...tym najlepszym ze wszystkich na razie, choć i sezon 1 też był fajny a drugi oceniłem tak 6/10 Co do sezonu trzeciego, to gdyby nie kilka rzeczy, byłby na pewno rewelacyjny.
Najpierw może to co mi się nie podobało:
- odcinki "Corruption" i "The Academy" - zamiast nich powinni dać dwa odcinki z bitwą z udziałem klonów a w "najgorszym" wypadku jakiekolwiek odcinki o klonach, np. jak te w stylu "The Deserter" (SE02) czy "Hidden Enemy" (SE01) ale nie... DNO!
- "Hunt for Ziro" był taki dość niemrawy ale nie całkowite dno. Ot dokończenie wątków z sezonu 2 i tyle ale mogli wepchać ten odcinek do drugiego sezonu a nie tutaj...
- "Pursuit of Peace" mnie trochę skołował ponieważ takie "skakanie" po odcinkach" też niezbyt pasuje w czymś co jest serialem - zwłaszcza robionym na kilka sezonów, gdzie trzeba upchać sporo wątków i historii i to ma się jeszcze wpasować w kanon i chronologię pomiędzy jedną częścią SW a kolejną... Nie mówię że odcinek był zły ale chodzi głównie, o to że jak się zaczyna jakiś wątek, to trzeba go skończyć od razu w następnym odcinku a nie dokańczać go w innym odcinku w którym to jest zupełnie inny wątek i historia - dlatego to się tak poplątało...
- początek spoilera śmierć koniec spoilera Evena Piella w trylogii o Cytadeli.
- kretyński sposób w początek spoilera jaki Ahsoka została przeciągnięta na Mroczną Stronę koniec spoilera w "Altar of Mortis": Ja rozumiem, że TCW jest zrobione pod dzieciaki ale cytując samą Ahsokę: "Co - do czarnej dziury - to BYŁO?!" - Serio. No dajcie spokój... mogli to zupełnie inaczej zrobić i o wiele ciekawiej...
- za mało odcinków z klonami w roli głównej! ("Clone Cadets", "ARC Troopers i tylko w trylogii o Cytadeli byli no i jeszcze w dwóch ostatnich EP ale tam tylko na chwilę byli, a tak? Echh....)
- za mało bitew
No i o tyle minusów i większych czy mniejszych nieścisłości. Gdyby nie to, to cały sezon byłby o wiele ciekawszy i ocena byłaby zdecydowanie wyższa.
Jeszcze co do trylogii o Mortis i odcinkach kończących sezon: obejrzałem raz jeszcze cały sezon 3 ale z uwzględnieniem tego, że zakończę go sobie tymi "epickimi" odcinkami, a nie normalnymi (Cytadela i dublet o porwaniu Ahsoki), no bo pomyślałem, że tak mógłby się skończyć sezon 3 i po obejrzeniu stwierdziłem, że... mogli tak zrobić i byłoby fajnie wtedy a tak to... też jest dobrze ale... pewien niedosyt czuję. W sumie to danie trylogii o Cytadeli i "Padawan Lost" oraz "Wookiee Hunt" jako zakończenia sezonu, nie było też złym pomysłem ale jednak bądź co bądź "Kapelusznik" i reszta mogli tak postąpić bo to też nie byłoby złe rozwiązanie gdyby Mortis było na końcu.
To co mi się podobało w SE03:
- Dwa pierwsze odcinki z klonami w roli głównej.
- Obrona Kamino,
- Shaak Ti.
- "Sphere of Influence" <<< bardzo fajny odcinek z tych takich politycznych, za którymi zbytnio nie przepadam (zwłaszcza gdy Padme gdzieś pcha swe 4 litery).
- "Assasin" <<< ucieszyłem się, że Padme mogła zostać zabita przez Aurrę Sing + te wizje Ahsoki, początek spoilera no i teraz wiem czemu Ahsoka musiała mieć drugi miecz świetlny koniec spoilera.
- "Evil Plans" <<< duet Treepeeo i Artoo wymiata tutaj no i sporo humoru jest a i nawet z Bane`a też się polewałem no i sam odcinek jest spox.
- Duet Quinlan Vos i Kenobi z EP09 no i niektóre teksty, które tam padają mnie rozbroiły...
- "Heroes on Both Sides" <<< cóż... najlepszy z tych politycznych odcinków, no i jeszcze [spoiler]Lux zabujał się w Ahsoce... (I ona z wzajemnością...) w sumie nie dziwię Mu się - takie "nudy" dookoła bo ciągle wojna i On stracił ojca, a tu nagle zjawia się super laska, to czemu nie wykorzystać okazji, co? xD[spoiler] Bardzo fajny odcinek.
- "Pursuite of Peace" i końcówka tego odcinka.
- Trylogia o Mortis cały jej "klimat" i "magia",
- początek spoilera Wizja przyszłości Ahsoki i Anakina w trylogii o Mortis koniec spoilera
- początek spoilera Ahsoka przechodzi na Ciemną Stronę koniec spoilera
- początek spoilera Wizja przyszłości Anakina koniec spoilera w "Ghosts of Mortis"
- Trylogia o Cytadeli,
- Kapitan Tarkin,
- Osi Sobeck (jakiś porządny dowódca Sepków w końcu),
- Pomysł Anakina z zamrożeniem w karbonicie (początek spoilera jestem ciekaw jak Ahsoka wyglądała po zamrożeniu koniec spoilera xD),
- "Padawan Lost" i początek spoilera porwanie Ahsoki oraz to, że kilka razy mogła tam zginąć koniec spoilera,
- "Wookiee Hunt" oraz początek spoilera Cheewie i jego ekipa - jak dobrze zauważyłem to chyba pojawił się tam też Tarful koniec spoilera,
- "Magiczna" końcówka w ostatnim odcinku sezonu,
- Padme pojawia się tylko tam gdzie powinna czyli we właściwych odcinkach no i mało jest jej w tym sezonie niż w poprzednich.
- Pojedyncze pojawienie się Jar Jara,
- Mistrz Plo Koon (od początku serialu go polubiłem i chcę aby też był w SE04),
- graficznie cały sezon o wiele wiele lepiej zrobiony niż dwa poprzednie.
Reszta odcinków była po prostu dobra i tyle. Nie było średnio czy jakoś nieciekawie, więc jest OK. Może tylko trylogia o Wiedźmach Nocy mnie zbytnio nie zachwyciła (no bo już ta z Cytadelą była super ) ale zaliczam ją raczej do tych dobrze zrobionych odcinków.
Tak więc:
Średnia ocena SE03: 8/10 (zakończenie sezonu z "normalnymi" odcinkami)
Średnia ocena SE03: 9/10 (sezon kończy się trylogią o Mortis)
Tak więc jak już napisałem, sezon 3 wypadł w mojej ocenie dobrze ale tak jak wspomniałem, czuję trochę niedosyt chociaż porównując SE03 do SE01 i SE02 to ten sezon jednak bądź co bądź najlepiej wypada (aczkolwiek brakuje by było 10/10) na tle tamtym dwóch.