TWÓJ KOKPIT
0
FORUM Opowiadania

Crage Fett:Łowy na Sitha opowiadanie

Darth Alpha 2010-12-03 23:16:00

Darth Alpha

avek

Rejestracja: 2010-12-03

Ostatnia wizyta: 2010-12-24

Skąd:

Witam!Jestem nowym użytkownikiem Bastionu.Mój Nick to Darth Alpha.Napisałem tu moje pierwsze opowiadanie o Star Wars.Mam nadzieję,że wam się spodoba.

CRAGE FETT:ŁOWY NA SITHA
3`5 roku po zniszczeniu Pierwszej Gwiazdy Śmierci

Orbita Hoth.W przestrzeni kosmicznej zawisają trzy Niszczyciele Gwiezdne.Jeden z nich był większy.Posiadał większe uzbrojenie niż dwójka towarzyszących mu okrętów.Nagle z nadprzestrzeni ujawnił się Slave I-Statek Jango,a później Boby Fettów.Statek zadokował w Głównym Niszczycielu.Gdy otworzyły się drzwi,wyszła z nich postać.Była płci męskiej i nosiła hełm ze zbroją.Spokojnym krokiem szła naprzód długim korytarzem.Idąc przed siebie zauważył droidy astromechaniczne,które naprawiały uszkodzony sprzęt.Były to głównie modele R4.Po chwili mężczyzna stanął przed wielkimi drzwiami.Odetchnął głęboką i wszedł do komnaty.Była dosyć duża.Po prawej stronie pomieszczenia znajdowała się czarna kopuła,obecnie zamknięta.Po lewej stronie stały komputery i holokamery.Na środku komnaty umieszczona była największa holokamera,która obecnie była wyłączona.Na przedniej ścianie znajdowało się wielkie okno.Można było przez nie zobaczyć planetę Hoth.Obok okna stał Mroczny Lord Ciemności-Darth Vader.
-Fett?-odparł Vader,który mocą wyczuł osobnika.Ową osobą był Crage Fett-Mandaloriański Łowca Nagród,potomek takich osób jak Jango i Boba Fett.
-Witaj,Lordzie Vader.-Odpowiedział Crage,niezdziwiony wyczuciem jego obecności.
-Wezwałem cię,bo mam dla ciebie zlecenie.-Vader podszedł do głównej Holokamery i włączył ją.Pojawił się hologram Szturmowca.W ręku trzymał on miecz świetlny o czerwonej klindze.-Musisz znaleźć i zabić Stormstrikera.-Łowca Nagród był zdziwiony.
-Szturmowiec?Mam złapać szturmowca?Taką misją mógłby się zająć oddział innych szturmowców.-Odparł rozśmieszony Crage.
-To nie jest szturmowiec!-Sith był zdenerwowany.-To Zabójca,który służył Imperium.Podczas walki z jednym z Jedi,jego ciało zostało okrutnie zranione.Żeby przeżyć Stormstriker musiał przywdziać zbroję.Niestety,została tylko esperymentalna zbroja Superszturmowca.Nie miał wybrou-musiał założyć zbroję szturmowca.-
Fetta zdziwiła ta historia.Vader podał mu kartę z danymi o Stormstrikerze.
-Ile płacisz?-Powiedział Crage,ocierając palcami.
-Dziesięć.-Odparł Darth Vader.
-Dwadzieścia.-Powiedział Crage.
-Argh!Dziesięć wystarczy za zwykłego zdrajcę!-Odpowiedział Lord Vader.
-Zdrajcę,który potrafi posługiwać się mocą.-Odparł pewny swego Crage.Po tych słowach Vader się uspokoił.Odetchnął głęboko,a po chwili powiedział swoim metalicznym głosem.
-Siedemnaście.-Crage przyjął kwotę i wyszedł z komnaty.Łowca Nagród wrócił na pokład Slave I,odleciał od Niszczycieli i skoczył w nadprzestrzeń.Nagle pojawił się przed planetą Cato Neimoidia.Crage ubrał pancerz,założył plecak odrzutowy i chwycił hełm.Przypomniał sobie o wyczynach Jango Fetta,a potem o karierze Boby Fetta.Obaj byli dobrymi łowcami nagród.Czy on również taki będzie?Czy dorówna Jango lub Bobie Fettowi?Te pytania dręczyły go codzienie.W końcu założył hełm i wziął karabin blasterowy EE-3 oraz parę granatów jonowych.Poleciał na powierzchnię planety i wylądował na lądowisku 36.Poszedł do baru na Cato Neimoidia.Podszedł do barmana i dotknął go.Gdy barman odwrócił się,można był zobaczyć,że jest Rodianinem.
-Jestem Nachjub,w czym mogę po....Crage Fett!W-w-w-witam!Co cię sprowadza na Cato Neimoidia.-odparł barman Nachjub.
-Interesy.Czy widziałeś tego osobnika?-Po tych słowach położył na blat kartę z danymi o Stormstrikerze.Była tam też jego twarz,odtworzona w hologramie.
-Hmmmm...Tak,był tu wczoraj!Dziwny gość!Podał zamówienie na Wino Bespińskie i wrócił do stolika.Po wypiciu wina podszedł,zapłacił i odszedł,nic nie mówiąc.Szedł w kierunku Hangaru.Chyba chciał wylecieć promem z planety.Nie jestem pewien.-odparł Rodianin.
-To mi wystarczy.Żegnam!-powiedział Łowca Nagród i poszedł w kierunku hangaru.
****
-Tak,był tu wczoraj.Zarezerwował prom na Saleucami.-Odpowiedział Stuardes,na pytanie Crage`a,czy widział Stormstrikera.
-Hmm...Dobra,tyle informacji wystarczy.-Odparł Crage i wrócił do swojego statku.Gdy Slave I uniósł się w powietrzu,Łowca Nagród powiedział.-Następny cel:Saleucami.-i skoczył w nadprzestrzeń.Po paru sekundach znalazł się na orbicie Saleucami.Wylądował na piaszczystej powierzhni planety.Wyruszył do miasta,a dokładniej do baru,w którym znajdował się Twi`lek-Saba`chu(Sab Achu).Weszedł do baru,usiadł przy stoliku,naprzeciw Saby Achu.
-Witaj,łowco nagród.Co cię tu sprowadza?-Odparł Twi`lek.
-To jest nieważne.Widziałeś go?-Crage położył na stół kartę o danych Stormstrikera.
-Cóż...Był tu chwilę,zabrał tylko trochę amunicji i odleciał z planety.-Powiedział Sab
-Dobra,wiesz gdzie leciał?-Zapytał Crage.
-Nie.Ale barman wie.Jego spytaj.-Odpowiedział Twi`lek
Fett podszedł do barmana i spytał go,gdzie poleciał Stormstriker.Okazało się,że uciekinier poleciał na Mustafar.
****
Crage wylądował na Mustafar.Sądził,że ta sprawa chyli się ku końcowi.Głęboko odetchnął i poszedł w kierunku opuszczonej kopalni węgla.Gdy tam dotarł,wszedł do Głównego pomieszczenia.Było ciemno,a światła nie działały.Nagle zauważył odbicie czerwonego światła na podłodze.Gdy obrócił się w lewą stronę,zauważył napadającego go Stormstrikera.Crage zrobił unik.Klinga miecza świetlnego obcieła kawałek peleryny Fetta.Łowca Nagród wyciągnął karabin blasterowy i zaczął strzelać.Stormstriker sprawnie odbijał pociski,lecz jeden trafił go w nogę.Zdrajca Imperium zaczął kuleć.Gdy się z tego pozbierał,został zaatakowany przez Crage`a,który podleciał do niego za pomocą plecaka odrzutowego i uderzzył w głowę.Stormstriker wyleciał z pomieszczenia na most.Pod mostem płynęła rzeka lawy.Stormstriker użył pchnięcia mocy i zepchnął Crage`a z mostu.Ten poleciał na kolumnę znajdującą się niedaleko.Zeskoczył i złapał się łańcucha,który zwisał z kolumny.Potem na łańcuchu przybliżył się do Zdrajcy Imperium i kopnął go w brzuch.Przez chwilę zaatakowany zaczął jęczeć z bólu,lecz po chwili przestał.Zauważył,że Crage chce powtórzyć atak.Stormstriker unika ciosu,włącza miecz świetlny i przecina łańcuch.Fett spada do rzeki lawy.Włącza plecak odrzutowy i ląduje na małym klifu przypominającym wyspę.Stormstriker zeskakuje z mostu i również ląduje na klifu.Strzałem z blastera Crage wyrwał miecz świetlny z ręki zdrajcy.Stormstriker zaczął używac mocy.
Crage poczuł jak powietrze staje się twardsze i każe mu upaść.Ta niewidzialna siła była silniejsza od woli Crage`a.Łowca nagród wiedział,że jest tylko jedno wyjście z sytuacji.Resztką sił kopnął w tylną kieszeń,z której wysypały się granaty.Wylądowały one u stóp Stormstrikera.Zanim zdrajca Imperium zobaczył granaty było już za późno.Przez hełm Crage słyszał zagłuszone wybuchy i krzyki.Gdy hałas ucichł,Fett otrząsnął się i zobaczył nieruszające się ciało Stormstrikera,leżące na powierzchni klifu.Crage schylił się nad ciałem martwego wojownika,wziął miecz i wrócił do Slave I.
****
Slave I poraz kolejny dokuje w Nisczycielu Gwiezdnym.Crage wchodzi do komnaty i czeka-czeka na kolejny przebieg wydarzeń.
-Stormstriker nie żyje?-Spytał się Darth Vader.Z kieszeni Fett wyciągnął miecz świetlny.Vader zabrał go mocą i chwycił w prawej dłoni.Gdy upewnił się,że jest to miecz Stormstrikera,chwycił mocą walizkę i rzucił w stronę Łowcy Nagród.
-Twoja zapłata,Fett!-Odparł Darth Vader.
-Dziękuje,Lordzie Vader.-Powiedział Crage i odszedł.Gdy odleciał od Niszczycieli i włączył nadprzestrzeń,otworzył walizkę.Było w niej tyle kredytów,ile chciał.Pod hełmem,na twarzy zaistniał szyderczy uśmiech.Po chwili Slave I skoczył w nadprzestrzeń.
KONIEC

LINK
  • ...

    Mephisto 2010-12-03 23:30:00

    Mephisto

    avek

    Rejestracja: 2009-11-24

    Ostatnia wizyta: 2013-06-23

    Skąd: Kościerzyna

    Przeczytałem pierwsze trzy zdania...i dałem sobie spokój. Skorzystaj lepiej ze śniegu leżącego na podwórzu i ulep bałwana. Albo pojeźdź na sankach. Chwyć za szuflę i odśnież ulicę. Rób cokolwiek innego, bylebyś nie pisał więcej takich pseudofanfików...

    LINK
  • ...

    Payback 2010-12-03 23:41:00

    Payback

    avek

    Rejestracja: 2008-07-20

    Ostatnia wizyta: 2023-03-28

    Skąd: Kraków

    Po pierwsze nie pisz więcej, chyba, że przeczytasz sporo książek, w tym słownik języka polskiego.
    Po drugie nie używaj znanych nazwisk, nazw, okoliczności do kreacji własnego bohatera.
    Po trzecie, to wygląda jak streszczenie (i to strasznie okrojone) jakiegoś dłuższego tekstu.
    Po czwarte i najważniejsze pomysł totalnie beznadziejny i cholernie naciągany.
    Nie mam ochoty wypisywać nic więcej po przeczytaniu tego. Daj sobie spokój.

    LINK
  • ...

    Stele 2010-12-04 01:02:00

    Stele

    avek

    Rejestracja: 2010-01-04

    Ostatnia wizyta: 2019-12-19

    Skąd: Wrocław

    Byłem wyjątkowo wytrwały. Przeczytałem cały pierwszy akapit, część dialogu, trochę środka i zakończenie. Warto było, bo poznałem technologię wyłączania nadprzestrzeni. Interdictor wysiada w przedbiegach Werdyktu to nijak nie zmienia. Poroniony i oklepany pomysł. Wykorzystywanie głównych bohaterów do własnych niecnych celów. Namieszane czasy. Suche i nieskładne opisy. Jest to coś w stylu połączenia opowiadania dziecka z podstawówki, które niczego w życiu nie przeczytało, heksalogii Księcia Jedi i TFU. Czyli źle. Przeczytaj kilkanaście licencjonowanych książek, by załapać odpowiedni język i wymyśl jakąś ambitną fabułę. Wtedy możesz spróbować znowu coś napisać...

    LINK
  • Ale z Was wapniaki

    Boris the Black Dog 2010-12-04 12:27:00

    Boris the Black Dog

    avek

    Rejestracja: 2008-08-11

    Ostatnia wizyta: 2016-02-08

    Skąd:

    sami nie potraficie posta sklecić dłuższego niz 2 zdania w większości przypadków, a czepiacie się nowego kolegi którego nawet nie znacie.

    Jeszcze gdyby te wasze pseudo recenzje coś wnosiły, jakieś wskazówki językowe, jak pisać, czegp unikać, gdzie poszukać, podbudować warsztat, to nie tylko k...a zjebać nowego i 1 ost na plusie...

    Żenada 2003

    LINK

ABY DODAĆ POST MUSISZ SIĘ ZALOGOWAĆ:

  REJESTRACJA RESET HASŁA
Loading..