ja słyszałem, że mama Harry`ego była śmierciożercą, i to ma się wydać w tym tomie. Szczerze w to wątpie, gdyż jak mugol ma wstąpić w szeregi Voldemorta?
Wersje z dziadkiem też bym odrzucił. W końcu jeżeli mamy wierzyć słowom Dumbledore`a to jedyna rzecz łącząca obu panów to blizna. Dodajmy jeszcze, słowa: Lord Voldemort jest jedynym żyjącym potomkiem slytherina, oraz fakt, że domniemany potomek slytherina trafił do Gryfindoru, i pokonał grozę zawartą w komnacie tajmenic.
Mi się zdaje, że niestety V tom, który najprawdopodobniej jutro będę miał w rękach zyska więcej cech romansu, czy książki o popieprzonych nastolatkach, a takowy styl akcji większość z czytelników ma na żywo. Krum + Hermiona & Ron & Hermiona = trójkąt.
Harry + Cho, Cho płacze po Cedriku = oklepany związek
Hagrid + Madame Maxime = to będzie komiczne
były jeszcze pogłoski, że Snape zakocha sie w mugolce.
Czytalem kawalki tej ksiazki po angielsku, z której wynika, że Zakon Feniksa ma być tajną organizacją spajaną przez Dumbledore`a, którm nadrzędnym celem będzie ochrona Harry`ego. Harry natomiast w piątej klasie pozna wreszcie czarną magię. Wprawdzie nie całą, ale podtsawy na pewno. Zobaczymy jak mu to będzie wchodzić, IMHO całkiem dobrze.
Ma powrócić Remus Lupin, fajnie lubiłem gościa. Zakładam, ze zginie (jak nie w tej to w innej częście), i to z ręki (dosłownie) najmarniejszego maga jakiego w książce mamy Glizodoogona (jak wiemy srebro zabija wilkołaki, a Glizdoogon ma srebrną rękę)
A co do spoilerów ze stopklatki, to wole się o nich nie wypowiadać.
Co do animagów, to jest to proces, który najlepszym uczniom Hogwartu zajął kilka lat.
Co do włamania się do Azkabanu
załosne, każdy wie, jak dementorzy działają na Harry`ego. i Wprawdzie już pod koniec trzeciej Harry poradził sobie z nimi to teraz doszły kolejne przykre przeżycia, a poza tym, jak mówił Lupin, im więcej tym gorzej. Dodam również bezcelowośc takiego ataku (zakleciami niewybaczalnymi chcą zabić smierciożerców), i fakt, że Dumbledor nigdy by się na to nie zgodził. Z Hogwartu się nie teleportuja, a Zakon Feniksa, zrzeszający najlepszych czarodziejów, już dobrze dopilnuje by pod żadnym pozorem Harry nigdzie się nie oddalał, więc bardzo możliwe, że w tej częscie nie będzie tak wyraźnego finału, jak w kilku poprzednich, ale wraz z VI, i VII, a możliwe że i z osmą częścią, bo Warner Bros zapatentowało ósmą nazwę książka ta będzie tworzyć kilkuksiąg.