na pewno

http://komiksfestiwal.com/strona-glowna/mfkig-2011-star-wars/

Wybrałem się na niego z kilku powodów. Po pierwsze jest blisko, po drugie jest w miarę tani, po trzecie przybywa na niego sporo fajnych fanów, po czwarte organizuje go łódzki fanklub, po piąte to było też 50 spotkanie ŁFSW, po szóste liczyłem na fajne punkty programu. I pod żadnym względem się nie zawiodłem.

Sobota
Rano. Odebrałem swoją wejściówkę po czym wszedłem na teren festiwalu. Kolejki do akredytacji były dość spore, chociaż widywałem większe. Udałem się do sali SW, gdzie spotkałem członków ŁFSW. Potem jeszcze przy windzie natrafiłem na FaultFett i Falcona.
Prelekcja o TOR średnio mnie interesowała, więc z niej wyszedłem, by przygotować się do swojej prelekcji. Prezentowałem po raz ostatni "Historie komiksów SW w Polsce". Na sali było około 7-8 osób. Prelekcja się ponoć podobała. Na końcu prelekcji był mini konkurs gdzie można było wygrać 2 SW komiksy i talon do sklepu multiversum.
Potem były Plany wydawnicze spod znaku SW. Punkt nieco nieprzemyślany, gdyż o samych planach było tu nie wiele. Ale mimo wszystko nie powiedziałbym, że była to strata czasu. 13.30- Spotkanie z Redakcją SW komiks. Oprócz jednej najważniejszej rzeczy dowiedzieliśmy się niewiele na temat tego co będzie. Bardziej co może być, co raczej nie. Nie mogłem jednak zostać do końca spotkania, bo chciałem być na prezentacji Rebel Legionu. Była ona bardzo ciekawa. Później prezentacja o łódzkim fanklubi i uroczystości związane z 50 spotkaniem ŁFSW. W sumie była to tylko prezentacja o stowarzyszeniu i tort. Ale też było fajnie. Potem pochodziłem po terenie festiwalu i porobiłem trochę zdjęć. Z drobnym opóźnieniem po godzinie 18 zaczęło się przedstawienie Proces Jacena Solo. Było ono super. Fabuła była oparta na dziedzictwie mocy. Postacie świetnie pokazane, a moment jak sędzia "objeżdza" postać Zekka.

Niedziela
Następnego dnia było więcej dzieciaków niż bardziej zaangażowanych fanów SW. Stąd też "Pieszo przez galaktykę znaczeń" zamieniło się w quiz. Z powodów problemów technicznych prelekcja o X-wingach była dość krótka. Była tu też okazja do zdobycia kolejnych nagród. Jeśli chodzi o nagrody konwent stał na wysokim poziomie. Były tu Star Wars Komiksy, książki młodzieżowe oraz Boostery Force Attax.
O 14 odbył się turniej gry Force Attax. Zająłem w nim 2. miejsce. Historia Korelii ciekawa. Pod koniec prelekcji pożegnałem sie z Roanem i resztą ŁFSW. Poszedłem na dworzec i wróciłem pociągiem do Skierniewic.

Plusy
-Fajni fani
-Prelekcje
-Fajne nagrody
-Ładny wystrój sali SW
-Impreza konwentopodobna blisko Skierniewic
-Przedstawienie
-Tanio
-Dzięki temu konwentowi zainteresowałem się karcianką SW TCG Force Attax
-Mogłem spotkać się z wieloma fajnymi ludźmi
-Mogłem spotkać się z kilkoma małymi nerdami. Naprawdę to zaskakujący widok. Zwłaszcza ten fan, który powiedział o uczniu Bariss Ofee.

Minusy
-To niestety ostatni konwent w tym sezonie (przynajmniej dla mnie), a na następny będę mógł się wybrać raczej dopiero w czerwcu.

Za rok chętnie też pojadę na ten festiwal.

Skromna Fotorelacja z "MFKiG 2011 - Star Wars Weekend Celebration by ŁFSW" : http://www.youtube.com/user/TheWhiteRebelMan

may the force be with you always