Po 6 miesiącach ciężkiej pracy w końcu udało mi się ukończyć swój pierwszy fanfilm Star Wars. To był w zasadzie test moich umiejętności, bo chciałem sprawdzić czy podołam zadaniu i to już zostawiam waszej opinii.gif)
http://www.youtube.com/watch?v=XX6c_FtXFWs
Nie wiem ile czasu mija od przesłania filmiku do możliwości jego odnalezienia na YT ( wydaje mi się, że 24h ale nie jestem pewien). W każdym razie nie można go jeszcze normalnie w wyszukiwarce znaleźć.
tylko pojedynek na miecze świetlne. Nawet niezły, ale nie nazwałbym tego filmem. Głównie dlatego, że nie ma tu fabuły.
to prawda. To bardziej filmik, ale takie było założenie - pierwsza część bez specjalnej fabuły.
A takie twory jak "Ryan vs... " ? Dla mnie to fanfilmy, a że przez cały czas walczą na miecze nie zwalnia z faktu, żeby je nazywać fanfilmami. Wszak są to filmy zrobione przez fana/fanów, nieprawdaż? Nie wszystko musi mieć piękną i zgrabną fabułę, wiele fanowskich tworów jest parodiami, często nie posiadającymi określonej fabuły lub mająca ją na tyle głupią, że nie zauważalną.
Pamiętam jak oglądałem jakieś soft porno na Polsacie jak byłem mały, tak mi siadło na psychice, że trzyma do dziś.
THE PINDOL SOCIETY 
)
Pindol z własnym fanklubem - Ogór The Ogur 
że to bardziej filmik pokazujący walkę na miecze świetlne niż film. Napisałem, że mi się podobał. A czy napisałem, że to nie fanfilm? Nie. Chodzi mi o to, że to trochę inna kategoria niż TotS, Krypta, Holocron czy Stars in Black.
No to chyba będę musiał zrobić nowy podział w swoim dziale na Bastionie, skoro trzeba je skatalogować wg rodzai 
A ja głupi układałem je alfabetycznie bo dla mnie fanfilm to fanfilm
Pamiętam jak oglądałem jakieś soft porno na Polsacie jak byłem mały, tak mi siadło na psychice, że trzyma do dziś.
THE PINDOL SOCIETY )
Pindol z własnym fanklubem - Ogór The Ogur
ciężko wrzucić ten filmik do jednego worka z TotS czy Dark Resurection. Bo gdyby je z nimi porównywać to filmik byłby słaby.
Ale jeśli traktujemy go jak nawalankę na miecze świetlne, to może się podobać.
Poza tym ludzie widząc w tytule tematu film spodziewają się czegoś więcej.
A czy ktoś orientuje się czy jest jakieś fachowe określenie na takie filmiki?
Fajne ale uważam tak samo jak Seller. Ale masz talent, mógłbyś nawet jakieś fabularne FF
Fajne drechy
Trochę żałosny ten fanfilm... te stroje... te tubki od miecza... ta maska... te twarze :< Jak ktoś chce zobaczyć prawdziwy fanfilm to polecam oglądnąć figurkowe SOTE
polskiego RvD? Wybacz, że zawiodłem Twoje wygórowane oczekiwania. Zrób coś własnego, chętnie obejrzę i wtedy pogadamy.
DarthTerious napisał(a):
Zrób coś własnego
________
Ja już mam tytuł dla fanfilmu Luke`a S: Return of the Spamer
DarthTerious napisał(a):
Zrób coś własnego
________
Kocham takich ludzi. Nie ma to jak odpowiedzieć na krytykę "zrób sam to pogadamy". W taki sposób każdy z recenzentów jest filmowcem, pisarzem, muzykiem, programistą, grafikiem itp. Fajnie, nie?
kocham ludzi, którzy lubią zaśmiecać forum niezwykle konstruktywnymi opiniami po to tylko, żeby zareklamować coś zupełnie innego. I masz rację, bo każdy po trochu tym jest, bo na to składa się obraz całego projektu. Zebrane razem tworzy opinie.
tylko, że żaden krytyk nie musi być twórcą tego, co krytykuje, żeby być dobrym recenzentem.
ale powinien mieć pojęcie ile pracy dana rzecz kosztuje, bo wtedy podejście jest inne. Chyba, że to wie, a się po prostu skutecznie maskuje w swoim tylko znanym celu.
Ale dobra, jego sprawa jak mu się nie podoba, nie wnikam.
że ta wersja co przesłałem jakoś tak klatkuje, więc właśnie YT zasysa nową, skonwertowaną. Mam nadzieję, że to zmieni płynność na taką jaka ma być.
jednak z moim kompem albo netem jest coś nie tak, bo sprawdzałem na laptopie i było ok, więc wstrzymuje przesyłanie, ale jakbyście mieli jakieś problemy z płynnością to dajcie znać, wrzucę skonwertowaną wersję.
Technicznie, aktorsko i choreograficznie - naprawdę bardzo dobrze. Ja bym czegoś takiego w życiu nie sklecił. Tylko nieszczęsny dresik Jedi... Można było ubrać się jakoś inaczej, bo niebieski dresik niezbyt pasuje do mistycznego rycerza Jedi
i zgadzam się, ale nic lepszego wtedy nie miałem a kombinowanie stroju jeszcze bardziej przedłużyłoby produkcję. Chciałem się sprawdzić w samej esencji walki na miecze świetlne, więc choreografia, efekty i muzyka. Cała reszta zostanie dodana mam nadzieję w kolejnej części
Toż to jest ludowy strój koreliański ze szlacheckimi lampasami. Nie znasz się.
Sama walka, całkiem całkiem. Widać pewien brak koordynacji, przez co bloki wyglądają sztucznie. Wiem jednak, że nie można kroić na ślepo bo przez przypadkowe zbicie cała choreografia padnie.
Ćwiczcie, ćwiczcie i jeszcze raz ćwiczcie, a wraz z wprawą wszystko będzie wyglądać naturalniej. Powodzenia.
Całkiem niezły jak na test
Ale lasek musi być nie ma co
były inne plany, ale nawet lepiej, że padło na lasek, bo tym lepsze wrażenie osiągniemy za parę miesięcy
zgodzę się z LukiemS.
Pierwsze skojarzenie to dresiki, które zdrowo będąc już naj`nymi, napitalają się o ostatni paznokieć dżepiora
A tak naprawdę... kiedyś miałem ostrą frajdę z oglądania produkcji fanów. Potem mi przeszło, bo stwierdziłem że są to kolejne, nudniejsze co raz to bardziej w choreografii, tłuczki na sabery.
I ta nie odbiega od normy. Nudnej normy.
Jak zwykle w tym przypadku + za chęci - na wykonanie.
And find my Sith lightsaber. It`s the one that says Bad Motherfucker on it.
THE LEGEND 2004-2021
Lover
z Tobą zgodzę. Też przeszedłem ten okres i teraz po obejrzeniu praktycznie wszystkich fanfilmów ciężko jest mnie naprawdę zachwycić. Problem z takimi walkami jest taki, że potrzebne jest bardzo dobre zaplecze psychologiczne, że tak powiem. Czyli nie tylko machanie, ale i jakieś dialogi, stroje, scenografia. W skrócie ładnie zarysowany konflikt, którego pełnym dopełnieniem jest walka.
Ten film to test moich umiejętności i teraz kiedy wiem, że potrafię zrobić pojedynek skupię się na pozostałych aspektach, które nawiasem mówiąc są znacznie trudniejsze niż sama choreografia jak dla mnie. Więc dziękuję za opinię, na pewno jest bardzo pomocna).gif)
Choreografia jest niezła, plusem jest to, że nie jest przekombinowana - w przeciwieństwie do większości fanów ja nie przepadam za RvD właśnie dlatego, że za dużo tam turlania się, kopania i przeciągania li... miecza Mocą. A u Was jest w porządku, choć na przyszłość postarajcie się walczyć odrobinę szybciej.
Największym minusem oczywiście są stroje, a na drugim miejscu to, że walka toczy się w lesie. Co w tym złego? Otóż walki w lesie są mało oryginalne, w prawie każdej niskobudżetowej produkcji toczą się one właśnie tam. Wiem, że ciężko jest w mieście znaleźć jakieś odludne miejsce do kręcenia fanfilmu, ale warto się chyba postarać
Filmik całkiem przyjemny . Poza tym , że niewiele można tu ocenić . Trudno mówić o jakimkolwiek aktorstwie , bo nawet nienaturalny upadek tego biednego "sitha" , eksponującego przy tym swoje giętkie nóżki , wywołał u mnie niekontrolowany śmiech . Stroje , jak zwykle w amatorskich projektach , beznadziejne . Szczególnie maska "bad guy`a" , godna politowania . Morał : już lepiej było podp... rowadzić schlafrock tatusiowi , albo po prostu przywdziać codzienny uniform Choreografia stoi na dobrym poziomie , nie przesadzona , lecz trochę niespójna . W niektórych momentach traci na płynności , spowodowane jest to często występującym brakiem koordynacji , jak mniemam . Trochę nierealistycznie wygląda przeciwnik zatrzymujący miecz w miejscu i czekający ok.2 s na uderzenie przeciwnika , w czasie w którym mógłby go już dawno zranić. Rekwizyty w postaci częściowo żółtych rękojeści też troszeczkę odstraszają . Obróbka filmu jest mocniejszą stroną produkcji . Efekty nie "krzaczą się" , są dobrze zmontowane . Muzyka zapożyczona od pana Johna też się zgrywa z sekwencjami walki . Nie żeby była zła , ale czasami lepiej jest wziąć coś nie starwarsowego . Chociaż , jak już wspomniałem , ta też jest dobra .
Ogółem rzecz biorąc : 4-/10 .
Dark Count napisał(a):
Filmik całkiem przyjemny . Poza tym , że niewiele można tu ocenić . Trudno mówić o jakimkolwiek aktorstwie , bo nawet nienaturalny upadek tego biednego "sitha" , eksponującego przy tym swoje giętkie nóżki , wywołał u mnie niekontrolowany śmiech . Stroje , jak zwykle w amatorskich projektach , beznadziejne . Szczególnie maska "bad guy`a" , godna politowania . Morał : już lepiej było podp... rowadzić schlafrock tatusiowi , albo po prostu przywdziać codzienny uniform Choreografia stoi na dobrym poziomie , nie przesadzona , lecz trochę niespójna . W niektórych momentach traci na płynności , spowodowane jest to często występującym brakiem koordynacji , jak mniemam . Trochę nierealistycznie wygląda przeciwnik zatrzymujący miecz w miejscu i czekający ok.2 s na uderzenie przeciwnika , w czasie w którym mógłby go już dawno zranić. Rekwizyty w postaci częściowo żółtych rękojeści też troszeczkę odstraszają . Obróbka filmu jest mocniejszą stroną produkcji . Efekty nie "krzaczą się" , są dobrze zmontowane . Muzyka zapożyczona od pana Johna też się zgrywa z sekwencjami walki . Nie żeby była zła , ale czasami lepiej jest wziąć coś nie starwarsowego . Chociaż , jak już wspomniałem , ta też jest dobra .
________
Ze wszystkim się zgadzam. Jeśli chodzi o efekty myślę, że udało mi się uzyskać zamierzony efekt, więc teraz nie pozostaje nic innego jak dopracować pozostałe sprawy. Mógłbym zastosować na przykład przyspieszenie animacji ( jak to zrobili najpewniej Chris i Jacob), ale wolałem zostać taką jaka jest, bez oszukiwania.
Co do muzyki to kombinowałem z niestarwarsową, ale jakoś nie mogłem znaleźć odpowiedniej. To znaczy mogłem, ale pokusa zaczerpnięcia czegoś od Williamsa w swoim pierwszym filmie była nieodparta;P ale w następnym projekcie już nie będę taki ograniczony.
No więc ja powiem tak. Sam zajmuję się tworzeniem efektu miecza świetlnego(na razie, robię filmiki do szuflady), zaczynałem dawno temu w programie AAE(Adobe After Effects) myślę, że w tym momencie wychodzi mi to bardzo dobrze, jednak nie mogę uzyskać nigdzie odpowiedzi na pytanie, jak się robi efekt on/off miecza? A już nie ośmielę się zapytać, jak zrobił to Ryan Wieber w Ryan vs. Brandon 2?(Jak widać na filmiku, zrobił to ze zwykłym czerwonym kijem). No dobra tyle na temat mojej potrzeby .
Co do filmiku, popieram tworzenie Dueli, żadnych fabuł i innych scenariuszy! Rób duele. Wiesz dlaczego Ryan jest taki kultowy? Jak ktoś tu napisał, w RvD jest za dużo przesadzonych przewrotów po podłodze, albo przeciągania mocą miecza. Nie to nie jest przesadzone, to jest właśnie kultowość tego FanFilmu, dzięki niemu Ryan dostał się do studia LucasArts, więc...
Wszystkie FanFilmy ze scenariuszem, fabułą, jakie widziałem, a trochę widziałem były żałosne! A pojedynki? Wręcz przeciwnie, fabuła jest prosta, spotyka się dwóch użytkowników mocy i walczy ze sobą, proste i to jest piękne.
Co do spraw technicznych.
-Jaki program używasz do tworzenia mieczy? Ja na twoim miejscu dałbym większą smugę miecza i nadałbym mu takiej płynności jak w EP3.
-Choreografia - Jest całkiem niezła, jednak poruszacie się trochę sztywno, więcej luzu w nogach i będzie gitara. Sam bym nagrał walkę na miecze, ale nie ma z kim .
Jaśnie Oświecony Sky tu coś naskrobał
http://gwiezdne-wojny.pl/b.php?nr=257165
Powinieneś tam znaleźć kilka przydatnych informacji .
ja umiem robić miecz świetlny, ale mi chodzi o efekt ON/OFF! Jednak muszę wytłumaczyć. No więc mamy kij, ale miecz świetlny wysuwa się z rękojeści, no więc jak to się robi, żeby nie było widać tego kija zanim miecz się uruchomi? Czy to wygląda tak, że trzeba zrobić dwa ujęcia? Najpierw bez ostrza, a potem z ostrzem??
Drogi kolego , zapewniam , że wiem co miałeś na myśli pisząc "efekt ON/OFF" i doprawdy nie musisz mi tego tłumaczyć . A gdyby delikwent dokładnie przeczytał cały post autorstwa Sky`a , to zobaczyłby , że jest tam również rubryka "Strony o efektach specjalnych w filmie amatorskim, o grafice 3d, z tutorialami i inne:" . Może wpadłby wtedy na taki skomplikowany pomysł , że istnieje możliwość przeczytania TAM przydatnych informacji . Następnym razem , radzę czytać teksty z palcem na monitorze . A jak to nie pomoże , to zasięgnąć pomocy u nauczycieli z dowolnej szkoły podstawowej .
RodzyN jr. napisał(a):
Wszystkie FanFilmy ze scenariuszem, fabułą, jakie widziałem, a trochę widziałem były żałosne!
________
A oglądałeś np. George Lucas in Love? Stars in Black (choć za wiele fabuły tam nie ma, no ale zwykła walka na miecze to to nie jest)? Chada Vadera? Grocery Store Wars? A przecież to tylko niektóre spośród wielu znakomitych fanowskich produkcji, nie opierających się tylko na walce na miecze.
A jeżeli oglądałeś te filmy, to jakże mogły się Tobie nie podobać? 
RodzyN jr. napisał(a):
-Jaki program używasz do tworzenia mieczy? Ja na twoim miejscu dałbym większą smugę miecza i nadałbym mu takiej płynności jak w EP3.
-Choreografia - Jest całkiem niezła, jednak poruszacie się trochę sztywno, więcej luzu w nogach i będzie gitara. Sam bym nagrał walkę na miecze, ale nie ma z kim .
________
Używam After Effecta. Wiesz, jeśli chodzi o płynność to wiele zależy od użytej kamery. My nagrywaliśmy moim telefonem, który ma 8 mpx. Do następnej części myślę, że uda się załatwić kamerę HD, więc wtedy poszczególne klatki wyglądają znacznie lepiej i można efekt miecza również dopracować.
Ja wiem, że ta choreografia nie jest najwyższych lotów, ale do jej realizacji zaprosiłem kolegę, który nigdy wcześniej nie robił takich rzeczy, a ja od małego w zasadzie. Musiałem więc swoją szybkość i ruchy dostosować bardziej do niego niż na odwrót, ale i tak wyszło lepiej niż się spodziewałem. A jak chcesz coś nagrać to ja jestem bardzo chętny daj znać gdzie mieszkasz i może coś się wykombinuje
DarthTerious napisał(a):
A jak chcesz coś nagrać to ja jestem bardzo chętny daj znać gdzie mieszkasz i może coś się wykombinuje
________
Już spojrzałem i dzieli nas niestety trochę kilometrów, więc może być ciężko:/
RodzyN jr. napisał(a):
Wiesz dlaczego Ryan jest taki kultowy? Jak ktoś tu napisał, w RvD jest za dużo przesadzonych przewrotów po podłodze, albo przeciągania mocą miecza. Nie to nie jest przesadzone, to jest właśnie kultowość tego FanFilmu, dzięki niemu Ryan dostał się do studia LucasArts, więc...
________
Według mnie Ryan dostał się do LucasArts ze względu na perfekcyjnie zmontowane ujęcia ( dynamika!) i bardzo dobre efekty. Bo walka jest efekciarska i miejscami "przefajnowana" jak dla mnie.
jest efekciarska i chyba taka miała być, ale stała się fenomenem na skale światową, więc to o czymś świadczy.
więc tylko bym się powtarzał mówiąc o dresikach
Sama walka ok, poćwiczycie trochę i z czasem wasze ruchy będą jeszcze szybsze i dynamika wzrośnie.
No i dobrze by było poprawić trochę miecze, bo te obecne są za cienkie, w trakcie walki brakuje większego rozmycia, a to do kupy daje efekt kija od miotły.
Sam filmik całkiem niezły, tylko trochę krótki.
Oto poprawiona wersja oryginalnego filmiku! Naprawdę nie wiem dlaczego nie zrobiłem jej takiej od początku ale lepiej późno niż wcale!
http://www.youtube.com/watch?v=Nr2rfvmCWr8
