TWÓJ KOKPIT
0
FORUM Ogólnie o Star Wars

Najlepsza "struktura władzy" u Sithów.

dark darth 2010-01-09 20:38:00

dark darth

avek

Rejestracja: 2010-01-04

Ostatnia wizyta: 2012-04-15

Skąd: Ruda Sląska

Chciałbym dowiedzieć się, która organizacja władzy, była u Sithów najlepsza. Do wyboru mamy takie:
1. Struktura jak w pierwszym Imperium Sithów (czasy Marki Ragnosa)
2. Władcy, którzy opanowali Ciemną Stronę, rządzą z pokolenia na pokolenie (jak u Freedona Nadda)
3. Mistrz i Uczeń, którzy są Sithami, dowodzą armią Mrocznych Jedi (np. Revan i Malak)
4. Wszyscy są równi (Bractwo Ciemności)
5. Zasada Dwóch (Darth Bane)
To tyle. Jeśli o jakiejś zapomniałem, przypomnijcie.

LINK
  • jest jeszcze

    Shedao Shai 2010-01-09 21:03:00

    Shedao Shai

    avek

    Rejestracja: 2003-02-18

    Ostatnia wizyta: 2025-07-26

    Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

    Zasada Jednego Krayta, ale to chyba akurat najgorsza z możliwych

    prócz tego z pewnością mięknie Bractwo Ciemności. Równość u Sithów to nie wychodzi. O Imperium Ragnosa ciężko coś powiedzieć, bo dużo o nim nei wiadomo, ale zobacz co się stało po jego śmierci - Sithowie rzucili się sobie do gardeł

    jak dla mnie, najlepsza jest Zasada Dwóch - Sithów nie może być za dużo. Gdy tak jest, prędzej czy później zaczną walczyć ze sobą a nie z Jeedai i mam tu na myśli Zasadę w początkowych czasach swojego istnienia (Bane, Zannah, Cognus), a nie ta z końcówki - gdzie Palpatine po kolei miał kilku uczniów, a potem Vader szkolił całą armię. Bo co prawda doprowadzili plan Bane`a do końca (zdobyli władzę nad galaktyką), ale w końcu i tak ponieśli porażkę.

    Two there shall be, no more no less to jest imo sposób na sukces.

    LINK
    • Nic dodać

      BartekGibek 2010-01-09 21:18:00

      BartekGibek

      avek

      Rejestracja: 2008-07-09

      Ostatnia wizyta: 2022-09-21

      Skąd: Bystrzyca Kłodzka

      nic ująć. Zasada dwóch, ale według założeń Dartha Bane`a. Bo jednak Vader i Sidious dali ciała modyfikując Rule of two. O zakonie Krayta już wogóle nic nie powiem;p

      LINK
    • Hmm

      Prezi 2010-01-09 21:34:00

      Prezi

      avek

      Rejestracja: 2006-06-24

      Ostatnia wizyta: 2022-02-18

      Skąd: Ułan Bator

      Można w sumie powiedzieć, że Zasada Dwóch była Zasadą na Dłuższą Metę. Chodzi mi o to, że tylko tak Sithowie mogli przeżyć, a gdy objęli już władzę to odeszli od tej metody. I to się sprawdziło. Myślę, że to była najlepsza forma sprawowania władzy, chociaż militaryzm Revana i Malaka też był fajny. Myślę, że gdyby Revan nie został zdradzony, udałoby mu się zabić Bastilę, i razem z Malakiem opanowaliby Republikę.

      LINK
    • Re: jest jeszcze

      dark darth 2010-01-10 10:29:00

      dark darth

      avek

      Rejestracja: 2010-01-04

      Ostatnia wizyta: 2012-04-15

      Skąd: Ruda Sląska

      Shedao Shai napisał(a):
      Zasada Jednego Krayta, ale to chyba akurat najgorsza z możliwych
      ________

      Rzeczywiście, Zasada Jednego jest dziwna, ale w końcu doprowadziła Sithów do władzy nad Galaktyką. A to wcześniej udało się tylko "wyznawcom" Zasady Dwóch.

      (Dzięki za przypomnienie.)

      LINK
    • ....

      Mistrz Jedi Radek 2010-01-10 12:41:00

      Mistrz Jedi Radek

      avek

      Rejestracja: 2008-01-26

      Ostatnia wizyta: 2016-11-16

      Skąd: Wa-Wa

      No nie wiem Zasada Dwoch jest za bardzo ryzykowna. Mistrz i uczeń z samej definicji przebywają zwykle razem szczegolnie na początku, podczasz szkolenia. Wyobraż sobie teraz, że podrozują statkiem, ktory ulega wypadkowi. Albo, że mistrz ginie zanim nauczy wszytkiego ucznia.
      Nawet jeżeli wykreślimy wszytkie możliwe wypadki, to pozostaje kwestia tego czy z czasem nauka Sithow nie ulegnie wypaczeniu. Każda osoba ma przecież swoj własny pogląd na wyznawaną przez siebie doktrynę i sposob w jaki ją naucza. Przez to ze uczeń zdany jest na jedno zrodło (holokrony ma od mistrza więc to te samo żrodło). Z czasem Sithowie odbiegli by od początkowej nauki. Jeżeli załozymi, że nie każdy mistrz przekaze 100% swojej wiedzy swojemu uczniowi to z czasem zasob wiedzy Sithow się zmiejnszy.
      Dodaj do tego brak możliwości rozwoju. Nowe pomyśly pochodzą zwykle od jednostek myślacych inaczej niż ogoł, a nie sądzę aby wiele było takich wsrod 2 ludzi korzystających z jednego wypaczonego przez pokolenia i malejącego żrodła wiedzy.
      Podsumowując Zasada Dwoch nadaje się tylko na czasy, kiedy Sithowie są w desperacji, bo jej wpływ na dłuższą metę jest niszczycielski

      LINK
      • ...

        BartekGibek 2010-01-10 14:27:00

        BartekGibek

        avek

        Rejestracja: 2008-07-09

        Ostatnia wizyta: 2022-09-21

        Skąd: Bystrzyca Kłodzka

        Raczej nie mogę się z tym zgodzić. Jednak jakby nie patrzeć po śmierci mistrza uczeń przejmował wszystko to, co pozostało po mistrzu, w tym holokrony, dzięki czemu mógł uzupełnić braki w wiedzy. Tylko Sidious zabił swojego mistrza zanim poznał jego sekrety. No ale nikt nie był nieomylny. A co do potencjalnej utraty wiedzy i umiejętności wystarczy popatrzeć jak potężny był Sidious. To raczej wyklucza możliwość że przez te tysiąc lat Sithowie utracili ogrom wiedzy.

        LINK
        • ....

          Mistrz Jedi Radek 2010-01-10 16:04:00

          Mistrz Jedi Radek

          avek

          Rejestracja: 2008-01-26

          Ostatnia wizyta: 2016-11-16

          Skąd: Wa-Wa

          Nie wykluczyłeś jednak możliwości śmierci Sithow w wypadku
          Wiesz, że to z tymi holokronami nie jest tak prosto? Wystarczy, aby jeden z nich gdzieś się zapodział a część wiedzy jest tracona. Jeżeli wszytkie holokrony są trzymanie w jednym miejscu, to pomijając znowu fakt, że w razie wypadku wszytkie mogą uleć zniszczeniu, to jeszcze ok. Ale jeżeli znajdują się w rożnych miejcach? Wystarczy, aby mistrz schował holokron przed uczniem (np uznając ze ten jeszcze nie jest gotow aby poznać ich zawartość)i nie zdązył ich udostępnić uczniowi przed śmiercią, to już mamy stratę. Mało prawdopodobne? Może. Ale wystarczy by raz na 10 pokoleń zaginął 1 holokron i już dziedzictwo się zaczynam nam kurczyć. Można co prawda zrobić wiele ich kopii, ale zwiększa to szanse wykrycia.
          A jeżeli chodzi o Palpiego to zauważ że jego siła może pochodzić z [ptencjału z jakim się urodził. Anakin też nie był super wydekuowany, a jednak potęzny. Zresztą Jedi nie byli przygotowani na walkę z Sihtami.

          LINK
          • racja, ale

            Shedao Shai 2010-01-10 16:16:00

            Shedao Shai

            avek

            Rejestracja: 2003-02-18

            Ostatnia wizyta: 2025-07-26

            Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

            jedno jest pewne: większa szansa jest, że holokrony się zachowają, przy systemie mistrz-uczeń, niż przy systemie jest-nas-1000-i-wszyscy-chcemy-holokrony-dla-siebie

            LINK
            • .....

              Mistrz Jedi Radek 2010-01-10 17:29:00

              Mistrz Jedi Radek

              avek

              Rejestracja: 2008-01-26

              Ostatnia wizyta: 2016-11-16

              Skąd: Wa-Wa

              Jeżeli jest nas dwoch, i chcemy się ukryć to musimy ograniczyć ilość przedmiotow, ktore świadczą o naszej obecności. Kazdy kolejny zwięszksza szansę wykrycia, promieniuje Ciemną Stroną i sprawia trudności w razie potrzeby zmiany kryjowki. Jeżeli jest nas wielu i działamy otwarcie, to nie musimy tego robić, więc możemy kopiować holokrony w razie potrzeb, co tylko zwiększy siłę Sithow jako całości.

              LINK
              • stary

                Shedao Shai 2010-01-10 22:19:00

                Shedao Shai

                avek

                Rejestracja: 2003-02-18

                Ostatnia wizyta: 2025-07-26

                Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

                nie wpadaj w paranoję to, że Sithów jest dwóch, nie oznacza że muszą żyć jak żebraki - nie mając nic. Taki Vectivus miał swoją asteroidę, czemu nie inni? Myślisz że Lordowie Sithów żyli w m2 w wieżowcu, z piwnicą 3x2? nie sądzę. A zresztą i to by wystarczyło żeby zgromadzić mnóstwo artefaktów, co dopiero gdyby się mieszkało w domku, nie mówiąc o małej willi (i nie mówię tu o wielkim pałacu, tylko czymś nieprzyciągającym uwagi). No i zawsze jest możliwość np. wynajęcia jakiegoś kontenera w magazynie. Jest mnóstwo opcji. A Sithowie ówczesnych czasów to byli mistrzowie kamuflażu

                LINK
                • ......

                  Mistrz Jedi Radek 2010-01-10 23:14:00

                  Mistrz Jedi Radek

                  avek

                  Rejestracja: 2008-01-26

                  Ostatnia wizyta: 2016-11-16

                  Skąd: Wa-Wa

                  Wiesz w sumie masz rację, ale zapomniałeś o tym, że duża liczba artefaktow w jednym miejscu promienuje Ciemną Stronę. Trzeba by je trzymać w paru miejscach oddzielnie, co na dłuższą (wielopokoleniową , inaczej zgadzam się że piszę głupoty)metę, może doprowadzić do utracenia części wiedzy.

                  LINK
          • Sam

            BartekGibek 2010-01-10 16:31:00

            BartekGibek

            avek

            Rejestracja: 2008-07-09

            Ostatnia wizyta: 2022-09-21

            Skąd: Bystrzyca Kłodzka

            potencjał nie wystarczy. Anakin miał teoretycznie potencjał niż Dooku czy Obi-wan,a mimo to z nimi po razie przegrał A propos holokronów patrz Na wpis Shedao niżej

            LINK
  • Najlepsza

    Cad Bane 2010-01-09 23:21:00

    Cad Bane

    avek

    Rejestracja: 2009-09-05

    Ostatnia wizyta: 2021-05-30

    Skąd: Murowana Goślina

    na pewno nr.3

    LINK
  • Ja

    Kacper 2010-01-10 11:24:00

    Kacper

    avek

    Rejestracja: 2008-10-15

    Ostatnia wizyta: 2011-07-07

    Skąd: Kacper

    Popieram zasadę nr. 3-Revan z Malakiem byliby wygrali bez najmniejszego problemu, gdyby nie to, że ten IDIOTA Malak zdradził za wcześnie. Ja, gdybym, był na miejscu Malaka, to bym zaczekał, aż Revan zdobędzie władzę nad Galaktyką i dopiero wtedy Go zdradził, a nie na początku kampanii.

    LINK
  • hmm

    Pawos 2010-01-10 11:52:00

    Pawos

    avek

    Rejestracja: 2009-05-04

    Ostatnia wizyta: 2015-08-27

    Skąd: Sosnowiec

    Ciężko powiedzieć, która struktura jest najlepsza. Jak widzę, wiele osób głosuje za "zasadą dwóch". Ale jeśli spojrzymy na problem pod kątem sukcesów, to Sithowie z "zasady dwóch" przez tysiąc prawie lat nie zrobili praktycznie niczego! Siedzieli przez setki lat, ukrywając się w jakichś dziurach i kontem plując nad zniszczeniem świata. Zmienił to dopiero Sidious, wraz z Vaderem, którzy są przecież krytykowani za odstąpienie od tradycyjnej wersjii "Zasady". Jak pokazały następne lata, rezygnacja z tych założeń umożliwiła Sithom łatwiejsze podniesienie się po porażce, która normalnie zniszczyłaby Zakon (Śmierć Lumiyi i Ceadusa) i w konsekwencji objęcie władzy nad Galaktyką (Krayt).

    Co do innych form rządów:

    Chyba najgorszą wersję przybrały rządy w pierwszym imperium. Niby istniał jeden główny Sith, ale tak naprawdę każdy go lekceważył i dążył do jego obalenia. Skutkowało to masą konfliktów wewnętrznych, doprowadzając do takich sytuacji jak pojedynek dwóch pretendentów do tronu (Sadow i Kressh) na trumną zmarłego władcy. Konflikty te stały się de facto przyczyną upadku I Imperium po wielkiej wojnie nadprzestrzennej.

    Odnośnie Zakonu Sithów za czasów Freedona i jemu podobnych. Sądzę, że w tym właśnie okresie pojedynczy Sithowie byli najpotężniejsi. Bo stawał się nim prawie zawsze jeden z najpotężniejszych Jedi, który po zebraniu nauk od starożytnych lordów tworzył własną armię i rozpoczynał walkę z Zakonem Jedi i Republiką. Jednak w końcu zawsze przegrywał. Innym minusem tego stanu jest brak ciągłości. Między kolejnymi "odrodzeniami" Sithów mijało nawet kilkaset lat.

    Co do czasów Revana i Malaka, to nie mogę niestety wypowiedzieć się wiele, gdyż nie grałem w KotOR-y. Jednak armia Mrocznych Jedi, dowodzonych przez dwójkę Sithów jest imo dobrym pomysłem. Dzięki temu nie stwarzano rywalizacji między dwójką rządzących, a zwykłymi Mrocznymi Jedi, gdyż ci drudzy nie byli Sithami, ani nie posiadali ich umiejętności. Pozostawała jedynie rywalizacja mistrz-uczeń nieodłączna także podczas zasady dwóch. I to ten konflikt doprowadził do upadku Imperium Revana.

    Bractwo Ciemności było, można powiedzieć próbą reaktywowania systemu pierwszego Imperium ale bez popełniania jego błędów (tzn. wysuwania jednego przywódcy). Myślę, że zjednoczenie dziesiątków lordów przez Kaana było jednym z największych osiągnięć w historii Zakonu. Taka armia Sithów umożliwiła rzucenie wyzwania Republice i walkę z nią jak równy z równym. Oczywiście dochodziło wśród Sithów do konfliktów wewnętrznych ale były one zdecydowanie rzadsze i mniej gwałtowne niż kiedykolwiek wcześniej. Można powiedzieć, że Bractwo było odpowiednikiem Zakonu Jedi tylko po drugiej stronie Mocy. Jednak wśród takiego rodzaju rządów, w szczególności wśród Sithów było od początku wiadomo, że ktoś wreszcie będzie chciał osiągnąć jedynowładztwo, co spowoduje rozpad i upadek Bractwa. Na nieszczęście, dla zakonu sithów tym kimś okazał się jeden z najpotężniejszych z nich - Darth Bane. Możnaby snuć przypuszczenia czy gdyby nie on, Jedi udałoby się obronić przed Sithami. Ja myślę, że tak ale tego chyba nigdy się nie dowiemy.

    Nie czytałem Legacy i nie znam zakonu Krayta ale powiedzieć mogę jedno. Tylko im i Palpatinowi udało się zniszczyć Zakon Jedi i objąć władzę nad prawie całą Galaktyką. A to, oczymś świadczy.

    Nie potrafię powiedzieć, która struktura władzy u Sithów wypadła najlepiej. Niech każdy sam wyciągnie wnioski i odpowie na to pytani.

    LINK
    • Re: hmm

      X-Yuri 2010-01-10 16:45:00

      X-Yuri

      avek

      Rejestracja: 2004-12-22

      Ostatnia wizyta: 2025-07-26

      Skąd:

      Pawos napisał(a):

      Nie czytałem Legacy i nie znam zakonu Krayta ale powiedzieć mogę jedno. Tylko im i Palpatinowi udało się zniszczyć Zakon Jedi i objąć władzę nad prawie całą Galaktyką. A to, oczymś świadczy.

      ________

      Zakon Jedi, ten ktory zniszczyl Palpatine, to byla ogromna i potezna instytucja.
      Krayt zniszczyl zakon na ktory sie skladalo.. ilu Jedi ? Niezbyt wielu w porownaniu do powyzszego, to pewne.

      Wiec coz, Krayt nie mial trudnego zadania. ; P

      LINK
  • Najlepsza struktura

    Elendil 2010-01-10 12:49:00

    Elendil

    avek

    Rejestracja: 2008-04-26

    Ostatnia wizyta: 2025-07-26

    Skąd: Kraków / Zakopane / Kraków

    Jeśli chodzi o trwanie przez wieki i ostateczny atak to najlepsza jest oczywiście zasada dwóch. Natomiast w otwartej walce zbrojnej najlepszy był system Revana, Malaka i podległych im Mrocznych Jedi.

    Najgorszym pomysłem było za to Bractwo Ciemności i Zakon Krayta. Taka równość wśród Sithów zdecydowanie się nie sprawdzała na dłuższą metę.

    Ostatecznie najbardziej podobała mi się struktura w armii Revana i Malaka (później Malaka i Bandona). Mistrz, uczeń i ich armia Mrocznych Jedi.

    LINK
  • pomyślmy

    Kwarc 2010-01-10 14:11:00

    Kwarc

    avek

    Rejestracja: 2009-03-29

    Ostatnia wizyta: 2021-06-05

    Skąd: Jakku

    Z całą pewnością można stwierdzić, że najgorszym ustrojem był ten panujący w Bractwie Ciemności i Nowym Zakonie Sithów. Ta równość czy jedność była nie tylko nienaturalna, ale także niezdrowa. Bowiem uczniowie wychowani w tej zasadzie nigdy nie staną się prawdziwymi Sithami, zawsze będą ich namiastką, są oni tylko Mrocznymi Jedi uzurpującymi sobie miano Sithów. Doktryny tych Zakonów wypaczają jeden z filarów kultu Sithów, czyli dążenie do władzy i potęgi. Wszyscy służą Zakonowi, nikt nie szuka wiedzy na własną rękę. Taki ustrój upada zawsze kiedy znajdzie się osobnik, który jest prawdziwym Sithem. Stało się to tak z Bractwem i z Zakonem Krayta.
    Najlepszym ustrojem jest chyba ustrój Imperium Sithów, gdzie każdy osobnik ma przyporządkowane swoje miejsce zależnie od swoich umiejętności. Mamy więc armię pachołków jak i sztab mistrzów. Tylko najpotężniejsi mogą przejąć tron. Podobnie było u Revana. Ustrój Bane`a był ustrojem na przetrwanie, nie nadawał się do panowania.

    LINK
  • Mam pytanie

    Pawos 2010-01-11 11:04:00

    Pawos

    avek

    Rejestracja: 2009-05-04

    Ostatnia wizyta: 2015-08-27

    Skąd: Sosnowiec

    związane z tematem. Jaki system władzy obowiązywał w Imperium Sithów z czasów TOR-a? Tzn. wiem, że był Imperator i wielu Sithów. Czyli tak jak u Ragnosa? Czy bardziej jak u Krayta?

    LINK
    • |-o-|

      Darth Kamil 2010-01-11 11:12:00

      Darth Kamil

      avek

      Rejestracja: 2008-01-11

      Ostatnia wizyta: 2019-07-05

      Skąd: Coruscant

      -http://www.ossus.pl/biblioteka/Imperium_Sithów#Prawdziwi_Sithowie_i_odrodzone_Imperium

      Z tego akapitu wnioskuję, że Imperium Sithów z TOR, miało raczej taki sam ustrój jak na początku jego istnienia (bo, to notabene to samo Imperium), czyli coś w rodzaju monarchii elekcyjnej.
      A nawet nie próbuj Sithów z TOR`a porównywać do Zakonu Krayta, bo to hańbiące moim zdaniem jest

      LINK
    • :D

      Nestor 2010-01-11 11:18:00

      Nestor

      avek

      Rejestracja: 2004-10-28

      Ostatnia wizyta: 2025-07-26

      Skąd: Lasocice

      Tam jest ten sam system co u Ragnosa. Jest Mroczny Lord w postaci Imperatora i jest Rada Lordów. Wszystko pasuje idealnie, jedyną różnicą jest nazewnictwo. Przynajmniej tak sprawa wygląda na podstawie obecnie dostępnych materiałów.

      LINK
    • <no_reply>

      Kwarc 2010-01-11 12:04:00

      Kwarc

      avek

      Rejestracja: 2009-03-29

      Ostatnia wizyta: 2021-06-05

      Skąd: Jakku

      Wątpię, by system władzy w Imperium Sithów z czasów TORa był taki sami jak za czasów Marki Ragnosa. Zastanówmy się nad tym logicznie. Czy Imperator, który osiągnął niewyobrażalną potęgę, istota, która pokonała śmierć i przez wiele wieków walczyła o to, by Sithowie znów powstali będzie się dzielić jakąkolwiek władzą z własnymi uczniami, których znajomość Mocy jest znikoma wobec jego, uczniami którzy nie mają nawet cząstki jego wiedzy? Chyba nie... Poza tym po upadku Starego Imperium on był jedynym prawowitym dziedzicem, ostatnim Sithem. Mógł więc, a nawet musiał zmienić system władzy, bo z kim będzie się nią dzielił? Miną lata zanim wyszkoli nową generację uczniów. Dlatego też przez ten czas to on był jedynym władcą nowego ustroju. I nie oszukujmy się, przecież Sithowie lecą na władzę, potem na pewno tego nie zmienił.

      LINK
      • Re: <no_reply>

        dark darth 2010-01-11 15:58:00

        dark darth

        avek

        Rejestracja: 2010-01-04

        Ostatnia wizyta: 2012-04-15

        Skąd: Ruda Sląska

        Kwarc napisał(a):
        [cytat/] Poza tym po upadku Starego Imperium on był jedynym prawowitym dziedzicem, ostatnim Sithem. [/cytat]
        ________
        Dlaczego tak uważasz? Przecież nie tylko on (Imperator) uciekł po porażce Sadowa. W raz z nim, o ile się nie mylę, uciekło jeszcze kilku Sithów, którzy później utworzyli jego Mroczną Radę.

        LINK
        • Imperator i takie tam

          Mariobaryla 2010-01-11 20:11:00

          Mariobaryla

          avek

          Rejestracja: 2008-10-05

          Ostatnia wizyta: 2023-08-17

          Skąd:

          Imperator był już bardzo znaczącą osobistością w czasie wielkiej wojny nadprzestrzennej. Sithowie, którzy z nim uciekli byli określeni jako "jego najbardziej zaufani Lordowie". Cóż, śmiem mniemać, że papcio Imperator planował przejęcie władzy już na dłuuugo wcześniej. Kto wie ile on tam żył. Tak naprawdę nawet nie wiemy, jaka była jego rola za czasów Ragnosa czy Sadowa. A nuż i wtedy był tym galaktycznym Jacobem, który stał w cieni wysyłając Mrocznemu Lordowi-Beńkowi Linusowi karteczki z poleceniami ;] (sorka za porównanie do Lost, ale tak jakoś mi podpasowało). A Mroczna Rada została utworzona przez Imperatora, ale mimo to, była mu ściśle podległa. Nie znała jego planów (nikt nie znał), lecz stanowiła jedyną drogę kontaktu lordów z Imperatorem. Ponadto razem z Trzynastym opracowywali strategię itd. W sumie Mroczna Rada jest nie mniej tajemnicza niż Imperator. Nie sądzę, żeby byli długowieczni, co oznacza, ze się zmieniali, ale mimo wszystko... Poza tym o ile w czasie wielkiej wojny galaktycznej Imperator był głównodowodzącym, o tyle już w czasach zimnej wojny "wycofał się", dając większą władzę Mrocznej radzie i armii. W sensie, że zwalił na nich wszystkie obowiązki, by być jeszcze bardziej długowiecznym, nieśmiertelnym, potężnym i cwanym. A jak. Zresztą w czasach Ragnosa itd. Imperium stanowili głównie Sithowie, tu bardzo ważną rolę odgrywa armia imperialna (ta niesithowa) i wywiad, coś na kształt tych z Imperium Galaktycznego.

          LINK
  • ....

    Jedi1995 2010-01-11 18:14:00

    Jedi1995

    avek

    Rejestracja: 2009-09-19

    Ostatnia wizyta: 2012-01-29

    Skąd: Warszawa

    Zasada Dwóch to typowa dla Sithów , wszystkie oczywiście takie są , ale ta jest najbardziej wyjątkowa według mnie i to ona jest najlepszą organizacją władzy u Sithów , powodów nie będę podawał , chyba mnie rozumiecie.

    LINK
  • A zmieńmy może...

    darth destruktor 2010-01-11 19:16:00

    darth destruktor

    avek

    Rejestracja: 2006-08-22

    Ostatnia wizyta: 2012-06-23

    Skąd: Golub-Dobrzyń

    ...lekko temat i zastanówmy się, jaki byłby IDEALNY ustrój dla Sithów?
    Bez żadnych wiekszych zgrzytów.

    Ja skupiłbym się na połączeniu już istniejących pomysłó, i skomponował je w jeden twór. Chodzi o łączenie najbardziej wartościowych elementów:
    -lojalnosć wobec wyzszych ranga sithów (jak u Krayta)
    - równość członków rady (a nie wszystkich, jak u Kaana)
    -Rada Sithów (jak w oryginalnym imperium i w TOR)
    -Tron Imperatora jest dziedziczny (jak u Nadda)
    - Zasada dwóch w innej formie ( są setki sithów, i dzielą się na mistrzów i uczniów. Po dokonaniu treningu uczeń zabija mistrza. Przez co nie wystepuje tzw. mozliwość wypadku, jak to ją nazwaliście)

    Oczywiście już wiem, że ten system idealny nie jest, ale jest to pomysł pod przypływem chwili, i chciałem go tu zaprezentować.

    LINK
  • Sithowie

    darth ryba 2014-05-12 18:34:20

    darth ryba

    avek

    Rejestracja: 2014-03-19

    Ostatnia wizyta: 2018-08-14

    Skąd: Coruscant,Dzielnica Senacka

    Wiem że tym tematem narażam się ponad połowie osób na bastionie wiem o tym bo sam mam tytuł "Darth" ale muszę to napisać:
    Od Dartha Bane było wielu sithów tak? I załóżmy że pewien sith nie powie czegoś uczniowi a ten wcześniej go zabija tak? Więc ten uczeń ma kolejnego ucznia i też mu czegoś nie powie i zostaje zabity tak? I tak dalej i tak dalej. Czyli mój wniosek jest taki: jeżeli tak było to głupiec nic nie wiedzący o sithach!
    Co o tym myślicie?
    Niech CSM będzie z wami

    LINK
  • chlip chlip

    Lord Bart 2014-05-12 19:52:01

    Lord Bart

    avek

    Rejestracja: 2004-01-20

    Ostatnia wizyta: 2021-09-13

    Skąd: Warszawa

    mój pierwszy temat na B
    http://www.star-wars.pl/Forum/Temat/2997


    Tak w ogóle... kiedy to było...

    LINK
  • re

    ekhm 2014-05-12 23:45:39

    ekhm

    avek

    Rejestracja: 2008-10-28

    Ostatnia wizyta: 2018-08-26

    Skąd:

    Ze znanych nam modeli, najlepsza jest zasada dwóch. Ciągle podnoszony jest argument, że w w zasadzie dwóch dochodzi do stałej utraty wiedzy przez Sithów. Nie wiem skąd pomysł, że gdy Sithów jest więcej to tak chętnie dzielą się wiedzą i uczniowie zawsze przejmują całą wiedzę mistrzów? Chyba, że czegoś o sithach nie wiem i ich serca przepełnia chęć dzielenia się wszystkim z innymi. Wtedy możnaby powiedzieć, że są takimi kosmicznymi hipisami.

    Ponadto przypadek Plagueisa pokazuje, że nawet jeśli Sithowie trzymają się zasady dwóch to potrafią odkryć bądź odtworzyć część wiedzy nie znanej ich mistrzom.

    Natomiast jeśli chodzi o optymalny system dla Sithów to nie wiem, może system mafijny by się nadał?

    LINK
  • Re: Najlepsza "struktura władzy" u Sithów.

    Lord of Hunger 2014-05-13 00:14:52

    Lord of Hunger

    avek

    Rejestracja: 2013-10-20

    Ostatnia wizyta: 2017-05-20

    Skąd:

    Ciekawą strukturę to miałby Palpatine, (wd. jego przemyśleń z "Czarny Lord - Narodziny Dartha Vadera") gdyby w epizodzie VII nie rozwalił go Vader.

    LINK
  • ...

    Darth Zabrak 2014-05-13 09:22:31

    Darth Zabrak

    avek

    Rejestracja: 2011-06-03

    Ostatnia wizyta: 2023-04-23

    Skąd: Dathomir

    Zasada dwóch to wg mnie najlepsza opcja, szczególnie taka jaką widzimy w Darth Plagueis, czyli dopuszczalne jest jej łamanie. Dlaczego? Najpierw krótka historyjka. Wszyscy pamiętamy scenę z AotC walki 200 Jedi na arenie na Geonosis. Wyskakuje Windu, mówi "this party is over" i jatka się zaczyna. Duża liczba uczestników którzy w tej samej chwili muszą machać świetlówkami we wszystkie strony, uniemożliwiła koordynatorowi walki Nickowi Gillardowi właściwe przygotowanie tej sceny i wprowadziła ogromny chaos a z mojej strony zażenowanie. I właśnie kiedy parę lat temu oglądałem ten film i doszło do omawianej sceny po raz pierwszy poczułem wstręt do Jedi, miałem wrażenie że stawiają oni na ilość a nie na jakość, a jak przyjdzie co do czego i muszą ponieść konsekwencje to i tak zawsze ich Yoda uratuje. Jednocześnie pomyślałem, jak to dobrze że Sithów jest tylko dwóch. Tak, wtedy to po raz pierwszy doceniłem zasadę dwóch, oczywiście czasami dwóch to może być za mało, ale trzech jest już moim zdaniem ok. Mi osobiście podoba się to że Sithowie w Darth Plagueis nie są zamknięci na świeżą krew, tylko dlatego że złamałoby to zasadę dwóch.

    LINK
    • Re: ...

      Kassila 2014-05-13 11:51:53

      Kassila

      avek

      Rejestracja: 2009-10-27

      Ostatnia wizyta: 2025-01-14

      Skąd: Cieszyn

      Darth Zabrak napisał:
      Zasada dwóch to wg mnie najlepsza opcja, szczególnie taka jaką widzimy w Darth Plagueis, czyli dopuszczalne jest jej łamanie.

      Ale Bane miał na myśli to, że nie ma ŻADNYCH odstępstw od tej zasady i żadnego łamania. To, co robiono z tym później to własne widzimisię kolejnych Sithów.

      LINK
      • Re: ...

        Darth Zabrak 2014-05-13 13:02:16

        Darth Zabrak

        avek

        Rejestracja: 2011-06-03

        Ostatnia wizyta: 2023-04-23

        Skąd: Dathomir

        No wiesz, Zasada dwóch to też było widzimisię tyle że Bane`a. Prawo stanowi ten który aktualnie jest przy władzy, a Plagueis nie czuł by pełni tej władzy gdyby na jego wszystkie decyzje miał wpływ gość który jest martwy od tysiąca lat.

        LINK
        • Re: ...

          Kassila 2014-05-13 16:24:56

          Kassila

          avek

          Rejestracja: 2009-10-27

          Ostatnia wizyta: 2025-01-14

          Skąd: Cieszyn

          No i mógł zmienić nazwę na Zasadę Trzech albo i Czterech Plus Miecz Świetlny.

          A mi się najbardziej podobały *rozgląda się wcale nie dyskretnie w lewo i w prawo, po czym dodaje ściszonym głosem* zasady Exara Kuna: Jeden Lord, aby wszystkimi rządził, Jeden, aby wszystkich odnaleźć, Jeden aby wszystkich zgromadzić i w Braterstwie złączyć

          LINK

ABY DODAĆ POST MUSISZ SIĘ ZALOGOWAĆ:

  REJESTRACJA RESET HASŁA
Loading..