Właśnie skończyłem oglądać. Podobnie jak przy "Hunt for Gollum", jestem wręcz zachwycony. Fajnie, że są tacy ludzie, którzy chcą zrobić takie coś za darmo. Ba, jeszcze na to niemałe pieniądze wykładają.
Ogólnie jestem zdziwiony, że za 25 000 funtów udało się uzyskać taki efekt. Człowiek ma czasami wrażenie, że ogląda całkowicie profesjonalną produkcję. Fabuła bardzo dobra. IMHO udało się też zachować ten LOTR-owski klimat. Bardzo mi się też podobał narrator, dzięki któremu w głównej mierze udało się uzyskać taki klimatyczny efekt. Końcowa bitwa mi się podobała, a śmierć Arathorna była wręcz wzruszająca.
Mam nadzieje, że jeszcze powstanie niejedna taka produkcja, naprawdę fajnie się coś takiego ogląda.
The line is not broken. There is still hope. <3