to ogarnij stylistycznie swoje posty. Słowo `serial` może mieć w tym kontekście kilka synonimów, z których powinieneś korzystać, żeby forum nie miało kolejnego kontrargumentu w sprawie czytania Twoich postów.
Nie spotkałeś się z przypadkiem, aby produkcja (bardzo dobry synonim słowa serial) będąca w jakiś sposób przedłużeniem innej, kiepskiej, była dobra? Hm, może to dlatego, że, jak widzę, przy kiepskim materiale źródłowym automatycznie skazujesz dodatki na porażkę. No, przy takim nastawieniu to faktycznie można wyodrębnić regułę.
A Firefly może jest lepszy, a może nie, ale przede wszystkim ma zdecydowanie inny klimat, inne uniwersum, inne praktycznie wszystko. Z BSG łączy go szeroko pojęty gatunek sci-fi. Porównywanie tych dwóch produkcji nie ma sensu, bo składają się z innych elementów, które jednym się spodobają, a innym nie.
A jeżeli zmęczyłeś niecały sezon słabego serialu, to mów, że niecały sezon jest słaby. W taki sposób będzie to Twoje zdanie, oparte o Twoje doświadczenia z produkcją. Mówienie, że wszystkie cztery sezony są słabe w oparciu o tylko jeden to najzwyklejszy w świecie hejting, niewiele mniej różniący się od krytyki TCW przez fanów, którzy już dawno sobie je odpuścili.