Mam ten komiks i o ile nie pozmieniają zbyt dużo, moze nawet wyjść calkiem nieźle ;D

Też mam ten komiks!

bez przesady, ashoka ma w komiksie dość odważny strój, wle przecież przez 2 sezony świeciła gołym brzuchem. Mnie się jej strój podobal więc mam nadzieje ze go drastycznie nie zmienią...

Jestem ciekawa jak będzie wyglądać ta ruda wiedźma, królowa Zygerii

jak wybrną z sytuacji z Asajj. Skoro w trylogii Sióstr Nocy nie trzyma z Dooku, to tu się cofną?

Twórcy TCW lubią powroty do przeszłości co częstą niestety pozostawia mętlik w głowie młodszych widzów ... zupełnie bezsensowne

Assajj odeszła od Dooku... Ciekawe, jak z tego wybrną. Może wróci Savage?

A możę Dooku zatęskni za Aasaji i przyjmie ją spowrotem? A tak na serio to się nie moge doczekać, zwłaszcza widoku Ashoki, w tym stroju niewolnika jak w komiksie. Mam nadzieje, że nie zmienią jej tego wypaśnego stroju

odcinka:

http://www.youtube.com/watch?v=4QSx0fNUxlk

Ashoka ma już 16, to nie pedofilia... teoretycznie

Cały drugi i pierwszy sezon Aśka latała po galaktyce w samym "staniku" na górze i nikt nie miał pretensji. Więc to chyba nie będzie problem przebrać ją w coś, co ma (patrzy na komiks) jeszce jeden pasek tkaniny (od szyi do pasa). Nie, myślę, że pokazując wersję slave nic nie stracą. Najwyżej zyskają.

Ventress tam chyba nie będzie. Moja teoria brzmi następująco: Dooki sam będzie odwalał całą brudną robotę. Savage mu raczej nie pomoże, chyba że... Maul?

Kolejna sprawa: lud z Kiros. Ma ich tam być 8 000 000 istot, to powinno być widoczne. No i w jakimś trailerze było pokaZane kilku Torgutów. Całkiem, całkiem.

To chyba tyle. Pomyślę jeszcze.

Po wybitnej teralogii umbarańskiej znowu mamy gniota z Anakinem i Ashuką w roli głównej. Nie mogli zekranizować chociaż czegoś innego?

Złota myśl: początek spoilera "Where we are going always reflects where we came from" koniec spoilera

1. Gubernator Roshti:
http://www.starwars.com/img/explore/the-clone-wars/slideshow/ep411/preview/preview02.jpg < Wygląda on o wiele ciekawiej niż w komiksie i chyba graficznie to z Togrutanami nie powinno być tak źle, jak to widać było przedtem na zwiastunie SE04

2. Ahsoka i Anakin, a w tle Kenobi i Rex:
http://www.starwars.com/img/explore/the-clone-wars/slideshow/ep411/preview/preview01.jpg < Tak patrząc na tą niezbyt zadowoloną minę Ahsoki, to myślicie, że się poryczy na całego?

3. Kiros a dokładnie to to samo tło, które jest w zwiastunie:
http://www.starwars.com/img/explore/the-clone-wars/slideshow/ep411/preview/preview03.jpg

4. początek spoilera Rankor... łuu... Coś czuję, że będzie podobnie jak w RoTJ xD (nie no żartuje)
http://www.starwars.com/img/explore/the-clone-wars/slideshow/ep411/preview/preview04.jpg < ciekawi bardzo ten znaczek obok... Czyżby Aśka miała ujeżdżać rankora? A koniec spoilera

5. Kiros i jego fauna:
http://www.starwars.com/img/explore/the-clone-wars/slideshow/ep411/preview/preview05.jpg

Co do krótkiego opisu odcinka z oficjalnej, to w sumie jest to samo, co w komiksie. Co do tego, czy odcinki o Togrutańskich niewolnikach będą słabizną, to nie wiem... Liczę na to, że tych odcinków nie zepsują... Choć nie chciałbym tak identycznie, jak w komiksie, co do niektórych rzeczy... Co do Ahsoki slave, to zgadzam się z Keplerem i MistrzemSkywalkerem - w pierwszych dwóch sezonach miała taki strój jaki miała, to tutaj chyba nie powinno być szumu o to, że będzie bardziej skąpo ubrana...

i fotka z odcinka.

Zygerriańscy łowcy niewolników stoją za nagłym zniknięciem całej kolonii na planecie Kiros. Kiedy Anakin i Ahsoka próbują znaleźć i rozbroić bomby umieszczone przez nich, Obi-Wan musi stoczyć pojedynek z ich potężnym przywódcą.

(potężnym w sensie fizycznym )

I zdjęcie:

http://images3.wikia.nocookie.net/__cb20111119002216/starwars/images/4/46/Epguide411.jpg

Rozmowa gubernatora z Yodą:

http://www.youtube.com/watch?v=RBQK8VjkhCw&feature=player_embedded

Zapowiada się ciekawie , obydwa trailery interesujące jednakże , nie wiem co oznaczał wzrok Yody na zakończenie rozmowy jego i gubernatora . Szczęście że , nie zakupiłem tego komiksu dzięki czemu odcinek będzie dla mnie nowością

Jak narazie wygląda całkiem w porządku

W 0:56 fajny oficer za Dookim

też mam ten komiks.Czekam na ahsoke w wersji slave.A gdyby pokazali tak przeszłość aayli...

Może zrobią inscenizacje komiksu "w służbie republiki"?

fajnie by było.

Odcinek obejrzany. Nie będę się rozpisywał, więc napiszę parę swoich uwag na temat bieżącego odcinka. Dość luźna adaptacja. Trochę irytuje demonizowanie separatystów gdzie to Dooku osobiście zajął się zabezpieczeniem zasobów Togrutan w celu odsprzedaży.
Walki w mieście ujdą. Podobała mi się walka Kenobiego z separatystycznym Rosomakiem. Anakin wk*****ny o kwestie niewolnictwa. Odcinek oceniam na 4/6.
Jak na razie nie było Ahsoki w stroju niewolnicy.

dobry, faktycznie luźno trzyma się komiksu. Dobrze, że zrezygnowali z liczenia ile kto zniszczył czołgów itp., już raz takie coś było w Landing at Point Rain i niezbyt mi się podobało. Ogólnie da się obejrzeć bez bólu.

a już się martwiłem że to jakiś nie wypał będzie

Wracamy do standardu TCW. Obi daje się bić jakiemuś ćwokowi. Bomby umieszcza się na środku rynku, dla możliwie wielkiego rozproszenia energii wybuchu i ułatwienia ich lokalizacji. A&A ratują sytuację skokami, których sam murzyn z lasu by się nie powstydził. Komiksu nie czytałem i tykać go nie zamierzam, więc o zgodności nie będę się wypowiadał.

Najlepsze jest w tym to, że twórcy serialu zaczynają mieszać we własnym stworzonym kanonie (TCW).

widać że zapowiada się kolejna trylogia,moim zdaniem odcinek ten był również super!

Ocena 10/10

Słabiutko. Po ostatnich świetnych odcinkach z Umbary, liczyłem na coś lepszego. TCW wypiera z kanonu TCW. Genialne. Ocena niżej. Jak wspomniał Wandalek - wkurzające demonizowanie Dooku. Ocena niżej. To co zrobili na końcu Ahsoka i Anakin (skok i walka na tym statku) strasznie mnie wkurzyło. Niemożliwe jest doskoczyć tak daleko. Ocena niżej. Szkoda, że nie pokazali jak ten gość biczem świetlnym wywija. Podobało mi się natomiast to, że na końcu wreszcie się pojawiła Rada Jedi. Ile co poniektórych nie było w TCW. Szkoda, że Shaak Ti się słowem nie odezwała. Ładnie się prezentuje ten Kiros. I wrócił Boil! Ostatnio dednął Waxer, jeszcze on się ostał. Podsumowując, nie było tragicznie, ale odcinek mnie nie porwał. 7/10

Odcinek rewelacyjny nie był ale miał wiele plusów :
- więcej Obiego
- kolejne pokazanie ciemniej strony Anakina
- dobre walki na ścigaczach
- planeta graficznie dobra
- rada Jedi na końcu
Minusy :
- Obi dostaje z jakimś Zyggerianinem który wcale nie wyróżnia się niczym ciekawym
- droidy łapią sobie po Torgutaninie a ci zamiast uciekać to stoją i czekają aż ich ktoś złapie
- kiepsko chronione bomby

Co do Super Skoku Anakina i Ahsoki bardzo przypomina on skok Starkillera z TFU 2 dlatego nie wiem co o nim sądzić.
Sądzę że ten odcinek wprowadzi na w 2 kolejne lepsze.

Ocena odcinka : 7.5 / 10

Taki nijaki ten odcinek. I w dodatku ma jakieś niezgodności z komiksem? Gdzieś go mam, ale nie wiem gdzie, więc i tak nie sprawdzę dla przypomnienia

Ogólnie, niewiele jest odcinków z Ahsoką które są udane, więc nie spodziewałem się niczego spektakularnego. Bomby leżą nigdzie nieukryte, Obi dostaje w dziób od byle głąba, który się jeszcze dziwi, że Jedi rozbroili jego zabawki. Fajnie, że była Rada na końcu, ale co z tego skoro jak zwykle gadają tylko Yoda i oczywiście Plo Koon. Co oni się do niego tak przyczepili? Jakby inni mistrzowie już nie istnieli.

Ocena: 6/10

Średnia sezonu: 7.1/10

odcinek w kwestii kanoniczności stoi wyżej od komiksu. Co jest ważniejsze? Adaptacja komiksowa filmu, czy sam film?

Odcinek nie jest zły, chociaż wolałbym ekranizację "Bohatera Konfederacji".

Nie najgorszy ten odcinek, choć wolałbym żeby przynajmniej sobie TCW nie przeczyło 6/10

A jednak po świetnej tetralogii otrzymaliśmy standardowy odcinek Wojen Klonów. Nic szczególnego to nie było, opowieść w sumie mdła, niczym nie wybija się poza przeciętny odcinek tego serialu.

Zacznę od Obi-Wana. Wielki Jedi dał się zlać temu Zygerrianinowi jak nie wiem co. Mając do dyspozycji moc i miecz leżący na biurku to on powinien rzucać tym osłem po ścianach. Togrutanie bardzo inteligentni. Stoją spokojnie i czekają, aż ich droidy wyłapią. Akcja na BARC - tylko Rex, Anakin i Ahsoka są w stanie celnie strzelać, reszta nie została wyszkolona pod kątem używania w walce speederów. W ogóle to te klony, które w tym serialu się "nie nazywają" lub nic nie mówią są traktowane tylko jako cele dla droidów. Sami strzelać nie umieją. D`Nar wyciąga bicz i nic. Zlał Obi-Wana, ale Ahsoka to od razu nie do pokonania. Zero walki, to po kiego czorta wyciągał ten bicz? Kilometrowe skoki. To już w tym serialu standard.

Plusy:
+ środowisko mi się podobało.

Minusy:
- Obi-Wan i jego równa walka,
- tępi Togrutanie,
- rewelacyjnie bronione bomby,
- kilometrowe skoki,
- "walka" z Zygerrianinem.

Słaby odcinek, co do odwzorowania komiksu to się nie wypowiem, bo go nie czytałem i robić tego na pewno nie będę. Moja ocena: 5/10.

Obi Wan powinien dostać medal za wytrzymałość, tak się podkładać, tyle oberwać i jeszcze w czasie walki powstrzymać się żeby gościa nie zaczac tłuc ;D Odcinek całkiem w porządku. Anakin podczas swoich małych napadów zdenerwowania wygląda przeuroczo XD podziwiam Obiego

i jeszcze jedno. Z tm podbitym okiem Obi wygląda jak panda XD

Odcinek całkiem dobry. Szczególnie ta mroczniejsza strona Anakina i te jego małe wybuchy gniewu, szkoda tylko, że na końcu nie podusił chwilę tego handlarza aby ten wszystko wyśpiewał. Kolejnym plusem są coraz lepsza oprawa graficzna i coraz mniej irytująca Ashoka (no może poza jej super skokiem;p ale skoro Galen Marek też tak potrafił to może ze Skywalker`a taki dobry nauczyciel;p )
Scena z Barc Speeders świetna, co do zarzutu, że tylo klony posiadające imię potrafią strzelać, no coż jakoś na to imię musieli sobie zasłużyć co nie?
Walka Kenobiego z Darts D`Nar też bardzo dobra. Brakuje tylko krwi, no ale wiadomo, że to by nie przeszło w bajce dla dzieci. Niezgadzam się z tezą, że Obi się podkładał specjalnie aby dać czas Anakinowi na rozbrojenie bomb. Zauważcie, że Obi w rozmowie z Darts D`Nar odwołuje się do tradycyjnego załatwiania spraw w rasie handlarza niewolników, czyli po prostu walka na gołe pięści (plan z bombami był w pewnym sensie planem awaryjnym). W uniwersum Star Wars mamy wiele ras ceniących sobie honor w walce ponad życie, np. Mandalorianie i najwyraźniej Zyggerianie też do takiej rasy należą. Kto grał w KOTOR 2 ten powinien wiedzieć, że wygranie walki z Mandalorianinem przez Jedi w uczciwej walce czyli bez broni, mieczy świetlnych i mocy nie jest wcale takie oczywiste. Honor dla takich ras był na tyle ważny że gdyby Kenobi zwyciężył w tej tradycyjnej walce dowódca separtystów by się poddał (coś jak wysadzenie się Wołodyjowskiego - słowo najważniejsze). Kiedy jednak Kenobi uświadomił sobie że nie ma szansy na wygranie tej walki uczciwie i miał pewność, że bomby są rozbrojone, olał honor użył mocy i przyciągnął miecz - a to już nie była równa walka. Wracając do KOTOR 2, Kreia gardzi Jedi właśnie za takie zachowania - są na tyle uzależnieni od mocy, że bez nie potrafią niczego osiągnąć. Niewiem jak wam ale mi bardziej pasuje Obi próbujący swoich sił w tradycyjnej walce, który poźniej zdał sobie sprawę, że się przeliczył, niż to że Kenobi od początku planował dać się pobić prawie na śmierć dla kupienia czasu Anakinowi;p

Odcinek całkiem ładny. Nie pamiętam wszystkiego (oglądałam wczoraj) ale postaram się ocenić.
Minusy:
- gigantyczne rogi Torgutan, brak dzieci
- Torgutanie nie opierają się droidom
- Bomba wybucha- klony ranne, Rex, Anakin i Aśka nietknięci
- bomby jakoś mało przekonująco ukryte
- Obi-Wan nie krwawi po walce z D`Narem (tak się chyba pisze)
- Droidy...
- skoki (wiecie o co chodzi)
Plusy:
- ładny krajobrazik
- ptaszki
- Kenobi dostaje po ryju
- Droidy snajperzy (Jedi się ich boją, )
- kaczkostatki Zygerrianów
- wściekły Skywalker
I neutralne: co to było z tą ośmiornicą na końcu?! Anakin dwa razy dał się złapać i tłuc sobą o pokład. Aśka wymiata Pogromcą Obi-Wanów. Jest o wiele silniejsza, zwinniejsza, szybsza i lepsza od swojego Mastera, po raz kolejny udowodniła, że Rada się myli i to jednak ona jest Wybrańcem. :<

Oprócz wyczynów super-Ahsoki odcinek całkiem niezły. Nie jest taki jak komiks, ale może być.

Moja ocena: 8/10



- Kenobi dostaje porządny wpi*rdol
-
-

wreszcie pojawiła się rada jedi a nie tak jak bylo w 2 pierwszych sezonach tylko obi, mace, yoda, kit i oczywiscie plo koon, mam nadzieje że częściej pokażą adi gallie i saesee tiina. mam jeszcze jedny pytanie nie zdziwiło was to że nie było tam eetha kotha. najpierw pojawil się w grievous intrigue a potem w overlords więc myślałem że tu też będzie ale się przeliczyłem. znając tworców serialu jest już martwy tak jak to zrobili z evenem piellem.

w komiksie w ogóle nie pokazali rady jedi.

Zaskakująco dobry odcinek, oprócz kilku absurdów:
- Obi Wan jako Padawan zabił Lorda Sithów a teraz, jako Mistrz Jedi nie może dać rady jakiemuś łowcy niewolników?
- A potem Aśka tego samego łowcę pokonuje w... 5 sekund?
- Anakin to jeszcze rozumiem, ale chyba 14 - latka nie powinna umieć zrobić skoku na 30-40 metrów. I to w górę.
- Co za głupek rozbraja bomby ciachając gdzie popadnie?
Ale ogółem podobało mi się. Moja ocena to: 7/10

A Eethem się nie przejmujcie; Po pierwsze nie została pokazana cała sala Rady Jedi, a po drugie niektóre siedzenia były puste.

rogaty grubas jak to ująłeś jest członkiem rady jedi i powinien się znaleśc w tym odcinku skoro pokazali shaak ti, saesee tiina i adi gallie, mogli pokazac cała sesje rady tak jak w overlords na poczatku byl eeth koth.

ale jak by nie zdążył pojawił by się jako hologram. chyba ż e w tym momencie brał udział w jakiejś bitwie.

Na początek nie o odcinku, ale o fanach: nie wiem czy śmiać się czy płakać kiedy czytam te wszystkie komentarze o beznadziejnym Kenobim, który dał się obić. I jeszcze co kawałek ktoś litościwy tłumaczy, jak krowie na miedzy, że to było specjalnie, a kilka postów dalej znów to samo. Jasne, po co czytać coś poza swoimi postami? I jak tu mówić, że TCW jest tylko dla dzieci, skoro fabuła sprawia tyle problemów trochę starszym? Masakra :/

Sam odcinek się mi podobał, miejscami wierny komiksowi, miejscami nie, ale całość wypada OK. Mamy tu powrót do bardziej klasycznej formuły TCW i mi to nie przeszkadza, przeplatanie różnego rodzaju odcinków i urozmaicenie jest w porządku.
Największe wrażenie zrobiły na mnie włosy Kenobiego i Skywalkera! Chyba po raz pierwszy mogą tak potrząsać grzywami, które opadają im na czoło, powiewają na wietrze. Rewelacja
Podobało mi się nawiązanie do Anakinowej przeszłości i to, że Ahsoka jej nie znała. Nie widzę problemów jeśli chodzi o skok duetu AA. Nie takie rzeczy już w tym uniwersum z pomocą Mocy robiono. W każdym razie jak dla mnie odcinek na plus :]

Po raz pierwszy zobaczyłam, że Kenobi fryzurą wywija )
Odcinek całkiem niezły, ale Obi trochę oberwał. Na pięści nie jest taki dobry.
I w bardzo ciekawy sposób Anakin rozbrajał bomby (krzyżyk na bombie i to jeszcze zgadywał ).

Na początek ocena odcinka, wcześniej nie napisałem tego . Komiksu nie czytałem, ale odcinek wydaje mi się lepszy od tego komiksu . Dobrze, że wszystko nie jest takie same jak w komiksie. Niestety Obi dużo oberwał od D`Nara . Ogólnie postać Darts`a D`Nara wydaje się ciekawa . Sam podstęp Obi`ego mi się podobał . Rozbrojenie bomb było ciekawe, a ostatnia walka D`Nara, Anakina i Ahsoki była fantastyczna . Anakin urzywający CSM, to było najlepsze . Ogólnie odcinek mi się podobał .

Ocena odcinka: 10/10

Jeśli chodzi o dubbing polski i tłumaczenie to głos Darts`a D`Nara najgorszy nie był, lecz kilka błędów odnośnie tłumaczenia niestety było . Niech Moc będzie z Wami.