Ja bym stworzył ją tak:
Końcówka VI części; Sekretny uczeń Imperatora znajduje miecz świetlny.
Luke Skyalker stworzył nową republikę i akademię Jedi. Tajemniczy uczeń Imperatora buduje trzecią gwiazdę śmierci i tworzy nowe imperium. Wielu Jedi musi się zmierzyć z okrutnym Lordem Sith, pragnącym zniszczyć wszystkich jedi i zawładnąć galaktyką!
Mniej więcej tak xD
Jak się wam podoba??
co zostało poniekąd stworzone. W książkach dowiadujemy sie co działo sie dalej w galaktyce.
Twoje pomysły mi się nie podobają.
Że jedziesz po schematach.
Bla,bla-imperator, bla,bla-death star, itp. itd.
Tak trudno wymyślić coś oryginalnego, np.
Sithowie przez swoje machinacje wyglądają na dobrych dla galaktyki, a to jedi są uważani za spiskowców? Taki sobie przykład, który powstał w sekundę, a jest bardziej oryginalny od twojego...
" Don`t make me destroy you."
To tylko taki przykład...Chciałem się dowiedzieć jak wy byście to zrobili.
PS. Aktualnie jestem chory i mam antybiotyk Amoksiklav, więc tak się nazwałem xD
Jedyna słuszna fabuła dla VII epizodu to odrodzenie Palpatine`a i całkowita eksterminacja rebeliantów 
Ale cóż, gorzej z realizacją 
Bez przesadyzmu, nie mów, że aż tak ich nie lubisz?
Poza tym bez sensu byłoby stworzenie epizodu, który konfliktowałby z istniejącym kanonem. Jedynym sensownym wyjściem dla zrobienia czegoś takiego byłoby stworzenie drugiego wszechświata SW, który miałby zupełnie inną historię i kanon. Ale to jest naprawdę skopany pomysł...
"Przesadyzm". Tak, od dzisiaj bardzo lubię to słowo 
Broń Mocy nie mówię o zmianie kanonu! Pogodziłem się z rozpadem Imperium i śmiercią Palaptine`a. Temat nie jest zbyt poważny to i pozwoliłem sobie na wyrażenie moich marzeń odnośnie tryumfu Imperium nad Rebelią 
A z racji, że VII epizod raczej się nie zapowiada to i martwić się co nie ma ).gif)
Wiele się to od DE nie różni. Tylko zakończenie inne.
Już widzę reakcję laików na powrót Imperatora. Lincze po NT i indim 4 powróciłyby ze zdwojoną siłą. Jestem przeciw nagłaśnianiu największych kwiatków w naszym uniwersum. Tak samo DE jak i Andersony, lepiej niech trzymają się z dala od świadomości publicznej. Dla dobra naszej reputacji.
IMO Trylogia Thrawna była by dobrym materiałem na ep. 6-9 ;> Moim małym marzeniem była by również nowa saga oparta na Dziedzictwie Mocy, aktorzy z oryginału akurat pasują wiekiem ;]
by były narzekania:
"A ten dialog skrócili", "A nie pokazali jak wsiadał do myśliwca", "A tu poszedł w lewo, nie w prawo", "A to w książce było inaczej", "A to wycięli", "A tej postaci nie pokazali" i zaraz byłoby, że filmy są kiepskie.
Już nie mówiąc o tym, że w Trylogii Tharwna musieliby zmienić kilka kwestii sprzecznych z NT (szaleństwo klonów itp.)
Steo napisał(a):
IMO Trylogia Thrawna była by dobrym materiałem na ep. 6-9
________
SZEŚĆ - DZIEWIĘĆ???
Przypomnę, że epizod VI (Powrót Jedi) już jest!
...I have to fulfill my destiny...
.
.
.
PRZEJDŹ NA CIEMNĄ STRONĘ MOCY
a dostaniesz ciasteczko gratis 
!
Lepiej zrobiliby trylogię Revana z kotora jako serial lub film
Moim zdaniem, jeśli miałby powstać kolejny film Star Wars, to jego akcja powinna się toczyć w czasie najmniej (jak dotąd) opisanym. Np. po akcji KotOR lub TOR. Albo jeszcze wcześniej (ewentualnie później).
ja uważam że EU to dziadostwo pierwszego stopnia
Niesamowite. Niech zgadnę: czytałeś Kryształową gwiazdę? Polecam zabrać się za ciekawsze pozycje, a zmienisz zdanie.
Argumenty jakieś ?
Pomijam fakt, że EU to cały świat SW poza filmami, czyli wszystkie gry, książki, komisy itp. Jeżeli uważasz to wszystko za dziadostwo, to serdecznie gratuluję i pozdrawiam.
Darth Vos napisał(a):
Argumenty jakieś ?
Pomijam fakt, że EU to cały świat SW poza filmami, czyli wszystkie gry, książki, komisy itp. Jeżeli uważasz to wszystko za dziadostwo, to serdecznie gratuluję i pozdrawiam.
________
Chciałbym poszerzyć wiedzę poza filmy SW.
Od jakiej książki zacząć, która najwięcej wyjaśnia??? 
...I have to fulfill my destiny...
.
.
.
PRZEJDŹ NA CIEMNĄ STRONĘ MOCY
a dostaniesz ciasteczko gratis !
Hmm, to zależy od tego, co chciałbyś mieć wyjaśnione
Oglądnąłem filmy, grałem w gry, chcę dowiedzieć się więcej o świecie SW.
Od jakiej książki Wy zaczynaliście?
...I have to fulfill my destiny...
.
.
.
PRZEJDŹ NA CIEMNĄ STRONĘ MOCY
a dostaniesz ciasteczko gratis !
Ja od Dartha Bane`a: Drogi zagłady, jeśli chodzi o fabularne. Oczywiście są też słowniki i przewodniki - najlepszy na początek jest chyba ten po chronologii (najlepiej nowsza edycja). O ile nie wadzą Ci spojlery.
to bym polecał coś bliżej filmów: Cienie Imperium, Trylogie Thrawna,Trylogia Nana Solo itp.
Coś bliżej Wojen Klonów: Punkt Przełomu, Mroczne Spotkanie, itp.
A dopiero póżniej coś w okresie plus (Nej, Dziedzictwo), minus (Bane)
Na pewno odradzam Lando Carlisiana, Nową Rebelię, Kryzys Czarnej Floty, to pozycję dla fanów przez duże "F" L
- zagraj w KotORy i Jedi Academy
- poczytaj komiksy SW
- przeczytaj Trylogię Thrawna, Ja Jedi, NEJ i Dziedzictwo Mocy
Wtedy przekonasz się do EU
Jak mieliby kręcić epizody VII-IX to najlepiej wykorzystać Trylogię Thrawna.
hehe śmiać mi się chce już z tego. Dajcie sobie spokój z kolejnymi epizodami. Jednak jeżeli już to coś oryginalnego.
Twój pomysł jest dosyć sztampowy. Ile to już było okrutnych Lordów Sith, którzy chcieli zniszczyć Jedi i zawładnąć galaktyką
Ja bym to widział tak: W nowo utworzonym rządzie zaczynają się już machloje, korupcja, politycy czerpią z koryta ile się da. To powoduje spadek poparcia dla Nowej Republiki. Dodatkowo część senatorów współpracuje z mafią, robią afery i takie tam. Imperium to wykorzystuje, zdobywa poparcie. Powstają komisje śledcze a rada Jedi ani myśli czegoś w tej sprawie robić, no bo dopiero co liże rany i odbudowuje się po imperialnej czystce. No ale pojawia się jeden taki Jedi typu "ostatni sprawiedliwy" i chce działać. Rada nie zgadza się na to i młody Jedi działa sam, sam przeciwko mafijnemu półświatkowi i zgraji skorumpowanych polityków.
Prezi napisał(a):
W nowo utworzonym rządzie zaczynają się już machloje, korupcja, politycy czerpią z koryta ile się da. To powoduje spadek poparcia dla Nowej Republiki. Dodatkowo część senatorów współpracuje z mafią, robią afery i takie tam.
________
Wybaczcie, przypadkiem wcisnęło mi się "wyślij"
Prezi napisał(a):
W nowo utworzonym rządzie zaczynają się już machloje, korupcja, politycy czerpią z koryta ile się da. To powoduje spadek poparcia dla Nowej Republiki. Dodatkowo część senatorów współpracuje z mafią, robią afery i takie tam.
________
Pardom, to tak nie było? Przykład w NEJ, kiedy Yuzhhki (nigdy nie potrafię zapamiętać) atakują, a Ci z senatu siedzą i się kłócą. Prawie a by wygrali tą wojnę
Dodatkowo pomysł też trochę oklepany
He He Nie BĘdzie więcej epizodów bo w strzymali prace nad nimi ale przydały by sie <vader>
huberto12351 napisał(a):
He He Nie BĘdzie więcej epizodów bo w strzymali prace nad nimi ale przydały by sie
________
Wiem trzeba pokombinowac z epizodami tak rzeby powstały nowe
vader1[1]
hmmm... a czy w ogóle zaczeli??
Lucas powiedział, że saga to sześc filmów i więcej filmów z sagi nie będzie. Co innego filmy z tego uniwersum (jak TCW).
stworzyłbym od samego początku aż po zam koniec! To przepis na sukces.
Kanon? - NIE RUSZAĆ! EU? - NIE RUSZAĆ! Ja bym zrobił nową serię filmów ze świata SW w zupełnie nieopisanych czasach, tak ze 200 lat po Yavinie, dał atak Mandalorian, Jedi na skraju upadku, rządy sprawuje Imperium prawie rozwalone przez Mandosów... A najchętniej bym nawiązał do KOTORa.
Gdy rzucono Imperatora do tej "Dziury" to okazało by się, że to był wylot na galaktyke-kosmos (oczywiscie po tam iluś zakrętach nie cały czas prosto i odrazu kosmos), wyleciał i by było z nim coś podobnie jak w 5 części z Lukiem (tylko nie wisiał na jakiejś antenie czy co tam wgl było xD).OK. Gwiazda Śmierci wybuchła. Moc wybuchu by go odrzuciło. Leciał by, i walnął w rebeliancki statek (tym wielkim co gwiazda smierci rozwalała) okazało by się że jest po drugiej części Mostku (Od walnienia w statek by tak jeczał jak w 3 części jak chyba skończył walczyć z Mace Windu), Imperator jak każdy wie miał Ogromną moc dajmy, że przeleciał na drugą strone mostku własną siłą (Coś podobnego jak on latał w grze Star Wars Battlefront 2 ) mocą rozwalił te szyby które są na mostku wibił by im na statku i powoli wszystko po rozwalał ze złości, ale że jest słaby i stary już wiedział, nie ma szans Imperium przegrało, lecz spotkał na statku pewnego Jedi . Jedi chiał go zabić,(Imperator na początku też) lecz później wpadł na pomysł, że to on rozwali wszytkich Rebeliantów i Imperium znowu dojdzie do władzy. Gdy walczyli gadał znim o to walczył już prawie tajemniczy Jedi miał go dobić Imperator go do tego zachęcał "Dobij mnie... ZABIJ! Jestem bez bronny... wykorzystaj swoją złość z serca i zabij króla wielkikego Imperium!. Jedi zawachał się, nie wiedział co zrobić dobić leżacego bezbronnego czy zostawić starego dziadka i sb pójść. Wybrał Dobić leżącego Bezbronnego Zostawić go... . Gdy już odchodził słyszał: "Aaahh... Niech ktoś mi pomoże aah... jestem stary Umieram!.Tajemniczy Jedi zatrzymał . Coś w nim zaiskrzyło Czuł że nie może go tak zostawić... Podszedł mu pomuc, Imperator jak zawsze (xD) na to : Good, Gooood..!Gdy Jedi go prowadził: Co ty młody chłopcze wyrabiasz? Przecież nie ma juz zakonu Jedi!(2 min. przerwy)...ale jest zakon Sith`ów! Jedi go puścił.Starzec sie przewrucił. Jedi mówił: Nigdy nie będę tacy jak wy! Zawsze będę za Zakonem! Sith`owie zabili moją rodzinę!. Imperator mówił (i oczywiście kłamał) :Nie wiem czy wiesz ale jako Sith możesz ratować innych... Nawet gdy oni nie zyją !. Jedi się zawachał... zrobił by wszystko aby jego rodzina dalej żyła. Zaufał Imperatorowi i przeszedł na Ciemną strone mocy...
-Sam jesteś dziura... To był szyb reaktora.
No i to by było na tyle. Reszty nie zrozumiałem, naucz się pisać po Polsku, a na razie daj sobie spokój
Pewnego dnia młody Twi`lek znajduje holokrom sithów nalerzący do Martwego imperatora. po powrocie do wioski chłopiec przykuwa uwagę pewnego pustelnika (luka) który wyjawia mu sekrety mocy . Jest jednym z dwóch uczniów pustelnika i wraz z młodą Jedi Leją Zgłębia tajniki mocy.
Chłopiec zaślepiony żądzą potęgi studiuje stary holokron sitha. Gdy mistrz odkrywa jego tajemnice ten go zabija. Z krwią na rękach wcieka przed chcącym pomścić mistrza padawanem. Po długim locie ukrywa się na planecie Koriban gdzie studiuje ciemną stronę.
Na razie tyle .gif)
i jak ?
jaguar356 napisał(a):
Na razie tyle i jak ?
________
Jak na razie lepszego nie było. Świetna robota!
1-nie może być sekretnego ucznie 
2-Nie ma już Jedi
3-Za dórzo tych gwiazd śmierci 
jaguar356 napisał(a):
Za dórzo
________
Jesteś moim mistrzem :*
Na początku filmu Luke przeszedłby na ciemną stronę mocy. Potem zakradłby się do Mon "żyrafy" Mothmy i zgwałciłby ją, następnie to samo zrobiłby z Admirałem "It`s a trap" Ackbarem, ale najlepsze miałoby dopiero przyjść - zniewoliłby Hana, a następnie wykonałby brutalny, analny gwałt na swojej siostrze - oczywiście na oczach Hana. Potem zabiłby sympatycznego smaglera, a Leie, która nawet nie mogłaby już siedzieć na pupie sprzedałby na targu za paczkę tic-tac`ów. Po konsumpcji swojej zdobyczy zobaczylibyśmy końcówkę filmu w której wielki Luke otrzymuje tytuł Dartha Lodzika.
Jesteś niewyżyty jakiś o.O
Jak coś się nie podoba, to postaraj się to uargumentować. Do której części mojego tekstu masz jakieś zastrzeżenia? Dla mnie to piękna opowieść o miłości.
Zatrudniłbym chłopaków z Blur Studio (firma robiąca te epickie trailery CGI, między innymi te do The Old Republic), Zahna i Karpyshyna oraz zekranizowałbym Trylogię Thrawna, ale ze sporymi zmianami w scenariuszu aby ładnie współgrały one z Nową Trylogią. Oczywiście dodać efekciarstwa będzie trzeba, żeby chłopaki z Blur mogli się popisać pięknymi ujęciami i odjechanymi pomysłami. No, to Trzecią Trylogię mamy.
Czwarta Trylogia to Wektor Pierwszy, Gwiazda po Gwieździe i Jednocząca Moc z przebitkami Zdrajcy. Cóż, trylogia musi być, więc Zdrajcę (najlepszą książkę SW) trzeba będzie niestety podbić do finału jakoś. Oczywiście chłopaki z Blur zostają, a Karpyshyn dodaje Sithów i Rakatan gdzie się tylko da.
W tym czasie Lucas, Luceno i Karpyshyn (w wolnych chwilach) robią prequel do prequeli czyli opisują historię Plagueisa. Książki jeszcze nie czytałem, więc jak jest słaba to robimy historię na nowo, ale jeśli nie, to ekranizujemy. Karpyshyn dodaje nawiązania do Kotorów i Bane`ów.
Mamy już 7 filmów. Premiery w 2018 (czyli zaczynamy rok po Powrocie Jedi w 3D), 2021, 2024 oraz 2027, 2030, 2033 i wreszcie 2036 (Plagueis). Serial aktorski robiony przez Lucasa i jakichś mrocznych scenarzystów będzie mniej więcej emitowany od 2020 do 2030 (10 sezonów).
Muzyka oczywiście Williamsa (będziemy go podtrzymywać przy życiu specjalistyczną aparaturą).
Teraz niespodzianka, Tarantino tworzy swój ostatni film. Oczywiście osadzony w uniwersum Gwiezdnych wojen. Skrzyżowanie opowieści z Kantyny z Tarantinowskim poczuciem smaku, premiera w 2039.
Pięknie, teraz przyszła pora na Trylogię Revana i Trylogię Bane`a. Lucasa podłączamy do aparatury obok Williamsa i jedziemy z tym koksem. Jak by Karpyshyn nam zasłabł to jedzie jako trzeci, ale młody chłopak jest to da radę. Napieprzamy te filmy ulepszając fabułę gdzie się tylko da i zbijamy kasę również na drugim serialu "The Old Republic" opisującym wojnę która wydarzyła się przed TOR.
Tak oto mamy... 14 filmów i dwa seriale, a ja mając siwe włosy mam się czym jarać jedząc papkę dla niemowląt i wydając emeryturę na figurki Revana i Mistrzyni Ahsoki Tano.
Tak to widzę.
Pewien Sith, Anzat, Buduje wielką armię, zbiera wielkie statki i atakuje młody zakon jedi, biorąc do niewoli leie i ją na ciemną stronę sru! ale potem leia zabija sitha i wraca do lukea, choć ten nie wie że ta się rozeżliła, Leia spala akademię rani lukea i ucieka, potem luke ją odnajduje leie ją pożądnie i ją do nieowli sru.....
Moim zdaniem Jedi Academy lub Jedi Ouctast To były by najlepsze nowe
części jakie by powstały
Jeden z dziedziców Imperatora np. Inkwizytor Tremayne lub ktoś nowy przejmuje władzę w Imperium. Rozbudowuje flotę, buduje drugie galaktyczne działo i rekrutuje żołnierzy tym razem także wśród obcych. Ma jakiegoś ucznia którego szkoli w arkanach Ciemnej Strony. Całość umieściłbym po ostatnio wydanych książkach Legacy np. 50 lat po bitwie o YAVIN.
Doomus napisał(a):
Jeden z dziedziców Imperatora np. Inkwizytor Tremayne lub ktoś nowy przejmuje władzę w Imperium. Rozbudowuje flotę, buduje drugie galaktyczne działo i rekrutuje żołnierzy tym razem także wśród obcych. Ma jakiegoś ucznia którego szkoli w arkanach Ciemnej Strony. Całość umieściłbym po ostatnio wydanych książkach Legacy np. 50 lat po bitwie o YAVIN.
________
ORYGINALNE :O
dwayne johnson jako darth bane?
haha chyba za dużo wypiłem...
Chyba tak Na Bane`a nadałby się Vin Diesel albo Tom Hardy (w końcu już raz Banem był )
Heh, chyba się nie wyspałem...
)
