Kumpel spytał się mnie o to dzisiaj i szczerze powiedziawszy nie wiem jak to mu wytłumaczyć.
Oto co napisał mój kumpel:
"nigdy nei rozumialem czemu jedi i sith robia zamach tymi mieczami, skoro sila uderzenia i tak nic nie dale
jak ktos cie ujebie mieczem to nei wazne czy zrobil mega zamach czy tylko cie sztachnbal
a zamach zabeira czas i sile "
No w sumie, jeśli przechodzą przez stal jak przez masło i to bez większego wysiłku, to z ciałem raczej będzie tak samo.
Jedyne, co wyczytałem/wymyśliłem:
"Ostrze miecza świetlnego nie posiada masy. Zachodzące w nim efekty fizyczne wywołują jednak powstanie silnego efektu bezwładności, co sprawia, że miecz jest dość trudny w użyciu i korzystanie z niego wymaga dłuższego treningu"
W ogniu walki raczej nikt nie będzie się bawił w dotykanie przeciwnika mieczem świetlnym, ale będzie nim machał aby zadać jak najwięcej obrażeń.
Pytanie jest trochę naiwne, ale chciałbym mu jakoś odpowiedzieć.