00

    MistrzSkywalker

    avek

    Rejestracja: 2011-09-09

    Ostatnia wizyta: 2012-10-31

    Skąd:

    Jakoś wiosną początek spoilera mają być cztery odcinki z Maulem. koniec spoilera. Co do użycia... Nie wiem, ale Kenobi powinien być nieźle zdziwiony.

    LINK
  • <-><-><->

    Ren Kylo 2011-12-04 10:35:00

    Ren Kylo

    avek

    Rejestracja: 2008-01-13

    Ostatnia wizyta: 2025-01-18

    Skąd: Padawan Wandalek

    Uważam że postać Maula nie powinna być wykorzystana w The Clone Wars. Ale moje zastrzeżenia nie spowodują że nie zostanie wykorzystany więc z chęcią poczekam aby zobaczyć te 4 odcinki aby je trochę pohejtować.

    LINK
  • ...

    darthmetalus 2011-12-04 13:18:00

    darthmetalus

    avek

    Rejestracja: 2011-11-26

    Ostatnia wizyta: 2011-12-24

    Skąd:

    Według mnie powinni go użyć przy zakończeniu TCW razem z Savagem...

    LINK
  • Darth Maul

    Kwarc 2012-01-07 22:50:00

    Kwarc

    avek

    Rejestracja: 2009-03-29

    Ostatnia wizyta: 2021-06-05

    Skąd: Jakku

    Cóż... on już wracał jako zmutowany cyborg, mózg podłączony do hologramu i ożywieniec Proroków Ciemnej Strony. Szalony Kapelusznik stwierdził, że te wersje są za mało popieprzone dlatego stworzył własną. Teraz Maul pochodzi z hodowli Zabraków z Dathomiry. Ma też liczną rodzinę, samych facetów... nie wnikam Jego brat natomiast to koks na sterydach. Hmm... może Filoni chciał zrobić gwiezdnowojenną rodzinę Addamsów?
    Swoją drogą jak myślicie? Jak Dave wytłumaczy to, że Maul jednak przeżył? Może spadł prosto na górę materacy i się zahibernował na przeszło dziesięć lat? Wiem tylko jedno, jeśli w SW widzisz kogoś spadającego w przepaść to wiedz, że od wróci.

    LINK
  • HOHOHO

    Shedao Shai 2012-01-08 01:19:00

    Shedao Shai

    avek

    Rejestracja: 2003-02-18

    Ostatnia wizyta: 2025-01-19

    Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

    SHEDAO SHAI CZEKAMY NA TWÓJ POWRUT W STAR WARS WCALE NIE ZGINOŁEŚ JA TO WIEM

    LINK
  • Powrót Darth Maula

    Darth GROM 2012-02-18 00:56:00

    Darth GROM

    avek

    Rejestracja: 2007-08-05

    Ostatnia wizyta: 2024-01-24

    Skąd: Poznań

    Czy uważacie, że powrót tak barwnej postaci, jak Darth Maul jest dobrym, czy też złym pomysłem i czy to możliwe, że mógł przeżyć cięcie Obi Wana, oraz upadek do szybu reaktora?

    LINK
    • ...

      Luke S 2012-02-18 01:15:00

      Luke S

      avek

      Rejestracja: 2008-10-17

      Ostatnia wizyta: 2025-01-18

      Skąd: Cracow

      Świetny pomysł. Jak mniemam, zabicie Maula odbiorą Obiemu i dadzą Aśce - nic, tylko się cieszyć. A może Maul zamiast nóg będzie mieć 6 ku***ów na których będzie pełzał? To by było coś.

      LINK
    • ...

      Vaknell 2012-02-18 01:20:00

      Vaknell

      avek

      Rejestracja: 2008-10-31

      Ostatnia wizyta: 2020-02-28

      Skąd: Kolbuszowa

      Cóż, nie pierwszy raz ktoś próbuje wpakować do kanonu ożywionego Maula, tylko że ta wersja z TCW automatycznie uczyni niekanonicznymi trzy pozostałe, z czym akurat nie mam wielkiego problemu bo nie wnosiły wiele do SW. Jeśli chodzi o powrót Dartha Maula... ogólnie, sam pomysł dość mi się podoba, bo jest to postać wręcz kultowa - cichy, twardy, bezbłędny wojownik, a równocześnie nie został rozwinięty na tyle, na ile się dało (choć nie czytałem jeszcze Dartha Plagueisa więc nie wiem do końca ).

      W każdym razie, taki powrót w przypadku bądź co bądź Sitha jest dość realny, ciemna strona Mocy i szybka pomoc medyczna mogą w takich przypadkach zdziałać cuda (popatrzmy na Vadera choćby). To z czym mam problem, to że Maul nie powraca w jakiejś dojrzałej, wielowątkowej książce tylko w TCW. Nie jestem antyfanem tej bajki, a niektóre odcinki naprawdę bardzo lubię, ale nie jest to odpowiednie miejsce na powrót tej postaci. Choćby przez samo umiejscowienie w chronologii - Wojny Klonów... Ten okres jest już na tyle opisany, że Maul nie może zrobić nic istotnego bez burzenia kolejnych elementów kanonu (już nawet pomijając książki, które fani TCW mogą uznawać za `mniej kanoniczne`. Ale w dziejącej się niedługo po tych wydarzeniach "Zemście Sithów" także nie ma wzmianki o Maulu.) Z kolei jeśli nie zrobi nic `dużego` to będzie tylko ozdobą, częścią kampanii reklamowej TPM 3D czyli w zasadzie mało istotnym dodatkiem do całości fabuły. I tak źle i tak niedobrze. Dlatego - Wskrzeszenie Maula? Czemu nie, miał jak najbardziej szansę przeżyć. Maul w TCW i jego powrót w czasach Wojen Klonów? Kiepski pomysł

      LINK
    • odpowiem ci w

      Shedao Shai 2012-02-18 01:55:00

      Shedao Shai

      avek

      Rejestracja: 2003-02-18

      Ostatnia wizyta: 2025-01-19

      Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

      klimacie w jakim ty odpowiadasz innym: czyt. napiszę kilka zdań które uważam za jedyne słuszne i nie przyjmę żadnego sprzeciwu.

      Darth Maul nie przeżył upadku w szybie reaktora, 32 BBY, Naboo.
      Więcej, zakładam że nim doleciał na samo dno, był już martwy - bo Obi-Wan Kenobi rozciął go, kurwa, na pół. Tego nie przeżyłby prawdopodobnie nawet najpotężniejszy z Sithów: czy to Darth Bane, czy to Exar Kun, Darth Sidious czy Darth Plagueis. A co dopiero taki pionasek jak Maul, którego bardzo lubię, który świetnie wygląda, robi wrażenie itd., ale który nawet na dobrą sprawę początek spoilera (z książki D Plagueis) nie był Lordem Sithów - przez całe swoje życie był trenowany przez Sidiousa jako osiłek, ktoś od brudnej roboty którą Sidious i Plagueis nie mogli się zająć. Pomijając już taki fajny fakt, że Sidious był ciągle uczniem Plagueisa podczas "Łowcy z mroku", "Maski kłamstw", komiksu "Darth Maul" no i wreszcie: przez większość "Mrocznego widma". Żadna to nowość, że Sidious miał gdzieś Zasadę Dwóch, ale o tym że szkolił Maula - wiedział też Plagueis, który na to przyzwalał, ba, zachęcał. koniec spoilera Tak więc Maul nie był szkolony na prawdziwego Lorda Sithów. Tak więc nie było najmniejszej szansy żeby przypadkiem posiadł zdolności, którymi ewentualnie mogliby dysponować tylko najlepsi (tylko teoretyzuję, bo jak już zaznaczyłem, ci najlepsi takowymi nie dysponowali ).

      Odpowiadając jeszcze na pierwszą część twojego pytania: oczywiście, że jest to zły pomysł. Maksymalnie zły, gorszy niż zmiana historii Ventress, Grievousa (chyba, nie pamiętam czy tak było), Evena Piella, Eetha Kotha, Mandalorian i Bóg wie czego jeszcze. Maul to taki TCW`owy nokaut w stronę fanów, zmiana wydźwięku rzeczy w kanonie najświętszej, czyli filmu. Takie ostateczne pokazanie jak bardzo mają nas gdzieś, jak bardzo jest to uniwersum tworzone w celu zarabiania $$$ a nie tworzenia produktu o wysokiej jakości. Naturalnie rozumiem że ktoś tam chce sobie natrzepać piniąszków, ale nie w ten sposób, nie kosztem integralności sagi której poświęciłem połowę życia.

      Ta informacja nie załamała mnie ani nawet nie zasmuciła, bardziej: rozśmieszyła, bo już dawno wyjebałem się na całe TCW. Niech sobie wymyślają co chcą żeby sprzedać więcej gadżetów, wkręcić więcej dzieciaków itd. Dla mnie TCW i fakty w nich wymyślone nie istnieją, długo mnie ten serial bolał, ale jednak nie zdołał zabić mojego fanostwa. W krytycznym momencie mój umysł wyparł go z pamięci niczym traumatyczne wspomnienia

      W Star Wars wciąż powstają wspaniałe rzeczy, jak niektóre książki (Revan, Darth Plagueis), komiksy (Crimson Empire III, Dark Times, Dawn of the Jedi), czy chociażby TOR w który co prawda nie gram, ale który uważam za zjawisko pozytywne. I na tych częściach Gwiezdnych wojen się koncentruję, takie potworki jak TCW czy TFU ignorując.

      Na koniec parę słów do ciebie. Zapewne na tym etapie lektury tego posta zacząłeś już sobie układać długaśną, pełną osobistych wycieczek, szpanowania i podkreślania stopnia swojego fanowstwa odpowiedź, tak więc pomyślałem że uczcie byłoby napisać ci: odpuść sobie. Nie zmienisz mojego zdania ani podejścia tak jak ja nie zmienię twojego, proponuję ci spędzić ten czas na czymś przyjemniejszym niż odpisywanie mi. Jeśli jednak czujesz ten przymus, pamiętaj o dwóch rzeczach: nie obchodzi mnie to co napiszesz oraz: cokolwiek wymyślisz, nie odpiszę ci - bo wiem że dyskusja z tobą nie ma sensu i nie zamierzam się w takową dać wciągnąć, tak jak połowa tego forum.

      LINK
      • :)

        Matek 2012-02-18 02:04:00

        Matek

        avek

        Rejestracja: 2004-10-04

        Ostatnia wizyta: 2018-06-22

        Skąd: Skierniewice

        OWACJA NA STOJĄCO I STAWIAM PIWO W EWENTUALNEJ PRZYSZŁOŚCI.

        LINK
      • Mity i legendy

        Darth GROM 2012-02-18 04:48:00

        Darth GROM

        avek

        Rejestracja: 2007-08-05

        Ostatnia wizyta: 2024-01-24

        Skąd: Poznań

        Słowem wstępu, czuję od ciebie zajadły mhrok pod moim adresem, choć ty mnie ni ziębisz ni grzejesz, nie wiem czy dlatego, bo wydaje ci się, że kozaczysz i lansujesz na tym forum z powodu długiego stażu(gdzie w realu zapewne jest szarym Kowalskim, stąd pewnie wieloletni zapał na tym portalu), czy innych popierdółek, czy masz jakieś inne urojone pobudki, nie wiem i w sumie nic mnie to nie obchodzi, bo dla mnie jesteś takim samym userem, jak pozostali użytkownicy tego forum.


        „odpowiem ci w klimacie, w jakim ty odpowiadasz innym:, czyt. napiszę kilka zdań, które uważam za jedyne słuszne i nie przyjmę żadnego sprzeciwu”


        Dziwne, bo dokładnie, to samo można powiedzieć o tobie, zwłaszcza, kiedy mówisz o sobie w osobie trzeciej lol., toż to mania wielkości w czystej postaci. Tu mała dygresja ja nie narzucam komuś by mi nie odpowiadał na moją wypowiedz, bo to głupie jest. Po to z kimś dyskutuję by druga strona mogła się wypowiedzieć i tylko od niej zależy na ile merytorycznie, w przeciwnym razie dyskusja nie ma żadnego sensu. Jak mniemam próbujesz być złośliwy, bo z punktu założyłeś, że i tak ci odpowiem, jakkolwiek takie bzdety na mnie nie działają, a świadczą tylko o twojej kulturze, ale mnie nic do tego?


        „Darth Maul nie przeżył upadku w szybie reaktora, 32 BBY, Naboo.”


        Tego nie możesz stwierdzić ze 100% pewnością, więc, to nie jest argument, a tylko twoje domniemanie.


        „Więcej, zakładam że nim doleciał na samo dno, był już martwy - bo Obi-Wan Kenobi rozciął go, kurwa, na pół.”



        Właśnie w tym tkwi problem, zakładasz, a to nie jest dowód, przynajmniej w sądzie tak byś usłyszał.


        „Tego nie przeżyłby prawdopodobnie nawet najpotężniejszy z Sithów: czy to Darth Bane, czy to Exar Kun, Darth Sidious czy Darth Plagueis.”



        Widzisz użycie słowa „prawdopodobnie”, jest również domniemaniem, a nie stwierdzeniem faktu, co również nie jest argumentem, z całą pewnością sąd tego argumentu by nie uznał. Na marginesie nie można stwierdzić ze 100% pewnością, że tak jest, ponieważ mówimy o postaciach fikcyjnych, oraz fikcyjnych umiejętnościach, a to wyklucza rzetelne dowody i porównania. Jak złudne jest twoje podejście świadczy fakt, że Sidious zabił swego mistrza, który z pewnością był potężniejszy od swego adepta? Dlatego też opowieści, kto lepiej władał mocą i jakie to miało konsekwencje, w odniesieniu do postaci fikcyjnych jest mało rzeczowe i krótko mówiąc bez sensu. Natomiast takie rozważania są fajne dla nastoletnich nerdów, choć z logiką i rzeczywistością nie ma to nic wspólnego.



        „nie był Lordem Sithów - przez całe swoje życie był trenowany przez Sidiousa jako osiłek, ktoś od brudnej roboty którą Sidious i Plagueis nie mogli się zająć.”



        Te słowa można odnieść do każdego ucznia Sith, który był szkolony według „prawa dwóch’, Maul, Tyranus, Vader, każdy z nich był od brudnej roboty na usługach Sidiuosa, tak, więc argument całkowicie nietrafiony. Tym bardziej, że Sidious szkoląc Maula nie zdawał sobie sprawy o istnieniu Anakina i jego potencjale i ofkoz Luka, bo to, że Tyranus był tylko marionetką jest oczywiste. Zatem jak na tym tle wygląda Ventress, była pokojówką? Nadmienię, że w filmie nic o niej się nie wspomina i to nikomu nie przeszkadza, typowy przykład wybiórczego pojmowania faktów.



        „Tak więc Maul nie był szkolony na prawdziwego Lorda Sithów.”



        Tjja dziwne, bo co innego podaje Wiki i jak się okazuje kanon filmowy GL.



        „Odpowiadając jeszcze na pierwszą część twojego pytania: oczywiście, że jest to zły pomysł. Maksymalnie zły, gorszy niż zmiana historii Ventress, Grievousa”



        Hm nie przeszkadza ci, że w NT nikt nie słyszał o Ventress(co, spadłą z księżyca?), a przeszkadza, że w II i III epizodzie nikt nie wspomina o żywym Maulu, brak konsekwencji w tym rozumowaniu.

        Twierdzisz, że Maul, to tylko taki pionek osiłek, a nie True Sith, ale równocześnie przeszkadza ci, że ze Zgrywusa, który akurat jest tylko pionkiem osiłkiem w planach Sidiousa robią w TCW ciamajdę, dziwne.



        „Maul to taki TCW`owy nokaut w stronę fanów”



        Typowa populistyczna gadka, mów za siebie, a nie za innych, ja też jestem fanem i dla mnie powrót Maula w TCW, to najlepszy pomysł tego serialu, zawsze marzyłem żeby powrócił i o ile w EU, było to mało przekonujące, to w filmie staje się rzeczywistością, a nie tylko kolejnym wariantem.



        „zmiana wydźwięku rzeczy w kanonie najświętszej, czyli filmu.”



        Powrót Maula nie koliduje z kanonem filmowym, jakkolwiek mówienie o nim, jako najświętszym dokładnie obrazuje, jak fanatycznie podchodzisz do zagadnienia, żeby nie powiedzieć infantylnie „Wolnoć Tomku w swoim domku”, co fakt, to fakt.


        "Takie ostateczne pokazanie jak bardzo mają nas gdzieś, jak bardzo jest to uniwersum tworzone w celu zarabiania $$$ a nie tworzenia produktu o wysokiej jakości. Naturalnie rozumiem że ktoś tam chce sobie natrzepać piniąszków, ale nie w ten sposób, nie kosztem integralności sagi której poświęciłem połowę życia."


        Wszystko jest robione dla kasy, filmy, książki, komiksy, zabawki, muzyka, dlaczego, to tak wam trudno zrozumieć i zaakceptować, ty do pracy nie chodzisz za darmo, choć w twoim przypadku mogę się mylić i Barta, też?



        „Naturalnie rozumiem że ktoś tam chce sobie natrzepać piniąszków, ale nie w ten sposób, nie kosztem integralności sagi której poświęciłem połowę życia.”



        Ja poświęciłem SW 3/4 życia i co z tego, twój wolny wybór, nikt cię nie zmusza, GL nic ci nie jest winny. On produkuje, ty kupujesz wolny rynek, jak ci nie pasuje, to olej to.



        „Ta informacja nie załamała mnie ani nawet nie zasmuciła, bardziej: rozśmieszyła, bo już dawno wyjebałem się na całe TCW.”



        Śmiech, to zawsze jakiś pozytyw, niby nic, ale zawsze.


        „Dla mnie TCW i fakty w nich wymyślone nie istnieją, długo mnie ten serial bolał, ale jednak nie zdołał zabić mojego fanostwa. W krytycznym momencie mój umysł wyparł go z pamięci niczym traumatyczne wspomnienia”



        Tego nikt ci nie broni, tylko, po co wałkujesz, to już cztery lata, nie szkoda ci prądu?



        „W Star Wars wciąż powstają wspaniałe rzeczy, jak niektóre książki (Revan, Darth Plagueis), komiksy (Crimson Empire III, Dark Times, Dawn of the Jedi), czy chociażby TOR w który co prawda nie gram, ale który uważam za zjawisko pozytywne. I na tych częściach Gwiezdnych wojen się koncentruję, takie potworki jak TCW czy TFU ignorując.”



        Fajnie, że chociaż coś cię cieszy, jednak pamiętaj, że niektóre produkty istnieją dzięki, tym najbardziej komercyjnym, tak, więc nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło.


        „Na koniec parę słów do ciebie. Zapewne na tym etapie lektury tego posta zacząłeś już sobie układać długaśną, pełną osobistych wycieczek, szpanowania i podkreślania stopnia swojego fanowstwa odpowiedź, tak więc pomyślałem że uczcie byłoby napisać ci: odpuść sobie.”



        Nie wiem czy się zdziwisz, ale do twojej wypowiedzi podszedłem ze stoickim spokojem, bo niby, dlaczego miałbym się podniecać? Ja moich postów nie układam wcześniej w głowie, nie mam takiej potrzeby, jestem krasomówcą, więc odpowiedzi pojawiają się odruchowo, argumenty zresztą też, ofkoz powiesz, że to banał, kogo to obchodzi, warto wtedy sprawdzić na żywo, czy się mylę.



        „Nie zmienisz mojego zdania ani podejścia tak jak ja nie zmienię twojego, proponuję ci spędzić ten czas na czymś przyjemniejszym niż odpisywanie mi.”


        Droczysz się ze mną, dobrze wiesz, że odpisywanie ci i tobie podobnym userom, to dla mnie czysta przyjemność, to chyba oczywiste?


        Widzisz nad interpretujesz moje wypowiedzi, bo ja nikogo zdania nie mam zamiaru zmieniać, podaję tylko swoje argumenty, tylko od adwersarza zależy, czy on poda adekwatnie dobre i merytoryczne. Bo jak słyszę wypowiedzi w stylu, „To jest śet, bo jest nie zgodne z kanonem, zwłaszcza w przypadku, gdy mówca sam ma poważne problemy z jego interpretacją, wywołuje u mnie błogi śmiech i oczywiście reakcję.


        „Jeśli jednak czujesz ten przymus, pamiętaj o dwóch rzeczach: nie obchodzi mnie to co napiszesz”


        I vice versa, tyle, że ja jestem fajterem.


        „oraz: cokolwiek wymyślisz, nie odpiszę ci - bo wiem że dyskusja z tobą nie ma sensu i nie zamierzam się w takową dać wciągnąć, tak jak połowa tego forum.”


        Nie uważasz, że to głupie wywoływać wojnę, by zaraz się poddać bez walki?


        Pamiętaj o jednym, w dyskusji nie powołuj się na innych, tylko licz na siebie, bo okazujesz słabość w argumencie, a to z góry stawia cię na straconej pozycji, ponieważ, to, że większość coś twierdzi nie jest równoznaczne z tym, że to twierdzenie jest prawdziwe

        LINK
        • Dlaczego Mistrzu

          Boris tBD 2012-02-18 12:50:00

          Boris tBD

          avek

          Rejestracja: 2001-09-17

          Ostatnia wizyta: 2020-04-14

          Skąd: Piaseczno

          ze mną nie prowadzisz tak ożywionej wymiany zdań ? Co sięz tobą dzieje ? Proszę odpisz specjalnie dla mnie !

          LINK
        • Tak szczerze...

          Ricky Skywalker 2012-02-18 19:05:00

          Ricky Skywalker

          avek

          Rejestracja: 2002-07-12

          Ostatnia wizyta: 2024-01-10

          Skąd: Bydgoszcz

          to trzeba mieć ładnie nasrane we łbie, by odpowiadać komuś o 4:48 w nocy, rozkładając jego post na czynniki pierwsze z zajadłością husarii ruszającej na Turków

          A tak poza tym, to podpisuję się pod całym postem Sheda

          LINK
          • Ba

            Boris tBD 2012-02-18 19:52:00

            Boris tBD

            avek

            Rejestracja: 2001-09-17

            Ostatnia wizyta: 2020-04-14

            Skąd: Piaseczno

            podpisać się a samemu napisać... Ale może sam lepiej nie pisz bo bzdury jedynie wysmarujesz...

            LINK
          • Tak szczerze

            Darth GROM 2012-02-19 07:04:00

            Darth GROM

            avek

            Rejestracja: 2007-08-05

            Ostatnia wizyta: 2024-01-24

            Skąd: Poznań

            To o tej porze, zawszę piszę posty, nocny Marek ze mnie, widać niezorientowany jesteś, więc nie dziwi mnie, że ci się posrało.


            Uściślając twoją wątłą wypowiedz, post Szedała rozłożyłem, ale na łopatki, ze stoickim spokojem, czysty fan, tu nie ma miejsca na złość, tylko błogi śmiech, on się obnażył, a ja go wypunktowałem, nic trudnego, sam się podłożył.


            Tak jak powiedział JORUUS, podpisać się, to nawet dziecko potrafi, tylko gdzie tu treść? Dodam od siebie, że to głupie podpisywać się pod tak fanatycznie infantylnym postem, mającym jedynie na celu wywołać złe wibracje, widać twoja sygnaturka niewiele znaczy, skoro taki banał podpisujesz.

            LINK
            • GROMie

              Boris tBD 2012-02-19 14:21:00

              Boris tBD

              avek

              Rejestracja: 2001-09-17

              Ostatnia wizyta: 2020-04-14

              Skąd: Piaseczno

              to są ludzie którzy żyją w klatkach, sztywnych ramach. Nie potrafią się otworzyć na coś nowego. Ba nawet nie chcą tego widzieć, im wystarczy samo hasło aby już budować fortece, fortece która broni ich ciasnych umysłów przed czymś nowym, czymś nieznanym. To ludzie którzy nie potrafią sami sklecić składnego posta ale za to podpisywać się pod petycjami i postami których nie rozumieją to ich ulubione zajęcie - bo nie wymaga wysilenia i otwarcia umysłu. Idąc ich tokiem myślenia SW nigdy by nie powstało...

              LINK
              • Średniowiecze

                Darth GROM 2012-02-19 17:29:00

                Darth GROM

                avek

                Rejestracja: 2007-08-05

                Ostatnia wizyta: 2024-01-24

                Skąd: Poznań

                JORUUS ty mnie coraz bardziej miło zaskakujesz, chciałbym powiedzieć, że się pod tym podpisuję, ale wyszedłbym na osobę o ciasnym umyśle, o których piszesz, a tego bym nie chciał, więc dodam od siebie, że niestety, to jest powszechne zjawisko na wszelkiego rodzaju forach i aż dziw bierze, że mimo takiego zachowawczego i wstecznego myślenia nauka i cywilizacja prą do przodu. Aż boję się pomyśleć, gdzie była by ludzkość, gdyby świat był wolny od takich hamulcowych, patrz średniowiecze czas ciemnogrodu i mhroku.



                My jesteśmy ludzmi renesansu, o otwartych umysłach, nie boimy się zmian

                LINK
        • Re: Gromie

          komix 2012-02-18 21:02:00

          komix

          avek

          Rejestracja: 2008-03-21

          Ostatnia wizyta: 2018-04-15

          Skąd: Kraków

          Darth GROM napisał(a):
          „nie był Lordem Sithów - przez całe swoje życie był trenowany przez Sidiousa jako osiłek, ktoś od brudnej roboty którą Sidious i Plagueis nie mogli się zająć.”
          Te słowa można odnieść do każdego ucznia Sith, który był szkolony według „prawa dwóch’, Maul, Tyranus, Vader, każdy z nich był od brudnej roboty na usługach Sidiuosa, tak, więc argument całkowicie nietrafiony. Tym bardziej, że Sidious szkoląc Maula nie zdawał sobie sprawy o istnieniu Anakina i jego potencjale i ofkoz Luka, bo to, że Tyranus był tylko marionetką jest oczywiste. Zatem jak na tym tle wygląda Ventress, była pokojówką? Nadmienię, że w filmie nic o niej się nie wspomina i to nikomu nie przeszkadza, typowy przykład wybiórczego pojmowania faktów.
          „Tak więc Maul nie był szkolony na prawdziwego Lorda Sithów.”
          Tjja dziwne, bo co innego podaje Wiki i jak się okazuje kanon filmowy GL.
          _________________________________________________________________

          Siemka Gromie!
          Pamiętasz może naszą dyskusję o utrzymywaniu przy życiu Vadera przez Palpatine`a?
          Do rzeczy: Przeczytałeś może Dartha Plagueisa? Świetna książka, naprawdę polecam
          Z książki dowiadujemy się sporo: Szybki retconik aby połączyć przeszłość Maula z tym co widzieliśmy w TCW. Ale do rzeczy: z początku Plagueis nie wiedział o istnieniu Maula. Sam Maul otrzymuje super trening na Mustafarze i Orsisie (tak to się chyba odmienia) od Trezza falleńskiego mistrza sztuk walk. Maul dostaje też od Palpy tytuł Dartha jedynie by podnieść ego tego wojownika. Nie uczy go filozofii i historii Sith`ów oraz nie wtajemnicza w plany przejęcia władzy w galaktyce. Palpa traktuje go jak zwykłe (bardzo zabójcze) narzędzie. W końcu Plagueis dowiaduje się o istnieniu Maula i zgadza się jedynie pod warunkiem, że Palpa nie będzie go uważał za swojego ucznia. Dzięki czemu dowiadujemy się, że to właściwie Plagueis dostarczał wszystkiego czego trzeba było Maulowi, my po prostu o tym nie wiedzieliśmy.
          Co to oznacza? Nic innego jak to, że Maul był de facto Dark Acolyte`m, źaś uczniem jedynie w swoim umyśle.

          Nie przyrównuj Asajj do Maula. Ona była ewidentnie Dark Acolyte`m (i świetnie sobie z tego zdawała sprawę). Pokojówka? Bez przesady Zauważ, że Dooku miał skupił wokół siebie całą taką drużynę ex-Jedi (Asajj, Vos, Bulq i wielu innych). Głównie doszkalał ich z fechtunku i wymuszał by bardziej korzystali z Ciemnej Strony Mocy. Czy w takim pojęciu wszyscy byli jego uczniami? Dla mnie nie. Zauważ, że w rzeczywistości to oni byli jego ludźmi na posyłki- zabij tego senatora, wykoś jedi na tej planecie, odbij ten układ. To, że TCW pokazuje tylko Asajj jako jedyną zabójczynię Dooku to wina pewnie kapelusznika. Ale nie chcę o nim gadać, bo tyle razy już się wypowiedziałem, że wystarczy.




          Hm nie przeszkadza ci, że w NT nikt nie słyszał o Ventress(co, spadłą z księżyca?), a przeszkadza, że w II i III epizodzie nikt nie wspomina o żywym Maulu, brak konsekwencji w tym rozumowaniu.
          Twierdzisz, że Maul, to tylko taki pionek osiłek, a nie True Sith, ale równocześnie przeszkadza ci, że ze Zgrywusa, który akurat jest tylko pionkiem osiłkiem w planach Sidiousa robią w TCW ciamajdę, dziwne.


          No nie Gromie teraz to już pojechałeś... ciężko, żeby w ep IV była wzmianka o Maul`u czy też Qui-Gonie Chyba nie muszę Ci tego tłumaczyć?

          Mnie osobiście też wkurza to co robią z Grievousem w TCW. Zauważmy, że przecież sposób i pojawienie się jego w CW Tarkowskiego wyznaczył sam GL! The Maker! Miał być mega-hiper-ultra łowcą jedi....i takim był do czasu epizodu 3, kiedy to GL zmienił zdanie i zrobił z niego cyborga do bicia, któremu nawet 4 ramiona nie pomogły. Szlak trafił świetną koncepcję wymyśloną i rzetelnie urzymywaną w komiksach, książkach i opowieściach wydawanych pomiędzy 2002 a 2005. Teraz jest postacią, która chwilę powrzeszczy, chwilę powalczy a potem ucieka gdzie pieprz rośnie (ucieczkę pod koniec wojny czy też w ep 3 rozumiem, szczególnie kiedy separatyści przegrywają), bo też chore jest to, że w TCW separatyści dostają cały czas w tyłek (to czemu ta wojna tak długo się ciągnie skoro cały czas przegrywają??)...

          Apropo powieści Darth Plagueis kłóciłem się z Tobą po cholerę jest Maul na okładce.
          Miałem rację. Maul to wyłącznie zabieg marketingowy, autor książki wiedział już wcześniej o nim i jego pojawieniu się w TCW sezonie 3cim. Książka z przyczyn tak samo marketingowych została przesunięta na bliżej premiery EPI 3D ( tak samo jak TOR Revan na grudzień - premiera SW: TOR)-styczeń, aby jechać na fali SW w kinach. Z tym chyba się ze mną zgodzisz? W książce jak wyżej napisałem dowiadujemy się więcej o Maulu o czym nie wiedzieliśmy, ale to jest tak mały ułamek tej jakże świetnej powieści, że szkoda gadać. Dzięki tej książce człowiek inaczej spogląda na EPI, nawet taki fan jak ja, który tej części baaardzo nie lubi.

          Pozdrawiam

          LINK
        • Po przeczytaniu tego

          RodzyN jr. 2012-02-18 21:10:00

          RodzyN jr.

          avek

          Rejestracja: 2007-05-21

          Ostatnia wizyta: 2025-01-18

          Skąd: Grodzisk Maz.

          posta przekonałeś mnie dogłębnie, że jesteś zdziecinniały . No bez kitu, ty chwytasz jedno słowo i piszesz na ten temat 80 słów...
          Na przykład :

          "Widzisz użycie słowa „prawdopodobnie”, jest również domniemaniem, a nie stwierdzeniem faktu, co również nie jest argumentem, z całą pewnością sąd tego argumentu by nie uznał. Na marginesie nie można stwierdzić ze 100% pewnością, że tak jest, ponieważ mówimy o postaciach fikcyjnych, oraz fikcyjnych umiejętnościach, a to wyklucza rzetelne dowody i porównania. Jak złudne jest twoje podejście świadczy fakt, że Sidious zabił swego mistrza, który z pewnością był potężniejszy od swego adepta? Dlatego też opowieści, kto lepiej władał mocą i jakie to miało konsekwencje, w odniesieniu do postaci fikcyjnych jest mało rzeczowe i krótko mówiąc bez sensu. Natomiast takie rozważania są fajne dla nastoletnich nerdów, choć z logiką i rzeczywistością nie ma to nic wspólnego."
          Takie głupie mądrzenie się...

          No a tu potwierdziłeś, że nie wyciągasz wniosków z tego co czytasz:

          "Powrót Maula nie koliduje z kanonem filmowym, jakkolwiek mówienie o nim, jako najświętszym dokładnie obrazuje, jak fanatycznie podchodzisz do zagadnienia..." Shedałowi zapewne chodziło (zapewne bo przecież ja w myślach nie czytam, ale jednak zrozumiałem o co ko) o świętość filmów względem innych produktów, o to że filmy są najważniejsze, ale ty jednak wolisz odwrócić kota ogonem i pojechać mu od fanatyków, chociaż sam dobrze wiesz, że 3/4 forum wrzuca Ci od właśnie fanatyka.
          Dobrze Ci radzę Gromie przestań oglądać TCW bo w końcu skończysz jak Ibisz, tylko że u Ciebie zmiany zachodzą tylko w głowie

          LINK
          • Kwas

            Darth GROM 2012-02-18 23:36:00

            Darth GROM

            avek

            Rejestracja: 2007-08-05

            Ostatnia wizyta: 2024-01-24

            Skąd: Poznań

            „Po przeczytaniu tego posta przekonałeś mnie dogłębnie, że jesteś zdziecinniały . No bez kitu, ty chwytasz jedno słowo i piszesz na ten temat 80 słów...”


            Jeżeli obszerne pisanie, jest synonimem zdziecinnienia, to powiedz mi gdzie ty do szkoły chodziłeś, bo jak na dłoni widać, że nauczyciel od polskiego nie odrobił z tobą lekcji.


            Jest też inny wariant, nie masz nic ciekawego do powiedzenia, o braku argumentów nie wspominając, więc próbowałeś, całość skwitować bzdetom o zdziecinnieniu. Na tej podstawie można równie dobrze powiedzieć, że jesteś jeleń, bo specjalnie się nie rozpisujesz, ale też mogę dodać od siebie, że gdyby głupota miała skrzydła, ty fruwałbyś, jak gołębica.


            „ No a tu potwierdziłeś, że nie wyciągasz wniosków z tego co czytasz:”
            „Shedałowi zapewne chodziło (zapewne bo przecież ja w myślach nie czytam, ale jednak zrozumiałem o co ko) o świętość filmów względem innych produktów, o to że filmy są najważniejsze”


            Jeśli ty podpisujesz się pod tą treścią, w co nie wątpię ofkoz, to dobitnie znaczy, że masz poważny problem łączenia rzeczywistości z fikcją, krótko mówiąc stałeś się fanatykiem, który zachowuje się infantylnie i nadpobudliwie, bo fikcyjny produkt czcisz, jak świętość i bronisz tego, jak krucyfiksu, czego zajadłe komentarze w sprawie powrotu Maula są najlepszym przykładem. Ja mam luz, ty się pienisz, bo w sumie, czemu twój post służy, dajesz upust swojej złości, czysty fanatyzm i brak racjonalnego myślenia. Nadmienię, że w tematach o TCW przez cztery lata, normy fanatyzmu już dawno przekroczyłeś, szczerze mówiąc nie tylko ty.


            Fakt można mi zarzucić, że taką postawę z niebywałą przyjemnością lubię napiętnować, co fakt, to fakt.



            „ale ty jednak wolisz odwrócić kota ogonem i pojechać mu od fanatyków, chociaż sam dobrze wiesz, że 3/4 forum wrzuca Ci od właśnie fanatyka.”


            Ostudź umysł, wyzbyj emocji i zastanów się spokojnie, kto jest fanatykiem, ty lejąc potokiem kwasu i tobie podobne jęczy dupy, czy ja pozbawiony emocji i uprzedzeń na to, co oferuje współcześnie Star Wars.
            Pamiętaj o jednym, w dyskusji nie powołuj się na innych, tylko licz na siebie, bo okazujesz słabość w argumencie, a to z góry stawia cię na straconej pozycji, ponieważ, to, że większość coś twierdzi nie jest równoznaczne z tym, że to twierdzenie jest prawdziwe.

            „Dobrze Ci radzę Gromie przestań oglądać TCW bo w końcu skończysz jak Ibisz, tylko że u Ciebie zmiany zachodzą tylko w głowie”


            To może jeszcze raz zacytuje siebie:
            „Ostudź umysł, wyzbyj emocji i zastanów się spokojnie, kto jest fanatykiem, ty lejąc potokiem kwasu i tobie podobne jęczy dupy, czy ja pozbawiony emocji i uprzedzeń na to, co oferuje współcześnie Star Wars.”

            Dodam tylko do tego cytatu pytanie, komu tak naprawdę, posrało się w głowie? Poczytaj swoje komentarze za 20 lat, nie zdajesz sobie sprawy, jak banalne ci się wydadzą, wywołując jedynie uśmieszek i politowanie, co to były za szalone i beztroskie czasy, kiedy takie bzdety pisałeś.


            Na koniec, to ty masz problem z przyswojeniem treści, bo do dzisiaj nie rozumiesz, co jest, a co nie jest kanoniczne w SW i kto jest uprawniony do tego ustalenia. Powrót Maula nie koliduje z epizodami.


            Wypij herbatkę i wyluzuj

            LINK
            • ...

              Pablo1944pl 2012-02-19 00:37:00

              Pablo1944pl

              avek

              Rejestracja: 2012-01-23

              Ostatnia wizyta: 2016-12-16

              Skąd: Dąbrowa Górnicza

              Za adwokata robić nie chcę, ale jeśli za 20 lat komentarze RodzyN`a jr. będą wydawać się banalne, to wolę się nie zastanawiać jakie wrażenie na czytającym wywołają komentarze Dartha GROMa

              Nikt tutaj nie stwierdził, iż czci fikcyjny produkt, a jedynie, iż w ogólnie przyjętej hierarchii filmy kinowe są ważniejsze, niż cała reszta produktów bazujących na filmach właśnie (czyli o "najświętszy" kanon chodzi).

              "Powrót Maula nie koliduje z epizodami."

              Byłem w kinie 10 lutego i z moich obserwacji wynika, iż Darth Maul zginął z ręki Obi-Wana, a bazując na informacjach podawanych przez bibliotekę Ossus (Wojen Klonów nie oglądam), TPM to 32 BBY, natomiast Wojny Klonów 22-19 BBY.

              Pzdr

              LINK
            • Justify.

              Vos 2012-02-19 00:40:00

              Vos

              avek

              Rejestracja: 2007-05-07

              Ostatnia wizyta: 2025-01-19

              Skąd: Warszawa

              Darth GROM napisał(a):

              Ja mam luz, ty się pienisz, bo w sumie, czemu twój post służy, dajesz upust swojej złości, czysty fanatyzm i brak racjonalnego myślenia. Nadmienię, że w tematach o TCW przez cztery lata, normy fanatyzmu już dawno przekroczyłeś, szczerze mówiąc nie tylko ty.

              ________
              NAPRAWDĘ? Bo czytając twoje posty widzę całkowity brak zrozumienia dla faktu, że ktoś może się z Tobą nie zgadzać, czy (Boże broń) podważać twoją opinię. Nie umiesz odpuścić i zaakceptować to, że komuś Maul w TCW może nie odpowiadać? Przecież nikt nie karze ci myśleć tak jak on.
              Nie rozumiem.

              LINK
              • Vosy jerzą się na głowie

                Darth GROM 2012-02-19 01:11:00

                Darth GROM

                avek

                Rejestracja: 2007-08-05

                Ostatnia wizyta: 2024-01-24

                Skąd: Poznań

                Czy, to, o czym mówisz nie działa w dwie strony, mi powrót Maula pasuje, a brak zrozumienia faktów zwłaszcza w interpretowaniu kanonu jest waszą bolączką, czemu twoja wypowiedz służy, stroszysz sierść niczym pudelek na trawniku, czy ja komuś przystawiam pistolet do skroni, przytaczam moje argumenty, a jak komuś ich brakuje, ta sadzi takie banialuki, jak ty?

                LINK
                • Ależ.

                  Vos 2012-02-19 14:03:00

                  Vos

                  avek

                  Rejestracja: 2007-05-07

                  Ostatnia wizyta: 2025-01-19

                  Skąd: Warszawa

                  Grom, jakie banialuki, o czym Ty mówisz? Ja nie oglądam TCW, więc w sumie mam wyjebane, czy Maul powróci, czy nie (dla mnie ten serial i tak był, jest i będzie niekanoniczny).
                  Chodzi o to, że przywalasz się do każdego, kto ma inne zdanie od ciebie, pisząc pełne jadu posty. Widać jak na dłoni, że bliższa jest Tobie ogólna twórczość Lucasa, niż całe SW.

                  LINK
                  • Dla ciebie

                    Boris tBD 2012-02-19 14:26:00

                    Boris tBD

                    avek

                    Rejestracja: 2001-09-17

                    Ostatnia wizyta: 2020-04-14

                    Skąd: Piaseczno

                    może nie ale kogo to obchodzi skoro fakty są zupełnie inne. A może zniszczenie GS II też jest dla ciebie czy kogoś innego niekanoniczne i co z tego ?

                    Nie potrafisz przyjąć FAKTÓW i miotasz się jak byś był na smyczy trzymanej przez Tarkina...

                    LINK
                  • Oh!

                    Vos 2012-02-19 14:37:00

                    Vos

                    avek

                    Rejestracja: 2007-05-07

                    Ostatnia wizyta: 2025-01-19

                    Skąd: Warszawa

                    Przepraszam, że śmiałem wam cokolwiek zarzucić, przecież macie zawsze rację.

                    LINK
                  • Banialuki 2

                    Darth GROM 2012-02-19 14:55:00

                    Darth GROM

                    avek

                    Rejestracja: 2007-08-05

                    Ostatnia wizyta: 2024-01-24

                    Skąd: Poznań

                    No właśnie sadzisz banialuki, jakich mało, jeszcze raz zapytam przykładam komuś pistolet do skroni by zmienił zdanie, przedstawiam tylko swoje argumenty, brak na nie odpowiedzi powoduje w was złość i nienawiść, więc co mam się rozpłakać z tego powodu, tjja?


                    Rzeczowe argumenty to dla ciebie jad? Właśnie takie bzdety jak teraz opowiadasz stanowią, że nie masz nic sensownego do powiedzenia, bo co mnie obchodzi, że masz wyj…e na TCW

                    Chodzi o to, że hejterzy w bezprecedensowy sposób zarzucają obelgami twórcę własnego hobby, im wolno, wtedy wszystko jest ok., ale sami są nietykalni, nie rozśmieszaj mnie.


                    SW to właśnie jest twórczość Lucasa, nie da się tego rozdzielić, twierdząc inaczej bzdury opowiadasz

                    LINK
                  • Okej.

                    Vos 2012-02-19 15:01:00

                    Vos

                    avek

                    Rejestracja: 2007-05-07

                    Ostatnia wizyta: 2025-01-19

                    Skąd: Warszawa

                    Przepraszam za te banialuki!

                    LINK
                  • Gdybyś jeszcze

                    Boris tBD 2012-02-19 15:04:00

                    Boris tBD

                    avek

                    Rejestracja: 2001-09-17

                    Ostatnia wizyta: 2020-04-14

                    Skąd: Piaseczno

                    był w stanie wyciągnąć z tego sęsowne wnioski było by klawo.

                    LINK
                  • Naaajt.

                    Vos 2012-02-19 15:06:00

                    Vos

                    avek

                    Rejestracja: 2007-05-07

                    Ostatnia wizyta: 2025-01-19

                    Skąd: Warszawa

                    Nie, ja po prostu byłem zazdrosny, chciałem pokazać Gromowi, że też umiem się inteligentnie i elokwentnie wypowiedzieć, ale niestety, okazało się, że nie jestem nawet godzien miana podróbki Groma.
                    Powinienem przemyśleć swoje życie, właśnie teraz to do mnie dotarło.

                    LINK
                  • Refleksja

                    Darth GROM 2012-02-19 15:17:00

                    Darth GROM

                    avek

                    Rejestracja: 2007-08-05

                    Ostatnia wizyta: 2024-01-24

                    Skąd: Poznań

                    Lepiej późno niż wcale

                    LINK
                  • Ale nasze argumenty są

                    RodzyN jr. 2012-02-19 15:56:00

                    RodzyN jr.

                    avek

                    Rejestracja: 2007-05-21

                    Ostatnia wizyta: 2025-01-18

                    Skąd: Grodzisk Maz.

                    proste! Tylko ty ich nie potrafisz przyjąć do tej swojej łepetynki. Dla nas hejterów (bo tak nas zwiesz), nie możliwym jest upadek z tak dużej wysokości w dodatku będąc przeciętym na pół Maul to nie był jakiś potężny Lord Sith, żeby takie coś przeżyć więc nie wiem jakich jeszcze potrzebujesz argumentów??

                    LINK
                  • Brak konsekwentnej logiki

                    Darth GROM 2012-02-19 18:49:00

                    Darth GROM

                    avek

                    Rejestracja: 2007-08-05

                    Ostatnia wizyta: 2024-01-24

                    Skąd: Poznań

                    Rodzyn, czy znasz znaczenie sentencji, konsekwentny ciąg logiki? Dobrze wiemy, że nie, bo jak można powoływać się na racjonalne myślenie odnosząc się do upadku z dużych wysokości, jako nie możliwych, czy też kogoś rozpołowienia, a równocześnie nie przejmować się, że większość rzeczy w SW jest nie realna, jak chociażby lightsaber, takiego wynalazku nie ma nie było i nie będzie, bo stoi w sprzeczności z prawami fizyki, co innego pałka elektryczna lub plazmowa, ale Lightsaber, to fikcja i tyle.


                    Całe uniwersum SW jest przepełnione fikcją naukową i to ci nie przeszkadza, chociażby prędkość nadświetlna, czy panująca ta sama grawitacja na planetach i księżycach mimo różnej masy i prędkości obrotu w około własnej osi (jednocześnie grawitację swobodnego spadku traktujesz całkiem poważnie), generał Zgrywus z cybernetycznym szkieletem będący dodatkiem do mózgu, tak on jest naprawdę ultra realny, ale rozpołowiony użytkownik mocy już nie, nonsens i porażający brak konsekwentnej logiki.


                    W ilu historiach EU, w których zezowate szczęście zamiast występować 1: 1000000, jest częstszym zjawiskiem niż sztormy na Kamino, to ci nie przeszkadza? A fakt, że ludzie przeżywają upadek z lecącego samolotu, to też fikcja?


                    Sithowie i Jedi pojawiający się w masowych ilościach niewiadomo skąd, robiąc złudzenie, że w całej galaktyce mieszkają prawie tylko użytkownicy mocy, gdzie tu logika i zdrowy rozsądek, gdzie?


                    Za czasów OT, użytkownicy mocy byli tak rzadkim zjawiskiem, jak biały kruk, czy Święty Graal, byli wyjątkowi, mistyczni, EU zbezcześciło to zjawisko zalewając nas całą masą Lordów, Sithów czystej krwi, półkrwi, tylko Sithów, Dark Jedi, A kojotów, Jedi, wiedzmy i innych mocarnych dziwactw, to również ci nie przeszkadza, tak?


                    Mi wystarczy konsekwencja w logice, jeśli nie możliwy jest upadek z dużej wysokości, choć paradoksalnie w realnym życiu zdarzają się takie przypadki, to trzeba odrzucić całą tą fikcje naukową z SW, jako absurdalną, innymi słowy całe uniwersum SW, musisz odrzucić, jako nie możliwe, nie realne, powodując tym samym, że SW to bajka dla grzecznych dzieci.

                    Widzisz ja lubię Si fi, dlatego nie widzę większego problemu w powrocie Darth Maula, dlatego też kocham Star Wars. Niestety prawda jest naga, wybiórcze pojmowanie faktów, oraz konsekwentne logiczne myślenie nie jest waszą mocną stroną, przywykłem już do tego, jesteście niereformowalni

                    LINK
                  • Odniosę się

                    RodzyN jr. 2012-02-19 19:44:00

                    RodzyN jr.

                    avek

                    Rejestracja: 2007-05-21

                    Ostatnia wizyta: 2025-01-18

                    Skąd: Grodzisk Maz.

                    do pierwszego akapitu, bo nie ma sensu, żebym czytał całość bo i tak ty masz swoją racje. Zgadzam się z tobą to jest fikcja, ale niech do jasnej ciasnej będzie tam odrobinę tej jak ty to nazwałeś logiki, nikt nie wymaga, żeby podczas bitew w kosmosie nie było żadnego dźwięku czy coś, chodzi mi właśnie o podstawowe prawa fizyki i zdrowej logiki.

                    PS. No z tym LS Ameryki w puszce nie odkryłeś więc nie wiem komu ty to tłumaczysz?
                    PS2. Nie zapominaj, że w SW jest też sporo, rzeczy na których wzorują się dzisiejsi naukowcy, bo mało to rzeczy porównują do SW? Przykładowo kiedyś czytałem jakiś artykuł : Zachód dwóch słońc niczym w Gwiezdnych Wojnach... To był przykład, których jest więcej, więc jak widzisz jest coś z naszego realnego świata w SW i na odwrót.

                    LINK
                  • Przyznaj

                    Boris tBD 2012-02-19 21:22:00

                    Boris tBD

                    avek

                    Rejestracja: 2001-09-17

                    Ostatnia wizyta: 2020-04-14

                    Skąd: Piaseczno

                    po prostu że od czytania GROMowych postów najeżonych logka i dobrą argumentacją nażnołeś w gaciury że ąz pociekło nogawicami.

                    Skoro Boba przezył w jamie Carcoon to i Maul przeżył upadek masz cytuję:

                    podstawowe prawa fizyki i zdrowej logiki

                    Ale ty wiesz swoje, a racje te wynikają z braku wiedzy i wizji, z ciasnoty umysłu i średniowiecza w którym się zatrzymałeś. Opóść most zwodzony i wyjdź ze swojego kamioennego zamku - zobacz jak świat wygląda...

                    LINK
            • [censored]

              Abe 2012-02-19 01:10:00

              Abe

              avek

              Rejestracja: 2006-05-20

              Ostatnia wizyta: 2023-08-08

              Skąd: Rzeszów

              Kurwa, GROM, ale ja bym chciał Cię poznać osobiście .

              LINK
              • Fotka

                Darth GROM 2012-02-19 01:15:00

                Darth GROM

                avek

                Rejestracja: 2007-08-05

                Ostatnia wizyta: 2024-01-24

                Skąd: Poznań

                Ja też jestem ciekaw, jak wygląda mój adept? Już widzę cię oczami wyobraźni, wątły student, nieumiejący przeć przebojem przez życie, bujający w obłokach, niecierpliwe czekam na spotkanie, może na Pyrkonie?


                Może jakąś fotkę podeślesz, bym zrewidował, fakty z wyobraźnią?

                LINK
            • Tak już

              RodzyN jr. 2012-02-19 01:29:00

              RodzyN jr.

              avek

              Rejestracja: 2007-05-21

              Ostatnia wizyta: 2025-01-18

              Skąd: Grodzisk Maz.

              pomijając inne rzeczy, o których nie chce mi się z Tobą dyskutować i tłumaczyć jak krowie na rowie, tak odniosę się do jednej, a mianowicie do Fanatyzmu.
              Mówisz mi, że jestem fanatykiem "fikcyjnego produktu", okej być może, niech Ci będzie. Lubie Star Wars i spoko. Ty jesteś fanem z 33 letnim stażem, ale z twoich komentarzy wynika, że ty nie jesteś fanem SW, a fanem GL. Ty to chyba byś klęknął przed jego obliczem i wiesz? Do dzieła. Za każdym komentarzem chwalisz GL jaki to on nie jest. I co on takiego wielkiego zrobił ze SW? Zrobił 4 Epizody Gwiezdnych Wojen z czego jeden można zaliczyć do filmów udanych, baa przecież Nowa Nadzieja to film przełomowy i z tym się nikt nie będzie kłócił. Ale jest NT i obecnie kręcona kaszana w postaci TCW. Czyste, kiczowate gówno, które wielbisz bo zrobił to twój ukochany papa Lucas, bo po mimo tego, że reżyserem jest Filoni to i tak wiadomo kto trzyma na tym swoje łapska. Ja dokładnie wiem kto jest uprawniony do ustalania kanonu, ale mam prawo się z tym nie zgadzać. Jak już wiele osób pisało dla twoich argumentów nie ma sprzeciwu. Tak więc wróć do tej swojej komuny czekaj do następnego tygodnia i ściągnij sobie kolejny odcinek TCW i sobie oglądaj na swoim wypasiony telewizorze 50 calowym z mega kablami. Ja jestem fantyk SW? Ok. Wole być fanatykiem SW jako świata fikcyjnego, niż być fanatykiem człowieka, który go stworzył.

              LINK
              • Re: Tak już

                Boris tBD 2012-02-19 15:02:00

                Boris tBD

                avek

                Rejestracja: 2001-09-17

                Ostatnia wizyta: 2020-04-14

                Skąd: Piaseczno

                RodzyN jr. napisał(a):
                Czyste, kiczowate gówno, które wielbisz bo zrobił to twój ukochany papa Lucas, bo po mimo tego, że reżyserem jest Filoni to i tak wiadomo kto trzyma na tym swoje łapska.
                ________

                Epizody V i VI ? Coś się plączesz, kręcisz do okoła własnej osi, aż się zaplączesz i spadniesz z swojej wysokiej orbity...

                LINK
                • Otóż tak

                  RodzyN jr. 2012-02-19 15:47:00

                  RodzyN jr.

                  avek

                  Rejestracja: 2007-05-21

                  Ostatnia wizyta: 2025-01-18

                  Skąd: Grodzisk Maz.

                  założę się, że gdyby za kamerą tych dwóch epizodów stanął Lucas wyszło by znacznie gorzej

                  LINK
                  • A ja się

                    Boris tBD 2012-02-19 16:08:00

                    Boris tBD

                    avek

                    Rejestracja: 2001-09-17

                    Ostatnia wizyta: 2020-04-14

                    Skąd: Piaseczno

                    założę że znacznie lepiej!

                    Tylko tutaj dochodzimy do podstawowego problemu - smarujesz brednie, swoje tezy stawiasz na wyssanych z palca hipotezach. Twierdzisz, zakładasz się a nie potrafisz niczego udowodnić, przedstawić jakiegokolwiek faktu.

                    Ba nawet nie rozumiesz tego o czym pisze (w tym odpisuje) ja czy chociaży GROM.

                    LOL

                    LINK
                  • Masło

                    Darth GROM 2012-02-19 17:01:00

                    Darth GROM

                    avek

                    Rejestracja: 2007-08-05

                    Ostatnia wizyta: 2024-01-24

                    Skąd: Poznań

                    Znów zakładasz, czego, to ma dowodzić, totalny bezsens, masło maślane, tego nie da się ocenić, bo historia została już napisana i wszelkie domniemania będą nie rzeczowe, szkoda prądu. :sisious

                    LINK
                  • Ja nie potrafię udowodnić??

                    RodzyN jr. 2012-02-19 17:51:00

                    RodzyN jr.

                    avek

                    Rejestracja: 2007-05-21

                    Ostatnia wizyta: 2025-01-18

                    Skąd: Grodzisk Maz.

                    Hahaha nic prostszego. Wystarczy pomyśleć, weź obejrzyj NT, obejrzyj ST. Porównaj chociażby oba wątki miłosne . To jest niepodważalny dowód. . No a potem dalej idź oglądaj TCW , gówno robione po to żeby miało przynosić jak największe zyski. Zyski i nic więcej, żadnej innej wartości. Zanim któryś odszczeka o tym, że takie są prawa rynku. Gówno prawda. Można robić dobry serial, bogaty we wspaniałe akcje i fajne przygody bohaterów, z dobrym scenariuszem, który przyniesie ogromne zyski. No ale jednak można robić gówno, które niczego się nie trzyma, bazować na rozpoznawalnych postaciach, które przyciągną mase przed Telewizory, a doliczając do tego jakąś znaną markę jaką jest SW sukces kasowy murowany! A najsmutniejsze jest to, że są ludzie dorośli, którzy łykają to gówno i się zachwycają . Jak to JORUUSIE napisałeś fajnie na górze, w końcu dojdzie do zmartwychwstania Jango Fetta. Do tego będzie znajdować się w innym wymiarze i będzie można go przywrócić za pomocą naszyjnika... Bitch Please...

                    LINK
                  • Jeszcze

                    Boris tBD 2012-02-19 18:27:00

                    Boris tBD

                    avek

                    Rejestracja: 2001-09-17

                    Ostatnia wizyta: 2020-04-14

                    Skąd: Piaseczno

                    nie wiadomo co z mistrzem Windu. To że wypadł przez okno daje nam cień szansy że prawdopodobnie może powróci, oby.

                    A co do dowodów i udawadniania to proszę o formalną definicję dowodu oraz o sposoby udawadniania

                    LINK
                  • No wiesz

                    RodzyN jr. 2012-02-19 19:51:00

                    RodzyN jr.

                    avek

                    Rejestracja: 2007-05-21

                    Ostatnia wizyta: 2025-01-18

                    Skąd: Grodzisk Maz.

                    ja Cię nie będę uczył jak korzystać z Encyklopedii, czy chociażby z google. Ja Ci podałem dowód na tacy - Wątek miłosny pomiędzy Hanem, a Leią, dziwnym trafem zaczął rozwijać się w EP. V i dziwnym trafem epizod ten wyreżyserował Kershner i dziwnym trafem wątek miłosny pomiędzy Hanem i Leią uznawany jest za jeden z najlepiej odegranych w historii kina.
                    A teraz dla odmiany EP.II. Wątek miłosny pomiędzy Anakinem, a Padme... Chyba nie muszę pisać o tej porażce?? Moim zdaniem więcej dowodów nie potrzeba, chociaż mógłbym takich porównań jeszcze kilka sypnąć

                    LINK
                  • Panowie...

                    Pablo1944pl 2012-02-20 19:24:00

                    Pablo1944pl

                    avek

                    Rejestracja: 2012-01-23

                    Ostatnia wizyta: 2016-12-16

                    Skąd: Dąbrowa Górnicza

                    ... Wy się zgrywacie, czy całkiem serio temat traktujecie? Nowy jestem i w sumie już się pogubiłem ;]

                    LINK
                  • Nie

                    Boris tBD 2012-02-21 22:56:00

                    Boris tBD

                    avek

                    Rejestracja: 2001-09-17

                    Ostatnia wizyta: 2020-04-14

                    Skąd: Piaseczno

                    chce abyś mnie uczył bo niczego mnie nie jesteś w stanie nauczyć. Chcę abyś pokazał że umiesz (bo rozumieć to nie rozumiesz na 100%)

                    LINK
                  • Bitch Please...

                    Darth GROM 2012-02-22 02:18:00

                    Darth GROM

                    avek

                    Rejestracja: 2007-08-05

                    Ostatnia wizyta: 2024-01-24

                    Skąd: Poznań

                    "w końcu dojdzie do zmartwychwstania Jango Fetta. Do tego będzie znajdować się w innym wymiarze i będzie można go przywrócić za pomocą naszyjnika... Bitch Please..."



                    Jango Fetta wystarczy sklonować z Jango Fetta, bez żadnych modyfikacji, mózgiem trzeba rószać zamiast się zastanawiać z mizernym skutkiem

                    LINK
              • Szacunek, a fanatyzm

                Darth GROM 2012-02-20 02:01:00

                Darth GROM

                avek

                Rejestracja: 2007-08-05

                Ostatnia wizyta: 2024-01-24

                Skąd: Poznań

                W jednym się zgadzamy jesteś fanatykiem swojej interpretacji kanonu SW, na początek, chociaż to.

                Nie stosuj sztucznego podziału tam gdzie go nie ma dla własnej doktryny, jestem fanem GL i Star Wars, jako całości, a nie tylko autora, bo czym że jest Autor bez dzieła, czy dzieło bez autora. Oba składniki muszą współ istnieć razem i tylko razem.

                Dzieło bez autora, to paradoks! Tak, więc nie upraszczaj na swoje potrzeby ideologii. Śmiesznym i groteskowym jest, jeśli mi się zarzuca wielbienie Lucasa, podczas gdy sami obrzucacie obelgami autora „waszej pasji”. Macie manierę wyolbrzymiania wszystkiego do wartości ekstremalnych.


                Fakt, że szanuję GL nie oznacza, że go bezgranicznie, ślepo wielbię, jak to wmawiacie, jakkolwiek szanuję go za to, co zrobił i co mi dał. Dla mnie mentalnie jest jak drugi ojciec, bo od 9 roku życia, gdzieś kłębi się w mojej głowie razem ze swoją twórczością, fakt nie sposób po takim czasie go nie lubić, jest mi bliski, ale moja rodzina jest mi jeszcze bardziej bliska, tak, więc wszystko jest na właściwym miejscu.

                Ty twierdzisz, że dzieło bez autora może funkcjonować, nic bardziej mylnego, bo jeśli nie szanuje się autora, tym samym pluje się na jego dzieło, a więc na to, co stanowi twoją pasję, jeśli tego nie rozumiesz, to jestem ciekaw, czy szanujesz swoich rodziców, bo analogicznie ty jesteś ich dziełem, zatem zachodzi pytanie, czy u ciebie wszystko jest na właściwym miejscu? Widzisz z łatwością przychodzi ci rzucanie obelg pod adresem GL, ale gdyby ktoś obraził twoich rodziców, była by obraza majestatu, bo to by ciebie obarczało. Naucz się szanować innych ludzi, bo stąd krótka droga do faszyzmu, który z fanatyzmem ma wiele wspólnego, a do czego się przyznałeś.


                Widzisz ja wolę szanować ludzi zwłaszcza tych, którym coś zawdzięczam, niż z fanatycznych pobudek im ubliżać dla własnego widzi mi się, wyjątek stanowią hejterzy, takich ludzi trzeba zwalczać ich własną bronią, co też czynię, choć z umiarem, by przy tym nie zatracić kultury osobistej

                LINK
                • ...

                  smajlush 2012-02-22 10:42:00

                  smajlush

                  avek

                  Rejestracja: 2010-09-18

                  Ostatnia wizyta: 2024-06-29

                  Skąd: Kraków

                  "Ty twierdzisz, że dzieło bez autora może funkcjonować, nic bardziej mylnego"

                  SW jakoś sobie radzi - GL nawet nie wie, jak nazywa się syn Luke`a, urodzony w książce wydanej jakieś 10 lat temu. Oto, jak interesuje się swym dziełem.

                  "Dla mnie mentalnie [Lucas] jest jak drugi ojciec, bo od 9 roku życia, gdzieś kłębi się w mojej głowie razem ze swoją twórczością, fakt nie sposób po takim czasie go nie lubić, jest mi bliski,"

                  Fakt, dał podstawy pod SW kręcąc 6 filmów, które opowiadają historię wojny, ani nie jakiejś wielkiej, ani najbardziej spektakularnej. Ja o wielę bardziej szanuję Karen Traviss za Mandalorian, Drewa Karpyshyna za Revana, Johna Ostrandera i Jan Duursemę za duet Quinlan & Aayla, ekipę z Del Rey`a za książki. Lucas stworzył Uniwersum, prawda, jednak to inne osoby stworzyły rzeczy, za które je kocham.

                  Jeżeli ty kochasz SW za bezpośrednie dzieła Lucasa, to spoko - twoja broszka. Tylko wtedy w czym jesteś lepszy od takiego 7-8 "fana" "Stal-Łolsów"?

                  Nie rozumiem cię. Albo zgadzasz się z tym wszystkim, co Lucas wyrabia, bo masz identyczną logikę i sposób myślenia jak on.
                  Albo po prostu jesteś starym dziadem, który obejrzał filmy, kupił sobie parę figurek, a teraz, gdy może dalej poznawać swoje ukochane Uniwersum w sposób nie wymagający większego wysiłku, to się podnieca i wychwala Lucasa dopóty, dopóki ten dostarcza mu odrobinę taniej i nielogicznej rozrywki - jak choćby możliwość paru więcej godzin oglądania czarno-czerwonego klauna latającego po telewizorze i machającego podwójnym mieczem świetlnym.
                  A że umarł (powinien był umrzeć) 13 lat wcześniej? Phi! To dobre dla tych, co czytają książki. Kogo obchodzą jakieś tam książki?

                  LINK
                  • Re: ...

                    Boris tBD 2012-02-22 13:09:00

                    Boris tBD

                    avek

                    Rejestracja: 2001-09-17

                    Ostatnia wizyta: 2020-04-14

                    Skąd: Piaseczno

                    smajlush napisał(a):
                    Fakt, dał podstawy pod SW kręcąc 6 filmów, które opowiadają historię wojny, ani nie jakiejś wielkiej, ani najbardziej spektakularnej. Ja o wielę bardziej szanuję Karen Traviss za Mandalorian, Drewa Karpyshyna za Revana, Johna Ostrandera i Jan Duursemę za duet Quinlan & Aayla, ekipę z Del Rey`a za książki. Lucas stworzył Uniwersum, prawda, jednak to inne osoby stworzyły rzeczy, za które je kocham.
                    ________

                    Artysta vs. Wyrobnik (nie czeladnik, nie rzemieślnik, a wyrobnik)

                    Działać twórczo a odtwórczo. Lucas tworzy i daje zgodę aby wyrobnicy wyrabiali mamonę.

                    LINK
    • To dowodzi kilku rzeczy

      Krogulec 2012-02-18 06:24:00

      Krogulec

      avek

      Rejestracja: 2003-01-05

      Ostatnia wizyta: 2025-01-18

      Skąd: Szczecin

      Twórcom tej siekaniny pod tytułem The Clone Wars brakuje już chyba pomysłów, bo pomysł jest z gatunku kompletnie surrealistycznych i kretyńskich. Nie będę się nawet rozpisywał na temat niekanoniczności i bajzlu, jaki ta decyzja zrobi - bo nie ma to żadnego sensu odkąd star wars zamieniono na wychodek kapeluszastego Filoniego...

      Postać Maula zawsze była dość ograniczona, stylizowany na diabełka, małomówny i manieryczny typek, którego spełnieniem fabularnej roli była śmierć z ręki Obi Wana nie ma nic do zaoferowania. Sztampa i szablonowość tego powrotu będzie wprost proporcjonalna do szablonowości Maula już w Ep I. Nie będę wchodził w polemikę z osobami, które widzą w takim charakterze jakiś szczególnie fascynujący motyw, bo określenie "tępy osiłek" pasuje do Maula jak ulał.

      Nawiązywanie do prequeli i sagi na sposób `niespodziewany` to zabieg mający na celu podniesienie oglądalności, spodziewajmy się braci Hana Solo, dzieci Jar Jara, odmłodzonych postaci z trylogii i innych bzdet... uratować sens zmartwychwstania Maula może tylko zabicie Ahsoki i zakończenie tego serialu, wtedy może nawet i sam Maul stałby się interesujący...

      LINK
    • ...

      ShaakTi1138 2012-02-18 08:29:00

      ShaakTi1138

      avek

      Rejestracja: 2009-06-02

      Ostatnia wizyta: 2025-01-13

      Skąd: Biała Podlaska

      Chciałabym zaznaczyć, że temat o Maulu w TCW już istnieje:

      http://www.gwiezdne-wojny.pl/b.php?nr=506354

      LINK
      • ...

        Darth GROM 2012-02-18 12:24:00

        Darth GROM

        avek

        Rejestracja: 2007-08-05

        Ostatnia wizyta: 2024-01-24

        Skąd: Poznań

        Ale w tym temacie nudą wieje, a tu będzie się działo, oj będzie, czuję, to w kościach lol.

        LINK
        • Będzie będzie

          Boris tBD 2012-02-18 12:53:00

          Boris tBD

          avek

          Rejestracja: 2001-09-17

          Ostatnia wizyta: 2020-04-14

          Skąd: Piaseczno

          I życzę Ci aby ze śmiechu rozerwało Cię w pół - i abyś powrócił następnie po tym rozerwaniu w TCW, stał się kanoniczny, był T-Canonem Bastionu i jeszcze bardziejszym i lepszciejszym wyćwiczonym fanem SW. I aby twa Moc nie osłabła przy 33 latach spędzonych na pogłębianiu i studiowaniu wiedzy SW.

          LINK
    • Najpewniej

      Appo 2012-02-18 16:13:00

      Appo

      avek

      Rejestracja: 2007-05-20

      Ostatnia wizyta: 2013-01-10

      Skąd: Wrocław

      zrzucę tym stwierdzeniem na siebie niewiarygodnie długi post, którego i tak nie przeczytam, a który być może zawierał będzie jakieś inwektywy, ale: poza Sellerem chyba nie ma tutaj użytkownika, którego opinie i sposoby wyrażania się ludzie znają tak dobrze, jak Twoje. Dlaczego więc założyłeś drażliwy temat, w którym już zdarzyło Ci się nie raz dyskutować w komentarzach pod niusami o TCW, a który jak sam możesz wiedzieć z tych dyskusji przez większość hejterów (no bo to przecież nie fani, bo ma im się prawo coś nie podobać) jest traktowany jednoznacznie? Czy serio czerpiesz aż taką radość z wojen w Internecie? Bez urazy, ale dla mnie jest to co najmniej dziwne. Rozumiałbym, jakbyś założył temat, a następnie w niego nie ingerował. Odpowiedź na posta Szedała niestety zrujnowała moje nadzieje.

      A na temat: wskrzeszenie maula było już wałkowane ze trzy razy, w większości bez sensu (Old Wounds z tego co pamiętam miały jakiś wynik w tym że Obi miał się nie zbliżać do farmy Larsów, ale i tak są ćwierćkanoniczne). Jeżeli Expanded Universe ma być oznaczone powrotem rogów i czerwono-czarnych tatuaży w każdej możliwej epoce, lecąc dalej głównie na imidżu postaci (no bo umówmy się, Maul nie jest nie wiadomo jak głęboki) to chyba coś tu jest nie tak. Zadziałał fajnie jako promocja pierwszego epizodu, okej. Chociaż i tak miałem go dość przed premierą 3D za jego obecność na każdym promocyjnym papierku.

      LINK
  • Nie

    Rusis 2012-02-19 11:39:00

    Rusis

    avek

    Rejestracja: 2004-02-28

    Ostatnia wizyta: 2025-01-19

    Skąd: Wrocław

    chcę komentować samego powrotu, dopóki nie obejrzę. Może w końcu to być klon.. i wtedy nie będę zły. W przeciwnym wypadku.. cóż.. skomentuję jak już będzie wiadome. Natomiast chciałem o czym innym napisać.

    Czy Maul przeżył?

    Jeśli bym miał to stwierdzić po obejrzeniu filmu, to bym powiedział, że nie. Przecięty na pół, spuszczony z wysokości, powinien zginąć. Ale SW nauczyło mnie już wielokrotnie, że nie można ufać logice w takich sytuacjach. Posiłkować się zatem EU? Wg EU zginął. Ale znowu.. EU to nie filmy, a filmy mają wyższy stopień kanoniczności. Więc aby być w 100% pewnym musimy sięgnąć do filmów. No, ale jak dowiedzieć się więcej na temat tego co się stało z Maulem? Ja, zwykły człowieczek, mogę w końcu błędnie zinterpretować tę scenę i mylić się co do tego czy zginął w niej, czy nie. Pomyślałem jednak, że jest na tym świecie jedna osoba, która wie co się w niej stało. Kto taki? George Lucas. Wyciągnąłem swoją płytkę z Mrocznym Widmem na Blu-Rayu, włączyłem film w wersji z komentarzami i słuchałem. Słuchałem, chcąc wchłonąć wiedzę na temat tego filmu od samego jego twórcy. I co George Lucas mówi o tej scenie? Jak należy ją interpretować? Czy Maul zginął czy przeżył? Poniżej odpowiedź..

    George Lucas w komentarzach do Mrocznego Widma:
    We have this little bit of mystery of we`ve killed one Sith but there is usually two of them - a master and apprentice. We know that the master is still alive but the Jedi don`t know that. The antagonist in the movie is gonna continue. Just `cause Darth Maul was killed doesn`t mean that`s the end of bad guys.

    Cóż... jeśli sam Lucas tak interpretuje tę scenę, to kimże ja jestem by mu nie wierzyć? Darth Maul zginął zatem, więc jeśli żyje w TCW to te fragmenty TCW są niekanoniczne. Dla mnie tyle.

    LINK
    • ....

      BartekGibek 2012-02-19 11:50:00

      BartekGibek

      avek

      Rejestracja: 2008-07-09

      Ostatnia wizyta: 2022-09-21

      Skąd: Bystrzyca Kłodzka

      Dobrze mówi! Polać mu!

      LINK
    • zakaz trollowania

      Lord Bart 2012-02-19 12:56:00

      Lord Bart

      avek

      Rejestracja: 2004-01-20

      Ostatnia wizyta: 2021-09-13

      Skąd: Warszawa

      Naprawdę... nie chcę aby pod moim postem odpowiadał żaden troll!

      Wiesz co? Tutaj nawet nie chodzi o to czy zginął (bo tak jest, tylko teraz szukanie sposobów wytłumaczenia jednak, że nie...) czy przeżył, bo wiadomo - Mocą w SW można usprawiedliwić każdą głupotę.

      Jest pytanie jaki udział w tym wszystkim ma Lucas? Tak naprawdę? Ile projektów zatwierdza? Nad iloma odcinkami pochyla się i aprobuje?
      Na wookiee jest takie fajne zdjęcie
      http://images3.wikia.nocookie.net/__cb20070804022224/starwars/images/9/93/LWF.jpg
      George Lucas, Dave Filoni and Catherine Winder discuss the series.

      Naprawdę? Abstrahując od tego, że Filoni jest prawdopodobnie Żydem (tylko oni maja zwyczaj siedzieć w nakryciach głowy pod dachem - nie, nie jest to antysemityzm tylko stwierdzenie faktu) i tutaj można się doszukiwać różnych pokrętności to kim jest ten facet? Że przylepił się tak do Lucasa i ten dał mu prawo do robienia tego co robi?
      http://www.imdb.com/name/nm1396048/
      No właśnie to jest Pan Nikt. Pojawił się w uniwersum, jakimś cudem dostał do rąk wielki projekt i wymyśla teraz wg siebie.

      Ja nie chcę wnikać czy Lucas ma miażdżycę, czy jest chory na głowę, czy tak naprawdę już niewiele (cokolwiek) go interesuje... ale dziwi mnie niezmiernie, pomimo że wiem jaka jest prasa i media, że nikt nigdy go o to nie zapytał. Że na żadnym spotkaniu fanów (chociaż amerykańskie lemmingi nie mają chyba czegoś takiego, tylko skąd tyle niewybrednych opinii?) nie padło pytanie - ile naprawdę ma Pan wkładu w obecne SW?

      I szczerze - po Pańskiej nieuchronnej śmierci, kto uzyska prawda do licencji SW, do tworzenia ew. nowych filmów, seriali, książek?
      Śmiejemy się albo to jest niesmaczne nawet jak w Polsce słychać, że wdowa po taki to a takim pisarzu nie chce czego, jakieś wydawnictwo się z nią procesuje itp.
      Ale to mnie napawa jeszcze większym strachem...

      LINK
    • Jednak

      Darth GROM 2012-02-19 13:37:00

      Darth GROM

      avek

      Rejestracja: 2007-08-05

      Ostatnia wizyta: 2024-01-24

      Skąd: Poznań

      W większości mamy, to samo zdanie, jednak nie zgodzę się z twoim ostatnim twierdzeniem, że komentarz GL wyklucza powrót Maula tym samym stając się nie kanonicznym. Zatem nasuwa się pytanie, dlaczego? Odpowiedz, jak się okazuje jest prozaiczna, GL zmienił zdanie, czego dowodem jest właśnie powrót Maula w TCW, jasnym jest jak słońce, że tej postaci Filoni nie mógł ruszyć bez wyraźnej zgody Flanelowca, bo bohaterzy całej sagi są nietykalni, tylko George mógł zdecydować o tym.

      Zapytasz, a po co zmienia zdanie? Odpowiedz brzmi, bo może, dokładnie na tej samej zasadzie zmienił koncepcję całej sagi, rezygnując z trzeciej trylogii i czyniąc po wielu latach Vadera głównym bohaterem filmowego SW, co samo w sobie jest tysiąc razy ważniejsze zmieniając wydźwięk sagi, niż powrót bohatera jednego epizodu. Każdy może ofkoz mieć swoje zdanie na takie zmiany Lucasa, jednak on ma do tego prawo, czy to się komuś podoba, czy nie.


      Co w takim razie jest kanoniczne, śmierć, o której niewiele wspomina GL, czy powrót Darth Maula, na który tylko on mógł dać zgodę? To chyba jest oczywiste, mówię chyba, bo będzie wielu, którzy nie zaakceptują tego faktu, kanoniczny będzie powrót Darth Maula, dlatego, że sam twórca dał na to zgodę zdając sobie sprawę, że zmienia ona los tego bohatera nieodwracalnie. Sam dokładnie powiedział, że filmy i seriale będą logicznie spójne, dlatego ten powrót będzie obowiązujący.


      Tu nadmienię, że oczywiście każdy może sobie interpretować kanon według własnego widzi mi się, ale czy o to chodzi, by iść pod prąd? Dla mnie kanoniczne jest to, co jest aktualnie obowiązujące zatwierdzone przez Lucasa, bo kim że ja jestem, by negować jego decyzję nawet, jeśli zmieniają stary porządek?


      Mogę się założyć o wszystko, że już za parę tygodni, powrót Darth Maula stanie się obowiązującym kanonem.



      Jedna uwaga, TCW, jako cały projekt jest kanoniczny będąc integralną częścią filmów, tak powiedział GL, nie można, zatem twierdzić, że niektóre jego obszary nie, ponieważ wszystko jest z nim konsultowane

      LINK
      • GROMie...

        Pablo1944pl 2012-02-19 13:57:00

        Pablo1944pl

        avek

        Rejestracja: 2012-01-23

        Ostatnia wizyta: 2016-12-16

        Skąd: Dąbrowa Górnicza

        Rodzyn się nie mylił, jesteś fanem GL`a, nie SW. Z takim podejściem, bez wyraźnego sprzeciwu fanów, Lucas będzie robił z sagą co będzie chciał (i w sumie nikt mu nie zabroni). Sprofanuje ją w dowolny sposób tylko dlatego, że zabrakło mu pomysłów i tylko po to, aby wyciągnąć dodatkowy cash od fanów ; ) (co zdarzało mu się już niejednokrotnie, ale teraz przeszedł samego siebie). IMO jest to brak szacunku w stosunku co do fanów i stworzonego już wcześniej EU.

        LINK
        • Paradoks

          Darth GROM 2012-02-19 14:35:00

          Darth GROM

          avek

          Rejestracja: 2007-08-05

          Ostatnia wizyta: 2024-01-24

          Skąd: Poznań

          Rodzyn się bardzo mylił, ponieważ ja jestem fanem GL i Star Wars, jako całości, a nie tylko autora, bo czym że jest Autor bez dzieła, czy dzieło bez autora. Oba składniki muszą współ istnieć.


          Wy twierdzicie, że dzieło bez autora może funkcjonować, nic bardziej mylnego, bo jeśli nie szanuje się autora, tym samym pluje się na jego dzieło, jeśli tego nie rozumiesz, to jestem ciekaw, czy szanujesz swoich rodziców, bo analogicznie ty jesteś ich dziełem?


          Widzisz łatwo wam obrażać innych ludzi, ale innym obrażać waszych rodziców już nie, bo to by was obarczało. Nauczcie się szanować innych ludzi, bo stąd krótka droga do faszyzmu.


          Ja osobiście bardzo szanuję GL i jeśli dla was, to jest fanatyzm, to mam to głęboko w d…e, każdy wybiera swoją własną drogę życiową. Śmiesznym i groteskowym jest, jeśli mi się zarzuca krytykowanie hejterów, podczas gdy sami obrzucacie obelgami autora „waszej pasji”!


          Czy zastanawiałeś się, czemu najdroższe obrazy malarzy nabierały na wartości dopiero, gdy umarł artysta? Dlatego, że z powodu śmierci autora stawały się unikatami o limitowanej liczbie, bez niego były by zwykłym płótnem z odrobiną farby, a brak mistrza potęgował popyt windując niebotycznie cenę.

          Dzieło bez autora, to paradoks!

          LINK
    • Niby logiczne

      Matek 2012-02-19 13:52:00

      Matek

      avek

      Rejestracja: 2004-10-04

      Ostatnia wizyta: 2018-06-22

      Skąd: Skierniewice

      jest to co mówisz, ale co z tego ? Robili 3 sezon, Kapelusznik powiedział do Dżordża "Tyyyyy, przecie za rok TPM w 3D, dawaj zrobimy tak by największy znak rozpoznawczy filmu promował się wzajemnie z serialem ?" , marketingowcy się mało nie posrali za taką samonapędzającą się machinę, a Dżordż na to "O, kasa, fajnie, fajnie XD" i zmienił zdanie Jednym słowem ma w d... to co sam powiedział.

      LINK
      • To tylko biznes

        Darth GROM 2012-02-19 14:17:00

        Darth GROM

        avek

        Rejestracja: 2007-08-05

        Ostatnia wizyta: 2024-01-24

        Skąd: Poznań

        Całe Star Wars jest wielkim komercyjnym produktem, tu nic nie dzieje się przypadkiem, wszystkie posunięcia są dokładnie zaplanowane mając na celu osiągnięcie jak największego sukcesu finansowego, dlatego bardzo często wykorzystuje się możliwość powiązania ze sobą różnych produktów i dat. Dokładnie tak zrobiono z okazji premiery Mrocznego Widma 3D, produkty uzupełniające, czyli powrót Darth Maula w TCW, niedługo w komiksach, okazjonalnie w książce „The Darth Plagueis novel” i być może w innych książkach, oraz tysiące zabawek o tej tematyce. Jedna kampania reklamowa dla kilku produktów na raz, czy to jest złe? Z punktu producenta jedyne słuszne rozwiązanie, bo obniża koszty produkcji zwiększając tym samym zysk, a o to w tym właśnie chodzi.


        Problem pojawia się wtedy, gdy nie rozumiecie, że całe SW jest robione dla zysku, jego walory artystyczne są bonusem do dobrego produktu, bo ile gniotów na rynku się pojawia, to każdy wie.

        Dlatego Filoni wcale nie musiał przekonywać GL do takiej decyzji, George jest biznesmenem i doskonale zdaje sobie sprawę z korzyści płynących z takiej polityki firmy.

        LINK
        • No i sam

          RodzyN jr. 2012-02-19 21:53:00

          RodzyN jr.

          avek

          Rejestracja: 2007-05-21

          Ostatnia wizyta: 2025-01-18

          Skąd: Grodzisk Maz.

          sobie odpowiedziałeś na pytanie, czemu narzekamy na Lucasa. Skoro to jest jego dzieło to powinien je pielęgnować. Raz mówisz o SW jako o zwykłym produkcie dla mas, a drugi raz, że to pasja twojego życia. Nie kapuje już .

          LINK
          • ...

            Stele 2012-02-19 22:44:00

            Stele

            avek

            Rejestracja: 2010-01-04

            Ostatnia wizyta: 2019-12-19

            Skąd: Wrocław

            A gdzie tu widzisz konflikt? SW jest tandetnym produktem dla mas, istniejącym tylko dla przynoszenia zysków Georgeowi i pasją życia Groma. U nas, hejterów, jest dokładnie tak samo, z tym że sami się oszukujemy, uznając SW za coś dobrego i oczekując szacunku dla treści, frustrując się gdy ktoś go nie okazuje.

            LINK
            • Okrąg 2

              Darth GROM 2012-02-19 23:18:00

              Darth GROM

              avek

              Rejestracja: 2007-08-05

              Ostatnia wizyta: 2024-01-24

              Skąd: Poznań

              Wydaje mi się, że w zbyt skomplikowany sposób określiłeś swoją grupę, da się to prościej opisać.

              Hejterzy zawsze w trójkącie widzą okrąg, może za często przebywają nad jeziorem rzucając kaczki, tego nie wiem, jednak takie są fakty.


              By oczekiwać szacunku, trzeba samemu umieć go okazywać, a tego próżno u was szukać

              LINK
              • ...

                Stele 2012-02-20 00:18:00

                Stele

                avek

                Rejestracja: 2010-01-04

                Ostatnia wizyta: 2019-12-19

                Skąd: Wrocław

                Masz rację, źle tą grupę określiłem.

                Fani, zwani przez ciebie hejterami, są świadomi niskiej jakości większości elementów SW, widzą absurdy i niekonsekwencje. Mimo tego kochają uniwersum (nie George`a, czy absolutnie każdy element EU, ale samą podstawę świata przedstawionego, zjawisko) i chcieliby aby było głębsze i bardziej spójne, lepsze w jego mniemaniu. Każdy widzi to na inny sposób, ma swoją wizję. Istniejące pozycje stara się tak interpretować, by do tej wizji pasowały, a gdy są z nią kompletnie niezgodne lub podważają darzone sentymentem młodości podwaliny, stara się je odrzucić. Idealizuje świat SW na swoją modłę i pragnie by oficjalna linia rozwijała się zgodnie z jego wyobrażeniami, a gdy tak się nie dzieje, jęczy, bo i co więcej może zrobić? Dodać do tego polski pesymizm i jęczy jeszcze przed premierą.

                Szacunku, w znaczeniu ciągłości wizji, zasadniczo nie ma od początku. Kinowe ANH różni się od wersji scenariusza na podstawie której pisano nowelizację. TESB wprowadza pełno nowych elementów, pewno wymyślonych na poczekaniu. Uderza w "Spotkanie na Mimban" i wczesne Marvele. A Ewoki, toż to tani chwyt marketingowy! Stare jak cała saga. Siedzisz w tym od początku. Dorastałeś wraz z Georgeową wizją. Może i z 20 lat temu, czy kiedy tam zacząłeś się dorywać do EU, poprzejmowałeś się tym parę lat, ale całe życie tak nie można. W końcu po człowieku to spływa, albo to akceptuje. Teraz tylko dla rozrywki sobie na forum trollujesz. Ci z nas, którzy się nie wykruszą, za paręnaście lat też będą cieszyć się z kolejnej starwarsowej komerchy, oglądając ją z dziećmi przy śniadanku, ale póki jesteśmy młodzi, chcemy się poprzejmować i pomarzyć sobie o naszym lepszym SW, a potem wspólnie ponarzekać dokąd ten świat nie zmierza.

                LINK
                • Re: ...

                  smajlush 2012-02-20 22:51:00

                  smajlush

                  avek

                  Rejestracja: 2010-09-18

                  Ostatnia wizyta: 2024-06-29

                  Skąd: Kraków

                  Stele napisał(a):
                  Ci z nas, którzy się nie wykruszą, za paręnaście lat też będą cieszyć się z kolejnej starwarsowej komerchy, oglądając ją z dziećmi przy śniadanku, ale póki jesteśmy młodzi, chcemy się poprzejmować i pomarzyć sobie o naszym lepszym SW, a potem wspólnie ponarzekać dokąd ten świat nie zmierza.
                  ________

                  Lepiej bym tego nie określił. Właśnie to odróżnia mnie od mojego taty. I GROMa od reszty Bastionu

                  LINK
                  • Widzisz

                    Boris tBD 2012-02-20 23:04:00

                    Boris tBD

                    avek

                    Rejestracja: 2001-09-17

                    Ostatnia wizyta: 2020-04-14

                    Skąd: Piaseczno

                    przyjacielu, kiedy ja bym rano wstał i zdał sobie sprawę z tego że jestem taki sam jak inni, niczym bym się od nich nie rożnił oznaczało by to tylko jedno - że umarłem. Mieć własne zdanie i umieć to znadnie przedstawić to jest coś.

                    LINK
                  • Pranie mózgu

                    Darth GROM 2012-02-21 01:37:00

                    Darth GROM

                    avek

                    Rejestracja: 2007-08-05

                    Ostatnia wizyta: 2024-01-24

                    Skąd: Poznań

                    Zgadzam się z tobą w 100%, wy hejterzy z rozpaczy i złości oddajecie się masochistycznemu praniu mózgu, z jednym poważnym, ale, za paręnaście lat ciężkiej traumy, tak sfiksujecie, że świat dla was już nigdy nie będzie taki sam, zachodzi wtedy, jakże ważne pytanie, czy aby na pewno będziecie mogli stworzyć normalną rodzinę i czy aby na pewno normalnie będziecie z tymi dziećmi oglądać i dyskutować o SW? Gołym okiem widać, że nie ma takiej opcji, bo choroba wściekłych krów z wiekiem postępuję, a ona już na tym etapie jest w zawansowanej fazie.


                    Ja tym czasem zrelaksowany po 33 latach z zadowoleniem i przyjemnością będę łykał kolejne produkty Star Wars, które przypadną mi do gustu, a co ktoś mi zagrodzi drogę papierem toaletowym?

                    LINK
          • Okrąg

            Darth GROM 2012-02-19 23:10:00

            Darth GROM

            avek

            Rejestracja: 2007-08-05

            Ostatnia wizyta: 2024-01-24

            Skąd: Poznań

            Dokładnie, to właśnie robi, marka Star Wars się rozwija, czego komercyjny sukces dowodzi, firma o charakterze globalnym bardzo dobrze prosperuje, jest wiele projektów, filmy 3D, seriale, książki, komiksy, gry, zabawki, albumy, imprezy charytatywne i edukacyjne, efekty specjalne, oraz udźwiękowienie do innych filmów, co jeszcze musi zrobić Lucas, by zamiast go skandalicznie obrażać zaczął szanować i doceniać?

            Co ma klęknąć na kolana bijąc się w pierś i przeprosić, wybaczcie mi hejterzy z Bastionu zbłądziłem, nie miałem prawa robić SW według swojej wizji, naprawię błąd i dopasuję kanon SW do każdego z was wielu milionów fanów indywidualnie, będę robił referendum w każdym aspekcie by zyskać wasz szacunek i poklask?


            Ktoś zapyta, a co z mniejszością w referendum?

            Pada odpowiedz:

            Demokracja, mniejszość przegrywa, nie da się dogodzić wszystkim.

            Pada pytanie, a my hejterzy jesteśmy, w której grupie?

            Tu odpowiedz nasuwa się sam, Star Wars od lat odnosi komercyjny sukces, a co za tym idzie miliony fanów na cały świecie, kupują produkty SW, to, co z hejterami, którzy bojkotują?


            Odpowiedz jest oczywista, są w mniejszości.

            To jest właśnie puenta, hejterzy są w zdecydowanej mniejszości, by decydować, w jakim kierunku będzie się rozwijać SW.


            Rodzyn powiedział:
            „Raz mówisz o SW jako o zwykłym produkcie dla mas, a drugi raz, że to pasja twojego życia. Nie kapuje już”


            W tym właśnie problem, ty nic nie kapujesz, ty dostrzegłbyś okrąg nawet w trójkącie, jeśli masz taką potrzebę, zwłaszcza, kiedy próbujesz przeinaczyć moją wypowiedz. Gdzie stwierdziłem, że SW, to zwykły produkt?

            Stwierdziłem, że SW jest komercyjnym produktem, a to nie jest równoznaczne ze słabą jakością. Produkt komercyjny jest równoznaczny z dobrym wynikiem finansowym, więc fakt, że SW odniosło sukces działa tylko na korzyść, czego moja pasja jest dowodem, gdzie, zatem widzisz tu sprzeczność?

            LINK
            • ..

              RodzyN jr. 2012-02-20 14:57:00

              RodzyN jr.

              avek

              Rejestracja: 2007-05-21

              Ostatnia wizyta: 2025-01-18

              Skąd: Grodzisk Maz.

              Grom napisał:
              "W tym właśnie problem, ty nic nie kapujesz, ty dostrzegłbyś okrąg nawet w trójkącie, jeśli masz taką potrzebę, zwłaszcza, kiedy próbujesz przeinaczyć moją wypowiedz. Gdzie stwierdziłem, że SW, to zwykły produkt?

              To wynika z twoich wypowiedzi. Raz mydlisz, że 3/4 twojego życia to SW, by potem tłumaczyć nam, że SW to czysty biznes. Czyli wynika z tego, że dla Ciebie każde gówno, które wymyśli Lucas jest super. Tak się zastanawiam : Wyobraź sobie, że Lucas wskrzesił Jango. I co? I dalej twierdzisz, że to jest ok?? Pewnie tak, bo jak Lucas tak powiedział to tak musi być. I tu się pojawia różnica pomiędzy mną (niby hejterem), a Tobą. Ty łykasz każde gówno, a ja jestem wybredny i bardziej wymagający i zrozum to wreszcie i nie staraj się udowadniać mi swoich racji.

              LINK
              • Rzadkie g

                Darth GROM 2012-02-21 04:21:00

                Darth GROM

                avek

                Rejestracja: 2007-08-05

                Ostatnia wizyta: 2024-01-24

                Skąd: Poznań

                „To wynika z twoich wypowiedzi.”

                A gdzie ja napisałem, że trójkąt, to koło, dla mnie trójkąt, to trójkąt, lepiej załóż okulary, co? Ty już nosisz okulary, a to przepraszam, w takim razie je wyczyść, bo masz poważny problem ze zrozumieniem treści.

                „Raz mydlisz, że 3/4 twojego życia to SW, by potem tłumaczyć nam, że SW to czysty biznes.”

                Gdzie, tu widzisz sprzeczność? Każdy płatny produkt, każdy bez wyjątku, jest robiony dla kasy, gdzie ty do szkoły chodziłeś, albo jak często wagarowałeś? Te produkty, które odniosły komercyjny sukces, a tak jest z SW, znalazły miliony nabywców, czyli popyt czyni podaż, więc ja ten popyt czynię, gdzie tu widzisz sprzeczność? Co powiedziałeś, ty nie czynisz popytu, aha ty kradniesz produkt, to wszystko wyjaśnia?

                „Czyli wynika z tego, że dla Ciebie każde gówno, które wymyśli Lucas jest super.”

                Poza tym, że to pytanie jest prymitywne, to do tego mało precyzyjne. O jaki produkt ci chodzi i dlaczego uważasz, że to jest g…o?

                „Tak się zastanawiam”

                Zamiast się zastanawiać, lepiej rusz mózgiem, bo w tym tkwi problem.

                „Wyobraź sobie, że Lucas wskrzesił Jango. I co?”

                Masz mało bujną wyobraźnię, jakkolwiek, przecież może zostać jeźdźcem bez głowy, mało takich przypadków było w filmach?

                „I dalej twierdzisz, że to jest ok?”


                Mi tam „Sleepy Hollow” bardzo się podobał, co śmieszne tam grał sobowtór Darth Maula, tyle, że bez głowy.

                „Pewnie tak, bo jak Lucas tak powiedział to tak musi być.”

                Nie, pewnie, tylko na pewno, jego małpy, jego cyrk, będziecie tańczyć, tak, jak wam zagra, nie macie wyjścia, no chyba, że wyjdziecie, zawsze, to jakieś wyjście.

                „I tu się pojawia różnica pomiędzy mną (niby hejterem)”

                Bądź precyzyjny, po prostu hejterem.

                „a Tobą”

                Różnicę wychwyciłeś znakomicie, fakt ja hejterem z pewnością nie jestem.

                „Ty łykasz każde gówno, a ja jestem wybredny i bardziej wymagający”

                Tak teraz rozumiem, ty po prostu jesteś wybredny, więc bardziej wymagasz łykać rzadkie gówno, no z tym nie będę dyskutował, choć, to wydaje mi się karkołomna potrzeba.

                „zrozum to wreszcie i nie staraj się udowadniać mi swoich racji.”

                Ups, nie mogłeś, to napisać na początku posta?

                LINK
                • ehh

                  RodzyN jr. 2012-02-21 14:04:00

                  RodzyN jr.

                  avek

                  Rejestracja: 2007-05-21

                  Ostatnia wizyta: 2025-01-18

                  Skąd: Grodzisk Maz.

                  Dobra, dam sobie spokój, bo to walka z wiatrakami. Jak to się mówi, z kim przystajesz, taki się stajesz, a ja nie chcę być nie mądry . Także żegnam i życzę udanych seansów w przyszłe piątki/soboty i upajanie się gównem jakim jest powrót Maula do SW, co jest sprzeczne z tym co pół roku temu powiedział sam maker. I zanim coś powiesz, nie obchodzi mnie, że taką decyzję podjął teraz i jest to kanoniczne, dla mnie Lucas zrobił sobie z mordy cholewę. Ja zostałem wychowany tak, że jak mówi się A to trzeba powiedzieć i B .

                  LINK
                  • Samoocena

                    Darth GROM 2012-02-22 03:30:00

                    Darth GROM

                    avek

                    Rejestracja: 2007-08-05

                    Ostatnia wizyta: 2024-01-24

                    Skąd: Poznań

                    Zacząłeś na ostro, no, no.


                    „a ja nie chcę być nie mądry”

                    Trochę za późno na płacz, jesteś, jaki jesteś, zawsze mogło być gorzej.

                    „upajanie się gównem jakim jest powrót Maula do SW”

                    Nie dość, że prymitywna wypowiedz, to jeszcze zdziwiony, że jesteś niemądry.

                    „że taką decyzję podjął teraz i jest to kanoniczne”

                    No w końcu, po setkach postów, załapałeś, a ty się dziwisz, że jesteś niemądry.

                    „dla mnie Lucas zrobił sobie z mordy cholewę”

                    Nie dość, że zdanie prymitywne, to do tego obłudne, bo ile, ty razy robiłeś z mordy cholewę, to tylko twoi rodzice wiedzą najlepiej.

                    „Ja zostałem wychowany tak, że”

                    To może ja dopowiem, tak, jak widać na załączonym poście jednym z setek, po chamsku, oraz braku poszanowania innych ludzi. Bez komentarza.

                    „jak mówi się A to trzeba powiedzieć i B”

                    Tego cię w domu uczyli, czy w szkole? A jak się powie A, a potem dwa razy ss, to, co nie wolno?

                    To na koniec może podsumujmy, co o sobie powiedziałeś:

                    Przyznałeś wreszcie dobrowolnie, że jesteś fanatykiem.

                    „Ja jestem fantyk SW? Ok. Wole być fanatykiem SW jako świata fikcyjnego”

                    Po dłuższej debacie odkryłeś karty i przyznałeś, że jesteś hejterem, a i przy okazji okazało się, że nigdy nie słyszałeś o szczęśliwym upadku z samolotu, dodam, że bez spadochronu lub jego nie otwarcia.

                    „Dla nas hejterów (bo tak nas zwiesz), nie możliwym jest upadek z tak dużej wysokości”

                    W między czasie okazało się, że czytanie, by zrozumieć treść nie jest twoją mocną stroną, co stawia w wątpliwość twoje argumenty i merytoryczną wymianę zdań, z oczywistych powodów.

                    „Odniosę się do pierwszego akapitu, bo nie ma sensu, żebym czytał całość”.

                    Tak, więc jak tu z tobą dyskutować, tym bardziej, gdy w dyskusji nadużywasz inwektyw?

                    A teraz danie dnia, mianowicie, do jakiego poziomu sprowadzasz dyskusję w swoich postach, z tego można nawet niezły tekst sklecić, cytuję, twoje niektóre kwiatki ubarwiając moimi:


                    „Gówno prawda.”

                    Hmm?

                    „gówno robione po to żeby miało przynosić jak największe zyski”

                    Ale, dla kogo, to robią?

                    „są ludzie dorośli, którzy łykają to gówno i się zachwycają”

                    Kogo masz na myśli?

                    „Ty łykasz każde gówno, a ja jestem wybredny i bardziej wymagający”

                    Obrażasz mnie? Jak jesteś taki wybredny i wymagający, to powiedz, jakie właściwości, ma twoje gówno?

                    „No, ale jednak można robić gówno, które niczego się nie trzyma „

                    Może prościej, bo nie zrozumiałem, jakie?

                    „Czyste, kiczowate gówno,”

                    Hm, a czym ono się różni, od normalnego gówna?

                    Cały czas się zastanawiam i nie wiem. Za to widzę, że ty dokładnie wiesz, kto jest uprawniony do ustalania kanonu w SW.

                    „Ja dokładnie wiem kto jest uprawniony do ustalania kanonu”

                    To może by wszyscy wiedzieli i nie mieli złudzeń powiedz głośno jeszcze raz

                    LINK
                • prośba

                  Kwarc 2012-02-21 15:54:00

                  Kwarc

                  avek

                  Rejestracja: 2009-03-29

                  Ostatnia wizyta: 2021-06-05

                  Skąd: Jakku

                  Proszę Cię zaprzestań tej wojny. Dostałeś ostrzeżenie i mało Ci? Naprawdę chcesz bana?
                  Poza tym chciałbym byś odpowiedział mi na jedno pytanie... Czemu jest zawsze tak samo? Atakujesz wszystkich po kolei i w końcu pada na mnie, ja Ci wytykam, że za bardzo się spinasz to Ty nabierasz wody w usta i... dalej atakujesz innych. To tak wygląda światły i zrelaksowany fan, za którego się uważasz?
                  Człowieku, jesteś dorosłym facetem, a zniżasz się do poziomu gimnazjalnej pyskówki. I co? Co Ci to daje? Zrugasz kogoś na forum i czujesz się lepiej? Dzięki temu spełniasz się jako fan? Litości, SW to hobby, a Ty traktujesz złe słowa o TCW jako osobistą zniewagę.
                  Dlatego proszę Cię GROM, nie olewaj moich postów, przeczytaj je i przemyśl. Może zrozumiesz o co mi chodzi kiedy mówię, że przesadzasz. Jak nie to przeczytaj swoje posty. Te wszystkie, w którym piszesz do innych, że pierdolą, że są marudną dupą, że to co mówią to rzadkie gówno, że plują żółcią i kwasem, może wtedy do Ciebie dotrze. I proszę nie zlewaj tego postu tylko po to, by zaatakować w innym temacie.

                  LINK
                  • Prośba spełniona

                    Darth GROM 2012-02-22 05:05:00

                    Darth GROM

                    avek

                    Rejestracja: 2007-08-05

                    Ostatnia wizyta: 2024-01-24

                    Skąd: Poznań

                    Mówisz, masz.

                    „Dlatego proszę Cię GROM, nie olewaj moich postów”

                    „I proszę nie zlewaj tego postu tylko po to, by zaatakować w innym temacie.”

                    No już dobrze, nie zleję, ja go po prostu zjadę.

                    „Może zrozumiesz o co mi chodzi”

                    Kiedy ty wreszcie zrozumiesz, że dyskusja z tobą i tobie podobnym hejterom, to czysty ubaw mający na celu obnażyć, wasze infantylno fanatyczne podejście do hobby objawiające się w „ponadprzeciętnym” laniu kwasu i jadu w imię ekstremalnie wybujałych i nadymanych wartości, co jest oczywistym paradoksem, bo pasja jest wynikiem, zadowolenia i relaksu, jaki daje, nie ma prawa być powodem obsesji i frustracji, bo wtedy pasja przestaje być pasją, staje się fanatyzmem, który z relaksem i mile spędzonym czasem nie ma nic wspólnego.

                    Wyjaśnijmy raz na zawsze, bo nie będę się powtarzał, byś lepiej załapał powiem po Gungańsku, bo po polsku udajesz, że nie rozumiesz.

                    Misa relaksować i muja radować z SWsa, ty sa zatrusa cobra jadem i dostać bomba ataku, brrrrryyy!

                    „Może zrozumiesz o co mi chodzi kiedy mówię, że przesadzasz”

                    Jestem wypadkową waszego kwasu, bez was mnie nie ma, może zrozumiesz (sarkazm), jak przeanalizujesz całe tony postów swoje i tobie podobnym trucicielom, akcja, reakcja, z czego ja jestem reakcją, na wasz jad.

                    „Te wszystkie, w którym piszesz do innych, że pierdolą, że są marudną dupą, że to co mówią to rzadkie gówno, że plują żółcią i kwasem, może wtedy do Ciebie dotrze.”

                    Jak nie mam pisać skoro to szczera prawda, jedyne, co mogę wam dać, to prawdę o was? Podczas, gdy wy zakładacie maskę obłudy np.

                    „Litości, SW to hobby”

                    I kto to mówi, hejter, piszący bzdetne i złośliwe mało śmieszne recenzje do bajki, powołując się w niej na prawa logiki i zdrowego rozsądku, zarzucając przy tym, że to bajka dla głupich dzieci, a ty oglądając TCW, to niby, kim jesteś?

                    „w końcu pada na mnie, ja Ci wytykam, że za bardzo się spinasz to Ty nabierasz wody w usta i... dalej atakujesz innych.”

                    W tym zdaniu zachodzi paradoks, a mianowicie, powiedziałeś, że ty mi wytykasz, a ja z tego powodu bardzo się spinam, poczym nabieram wody w usta, a następnie atakuję innych, zatem gdzie jest paradoks? Jak mogę się spinać, skoro właśnie cię olewam nabierając wodę w usta? Do teraz nie pojąłeś, że posty, w których bzdety łączysz z inwektywami, olewam, jako szum otoczenia, gdzie według ciebie w takim razie się spinam, gdzie?

                    Za to jak ty musiałeś się spiąć, skoro nieproszony wciskasz się w rozmowę i jak bardzo się zepniesz, po przeczytaniu tego posta, nie wiem, ale będzie boleć? A ja tym czasem zrelaksowany czekam na powrót madafaki Dartha Maula, czy masz z tym jakiś problem, chcesz o tym podyskutować?

                    Jeśli chcesz merytorycznie pogadać, to powiedz coś ciekawego pod moim postem o tytule „Szacunek, a fanatyzm”, bo Rodzyn przypadkiem, go przeoczył, ty chyba też, ofkoz domniemam tylko, bo jakoś tam nic nie napisałeś.

                    A tak w ogóle, to przestań się użalać, bo pomyślę, że jesteś maminsynek

                    LINK
    • RE:

      Boris tBD 2012-02-19 14:36:00

      Boris tBD

      avek

      Rejestracja: 2001-09-17

      Ostatnia wizyta: 2020-04-14

      Skąd: Piaseczno

      -George Lucas w komentarzach do Mrocznego Widma:
      We have this little bit of mystery of we`ve killed one Sith but there is usually two of them - a master and apprentice. We know that the master is still alive but the Jedi don`t know that. The antagonist in the movie is gonna continue. Just `cause Darth Maul was killed doesn`t mean that`s the end of bad guys.


      W takim razie p. Luceno też nie odrobił lekcji i cały Plagius nad którym spóściło się 30% Forum jest totalną głupotą bo okazuje się że początek spoilera w TPM mamy 2 uczniów i ni hu hu mistrza koniec spoilera totalne brednie... Pozatym My wiemy to kto GL i Luceno ? Ponadto czy Maul był początek spoilera Sithem czy tylko przydupasem koniec spoilera jnn wyrażnie mówi że jego zdaniem był wyszkolony. Sam się chłop pomylił, niech lepiej liczy mamone i oby tam baboli nie robił.

      Ponadto GL wielokrotnie sam się plątał w swoich wizjach - chociażby z tym kto strzelał pierwszy, a kto strzelił pierwszy, a kto wystrzelił pierwszy

      LINK
  • ...

    smajlush 2012-02-22 10:10:00

    smajlush

    avek

    Rejestracja: 2010-09-18

    Ostatnia wizyta: 2024-06-29

    Skąd: Kraków

    Nie wiem, na którego posta ci odpowiedzieć, GROMie, ale nurtuje mnie to pytanie: Jeżeli Maul przeżył przecięcie na pół i upadek do Wielkiej Dziury, to jak to jest, że mamy 44 rok ABY, a cudownie ocaleni Mace Windu i Imperator Palpatine (TAK, wiem, że miał klony, mówię o tym oryginalnym) jeszcze się nie objawili Odległej Galaktyce?

    LINK
  • tia

    Kepler 2012-02-22 13:14:00

    Kepler

    avek

    Rejestracja: 2011-10-25

    Ostatnia wizyta: 2014-10-26

    Skąd:

    Hmm. Można by pomyśleć, ze u większości postaci w SW śmierć to stan chwilowy-przejściowy... Wszyscy zmartwychwstają. Co do Maula dla mnie pozostaje wielką zagadką jak przeżył lub się wskrzesił bo nie wierze, że ktokolwiek mógły przeżyć coś takiego. Jak to przeżył to następnym razem proponuję osiowy kolek i wodę święconą ... ;/

    LINK
    • Maul

      Stark 2012-02-24 16:52:00

      Stark

      avek

      Rejestracja: 2011-10-22

      Ostatnia wizyta: 2013-04-07

      Skąd:

      Maul powrócił bo trzeba było promować Mroczne Widmo 3d.

      LINK
      • ,,,

        SroQ 2012-02-24 18:11:00

        SroQ

        avek

        Rejestracja: 2008-09-16

        Ostatnia wizyta: 2019-12-01

        Skąd: Sopot

        Czekam aż na potrzeby Powrotu Jedi okaże sie, że Vader przeżył swój własny pogrzeb.

        LINK
      • Re: Maul

        Piett 2012-02-24 19:21:00

        Piett

        avek

        Rejestracja: 2005-07-01

        Ostatnia wizyta: 2022-03-19

        Skąd:

        Stark napisał(a):
        Maul powrócił bo trzeba było promować Mroczne Widmo 3d.
        ________

        Ahaaaaa, czyli wedle tej logiki w ramach promocji Ataku Klonów w którymś odcinku Wojen Glonów powróci Jango Fett? Niby nielogiczne, ale pamiętając jak niektórzy tutaj reagowali niemal robiąc w majty z radości na powrót Maula to chyba wsyztsko możliwe.

        LINK
        • Jajko, czy kura?

          Darth GROM 2012-02-24 23:07:00

          Darth GROM

          avek

          Rejestracja: 2007-08-05

          Ostatnia wizyta: 2024-01-24

          Skąd: Poznań

          Lepiej robić w majty ze szczerej podniety, niż być wartownikiem nietykalnej cnoty polskiej podróbki WIKI, a przy tym sądzić, że jest się bardziej wartościowym niż sam autor spisywanego dzieła, oraz, że jest się całkiem normalnym, totalna żenada, oraz przerost formy nad treścią, typowe dla niedowartościowanych moli domowych, jakkolwiek fajnie, że badass powraca, jakby niebyło będziecie musieli o tym napisać na osrusie, ups. ossusie ofkoz.


          Taka dygresja, z technicznego punktu widzenia nie ma najmniejszego problemu by powrócił Jango Fett i to najmniejszego, łatwo to logicznie wytłumaczyć, nadmienię, że możliwości są, co najmniej dwie, trochę mózgiem trzeba ruszać, no, ale wiadomo to nie jest wasza domena.

          LINK
          • Szczerze?

            smajlush 2012-02-25 08:54:00

            smajlush

            avek

            Rejestracja: 2010-09-18

            Ostatnia wizyta: 2024-06-29

            Skąd: Kraków

            "Taka dygresja, z technicznego punktu widzenia nie ma najmniejszego problemu by powrócił Jango Fett i to najmniejszego, łatwo to logicznie wytłumaczyć, nadmienię, że możliwości są, co najmniej dwie, trochę mózgiem trzeba ruszać, no, ale wiadomo to nie jest wasza domena"

            Już jakiś czas z tobą się wykłucam o TCW i jako-tako znam twoje poglądy. Ale mimo to nie spodziewałem się, że to właśnie za TWOIM pośrednictwem moja sygnaturka stanie się prawdą

            LINK
          • Re: Jajko, czy kura?

            Piett 2012-02-25 13:17:00

            Piett

            avek

            Rejestracja: 2005-07-01

            Ostatnia wizyta: 2022-03-19

            Skąd:

            Darth GROM napisał(a):
            Lepiej robić w majty ze szczerej podniety, niż być wartownikiem nietykalnej cnoty polskiej podróbki WIKI, a przy tym sądzić, że jest się bardziej wartościowym niż sam autor spisywanego dzieła, oraz, że jest się całkiem normalnym, totalna żenada, oraz przerost formy nad treścią, typowe dla niedowartościowanych moli domowych, jakkolwiek fajnie, że badass powraca, jakby niebyło będziecie musieli o tym napisać na osrusie, ups. ossusie ofkoz.


            Taka dygresja, z technicznego punktu widzenia nie ma najmniejszego problemu by powrócił Jango Fett i to najmniejszego, łatwo to logicznie wytłumaczyć, nadmienię, że możliwości są, co najmniej dwie, trochę mózgiem trzeba ruszać, no, ale wiadomo to nie jest wasza domena.

            ________

            Na przyszłość pisz pan w stanie trzeźwości lub zejdź na ziemię bo połowy tego napieprzania z prędkością MG-42 nie da się zrozumieć. Jaki strażnik wiki, jaki przerost formy nad treścią i td. Ten bełkot nie da się zrozumieć.

            1. Jango wraca jako klon - jak oryginalne
            2. Bardziej prawdopodobne wedle logiki powrotu Maula - Fettowi odrasta łepetyna, która niczym ciało Durge`a zrasta się ponownie z resztą ciała. W tym serialu to by pasowało - taki odcinek będzie wręcz godny nagrody Emmy

            LINK
            • Biały króliczek

              Darth GROM 2012-02-25 14:10:00

              Darth GROM

              avek

              Rejestracja: 2007-08-05

              Ostatnia wizyta: 2024-01-24

              Skąd: Poznań

              Co ty leniwiec jesteś, że trzy linijki tekstu umykają ci z prędkością torpedy zaburzając widzenie, nie dziwota, że niewiele zrozumiałeś? Nic nie poradzę, że jestem dla ciebie za szybki, wolniej nie potrafię. Mam dla ciebie pomysł na rozwiązanie problemu, zapakuj się do rakiety i podążaj śladami torpedy z białym króliczkiem.


              Dobrze, że choć dwie sentencje wyłapałeś, lepsze coś niż nic, tylko, że ja napisałem wartownik cnoty, a nie strażnik, ale oki prawie, to samo znaczy, w końcu przy takiej prędkości mogło ci się pomylić, jakkolwiek wartownik, czy strażnik cnoty chodzi o to samo, pilnujesz cnoty i chyba sam wiesz najlepiej, jakiej?

              „przerost formy nad treścią”

              Tej sentencji też nie zrozumiałeś, gdzie ty do szkoły chodziłeś? Jeśli jednak nie zrozumiałeś, to zapytaj z pewnością odpowiem.

              „Jajko, czy kura”

              Symboliczne pytanie, co było pierwsze, choć w tym wypadku doskonale, znamy odpowiedz, pierwszy był Lucas, jakkolwiek odpowiadając na symboliczne pytanie, pierwsze było jajo, bo kura wyewoluowała na dość późnym etapie ewolucji.



              „1. Jango wraca jako klon - jak oryginalne”

              Przeczytałeś w moim poście wyżej, a teraz się mądrzysz, że to takie oczywiste, czyli co może jednak powrócić?

              „2. Bardziej prawdopodobne wedle logiki powrotu Maula - Fettowi odrasta łepetyna, która niczym ciało Durge`a zrasta się ponownie z resztą ciała.”

              Tylko, co będzie, zarządzać wysyłaniem impulsów nerwowych, tak, więc nie trafiłeś, próbuj dalej.

              Wartowniku cnoty, jeśli dla ciebie nadal jest za szybko, to ja rozkładam ręce, wolniej nie potrafię, pamiętaj najbliższy port kosmiczny może załatwić sprawę.

              LINK
        • Re: Re: Maul

          Stark 2012-02-25 13:01:00

          Stark

          avek

          Rejestracja: 2011-10-22

          Ostatnia wizyta: 2013-04-07

          Skąd:

          Piett napisał(a):
          Stark napisał(a):
          Maul powrócił bo trzeba było promować Mroczne Widmo 3d.
          ________

          Ahaaaaa, czyli wedle tej logiki w ramach promocji Ataku Klonów w którymś odcinku Wojen Glonów powróci Jango Fett? Niby nielogiczne, ale pamiętając jak niektórzy tutaj reagowali niemal robiąc w majty z radości na powrót Maula to chyba wsyztsko możliwe.

          ________

          Możesz spojrzeć na to inaczej. Czy Jezus urodził się podczas panownaia Heroda Wielkiego (Ewangelia według Mateusza) czy 10 lat później (Ewangelia według Łukasza)? W NT nie ma jednej wersji a są dwie sprzeczne. Podobnie jest w każdej innej mitologii - w mitologii greckiej współistniały dwie wersje np. narodzin Afrodyty - albo córka Dzeusa, albo efekt zetknięcia się obciętego przyrodzenia Kronosa z wodą morską...
          W każdej mitologii współistnieją sprzeczne ze sobą opisy, różne narracje na ten sam temat. Jakoś nikomu to nie przeszkadza, oprócz miłośnikom SW

          LINK
          • mi też

            Piett 2012-02-25 13:26:00

            Piett

            avek

            Rejestracja: 2005-07-01

            Ostatnia wizyta: 2022-03-19

            Skąd:

            to nie przeszkadza. Po prostu po swojemu dla przyjemności interpretuję jedną wersję, brzmiąca sensowniej i ciekawiej z punktu widzenia włąsnej interpretacji jakby nie było wymyślonego uniwersum.

            Tym nie mniej rozmowy o mitologii i współczesnych wierzeniach to jednak troszeczkę różni się od konfliktów kanonowych hejterów z tymi clonewarsawymi hejterami, aczkolwiek da się dostrzec pewne podobieństwa w interpretacji.

            LINK
            • ołuda i mydlenie oczu

              Darth GROM 2012-02-25 14:48:00

              Darth GROM

              avek

              Rejestracja: 2007-08-05

              Ostatnia wizyta: 2024-01-24

              Skąd: Poznań

              Nie bądź obłudny, bo żaby z ust ci lecą.


              "Po prostu po swojemu dla przyjemności interpretuję jedną wersję, brzmiąca sensowniej i ciekawiej z punktu widzenia własnej interpretacji jakby nie było wymyślonego uniwersum."


              To, dlaczego na siłę przekonujesz, że to jest jedyna słuszna i prawdziwa interpretacja, zamiast zaznaczyć, że to twoja własna, a każdego wyłamującego sie z pod tego myślenia uznajesz za antychrysta, zważywszy, ze mówimy tu tylko o fikcyjnym świecie, tak wiec nie bądź obłudny?

              LINK
          • Mity i legendy

            Darth GROM 2012-02-25 14:20:00

            Darth GROM

            avek

            Rejestracja: 2007-08-05

            Ostatnia wizyta: 2024-01-24

            Skąd: Poznań

            Wyjątkowo trafna zarazem prawdziwa teza, jest też Ewangelia według Judasza, tak, więc każda historia lub mitologia ma alternatywne lub sprzeczne wersje, nic dodać nic ująć, bravo!


            Ile jest sprzeczności, na jakim krzyżu został ukrzyżowany Jezus, a naiwni katolicy wierzą, że na krzyżu w kształcie litery t, choć to historycznie nie prawda, bo rzymianie nie wieszali w tamtym okresie na takich krzyżach. A jednak ludzie w to wierzą.


            Jakkolwiek hejterzy SW rządzą sie swoimi prawami

            LINK
      • ...

        smajlush 2012-02-24 21:02:00

        smajlush

        avek

        Rejestracja: 2010-09-18

        Ostatnia wizyta: 2024-06-29

        Skąd: Kraków

        Heh, na tej zasadzie można by wszystko wytłumaczyć - na przykład: Czemu Qui-Gon nie pojawił się wśród innych duchów Mocy w RotJu? To tak jakbyś mówił, że Katastrofa Smoleńska miała miejsce, bo jacyś producenci filmu historycznego za 500 lat chcieli jakoś podkręcić akcję.
        Chodzi o to, żeby to logicznie wytłumaczyć z punktu widzenia Uniwersum SW, a nie naszego.

        LINK
        • universum...

          Stark 2012-02-25 12:56:00

          Stark

          avek

          Rejestracja: 2011-10-22

          Ostatnia wizyta: 2013-04-07

          Skąd:

          przeglądając dyskusję na forum dawno zauważyłem, że większość zbyt poważnie traktuje kanon SW. A do tego niezbyt rozumie czym jest kanon. Dal historyka jest oczywiste że mogą istnieć różne spojrzenia na wydarzenia, które nie zgadzają się ze sobą. Dla badacza religii różne wersje wydarzeń w kanonach pism świętych są naturalne. Gdyby chrześcijanie tak samo mocno traktowali NT jak miłośnicy SW EU to dawno by się wypisali z chrześcijaństwa. Przy braku konsekwencji w ewangeliach, to Filoni nie nakręcił nic co by się nie zgadzało z EU. Jeśli w ewangeliach są dwa kompletnie odmienne genealogii Jezusa, których nie da się pogodzić, albo w Ewangelii według Mateusza Jezus rodzi się przed 4 r. p.n.e. a w Ewangelii według Łukasza w 6-7 r. n.e. (10 lat różnicy), lub w ewangeliach synoptycznych Jezus umiera w piątek a w Ewangelii według Jana w czwartek, to tak małe różnice jak czas smierci Evana Piella są po prostu bez znaczenia.
          Wiele osób pisze o kanonie, ale to kompletnie nie oznacza że we wszystkich książkach, serialach czy komiksach musi być pokazany taki sam przebieg wydarzeń.

          LINK
          • ...

            smajlush 2012-02-25 13:46:00

            smajlush

            avek

            Rejestracja: 2010-09-18

            Ostatnia wizyta: 2024-06-29

            Skąd: Kraków

            Kanon to chronologia! Cały czas dajesz przykłady z Ewangelii - a nie zapomniałeś przypadkiem, że była ona w większości pisana przez niewyedukowanych, zabobonnych rybaków z prowincji? To oczywiste, że pojawiły się niescisłości. Nawet teraz niektórzy starsi ludzie nie pamiętają, kiedy przyszli na świat.

            Ale, ku**a kanon był tworzony od początku do końca przez ludzi, każdy komiks, książka, gra, miały edytora! I dało się poskładać historię SW bez drobnych błędów. Jak widać, nie wyszło Ale są też byki, a nawet byczory.
            Śmierć Piella - gdyby Piell umarł w TCW, to cała trylogia "Noce Coruscant" pewnie wyglądałaby zupełnie inaczej. Zmieniłby się wtedy prawdopodobnie przebieg życia Nicka Rostu, i nie uratowałby on życia Luke`owi w "Cieniach Mindora". I wszystkie książki, gry, komiksy post-5 ABY do śmieci.
            Przez to, że Jango osierocił Bobę, jeszcze w 40 ABY prześladowały go kompleksy i chciał dorosnąć tatusiowi do pięt i naprawić swą rodzinę. Dzięki temu zaangażował się w akcję "Dziedzictwa Mocy", które bez jego udziału wyglądałoby zupełnie inaczej.
            To się nazywa efekt motyla - to, że Filoni zmienia teraz drobne szczegóły, może doprowadzić do monstrualnych zmian w przyszłości.

            A poza tym to, czy jakaś planeta (Mandalora) w danym okresie była pokryta wielkimi miastami - prawie jak Coruscant, czy była zabitym dechami zadupiem ze stolicą mniej więcej wielkości przeciętnej polskiej wsi nie jest drobnym błędem w przekazie!

            LINK
            • Efekt kurzej łapki

              Darth GROM 2012-02-25 15:22:00

              Darth GROM

              avek

              Rejestracja: 2007-08-05

              Ostatnia wizyta: 2024-01-24

              Skąd: Poznań

              A czy nie byli oni przypadkiem nielicznymi naocznymi świadkami wydarzeń, jakkolwiek, jakie ma to znaczenie, kto to napisał, chodzi tylko o przykład, jakim posłużył się Stark? Chodzi o to, że sprzeczne lub alternatywne wersje wydarzeń mamy w całej historii ludzkości, dla każdego historyka, to chleb powszedni, badać wszystkie wersje i dociekać, która prawdziwa.

              Dlaczego fikcyjny świat SW nie miał by podlegać tym samym regułom, co świat rzeczywisty, tylko „wy” znacie odpowiedz?


              „Nawet teraz niektórzy starsi ludzie nie pamiętają, kiedy przyszli na świat.”


              Skąd ty się zerwałeś, a ty pamiętasz datę swoich urodzin? Natomiast samego aktu narodzin nie pamięta absolutnie nikt, no chyba, że ty jesteś „inny”.

              „Ale, ku**a kanon był tworzony od początku do końca przez ludzi, każdy komiks, książka, gra, miały edytora! I dało się poskładać historię SW bez drobnych błędów. Jak widać, nie wyszło”


              To twierdzenie jest nieprawdziwe od samego początku EU, bo sprzeczności w nim jest tyle, że głowa puchnie, jakkolwiek kanon SW, to jest kanon filmowy i telewizyjny, według autora EU nie jest jego częścią, to jest oficjalne stanowisko.

              „Śmierć Piella - gdyby Piell umarł w TCW, to cała trylogia "Noce Coruscant" pewnie wyglądałaby zupełnie inaczej. Zmieniłby się wtedy prawdopodobnie przebieg życia Nicka Rostu, i nie uratowałby on życia Luke`owi w "Cieniach Mindora". I wszystkie książki, gry, komiksy post-5 ABY do śmieci.”


              Jakie ma to znaczenie skoro EU nie jest częścią kanonu filmowego?


              „To się nazywa efekt motyla”


              A słyszałeś o kurzej łapce z wyprostowanym środkowym palcem?
              W pierw skrzydła motyla musiałby mieć, na co działać, bo Filmy są niezależne od EU, kiedy ten fakt zaakceptujesz w swojej fanatycznej główce?

              „A poza tym to, czy jakaś planeta (Mandalora) w danym okresie była pokryta wielkimi miastami - prawie jak Coruscant, czy była zabitym dechami zadupiem ze stolicą mniej więcej wielkości przeciętnej polskiej wsi nie jest drobnym błędem w przekazie!”


              A gdzie w filmach masz pokazaną lub omówioną planetę Mandalor, gdzie?

              Tak, więc mniej bezrozumnego fanatyzmu, więcej bezstresowego relaksu w interpretacji fikcji filmowej.

              LINK
              • GROMie, aż Ci nabazgroliłem posta xD

                Matek 2012-02-25 15:56:00

                Matek

                avek

                Rejestracja: 2004-10-04

                Ostatnia wizyta: 2018-06-22

                Skąd: Skierniewice

                Słuchaj ja powiem krótko, bo nie chcę w długie i niepotrzebne dyskusję się wdawać (jak Ty - ten co się nie wkurza, a widzę że się napinasz jak mało kto na tym forum ;D). Od paru lat nie jaram się SW tak bardzo jak kiedyś. Nie rwę włosów z głowy, gdy widzę rażące błędy wprowadzane przez TCW. Co więcej sam nawet oglądam ten serialik (co prawda bez wielkiej radości, raczej jako bajeczkę do śniadania/obiadu etc). Aby czerpać jakąkolwiek radość z uniwersum (bo chyba po to ono istnieje prawda??) trzeba podejść na luzie, bo inaczej cżłowiek robi sobie sztuczne problemy - siada w ramach relaxu do czegośz EU i zamaist się tym jarać to się wkurza, wchodzi do neta, pisze na forum jakie to błędy znalazł i kłóci się z innymi nerdami - traaagiedia.

                ALE JEDNAK :
                Płacę = Wymagam.

                Kupuję produkty SW. Komiksy, magazyny, książki, gry, filmy etc. Ja doskonale wiem że Lucas ma swoją wizję SW (to jego prawo jako makera) i np Boba dla niego zginął w RotJ. Jasne. Ma swoje uniwersum, postawił sprawdę jasno (np pozwalając Marvelowi robić komiksy, lecz zakazując tykania czasów Wojny Klonów, bo miał zamiar pokazać je w kinie i tv). ALE JEDNAK :
                Lucas ma ogromne pieniądze z książek, komiksów, gier z EU ogólnie. Podpisał umowę z firmami które TWORZĄ Expanded Universe. Za JEGO ZGODĄ, DAJĄC MU ZA TO HAJS. Co więcej : pensję dostają ludzie którzy PILNUJĄ SPÓJNOŚCI TEGO ŚWIATA.

                STAR WARS TO PRODUKT.
                My PŁACIMY za ten produkt.
                Ktoś dostaje PENSJĘ za pilnowanie aby produkt był spójny.
                SPÓJNOŚĆ = PRZYJEMNOŚĆ DLA NERDÓW.
                NERD = KLIENT !
                ("Klient, nasz Pan", znasz to ?)

                Lucas nie jest jakimś Bogiem. Lucas jest artystą i BIZNESMENEM.

                WEDLE PRAWA klient ma prawo wymagać, i mówić gdy jest NIEZADOWOLONY.
                Więc reasumując : jeżeli kolega wyżej JEST ZŁY bo WYDAŁ KASĘ NA PRODUKT JAKIM SĄ KSIĄŻKI, a tam było napisane że Mandalora to wiocha, a teraz ludzie Lucasa każą mu płacić za inny produkt(TCW), który jest NIESPÓJNY z poprzednim, to klient ten ma jak najbardziej PRAWO DO BYCIA NIEZADOWOLONYM Z PRODUKTU KTÓRY NABYŁ.

                Czemu tak ciężko Ci to dostrzec ?
                Bo nie chcesz się pogodzić z tym, że SW to zaledwie komercyjny produkt ? (to że artystyczny i dający wiele radości to co innego ).

                Tak jak wyżej wspomniałem, cała sytuacja powinna być rozpatrywana w kategorii produkty i naszych (jako klientów) wymagań wobec producentów tego produktu (płacę=wymagam). Kedyny problem jest taki, że TCW czy też filmy dadzą ogromną ilość kasy NARAZ, takżę Luca$ i spółka się do tego przykładają i mają gdzieś EU, podczas gd EU zapewne zarobi (zarobiło ??) więcej, lecz w czasie rozłożonym na wiele, wiele lat

                Też mnie już śmieszy i wkurza to, jak ludzie w internecie podchodzą z nienawiścią do GLus$ia, wymawiając mu jego rzekomą zachłanność, i to że nie jara się wszystkim co wydano spod znaku SW.
                Ja tu akurat jestem pośrodku. Jasne, Lucas ma PRAWO mieć to gdzieś, ma prawo zarabiać na tym kasę, jasne. Ma prawo nie mieć satysfakcji z tego, że dizęki niemu gdzieś tam po całym świecie dzieciaki z zafascynowaniem czytają książki o wojnie z Yuuhanami, i olewając to trzepać kasę z innych dzieciaków, które jarają przygody Aśki.
                ALE wkurza mnie ta sytuacja, kiedy wiem, że on zbiera hajs z nas wszystkich, i z tego budowanego od 40 lat świata, i pomimo swojego zezwolenia i czerpania korzyści, zalewa nas NIEKOMBATYBILNYM produktem.

                Wiem że to może nie jest sytuacja gdzie Microsoft wydaje nowego Windowsa, a potem wydaje nową łatkę DO NIEGO, ale NIEKOMBATYBILNĄ z nim ... ale jednak - widzisz alegorię ?

                Nie wymagam aby Lucas tworząc Nową Trylogię musiał 5434306 razy przepisywać scenariusze bo jakaś 10 stronicowa historyjka z Talesów by poszła do kosza. Nie, jasne. Tym bardziej że zakazał ruszania danego okresu w Uniwersum. Ale mamy prawo wymagać, by ktoś kto bierze za to pieniądze, siedział z kapelusznikiem przy pisaniu TCW i mówił "NIE MOŻEMY TEGO ZROBIĆ, TO SIĘ KŁÓCI Z KANONEM". Tyle.

                LINK
                • Przejrzalem

                  Matek 2012-02-25 17:27:00

                  Matek

                  avek

                  Rejestracja: 2004-10-04

                  Ostatnia wizyta: 2018-06-22

                  Skąd: Skierniewice

                  Twoje stare posty (chociaż powoli mi się odechciewa, bo kiedyś miałeś nawet fajne argumenty, a ostatnimi czasy to jakby masło maślane niestety) i akurat muszę przeprosić za pisanie rzeczy w stylu :

                  "Czemu tak ciężko Ci to dostrzec ?
                  Bo nie chcesz się pogodzić z tym, że SW to zaledwie komercyjny produkt ? (to że artystyczny i dający wiele radości to co innego ). "

                  Bo jednak zdajesz się to dostrzegać ... Niemniej jednak cała reszta posta zostaje

                  LINK
            • Re: ...

              Stark 2012-02-25 15:32:00

              Stark

              avek

              Rejestracja: 2011-10-22

              Ostatnia wizyta: 2013-04-07

              Skąd:

              smajlush napisał(a):
              Kanon to chronologia! Cały czas dajesz przykłady z Ewangelii - a nie zapomniałeś przypadkiem, że była ona w większości pisana przez niewyedukowanych, zabobonnych rybaków z prowincji? To oczywiste, że pojawiły się niescisłości. Nawet teraz niektórzy starsi ludzie nie pamiętają, kiedy przyszli na świat.

              Ale, ku**a kanon był tworzony od początku do końca przez ludzi, każdy komiks, książka, gra, miały edytora! I dało się poskładać historię SW bez drobnych błędów. Jak widać, nie wyszło Ale są też byki, a nawet byczory.
              Śmierć Piella - gdyby Piell umarł w TCW, to cała trylogia "Noce Coruscant" pewnie wyglądałaby zupełnie inaczej. Zmieniłby się wtedy prawdopodobnie przebieg życia Nicka Rostu, i nie uratowałby on życia Luke`owi w "Cieniach Mindora". I wszystkie książki, gry, komiksy post-5 ABY do śmieci.
              Przez to, że Jango osierocił Bobę, jeszcze w 40 ABY prześladowały go kompleksy i chciał dorosnąć tatusiowi do pięt i naprawić swą rodzinę. Dzięki temu zaangażował się w akcję "Dziedzictwa Mocy", które bez jego udziału wyglądałoby zupełnie inaczej.
              To się nazywa efekt motyla - to, że Filoni zmienia teraz drobne szczegóły, może doprowadzić do monstrualnych zmian w przyszłości.

              A poza tym to, czy jakaś planeta (Mandalora) w danym okresie była pokryta wielkimi miastami - prawie jak Coruscant, czy była zabitym dechami zadupiem ze stolicą mniej więcej wielkości przeciętnej polskiej wsi nie jest drobnym błędem w przekazie!


              Po pierwsze ewangelie nie zostały spisane przez niewyedukowanych rybaków. Nie byli to też rybacy. Ewangelie (poza Ewangelia według Marka) powstały po 70 r. n.e. a ich autorzy należeli do kolejnego pokoleniaa chrześcijan. Jezusa nie znali, ale mieli za sobą szkoły rabiniczne.Zresztą dlatego pisali bo nikt kto widział żywego Jezusa pewnie już nie żył. Wielu ludzi którzy wierzą w chrześcijaństwo olewa fakt, że kanon NT, którego kształtowanie się nie jest bardzo oczywiste (oczywiście Brown pisał bzdury, sobór w Nicei nie miał z tym nic wspólnego) przekazuje niespójne narracje, które są ze sobą sprzeczne.
              Po drugie pomysł z Nocy Coruscant jest beznadziejny. W ROTS Evan Piell nie zasiada w radzie Jedi. W ostatnich latach republiki masz tylko dwa przypadki, gdy członek rady żegna się z nią przestając być jej członkiem - Jocasta Nu, który została główną bibliotekarką i Depa Billaba. Evan Piell nie może być ani jednym ani drugim casusem.
              Po trzecie - kanon nigdy nie zakłada, że wszystkie jego elementy do siebie pasują. Spójrz na źródła historyczne - często radykalnie różnią się w opisie wypadków. Przyjmij to na klatę.
              Po czwarte w SW cały czas dochodzi do cudownych wskrzeszeń. Począwszy od uratowania się Boby Fetta, który powinien zginąć jak wpadł do Sarlaccka. Mnie bardziej wkurza powrót Boby niż śmierć Evana Piella. Skoro Boba mógł wrócić.
              PO czwarte - Lucas przyznawał się, że jest pod wpływem J. Campbella, który tworzył prae dotyczące mitologii. Przyjmij na klatę, że dla Lucasa liczą się tylko filmy, w których opowiada o dwóch bohaterach o tysiącach twarzy, a fakt czy Mandalore to zabita dechami wiocha kompletnie go nie interesuje.
              ________

              LINK
              • ...

                smajlush 2012-02-25 16:09:00

                smajlush

                avek

                Rejestracja: 2010-09-18

                Ostatnia wizyta: 2024-06-29

                Skąd: Kraków

                I tak oto doszliśmy do sedna sprawy - Lucas ma EU w d**ie. I to mnie wkurza - sam w latach siedemdziesiątych położył pod EU kamień węgielny zatrudniając Alana Deana Fostera do napisania "Spotkania na Mimban", a potem przez następne 30+ lat tolerował wychodzenie nastepnych książek, komiksów i gier, które budowały EU i które nadzorowały jego własne firmy i z których on trzepał ka$$iorę. I teraz on i Filoni zaczynają to burzyć, co mi się nie podoba - wam może tak, ale mi nie.

                Dla mnie Revan, Ben Skywalker, Darth Bane, Quinlan Vos i Mandalorianie są tak samo kanoniczni, jak Luke, Anakin, Han, Obi-Wan, czy Ewoki. I trzeba ich tak samo szanować. Ale to jest tylko moja opinia - może dla was kanoniczne są tylko filmy. Ale, tak jak napisał Matek - płacę - wymagam - mam prawo być niezadowolonym. Dlatego do końca będę krzyczał: "George! Nie podoba mi się to, co robisz z tym pięknym Uniwersum!"

                Czemu przez 35 lat nikt nie wpadł na pomysł, aby ktoś siedział nad tymi wszystkimi wydawnaymi rzeczami i w porę zawiadamiał: "Hej, to się kłóci z tym a tym. To a to trzeba zretconować." Toby wszystkim ułatwiło życie.

                LINK
                • SW a kanon...

                  Stark 2012-02-25 17:52:00

                  Stark

                  avek

                  Rejestracja: 2011-10-22

                  Ostatnia wizyta: 2013-04-07

                  Skąd:

                  Ależ oczywiście. JL ma w d... EU. Zawsze miał. W przeciwnym wypadku Geonosjanie nie stworzyli by projektu Gwiazdy Śmierci... Raith Sienar i Wilhuff Tarkin odegrali by większą rolę a bardziej na serio. Lucas nigdy nie interesował się EU traktując to jako jedynie źródło kasy. Ksiązki idą w poprzek jego pomysłów i jego wizji. SW to opowieść o mężczyźnie, który przywrócił równowagę mocy przy pomocy swojego syna. Wszystkie wojny z pozostałościami imperium, kolejni sithowie, najazd Yuuzhan są kompletnie sprzeczne z tą wizją. A potem się dziwić, że Lucas ma to gdzieś. To nigdy nie było jego dziecko

                  LINK
                • Re: ...

                  Stark 2012-02-25 17:58:00

                  Stark

                  avek

                  Rejestracja: 2011-10-22

                  Ostatnia wizyta: 2013-04-07

                  Skąd:

                  smajlush napisał(a):

                  Dla mnie Revan, Ben Skywalker, Darth Bane, Quinlan Vos i Mandalorianie są tak samo kanoniczni, jak Luke, Anakin, Han, Obi-Wan, czy Ewoki. I trzeba ich tak samo szanować. Ale to jest tylko moja opinia - może dla was kanoniczne są tylko filmy. Ale, tak jak napisał Matek - płacę - wymagam - mam prawo być niezadowolonym. Dlatego do końca będę krzyczał: "George! Nie podoba mi się to, co robisz z tym pięknym Uniwersum!"

                  Czemu przez 35 lat nikt nie wpadł na pomysł, aby ktoś siedział nad tymi wszystkimi wydawnaymi rzeczami i w porę zawiadamiał: "Hej, to się kłóci z tym a tym. To a to trzeba zretconować." Toby wszystkim ułatwiło życie.

                  ________
                  Pamiętaj, że Lucas pochodzi ze świata filmowców. Czy widziałeś kiedyś film historyczny, który byłby wierny historii? Jeśli bardzo swobodnie scenarzyści podchodzą do realnej historii to czemu mieliby mieć inny stosunek do wymyślonej? Jeśli Kommodus zostaje zamordowany na arenie przez Maximusa, Elżbieta I ma bekarta hr. Oxforda i Essexa, jeśli Buckingham tworzy powietrzną flotę to dlaczego nie poprawić śmierci Piella? Nie wiem czy oglądasz seriale HBO. Widziałeś co zrobiono w Czystej Krwii? Albo ile wprowadził Jackson zmian do LOTR? W świecie filmu wierność historii nie istnieje. Jest ona tworzona cały czas na nowo, a stare wątki są zmieniane.

                  LINK
                  • Re: Re: ...

                    Sebastian Kenobi 2012-02-25 18:08:00

                    Sebastian Kenobi

                    avek

                    Rejestracja: 2009-04-12

                    Ostatnia wizyta: 2024-09-18

                    Skąd: Konarzyce, Łomża

                    Stark napisał(a):
                    Albo ile wprowadził Jackson zmian do LOTR?
                    ________

                    Jakich zmian? LotR Jacksona to tylko adaptacja. Na pierwszym miejscu zawsze będą książki Tolkiena.

                    LINK
                  • Re: Re: Re: ...

                    Stark 2012-02-25 18:50:00

                    Stark

                    avek

                    Rejestracja: 2011-10-22

                    Ostatnia wizyta: 2013-04-07

                    Skąd:

                    Sebastian Kenobi napisał(a):
                    Stark napisał(a):
                    Albo ile wprowadził Jackson zmian do LOTR?
                    ________

                    Jakich zmian? LotR Jacksona to tylko adaptacja. Na pierwszym miejscu zawsze będą książki Tolkiena.

                    ________
                    Wiele osób bardzo negatywnie przyjeło różnice pomiędzy scenariuszem Jacksona a książką Tolkiena. Jaskson dosyć dowolnie potraktował trylogię. W hollywood liczy się zmiana a nie wierność

                    LINK
                  • ///

                    Sebastian Kenobi 2012-02-25 19:13:00

                    Sebastian Kenobi

                    avek

                    Rejestracja: 2009-04-12

                    Ostatnia wizyta: 2024-09-18

                    Skąd: Konarzyce, Łomża

                    Mi chodziło o to, że książki Tolkiena zawsze będą kanoniczne A nie filmy.
                    Jackson musiał przecież to jakoś sprzedać. Też żałuję, że wziął się za to w taki, a nie inny sposób.
                    Co i tak nie zmienia faktu, że filmy bardzo lubię. To przecież dzięki nim przeczytałem książki

                    LINK
                  • ...

                    Darth GROM 2012-02-25 22:46:00

                    Darth GROM

                    avek

                    Rejestracja: 2007-08-05

                    Ostatnia wizyta: 2024-01-24

                    Skąd: Poznań

                    Ze Star Wars jest dokładnie na odwrót, to filmy stanowią kanon, a nie książki będące ich adaptacją, tym bardziej książki z EU.

                    LINK
                  • Byłoby

                    Appo 2012-02-25 22:54:00

                    Appo

                    avek

                    Rejestracja: 2007-05-20

                    Ostatnia wizyta: 2013-01-10

                    Skąd: Wrocław

                    dokładnie na odwrót, gdyby Jackson (albo jakikolwiek inny reżyser) za zgodą Tolkiena dokręcił filmy opowiadające o rzeczach, które zawarte w książkach nie były. Porównanie SW do Śródziemia jest niepełne - obydwa uniwersa są zbudowane w inny sposób - przez co ma bardzo niewiele sensu.

                    LINK
                  • @ up

                    Jaskoviakus Anonimus 2012-02-26 02:09:00

                    Jaskoviakus Anonimus

                    avek

                    Rejestracja: 2008-07-08

                    Ostatnia wizyta: 2023-04-28

                    Skąd: Ostrów Wielkopolski

                    Tak, to jest myśl, proponuję wrócić do odwiecznej batalii o wyższość SW nad LOTR (ewentualnie tego drugiego nad pierwszym). Szable w dłoń!

                    LINK
                  • Jackson

                    Stark 2012-02-26 09:46:00

                    Stark

                    avek

                    Rejestracja: 2011-10-22

                    Ostatnia wizyta: 2013-04-07

                    Skąd:

                    Jackson bardzo swobodnie podszedłdo LOTR. To ilustracja jak filmowcy podchodzą do opowiadanych przez siebie historii. Jako materie, która ulega stalezmianie

                    LINK
                  • ...

                    smajlush 2012-02-26 10:12:00

                    smajlush

                    avek

                    Rejestracja: 2010-09-18

                    Ostatnia wizyta: 2024-06-29

                    Skąd: Kraków

                    Czyli wg. ciebie książki z EU są niekanoniczne? Gratuluję :/

                    LINK
                  • Fakty

                    Darth GROM 2012-02-26 14:23:00

                    Darth GROM

                    avek

                    Rejestracja: 2007-08-05

                    Ostatnia wizyta: 2024-01-24

                    Skąd: Poznań

                    Dokładnie tak, kanoniczne są filmy i produkcje telewizyjne, bedąc niezależne od EU.

                    LINK
                  • ...

                    smajlush 2012-02-26 15:23:00

                    smajlush

                    avek

                    Rejestracja: 2010-09-18

                    Ostatnia wizyta: 2024-06-29

                    Skąd: Kraków

                    Poczytałem sobie o kanonie na Wookiee, i na tym oprę swój post:

                    http://starwars.wikia.com/wiki/Canon

                    Widocznie rozmawiamy tu o dwóch różnych światach:
                    Ty jesteś fanem świata Lucasa, który zaczyna się i kończy na filmach i który można opisać takim cytatem Glusia:

                    "The Star Wars story is really the tragedy of Darth Vader. That is the story. Once Vader dies, he doesn`t come back to life, the Emperor doesn`t get cloned and Luke doesn`t get married..."

                    Natomiast ja jestem fanem świata twojego + EU, który można opisać tak (również cytat Glusia):

                    "After Star Wars was released, it became apparent that my story—however many films it took to tell—was only one of thousands that could be told about the characters who inhabit its galaxy. But these were not stories I was destined to tell. Instead they would spring from the imagination of other writers, inspired by the glimpse of a galaxy that Star Wars provided. Today it is an amazing, if unexpected, legacy of Star Wars that so many gifted writers are contributing new stories to the Saga."


                    Więc teraz nie mów mi, że nie jesteś fanboyem Lucasa, kurczowo trzymając się tylko tego, co on bezpośrednio, lub prawie bezpośrednio stworzył i obrzucając błotem tych, którzy poza tym widzą coś więcej!
                    Ale chwila... obejrzałem zdjęcia twojej kolekcji. Masz cały stos książek z EU, którego teoretycznie nie uznajesz! Gościu, teraz, to ja cię już do reszty nie rozumiem...

                    LINK
                  • ...

                    Kubasov 2012-02-26 17:17:00

                    Kubasov

                    avek

                    Rejestracja: 2010-12-17

                    Ostatnia wizyta: 2016-08-05

                    Skąd: Gostyń

                    Koledzy, jest wolny wybór, po co się kłócić.

                    LINK
                  • Fakty

                    Darth GROM 2012-02-27 00:08:00

                    Darth GROM

                    avek

                    Rejestracja: 2007-08-05

                    Ostatnia wizyta: 2024-01-24

                    Skąd: Poznań

                    Słuchaj nastoletni Smajluszku, by lepiej zobrazować zagadnienie wkleiłem chronologicznie wypowiedzi GL i jego pracowników odpowiedzialnych za kanon SW.

                    Ważna wypowiedz Chrisa Cerasi:

                    "When it comes to absolute canon, the real story of Star Wars, you must turn to the films themselves—and only the films. Even novelizations are interpretations of the film, and while they are largely true to George Lucas` vision (he works quite closely with the novel authors), the method in which they are written does allow for some minor differences. The novelizations are written concurrently with the film`s production, so variations in detail do creep in from time to time. Nonetheless, they should be regarded as very accurate depictions of the fictional Star Wars movies.


                    Wypowiedz Sue Rostoni:

                    "Canon refers to an authoritative list of books that the Lucas Licensing editors consider an authentic part of the official Star Wars history. Our goal is to present a continuous and unified history of the Star Wars galaxy, insofar as that history does not conflict with, or undermine the meaning of Mr. Lucas`s Star Wars saga of films and screenplays."

                    Wypowiedz GL /September 1999 issue of SW Insider:


                    "Part of the job of the director is to sort of keep everything in line, and I can do that in the movies—but I can`t do it on the whole Star Wars universe."

                    W lipcu 2001 roku, Lucas wydał opinię w tej sprawie, co jest w kanonie Star Wars w wywiadzie CinescapeMagazyn:


                    "There are two worlds here," explained Lucas. "There`s my world, which is the movies, and there`s this other world that has been created, which I say is the parallel universe—the licensing world of the books, games and comic books. They don`t intrude on my world, which is a select period of time, [but] they do intrude in between the movies. I don`t get too involved in the parallel universe."


                    GL /August 2005 interview in Starlog magazine:

                    LUCAS: "I don`t read that stuff. I haven`t read any of the novels. I don`t know anything about that world. That`s a different world than my world. But I do try to keep it consistent. The way I do it now is they have a Star Wars Encyclopedia. So if I come up with a name or something else, I look it up and see if it has already been used. When I said [other people] could make their own Star Wars stories, we decided that, like Star Trek, we would have two universes: My universe and then this other one. They try to make their universe as consistent with mine as possible, but obviously they get enthusiastic and want to go off in other directions."


                    December 7, 2005 post on the starwars.com forums by Leland Chee, who maintains Lucas Licensing`s continuity database:

                    CHEE: "GL is certainly not bound by the EU, though he`s certainly open to using things created in it (Aayla Secura and the Coruscant name, for example). On the other hand, the quote you provide makes it sound like the EU is separate from George`s vision of the Star Wars universe. It is not. The EU must follow certain tenets set by George through the films and other guidelines that he provides outside of the films."



                    Wywiad GL podczas ShoWest 2008:


                    Lucas: "But there`s no story past Episode VI, there`s just no story. It`s a certain story about Anakin Skywalker and once Anakin Skywalker dies, that`s kind of the end of the story. There is no story about Luke Skywalker, I mean apart from the books. But there`s three worlds: There`s my world that I made up, there`s the licensing world that`s the books, the comics, all that kind of stuff, the games, which is their world, and then there`s the fans` world, which is also very rich in imagination, but they don`t always mesh. All I`m in charge of is my world. I can`t be in charge of those other people`s world, because I can`t keep up with it."


                    Wywiad GL dla Total Film magazine, maj 2008:


                    TOTAL FILM: "The Star Wars universe has expanded far beyond the movies. How much leeway do the game makers and novel writers have?"
                    LUCAS: "They have their own kind of world. There`s three pillars of Star Wars. I`ll probably get in trouble for this but it`s OK! There`s three pillars: the father, the son and the holy ghost. I`m the father, Howard Roffman [president of Lucas Licensing] is the son and the holy ghost is the fans, this kind of ethereal world of people coming up with all kinds of different ideas and histories.

                    Now these three different pillars don`t always match, but the movies and TV shows are all under my control and they are consistent within themselves. To ważne słowa!

                    Howard tries to be consistent but sometimes he goes off on tangents and it`s hard to hold him back. He once said to me that there are two Star Trek universes: there`s the TV show and then there`s all the spin-offs. He said that these were completely different and didn`t have anything to do with each other. So I said, "OK, go ahead." In the early days I told them that they couldn`t do anything about how Darth Vader was born, for obvious reasons, but otherwise I pretty much let them do whatever they wanted. They created this whole amazing universe that goes on for millions of years!"
                    TOTAL FILM: "Are you happy for new Star Wars tales to be told after you`re gone?"
                    LUCAS: "I`ve left pretty explicit instructions for there not to be any more features. There will definitely be no Episodes VII-IX. That`s because there isn`t any story. I mean, I never thought of anything. And now there have been novels about the events after Episode VI, which isn`t at all what I would have done with it. The Star Wars story is really the tragedy of Darth Vader. That is the story. Once Vader dies, he doesn`t come back to life, the Emperor doesn`t get cloned and Luke doesn`t get married..."


                    To ważna wypowiedz Lelanda Chee.


                    Leland Chee continues to answer questions about the Holocron in the Holocron continuity database questions thread at the starwars.com forums.

                    On August 4, 2004, when asked if the G and C-levels formed separate and independent canon, Leland Chee responded by stating that both were part of a single canon:
                    "There is one overall continuity."

                    In a December 7, 2005 post, Chee commented on how the Holocron is applied to licensees:
                    "The Holocron comes into play for anything official being developed for books, games, websites, and merchandise. For anything beyond that, it is simply a reference tool."

                    In a December 6, 2006 post, Chee contradicted his original statements regarding the canonicity of the Holocron and how it applied to the Star Wars universe:
                    "The only relevant official continuities are the current versions of the films alone, and the combined current version of the films along with whatever else we`ve got in the Holocron. You`re never going to know what George`s view of the universe beyond the films at any given time because it is constantly evolving."

                    On a post made on the same day, Mr. Chee stated that:
                    "Anything not in the current version of the films is irrelevant to Film only continuity."

                    This statement confirms the priority of the "current version of the films" over the original versions, as well as the existence of two separate continuities, the "film only" continuity maintained and followed by George Lucas himself, and the "film + EU" continuity that is used for licensed products


                    Subsequent questioning over which continuity was "more official" revealed that Mr. Chee favored film + EU continuity, but in the end it was up to the individual fan:
                    "You`re asking the Keeper of the Holocron, so of course I`m gonna be a bit biased ... The reality is that a huge number of people who have seen all 6 Star Wars films have never played a Star Wars game, visited a Star Wars website, watched a Star Wars television program, read a Star Wars publication, or purchased a Star Wars action figure or collectible. It would be great disservice to discount these people as fans."








                    Z tłumaczeniem nie będziesz miał chyba problemu?


                    „Widocznie rozmawiamy tu o dwóch różnych światach:
                    Ty jesteś fanem świata Lucasa, który zaczyna się i kończy na filmach”


                    Tyle miesięcy nie mogłeś tego załapać, nie lepiej było od razu poczytać na Wiki o kanonie SW, tak, to często bywa, że ludzie lubią sobie robić pod górkę?


                    „Natomiast ja jestem fanem świata twojego + EU”


                    A ja naiwnie sądziłem, że załapałeś. Typowy skrót myślowy mający dowieść swojej wyimaginowanej tezy. Po pierwsze nie mojego uniwersum, tylko GL, który, jako autor, zarazem właściciel praw autorskich jest JEDYNĄ osobą mającą prawo ustalać kanon Star Wars, oraz decydować o każdym aspekcie tej marki.

                    Po drugie nikt ci nie zabrania być fanem uniwersum SW, oraz EU, jednak nie możesz wprowadzać ludzi w błąd, twierdząc, że TCW niszczy kanon Star Wars, ponieważ serial jest częścią kanonu filmowego, który jest jedynym OFICJALNYM kanonem SW. Jasno GL określił, EU nie jest częścią tego kanonu, a tylko alternatywnym uniwersum, które każdy fan może w własnym zakresie dowolnie komponować w całość.


                    Dlaczego nie rozumiesz, że Oficjalny kanon SW, jest, czym INNYM niż twój fana własny, bo oczywistym jest, że masz do tego prawo, bo przecież, komu by się chciało i jak by miał tobie tego zabronić? Sam możesz dowolnie układać linie historii SW wybierając twoja własną konfigurację, w której całe uniwersum SW jest spójne niczym jądro super masywnej gwiazdy, na ułamek sekundy przed jej śmiercią.



                    Teraz uważaj!!! Kanon SW jest tylko jeden i o tym musisz pamiętać w dyskusji z innymi fanami, bo w przeciwnym razie zawsze będziesz gadał bzdury, jak z resztą wszyscy hejterzy, tak, więc jeśli chcesz być merytoryczny i dyskutować o faktach, to zaznaczaj w dyskusji, że np. TCW niszczy twoje wyobrażenie o uniwersum SW i to będzie naga nie podważalna prawda, z którą ja nigdy nie będę dyskutował, bo każdy ma prawo do swoich upodobań, twój wolny wybór.


                    Natomiast, jeśli w dyskusji, jako wadę produktu w tym wypadku TCW podajesz niezgodność z kanonem lub że go niszczy, a przecież ten argument jest najczęściej zarzucany, to wychodzisz na fanatycznego głupka, który ma problemy ze zrozumieniem i zaakceptowaniem oczywistych faktów, niebędącymi faktami fikcyjnymi, tylko rzeczywistymi, a przecież stosując argumenty w swojej logice bardzo często powołujecie się na zachowanie praw obowiązujących w świecie rzeczywistym, która dziwnym trafem ulatuje, przy akceptowaniu faktów dotyczących kanonu, typowy paradoks hejterów.



                    „Więc teraz nie mów mi, że nie jesteś fanboyem Lucasa,”

                    Równie dobrze mogę stwierdzić, że ty jesteś fanboyem EU, niby, czego ma to dowieść, że co któryś z nas jest gorszy, zastanów się, czego to dowodzi, jak nie jedynie tego, że jesteś ograniczony i nietolerancyjny z objawami fanatyzmu?


                    „kurczowo trzymając się tylko tego, co on bezpośrednio, lub prawie bezpośrednio stworzył”


                    Bądź precyzyjny, ja trzymam się faktów, ty swojej fantazji.


                    „obrzucając błotem tych, którzy poza tym widzą coś więcej!”

                    Nie dramatyzuj, jedyne, co robię to szerzę prawdę w obłudnych głowach fanatycznych hejterów odnośnie kanonu, a to, że są odporni na tą prawdę niczym Sun Crusher odporny na zniszczenie, to już nie moja wina.



                    „Ale chwila... obejrzałem zdjęcia twojej kolekcji. Masz cały stos książek z EU, którego teoretycznie nie uznajesz! Gościu, teraz, to ja cię już do reszty nie rozumiem...”


                    Nie dorabiaj brody do nieistniejących faktów. Gdzie ja napisałem, że nie lubię, nie toleruję lub nie uznaję EU? Wręcz odwrotnie, EU jest dla mnie integralną częścią SW, natomiast szanuje, bo tak zostałem wychowany, prawo autora do tego, czym jest jego dzieło i jak je interpretować, zwłaszcza, że autor żyje i jednoznacznie się wypowiedział na temat kanonu.

                    Kanon SW, stanowią filmy i produkcje telewizyjne, EU jest światem alternatywnym, który każdy fan może dowolnie interpretować na własne widzi mi się łącząc lub nie z EU, a do czego sam GL prawa nie odbiera.


                    Fakty na ten temat są w klejone na początku tego posta, by wszystko było jasne i klarowne niczym woda źródlana.


                    Moja kolekcja powinna dać ci małe wyobrażenie tego, czym dla mnie jest Star Wars i jak długo jest pasją mojego życia(zainteresowań mam znacznie, znacznie więcej, jednak SW jest priorytetowe), a dodam, że od tamtego czasu się mocno powiększyła.

                    LINK
  • HM.

    Louie 2012-02-26 17:51:00

    Louie

    avek

    Rejestracja: 2003-12-17

    Ostatnia wizyta: 2025-01-15

    Skąd:

    W sumie powrót Maula naprawdę mam gdzieś, bo nie interesuje mnie TCW w ogóle, ale się wypowiem.

    Pomijając fakt, iż taki powrót nie jest dla SW w ogóle niczym dziwnym (choć nie powiem, żeby mi się to podobało, ale wiadomo - taki powrót to zawsze $ up), ale muszę przyznać, że jest chyba najbardziej nielogiczny ze wszystkich. Raz - Maul został przecięty na pół i spadł w "niekończącą się dziurę". No nie oszukujmy się, żaden Sith czy inny Jedi by tego nie przeżył.

    A dwa - no jak się stamtąd wydostał niby? Jakby było jakieś inne wyjście, to Jedi by nie zostawili jego ciała, tylko na pewno chcieliby zbadać czy coś. A jeżeli nie zabrali, to znaczy, że musiał wyjść, tak jak wszedł. Nawet z nogami by tego nie dokonał. ;P

    No ale z drugiej strony - kiedy SW było logiczne?

    LINK
    • A Boba?

      Stark 2012-02-26 18:55:00

      Stark

      avek

      Rejestracja: 2011-10-22

      Ostatnia wizyta: 2013-04-07

      Skąd:

      Równie nieprawdopodobny jak powrót Maula był powrót do świata żywych Boba Fetta, który zginął w ROTJ. Jego powrót w EU najlepiej pokazuje co o EU myśli Lucas...

      LINK
      • właśnie

        Lord Bart 2012-02-26 19:12:00

        Lord Bart

        avek

        Rejestracja: 2004-01-20

        Ostatnia wizyta: 2021-09-13

        Skąd: Warszawa

        dlatego najlepiej na tym wychodzi uniwersum Batmana - tam łapią tych fantastycznych świrów i zamykają w AA. Aż któryś ucieknie i zamykają znowu. Nie ma problemu z "zabiciem" kogoś fajnego, choć samy pomysł (patrząc przez pryzmat prawa amerykańskiego) jest trochę dziwny

        LINK
      • Z tą

        RodzyN jr. 2012-02-26 19:16:00

        RodzyN jr.

        avek

        Rejestracja: 2007-05-21

        Ostatnia wizyta: 2025-01-18

        Skąd: Grodzisk Maz.

        różnicą, że Boba nie został przecięty na pół

        LINK
        • Czyli że

          Boris tBD 2012-02-26 22:55:00

          Boris tBD

          avek

          Rejestracja: 2001-09-17

          Ostatnia wizyta: 2020-04-14

          Skąd: Piaseczno

          Windu też wróci w wielkim stylu ?

          LINK
        • Mechanika teoretyczna/Kinematyka i dynamika klasyczna opisu punktu materialnego

          Darth GROM 2012-02-27 01:33:00

          Darth GROM

          avek

          Rejestracja: 2007-08-05

          Ostatnia wizyta: 2024-01-24

          Skąd: Poznań

          Przecież oglądałeś ROTJ i to pewnie nie jeden raz, powiedz posługując się zdrowym rozsądkiem i logiką, na którą tak często się powołujesz, a której nader często sam nie przestrzegasz, jak mógł przeżyć Boba Fetta upadek do paszczy Sarlacca, skoro ten go połknął, zwłaszcza, że jest pokazany moment przełknięcia? Nawet gdyby założyć wybujały pomysł, że Boba zdążył odpalić ponownie jet pack, choć dokładnie widać, że uległ awarii, to gdzie jest w filmie pokazane, że przeżył, a przecież taki dowód odnośnie śmierci Maula stosujecie?

          Nadmienię, też, że nawet, jeśli Boba odpalił uszkodzony jet pack dając zapłon do wybuch, który zmiksowany z kwasem żołądkowym Sarlacca wyrzucił go z potężną siłą na zewnątrz, jak mógł tak dużą eksplozję przeżyć mając jedynie za osłonę hełm i napierśnik? Każdy człowiek nie ma prawa takiego podmuchu i ciśnienia przetrwać, z prostej przyczyny zostałby rozerwany na strzępy, które rozrzucone po okolicy trudno by było zebrać przez długi czas, zwłaszcza, że eksplozja nastąpiłby w głębokim tunelu, co dramatycznie spotęgowało i ukierunkowało siłę wybuchu.

          Posługując się twoją logiką, wypróbuj na sobie zdetonować ładunek wybuchowy w głębokiej jamie będąc w jej wnętrzu, a sam ładunek zastosować na tyle duży by siła podmuchu wyrzucił cię na powierzchnię. Odpowiedz tak szczerze przed samym sobą, bo mnie nie musisz przekonywać sądzisz, że przeżyłbyś taką eksplozję mając na głowie jedynie za ochronę hełm i kawałek napierśnika?


          Bo mim skromnym zdaniem ze 100% pewnością rozerwałoby cię na szmaty, głowa wraz z hełmem była by daleko odrzucona od zmielonych resztek korpusu i kończyn. Więc jeśli dla ciebie bardziej wiarygodnym jest powrót z zaświatów Boby, w EU pozbawionego członków i głowy zmielonego na drobny mak, niż powrót rozpołowionego użytkownika mocy Darth Maula, który spadł z znacznej wysokości, choć nie jest pokazane, na co upadł i jakie były tego konsekwencje jest bardziej wiarygodny, to masz jak na dłoni przykład bez rozumnego i wybiórczego pojmowania faktów i rzeczywistości, myląc je na zmianę z fikcją. Dokładnie takie skróty myślowe nagminnie stosujecie by za argumentować tam gdzie wam pasuje totalną niedorzeczność, ale jednocześnie sami powołujecie się na zachowanie realnych praw świata rzeczywistego w innych sytuacjach, tjja.

          LINK
      • Obiecuję...

        smajlush 2012-02-26 20:39:00

        smajlush

        avek

        Rejestracja: 2010-09-18

        Ostatnia wizyta: 2024-06-29

        Skąd: Kraków

        ... nie będę miał ŻADNYCH problemów i nie będę hejtował przeżycia Maula, jeśli tylko zostanie ono jakoś sensownie wytłumaczone, tak jak to miało miejsce w przypadku Boby.

        LINK
    • No

      Darth GROM 2012-02-28 00:08:00

      Darth GROM

      avek

      Rejestracja: 2007-08-05

      Ostatnia wizyta: 2024-01-24

      Skąd: Poznań

      No właśnie, patrz mój post powyżej o Boba Fett

      LINK
  • maul

    Hardrada 2012-02-26 21:10:00

    Hardrada

    avek

    Rejestracja: 2011-01-01

    Ostatnia wizyta: 2025-01-16

    Skąd:

    A ja wcale nie zamierzam hejtować. Choćby go Yoda wskrzesił. Potraktuję to jako ciekawostkę, legendę jak ta o smokach. Tak samo z chęcią bym zobaczył w TCW wskrzeszonego Bane pojedynkującego się z Mace Windu, ale na pewno nie uznałbym tego za kanon, bez względu na to, co usiłowałby mi wcisnąć Lucas czy Filoni

    Przyznajcie, że ciekawie będzie znowu zobaczyć Maula - ale tylko zobaczyć. Przeszkadza Wam, że ktoś uzna to za "kanoniczne". I mi też, dlatego sam tego nie uznam - to proste, nie trzeba się denerwować

    Innymi słowy - jak powrót Maula będzie się wiązał z jakimś fajnie zrobionym duelem, to miło będzie popatrzeć. Tylko teraz jak go zabiją to zalecałbym rozczłonkować ciało i każdą część spalić w innej galaktyce Widać samo rozpołowienie to za mało...

    LINK
  • Darth Maul

    Lord Budziol 2012-02-27 09:57:00

    Lord Budziol

    avek

    Rejestracja: 2011-02-12

    Ostatnia wizyta: 2024-07-21

    Skąd: Imperial City

    Myślę że tajemnicę upadku Maula może rozwiać tylko dozorca z Naboo z Robot Chicken`a Pewnie po tym jak go pozamiatał okazało się że górna połówka się rusza więc mu pomógł i tyle;p
    A tak serio to na początku byłem sceptycznie nastawiony do tego pomysłu, jednak po dłuższym namyśle nie jest to takie złe. Musimy pamiętać o tym że dopóki nie widzimy martwego ciała jakiegoś bohatera zawsze może on wrócić - np. Assaj która w CW Tartakovskiego też spadła w przepaść a żyje do dzisiaj i jakoś nikt nie krzyczy z tego powodu;p Dodatkow powrót Maula świetnie pokazuje "ważność" Anakina w planach Lorda Sidious`a. Kiedy Maul został przecięty na pół Sidious go porzucił i szukał nowego ucznia, gdy Vader został potwornie okaleczony Imperator leci go ratować. Dzięki takim szczegółom jak ten, nie ma wątpliwości kto jest głównym bohaterem Sagi oraz Wybrańcem.

    LINK
  • Maul

    Irayla Dell 2012-04-13 15:33:00

    Irayla Dell

    avek

    Rejestracja: 2012-04-13

    Ostatnia wizyta: 2013-06-30

    Skąd: Irayla Dell

    Szkoda, że Darth Maul nie ma jakichś bardziej normalnych nóg.

    LINK
  • Co do nóg

    Darth Zabrak 2012-04-13 17:37:00

    Darth Zabrak

    avek

    Rejestracja: 2011-06-03

    Ostatnia wizyta: 2023-04-23

    Skąd: Dathomir

    Maul ma nogi jak w komiksie ,,Stare rany``, a zauważcie że ten komiks rozgrywa się trzy lata po zakończeniu Wojen Klonów. Czyli Darth Maul nie zginie w TCW. Zatem gdzie? Właśnie przyszedł mi do głowy pomysł na rozwiązanie tego pytania. Być może wątek Dartha Maula będzie kontynuowany w serialu aktorskim, w końcu powyższy komiks rozgrywa się pomiędzy Zemstą Sithów a Nową Nadzieją tak samo jak planowany serial.

    LINK
  • Powrót Maula

    Lord Budziol 2012-05-10 12:52:00

    Lord Budziol

    avek

    Rejestracja: 2011-02-12

    Ostatnia wizyta: 2024-07-21

    Skąd: Imperial City

    Przeglądając dzisiaj Joemonster.org natknąłem się na artykuł o największych cudach medycznych, mając nazwiska poszukałem dalej i okazuje się, że powrót Maula nie był tak nieprawdobony jak się nam wydawało:

    1. http://www.nydailynews.com/news/window-washer-fell-47-floors-walk-stunned-doctor-article-1.339493
    2. http://www.doctorshangout.com/profiles/blogs/medical-miracle

    Skoro zwykły człowiek mógł przeżyć upadek z 47 piętra lub odcięcie połowy ciała dla Lorda Sithów była to drobnostka. Myślę że to powinno nam dać do myślenia aby nigdy nie lekceważyć potęgi ciemnej strony mocy...

    LINK
    • Darth Maul

      Mistrz Mateusz 2012-05-10 14:04:00

      Mistrz Mateusz

      avek

      Rejestracja: 2011-04-04

      Ostatnia wizyta: 2025-01-02

      Skąd: Piła

      Masz rację, jeśli człowiek przeżył upadek z 47 piętra, to co to jest dla Lorda Sithów. Prawie, że nic. A właściwie nic. W ostatnim odcinku sezonu czwartego Obi powiedział do Maula: "Gdy cię przecinałem na pół, to popełniłem błąd. Powinienem celować w głowę". Gdyby Obi faktycznie odciął Maulowi głowę, to wróciłby do TCW z głową i mechanicznym korpusem . Niech Moc będzie z Wami.

      LINK
  • Odrodzenie Maula

    darth destruktor 2012-05-16 10:24:00

    darth destruktor

    avek

    Rejestracja: 2006-08-22

    Ostatnia wizyta: 2012-06-23

    Skąd: Golub-Dobrzyń

    Uważam to za dobry pomysł. Ile to fanów było zawiedzionych po "Mrocznym Widmie" że Mual skończył jako "one episode villain"? Sporo, by nie powiedzieć - większość.
    A teraz, gdy powrócił, zaczęło się narzekanie. Ale ja już się do tego przyzwyczaiłem, ze ludzie czegoś oczekują, a jak to dostaną, to haejtyzm się włącza.
    Wracając do tematu- powrót Maula stwarza wiele nowych, ciekawych możliwości. Co prawda wolałbym by odżył w Mrocznych Czasach, niż w i tak zapchanych Wojnach Klonów, no ale skoro już się dokonało, to niech zostanie. Przede wszystkim podoba mi się jak przedstawili Maula - nie jest to tępy osiłek na usługach Palpatine`a, który prawie nic nie wie o mocy i jest tylko chłopcem na posyłki. Taki obraz często dostawaliśmy w komiksach i książkach. Tu na szczęście Maul jest opanowany, cierpliwy (choć cierpliwości mógł się nauczyć na wygnaniu), a mimo wszystko widać wydobywającą się z niego nienawiść.
    Usłyszałem też (teraz nie wiem czy to prawda) ze w sezonie 5 Maul ma przewodniczyć półświatkowi. Wg mnie to strzał w dziesiątkę. Mual nie nadaje się do kierowania polityką, jak Palpatine. Jest Sithem innego typu. Kieruje nim chęć dominacji i przekonanie że "przetrwają najsilniejsi" Jeżeli Maul miałby zawładnąć galaktyką, to zapewne w ten sposób- poprzez zorganizowane organizacje przestępcze, wpływające na pozostałe aspekty życia. Coś jak w grze "Syndicate", jeżeli ktoś kojarzy.

    LINK

ABY DODAĆ POST MUSISZ SIĘ ZALOGOWAĆ:

  REJESTRACJA RESET HASŁA
Loading..