Jaki jest waszym zdaniem najlepszy album jaki słyszeliście?
Jaki jest waszym zdaniem najlepszy album jaki słyszeliście?
czego album? Jaki album?
album ze zdjęciami wyrobów chińskiej porcelany z okresu xi`an.
Na pierwszym miejscu AC/DC-Back in Black. Na tej płycie są prawie wszystkie najlepsze piosenki AC/DC, a coś takiego, jak "pomyłka", czy "gorsza piosenka" nie istnieje.
Na drugim miejscu Nirvana-Nevermind. Równiez bardzo ładna płyta, Z prawie każdym świetnym kawałkiem. NIestety "prawie" sprawiło, że idealny Back in Black wyprzedził tę również niesamowicie świetna płytę.
Zaszczytne trzecie miejsce przypada najlepszemu metalowemu albumowi Metallica-Metallica (znane lepiej pod nazwą Black Album). To też jest mistzostwo, szczególnie takie piosenki jak The Unforgiven, Sad but True czy Enter Sandman potrafią zaczarować.
Na czwartym miejscu... hmm... chyba postawię tutaj Disturbed-Ten Thousand Fists. Cały album się przyjemnie słucha, a występują na nim niektóre z najlepszych piosenek tego zespołu (mam na myśli szczególnie "I`m alive").
Na piątym postawię Tenaciousd-The pick of Destiny. Zawiera on prawie wszystkie najlepsze kawałki The D.
jakieś konkretne wypowiedzi. A oto albumy które mi przypadły do gustu. Behemoth grom, evangelion, the apostasy, naumachia wrathorn, vader impresion in blood, iron maiden the number of the beast, kat roze milosci najchetniej przyjmuja sie na grobach, dimmu borgir in sorte diaboli, hunter hellwood, metallica death magnetic, asphyx last one on earth, nile those whom the gods detest, unas slayer of gods, cradle of filth thornography, ensiferum from aftar, dragonheads, iron, amon amarth twiling of the thunder god, arkona konsternacje lodu, hellveto 996, kry, rammstein rosenrot, triptykon eparistera daimones, finntroll trollhammaren, swashbuckle back to the moose, korn evolution, moonsorrow voimasta ja kunniasta.
Wypisałeś całą swoją bibliotekę muzyczną, w sposób od cholery nieczytelny, nie wspominając już o tak banalnej rzeczy jak opisaniu, dlaczego uważasz te płyty za "najlepsze". Tylko wiesz, ja nie czytam BoTSa, mogę się nie znać.
cała moja "biblioteka muzyczna" jak to raczyłeś określić, w tej "bibliotece" jest sporo innych zespołów.
Dlaczego nieczytelnie napisane? taki już mój charakter, jak ktoś chce przeczytać co napisałem to to zrobi, a nawet zrozumie.
Dlaczego nie opisałem? Z lenistwa. taką już mam wadę
tylko komu się będzie chciało czytać spis metalowych płyt, gdzie niezupełnie wiadomo, gdzie się kończą albumy, a gdzie się zaczynają nazwy zespołów? Że już nie powiem, że jeżeli uznajesz te albumy za "najlepsze", to dobrze by było uszanować wielkie litery w nazwach. Bo wiesz, ja jeżeli kogoś lubię to go szanuję.
się nie chce.
Shedao Shai napisał(a):
się nie chce.
________
O właśnie mnie też sie niechce wszystkiego pisać z dużej litery. A co co szacunku Appo to trzeba sobie na niego zasłużyć. Wracamy do tematu jaki był na początku. Najlepszy album jaki słyszelicie jakby ktoś nie kumał to muzyczny.
Mieciesz <3
Proponuję przenieść ten temat do blogów, żebyśmy mogli powklejać jakieś fajne obrazki : O
Heavy Metal Mando napisał(a):
Mieciesz <3
Proponuję przenieść ten temat do blogów, żebyśmy mogli powklejać jakieś fajne obrazki : O
________
Ciekawa propozycja.
Genesis - Selling England by The Pound/Lamb Lies Down on Broadway
Van der Graaf Generator - Pawn Hearts
Roger Waters - Amused to Death
Pink Floyd - Dark side of The Moon/Wish You were Here/Animals
Mike Oldfield - Hergest Ridge
Tyle na szybko Lista pewnie mogla by być bardzo dłuuga. Potem oze jeszcze coś dopiszę
Album na tazosy SW z Laysów. o/
Dobrze znam ten album, naprawdę świetny tu chodzi o albumy muzyczne.
na allegro za 30 zł. Świetny, choć widać pewne błędy w tłumaczeniu.
-"Ona i on" Libera i Sylwii Grzeszczak
-"Iluzjoniści" Sumtuastic
-Soundtracki z sagi
-Soundtrack z TCW
-Soundtracki z Dark Forces, KotOR i SotE
Mistrz Seller napisał(a):
-"Ona i on" Libera i Sylwii Grzeszczak
________
To był żart ? Jeśli tak, to niezbyt udany :/
Byłem nawet na ich koncercie.
(o ile ten plejbek można nazwać koncertem) Libera w Skierniewicach w 2006 i 2009 ?
w 2010 na święcie kwiatów, owoców i warzyw
Pewnie było dużo selerów i ogurów :<
czemu mój nick wszystkim kojarzy się z warzywami. Dobrze, że nie mam nicku Coopa, bo zaraz by wam się kojarzyło.
W sumie, to mógłbym napisać coś konkretnego, mimo tego, że ten temat to kolejna wyliczanka(genialny sposób nabijania postów - wypiszę w rządku kilka ostatnich płyt, które słucham i nie napisze, co jaki i dlaczego). No, ale ok, lecim:
(ah, kolejność jest absolutnie przypadkowa, nie lubię konkretnej hierarchii)
Frank Zappa - Aphostrophe (`)
Album, który miecie na całej linii. Zaczynając od tego, że w znacznej większości płytka jest jednym utworem, a słuchanie jej w stylu "random" nie jest najlepszym pomyślem, dalej przez masę różnych instrumentów i brzmień, a kończąc na wokalu Zappy i słowach z całkiem sporym poziomem abstrakcji.
Yoko Kanno & The Seatbelts - Cowboy Bebop
Reprezentacyjnie, bo soundtracki z Bebopa ciężko jest ułożyć w jakiejś kolejności. Te płytki to przykład, jak powinno się robić soundtrack. Muzyka, która broni się i bez anime o tytule ww. płyty(które swoją drogą polecam, gdyż jest podobnie niesamowite jak muzyka). Zdarzyło mi się ostatnio spotkać osobę, która bodaj widziała jeden odcinek, ale muzykę kocha mimo braku znajomości anime.
Dire Straits - Love Over Gold
Nie mogło w tym zestawieniu zabraknąć muzyki Marka Knopflera. Kolejny raz reprezentacyjnie, gdyż kocham cała dyskografię Dire Straits w podobnym stopniu. Dlaczego więc ten krążek? Ano, za fenomenalne "Telegraph Road", jeden z najlepszych moim zdaniem utworów rockowych w historii, przy okazji będący najdłuższym kawałkiem Straitsów w ogóle - ma ponad 14 minut, w związku z czym nie jest częstym gościem na różnego rodzaju The Best Ofach tego zespołu. A szkoda.
Terry Scott Taylor - Neverhood Songs
Kolejny soundtrack, tym razem mniej oderwany od gry(The Neverhood) lecz zdecydowanie bardziej oderwany od rzeczywistości. Muzyka jest mocno... charakterystyczna, ciężko mi jest ją zamknąć w jakikolwiek gatunek.
The Who - Who`s Next
Kojarzony przez niektórych także jako "Ten Zespół Od CSI". "Who`s Next" zawiera w sobie dwa hity znane z openingów seriali o dzielnych kryminalistach - "Baba O`Riley" i "Won`t Get Fooled Again", a także "Behind Blue Eyes", które niestety jest znane bardziej z marnego covera Limp Bizkit.
Paul Romero - Heroes Of Might And Magic 3 Soundtrack
Szczerze, to nie mam pojęcia, czy kiedykolwiek oficjalnie coś takiego wyszło, chociaż umieszczam to tutaj bardziej z sentymentu, jakim darzę serię stworzoną przez 3DO, a zwłaszcza jej trzecią część. Na uwagę zasługują klimatyczne kompozycje motywów miast, które jakby nie patrzeć ten klimat budowały razem z grafikami przedstawiającymi rozwój naszych twierdz.
Cóż, chyba na tym poprzestanę. Mam nadzieję, że post nie zostanie skasowany ze względu na zbyt sporą objętość w temacie wyliczankowym
Appo napisał(a):
Kojarzony przez niektórych także jako "Ten Zespół Od CSI".
________
Nie ogarniam. Explain.
faktem jest to, że w openingach z CSI użyte zostały trzy bodaj największe hity The Who - "Baba O`Riley", "Won`t Get Fooled Again" i "Who Are You". Zsumowało mi się to z tym, że na różnorakich konwentach często przebywam w okolicach platformy z Rock Bandem/Guitar Hero. Otóż, na ostatnich DFach, czekając na swoją kolejkę w RB2, słyszę dialog ludzi na stanowiskach do grania "To co zagramy?" "No, nie wiem." "To może The Who?" "Nie znam." "No, Ten Zespół Od CSI." "Aha, ok.". Będąc tam wtedy z niejakim Malakiem, stwierdziliśmy, że "Ten Zespół Od CSI" to określenie bardzo profesjonalne, zwłaszcza odnośnie jakby nie patrzeć legendy rocka, jaką jest The Who. End of story, no moral.
To mnie sie podobają te ze star wars z krokówej potępionych i the crow kruk
to nie wiem który jest, pewnie żaden, to kwestia gustu...
Natomiast najbardziej lubię Litany VADERa.
Vader`a znam, bardzo dobry album podoba mi sie, a tytułowy utwór jest chyba jednym z najlepszych kawałków grupy.
moich ulubionych albumów muzycznych chcialbym przyłączyć album Dimmu Borgir - Abrahadabra ze względu na to iż duma norweskiego black metalu poraz kolejny udowodniła że potrafi tworzyć świetną muzykę
-[b]Thriller - Micheal Jackson
Bad - Michael Jackson
Dangerous - Michael Jackson
Back for Good - Modern Talking
Alone - Modern Talking
The Final Album - Modern Talking
Scooter - No Time to Chill
Scooter - Back to the Heavyweight Jam
Scooter - The Stadium Techno Experience
Inna - Love
Z polskich:
Sax & Sex - Robert Chojnacki & Andrzej Piaseczny
Na przekór nowym czasom - live - Andrzej Piaseczny & Seweryn Krajewski
-[b]Thriller - Micheal Jackson
Bad - Michael Jackson
Dangerous - Michael Jackson
Back for Good - Modern Talking
Alone - Modern Talking
The Final Album - Modern Talking
Scooter - No Time to Chill
Scooter - Back to the Heavyweight Jam
Scooter - The Stadium Techno Experience
Inna - Love
Z polskich:
Sax & Sex - Robert Chojnacki & Andrzej Piaseczny
Na przekór nowym czasom - live - Andrzej Piaseczny & Seweryn Krajewski
W sumie za dużo jest wybitnych albumów, więc wypiszę te, które mi teraz do łba przychodzą :
KAT - Róże miłości najchętniej przyjmują się na grobach
Queensryche - Operation Mindcrime
Sodom - M-16
Hexen - State of Insurgency
Enforcer - Diamonds
Exodus - Bonded by Blood
KYPCK - Cherno
Destruction - The Antichrist
Motorhead - Bastard
Tę płytę Kata znam nawet dość dobrze.
osobiśćie wolę album "Metal And Hell", oraz polską wersję "666"
Do listy najlepszych albumów pragnę z czystym sumieniem dodać krążek Saltus - Słowiańska Duma. Poprostu fenomen świetne teksty i świetna muza, zwłaszcza podoba mi się utwór "Wrota Nocy" a fragment tekstu początek spoilera "Śmierć dla sług chrystusa, śmierć dla jego sług. Wstańcie bracia, ramie w ramie, zemsta wojnę niesie" koniec spoilera poprostu rozwala.
No to mógłbym tutaj wymieniać i wymieniać. Jako, że obracam się wokół dwóch gatunków muzycznych, więc dokonam podziału. Kolejność przypadkowa.
Z Hip-Hopu:
1) Molesta - Skandal
2) WWO - We Własnej Osobie
3) Pezet - Muzyka Klasyczna
4) O.S.T.R. - Tabasko
5) Wu-Tnag Clan - Enter The Wu-Tang (36 Chambers)
6) DMX - It`s Dark And Hell Is Hot
7) Gang Starr - Moment Of Truth
8) Mobb Deep - Hell On Earth
9) Parias - Parias
10) Diox & The Returners - Logika Gry
11) HIFI Banda - Fakty, Ludzie, Pieniądze
12) Hemp Gru - Droga
13) Kaliber 44 - Księga Tajemnicza. Prolog
14) Abradab - Czerwony Album
15) Talib Kweli - The Beautiful Struggle
16) Masta Killa - No Said Date
Z Rocka (i pochodnych, np. Metal):
1) Linkin Park - Hybrid Theory
2) Limp Bizkit - Chocolate Starfish And The Hot Dog Flavored Water
3) Papa Roach - Infest
4) Godsmack - Godsmack
5) The Offspring - Smash
6) Kult - Muj Wydafca
7) Kazik Na Żywo - Na Żywo, Ale W Studio
8) Disturbed - The Sickness
9) Metallica - Ride The Lightning
10) P.O.D. - Satellite
11) Evanescence - Fallen
12) U2 - How To Dismantle An Atomic Bomb
No i to chyba tyle.
Dużo swietnych znam,najbardziej lubię nevermind nirvany i ostatnią płytkę lany del rey.
dawna lista "najlepszych" albumów odeszła w zapomnienie, bynajmniej częściowo. jak dla mnie najlepsze albumy muzyczne będzie najlepiej chyba podzielić na Polskie i zagraniczne, tak więc zaczynamy na nowo
POLSKA
Ankh - Ankh, Ziemia i słońce [Rock] naprawde świetne połączenie Rocka i Muzyki poważnej
Behemoth - The Return of the Northern Moon, ...From the Pagan Vastlands, And the Forests Dream Eternally, Sventevith (Storming Near the Baltic), Grom [Pagan Black Metal] to cały jak dla mnie ich najlepszy materiał
Graveland - Prawo Stali, Pamięć i przeznaczenie, split z Biały Viteź Ogień wilczych serc [Pagan Viking Metal] głównie za klimat, moc i to że są po polsku
Hellveto - 966, Neocheresy, Od południa na północ, Kry, Wiara nadzieja potępienie [Orchestral Pagan Metal] klimat, klimat i jeszcze raz klimat
Hunter - Hellwood [Thrash/Heavy Metal] świetny epicki album
Saltus - Słowiańska duma, Triumf [Black/Death Metal] nie powiem
no i z polskich to tyle
RESZTA ŚWIATA
Amon Amarth - Twilight of the Thunder God [Melodic Death Metal] ich jak dla mnie ostatni udany album i przy tym mój ulubiony, następne aż za nadto idą s trone Technicznego Death Metalu
Amorphis - Skyforger [Modern Rock/Melodic Metal] ten album tak wciąga że można go słuchać na okrągło
Finntroll - Jaktens Tid, Nifelvind [Folk Metal] przy ich muzyce rodzą sie naprawde ŚWIETNE głupoty
Manowar - Kings of Metal [Heavy/Power Metal]
eee
z zagranicznych to tyle
cześć