Mam pytanie do ludzi, którzy jeszcze od czasu do czasu grywają bądź grywali w sabacca. Otóż ściągnąłem sobie pdf-a z zasadami opracowanymi przez Cetę, super sprawa ogólnie, ale ja widzę jeden mankament. Kanonicznie pieniądze/żetony kładzie się do dwóch pul, puli głównej i puli sabacca (opis można znaleźć tu, jeśli ktoś nie kojarzy, co mam na myśli: http://sabacc.sourceforge.net/rules), zaś w naszych polskich regułach najwyraźniej przyjęto dla uproszczenia jedną pulę. Wiem co prawda, że w kanonicznym sabaccu ciężko się połapać i ogólnie niełatwo byłoby tylko na nim oprzeć grę (przynajmniej z tego, co wynika z mojej wiedzy), ale akurat istnienie dwóch pul wydaje mi się ciekawym akcentem i wolałbym go zachować. Ktoś próbował grać w taki sposób? Jest to w ogóle grywalne?
Inna sprawa dotyczy interpretacji zasad. Nie znam się na grach hazardowych i przydałoby mi się objaśnienie fragmentu dot. wejścia do gry. Najlepiej, jeśli przytoczę podany przykład rozgrywki i opiszę, jak ja to rozumiem:
"1. Obaj gracze kłada po jednym zetonie jako wejscie do gry." - czyli jeszcze przed dostaniem kart każdy musi wyłożyć 1 żeton.
"2. Dostaja karty i gracz A postanawia połozyc 2 zetony (na stół mozemy połozyc od 1 do 4 zetonów). Gracz B kładzie 2 zetony by wejsc do gry i chce jeszcze jedna karte." - gracz B musi wyłożyć co najmniej tyle samo żetonów, co A, aby w ogóle móc coś zrobić.
"3. Gracz A kładzie 3 zetony, gracz B kładzie 4 zetonów i przebija stawke." - gracz A kładzie 3 żetony dopiero po tym, jak dobiera jakąś kartę, czy może to zrobić ot, tak sobie? Analogicznie z B.
"4. Gracz A kładzie 1 by wejsc do gry gracza B i chce wymienic karte." - czyli A wykłada żeton, aby rozpocząć swoją turę, ale czemu tylko 1, skoro B wyłożył ich wcześniej 4?
"5. Po wymianie kart gracz B kładzie 3 zetony.
6. Gracz A decyduje sie podniesc stawke do 4 zetonów, a gracz B pasuje.
Gracz A zgarnia cała pule." - tu już nie mam pytań.
Pomyliłem się gdzieś? Prosiłbym o w miarę łopatologiczne tłumaczenie, w ostateczności mogę zastosować własną interpretację, ale wolałbym się upewnić, jak to jest "oficjalnie".