Mroczne Widmo- cieszyłem sie kiedy Anakin dowiedział sie, że jest wolny Chwilę potem zasmuciłem sie, że musi opuścić matkę ;(
Atak Klonów- nic mnie za bardzo nie ucieszyło...
Zemsta Sithów- końcówka Wspaniałe ujęcia pierwszych chwil Luka na Tatooine i lei na Alderaanie.
Nowa Nadzieja- gdy Han wrócił pomóc Luke`owi podczas Bitwy o Yavin
Imperium Kontraatakuje- końcówka z postaciami patrzącymi w dal...
Powrót Jedi- oczywiście finałowe świętowanie zwycięstwa. I jeszcze ostatnia rozmowa Luka z ojcem, i stos pogrzebowy Anakina.

1. Zakończenie TPM - takie optymistyczne...
2. Zniszczenie obu Gwiazd Śmierci.
3. Zakończenie TESB - Luke zwisa bez ręki na antenie i wzywa Leię.
4. Wrzucenie Imperatora do szybu i świętowanie zwycięstwa rebelii na Endorze.

-TMP końcówka
-ROTJ końcówka
-ANH końcówka

No to lecimy. Mroczne Widmo - chwila gdy Anakin wygrał wyścig, gdy dowiedział sie że jest wolny i zakończenie. Atak Klonów - ślub. Zemsta Sithów - gdy Anakin dowiaduje się że bedzie ojcem. Nowa Nadzieja - powrót Hana i pomoc Luke`owi. Imperium Kontratakuje - gdy Leia, Luke, 3PO i R2 żegnają się z Landem i patrzą w przestworza. Powrót Jedi - gdy Leia poznaje Wicketa, gdy on jej pomaga i prowadzi do swoich, gdy 3PO opowiada przygody Ewokom swoją historie i zabawa po zwycięstwie bitwy o Endor. To chyba tyle.

Jak dla mnie celebracja zniszczenia drugiej gwiazdy śmierci nad Endorem.
Wreszcie zakończyły się mroczne czasy panowania Sithów nad galaktyką.

Ja za najszczęśliwszą chwilę uważam moment w bitwie o Yavin, gdy myśliwiec DV kręcąc się w kółko odlatywał w nieznanym kierunku.

Inne:
- uratowanie Luke`a przez załogę SM w TESB,
- świętowanie Ewoków w RotJ,
- zniszczenie stacji kontroli droidami w TPM.

ocalenie JJ`a w lesie na Naboo. Jak mawiał Jinn: nic nie dzieje się bez przyczyny.

Niedawno byłem na koncercie Papa Roach i podczas grania jednego z utworów wykonałem crowd-surfing i zostałem skierowany blisko podestu, gdzie stał Jacoby (wokalista zespołu). Przybiłem z nim piątkę i... wciągnął mnie na scenę. Potem kazał mi wykonać "skok" w publikę (czyli tzw. stage-diving). Bycie przez chwilę na scenie z zespołem Papa Roach - to była jak do tej pory moja najszczęśliwsza chwila w życiu.

Han wziąłe Leię z pałacu Jabby i się pocałowali, to było słodkie

Najszczęśliwsza chwila to jak Palpatine został zabity prze Vadera.
Czemu?
Bo był tak głupi żę nie umiał stłumić rebeli a niby prawie całkowicie zniszczył Zakon Jedi.
-_-