Nie wiedziałam, gdzie to dać, ale tu chyba najbardziej pasuje. Otóż dziś mamy rocznicę objawienia Borisa Białego Psa(tego, którego tak ciężko dostrzec w zawiei śnieżnej).
Objawienie Białego wcielenia Psa miało miejsce 22 stycznia w 66 roku przed narodzeniem Czarnego Psa, ale z biegiem czasu nasi przodkowie uznali to za zbyt straszne święto(bo mógł zionąć na nich ogniem piekielnym), a że biała sierść Psa kojarzyła im się z siwą brodą dziadunia, to na to miejsce wstawiono Dzień Dziadka. Jednak pamiętajcie - pierwotne znaczenie dzisiejszego dnia to właśnie objawienie Borisa the White Doga!
W związku z dzisiejszym jego świętem, polecam złożyć mu ofiarę w postaci życzeń objawieniowo-urodzinowych, mile widziane będą też dary w postaci tytoniu, browaru i kawy. No i modeliny.
Więc: dalszych tysięcy lat objawień Bielutki Borisku i częściej nawiedzaj Dolny(właściwy) Śląsk!