TWÓJ KOKPIT
0
FORUM Książki

Odpływ (Paul S. Kemp)

Shedao Shai 2010-08-27 11:41:00

Shedao Shai

avek

Rejestracja: 2003-02-18

Ostatnia wizyta: 2024-11-21

Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

Śniło mi się w nocy że czytałem tą książkę... geez, ale nerdowski sen no niemniej poczytuję to jako znak, że trzeba założyć temat.

http://gwiezdne-wojny.pl/b.php?nr=398214 - tu dla przypomnienia temat o pierwszej części: "Rozdrożach czasu".

Książka planowana jest w USAńcach za prawie rok, bo (jeśli wookie nie kłamie) na 26 lipca 2011. W Polsce, myślę że na początkach 2012, ale to już tylko moje przypuszczenia. Tak czy siak zdążymy to przeczytać przed końcem świata

Ciekawy jestem, co się będzie działo w końcówce - nie będzie to już raczej motyw podróży w czasie (bo to by było już wtórne). Zanosi się prędzej na kontynuację wydarzeń z Crosscurrent - które zostawiło nie tyle furtkę co wielką bramę na kontynuację. Tak więc będziemy mieć Jadena, Khedryna i Marra polujących na resztę zbiegłych klonów. Brzmi fajnie, ciekawe co jeszcze dorzuci Kemp - w końcu w jedynce ładnie pozbierał tyle rzeczy: starożytnych Sithów, Thrawna, One Sith, Imperium Ręki itd.

No i pytanie nr. 1: kto jeszcze został sklonowany? Czy inne postacie z wizji Jadena też? Klon Mary Jade czy Lumiyi - to by było... nie wiem, czy do końca takie super, ale na pewno ciekawe.

Tak czy siak, czekam na Riptide z zaciekawieniem. Jedynka była bardzo fajną przygodówką, odpoczynkiem od męczących serii-gigantów.

LINK
  • ...

    ShaakTi1138 2010-08-27 12:09:00

    ShaakTi1138

    avek

    Rejestracja: 2009-06-02

    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

    Skąd: Biała Podlaska

    No to sobie poczekamy...

    Czekam z niecierpliwością na tą książkę. Zapewne masz rację i będzie to kontynuacja "Crosscurrenta", czyli Jaden polujący na klony. Lecz uważam, że fajnym pomysłem byłoby znowu przeplatanie przeszłości z teraźniejszością - chciałabym dowiedzieć się nieco więcej o Reilinie i Saesie. Och, no i tu mamy dwa małe fragmenty z książki:

    http://paulskemp.com/blog/a-riptide-teaser/

    http://paulskemp.com/blog/a-monday-riptide-teaser/

    LINK
  • Riptide

    jaina6 2010-10-08 21:32:00

    jaina6

    avek

    Rejestracja: 2010-10-03

    Ostatnia wizyta: 2011-02-02

    Skąd:

    Po przeczytaniu 1 części jesten strasznie ciekawa tego co będzie dalej. Pierwsza część była bardzo fajna, mam nadzieję, że podobnie będzie z drugą. Boję się tylko o to, że w Polsce książka zostanie wydana późno, aby tylko zdążyli przed końcem świata

    LINK
    • Re: Riptide

      Star knight 2010-10-08 21:55:00

      Star knight

      avek

      Rejestracja: 2010-09-23

      Ostatnia wizyta: 2011-03-16

      Skąd: Bytom

      jaina6 napisał(a):
      aby tylko zdążyli przed końcem świata
      ________
      Rany ludzie dajcie spokój z tym końcem świata, wiecie ile razy był przepowiadany? Kiedyś ktoś mówił że apokalipsa ma nastąpić w 2000 roku i co? było?... nie.

      LINK
  • ...

    Melethron 2011-01-19 20:11:00

    Melethron

    avek

    Rejestracja: 2009-02-16

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Court of Gods

    Pojawiła się okładka:
    http://starwars.com/vault/books/riptide_firstlook/riptide_bg.jpg

    LINK
  • Fuj!

    Kacper 2011-01-21 18:20:00

    Kacper

    avek

    Rejestracja: 2008-10-15

    Ostatnia wizyta: 2011-07-07

    Skąd: Kacper

    Gorszej okładki się chyba nie dało zrobić.

    LINK
  • Zastrzeżenia do okładki.

    Sith Acolyte 2011-01-23 17:16:00

    Sith Acolyte

    avek

    Rejestracja: 2009-07-02

    Ostatnia wizyta: 2017-01-06

    Skąd: Warszawa

    Czy Jaden czasem początek spoilera nie stracił kilku palców podczas walki z klonem Kama? koniec spoileraI czy robili tak małe protezy?

    LINK
  • Zmiana terminu wydania

    Hego Damask 2011-01-28 05:21:00

    Hego Damask

    avek

    Rejestracja: 2005-05-28

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Wrocław

    za eucantina.net

    Star Wars: Riptide, by Paul S. Kemp, will now be released on September 27. The paperback novel was originally slated for a July 26th release date, but Random House has noted the move on their website. Riptide is the sequel to last year’s Crosscurrent, and both novels star Jedi Knight Jaden Korr. Cover art was revealed last week, marking the first time Korr has appeared on a Star Wars book.

    LINK
  • Nowa okładka

    Hego Damask 2011-03-04 05:29:00

    Hego Damask

    avek

    Rejestracja: 2005-05-28

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Wrocław


    http://www.theforce.net/2011/newriptidecover.jpg

    ___________________________________
    chyba też tak samo słaba jak poprzednia

    LINK
  • Kawałek powieści Riptide.

    Master of the Force 2011-07-16 20:59:00

    Master of the Force

    avek

    Rejestracja: 2010-04-25

    Ostatnia wizyta: 2024-10-31

    Skąd: Olsztyn

    jw. Na Oficjalnej ukazał się kawałek nowej powieści Paula S. Kempa pt. Riptide.

    http://www.starwars.com/media/general/SW_Riptide_excerpt_1.pdf

    LINK
  • Wydanie polskie

    MaZet 2011-11-13 12:43:00

    MaZet

    avek

    Rejestracja: 2011-07-12

    Ostatnia wizyta: 2012-06-15

    Skąd:

    Orientuje się może ktoś, kiedy Riptide zostanie wydane w Polsce?

    LINK
  • Przypominam

    Hego Damask 2013-04-11 08:51:00

    Hego Damask

    avek

    Rejestracja: 2005-05-28

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Wrocław

    że to już dzisiaj wychodzi - i chyba nie ma opóźnienia, bo na stronie Amberu dostępne

    LINK
  • Przeczytane

    Kassila 2013-04-20 10:58:00

    Kassila

    avek

    Rejestracja: 2009-10-27

    Ostatnia wizyta: 2024-07-09

    Skąd: Cieszyn

    I tak oto Paul S. Kemp zostaje numerem drugim na mojej liście ulubionych pisarzy SW, a zajmujący pierwszą pozycję Timmy Zahn czuje już jego oddech na plechach. Gdyby nie Thrawn, pewnie zamieniliby się miejscami.
    Kemp dał się poznać rewelacyjnymi Oszukanymi, a przygody Jadena Korra, Khedryna Faala i Marra Idi-Shaela potwierdziły jego kunszt pisarski.

    Nieznane Regiony, prastare technologie i Tajemnica, której wyjaśnienie mrozi krew w żyłach, szukające swojego miejsca klony i tajemniczy wysłannik Zakonu Jednego Sitha dają książkę, która nie nudzi ani przez chwilę.
    Aha, no i z Wielkiej Trójki przez chwilę pojawia się tylko Luke.
    (Nie chcę się rozpisywać nad treścią, od tego są recenzenci.)

    Pasjonująca, intrygująca, ciekawa i pełna Mocy. Kto lubi przygodę i tajemnice musi po nią sięgnąć.

    Daję 9/10

    LINK
  • Aha

    Kassila 2013-04-20 10:59:00

    Kassila

    avek

    Rejestracja: 2009-10-27

    Ostatnia wizyta: 2024-07-09

    Skąd: Cieszyn

    jeszcze jedno pytanie:początek spoilera czy Matka to Abeloth? koniec spoilera

    LINK
  • Odpływ

    Lord Sidious 2013-04-26 18:13:00

    Lord Sidious

    avek

    Rejestracja: 2001-09-05

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Wrocław

    Paul Kemp po raz trzeci stanął w szranki i konkury z EU, wcześniej jawił się jako całkiem niezły zawodnik, niestety tym razem poległ. Może nie z kretesem, ale jednak. Głównie przez „mizianie”, bo chyba to jest najlepsze słowo do określenia jego książki. Miznął to, miznął tamto i w efekcie niewiele ponad samo mizianie z tego wyszło.

    Powieść należy rozpatrywać na dwóch płaszczyznach. Pierwsza to ogólna historia. To jest swoista kontynuacja niektórych wątków z „Rozdroży czasu”, przede wszystkim chodzi o klony. Rozczłonował go, dobrze go prowadzi, ale (wiadomo to co przed ale się nie liczy). Problem tej historii polega na tym, że coś, co mogłoby się zamknąć w trzech-czterech dodatkowych rozdziałach „Rozdroży” zostało rozciągnięte na całą książkę. Jak ktoś lubi czytać rozwleczone literki, które niewiele wnoszą z pewnością będzie zadowolony. Jak ktoś ceni swój czas, to niekoniecznie. Owszem rozumiem, że to zamknięcie historii w „Rozdrożach” byłoby tak trochę dziwne, bo zupełnie nie ma nic wspólnego z głównym wątkiem, ale prawda jest taka, że dobra powieść nie musi być jednowątkowa. Wręcz przeciwnie. O ile jeszcze w samych „Rozdrożach” główny wątek daje radę, tu jest go zdecydowanie za mało, by wypełnić książkę. Dlatego jeśli się weźmie obie te powieści razem do kupy, to niestety widać, że Kemp poległ już na etapie planowania kompozycji. Zwłaszcza, że one dość dobrze się łączą. Owszem całkiem przyjemnie się go czyta, nawet jak nudzi, czy nie wiadomo po co produkuje tyle literek. Ot czytadełko do poduchy, lub autobusu, nad którym nie trzeba wiele myśleć.

    Jest też druga strona medalu, czyli wszechświat. Ten daje radę, ale to są przede wszystkim te irytujące miziania. Irytujące, bo zwłaszcza na początku sprawiają wrażenie, że dostaniemy coś naprawdę interesującego, jakiś większy fragment, a nie tylko tło, które nic nie znaczy. Tak mamy z Jednym Sithem, tak mamy z Rakatanami czy Niebiańskimi (choć tu przyznaję, że polska nazwa mnie zmyliła. Jasne wiadomo, że chodzi o Architektów/Celestiali, ale nie przypominam sobie bym wcześniej spotkał się z tłumaczeniem tej nazwy, pewnie za dużo czytam w oryginale), no czy ostatnie Matką. To ona chyba stanowi największy problem, bo znając zakończenie „Przeznaczenia Jedi”, zdecydowanie czegoś innego się spodziewałem. Tu skończyło się w sumie na małym zawodzie. Najgorsze jest jednak to, że to co jest najbardziej wartościowe w tej powieści pozostaje tylko i wyłącznie tłem.

    Niestety wyszedł kolejny przeciętniak, zapychacz miejsca na półce. Z pewnością już nie wrócę do tej powieści, a najgorsze jest to, że za miesiąc niewiele będę już ją pamiętał.

    LINK
  • uoooa :O

    Shedao Shai 2013-04-26 22:57:00

    Shedao Shai

    avek

    Rejestracja: 2003-02-18

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

    ludzie, właśnie otworzyłem sobie Odpływ i co...
    1. nie ma historii galaktyki na początku
    2. rozdziały zaczynają się od nowej strony, a nie bezpośrednio pod poprzednim


    Amberze kohą cię :`)

    LINK
  • ###

    smajlush 2013-04-27 00:01:00

    smajlush

    avek

    Rejestracja: 2010-09-18

    Ostatnia wizyta: 2024-06-29

    Skąd: Kraków

    Książkę czytałem po Angielsku, więc nie kupiłem, ale przeglądając w Empiku odniosłem wrażenie, że Amber zwiększył czcionkę w książkach. Ktoś ma "Odpływ" i mógłby potwierdzić/zaprzeczyć?

    LINK
  • Gdzie spłynęły brakujące strony???

    Darth Spirit 2013-06-09 12:47:00

    Darth Spirit

    avek

    Rejestracja: 2012-10-07

    Ostatnia wizyta: 2024-07-21

    Skąd: Terra

    Podczas wczorajszej, wieczornej lektury "Odpływu" doznałem bardzo nieprzyjemnego zaskoczenia. Otóż po stronie 128 następuje strona 161! I co gorsza nie jest to niewinny błąd w numeracji. Następnie po stronie 161 następuje strona 162 i tak dalej i tak to się ciągnie do strony 192, po której znów następuje strona 161! Po niej chyba wszystko idzie w normalnej kolejności aż do końca. Czy mój egzemplarz jest jedynym posiadający taki cud drukarski, czy ktoś z was również posiada coś podobnego? Czy tej sytuacji wymienią mi ten egzemplarz na poprawny w księgarni?

    LINK
  • Cóż

    Hego Damask 2013-06-17 21:50:00

    Hego Damask

    avek

    Rejestracja: 2005-05-28

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Wrocław

    właśnie skończyłem. Książka w sumie taka sobie, szybko się czyta Poznajemy dalsze przygody Jadena i jego kompanów. Podobnie jak w pierwszej części mamy Dartha Wyyrloka nr. 1 , który tym razem zatrudnia do pomocy dwójkę Umbaran. Postacie klonów nieźle stworzone, fajne nawiązania do Rakatan i jak pisze Rusis, można poznać ich technologię. Matka przy końcu przypomina jakiegoś bossa z gry komputerowej
    Jeśli ktoś czytał Rozdroża i chce wiedzieć co było dalej, pewnie przeczyta. Ale szału nie ma

    LINK
  • Iteration(Duplikat)

    Avengers 2013-07-10 15:09:00

    Avengers

    avek

    Rejestracja: 2011-11-18

    Ostatnia wizyta: 2024-07-15

    Skąd: Tarnobrzeg

    Mam pytanie odnośnie Duplikatu Jadena. Skąd on powstał ? Skąd One Sith mieli materiał do sklonowania Jadena oraz jego pierwsze wspomnienia ? Jestem w trakcie czytania ale męczy mnie ten problem ? Zostanie to gdzieś wyjaśnione w dalszej części lektury ?

    LINK
  • Czy można czytać

    Matek 2013-07-10 20:11:00

    Matek

    avek

    Rejestracja: 2004-10-04

    Ostatnia wizyta: 2018-06-22

    Skąd: Skierniewice

    tę serię jeżeli nie dokończyłem Dziedzictwa Mocy ?

    Tzn chcę przecztać Rozdroża Czasu i Odpływ a jestem na 7 tomie DM i nie chcę spoilerów.

    LINK
  • Odpływ - opinia (i ewentualnie troszkę spoilerów !!)

    Jankiel 2013-09-25 21:22:00

    Jankiel

    avek

    Rejestracja: 2013-02-20

    Ostatnia wizyta: 2017-12-18

    Skąd: Wrocław

    Po wielu miesiącach wyczekiwania na tę pozycję, wreszcie ją przeczytałem i nie zawiodłem się w żadnym wypadku. Przygodowy styl pisania Paula S. Kemp jest widoczny tak samo w tej pozycji, jak i w poprzedniku. Już po pierwszych kilkunastu stronach miałem odczucie, że pozycja mi się spodoba. I tak też się stało. Żeby za bardzo się nie rozpisywać o książce, wymienię jej plusy i minusy.

    Plusy:
    - przyjemna w czytaniu, tak samo jak "Rozdroża czasu"
    - sporo nawiązań do poprzednika - szczególnie, jak Darth Wyrrlok analizował obrazy nadesłane przez Anzatę wywołało u mnie uśmiech na twarzy (nie przypuszczałem, że miał wczepiony "nadajnik", który nagrywał wszystkie miejsca, w których przebywał), a także klony, opętane przez tajemniczą chorobę, przemierzające galaktykę w poszukiwaniu Matki
    - szkolenie Marra na rycerza Jedi - pojętność Marra budzi we mnie podziw, pomimo tego, iż zaczął naukę w nieco starszym wieku niż przystało na Jedi
    - możliwość poznania rakatańskiej technologii, wykorzystującej Ciemną Stronę Mocy
    - pełne dynamiki pojedynki Jadena i Marra z klonami na Farpoint
    - Umbaranie i ich możliwość częściowego "przytłumienia" Mocy - po serialu The Clone Wars, gdzie była tetralogia poświęcona bitwie o Umbarę, nie sądziłem, że rasa pochodząca z tej planety ma zdolność do częściowego odseparowania użytkownika Mocy od Mocy. A do tego specjalne wibroostrze z Cortosis, które powodowało nawet dezaktywację miecza świetlnego
    - mrożące krew w żyłach sceny pojedynku Żołnierza, Jadena i Marra z Matką, a następnie ucieczka ze Stacji
    - z początku Matka i te jej "macki" trudno było mi sobie wyobrazić, ale po namyśle uważam, że Wieszczka po wchłonięciu przez Matkę została przedstawiona świetnie


    Minusy:
    - dla mnie bezcelowe było umieszczenie w rozdziałach książki okresów "obecnie" i "dwa dni wcześniej", czyli, że najpierw mamy krótki rozdział w "obecnym momencie", a zaraz potem cofnięcie się w nieodległą przeszłość. Tu uważam, że pozycja mogłaby spokojnie zacząć się od "dwa dni wcześniej", a potem lecieć tak, jak należy

    Co tu dużo mówić? Paul S. Kemp będzie chyba jednym z moich ulubionych pisarzy powieści z Gwiezdnych Wojen. Dla mnie, jako wielbiciela książek przepełnionych przygodami, "Odpływ" okazał się świetną pozycją. 9/10 i na tym koniec.

    LINK
  • Klimat niczym w dreszczowcu Sci-fi, i ta ,,Moc" Klonów. "Odpływ" P.S. Kempa

    RODO-anonim3 2019-02-05 12:25:28

    RODO-anonim3

    avek

    Rejestracja: 2017-04-26

    Ostatnia wizyta: 2021-08-17

    Skąd:

    Można by rzec, że tak ciekawie rozpisanej - a dopiero jestem na 120 stronach pozycji - powieści z zakresu "Legend", i to od Paula S. Kempa jeszcze nie miałem przed swoimi oczami, ba, przed swoimi czytelniczymi zmysłami. "Odpływ" - powieść rozgrywająca się w "Erze Dziedzictwa Mocy", o której - jako dość specyficznym okresie - wiem tyle co i nic, zaczyna się dość tajemniczo, jak na dreszczowiec Sci-Fi/Space Fantasy przystało: Jedi Jaden Korr, pełny rozkojarzenia i lekko spanikowany budzi się, początkowo nie wiedząc gdzie jest, na okręcie kosmicznym "Gruchot". Tak startująca powieść, w której nagle, niczym duch, pojawia się postać, o której naprawdę niewiele mi wiadomo, kupiła moje zaufanie na całe kilkaset stron. W całej swej treści, którą książka prezentuje, dość intrygujące jest to, że około 41 lat po "Bitwie o Yavin" pojawia się motyw Klonów stworzonych, z tego co zrozumiałem, na podstawie dawnego programu klonowania Wielkiego Admirała Thrawna, w celu uzupełnienia siły i wielkości armii Sithów, pragnących ostatecznie przypieczętować swe odrodzenie w Galaktyce. Nie mogę się nadziwić temu, że Klony modyfikowano tak, że w procesie ,,dojrzewania" zmieniano poziom midichliorianów w ich krwi; skutkiem modyfikacji była zwiększona ,,wrażliwość na Moc": odczucie znacznej potęgi Mocy, zwiększenie jej fizycznej wydolności, co wiązało się z ciskaniem istot w powietrzu na różne odległości i porażaniem wrogów wyładowaniami Mocy. Większe scalenie z Mocą powodowało u Klonów zapadanie na jakieś choroby plus: psychiczny obłęd. Problem w tym, że klony stworzone przez Sithów w jakiś obłędny sposób - zapewne w wyniku tych zmian fizycznych i psychicznych wywołanych chorobą, czyli paradoksalnie zwiększoną wrażliwością na Moc, powybijały w pień załogę okrętu Sithów. Akt takiej wrogości wśród klonów podsyciła jakaś Wieszczka - czyli mam wrażenie, że jest to żeński klon - w imię Matki - uosobienia ,,wspaniałości" Mocy. Dlatego też nie wiem, jak na razie, kim lub czym jest Matka; czy aby na pewno nie jest to Abeloth, gdyż powieść rozgrywa się przed 9-cio tomową serią "Przeznaczenie Jedi", w której pewnikiem jest pojawienie się Abeloth? Również nie daje mi spokoju postać Mistrza Sithów oraz Zakonu tudzież pseudonimu organizacyjnego: "Jeden Sith". Nyss i Syll, jako Umbaranie - istoty żyjące poza mocą, mogące tłumić więź istot wrażliwych na Moc z samą Mocą także wywołują fanowskie ciarki na ciele; tego się nie spodziewałem, a jest to niezwykle interesujące rozwiązanie.

    A, Wy, jak, czytaliście "Odpływ" P.S. Kempa? Jak wasze wrażenia z wątku Klonów wykorzystywanych przez Sithów, zawartego w powieści?

    LINK

ABY DODAĆ POST MUSISZ SIĘ ZALOGOWAĆ:

  REJESTRACJA RESET HASŁA
Loading..