potrzebuję instrukcji do narysowania posaci ze star wars.
potrzebuję instrukcji do narysowania posaci ze star wars.
takiej idei poradników do rysowania.
Albo potrafię rysować i wiem jak stworzyć to co sobie wymyśliłem, albo nie.
Po co rysować czyjąś techniką, zamiast według własnej wyobraźni i umiejętności?
http://www.starwars.com/kids/activity/draw/f20051018/index.html - o takie coś ci chodziło???
Weź kartkę, ołówek i gumkę do mazania, pomyśl kogo chcesz narysować i narysuj.
Dokładne porady jak coś rysować moim zdaniem nie mają sensu - jeśli ktoś ma talent to sobie poradzi, jeśli nie ma to i tak nic to nie da. Ot co ).gif)
(Ja np. nie mam, więc też nie uważam się za autorytet w tej kwestii 
)
90% to ćwiczenia a 10% to talnet. Tak więc nie ma nic złego w korzystaniu ze schematów. Tylko potem należy starać sie od nich odchodzić.
samuraj neron napisał(a):
90% to ćwiczenia a 10% to talnet.
________
Jednak wydaje mi się że talent jest ważniejszy. Można wyćwiczyć rzemiosło, a w jakiejkolwiek dziedzinie sztuki żeby być prawdziwym artystą trzeba być czymś więcej niż rzemieślnikiem.
źle ci się wydaje. rysowanie jest niczym innym właśnie jak rzemiosłem. Cwiczysz kreskę i doprowadzasz ją do pewnego "stanu". A talent pomaga ci tylko w szybkiej nauce tego.
Ktoś bez talentu, owszem, może się nauczyć dobrze rysować, ale nigdy nie będzie najlepszy. Poza tym ktoś taki nie jest elastyczny ponieważ ma wyćwiczone pewne schematy, a trudniej mu będzie narysować coś poza nie wykraczającego.
to mozliwość dostrzegania perspektywy i przeniesienia jej na papier. Jednym przychodzi to łatwiej innym trudniej. To nie jest jakaś magoczna moc, że bierzesz po raz pierwszy farby i robisz Mona Lisę. Najlepszym stajesz sie poprzez żmudne ćwiczenia i praktykę.
Oczywiście. Tyle że talent + żmudne ćwiczenia i praktyka, pozwala na stworzenie czegoś naprawdę dobrego. A same ćwiczenia dają na to znacznie mniejszą szansę (oczywiście dają, nie podważam tego)
Jeśli talent to możliwość dostrzegania perspektywy i przeniesienia jej na papier to brak talentu to nieuchronne zamknięcie się w schematach, nie pozwalające na "wyjście" dalej.
nie zmienia faktu, że ćwiczenia są ważniejsze od talentu.
Dla tworzenie zwykłych rysunków - tak.
Dla bardziej zaawansowanej twórczości - talent jest co najmniej na równi z ćwiczeniami.
Możesz nauczyc sie trzyma "ołówek", powtarzać czyjeś "kreski", możesz byc mistrzem w kopiowaniu. Ale bez talentu w oparciu tylko o "naukę" i ćwiczenia NIGDY nie bedziesz potrafił rysować... Rysunek to połączenie wyobraźni, myśli, pomysłu z ręką i narzędziem którym przenosisz to na papier. Znam wielu ludzi którzy potrafią w "15 sekund" "pokazać" np postać Spidermana, Batmana, Klonów z SW itp na papierze za pomoca ołówka, piórka, mazaka, itp. Dziwne jest to, że są to idealnie odwzorowane "figury" z komiksów, plakatów, zdjeć itp...
Jakoś jak np zaproponuję takim osobom, żeby narysowały tą samą postać w całkiem innej pozie, wręcz wymyślonej sobie to 95% z nich rozkłada sie na podstawowych proporcjach i układzie np świetnie uprzednio rozplanowanych kończyn i układu mięśni...
Wszelkie poradniki, szkoły rysowania itp służą tylko i wylącznie przekazaniu jakichś podstaw które pozwolą stworzyć coś co będzie wygladało na rysunek "do zaakceptowania", to coś jak rysunek techniczny... nie ma to związku z talentem i "prawdziwą" umiejętnością rysowania "ze łba".
Ta Wasza dyskusja to klasyczny, niemal równie epicki jak "o czym chciał nam powiedzieć artysta/czym jest sztuka?" spór:
Kto jest cenniejszy: artysta czy rzemieślnik? Co jest ważniejsze przy rysowaniu: talent czy wyuczenie zdolności? Prawda jest taka, że i jedno i drugie jest niesamowicie istotne. Tak samo jest z muzyką czy literaturą - jedni "z marszu" mają talent, inni szlifują swe zdolności, a efekt można osiągnąć podobny, z tym, że jedni zauważa, na czym to się opiera, inni nie; dla jednych to ważne, inni mają to gdzieś. Wartość zależy po prostu od punktu widzenia, tak twórcy, jak i odbiorcy: Artysta powie, że trzeba talentu, rzemieślnik powie, że trzeba wyuczyć się zdolności. Odbiorca może cenić taki, a nie inny sposób stworzenia dzieła i wartościować go po swojemu.
Inna rzecz, że tragedią jest gdy ktoś posiadający wrodzony talent nie zamierza go wykorzystać - posiadać za darmo coś, co może pomóc w życiu to wielki dar od losu, Boga czy w co kto wierzy. natomiast gdy ktoś, kto wyrobił sobie jakieś zdolności odrzuca je po czasie, decyduje się na zwykłe marnotrawstwo czasu niegdyś na ich zdobycie poświęconego.
jeden z was mi dał clonz troopera.(link).dajcie inne.
Wybacz, już odrywam się od wszystkich zajęć i szukam ci "How to draw". Tylko poczekaj chwilę.
bo trudno jest poszukać nie? : |
Dwa kliknięcia myszą to spory wysiłek fizyczny.
Poza tym, oczy się psują, od dłuższego patrzenia w monitor.
Hej ad`ika 
wyluzuj każdemu mogło się zdarzyć .
Przeżyłem wiele strasznych rzeczy... co gorsza, część z nich wydarzyła się naprawdę!
Plotki o moim banie były mocno przesadzone ).gif)
.
kilka przydatnych ilustracji
http://images.google.pl/images?hl=pl&source=hp&q=how%20to%20draw%20human&lr=&oq=&um=1&ie=UTF-8&sa=N&tab=wi
powiem ci tak, rysuje już ho ho, długo i jeśli nie masz talentu to nawet najlepsze poradniki, instrukcje itp ci nie pomogą. A jeśli masz napawde talent to sam wiesz jak co narysować, i tego nieda sie nauczyć
Jeśli ktoś ma talent to nie musi się uczyć,sam tworzy to co mu przyjdzie do głowy,a nie przy pomocy jakiś kresek które potem trzeba wymazywać
po raz setny powtarzam:
10% to talent a 90% praktyka i ćwiczenie. rozwalacie mnie ta gadką o talencie.
każdy ma swoje zdanie,w tym momencie tracę wiarę że w ogóle coś takiego jak talent istnieje
ale nie determinuje wszystkiego. osobiście wiem, że jak odstawię ołówek na miesiąc to jak zaczynam potem rysować to idzie to z oporem.
Talent ?
http://www.racjonalista.pl/img/forum/26572/007281001222780604.jpg
Tyle odemnie w temacie talentu. : >
Ja gdy rysuję cokolwiek związane ze star wars to robię to na żywioł.
Jak się uda to wprowadzam parę poprawek i praca gotowa a jeśli nie to
zaczynam od nowa. Dzięki tej zasadzie zająłem trzecie miejsce w konkursie na bastionie.
http://gwiezdne-wojny.pl/news.php?11110 ty mówisz o tym czymś?? No to faktycznie jesteś wujek dobra rada.
taką książęczkę. You Can Draw Star Wars, recenzję znajdziesz tutaj:
http://gwiezdne-wojny.pl/tekst.php?nr=1116
Niezależnie czy masz talent czy nie, tam znajdziesz podstawy i pomysły, jak można coś narysować samemu. Nie przerysowywać i odkalkowywać, ale właśnie rysować. To dobra rzecz na początek. Niestety po angielsku, ale tekst nie jest tak ważny jak rysunki. W Empiku (na www.empik.com) możesz to znaleźć za ok. 50 PLN. Jeśli chcesz rysować to jest to pozycja idealnie dla Ciebie.
Kiedy będzie następny Konkurs rysunkowy?
.gif)
