TWÓJ KOKPIT
0
FORUM Polskie wydania

Star Wars Komiks Extra 1/2010

promil 2010-11-27 05:46:00

promil

avek

Rejestracja: 2006-09-22

Ostatnia wizyta: 2024-11-21

Skąd:

Star Wars Komiks Extra to 144-stronicowy kwartalnik prezentujący dłuższe, zamknięte historie komiksowe ze świata Gwiezdnych Wojen.

Tuż przed gwiazdką, 22 grudnia do sprzedaży powinien trafić pierwszy numer tego czasopisma. Na pierwszy ogień idzie historia pt. "The Clone Wars – Niewolnicy Republiki". Cena 14,99 zł, 144 strony.

W 2008 roku na kinowych ekranach zagościł pierwszy animowany film osadzony w świecie Gwiezdnych Wojen, którego tytuł brzmiał Wojny klonów. Niedługo później rozpoczęła się emisja serialu telewizyjnego pod tym samym tytułem. Do dziś w Stanach Zjednoczonych premierę miała już ponad połowa z zaplanowanych stu odcinków.
Do głównych bohaterów serialu należą Anakin Skywalker, ojciec wspomnianego na początku Luke’a, i jego mistrz Obi-Wan Kenobi. Występują tu także znane ze wszystkich kinowych filmów droidy C-3PO i R2-D2, a także bohaterowie Epizodów od I do III, na przykład Jar-Jar Binks, kapitan Cody, Aayla Secura czy generał Grievous. Przedstawiono także nowe postacie, do których należą Mroczna Jedi Asajj Ventress oraz padawanka Anakina, Ahsoka Tano.
Akcja serialu The Clone Wars obejmuje trzy lata – tyle bowiem trwały wojny klonów – a nawiązujący do niego komiks Niewolnicy Republiki, rozgrywa się na początku tego okresu. Na jego łamach spotkacie większość wymienionych powyżej bohaterów, w tym Ahsokę. Ważną rolę dla fabuły odgrywa jej pochodzenie – padawanka Anakina jest Torgutanką, przedstawicielką spokojnego ludu z planety Shili, którego nie ominęła wojenna zawierucha.
Komiks pierwotnie został wydany w zeszytach The Clone Wars #1-6 przez Dark Horse Comics.
Scenariusz Henry Gilroy, rysunki Scott Hepburn i Ramón Pérez oraz Lucas Marangon, tusz Dan Parsons, kolory Michael E. Wiggam, okładka Lucas Marangon, Tłumaczenie: Maciej Nowak-Kreyer.

Okładka i wybrane plansze - /news.php?12719,zapowiedzi-grudniowego-pakietu-egmontu.html

LINK
  • Jakoś...

    Ricky Skywalker 2010-11-27 08:09:00

    Ricky Skywalker

    avek

    Rejestracja: 2002-07-12

    Ostatnia wizyta: 2024-01-10

    Skąd: Bydgoszcz

    wyjątkowo tego SWK nie kupię

    LINK
  • a ja mam pytanie

    Lord Sidious 2010-11-27 08:14:00

    Lord Sidious

    avek

    Rejestracja: 2001-09-05

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Wrocław

    Czy wiadomo w jakim formacie będzie SWK Extra i czy będzie sprzedawany jak album czy jak zeszyt?

    LINK
  • Komiks Wojny Klonów 1

    kenobi999 2010-12-23 20:46:00

    kenobi999

    avek

    Rejestracja: 2010-12-09

    Ostatnia wizyta: 2010-12-23

    Skąd: Białystok

    No fajoski ten komiks. Dziś go kupiłem i naprawdę wciągnął. :0:0:0 polecam

    LINK
  • ...

    X-Yuri 2010-12-24 08:14:00

    X-Yuri

    avek

    Rejestracja: 2004-12-22

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd:

    Udalo mi sie go wczoraj kupic, a wieczorem, przed snem, przeczytac.
    Historia calkiem spoko, rysunki momentasmi akrykaturalne z leksza, ale jak sie zlapie konwencje to milo sie je oglada : P

    Najmilszym momentem bylo zrozumienie o czym Ahsoka wspominala w The Jedi Path jak na Zygerrian marudzila... : p

    Samo wydanie, grubsza okładka, fakt że jest co poczytać poza samym komiksem, zdecydowanie plusuja. Mam nadzieje ze SWK Extra utrzyma się na rynku możliwie długo : >

    LINK
  • Właśnie

    Matek 2010-12-24 13:17:00

    Matek

    avek

    Rejestracja: 2004-10-04

    Ostatnia wizyta: 2018-06-22

    Skąd: Skierniewice

    skończyłem czytać, i jestem mile zaskoczony. Komiks dużo dojrzalszy niż serial, a nawet postać Aśki tak nie irytuje. Spory plus.

    Widzę, że w następnym numerze również historia z Clone Wars. Cóż, kupię zapewne, ale jeżeli następny po nim również nawiązuje do serialu, to chyba to oleję. Mimo, że jak na razie jest spoko, to mimo wszystko wolałbym coś, co nie wiąże się z tą kreskówką.

    Może SWK:E to idealna okazja, aby wydać pierwsze Republic ? Te, które zawierały 6-zeszytowe historie ?

    LINK
    • Re: Właśnie

      jaroslaw1922 2010-12-24 13:56:00

      jaroslaw1922

      avek

      Rejestracja: 2008-11-20

      Ostatnia wizyta: 2023-08-02

      Skąd: Łódź

      Matek napisał(a):
      Widzę, że w następnym numerze również historia z Clone Wars. Cóż, kupię zapewne, ale jeżeli następny po nim również nawiązuje do serialu, to chyba to oleję.
      ________
      W numerze czerwcowym (jeśli w ogóle będzie) na pewno nie przeczytamy kolejnej historii związanej z serialem TCW. A dlaczego?? Bo więcej komiksów już nie ma
      Trzyczęściowe miniserie In Service of the Republic i Hero of Confederacy były ostatnimi wydanymi w serii TCW. Oprócz nich jest ciągle wydawany co trzy miesiące komiks TCW, ale on ma tylko 96 stron.

      Ja chciałbym, aby Egmont w SWKE publikował miniserie z Rebelliona + artykuły i jakąś mniejsza historyjkę z tego okresu. Ale na komiksy z Republic bym się nie obraził

      LINK
  • eSWuKaE

    Balav 2010-12-24 13:47:00

    Balav

    avek

    Rejestracja: 2009-04-25

    Ostatnia wizyta: 2016-05-27

    Skąd: Oleśnica

    Po zakup pierwszego numeru miesięcznika "Star Wars Komiks Extra" udawałem się "z pewną taką nieśmiałością", bardziej powodowany fanowskim obowiązkiem i chęcią powiększenia skromnej kolekcji gwiezdnowojennej, niźli z chęci zapoznania się z fabułą tej pozycji.

    Mimo iż jestem miłośnikiem serialu "The Clone Wars" (chociaż czasami to, co w nim jest ukazywane zamiast mnie cieszyć - irytuje) i do gustu przypadła mi stylistyka postaci tam stosowana, to zwyczajnie obawiałem się, że w komiksie to nie wypali, że to, co dobrze wygląda jako CGI na ekranie, w komiksowych kadrach będzie pomyłką. Z tego też powodu wcześniej nie zainteresowałem się komiksami spod znaku TCW, zwłaszca, iż te publikowane na stronie oficjalnej, były - najoględniej mówiąc - niezbyt udane. To był błąd.

    Oczywiście moje obawy związane z warstwą graficzną tej pozycji okazały się uzasadnione, ale w nieco inny sposób niż myślałem. Tak, rysunki w "Niewolnikach Republiki", bo ten właśnie story-arc został jako pierwszy zaprezentowany na łamach SWKE, są bardzo mizerne. Nie jest to jednak powodowane tym, iż stylistyka z serialu (zwłaszcza postaci) źle wypada na papierze. To jest, o dziwo, w porządku. Warstwa graficzna jest w tym komiksie zwyczajnie słaba, ponieważ trzech zatrudnionych przy pracy rysowników potraktowało to chyba jako chałturę "na odwal się". Im dalej zagłębiałem się w lekturę, tym bardziej odrzucały mnie te chwilami bardzo niechlujnie narysowane kadry. Owszem, to, czy przypadają do komuś do gustu, czy też nie, to kwestia indywidualnych upodobań. Cóż, moja upodobania mówią dziełu panów Hepburna, Pereza i Marangona, tak parówkowym skrytożercom, nie!

    Słabe rysunki rekompensuje za to fabuła, które jest wcale udana i (co mnie zaskoczyło) mniej cukierkowa niż niektóre odcinki serialu. W sześciu zeszytach, które składają się na opowieść Henry Gilroy wrzucił masę wątków: obok naczelnego, dotyczącego zniewolenia Togrutan, mamy tu również "dynamiczne" rozbrajanie bomb, abordaż na statek niewolniczy, infiltrację w przebraniu, wyzwalanie więźniów, pojawiają się nawet Ventress i generał G. Plus oczywiście wybuchy, pojedynki na miecze świetlne, strzelaniny i pościgi, czyli to, co znany z serialu TCW. Lektura wciąga, ponieważ od samego początku akcja kręci się na najwyższych obrotach i nie zwalnia aż do końca.

    Gilroyowi szczególne brawa należą się za - udaną, a jakże - próbę nadania komiksowi związanemu z serialem nieco poważniejszego, nie opierającego się tylko na spektakularnych wyczynach trójki bohaterów, akcji. "Snipsy" i "Skajgaje" pozostały, ale że cała fabuła kręci się wokół problemu niewolnictwa, toteż (zwłaszcza w drugiej połowie) atmosfera staje się nieco cięższa, gdy mowa o braku wolności, beznadziei i łamaniu siły woli.

    Kolejny plus za smaczki: BARC speedery mają wózki boczne z blasterami, czyli mamy czytelne nawiązanie do wszelkiej maści filmów o II wojnie światowej, w których niemieckie motocykle BMW i Zuendapp z wózkami i MG34 są elementem obowiązkowym, zaś używane na Zygerii blastery wyglądają na "ustarwarsowione" AK-47 - aluzja do filmowych epizodów, gdzie broń była wzorowana na realnie istniejących pukawkach.

    Siląc się na podsumowanie można rzec, iż jest to naprawdę solidnie napisy komiks akcji z nieco poważniejszymi elementami, którego ocenę zaniżają słabe rysunki. Jestem ogromnie pozytywnie zaskoczony, po kolejny SWKE udam się nie z obowiązku, lecz wiedziony ciekawością, cóż tam twórcy pokazali.

    7,5/10

    LINK
  • ...

    japhy 2010-12-24 17:54:00

    japhy

    avek

    Rejestracja: 2010-12-11

    Ostatnia wizyta: 2020-07-25

    Skąd: Poznań

    Moje odczucia co do tej pozycji są mieszane. "TCW" oglądam od niedawna, trochę od niechcenia. Pamiętam serial, którego twórcą był Tartakowsky. Szczerze mówiąc - jego wizja artystyczna i kreska odpowiadały mi dużo bardziej niż to co prezentują twórcy "TCW". Jednakże nie ma tego złego.

    Komiks oczywiście nie da rady oddać "okrągłych" i komputerowych kresek TCW, co ma swój plus, ponieważ postacie zrobiły się bardziej realistyczne, nawet jeżeli większość z nich ma nienaturalnie wielkie, mangowe oczy (chyba najbardziej drażniący motyw w TCW) to kreska jako tako mi się podoba. Muszę przyznać rację koledze Balavowi, że niektóre kadry rażą topornością, kwadratowością i brakiem szczegółowości, choć nie jest to aż tak rażące.

    Co do samej treści - jak na komiks, który ma 150 stron nie czuje się zmęczenia. Bardzo szybka, wartka akcja, z ciekawymi zwrotami i interesującymi wyjściami - bardzo dobra na jakiegoś erpega. Raziło mnie w sumie tylko to, że tak łatwo królowa Zygerii zaufała Skywalkerowi. Interesujące jest jednakże psychologiczne podejście do tematu niewolnictwa, zwłaszcza przez pryzmat Skywalkera, który wszak się z tej grupy wywodził - jak potrafił ukryć brak współczucia do jego "pobratymców".
    Atmosfera komiksu jest jednakże gęsta - nie ma tutaj spektakularnych wybuchów i wielkich walk kosmicznych - akcja rozgrywa się właściwie na jednej planecie, co powoduje, że jak na Star Wars, jest to dość klaustrofobiczna perspektywa - co jednak idzie na plus. Z dość cukierkowego "TCW" komiks wyszedł w miarę poważny - poważniejszy na pewno od serialu.

    Ocena: 6/10

    LINK
  • SW:E #1

    Louie 2010-12-24 23:12:00

    Louie

    avek

    Rejestracja: 2003-12-17

    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

    Skąd:

    No i przeczytane. I podobnie jak poprzednicy powiem szczerze: jestem zaskoczony, bo komiks wcale nie jest taki zły. Powiem więcej: czytało mi się go przyjemniej niż wydanie specjalne z tego miesiąca.

    Bo pomimo, że to jest TCW i oczywiście przemycono do komiksu wiele naiwności i przeinaczeń z serialu, to sama w sobie fabuła jest o wiele poważniejsza, niż to pokazują w TCW telewizyjnym. Kręci się ona wokół nieco poważniejszego tematu, czyli niewolnictwa, więc to samo w sobie stawia komiks na innym poziomie, niż serial. Poza tym takie rzeczy jak debilizm droidów, dziecinność Anakina i Ahsoki (w stylu Skaj-gaj czy liczenie droidów), owszem, pojawia się, ale nie jest aż tak odczuwalne. Fajne jest też powiązanie owego niewolnictwa z historią Anakina. Poza tym cały czas w komiksie jest akcja, czyta się szybko i tak jak mówi japhy, nie odczuwa się zmęczenia przy czytaniu, co na przykład czułem czytając Rebelliona.

    Rysunki Nie są aż tak tragiczne jak się spodziewałem, ale niektóre rzeczy są momentami paskudnie narysowane. Przykładowo Asajj Ventress. Pomijając już te jej elfie uszy... to co to ma za dziwne tatuaże na głowie?

    No ale poza tym komiks wybitnym nie jest i nie zostanie mi długo w pamięci, ale jestem bardzo pozytywnie zaskoczony, bo spodziewałem się czegoś w stylu serialu. A nie było źle.

    A co do reszty zawartości magazynu: przede wszystkim cieszy sprawozdanie ze StarForce`a. Miło zobaczyć znajome twarze na zdjęciach (np Skaja z niebieską twarzą ). Szkoda tylko, że pan Drewnowski nie zdecydował się na publikację zdjęć z Kubryka. Poza tym fajny konkurs, bo wreszcie mam jakieś szanse. No i wreszcie na końcu: sztywniejsza okładka. Błogosławiony pomysł. <3

    Mam nadzieje, że SW:E się długo utrzyma na rynku.

    LINK
  • więc

    Master of the Force 2010-12-25 13:14:00

    Master of the Force

    avek

    Rejestracja: 2010-04-25

    Ostatnia wizyta: 2024-10-31

    Skąd: Olsztyn

    o dziwo jeszcze w Olsztynie nie znalazłem Jeśli ktoś wie gdzie można kupić to niech tu napisze.

    LINK
  • Star Wars Extra

    Vergesso 2010-12-27 12:34:00

    Vergesso

    avek

    Rejestracja: 2007-08-29

    Ostatnia wizyta: 2024-05-05

    Skąd: Toruń

    Również zakupiłem i przeczytałem. I również jestem zaskoczony komiksem, tak jak wiele osób tutaj. Z tą różnicą jednak, że ja zaskoczyłem się negatywnie.

    Najpierw o wydaniu. Trochę mnie rozczarowało, bo spodziewałem się czegoś w formacie Fantasy Komiks, albo ostatnich tomików o Sknerusie. Tymczasem dostaliśmy pisemko w formacie SWK: Wydanie Specjalne, z tym że z nową okładką na lepszym papierze. Ale miałem za to problem ze znalezieniem wydania w całości W znajomym saloniku prasowym były same poszarpane spinacze, musiałem więc przejść się do Empiku.

    A sam komiks "Niewolnicy Republiki" jaki? Rozczarowujący. W przeciwieństwie do wielu osób tutaj, ja uważam, że to, że serial jest dupowaty, jeszcze nie oznacza, że książki i komiksy z TCW też takie będą. I książki naprawdę są dobre, ale pierwszy komiks z TCW rozczarował. Wiele bzdur z serialu zostało przekopiowanych do komiksu: czyli źli i podli Separatyści czyniący samo zło, nieznajomość terminu "Konfederacja Niezależnych Systemów", robienie z droidów idiotów w jednym momencie, nieudolne kopiowanie scen z Legolasem i Gimlim z LOTR(chociaż trzeba przyznać, że tekst Rexa "Para czołgów liczy się jako ile" był naprawdę dobry), Grievous dający dyla z pola walki. Dodatkowym minusem są też rysunki, które są tragiczne. Trochę stylizowane na animację TCW(i tak dość słabą) ale tutaj w wersji, jakby przedszkolak rysował TCW na papierze. No i zdziwiło mnie, że pojazdy CIS wyglądają jak sprzed TCW: czyli brak malowań niebiesko-szarych na czołgach, a dawne, brązowe odcienie.

    Ale żeby nie było, że same minusy, bo komiks ma parę plusów, i to takich, które mocno podnoszą historię do góry:
    -szeroko podjęty temat niewolnictwa
    -zygerriańska królowa Miraj Scintel: kapitalna postać. Jej filozofia, przemyślenia, osobowość, plany.
    -Darth Sidious, Hrabia Dooku, Generał Grievous i Asajj Ventress w jednej historii - ładne nagromadzenie villainów
    -kreacja Obi-Wana w niewoli

    5/10

    LINK
  • Co ja mysle i co na bestii

    Jok 2011-01-02 12:06:00

    Jok

    avek

    Rejestracja: 2004-06-23

    Ostatnia wizyta: 2015-03-26

    Skąd: Busko Zdrój

    http://komiks.bestiariusz.pl/komiksy/recenzje/1332/niewolnicy-przeznaczenia
    To recenzja kolegi z bestiariusza.
    Moja skromna opinia jest taka, ze jak na TCW to jest calkiem niezle. Spodziewalem sie ze bedzie o wiele gorzej.
    Nie zgodze sie na wstepie ze pomysl z liczeniem zabitych wrogow jest skopiowany z WP. Idea ta przewija sie tak w wielu ksiazkach i filmach gdzie tylko wystepuje wiecej scen batalistycznych ze az trudno mi powiedziec ze to jest skopiowane z czegokolwiek. Tak czy siak wracajac do setna. Ciesze sie ze przynajmniej komiks jest gruby. Juz na wstepie dla mnie to duzy plus bo mam przynajmniej zajecie na wiecej niz 30 min
    Zdziwilem sie ze jak na TCW to gina tu takze istoty rozumne i to w tak bestiarski badz co badz sposob jak Ci niewolnicy w lawie. Kolejny plus ze nie cukruja opowiesci.
    Fabularnie komiks jest ok. Ani nie powala ani nie zniecheca. Ot trzyma przyzwoity poziom.

    Nie do konca podobaja mi sie jednak rysuki (abstrahując od kreowaniaich na serial). Ashoka w paru scenach wyglada jak stare babsko. R2 natopmiast co czeste na rysunkach rozkracza sie w dziwny sposob.
    Ogolem niezle - dostateczny poziom. 3mam kciuki aby 2 numer byl lepszy

    LINK
  • SWK Extra

    Kheperseth 2011-01-02 13:23:00

    Kheperseth

    avek

    Rejestracja: 2010-04-25

    Ostatnia wizyta: 2016-05-28

    Skąd: Brzozów

    Ja kupiłem bez problemu w kiosku w którym zazwyczaj wybieram Star Wars Komiks muszę powiedziec że jestem zadowolony z zakupu.

    LINK
  • Nieźle.

    Onoma 2011-01-06 16:23:00

    Onoma

    avek

    Rejestracja: 2007-12-06

    Ostatnia wizyta: 2024-01-06

    Skąd: Dołuje

    Tym razem wahałem się, czy warto kupować ten komiks (w końcu ma znaczek TCW...), ale się opłaciło. Nie wypadł tak źle jak przewidywałem.

    Akcja tego komiksu jest wartka. Dzieje się tu więcej niż w pierwszych tomach Legacy czy KotOR. Obok głównego wątku, jest tu dużo wątków pobocznych. Najbardziej mi się podobał abordaż zyggeriańskiego statku. Fajny jest motyw z liczeniem trafionych droidów.

    Dużym plusem jest, że komiks jest nieco poważniejszy niż serial. Nie ma cukierkowej fabuły, jest klimat prawie jak w Republicach. Fabuła praktycznie kręci się wokół problemu niewolnictwa, jest tu o nim dużo mowy.

    No i wreszcie rysunki. Tu się pozytywnie zawiodłem. Dotychczas byłem przekonany, że kreska oparta na kreskówce będzie wyglądać tragicznie. Okazuje się jednak, że wcale nie wyszła tak źle (chociaż w okresie WK wolałem rysownictwo Chinga i Duursemy). Swoją drogą, chciałbym zobaczyć Ahsokę rysowaną "normalnie", nie kreską opartą na TCW.

    Ogólnie dość nieźle.
    7/10

    Poza tym jeszcze jedno - okładka ciut grubsza niż normalnie. Bardzo dobrze, w końcu musi ona chronić to co jest w środku.

    LINK
  • SW Komiks Extra 1/2010

    Elendil 2011-01-08 19:32:00

    Elendil

    avek

    Rejestracja: 2008-04-26

    Ostatnia wizyta: 2024-11-18

    Skąd: Kraków / Zakopane / Kraków

    Udało mi się dostać wczoraj wieczorem i jakimś cudem przetrwał całonocny, huczny półmetek w knajpie

    Co do komiksu to nie zawiodłem się. Pomimo, że to TCW, historia jest lepsza niż większość serialu. Gdyby tylko rysunki były "nieserialowe" to chyba nie znalazłbym żadnych poważniejszych minusów. Może tylko taki, że Anakin z Ahsoką już dawno mi się przejedli.
    Idea SWK:E jest jak najbardziej przeze mnie popierana. Jeszcze dłuższy komiks, dwa-trzy artykuły (szczególnie, że w zwykłym SWK zaprzestano dorzucania publicystyki) i plakacik. Miodzio.

    Za komiks mogę dać 8/10, za kolejną gazetkę SW pełna 10 Mam nadzieję, że prędko się to nie skończy, chociaż taki nawał komiksów i książek powoli przekracza me możliwości, zarówno finansowe, jak i czytelnicze

    LINK
  • ...

    Melethron 2011-01-19 17:58:00

    Melethron

    avek

    Rejestracja: 2009-02-16

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Court of Gods

    Niewolników Republiki czytałem już dawno, gdy pisałem TCWowe elementy biografii Obi-Wana, Anakina, Ahsoki i Rexa na Ossusie. Dzisiaj, w ramach akcji nadrabiania komiksowych zaległości, powtórzyłem sobie lekturę. Komiksowe TCW nie jest zbytnio ciekawe, cała ta historia zbytnio się, według mnie, ciągnie. Rysunki są średniej jakości, a historia kończy się happy endem. Jako, że taką ocenę wystawiłem w wakacje, przy czytaniu tego po raz pierwszy, oceniam komiks na 6/10.

    LINK
  • ...

    Jedi1995 2011-01-19 19:16:00

    Jedi1995

    avek

    Rejestracja: 2009-09-19

    Ostatnia wizyta: 2012-01-29

    Skąd: Warszawa

    Tak, chyba go kupię - jak będzie w kiosku .. a jak nie to na Allegro najprawdopodobniej, ale póki co to raczej wątpię, wolę sobie po prostu iść do kiosku
    Zastanawiam się jednak jak to będzie wyglądało, mam nadzieję, że będę zadowolony jak niektórzy z was, kiedy już to kupię, jeśli wogle to kupię

    LINK
  • SW komiks extra

    Mistrz Seller 2011-01-29 10:47:00

    Mistrz Seller

    avek

    Rejestracja: 2006-11-24

    Ostatnia wizyta: 2022-02-10

    Skąd: Skierniewice

    Komiks zaskoczył mnie na plus. Jest tak nawet lepszy od serialu. Przede wszystkim jest trochę bardziej poważny. Pełno jest tu nawiązań do serialu. Występuje tu znany z 2. sezonu motyw liczenia zabitych droidów przez Anakina i Ahsokę. Wielu na to narzeka, ale jak podejść do tego naukowo to takie zachowanie jest całkiem normalne. Ahsoka traktując wojnę jak zabawę chroni się przed wyrzutami sumienia. Umniejsza w ten sposób swoją winę. Inaczej nie poradziła by sobie z wyrzutami sumienia i odpowiedzialnością jaką na nią spoczywa.

    Plusy
    -Nawiązania do TCW
    -"liczenie" droidów
    -Nawiązania do przeszłości Anakina
    -Zygerianie i ich królowa
    -Poważna fabuła
    -Dobry komiks z wojen klonów

    Minusy
    -Grievous i Plo Koon wrzuceni IMO trochę na siłę.

    Co do wydania- Bardzo dobre, ładna okładka. Fajnie wyjaśnili co i jak z wektorem. Artykuł o Starforce też dobry, choć mam już dość mówienia tylko o tym konwencie jakby był jedyny (na DFy, Tatooine czy Polcon mało kto poza internetem zwraca uwagę). Na plus jest to, że tylko jedna reklama nie dotyczy SW.
    9/10

    LINK
  • W służbie Republiki czyli SWKE 2/10

    Hego Damask 2011-02-17 11:26:00

    Hego Damask

    avek

    Rejestracja: 2005-05-28

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Wrocław

    na gildia.pl ukazała się zapowiedź i plansze drugiego tomu. Dostaniemy tam 2 historie, tytułową oraz Bohatera Konfederacji.

    http://www.sklep.gildia.pl/komiksy/153470-star-wars-komiks-extra-1-2011-w-sluzbie-republiki-bohater-konfederacji

    LINK
  • SWKE 1/2010

    Wolf Sazen 2011-02-22 15:54:00

    Wolf Sazen

    avek

    Rejestracja: 2008-01-13

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Prudnik

    Rok 2010 zostaje zamknięty wraz z komiksem "Niewolnicy Republiki" wydanemu w nowym kwartalniku Egmontu. Przed lekturą miałem pewne obawy co do samej formy komiksu, którzy ma przypominać kreskę jaka widzimy w TCW. Świeżo po przeczytaniu muszę stwierdzić że obawy te były niepotrzebne.

    Największym plusem tego miniserii jest zdecydowanie scenariusz. Podejście do tematu niewolnictwa w SW jest krokiem dość odważnym gdyż łatwo można się w nim pogubić popadającą w banał. Tutaj autorowi na szczęście udało się wyjść obronną ręką. Historia jest dość ciekawa, wartka i posiada kilka dialogów, które zapadają w pamieć i nad, którymi treścią można chwilę kontemplować.

    Za rysunki odpowidał Scott "Paskudny" Hepburn. Po tym co zrobił z kotorową częścią Wektora spodziewałem się rysunkowej porażki tego komiksu. O dziwo jednak, do kreski TCW jego styl pasuje całkiem nieźle. Postacie są kukiełkowe a przecież takie miały być.

    Całość dostanie 7/10. Po przeczytaniu naszła mnie taka myśl że w końcu po dwóch i pół roku obecność Ahsoki wraz z dwójką Anakin-Obi wydaje mi się czymś normalnym

    LINK

ABY DODAĆ POST MUSISZ SIĘ ZALOGOWAĆ:

  REJESTRACJA RESET HASŁA
Loading..