TWÓJ KOKPIT
0
FORUM Wojny Klonów

TCW 4x03 - Prisoners

Hego Damask 2011-09-02 21:53:00

Hego Damask

avek

Rejestracja: 2005-05-28

Ostatnia wizyta: 2025-01-19

Skąd: Wrocław

23. września odcinek pod tymże tytułem. Będzie to zapewne trzeci odcinek trylogii kalamariańskiej. Pokaże się tam separatystyczny generał Rik Enson z rekinopodobnej rasy Karkarodonów, którego już widzieliśmy na trailerach i kilku fotkach.

Reżyseria: Danny Keller
Scenariusz: Jose Molina

W kilku zdaniach:

Potęga Separatystów niemal zgniata Republikę. Jedyną nadzieją są padawan i książę.



Przypomnienie:

Zabrania się umieszczania jakichkolwiek linków mogących prowadzić do nielegalnych kopii serialu TCW.
Dopuszczalne są tylko przekierowania do oficjalnej strony SW lub CN.
Źle widziane jest również spamowanie na temat podpisów czy innych rzeczy nie mających nic wspólnego z danym odcinkiem.
Oczywistym jest, że każdy fan chce obejrzeć TCW. I jak chce to znajdzie sposób. Sam lub na privie. NIE na forum i w komentarzach do newsów.

LINK
  • opis

    ShaakTi1138 2011-09-10 22:11:00

    ShaakTi1138

    avek

    Rejestracja: 2009-06-02

    Ostatnia wizyta: 2025-01-13

    Skąd: Biała Podlaska

    Kolejny krótki opis ze strony MSN:
    "The Republic and Gungan armies are captured by Riff Tamson; Ahsoka and Prince Lee-Char must unite the fractured people."

    LINK
  • obrazki

    ShaakTi1138 2011-09-15 09:10:00

    ShaakTi1138

    avek

    Rejestracja: 2009-06-02

    Ostatnia wizyta: 2025-01-13

    Skąd: Biała Podlaska

    Kolejna porcja obrazków, tym razem numery od 01 do 16... Jak nie chcecie ujawniać sobie dość oczywistego spoilera, to nie oglądajcie obrazka nr 16.

    http://www.starwars.com/img/explore/the-clone-wars/ep403/gallery/gallery01.jpg

    LINK
  • Kawałek odcinka

    Hego Damask 2011-09-17 07:14:00

    Hego Damask

    avek

    Rejestracja: 2005-05-28

    Ostatnia wizyta: 2025-01-19

    Skąd: Wrocław

    Nie oglądajcie zanim nie obejrzycie dwóch pierwszych odcinków, to chyba wiadomo

    http://www.youtube.com/watch?v=GC667Zmy3oc

    LINK
  • Cóż

    Hego Damask 2011-09-26 09:43:00

    Hego Damask

    avek

    Rejestracja: 2005-05-28

    Ostatnia wizyta: 2025-01-19

    Skąd: Wrocław

    mogło być. Jak cała trylogia, szału nie robił odcinek.

    LINK
  • 4x3

    Stele 2011-09-26 13:49:00

    Stele

    avek

    Rejestracja: 2010-01-04

    Ostatnia wizyta: 2019-12-19

    Skąd: Wrocław

    Bastion padł na weekend, więc jedynie przekopiuje swoje słowa z swexa:

    Odcinek trzeci równie słaby co dwa poprzednie. Dobitnie o nim świadczy to, że najlepiej wypadł Jar Jar... Oprócz tego konfedraci-idioci, nieogarnięci Jedi i król Maciuś, czy raczej Leechuś.

    Podczas "wielkiej wojny" zapadły w pamięć dwa pojedynki: Ackbara z droidem i finałowa walka przywódców, zakończona granatem plazmowym. Ot rodzynki w minimalistycznym i naiwnym szlamie.

    A i jeszcze podczas bitwy dało się usłyszeć znajome nutki. Zawsze jakiś mały plusik.

    LINK
  • Cała trylogia

    Jaro 2011-09-26 14:09:00

    Jaro

    avek

    Rejestracja: 2004-03-31

    Ostatnia wizyta: 2018-09-27

    Skąd:

    do dupy, podobnie jak trzeci odcinek. Kompletna bzdura, po raz kolejny mamy robienie z Konfederacji nazioli (ciekawe jakim zatem cudem zyskali sobie aż takie poparcie wśród tych wszystkich ras, które tak chętnie zakuwali w kajdany?). Najgorszy oczywiście ten smarkacz - rzygać się chce od jego tekstów. Mam jednak złe przeczucie, że jeszcze go zobaczymy...

    LINK
  • ;d

    RedValdez 2011-09-26 15:13:00

    RedValdez

    avek

    Rejestracja: 2009-10-10

    Ostatnia wizyta: 2024-10-13

    Skąd: Gdańsk

    Chyba jeden z gorszych odcinków TCW jakie widziałem.Filoni naobiecywał nam cudów na kiju a wyszło jak zawsze.Nudny przewidywalny odcinek tak jak i cała trylogia.

    LINK
  • ...

    Melethron 2011-09-26 16:32:00

    Melethron

    avek

    Rejestracja: 2009-02-16

    Ostatnia wizyta: 2025-01-18

    Skąd: Court of Gods

    Ja na przekór wszystkim powiem, że ten odcinek podobał mi się dużo bardziej niż dwa poprzednie. Było więcej akcji, książątko mniej wkurzało, Jar Jar opluł Amidalę () i fajnie pokazali śmierć Tamsona. Oczywiście końcówkę spieprzyli bo wygrała Republika, ale jakoś trzeba z tym żyć 8/10.

    LINK
  • Ocena całej trylogii

    Boba Fett_125 2011-09-28 16:34:00

    Boba Fett_125

    avek

    Rejestracja: 2011-09-26

    Ostatnia wizyta: 2016-02-03

    Skąd: Warszawa

    Ocenię tu od razu całą trylogię kalamariańską, a raczej to, co mnie denerwowało:

    - postać żałosnego księcia, irytującego biedaka, który nagle zyskuje jakąś siłę i chęci, by walczyć z rekinem i jego pseudo-armią,
    - postać samego rekina - czy ci twórcy naprawdę nie mają lepszych pomysłów na rasy? A jeszcze ta nazwa - Karkarodon (Charcharodon - żarłacz biały, jeśli się nie mylę),
    - śmierć rekina - był ze trzy metry od księżulka, a płynął do niego tak długo, by ten strzelił i go zabił,
    - w ogóle to chyba woda na Kalamarze nie podlegała prawom fizyki - jak Jar Jar splunął na Amidalę pod wodą?! Jak Ahsoka pod wodą rzuciła hełm Anakinowi?! Głosy są praktycznie w ogóle nie zniekształcone, a w pewnym momencie postacie wyglądają, jakby unosiły się w powietrzu. Jedynym śladem obecności wody jest zielonkawa poświata,
    - miecze działające pod wodą - a może nie wiem wszystkiego i Kit rozebrał swój miecz, wyjął z niego kryształ, pokruszył go i dał po kawałku najlepszym Jedi (w tym wypadku wiadomo o kogo chodzi),
    - na misję lecą OCZYWIŚCIE ci sami - Anakin, Ahsoka, Padme i Jar Jar,
    - sposób, w jaki Togrutanka i książę dostali się do tego więzienia - bez komentarza,
    - te rury - po co były Kalamarianom? Cały czas nie mogę zrozumieć, po co je robili,
    - fabuła jak zwykle przewidywalna - już w pierwszym odcinku po zobaczeniu tego Quarrena wiedziałem, że w końcu zdradzi Sepów i skończy się jak zawsze,
    - ostatnia bitwa - dwóch Kalamarian kontra 50 droidów. Oczywiście droidów, które nawet na oślep nie trafiały,
    - bitwy w pierwszych odcinkach denne, chaotyczne, bez ładu i składu, po 30 jednostek z każdej strony,
    - Yoda i Fisto - dwa Obviousy - ich kwestie były żałosne.

    Już chyba wszystko. Początek sezonu miał być pełen fajerwerków, a był jaki był. Oceniam trylogię 3/10, bo pojawili się Kalamarianie, Quarreni i słyszałem jakieś znajome fragmenty muzyczne.

    LINK
    • Re: Ocena całej trylogii

      Independent Bounty Hunter 2011-10-12 02:55:00

      Independent Bounty Hunter

      avek

      Rejestracja: 2011-09-14

      Ostatnia wizyta: 2024-09-17

      Skąd: Wrocław

      Boba Fett_125 napisał(a):
      - postać żałosnego księcia, irytującego biedaka, który nagle zyskuje jakąś siłę i chęci, by walczyć z rekinem i jego pseudo-armią,
      - postać samego rekina - czy ci twórcy naprawdę nie mają lepszych pomysłów na rasy? A jeszcze ta nazwa - Karkarodon (Charcharodon - żarłacz biały, jeśli się nie mylę),
      - śmierć rekina - był ze trzy metry od księżulka, a płynął do niego tak długo, by ten strzelił i go zabił,
      - w ogóle to chyba woda na Kalamarze nie podlegała prawom fizyki - jak Jar Jar splunął na Amidalę pod wodą?! Jak Ahsoka pod wodą rzuciła hełm Anakinowi?! Głosy są praktycznie w ogóle nie zniekształcone, a w pewnym momencie postacie wyglądają, jakby unosiły się w powietrzu. Jedynym śladem obecności wody jest zielonkawa poświata,
      - miecze działające pod wodą - a może nie wiem wszystkiego i Kit rozebrał swój miecz, wyjął z niego kryształ, pokruszył go i dał po kawałku najlepszym Jedi (w tym wypadku wiadomo o kogo chodzi),
      - na misję lecą OCZYWIŚCIE ci sami - Anakin, Ahsoka, Padme i Jar Jar,
      - sposób, w jaki Togrutanka i książę dostali się do tego więzienia - bez komentarza,
      - te rury - po co były Kalamarianom? Cały czas nie mogę zrozumieć, po co je robili,
      - fabuła jak zwykle przewidywalna - już w pierwszym odcinku po zobaczeniu tego Quarrena wiedziałem, że w końcu zdradzi Sepów i skończy się jak zawsze,
      - ostatnia bitwa - dwóch Kalamarian kontra 50 droidów. Oczywiście droidów, które nawet na oślep nie trafiały,
      - bitwy w pierwszych odcinkach denne, chaotyczne, bez ładu i składu, po 30 jednostek z każdej strony,
      - Yoda i Fisto - dwa Obviousy - ich kwestie były żałosne.

      ________
      1. - no rzeczywiście Lee-Charr ukazany tak stereotypowo - ot, młody i niedoświadczony, niepewny czy podoła temu że ma być nowym władcą a dodatkowo Wszyscy dookoła są nieufni, dawni sojusznicy czyli Quarreni spiskują na boku z Sepkami, ojca zamordował ofc ten największy "bad ass" a i jak przychodzi w końcu co do czego, to wiadomo że książę staje na wysokości zadania i najpierw mobilizuje swoich, potem Ci co go zdradzili, jednak pomagają i wszyscy kopią dupska Sepkom, którzy jak już stracili dowódcę ((spoiler}no bo Tamson musiał się wkurzyć na Quarrenów i palnąć że to On chce rządzić a ich tylko wykorzystał jak pionki, choć sam nie lepszy[/spoiler]), to morale padły i chaos i można spadać do domu bo nic tu po nas. Rzeczywiście: "So predictable..." jak to by powiedział Grevious.
      2. - Sam Tamson w tym odcinku zachowywał się jak kretyn: czemu wysłużył się bandą nieudolnych pachołków (zginęli w mgnieniu oka, bo Lee-Charr strzelał jak Cilnt Eastwood normalnie...), którzy mieli zabić księżulka a samemu nie rozerwał go na strzępy? Przedtem jeszcze jak chciał wymusić na Anakinie info o tym gdzie ukrywa się księżulek, to zamiast rozwalić cały hełm Pani senator, to zrobił jakąś dziurkę jak od słomki (a przecież w pierwszym odcinku całym łbem rozwalił jedną z tych rur) - czyżby dostał nagle próchnicy dziąseł?
      3. - zwłaszcza w pojedynku z Lee-Charrem, ponieważ zużył aż 4 bomby (dwóm Kalamarianom, Quarrenowi i Gunganowi) a jedną sobie zostawił na księżulka, dał głupio i łatwo ją odebrać i dać się nią potem zabić... szkoda słów.
      4. - w ogóle to całe Mon Calamari jakieś dziwne - raz niebo takie brunatne jakieś, potem błękitne, woda raz błękitna, potem jakaś taka zielona, glonowata jakaś, potem znów błękit ale z tymi prawami fizyki to się zgodzę (rzuciła Mu hełm tak jakby byli na ziemi a nie pod wodą) - np. gdy w drugim odcinku te całe statki Sepków kręciły młynki na dnie by załatwić i Jedi, klony, Gungan i resztę, to pomimo że wciągnęło początek spoilera Padme (no musiało ją wciągną, bo za chiny ludowe Anakin by się nie skapnął że ma rozwalić ten statek by Wszystkich ratować...) koniec spoilera i księcia, to nie wiem czym Ahsoka utrzymywała księżulka by ten mógł swobodnie w takich warunkach się poruszać. Może użyła Mocy by to zrobić, nie wiem. Chyba tak...
      5. - z tymi mieczami świetlnymi to chyba jest tak, że Jedi mają takie "jednorazówki" na każdą misję, no wiecie - jak zgubi (Anakin zgubił w drugim odcinku i tyle się namachał nim na tej Mon Calamari i chyba potem nie chciało mu się go szukać) albo zniszczy, to bierze następny i hejana na kolejną misję. Tutaj chyba Anakin i Ahsoka tak sobie zmontowali i lecimy, a co. xD
      6. - W sumie to na misję poleciała Padme i Anakin jako jej ochroniarz a resztę potem dorzucili, ale dla mnie osobiście to pomimo tego, że Padme została wysłana na Mon Calamari, to jednak... mało się tam nagadała, serio. Nie sądzicie? Najpierw w pierwszym odcinku coś tam próbowała pogadać z Quarrenami i resztą czy coś z tą senator ale jak ją uwięzili, to była cicho i praktycznie dla mnie to tak jakby Padme tam była ale jednocześnie jej "nie było", co można uznać za plus w sumie... Jar Jar też jajcarz niezły - wziął i obrzygał Padme tym swoim plunięciem. xD
      7. - a w jaki inny sposób Ahsoka i książulek mieli się dostać do więźniów? Jak wszystkie 3 odcinki były takie przewidywalne,to i wymyślenie lepszego pomysłu na to nie mieli. Chociaż... mogli zrobić inaczej (bo i tak wszystkich wzięły te roboty na to by sobie jak w kinie obejrzeć jak ma zginąć ich księżulek ): Ahsoka wyskakuje i drze się: "Hej! Tutaj jesteśmy, wy blaszane puszki!!!" xD Od razu ciekawiej, śmieszniej i ten sam efekt jaki został pokazany. ^_^
      8. - Te rury, którymi pływali sobie Kalamarianie, to pewnie służyły im do szybszego poruszania się - ja tak to przynajmniej zaobserwowałem, ponieważ gdy Ahsoka uciekała z księciem przed Tamsonem to pędzili tam w tych rurach jak normalnie Kubica w F1 a tak to wszystko powoli i ślamazarne bez rur. Mnie w ogóle zdziwiło czemu w 1 odcinku jakiś wielki kawał jednego z budynków "akurat" musiał wybuchnąć (Kto tam i kiedy podłożył ładunki? Nie wiem... O.o) nad Anakinem, Padme i księżulciem i rozwalić jedną z rur, którą to potem... płyną dalej a co.
      9. - co do fabuły akurat tego odcinka, to w sumie ja wiedziałem, że wszystko dopną do końca, bo nic innego tutaj już nie mogli zrobić a przynajmniej w inny sposób mogli to pokazać ale widocznie Komuś się nie chciało albo nie wiem... może "Kapelusznik" zapomniał mieć przy produkcji pierwszych trzech odcinków Swego kapelusza i "Moc nie była w Nim (na tyle) silna" by to zrobić jak należy... xD A tak serio: Jedyne co mi się podobało w tym odcinku to końcowa akcja Kalamarian i Quarrenów gdy ratowali Lee-Charra: było sporo akcji i nawet walka była fajna ale za krótko to trwało niestety i ...tyle. Szkoda że w EP01 i EP02 też tak nie zrobili.
      10. - No może i było te 50 czy ciut więcej droidów ale czego można było się spodziewać po tym jak trwa to wszystko na ekranie tylko 5 minut?
      11. - Tu się zgodzę z bitwami w pierwszym i drugim odcinku: w pierwszym to chaos i jakieś otępienie ze strony Kalamarian - jedni bronią księcia gdzieś wysoko, drudzy płyną do przodu i strzelają się z Sepkami, kolejni stoją i strzelają, jeszcze inni pośrodku stoją i nic nie robią, a inni dają się w walce wręcz nadziać jak szaszłyki, Ackbar wylatuje (chyba) z okrzykiem Wilhelma i pruje do przodu się lać. Sepki też nie lepsze: posłali armadę droidów, które jak po sznurku w jednej linii leciały i strzelały, no może Quarreni na tych skuterach podwodnych coś tam po swojemu walczyli ale tak to też jak po sznurku szli. Gunganie też dobrzy - użyli bumbumów na tych hydro-meduzach Sepków i sprawa załatwiona, serio - rozwalili kilka tych meduz i tyle z tajnej broni sepków, ni ma. Tylko za przeproszeniem, jedno wielkie śmietnisko zrobili na Mon Calamari, to samo z tymi statkami Sepków które kręciły młócki w drugim odcinku - też raz dwa załatwione przez Gungan, bo chyba ta partia klonów wysłana na Mon Calamari była jakaś "wadliwa" i tempa i coś nie czuła się dobrze pod wodą patrząc na to jak walczyli.
      - Yoda i Fisto może i dwa omnibusy były ale w sumie to najpierw się Fisto wymądrzał, wymądrzał a praktycznie to co on tam zrobił na Mon Calamari, prawdę mówiąc, co? Pojawił się w gatkach ala "Zmierzch", błysnął uśmiechem by potem dostać po ryju, ot co - Ja rozumiem, że z Fista niezły szpaner jest ale taki kawał galaktyki lecieć, by w sumie tylko po ryju dostać od przywódcy Sepków, to naprawdę musiał niezły "Kit" wcisnąć Yodzie i Windu, żeby dostać się na misję. A Yoda i jego negocjacje z Gunganami trwały dokładnie 41,7s (policzyłem )

      No to tyle by było. Ja od siebie dodam, że w całej trylogii o Kalamarze spodobało mi się:
      - Padme była ale jej gatki szybko uciszyli i tyle miała tej całej swej dyplomacji
      - Riff Tamson jako dowódca Sepków był fajny ale tylko w EP01, potem się zrobił dziad
      - Walka Fista z Tmasonem (Fisto jest niezły kozak - początek spoilera złamał Tamsonowi szczękę a koleś potem sobie ją nastawił i normalnie gadał... koniec spoilera i teraz wiem czemu nie mógł rozwalić całego hełmu Pani senator w tym odcinku... )
      - Ahsoka: jak na Togrutankę to rewelacyjnie pływa i porusza się w wodzie (ten "korkociąg" w jej wykonaniu w EP02 był super , nie ma co, a i tak łatwo uwolniła się z kajdan. No i sprawili jej taki fajny kostium... Ogólnie to Ahsoka bardziej mi się podobała niż Anakin - On jakiś taki bez planu B, zagubiony, niemrawy i niespecjalnie się wysilił na Mon Calamari, w sumie to więcej roboty odwaliła Ahsoka niż on. Chciałbym móc oglądać więcej takich sytuacji, gdzie to Ahsoka dowodzi a jej mistrz stoi z boku i tylko patrzy. Może to była taka zapowiedź tego?

      Ten odcinek oceniam więc na: 4/10, a EP01 i 02 na: 3/10, więc całą trylogię oceniam na: 3/10 z odczuciem takim, że jednak lepiej nie wracać do tych odcinków ponownie...

      LINK
  • ...

    Obi-Wan Skywalker 2011-09-28 18:33:00

    Obi-Wan Skywalker

    avek

    Rejestracja: 2010-04-06

    Ostatnia wizyta: 2023-10-03

    Skąd: Kraków

    To było najgorsze możliwe zakończenie trylogii, jakie mogłoby być. Cieniutko. O ile w pierwszych dwóch odcinkach twórcy dawali radę i było średnio, to zakończenie jest fatalne. Cienko wypadł pojedynek Tamsona z Leecharusiem. I ogólnie Sepy znowu w tyłek dostały. Ja nie wiem jak garstka Gungan, klonów, Mon Cala (WTF?) i Quarrenów mogło pokonać armadę super droidów separatystów.

    LINK
  • Ej

    Skywalker560 2011-09-28 18:55:00

    Skywalker560

    avek

    Rejestracja: 2008-04-16

    Ostatnia wizyta: 2015-04-04

    Skąd:

    Ale śmierć Tamsona przecież była awesome! : To chyba drugi raz w serialu animowanym, gdy pokazano, jak ktoś został rozwalony na kawałki (pierwszy raz to Kapitan Simian i Rhesus II zamieniony w krwawą papkę w jednym z odcinków )! Poza tym rozwalanie Gungan ładunkami wybuchowymi też było cool. Mam tylko wrażenie, że twórcy TCW mają jakieś sadystyczne zapędy.

    A odcinek, w sumie cała trylogia taka sobie. Niby fajne, ale brakuje całości dynamizmu, a infantylny Leechar nie pasuje do w sumie dość krwawych walk i brutalnej postaci Tamsona. Jakoś TCW nie może się zdecydować, czy chce być dla dzieci (narzucające się moralizowanie - gdzie te stare dobre czasy Beast Wars? ) czy dla starszych (coraz bardziej drastyczne sceny śmierci, więcej mroku (może nie w tym odcinku, ale w paru na pewno ) i fakt, że serial jest jakiś taki bardziej krwawy nawet od filmowych oryginałów). Ale co tam, obejrzę cały sezon, to się oceni.

    LINK
  • The Clone Wars 4x03: Prisoners

    Elendil 2011-09-28 19:32:00

    Elendil

    avek

    Rejestracja: 2008-04-26

    Ostatnia wizyta: 2025-01-16

    Skąd: Kraków / Zakopane / Kraków

    Słabo się zaczęło i słabo skończyło. Odcinek rzeczywiście przewidywalny, książę głupkowaty i irytujący, bitwa zamiast być konfliktem na skalę planetarną jest jakąś śmieszną zadymą niczym bijatyka paru gości pod remizą. No kurde, nie wymagam żeby pokazali miliony jednostek i skakali z jednego bieguna na drugi, pokazując bitwy, ale chociaż jakieś wspominki bohaterów dot. sytuacji w innych części planety mogły się pojawić. A tu nic, nic, nic.

    Wiadomo było, że Quarreni dołączą do Lee-Chara, że stanie się to w ostatniej chwili, gdy książę będzie dosłownie sekundę od śmierci, że Tamson znajdujący się metr od niego, będzie do niego płynął tak długo, aż Lee sobie odpowiednio przyceluje itd.

    Ocena: 4/10

    Średnia sezonu: 5.1/10

    LINK
  • TCW S4E03

    Ren Kylo 2011-10-02 21:37:00

    Ren Kylo

    avek

    Rejestracja: 2008-01-13

    Ostatnia wizyta: 2025-01-18

    Skąd: Padawan Wandalek

    Ostatni odcinek z trylogii kalamarianskiej i na szczęście naprawdę ostatni. Trzyma poziom poprzednich odcinków co niestety nie może być uznane za komplement. Pierwsza trylogia w tym sezonie jakoś nie przekonała mnie do siebie, jedynym pozytywnym aspektem dla mnie są sceny walki których chaotyczność w przeciwieństwie do większości mi nie przeszkadza a nawet według mnie świetnie przedstawia nieprzewidywalność wydarzeń w trakcie walki. Choć przyznaję że bitwa nie dorównuje bitwom pokazywanym w poprzednich sezonach tego serialu animowanego. Największym z elementów które doprowadzały mnie do irytacji było pompatyczne przemówienie księcia Lee-Chara do quarenów. Cholernie słabo wypadło to pod względem psychologicznym oraz socjologicznym. Jak dla mnie końcowa ocena wynosi 3/6. I mam nadzieję że w nadchodzących odcinkach twórcy nie odwalą podobnej chaly. Ale raczej już w to nie wierzę.

    LINK
  • Z całej tej trylogii

    Kasis 2011-10-08 20:39:00

    Kasis

    avek

    Rejestracja: 2005-09-08

    Ostatnia wizyta: 2025-01-19

    Skąd: Rzeszów

    to chyba był, jak dla mnie, najlepszy odcinek, choć ogólnie to nadal szału nie było. Były tam jakieś drobiazgi, które mi się podobały, ale ogólnie nie za bardzo jest nawet o czym pisać. Rozczarował mnie niestety ten start sezonu

    LINK
  • szukam 6-go

    AhsokaTano 2011-10-09 13:38:00

    AhsokaTano

    avek

    Rejestracja: 2011-10-09

    Ostatnia wizyta: 2017-12-14

    Skąd: Szczecin

    A ja się tu cały dzień gimnastykuje żeby obejrzeć 6 odcinek "Nomad droids"... życzcie szczęścia

    LINK
  • A teraz... Pomocy...

    AhsokaTano 2011-10-09 13:59:00

    AhsokaTano

    avek

    Rejestracja: 2011-10-09

    Ostatnia wizyta: 2017-12-14

    Skąd: Szczecin

    Hmm.. No szkoda... A teraz troche nie na temat... Wie ktoś jak się dodaje avatary z internetu?

    LINK

ABY DODAĆ POST MUSISZ SIĘ ZALOGOWAĆ:

  REJESTRACJA RESET HASŁA
Loading..