Jaki jest najtwardszy i najwytrzymalszy materiał w Star Wars?
Jaki jest najtwardszy i najwytrzymalszy materiał w Star Wars?
To zależy co masz na myśli?
Chodzi ci o stopy metali czy o jakie inne materiały?
Lord Jabba napisał(a):
To zależy co masz na myśli?
Chodzi ci o stopy metali czy o jakie inne materiały?
________
... może o stopy Palpiego mu chodzi.
Nie o stopy metali to jakie by to były `inne materiały`?
Głównie wytwory organiczne (yuuzhańskie muszelki) i włókna sztuczne, o których szerokim zastosowaniu w SW prawdę mówiąc nie słyszałem, co niczego nie wyklucza jednak.
No i na co mają być odporne? Nacisk? Temperatura? Łamliwość? Nie można też zapominać, że nie ze wszystkiego dało się wytworzyć pewne kształty.
Z tworzyw sztucznych, stawiałbym na laminanium i jego pochodne oraz andersonizmy, czyli pancerzyk kwantowo-krystaliczny.
......wszystko. I metale i włókna sztuczne i co tam jeszcze jest mocne. Wszystko co istnieje i co możemy dotknąć,zobaczyć. A jeśli chodzi o cechy(łamliwość temp. siła itp) to ogólnie. Rozumiem że masz na myśli następujący problem: To co jest super na coś tam będzie to chrzanu na coś innego czyż nie? Co jest w klasyfikacji ogólnej najlepsze lub bardzo dobre.(Bonus:Szczególnie intryguje mnie mandaloriańska zbroja J.Fetta. Wytrzymałe to to jest ? Bo wygląda w niej miodzio)
Fett, jeśli się nie mylę, miał zbroję z durastali.
A do tematu - obstawiam beskar (mandaloriańskie żelazo) i cortosis.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Twardo%C5%9B%C4%87
`Twardość` to BARDZO konkretna cecha, i nie chodzi, ani o łamliwość (kruchość), ani o temperaturę, ani tym bardziej o siłę (nie wiem o co Ci chodziło). Twardość to twardość, albo coś się podda naciskowi, albo nie i ot o jest pytanie.
Jeszcze jest materiał z którego są zbudowane szkielety tych "robaczków" które się do Bane`a przyssały...
flaszke gungańskiej mocnej pierdyknie się z dolegą gunganinem w kwadrans to w mig twardy jesteś jak nie wiem co (a na pewno bardziej niz podkład kolejowy)
nie będę orginalny i powiem, że chyba beskar/skorupy orbalisków. Cortosis też twarde, ale myślę, że beskar je przebija
Bo jeśli się nie mylę, to beskar miał tylko jedną zaletę - powodował zwarcie w mieczach świetlnych, a tak, to był słaby i bezużyteczny. Jeśli się mylę, to proszę o poprawienie...
Mogę się mylić, ale zwarcie w mieczaqch to powodowało chyba Cortosis.
Beskar był po prostu na nie odporny - przykład: Jaina tylko zarysowała beskarową zbroję Fetta.
A co do Fettów, to Jango (przynajmniej w AoTC) i Boba nosili Mandaloriańską zbroję z durastali, podczas gdy większość Mandalorian nosiło wersję Beskar`ową. Gdyby Jango na Geonosis miał pożądną zbroję z Beskar, a nie durastalową podróbę, to być może przeżyłby starcie z Mace`em. Jeśli się pomyliłem, to poprawcie!
Jaja Boby Fetta.
miały jaja ?
Wbrew pozorom ciekawy temat poruszyłeś... dlaczego Kaminoanie nie pozbawili klonów jaj, owłosienia (tańsze utrzymanie), czy innych tego typu "zbędnych" rzeczy .
Pewnie dlatego, że nie uwzględniono tego w zamówieniu. Nie sądzę, aby Sifo-Dyas myślał o takich sprawach.
proste - cena. modyfikowanie genomu było by zbyt kasochłonne, dlatego łatwiej od tamplate`a walnąć.
Skoro Kaminoanie mogli grzebać w genomie i kontrolować długość życia to nie mogli pozbawić klonów owłosienia? Mogli to zrobić bez udziału inżynierii genetycznej, środkami chemicznymi, lub usuwając w jakiś sposób cebulki.
W książkowej adaptacji "Zemsty Sithów" jest wspominany phil z którego,miały być zrobione piki energetyczne MagnaGuardów i rzekomo miały być odporne na ciosy miecza świetlnego.
materiał, z którego zrobiono pancerz/powłokę zewnętrzną Pogromcy Słońc (zdaje się, że nazwali to pancerzem kwantowym, czy jakoś tak, nie mam w tej chwili książki pod ręką). Stateczek z tego czegoś (wraz z żywym pasażerem)przetrwał wybuch supernowej (i to nie jednej). Tutaj nawet beskar by nie dał rady.
Cortosis odpada.
Cortosis był materiałem bardzo kruchym i w sumie sam w sobie do niczego szczególnego się nie nadawał, a już na pewno nie na zbroję do blokowania ciosów zadawanych bronią konwencjonalną. Miał tylko tę ciekawą cechę, że wyłączał miecz świetlny, kiedy energetyczna klinga się z nim stykała. (I to dopiero po chwili. Czyli np. Luke i Mara byli w stanie pomalutku wyrąbać mieczami dziurę w ścianie z cortosisu. Miecz jak najbardziej ciął ten materiał, tyle tylko, że się przy tym wyłączał, więc za jednym zamachem szło odłupać tylko mały kawałeczek.)
Nie licząc pancerza Pogromcy Słońc (technika jego wytworzenia prawdopodobnie przepadła wraz ze wspomnieniami Qwi Xux, względnie tkwi sobie gdzieś w zwojach mózgowych Mistrza Durrona...), obstawiam, że najwytrzymalszym materiałem o względnej dostępności będzie beskar.