Witam!Napisałem kolejne opowiadanie,które opisuje Bitwę na Mustafar.
34 ABY
Okręt Separatystów wyszedł z nadprzestrzeni.Dowódca nakazał lądowanie.Kanonierka wylatuje z okrętu i leci na planetę zwaną Mustafar.Postać w kapturze przygląda się planecie z rękami założonymi na plecach.Po chwili podchodzi do niego Droid i mówi,że za minutę wylądują.Postać kiwnęła głową na znak,że zrozumiała.Po minucie Kanonierka wylądowała na powierzchni planety.Z jej wnętrza wyszła tajemnicza postać w kapturze.Za nią wyszedł niewielki oddział Droidów.Postać zdjęła kaptur,ukazując swoje oblicze.Owa osoba była Zabrakiem.Jego twarz,wytatuowana czarnymi tatuażami budziła łek i grozę.Rogi tworzyły koronę wokół jego łysej głowy.Najwyraźniej on dowodził oddziałem.Po chwili z holokamery Zabraka wysunęła się zakapturzona postać.Kazała ona,jak się okazało Darthowi Maulowi zabić wszystkich żołnierzy Republiki jakich napotka.Zabrak ponownie kiwnął głową,po czym rozłączył się.Z pasa wyciągnął dziwny przedmiot.Przypominał on rękojeść miecza,lecz bez klingi.Po chwili z dwóch końców przedmiotu wysunęły się czerwone światła.Maul okazał się być Sithem,używającym podwójnego miecza świetlnego.Zabrak spokojnym krokiem ruszył w kierunku drzwi.Oddział ruszył za nim
.Kiedy weszli do pomieszczenia od razu zostali zaatakowani przez Żołnierzy Republiki.Droidy zaczęły strzelać do nich,a Darth Maul bezlitośnie rozcinał swoich wrogów.Nagle jeden z nich rzucił granatem gazowym w Sitha.Z przedmiotu zaczął wylatywać gaz,przez który Maul chwilowo oślepnął.Dym rozprzestrzenił się po całym pomieszczeniu.Ocalały żołnierz założył maskę gazową i chciał już uciec,gdy został trafiony przez Droida B2.Droidy zmieniły widok sensorów na podczerwien i zabiły ocalałego.Gdy dym opadł,Darth Maul spojrzał na polę walki.Zwłoki jego wrogów leżały po całym pomieszczeniu,a krew większośc pokoju.Niewzruszony Zabrak przeszedł przez kolejne drzwi.Tak też postąpiły Droidy.Sith zatrzymał się.Za nim stanęły roboty.Okazało się,że korytarze rozprzestrzeniły się na wszystkie strony.Maul stanął na środku tego "skrzyżowanie",odwrócił się do Droidów i pokazał im,aby się rozdzieliły.Pięć droidów z Maulem ruszyło naprzód,siedem na lewo,a osiem na prawo.Reszta zawróciła,by bronić zdobytego sektora.Grupa z Maulem zaatakowała sektor 4.Sith rzucił mieczem,który rozciął większość żołnierzy Republiki.Po chwili miecz wrócił jak boomerang.Jeden z Droidów B2 wystrzelił rakietę,która zabiła resztę żołnierzy.Separatyści przejęli sektor 4.Siedem Droidów,które poszedły na lewo obecnie zdobywały Sektor Zero.Jeden z żołnierzy Republiki zniszczył Droida B1,lecz sam zginął z ręki Droida B2.Okrutny Droid Bojowy typu B2 złapał jednego żołnierza za twarz,zgniótł ją,a zwłoki wyrzucił do rzeki lawy.W tym samym czasie osiem droidów,które poszedły na prawo zdobywały sektor 5.Szybko poradziły sobie z żołnierzami.Jednak jeden ocalał i rzucił granatem w stronę robotów,przez co niektóre z nich zostały zniszczone.Ocalały człowiek został zabity strzałem w tors.Po chwili jeden z droidów,555 zauważył kolejnych żołnierzy biegnących do nich.Obecnie przechodzili oni przez most.555 wystrzelił rakietę w stronę kontrolerów mostów.Rakieta zniszczyła urządzenia.Wszystkie mosty zostały zawalone i wpadły do lawy.Gdy 555 spojrzał po raz kolejny przez okno,nie widział już mostu,ani żołnierzy.Kiedy swój wzrok zwrócił na dół,zobaczył topiących się żołnierzy w ogniu.Po wyrazach twarzy można było poznać,że krzyczą z bólu.Po chwili już nie byli widoczni,zatonęli.Cały oddział spotkał się w Sektorze 1.
33 BBY
Gdy sądzili,że to już koniec,okazało się,że został jeszcze jeden sektor.Cały oddział wyruszył,by go przejąć.Cały,oprócz 555 i 324.Darth Maul kazał im ostrzeliwać z działek sektor.Droidy uruchomiły działka i przygotowywały się do ataku.Reszta oddziału już poszła.Z Lądowiska słychać było wybuchy,strzały,krzyki przerażenia.Droidy z działek strzelały.Niektóre strzały nie trafiały w cel i niszczyły droidy,zamiast żołnierzy.Pomimo tego małego problemu,Separatyści przejęli ostatni sektor.Niektórzy uciekli,a oddział Dartha Maula wrócił do sektora 1.Gdy chcieli już odlecieć,jeden z droidów zauważył myśliwiec,lądujący na planecie.Darth Maul gestem pokazał,żeby 555 i 324 zostali na lądowisku.Reszta oddziału ponownie poszła ze Sithem.Po paru minutach słychać na lądowisku słychać było wybuchy i strzały,tym razem głośniejsze.555 i 324 przygotowali broń na wszelki wypadek.Tymczasem na polu walki,separatyści zaczęli przegrywać.Błękitna klinga miecza świetlnego rozcinała droidy z zawrotną prędkością.Darth Maul dzielnie się bronił.W głebi duszy Sith wiedział,że przegrał.Przeżył tylko on,dwa droidy i dwójka droidów,którym kazał zostać.Wiedząć,że przegra,kontrolerem włączył auto-pilota kanonierki.Zdziwieni 555 i 324 patrzyli jak ich kanonierka odlatuje.Tymczasem Maul wypatrywał Kanonierki.W końcu przybyła.Sith wskoczył do środka maszyny,co też uczyniła ocalała z walki dwójka droidów.Drzwi Kanonierki zamknęły się,a po chwili cały pojazd zniknął z powierzchni planety.Gdy kanonierka znalazła się na orbicie Mustafar,Zabrak włączył nadprzestrzeń.Po chwili kanonierka zniknęła.Droid taktyczny na okręcie separatystów zauważył kanonierkę,która znika w hiperprzestrzeni.Widząć ucieczkę Sitha,Droid zrozumiał,że przegrali tę bitwę.Okręt zawrócił i uczynił to samo,co kanonierka.Tymczasem na planecie,droidy 555 i 324 jeszcze bardziej się zdziwili,gdy odgłosy bitwy zniknęły.555 zauważył,że nie mają dokąd uciec,gdyż Kanonierka odleciała,a oni są otoczeni lawą.Nagle w drzwiach pomieszczenia ukazał się Mistrz Jedi,Obi-Wan Kenobi.Skoczył on na lądowisko przed 324 i rozciął droida.555 zaczął strzelać do Kenobiego,lecz on sprawnie odbijał pociski.Droid wystrzelił rakietę,lecz Jedi chwycił ją mocą i zawrócił w stronę 555.Droid uniknął rakiety,ale nie zdążył uchronić się przed klingą miecza świetlnego.Mistrz Jedi odciął droidowi dłoń i wbił ostrze miecza w tułów 555.Wyciągnął brzeszczot swego miecza i pchnięciem mocy zepchnął droida do lawy.Robot utonął.
****
Raxus,Stolica Konfederacji Niezależnych Systemów
Rada Senatu Separatystów odznacza ocalałe droidy odznaką za bohaterstwo i odwagę.Po chwili jeden z Rady wspomina o 555 i 324,którzy dzielnie walczyli i poświęcili się dla Dartha Maula i całej Konfederacji.Dwójce droidów przyznano pośmiertlnie odznakę za odwagę i poświęcenie.
KONIEC