TWÓJ KOKPIT
0
FORUM Muzyka

Linkin Park - Underground

Matek 2009-12-25 16:03:00

Matek

avek

Rejestracja: 2004-10-04

Ostatnia wizyta: 2018-06-22

Skąd: Skierniewice

Linkin Park - zespół budzący kontrowersje, przez wielu kochany przez innych wyśmiany. Jednak nie o tym jest ten temat, chciałem przybliżyć Wam rozpoczętą przez nich inicjatywę, moim zdaniem naprawdę ciekawą.

Otóż zespół wydaje co roku fanklubową EPkę, zwie się toto Linkin Park Underground właśnie. Inicjatywa jest ciekawa, na płytach znajdują się rarytasy LP - wersje live, nowe kawałki, dema i ciekawostki. Płytę można dostać jedynie będąc członkiem oficjalnego fanklubu.

Hybrid Theory EP - Pierwsza płyta jaką dostajesz w LPU. Jest to prawdziwy rarytas, gdyż są to kawałki z pierwszej kasety demo LP. Oblicze zespołu wtedy jeszcze rapcorowe, ale utwór AND ONE to jedna z najwspanialszych piosenek z nu-metalowego okresu zespołu, pierwsza nagrana z Chesterem Benningtonem na pokładzie. Tracklista :
01. Carousel
02. Technique
03. Step Up
04. And One
05. High Voltage
06. Part of me


LPU 2.0 - Aż 4 nowe żadkie utwory (3 nowe - gitarowy A.06, hiphopowy Dedicated, koncertowa wersja High Voltage z poprzedniego demka, a także spokojna elektroniczna balladka My December.) Uzupełnieniem jest remix Points of Authority i kocertówka With You, ale można je olać, bo nie zaskakują niczym , a fanów cieszą pozostałe 4 utwory.
01. A.06
02. With You (live)
03. Pts.Of.Athrty (Crystal Method Remix)
04. Dedicated (Demo 1999)
05. High Voltage (live)
06. My December

LPU 3.0 - Najsłabsze LPU w historii. Nie dość że tylko 5 utworów live, to jeszcze kupione po raz drugi, gdyż są to piosenki, które znalazły się na DVD Live in Texas, a nie zmieściły się na CD z tego samego boxu co dvd. Utwory nie zaskakują nową aranżacją ani niczym szczególnym.
01. Don`t Stay
02. Figure.09
03. With You
04. By Myself
05. A Place For My Head

LPU 4.0 - bardzo ciekawe LPU, moje pierwsze, mam do niego sentyment. Pierwsze które jest aż tak różnorodne. Cieszą 2 nowe utwory, entuzjazm jednak opada, gdy okazuje się że pierwszy z nich, to pokaz umiejętności zespołowego DJ`a a drugi to kawałek hiphopowy Mike`a i czarnego rapera Motion Mana. Za to wersje live - miodzio. Mamy zaśpiewany przy akompaniamencie pianina Breaking the Habit, One Step Closer zaśpiewany z wokalistą Korn - Jonathanem Davisem, piosenkę zawierającą 3 zwrotki z samego rapu Mike`a, pomieszanego z różnych kawałków Linkin Parku i kawałka zagranego z The X-ecutioners oraz solo na turntablu i perskusji, a PRZEDE WSZYSTKIM FANTASTYCZNY Wish - cover Nine Inch Nails który autentycznie brzmi lepiej od oryginału i jest 1 z najlepszych utworów Linkin Parku !
01. Sold My Soul To Yo Mama
02. Breaking The Habit (Live)
03. Standing In The Middle feat motion Man
04. Step Up/Nobody`s Listening/It`s Going Down (Live)
05. Wish (Nine Inch Nails Cover - Live)
06. One Step Closer feat jonathan Davis (Live)


LPU 5.0 - Trochę lipa - znowu same wersje live. Jednak 2 utwory LP, a następne 4 to utwory nagrane z Jay`em Z, wykonane tutaj live - mnie nie powala, ale LP widocznie uznali to za wystarczającą "fajność" tej płytki.
01. Somewhere I Belong
02. Breaking The Habit
03. Public Service Announcement
04. Dirt Off Your Shoulder-Lying From You
05. Big Pimpin`-Papercut
06. Jigga What-Faint

LPU 6.0 - Chyba najlepsze jak dotąd LPU Otwierają je 2 nowe utwory - bardzo solidne zresztą. Pierwszy z nich to najlepszy instrumental w wykonaniu zespołu - genialne połączenie gitar i elektroniki z niepokojącymi krzykiami w tle (aha - zmixowane i puszczone od tyłu okrzyki znaczą MYJ ZĘBY Serio), a następny kawałek ... Nooooo mamy do czynienia z jednym z najlepszych kawałkow LP ! QWERTY to pomimo rapowanych wstawek NAJCIĘŻSZY kawałek LP
Nie da się go opisać, tego trzeba posłuchać ! Następna kawałek to jego wersja live - jeśli studyjna rozwala ... to nie wiem jak opisać koncertówkę. WYMIATA. następnie dostajemy 2 znane piosenki, ale w ślicznych wersjach fortepianowych, a na deser wersję koncertową piosenki Reading my Eyes - kawałka który nie znalazł się na płytach LP, jest to dosłownie prehistoria zespołu, o niestabilnym wtedy jeszcze składzie.
01. Announcement Service Public
02. Qwerty
03. Qwerty (live)
04. Pushing Me Away (live)
05. Breaking The Habit (live)
06. Reading My Eyes (live)

LPU 7.0
Na pierwszy rzut oka - załamka. Po raz 3 w historii same live. Jednak w przeciwieństwie do lpu3 i lpu5 jest to świetna płyta. Ośmielę się stwierdzić, że nawet lepsza od oficjalnych koncertówek LP. Kawałków jest 10, są to najlepsze wykonania koncertowe z trasy w 2007-ym. Są tak połączane, że wpierw myślałem, że to 1 spojny kocert. Ponadto są one w nowych aranżacjach, nawet te najstarsze kawałki dostały swoje drugie życie. MIODZIO.
01. No More Sorrow (live)
02. What I`ve Done (live)
03. One Step Closer (live)
04. Given Up (live)
05. Numb (live)
06. Crawling (live)
07. The Little Things Give You Away (live)
08. In the End (live)
09. Bleed It Out (live)
10. Faint (live)


LPU 8.0 - najbardziej kontrowersyjna płytka LP. Niby 6 nowych kawałków... ale to nie kawałki LP. Tzn nie do końca, kawałki tworzyli oni, ale nie w swoim stylu. To PARODIE kawałków z lat 60-80 od rock`n`rolla w stylu Presleya do dyskotekowych klimatów. Rozkoszne toto, ale trwa zaledwie kwadrans i pozostaje niedosyt.
01. You Ain`t Gotsta Gotsta
02. Bubbles
03. No Laundry
04. Da Bloos
05. PB N` Jellyfish
06. 26 Lettaz In Da Alphabet

LPU 9.0
Rekompensata za poprzedni rok. 8 demówek i jeden nowy utwór. Dema dają radę, mamy Leave the all the Rest gdzie zamiast Chestera śpiewa Mike, mamy demo With You które brzmi jak NOWY utwór, w niczym nie przypomina oryginału, jest ciężkie, mamy nowy tekst i linię melodyjną w wokalu Chestera nie ma Mike`a - nie wiem jak z tego powstało With U, dla mnie to coś kompletnie innego. Są też słabsze demka - aż 2 to jedynie beat, który nie trafił pod oryginalne piosenki. A co do nowej piosenki - ACROSS THE LINE - jest świetne , ale brzmi raczej jak poboczny projekt Chestera - Dead by Sunrise niż jak LP. Kawałek odpadł przy wyborze piosenek na płytę MINUTES TO MIDNIGHT.
1. A.06 (Original Long Version 2002)
2. Faint (Demo 2002)
3. Sad ("By Myself" demo 1999)
4. Fear ("Leave Out All the Rest" Demo 2006)
5. Figure.09 (Demo 2002)
6. Stick-n-Move ("Runaway" Demo 1998)
7. Across the Line (Previously unreleased 2007 Demo)
8. Drawings ("Breaking the Habit" Demo 2002)
9. Drum Song ("Little Things Give You Away" Demo 2006)

Moim zdanie inicjatywa pierwsza klasa, nie wiem czy ktoś przed LP zadeklarował się na wydawanie co rok czegoś takiego. Ponadto posiadanie płyt pozwala nam pobrać z neta dodatkowych piosenek, np Crawling i Hands Held High wykonane z Chrisem Cornellem, nowy kawałek LockJaw, albo akustyczne wersje side-projectu Benningtona.
LPU 9.0 dostępne też na winylu.

Prognoza na przyszłość - hmm ... za rok lpu 10.0. Nie wiem jak wy , ale ja liczę na conajmniej 4 nowe kawałki






LINK
  • LPU

    kronos1194 2010-01-27 12:46:00

    kronos1194

    avek

    Rejestracja: 2010-01-25

    Ostatnia wizyta: 2010-12-04

    Skąd:

    Hmm jesteś optymistą. W tym roku ma wyjść (planowo) nowa płyta. Ja sądzę że na LPU 10 będą albo jakieś wersje alternatywne kawałków z nowej płyty albo będą to dema z tej płyty albo wersje live kawałków z tej płyty Tak czy inaczej nie liczyłbym na aż 4 nowe kawałki. W historii LPU nie pojawiło się nigdy więcej jak 2 nowe piosenki A co do artykułu no cóż bardzo fajnie wszystko opisane. Sam jestem wiernym fanem LP, śledzę wydarzenia itp a jednak dowiedziałem się tu kilku ciekawych rzeczy o których nie miałem pojęcia. Cóż LPU nigdy nie było moją mocną stroną jeśli chodzi o LP pozdro

    LINK
    • Re: LPU

      Matek 2010-01-27 13:52:00

      Matek

      avek

      Rejestracja: 2004-10-04

      Ostatnia wizyta: 2018-06-22

      Skąd: Skierniewice

      kronos1194 napisał(a):
      Hmm jesteś optymistą. W tym roku ma wyjść (planowo) nowa płyta.
      E tam, planowo Pewniakowo Jest to świetny lep na fanów i na kasę, i inicjatywa która podbija im ostro statysykę w sprzedaży płyt, niedługo Jacksona pobiją Wiem , że wielu ludzi ma np gdzieś by składać sobie oryginalną dyskografię LP, ale LPU mają na półce i są dumni że mają w kolekcji coś tam żadkiego LPU będzie co roku i już Póki zespół nie padnie , a pewnie i wtedy, gdy dziadki LP umrą za 40 lat, to fanklub będzie istniał i wydawał nagrane koncerty czy coś na tym



      Ja sądzę że na LPU 10 będą albo jakieś wersje alternatywne kawałków z nowej płyty albo będą to dema z tej płyty albo wersje live kawałków z tej płyty .
      Też się martwię, że będą to kolejne demka z płyty, która wyjdzie niedługo albo alternatywne ich wersje, tym bardziej, że Mike Shinoda się wypowiadał ostatnio, że jeśli lpu 9 się spodoba to za rok to samo dostaniemy, a widzę w sieci same peany na cześć tej płyty, niby najlepsza (sorry, 6 jest najlepsza i basta ).
      Inna sprawa - na nową płytę powstało ok 70 pomysłów. Ponad 30 zrealizowano jako wstępne dema. Z 15 zrobiono coś co ma ręcę i nogi. 10 dopieszczą i wydadzą na czwartej płycie, a reszta ? Mam nadzieję, że je "usprawnią" i wrzucą na lpu 10 właśnie. Dodatkowo potwierdza moją teorię to, że jest to okrągła rocznica więc trzeba pokazać coś wielkiego w końcu fanom. W końcu bulą i to nie mało za członkowstwo. Mogliby to nawet (zespół) uznać za inwestycję.


      Tak czy inaczej nie liczyłbym na aż 4 nowe kawałki. W historii LPU nie pojawiło się nigdy więcej jak 2 nowe piosenki
      Tu bym się kłócił akurat.

      No OK za pierwszy rok członkowstwa dostajemy 6 nowych piosenek (7 biorąc pod uwagę ukryty "Loosers"), ale w sumie dostajemy ich pierwsze demo, więc kwestia sporna czy to liczyć. Ale tak, 6 niepublikowanych nigdzie indziej utworów jest.

      Rok później na LPU 2.0 mamy 3 nowe utwory - Dedicated, A.06 oraz My December (już mniejsza że jedno to 1 to hiphop, 2 to krótki gitarowy instrumental a 3 to cieńka balladka )

      No a na szóstym roku członkowstwa mamy Public Service Announcment oraz QWERTY także 2 nówki. Ponadto koncertowy Reading My Eyes, który także uznaję za nową piosenkę. No cóz tak, było na pierwszym demie (tym prehistorycznym z inną nazwą i składem, nie tym co dostajemy za 1 rok członkowstwa), ale tu jest odmienione i pierwszy raz pokazane światu. Przed LPU6 nie miałem pojęcia nawet o demie XERO DEMO TAPE więc ,liczy się. To nowa piosenka, bo poza kasetowym nielegalem nie było jej nigdzie.

      No i niesławne LPU8. To 6 nowiuśkich utworów. Kontrowersja jest... (patrz - mój tekst) ale fakty są faktami.

      Także jednak czterokrotnie dostaliśmy WIĘCEJ NIŻ 2 NOWE piosenki
      ________

      LINK
      • Re: Re: LPU

        ogór 2010-01-27 14:15:00

        ogór

        avek

        Rejestracja: 2004-02-20

        Ostatnia wizyta: 2024-11-15

        Skąd: Bielsko-Biała

        MATEK_MISZCZ napisał(a):
        E tam, planowo Pewniakowo Jest to świetny lep na fanów i na kasę, i inicjatywa która podbija im ostro statysykę w sprzedaży płyt, niedługo Jacksona pobiją Wiem , że wielu ludzi ma np gdzieś by składać sobie oryginalną dyskografię LP, ale LPU mają na półce i są dumni że mają w kolekcji coś tam żadkiego LPU będzie co roku i już Póki zespół nie padnie , a pewnie i wtedy, gdy dziadki LP umrą za 40 lat, to fanklub będzie istniał i wydawał nagrane koncerty czy coś na tym
        Coś tak żadkiego? No człowieku poczekaj trochę to na allegro lub na Ebayu znajdziesz płytki w cenie normalnych płyt. Koncerty mają wydawać za darmo podobno, poza tym na fanowskich stronach co chwile jakieś "rarytasy" wyciekają, więc.. ? Nie znam przypadku aby płatny fanklub działał nawet po rozwiązaniu zespołu czy po ich śmierci. Co do płyty to ja bym się nie napalał, Minutes To Midnight miała być w 2005, 2006..a wyszła w 2007.


        Też się martwię, że będą to kolejne demka z płyty, która wyjdzie niedługo albo alternatywne ich wersje, tym bardziej, że Mike Shinoda się wypowiadał ostatnio, że jeśli lpu 9 się spodoba to za rok to samo dostaniemy, a widzę w sieci same peany na cześć tej płyty, niby najlepsza (sorry, 6 jest najlepsza i basta ).
        Wolę dema niż koncertówki, proste.


        Inna sprawa - na nową płytę powstało ok 70 pomysłów. Ponad 30 zrealizowano jako wstępne dema. Z 15 zrobiono coś co ma ręcę i nogi. 10 dopieszczą i wydadzą na czwartej płycie, a reszta ? Mam nadzieję, że je "usprawnią" i wrzucą na lpu 10 właśnie. Dodatkowo potwierdza moją teorię to, że jest to okrągła rocznica więc trzeba pokazać coś wielkiego w końcu fanom. W końcu bulą i to nie mało za członkowstwo. Mogliby to nawet (zespół) uznać za inwestycję.
        Na MTM powstało ponad 100 dem i gdzie one są? I tak nie wierzę w te liczby, nawet jeśli to są to w większości demówki podobe do tych LP 9.0, które trwają z 30 sekund...


        Poza tym jak ty to liczysz? Że gdy się zapisujemy dostajemy najpierw LPU 1? :/ Bo tak to rozumiem..

        LINK
        • I tu

          Matek 2010-01-27 14:32:00

          Matek

          avek

          Rejestracja: 2004-10-04

          Ostatnia wizyta: 2018-06-22

          Skąd: Skierniewice

          masz też częściowo rację bo np LPU9 można kupić od niedawna w jakimś polskim sklepie internetowym ... oddzielnie czy w jakimś tam zestawie z singlami Dead by Sunrise? Jakoś tak. No i allegro - rzecz oczywista. Jednak jak widzę u kogoś na półce np Reanimation a którąś z LPU to jednak wrażenie jest większe przy tym drugim i tak

          W liczby też nie do końca wierzę, albo tłumaczę sobie tak samo jak ty, z tym że na pewno jakieś tam "niemal" ukończone kawałki jak QWERTY powstaja przy każdym longplayu. Takie coś bym widział na lpu najchętniej.

          Za koncerty chwała im. Jakbym zobaczył coś w stylu lpu3, 5 czy nawet świetnego 7 to bym się podłamał. BTW mam nadzieję, że ten Chorzowski też znajdzie się w dobrej jakości na stronce.

          A co do otrzymywania płyt - ja zawsze myślałem, że przy zapisie do klubu dostajesz co roku taką płytę, jaka wychodzi w danym roku/od jakiej chcesz dostawać. Np zapisujesz się w 2009 to dostajesz volume 9, chyba że chcesz od dajmy na to 4 ? A inne możesz kupować ewentualnie na stronce ? Jak jest inaczej, to oświeć mnie

          LINK
          • Re: I tu

            ogór 2010-01-27 14:41:00

            ogór

            avek

            Rejestracja: 2004-02-20

            Ostatnia wizyta: 2024-11-15

            Skąd: Bielsko-Biała

            MATEK_MISZCZ napisał(a):
            A co do otrzymywania płyt - ja zawsze myślałem, że przy zapisie do klubu dostajesz co roku taką płytę, jaka wychodzi w danym roku/od jakiej chcesz dostawać. Np zapisujesz się w 2009 to dostajesz volume 9, chyba że chcesz od dajmy na to 4 ? A inne możesz kupować ewentualnie na stronce ? Jak jest inaczej, to oświeć mnie
            ________

            Dostaję się paczkę z gadżetami i płytę z danego roku. Od roku czy dwóch dodają chyba losowo dodatkową płytę z poprzednich lat. Nie orientuję się za bardzo teraz, ale tak było jakiś czas temu.

            LINK
  • ...

    ogór 2010-01-27 13:44:00

    ogór

    avek

    Rejestracja: 2004-02-20

    Ostatnia wizyta: 2024-11-15

    Skąd: Bielsko-Biała

    LP Undergroung nigdy nie było na tyle dobre abym się pokusił o wykupienie członkostwa w fanklubie, nawet gdy dolar był BARDZO tani. Zawsze wolałem najpierw zapoznać się z tym ściągając z internetu, ale zazwyczaj nie porywały mnie te płyty. Nie podniecałbym się także pierwszą płytką "Hybrid Theory EP", gdybyś miał oryginał to bym Ci zazdrościł, ale wersja z LPU (czyli reedycja) mnie nie grzeje. Faktem jest, że płyta brzmi świetnie to nie wiem skąd Ci się wzięło że brzmieli wtedy rapcore`owo :/

    Potem długu, długo nic i dopiero LPU 4.0 jest warte uwagi, szczególnie trzy ostatnie kawałki. Nie, "Wish" w wykonaniu LP nie jest lepszy niż oryginał, niestety. Piątka ssie niemiłosiernie, więc od razu przeskoczę do szóstki. Tutaj warto posłuchać "Announcement Service Public" no i QWERTY (czemu Ty to uważasz za najcięższy kawałek LP? Przecież to w wersji studyjnej nawet nie jest dobrze zremasterowane ). Perełką tej płyty jest "Reading My Eyes", kawałek nagrany na ich demo, gdy jeszcze nazywali się XERO a Chester nie był ich wokalistą. Miodzio.

    Siódemki chyba nawet nie słuchałem, bo mam na dysku fanowską kompilacje "The Best of Project Revolution", która podobna jest lepsza niż ta płytka

    Ósemka mi sie podoba.. tylko, że ja nie płacę za to więc jest OK. Co innego gdybym płacił i dostałbym takie coś co.. trudno nazwać muzycznym żartem, raczej to takie wygłupy bez ładu i składu

    Dziewiąta odsłona jest chyba taką rekompensata za wszystkie pozostałe płyty no bo ileż można dawać rok w rok "Breakin The Habbit" koncertowe, grane na pianinie? :/ Akurat tutaj mi się cała płytka podoba, dobrze że jak sami mówią mają jeszcze takich demek dużo, których nie opublikowali Szczególnie przypadły mi do gustu takie nuty jak "Faint" i "Fear", pierwsza jest moim zdaniem lepsza niż oryginał, nawet tekst momentami jest lepszy, druga to fajna ciekawostka, przyjemnie się tego nawet słucha Trochę także żałuję, że zrezygnowali z pianina w początku TLTGYA bo na prawdę ale bardzo pasuję do tej piosenki. "Across The Line" jest piosenką, którą gdyby trochę lepiej podrasować mogłaby spokojnie zmieścić się na MTM.

    Zapomniałeś także o płycie, która jest składanką "najlepszych" utworów z płyt z poprzednich ośmiu edycji, czyli:
    Songs From The Underground
    1.Announcement Service Public
    2.Qwerty (Studio version)
    3.And One
    4.Sold My Soul To Yo Mama
    5.Dedicated (Demo 1999)
    6.Hunger Strike (Live 2008 Fts Chris Cornell)
    7.My December (Live 2008)
    8.Part Of Me

    Dodatkowo warto wspomnieć, że LPU staję się coraz mniej elitarne, o czym może świadczyć fakt:
    http://www.fan.pl/shopping/pe.php?id=1521569&oknrt=1521569&qt=Linkin_Park_LP_Underground_9-Demos

    A podobno płyty można dostać tylko z paczką członkowską lub na aukcjach internetowych, cóż elitarność spada.

    Co bym chciał usłyszeć w LPU 10? Na pewno dema, dema i jeszcze raz dema piosenek a szczególnie takie utwory jak "Grecian", "Japan" i "Patients" (to oczywiście tytuły robocze). Nie sądzę abyśmy już w tym roku dostali dema piosenek z najnowszej płyty, co najwyżej wersje koncertowe a takie to mi latają bo od tego mam YouTube`a.

    Na koniec warto wspomnieć o piosenkach, które nie ukazały się na płytach studyjnych (wersje rozszerzone się nie liczą):
    - No Roads Left
    - New Divide
    - Barack Your World
    - We Made It (feat. Busta Rhymes)
    - Lockjaw
    - She Couldn`t (to demko jest tak spokoje, że aż dziw bierze że zostało nagrane jeszcze za czasów, gdy nazywalię Hybrid Theory )

    Nie napalałbym się na LPU teraz a tym bardziej w przyszłości

    LINK
    • Re: ...

      Matek 2010-01-27 14:08:00

      Matek

      avek

      Rejestracja: 2004-10-04

      Ostatnia wizyta: 2018-06-22

      Skąd: Skierniewice

      ogór napisał(a):
      Faktem jest, że płyta brzmi świetnie to nie wiem skąd Ci się wzięło że brzmieli wtedy rapcore`owo :/
      No, jak to skąd ? A High Voltage ? Step Up ? Technique to nawet nie liczę [/cytat]


      Potem długu, długo nic i dopiero LPU 4.0 jest warte uwagi, szczególnie trzy ostatnie kawałki. Nie, "Wish" w wykonaniu LP nie jest lepszy niż oryginał, niestety.
      A to już kwestia gustu. Mi lepiej pasi wersja LP... może dlatego, że ją poznałem pierwszą ?
      Piątka ssie niemiłosiernie, Mało powiedzianie więc od razu przeskoczę do szóstki. Tutaj warto posłuchać "Announcement Service Public" no i QWERTY (czemu Ty to uważasz za najcięższy kawałek LP? Przecież to w wersji studyjnej nawet nie jest dobrze zremasterowane ). Perełką tej płyty jest "Reading My Eyes", kawałek nagrany na ich demo, gdy jeszcze nazywali się XERO a Chester nie był ich wokalistą. Miodzio. Ale co ma remasterka do ciężkości ? No może Given Up jest cięższe, ale ja mówię o tamtych czasach i tamtym obliczu zespołu Co do Reading My Eyes - zgadzam się z Tobą , ale dla mnie to wisienka na torcie, jakim są 3 pierwsze tracki na tej płycie

      Siódemki chyba nawet nie słuchałem, bo mam na dysku fanowską kompilacje "The Best of Project Revolution", która podobna jest lepsza niż ta płytka
      Warto posłuchać, ale tak , masz rację

      Ósemka mi sie podoba.. tylko, że ja nie płacę za to więc jest OK. Co innego gdybym płacił i dostałbym takie coś co.. trudno nazwać muzycznym żartem, raczej to takie wygłupy bez ładu i składu
      Ja też się cieszę z ósemki. Przesłuchałem kilkukrotnie, i za każdym razem słuchało się bardzo fajnie. Laundry mnie powalił, a 26 lettaz to już wogóle. Ale tak jak mówisz - gdybym za to bulił i czekał rok... oj zmieniłbym spojrzenie...

      Nie napalałbym się na LPU teraz a tym bardziej w przyszłości Ale czemu TYM bardziej w przyszłości ? Jest coraz lepiej według mnie.

      Co do LPU 10

      A ja tam chciałbym zobaczyć 3-4 demka "nówki". Takie jak QWERTY. "Niegodne" jeszcze trafienia na longplay, ale świetne, nadające się do słuchania, niezawierające fragmentów wcześniejszych utworów. A jeszcze jakby się szarpnęli ponadto na 2-4 wersje demo (w sensie alternatywne) utwórów z 4 płyty, która już wtedy będzie od pół roku w sklepach, będzie przecudownie.

      EWENTUALNIE mam inną wizję. Niech dadzą choćby i 2 tracki na całej płycie. Ale cholera, niech to będą 2 całkowicie nowe, dopieszczone utwory. Ech, marzenia
      ________

      LINK
      • Re: Re: ...

        ogór 2010-01-27 14:21:00

        ogór

        avek

        Rejestracja: 2004-02-20

        Ostatnia wizyta: 2024-11-15

        Skąd: Bielsko-Biała

        MATEK_MISZCZ napisał(a):
        High Voltage ? Step Up ? Technique to nawet nie liczę
        LOL. Dla mnie to rap jeśli chodzi o pierwsze dwa kawałki, trzeci to jakieś skreczowanie DJ`a..


        Ale co ma remasterka do ciężkości ? No może Given Up jest cięższe, ale ja mówię o tamtych czasach i tamtym obliczu zespołu Co do Reading My Eyes - zgadzam się z Tobą , ale dla mnie to wisienka na torcie, jakim są 3 pierwsze tracki na tej płycie
        Remasterowanie ma dużo bo wtedy słyszysz "czysty" dźwięk. Zagraj sobie w garażu a zagraj sobie w profesjonalnym studiu z odsłuchem, jest różnica? Dla mnie wisieńką jest właśnie "Readning My Eyes", piosenka stara, ale chyba po raz pierwszy zagrana na żywo i z Chesterem na wokalu.


        Co do LPU 10 A ja tam chciałbym zobaczyć 3-4 demka "nówki". Takie jak QWERTY. "Niegodne" jeszcze trafienia na longplay, ale świetne, nadające się do słuchania, niezawierające fragmentów wcześniejszych utworów. A jeszcze jakby się szarpnęli ponadto na 2-4 wersje demo (w sensie alternatywne) utwórów z 4 płyty, która już wtedy będzie od pół roku w sklepach, będzie przecudownie.

        EWENTUALNIE mam inną wizję. Niech dadzą choćby i 2 tracki na całej płycie. Ale cholera, niech to będą 2 całkowicie nowe, dopieszczone utwory. Ech, marzenia


        Pół roku płyta będzie w sklepach zanim wydadzą LPU 10? Ciekawe, ja takiej informacji jeszcze nie czytałem. QWERTY nie było "niegodne" trafienia na MTM, po prostu ta piosenka nie pasowała do stylstyki jaką sobie zarzucili tworząc ten album, proste.

        LINK
        • ...

          ogór 2010-01-27 14:23:00

          ogór

          avek

          Rejestracja: 2004-02-20

          Ostatnia wizyta: 2024-11-15

          Skąd: Bielsko-Biała

          No i zapomniałem napisać, że cięższym kawałkiem od QWERTY (jeśli chodzi o wcześniejsze) są choćby np. With You, A Place For My Head czy Hit The Floor.

          Nie oczekuj ciężkości po tym że tylko ktoś drze ryja. Ciężkość leży w całokształcie.

          LINK
          • Wiadomo

            Matek 2010-01-27 14:37:00

            Matek

            avek

            Rejestracja: 2004-10-04

            Ostatnia wizyta: 2018-06-22

            Skąd: Skierniewice

            że biega o całokształt, i QWERTY wg. mnie bije na głowę wspomniane przez Ciebie kawałki. To ich jedyna piosenka do której nieświadomnie headbanguję
            Po prostu sam początek mnie rozwala, a wywrzeszczany refren po świetnym flow daje mi kopa

            LINK
            • ...

              ogór 2010-01-27 14:40:00

              ogór

              avek

              Rejestracja: 2004-02-20

              Ostatnia wizyta: 2024-11-15

              Skąd: Bielsko-Biała

              MATEK_MISZCZ napisał(a):
              Po prostu sam początek mnie rozwala, a wywrzeszczany refren po świetnym flow daje mi kopa
              ________
              Ok, to twoja wersja. Mi ten kawałek nie siada, fajny ale gdyby go nie było to bym się nie obraził. Te co podałem wcześniej kopią dupę mocniej wg mnie.

              LINK
              • No

                Matek 2010-01-27 14:42:00

                Matek

                avek

                Rejestracja: 2004-10-04

                Ostatnia wizyta: 2018-06-22

                Skąd: Skierniewice

                a to już kwestia gustu. With You lubię w wersjach koncertowych, pozostałe dwie też czadowę, mimo to QWERTY słucham częściej.

                LINK
                • Czyli

                  ogór 2010-01-27 14:43:00

                  ogór

                  avek

                  Rejestracja: 2004-02-20

                  Ostatnia wizyta: 2024-11-15

                  Skąd: Bielsko-Biała

                  najwidoczniej nie wyrosłeś jeszcze z uwielbienia tej piosenki, przykre. Bo kawałek nudny w ch*j się zrobił po tych kilku latach, ale spoko masz swój gust i go szanuje.

                  LINK
                  • Co

                    Matek 2010-01-27 14:46:00

                    Matek

                    avek

                    Rejestracja: 2004-10-04

                    Ostatnia wizyta: 2018-06-22

                    Skąd: Skierniewice

                    masz na myśli mówiąc nie wyrosłem ?
                    Tak jakbym powiedział, że "żyjesz" jeszcze HT

                    LINK
                  • ...

                    ogór 2010-01-27 14:50:00

                    ogór

                    avek

                    Rejestracja: 2004-02-20

                    Ostatnia wizyta: 2024-11-15

                    Skąd: Bielsko-Biała

                    Gdy wychodził kawałek QWERTY to wszyscy się podniecali jaka to nie będzie cudowna i w ogóle bajeczna ta nowa płyta... jak wyszła MTM to się obrazili na zespół i zaczęli narkotyzować QWERTY. Najwyraźniej większość fanów nie rozumie, że zespół chciał być bardziej "elastyczny" w swojej twórczości, spróbować czegoś nowego.

                    Tak, żyję HT bo od tego zaczęła się moja przygoda z tym zespołem i sentyment zawsze pozostanie.

                    Koniec.

                    LINK
                  • HeHe

                    Matek 2010-01-27 15:01:00

                    Matek

                    avek

                    Rejestracja: 2004-10-04

                    Ostatnia wizyta: 2018-06-22

                    Skąd: Skierniewice

                    Czyli myślisz, że jestem kolejnym antyfanem Ahso... tfu, wróć.
                    Czyli myślisz, że jestem kolejnym antyfanem MTM ? Otóż nie. Płyta mi się podoba i sam się cieszę, że zespół poszukuje a nie brnie i się zamyka w swoim stylu.

                    Nigdy nie patrzyłem na QWERTY jak na zapowiedź płyty i nie narkotyzowałem się nią po załamaniu MTM (którego objaw nie mam ).

                    Zawsze uważałem to pojedynczą, dobrą piosenkę. Basta BTW w tym właśnie leży piekno wydawania tych EPek. Przyjdzie im ochota zrobić/wyjdzie nie pasujący do albumu utwór ? Proszę bardzo - witamy na lpu. Dlatego gdy dowiaduję się, że wyjdzie jakiś nowy kawałek (jak w listopadzie na wieść o ATL)na tej ep-ce to zawsze się cieszę i nie modlę o to, by był jak stare czy nowe LP. Będzie w stylu HT ? Dobrze. Bedzie w stylu MTM ? Też dobrze. Mike nagra jakiś hiphop ? Dobrze. Coś pokroju Not Alone ? Też dobrze.
                    Dzięki temu nigdy nie wiemy jaka "znajdźka" nas czeka, a chłopaki mogą się zabawić stylistycznie jak tylko zechcą.

                    LINK
        • Ostatnio

          Matek 2010-01-27 14:35:00

          Matek

          avek

          Rejestracja: 2004-10-04

          Ostatnia wizyta: 2018-06-22

          Skąd: Skierniewice

          LPU wychodziło ciągle w okolicy mikołajek, no nie ? A nienazwana jeszcze czwarta płyta zapowiadana jest na czerwiec ? A więc pół roku.

          Wiadomym jest jednak, że obie daty mogą się zmienić ( w przypadku lpu10 może nieznacząco, w przypadku longplaya nie chcę nic zakładać, chociaż ufam im już w ten czerwiec)

          LINK
  • LPU

    kronos1194 2010-01-27 15:57:00

    kronos1194

    avek

    Rejestracja: 2010-01-25

    Ostatnia wizyta: 2010-12-04

    Skąd:

    oj fakt w LPU 6.0 nie liczyłem Announcement Service Public i w LPU 4 nie policzyłem Sold My Soul To Yo Mama. Więc zwracam honor ale tak czy siak nie dostajemy więcej jak 3 nowe utwory. Hybrid Theory EP tego bym nie wliczał bo wiesz to jest EP która jest wydawana jako LPU 1.0 bo już nigdzie indziej jej się nie da nabyć. LPU 2 tutaj są dwa nowe kawałki A.06 i Dedicated. My December nie bardzo można wliczyć jako nowy kawałek skoro pojawił się on znacznie wcześniej a mianowicie na Singlu One Steo Closer. LPU 3 tu nic nowego. LPU 4 jak mówiłem nie wliczyłem jednej rzeczy więc 3 nowe. LPU 5 również nic nowego. LPU 6 tu przyznaje racje też nie wliczyłem jednej piosenki więc też 3 nowe. LPU 7 same live nic nowego. LPU 8 hmm trudno nazwać to piosenkami a i połowa fanów nie uważa tego za kolejne LPU więc tu bym się kłócił otóż może jest tu coś nowego ale połowa tego nie uznaje samo LP przeprosiło fanów za płytę a i nikt tego jakoś też nie za specjalnie słucha. LPU 9 w teorii jedna nowa piosenka a w praktyce to każdy odbiera jak chce dajmy na to Figure 09 całkowicie inne od studyjnej wersji więc to też kwestia kt jak postrzega. Co do LPU 10 sądzę że dadzą jakieś wersje live jakieś z max dwie nowe piosenki które nie znalazły się na płycie i może remixy i pewnie coś z innej bajki czyli jakieś dema wersja live z poprzednich lat to moje wizja a jak będzie przekonamy się za nie cały rok.

    LINK
  • Tak wogóle

    Matek 2010-01-27 16:16:00

    Matek

    avek

    Rejestracja: 2004-10-04

    Ostatnia wizyta: 2018-06-22

    Skąd: Skierniewice

    to w tym roku zbliża się dziesięciolecie od wydania Hybrid Theory.

    Linkin Park po każdej płycie studyjnej wydaje 2 duże wydawnictwa z innej beczki :

    - Po Hybrid Theory wydali remixerską ReAnimation i DVD Live on Pancake Festival.
    - Po Meteorze cd/dvd Live in Texas i colab album z Jayem Z - Collision Course
    - Po Minutes po Midnight wydali trzecie już dvd Road to Revolution i wspomnianą przez ogóra "Songs from the Underground" czyli swoiste the best of LPU

    Idąc tym tropem chciałbym się zabawić w jasnowidza. Coś mi mówi, że możemy się spodziewać wypasionego wydania HT. Może nawet z dvd, na którym by zagrali na żywo cały album ? Może nawet ze smaczkami w stylu "And One" , "High Voltage" czy "She couldn`t" ?

    A ponadto, kiedy już wydadzą wszystkie single z 4 płyty, to może wyjdzie coś w stylu "The best of" czy raczej "Singles" ? Wiadomo, wrzucili by na tę kompilację wszystkie swoje single z longplayów i przede wszystkim New Divide. Zespół zarzeka się, że ta piosenka nie trafi na 4 album, na razie jest legalnie dostępna tylko na singlu i na soundtracku Transformers 2, a na "Singlesach" na pewno by się znalazła.

    LINK
    • LPU

      kronos1194 2010-01-27 16:28:00

      kronos1194

      avek

      Rejestracja: 2010-01-25

      Ostatnia wizyta: 2010-12-04

      Skąd:

      The best of nie liczyłbym to komercja a LP raczej omija komercje szerokim łukiem. Sądzę że ND dadzą na singla promującego nową 4 płytę tak jak było z HV czy MD obie trafiły na singla OSC. Co do tego dziesięciolecia owszem może wydadzą płytę w stylu Live in Texsas gdzie będzie zagrana cała płyta lub najlepsze ich kawałki z ubiegłych płyt. Tak czy inaczej na SC bym nie liczył. Wiesz dlaczego SC nie trafiła na żadną a płyt? Bo niestety jest coś nie tak z prawami autorskimi nie wiem o co chodzi ale tak czy inaczej gdyby trafiło to na jakąś płytę LP miało by małe kłopoty. Co innego wersja live taka może być ale tak czy siak nie sądzę by teraz się przejmowali SC. Gdyby chcieli by fani to znali dali by to na jakieś LPU czy coś a to było ściśle tajne nikt o tym nie wiedział i pewnie też byśmy nie wiedzieli gdyby nie wyciekł kawałek do neta. Powracając do LPU 10 to sądzę że może być tak jak w przypadku LPU 9 czyli kilka dem jedna nowa piosenka i koniec. I może będzie to powiązane z nową płytą ale tak czy siak główne skrzypce będą grać utwory z dawnych lat...

      LINK
      • Co do

        Matek 2010-01-27 17:16:00

        Matek

        avek

        Rejestracja: 2004-10-04

        Ostatnia wizyta: 2018-06-22

        Skąd: Skierniewice

        omijania komercji a LP wielu ma inne zdanie Ale nie mnie to rozsrząsać Wielu twórców stawia na kompilacyjne albumy i nie uważam tego za coś złego czy komercyjnego. Jasne, czasem to wyłuda kasy, ale niektórzy ludzie, którzy w zasadzie leją na muzykę i niepotrzebują dyskografii kupują takie rzeczy.

        Co do New Divide, oddzielny singiel już jest, ewentualnie jak mówisz będzie na jakimś innym jako b-side, ale ja i tak uważam że trafiłby na taką kontynuację.

        I tak, z She Couldn`t jest nieciekawa sytuacja prawna, bo Dj Mr Hahn użył w podkładzie elementów utworu jakiegoś innego zespołu, który sobie tego nie życzy. Wyjściem byłaby zmieniona wersja live na takim własnie dodatkowym dvd.

        LINK
  • dalej

    kronos1194 2010-01-27 17:28:00

    kronos1194

    avek

    Rejestracja: 2010-01-25

    Ostatnia wizyta: 2010-12-04

    Skąd:

    Wątpię by LP zrobiło taką składankę baaaardzo mało prawdopodobne.
    SC no coś w tym stylu ale oni raczej nie myślą teraz o tej piosence. Więc nie liczę na coś więcej jeśli chodzi o utwór SC.
    ND pewnie tak będzie albo trafi jeszcze jako remix na któryś z singli albo do LPU innej opcji nie widzę.

    LINK
  • Album

    kronos1194 2010-02-01 17:51:00

    kronos1194

    avek

    Rejestracja: 2010-01-25

    Ostatnia wizyta: 2010-12-04

    Skąd:

    A nie mówiłem Matek że planowo ma wyjść album w czerwcu? LP a dokładnie Mike ogłosił że raczej wyjdzie pod koniec tego roku
    Więc mała lipa

    LINK
  • odp

    kronos1194 2010-02-05 21:16:00

    kronos1194

    avek

    Rejestracja: 2010-01-25

    Ostatnia wizyta: 2010-12-04

    Skąd:

    Oj długo nie wchodziłem ale widzę że nie tylko ja przeglądam LP.pl Tak Matek ma racje stąd wziąłem tę informacje. Codziennie lukam na info na tej stronie warto czasem wiedzieć co się dzieje. Ostatnio Mike napisał że płyta wyjdzie później ale na pewno w 2010 nie wiem czy to pocieszenie ale oby tak było.

    LINK
  • Zwierzak :P

    kronos1194 2010-02-08 16:18:00

    kronos1194

    avek

    Rejestracja: 2010-01-25

    Ostatnia wizyta: 2010-12-04

    Skąd:

    Ta szkoda że nie mam talentu muzycznego a raczej wokalnego

    LINK
  • Żal

    Matek 2010-02-24 22:17:00

    Matek

    avek

    Rejestracja: 2004-10-04

    Ostatnia wizyta: 2018-06-22

    Skąd: Skierniewice

    News z Zionu :

    Najnowsza notka z blogu LPU HQ:

    (...)W każdy poniedziałek mamy spotkania tutaj na LPUHQ w celu obgadania nad czym będziemy pracować w nadchodzącym tygodniu. Dzisiaj rozmawialiśmy o pewnych pomysłach dotyczących organizacji konkursów, udostępnianiu nagrań live do pobrania, które zostaną opublikowane już NIEDŁUGO, a także o paru innych rzeczach. Przy okazji, mały miły exclusive dla blogu LPUHQ... projekt związany z pobieraniem koncertów live zostanie zatytułowany "LP Archives: Official Tour Bootlegs." Będziemy mieć TONĘ koncertów, które będziecie mogli kupić oraz ściągnąć, ponadto dostaniecie kilka zdjęć z każdego koncertu. To będzie dostępne NAPRAWDĘ niedługo, więc bądźcie czujni!

    Mamy w planach również kilka innych rzeczy nad którymi pracujemy.

    -Adam


    Brzmi wspaniale, prawda? Jednak muszę Was zmartwić. Wszystkie domysły na temat możliwych niepublikowanych dotąd koncertów, które mieliśmy otrzymać, a przede wszystkim szanse na profesjonalne nagranie audio z Chorzowa prysęły jak bańka mydlana. Otóż powyższą informację uzupełnił Adam, który pracuje dla LPU mówiąc, że akcja tyczy się nagrań występów, które były sprzedawane podczas tras koncertowych w latach 2007-2009. Więc niestety wychodzi na to, że członkowie LPU otrzymają "niezwykły przywilej", jakim jest możliwość zapłacenia za koncerty, które są dostępne w sieci do ściągnięcia za darmo i to dla wszystkich.

    LINK
    • ...

      ogór 2010-02-24 23:10:00

      ogór

      avek

      Rejestracja: 2004-02-20

      Ostatnia wizyta: 2024-11-15

      Skąd: Bielsko-Biała

      Strasz popłakałem się.. Mi to wisi, od dawna mam koncert z Chorzowa na kompie i choć nie jest to wersja idealna to mi pasuje, czasem sobie lubię posłuchać.

      LINK
      • Mi nie chodzi

        Matek 2010-02-25 09:12:00

        Matek

        avek

        Rejestracja: 2004-10-04

        Ostatnia wizyta: 2018-06-22

        Skąd: Skierniewice

        o brak większości koncertów z trasy. Rzygam na te zachowanie LP, znaczy się za "przywilej" płacenia fanom z LPU za dostępne od dawna w necie koncerty, które mają pewnie na kompach (no skoro są w fanklubie i bulą za to, to dawno wyszperali te pliki, no nie ? Niby płyty z lpu też mogą ściągnąć, ale tam chociaż mają za forsę, coś co mogą wziąźć do ręki i postawić na półce, a w tym przypadku ?)

        LINK
  • update

    Matek 2012-04-02 13:26:00

    Matek

    avek

    Rejestracja: 2004-10-04

    Ostatnia wizyta: 2018-06-22

    Skąd: Skierniewice

    Jakoś tak przypomniałem sobie o tym temacie ;]
    Może przez atmosferę nadchodzącego singla z nowej płyty <już za dwa tygodnie !>, a także drugiego polskiego koncertu, na który mooooże się wybiorę nawet ? (Nie wiem sam bo wywaliłem ponad 4 stówy na bilety na Red Hotów, a poza tym wybornie zapowiadają się Ursynalia, no i Audioriver z Enter Shikari jako gwiazdą
    Odkąd stworzyłem ten topic pojawiły się dwie nowe płyty LPU :

    LPU X Demos
    01. "Unfortunate" (Unreleased Demo 2002)
    02. "What We Don`t Know" (Unreleased Demo 2007)
    03. "Oh No" (Points of Authority Demo)
    04. "I Have Not Begun" (Unreleased Demo 2009)
    05. "Pale" (Unreleased Demo 2006)
    06. "Pretend To Be" (Unreleased Demo 2008)
    07. "Divided" (Unreleased Demo 2005)
    08. "What I`ve Done" (M.Shinoda Remix)
    09. "Coal" (Unreleased Demo 1997)
    10. "Halo" (Unreleased Demo 2002)

    LPU 11
    1. "YO" (MTM Demo)
    2. "Slip” (1998 Unreleased Hybrid Theory Demo)
    3. "Soundtrack" (Meteora Demo)
    4. "In The End” (Demo)
    5. "Program" (Meteora Demo)
    6. "Bang Three" (What I’ve Done Original Demo)
    7. "Robot Boy" (Test Mix, Optional Vocal Take)
    8. "Broken Foot" (Meteora Demo)
    9. "Esaul" (A Place For My Head Demo)
    10. "Blue" (1998 Unreleased Hybrid Theory Demo)

    Także jak widać tendencja jest całkiem spoko - 3 rok pod rząd dostajemy dużo więcej utworów niż zwykle, i 4 rok nie wciskają żadnych tam wersji live itp. Za to dostaliśmy dema znanych i nieznanych utworów. Głównie niestety instrumentale, ale trafiają się perełki (jak np lekko grunge`owy Blue z LPU 11, demo z czasów sprzed pierwszego albumu). Jednak szkoda że nie dostaliśmy żadnej nowej, skończonej piosenki (od czasu LPU 9 i Across The Line), albo chociaż czegoś tak dobrego jak QWERTY.
    Tendencja bardzo dobra, ale jak dla mnie przydałoby się jakieś ciekawe urozmaicenie, tak dla odmiany W końcu posiadanie takiego corocznego wydawnictwa daje zespołowi fajne pole do popisu !

    LINK
  • Dozgonne dzięki...

    smajlush 2012-04-02 15:03:00

    smajlush

    avek

    Rejestracja: 2010-09-18

    Ostatnia wizyta: 2024-06-29

    Skąd: Kraków

    ... za odkop tego tematu, Matku Dzięki temu dowiedziałem się, że istnieje wiele fajnych piosenek LP, o których nie miałem pojęcia z racji bycia dopiero raczkującym fanem.

    LINK
    • Spoko ;)

      Matek 2012-04-02 15:45:00

      Matek

      avek

      Rejestracja: 2004-10-04

      Ostatnia wizyta: 2018-06-22

      Skąd: Skierniewice

      Z płyt LPU to polecam nader wszystko sprawdzić :
      And One (lpu 1)
      Part of me (lpu 1)
      Carousel (lpu 1)
      QWERTY (lpu 6)
      Wish (lpu 4)
      Announcement Service Public (lpu 6)
      Reading my Eyes (lpu 6)
      26 Lettaz In Da Alphabet (z lpu 8, tego "komediowego", straszna beka)
      Across the Line (lpu 9)
      I Have Not Begun (lpu 10)
      slip (lpu 11)
      blue (lpu 11)
      To w sumie najlepsze co oferują te płytki ;]
      A ponadto warto sprawdzić Crawling zaśpiewane z Cornellem z płytki Songs From The Underground, a także One Step Closer z Davisem z Korna z LPU 4.

      LINK
  • Odnośnie koncertu...

    smajlush 2012-05-07 20:45:00

    smajlush

    avek

    Rejestracja: 2010-09-18

    Ostatnia wizyta: 2024-06-29

    Skąd: Kraków

    ... to trzeba się zacząć przygotowywać pod jego kątem. Ostro przygotowywać
    Jadę z tatą, który na LP niezbyt się zna, a do koncertów przygotowuje się tak, że znajduje sobie setlistę, robi sobie płytę z odpowiednimi kawałkami i słucha na okrągło. Więc czy jakaś dobra dusza mogłaby mi powiedzieć, gdzie takąż setlistę na 9 czerwca, ew. jakąś z obecnej trasy znaleźć?

    LINK
  • update

    Matek 2013-12-11 21:52:09

    Matek

    avek

    Rejestracja: 2004-10-04

    Ostatnia wizyta: 2018-06-22

    Skąd: Skierniewice

    Znowu po 2 latach

    LPU 12

    Homecoming (Minutes to Midnight Demo)
    Points of Authority (Demo)
    Clarity (Minutes to Midnight Demo)
    Asbestos (Minutes to Midnight Demo)
    Bunker (Minutes to Midnight Demo)
    So Far Away (Unreleased 1998)
    Pepper (Meteora Demo)
    Debris (Minutes to Midnight Demo)
    Ominous (Meteora Demo)
    Forgotten (Demo)


    LPU 13

    Basquiat (2007 Demo)
    Holding Company (Lost in the Echo 2011 Demo)
    Primo (I`ll Be Gone, Longform 2010 Demo)
    Hemispheres (2011 Demo)
    Cumulus (2002 Demo)
    Pretty Birdy (Somewhere I Belong 2002 Demo)
    Universe (2006 Demo)
    Apaches (Until It Breaks Demo, No. 1)
    Foot Patrol (Until It Breaks Demo, No. 2)
    Three Band Terror (Until It Breaks, No. 3)
    Truth Inside a Lie (By Ryan Giles, LPU Sessions 2013)
    Change (By Beta State, LPU Sessions 2013)


    Pięć lat pod rząd dostajemy dema. Powiem tak - z początku było to całkiem spoko, ciekawa inicjatywa i - jeżeli serio nie mają pomysłu a są zbyt skąpi na wrzucenie czegoś konkretnego - to niech lepiej dają dema niż live`y czy remixy.

    Szkoda tylko że taka fajna inicjatywa zrobienia czegoś corocznie dla najbardziej hardkorowych fanów jest traktowana tak po macoszemu. Kurde, nie mogą dawać demówek co drugi rok a co drugi się na coś wysilić ?

    Inna sprawa - nie ogarniam dlaczego nie wrzucą częściej całkowicie nowej piosenki na te płyty. Jasne, wiadomo, taka piosenka to kupa pracy itp i wolą się koncentrować by wrzucać takie coś na "prawdziwe" albumy itp ...

    ... ale z drugiej strony przecież jakby co nawet te cholerne 3 lata dać fanom nowy utwór (i to jakim fanom ? LPU to najbardziej hardkorowi z nich - jasne, wiadomo że piosenka i tak wycieknie do sieci, no ale kaman ...) A jeżeli chodzi o kasę i brak motywacji by robić by dopracować jakieś demko do czegoś bliskiego skończonemu utworowi skoro tego nie opierdzielą na albumie a LPU i tak się sprzeda i tak ... to przecież i tak jest rozwiązanie - w końcu już raz wydali "Songs from the Underground" czyli swoiste The Best of LPU, więc jak się nazbiera takich piosenek to mogliby wydać takie coś again ...

    Już nie dodając że jak pracują nad albumem to musi on trzymać jakiś koncept a tutaj mogą zabawić się formą jak chcę, nagrać choćby piosenkę metalową czy jodłowanie na dubstepie. Cokolwiek, coś co nie przeszłoby na płycie a tutaj przywitano by taki eksperyment z otwartymi rękoma ...

    A tak to ostatni raz dostaliśmy nową piosenkę ... na LPU9.

    Ogólnie to nawet już nie o te nowe piosenki mi biega, pal to licho - gorzej że LPU niczym nie zaskakuje, od połowy dekady (!!) rzucają dema i niczym już nie zaskakują (już wolałbym powtórkę z 8 edycji chyba ;d).

    A i to też samo w sobie nie jest najgorsze. Najgorsze jest to że te dema robią się ... gówniane.

    Jasne, na każdym LPU jest jakaś tam perełka ale wiele z tych dem to albo jakieś bardzo surowe i nieciekawe utwory albo wręcz jakieś trwające parę sekund elektroniczne pierdnięcia które nie przysporzą nawet największym fanom żadnej radości.

    Dobra, koniec psioczenia. Co natomiast jest wartego uwagi w ostatnich dwóch edycjach ?

    LPU 12 mimo mego narzekania ma parę fajnych niezrealizowanych demek z wokalem i wybija się nieźle na tle ostatnich 5 lat : So Faraway mógł być super piosenką, Asbestos dość średni, rapowanie na gitarach, taki tam zarys piosenki w starym stylu LP. Jest jeszcze Debris (przez który troszkę muszę odszczekać to "niedawanie nowych piosenek od LPU9", jest to fajne zaawansowane demko, przypomina trochę Toy Soldier Eminema czy Hands Held High Linkinów. Spokojny rap Mike`a i równie spokojnie skandowany refren, jedna z fajniejszych rzeczy o ostatnich latach LPU.

    Reszta to instrumentale, raz lepsze raz gorsze, oraz dema znanych piosenek.

    LPU 13 to z kolei syf i hańba. Aż 12 tracków, ale 2 z nich w ogóle nie powinny się tu znaleźć (o tym za chwilę).

    Większość dem to syfiaste instrumentale. Jedyną świetną rzeczą jaką daje 13 edycja to Primo, czyli akustyczne demo I`ll Be Gone. Oryginał z piątego albumu kapeli niezbyt mi podchodzi - a to demo bije je na głowę, jest świetne. A w swej opinii nie jestem odosobniony bo widzę że wielu ludzi w necie i w realu uważa podobnie (szkoda tylko że w swej hipokryzji LP wrzucili je do sieci jako "zajawka" tego albumu i podjarali rzeszę ludzi - mieli przecież świadomość że to niemalże jedyna dająca się słuchać rzecz z tej płyty xD)

    Z ciekawostek dodatek że dano aż 3 dema jednego utworu - Until It Breaks. Okazuje się jednak że to fajny pomysł bo każde z tych dem jest inne od poprzedniego, wybijają się na tle syfu którym zapchana jest ta pechowa 13tka i pokazuje w fajny sposób drogę do finalnej wersji nie dając odczucia powtarzalności.

    A co 11 i 12 utworu o których powiedziałem że "nie powinny się tu znaleźć" ... no to miałem na myśli to że te tracki to utwory innych artystów. Jeden jakiś indie rockowców, inny jakiegoś solowego artysty. Zostały wyprodukowane przez Linkinów podczas jakiś LPU Sessions - nie wiem o co biega i średnio mnie to interesuje, nie są złe, no ale ... ;]

    A skoro już w temacie - to może właśnie skorzystać z posiadania tak fajnej inicjatywy i na 14 dać odetchnąć od dem i zrobić coś takiego jak tutaj, tyle że zamiast wstawiać czyjeś utwory to, no nie wiem ... wybrać w jakimś konkursie 3-4 utalentowanych muzyków należących do LPU i nagrać z nimi na featuringu (i wg.ich pomysłu) nowe wersje 3-4 utworów LP ? Jak dla mnie kozak i wolę 3-4 takie ciekawostki niż 10 dem z czego połowa się do niczego nie nadaje

    Ktoś może powiedzieć że psioczę, że płyta to tylko dodatek do klubu LPU no ale sorry - niektóre kapele potrafią wywalić naprawdę zaawansowane nieznane dema do sieci za friko, czasami znienacka tak samo nową piosenkę itp. LP się zobligowali do inicjatywy wydawania EPki co roku a walą po najmniejszej linii oporu ...

    LINK
    • Re: update

      ogór 2013-12-18 23:26:15

      ogór

      avek

      Rejestracja: 2004-02-20

      Ostatnia wizyta: 2024-11-15

      Skąd: Bielsko-Biała

      Zapomniałeś napisać, że wydali remixy utworów z Living Things, które w większości (jak nie wszystkie) były już w internecie.

      Przecież przez parę miesięcy wydawali jakiś remix przy okazji promocji LT.. :/

      A, że dodali "A Lights That Never Comes" do płyty to spoko, ale wśród tych wszystkich utworów, pomijając ALTNC, to chyba tylko pierwszy remix "Castle Of Glass" mi się podoba, jest słaby, ale w porównaniu z resztą wybija się tym, że nie wypada z głowy i coś tam zostaje. Szkoda "Recharged" bo "Reanimation" to płyta wybitna i wzór jak można wydawać płytę z remiksami własnych piosenek i wydać przy tym NAPRAWDĘ DOBRĄ płytę. Pocieszam się także tym, że czasy się zmieniły i najczęściej remiksy to po prostu przerobienie utworu na dubstep/drum&bass/czy jakieś inne electro..

      A co do LPU to zarówno z 12 i 13 podoba mi się tylko po jednym utworze, czyli odpowiednio "Debris" (który jakby na to nie patrzeć jest nowym utworem, tylko, że nie dokończonym) i "Primo", czyli wczesna wersja "I`ll Be Gone". Nie obraziłbym się, gdyby właśnie ta wersja byłaby na LT zamiast tej, którą mamy.

      Ale ogólnie LPU ssie i to od dawna a dokładniej od LPU6, gdy dali QWERTY i resztę, w tym rarytasem "Reading My Eyes" live

      No i lepsze jakieś kijowe dema niż poraz milionowy "Pushing Me Away" albo "Breaking The Habbit" w wersji PIANO LAJW

      LINK
      • Re: update

        Matek 2013-12-19 00:28:01

        Matek

        avek

        Rejestracja: 2004-10-04

        Ostatnia wizyta: 2018-06-22

        Skąd: Skierniewice

        ogór napisał:
        Zapomniałeś napisać, że wydali remixy utworów z Living Things, które w większości (jak nie wszystkie) były już w internecie.

        Przecież przez parę miesięcy wydawali jakiś remix przy okazji promocji LT.. :/


        Nie zapomniałem tylko temat jest o LPU a nie o Linkinach ogólnie ... chociaż w zasadzie masz rację, nie ma po co zakładać innego o LP więc można w sumie w tym pisać o zespole. I tak o nowym albumie i koncercie w Wawie gadano tutaj.

        A, że dodali "A Lights That Never Comes" do płyty to spoko, ale wśród tych wszystkich utworów, pomijając ALTNC, to chyba tylko pierwszy remix "Castle Of Glass" mi się podoba, jest słaby, ale w porównaniu z resztą wybija się tym, że nie wypada z głowy i coś tam zostaje. Szkoda "Recharged" bo "Reanimation" to płyta wybitna i wzór jak można wydawać płytę z remiksami własnych piosenek i wydać przy tym NAPRAWDĘ DOBRĄ płytę. Pocieszam się także tym, że czasy się zmieniły i najczęściej remiksy to po prostu przerobienie utworu na dubstep/drum&bass/czy jakieś inne electro..

        No właśnie ... mam Reanimation na telefonie ostatnio i powiem szczerze że słucha się do dziś, po parę razy pod rząd i się nie nudzi - a Recharged przesłuchałem raz, w bólach i na raty ... tragedia.

        A to że niektóre te remixy już raz sprzedano to już w ogóle dodatkowo sprawia że ten album to porażka ...

        [cytat] A co do LPU to zarówno z 12 i 13 podoba mi się tylko po jednym utworze, czyli odpowiednio "Debris" (który jakby na to nie patrzeć jest nowym utworem, tylko, że nie dokończonym) i "Primo", czyli wczesna wersja "I`ll Be Gone". Nie obraziłbym się, gdyby właśnie ta wersja byłaby na LT zamiast tej, którą mamy.[cytat]

        No tak, Debris i Primo to najlepsze co mamy z dwóch ostatnich LPU, niewiele osób pewnie powiedziałoby inaczej


        Ale ogólnie LPU ssie i to od dawna a dokładniej od LPU6, gdy dali QWERTY i resztę, w tym rarytasem "Reading My Eyes" live

        Miałeś chyba na myśli "LPU zaczęło ssać po 6" ? Bo samo 6 z wspomnianym przez Ciebie nowymi piosenkami (oraz niesamowicie fajnym instrumentalnem i QWERTY live) to jedno z najlepszych LPU moim zdaniem :>

        No i lepsze jakieś kijowe dema niż poraz milionowy "Pushing Me Away" albo "Breaking The Habbit" w wersji PIANO LAJW

        No tak, ja też wolę te dema niż jakby mieli dawać lajwy ... Tylko boli to że znaleźli sobie sposób by wywiązywać się z tej obietnicy corocznej płytki fanklubowej i idą na łatwiznę wrzucając co popadnie, byle zapchać ...

        LPU to hardkorowi fani którzy bulą i to niemało by znaleźć się w tym gronie, mogli by się dla nich postarać ...

        Cholera, nawet nie co roku, ale co 2-3 płytki z demami mogliby zrobić coś innowacyjnego co nie wymaga dużej pracy ale jakieś tam interakcji z tymi fanami :< A tak to mi się wydaje że płyty LPU zostały skazane na wyglądanie jak 5 ostatnich pozycji ...

        LINK
        • Re: update

          ogór 2013-12-19 18:20:59

          ogór

          avek

          Rejestracja: 2004-02-20

          Ostatnia wizyta: 2024-11-15

          Skąd: Bielsko-Biała

          Wybacz, mój błąd z tym LPU 6

          No wiesz, lepsze dema takie jakie mamy, lepsze nawet "live" niż to LPU, gdzie były te śmieszne utwory typu "26 Lettaz In Da Alphabet" albo "Bubbles" lub "Jelly Fish" xDDD

          LINK
          • Re: update

            Matek 2013-12-19 18:37:29

            Matek

            avek

            Rejestracja: 2004-10-04

            Ostatnia wizyta: 2018-06-22

            Skąd: Skierniewice

            ogór napisał:
            Wybacz, mój błąd z tym LPU 6

            No wiesz, lepsze dema takie jakie mamy, lepsze nawet "live" niż to LPU, gdzie były te śmieszne utwory typu "26 Lettaz In Da Alphabet" albo "Bubbles" lub "Jelly Fish" xDDD

            -----------------------

            Akurat powtórkę z LPU8 to przywitałbym chętnie, ALE lepiej wykonaną bo długość tej płyty to porażka a i ze 2 z nich to się wydają zrobione ot tak, byle były.

            Ale gdyby zrobili takie coś po raz drugi, tyle że ze 4-6 naprawdę fajnie zrobionymi (i dłuższymi) parodiami piosenek to pewnie nawet ci płacący za członkostwo by się nie obrazili :>

            Mogliby na przykład nagrać parodię tego gatunku metalu który mówi o fantastyce i czarach ... demo w zasadzie już jakby mają xD ( mówię o Wizard Song http://www.youtube.com/watch?v=fWD0pQrDIrY&list=UUR1k-eerVmjqvAelnkdK0ag )

            LINK
  • LPU

    Jankiel 2014-01-29 16:42:35

    Jankiel

    avek

    Rejestracja: 2013-02-20

    Ostatnia wizyta: 2017-12-18

    Skąd: Wrocław

    Szkoda, że ten temat ogranicza się tylko do Linkin Park Underground, a nie jest o całym zespole, bo jestem fanem LP. Konta w LPU nie mam, ale każdą płytę w ramach LPU z mniej lub bardziej legalnego źródła zdobywam i przesłuchuję. A to, co sądzę o każdej edycji - poniżej.

    LPU 1, czyli Hybrid Theory EP
    Bardzo przyjemna w odsłuchu ep-ka. Coś dla tych, którzy gustują w muzyce łączącej rap z gitarami (a więc dla mnie idealnie). Numer Technique jest taki na siłę wepchany, a skoro to pierwsza płyta zespołu, to wnioskuję, że chodziło o to, by pokazać, że w zespole jest Dj, kóry ma powera. Jednak większy popis Hahna byłby wtedy, gdyby utwór był dłuższy o jakieś 2 minuty. Ulubione kawałki:
    - Carousel
    - And One (obie części, zarówno ta bardziej gitarowa, jak i bardziej hip hopowa)
    - Step Up

    LPU 2
    Początkowo niespecjalnie mnie ta ep-ka zachwycała, ale obecnie - uważam za jedno z lepszych LPU. Trochę nagrań na żywo, trochę wcześniej nieznanych utworów i jeden remiks (bardzo ciekawy zresztą). A-06 jest trochę za krótkie, dlatego dobrze, że 7 wydawnictw później pojawiła się dłuższa wersja (aczkolwiek obie lubię słuchać). Ulubione kawałki:
    - Points Of Authority (Crystal Metod Remix)
    - Dedicated (Demo 1999)
    - With You (live)
    - My December

    LPU 3
    Nic ciekawego. To jedynie uzupełnienie audio do wydawnictwa Live in Texas. Tak więc na tę edycję LPU nie reagowałem z jakimś większym zachwytem. Dobrze się słucha tych wykonań na żywo, ale nic nowego ta ep-ka nie wnosi do twórczości LP. Ulubione kawałki:
    - With You (live)
    - A Place For My Head (live)

    LPU 4
    I to jest jedno z najlepszych wydawnictw fanklubu LP, jakie kiedykolwiek powstało. Wprawdzie tu również są nagrania koncertowe, ale za to zupełnie nowe: Breaking The Habit ma świetne intro na klawiszach, Hip-Hop Medley stanowi kapitalną mieszankę rapowo-gitarowych kawałków, One Step Closer wykonany jest z J. Davisem, a Wish to zupełna nowość, bo cover. Szkoda, że już go nie wykonują na żywo, ale wtedy, gdy go wykonywali, to LP pokazywali moc. No i dwa nowe studyjne kawałki, z czego jeden jako intro, a drugi to już konkret. Nie wiem, czemu większość fanów LP pluje na Standing In The Middle z gościnnym udziałem rapera Motion Man - dla mnie ten numer pokazuje, że LP nie należy szufladkować (ponadto lubię Hip-Hop, ale to tak na marginesie). Ulubione kawałki: brak

    LPU 5
    I znowu nic ciekawego. Mamy tu prawie cały koncert charytatywny (bo z 9 utworów zagranych wtedy na ep-ce mamy ich 6) w Filadelfii znany jako Live 8, gdzie Jay-z również miał wcześniej swój solowy występ, dlatego później dołączył do LP, by wykonać z nimi 4 utwory, z czego 3 z nich mamy na tej edycji LPU. Wielka szkoda, że usunęli Crawling, do którego zagrano krótkie intro z Reanimation.

    LPU 6
    W końcu coś nowego. Mowa oczywiście o QWERTY, które w studyjnej wersji wypada o niebo lepiej niż na żywo (po co Shinoda jeszcze raz zarapował dwa ostatnie wersy pierwszej wrotki i po cholerę miejscami zamienili riffy gitarowe z refrenu i mostka tego utworu?). Bardzo fajnie, że zdecydowali się zamieścić Reading My Eyes, które zespół nagrał kiedyś, dawno, będąc jeszcze pod nazwą Xero. Wersja piano Pushing Me Awayl jest dla mnie trochę zbyt ckliwa, ale da się słuchać. Ulubione kawałki:
    - Announcement Service Public (całkiem fajne intro, chciałbym je kiedyś usłyszeć na żywo)
    - QWERTY
    - Reading My Eyes (live)

    LPU 7
    Przeciwnicy nagrań koncertowych powiedzieliby, że to kolejna nieciekawa edycja LPU. A mi się ona właśnie podoba. Być może dlatego, że nim sięgnąłem po to wydawnictwo, to miałem długą przerwę w słuchaniu LP (bo nie mogłem przyzwyczaić się do płyty Minutes To Midnight, którą obecnie bardo lubię). W większości utwory są bardzo fajnie wydłużone (dodatkowe intro, outro, czy wydłużony mostek). Bardzo lubię słuchać tej edycji LPU i wbrew opiniom większości, można zachwycać się tymi nagraniami. Ulubione kawałki:
    - One Step Closer (live in Syracuse, NY) - kapitalne intro (tzw. Gunshot intro #1; później do OSC stosowali inne intro, znane jako Gunshot intro #2)
    - Faint (live in Holmdel, NJ) - rozszerzone outro do tego utworu po prostu uwielbiam
    - No More Sorrow (live in Toronto, QC) - to długie intro powoduje, że podczas występów rośnie napięcie, aż w końcu zaczyna się właściwy utwór
    - Bleed It Out (live in Raleigh, NC) - solo na perkusji i wydłużony mostek, w którym Mike z Chesterem się bawią z publiką to coś świetnego

    LPU 8
    Ech, jestem przeciwnikiem takich ciasteczek. Osobiście uważam, że jeśli chłopaki chcą pokazać swoje wygłupy, to niech to pokazują w formie wideo, a nie audio. Nie jestem w stanie śmiać się z tego (i niektórzy mi się dziwią, ale to po prostu nie moje poczucie humoru). Może gdybym się naćpał lub upił to bym się z tego śmiał. Ale jaka to satysfakcja słuchać muzyki po pijaku lub pod wpływem jakichś środków? Żadna. Takim wydawnictwom mówię NIE.

    LPU 9
    Kolejne nowości, a konkretnie - dema. To LPU mi się o tyle podoba, że jego założeniem było pokazanie ewolucji LP przez wszystkie dotychczasowe płyty. I słychać tę ewolucję. Szkoda mi tylko dem Sad oraz Stick And Move, bo są bardzo krótkie. Mi to wygląda na zwykły sampel, a nie demo. Nie mniej jednak - bardzo mnie ucieszyła ta edycja LPU i jestem z niej zadowolony. Ulubione kawałki:
    - Across The Line (Unreleased Demo 2007) – więcej takich utworów poproszę (btw. Czemu tego nie ma na Minutes To Midnight? Idealnie zastąpiłoby niektóre numery z tej płyty)
    - Faint (Demo 2002)
    - Figure.09 (Demo 2002)
    - A-06 (Original Long Version 2002)
    - Drum Song (Little Things Give You Away Demo 2006)

    LPU 10
    I tu się niestety znów zawiodłem. Nie to, że ponownie są dema, i że w większości instrumentalne (bo na poprzedniej edycji też były wersje instrumentalne i słuchało się całkiem przyjemnie). Powody rozczarowania są następujące:
    - zbyt nudny i przygnębiający klimat ep-ki z powodu niektórych dem (Unfortunate, Divided)
    - niektóre z dem to nie są moim zdaniem dema, tylko jakieś przypadkowo połączone dźwięki, które z założenia miały coś utworzyć, a w efekcie nie dały nic konkretnego (Coal, Oh No)
    - po cholerę dodali remix What I’ve Done, który można było mieć na europejskiej edycji płyty Minutes To Midnight? Widząc, że to remix Shinody, myślałem, że to będzie coś nowego, a tymczasem to okazało się być dokładnie tym, co było na specjalnej edycji wspomnianej płyty. Niektórzy fani mogliby z tej przyczyny potraktować LPU 10 jako wyrzucenie pieniędzy w błoto (w pewnym sensie).
    Nie jestem zadowolony z tego LPU, ale na pewno wolę już to, niż LPU 8. Ulubione kawałki:
    - What We Don’t Know (Demo 2007)
    - Pale (Demo 2006)
    - Pretend To Be (Demo 2008)
    - Halo (Demo 2002)

    LPU 11
    Na szczęście po kiepskim (wg mnie) LPU 10 odnajduję ukojenie na LPU 11. Trochę dem, trochę utworów Unreleased. To mi się podoba. Takich wydawnictw dla członków fanklubu LP powinno być więcej. Zbędne jest tylko demo Robot Boy, które od oryginału różni się wyłącznie tekstem. Reszta - jest ok. Ulubione kawałki:
    - Slip (1998 Unreleased Hybrid Theory Demo)
    - Blue (1998 Unreleased Hybrid Theory Demo)
    - Esaul (A Place For My Head Demo)
    - In The End (Demo)
    - Program (Meteora Demo)
    - Soundtrack (Meteora Demo)

    LPU 12
    Kolejna porcja dem. Tym razem z dominacją tych, które powstały przy produkcji płyty Minutes To Midnight. Ponadto są po dwa dema z czasów Hybrid Theory oraz Meteora i tylko (aż) jedno demo Unreleased. Tu już można odnieść wrażenie, jakby wyczerpywały się pomysły na to, co można by umieścić na płycie przeznaczonej dla członków fanklubu, ale nie jest źle. W całym tym pakiecie zbędne jest Clarity. Dlaczego? Bo to odpowiednik Coal z LPU 10. Więcej nie trzeba nic dodawać. Średnio mi też podchodzi demo Points Of Authority. Za dużo rapu. Dobrze, że ostatecznie wokalnie w tym numerze dominuje Chester, a nie Mike (wyszło o niebo lepiej). So Far Away też mi średnio podchodzi. Jednoczesny śpiew Mike’a i Chestera nie wyszedł za dobrze. Do reszty nie mam większych zastrzeżeń. Ulubione kawalki:
    - Asbestos (Minutes To Midnight Demo) - czyli takie jakby Given Up z rapem. Mam przeczucie, że to demo posłużyło potem jako inspiracja do stworzenia utworu Victimized
    - Bunker (Minutes To Midnight Demo) - czyli stricte hip hopowy klimat, którego na płytach LP brakuje mi od czasów Meteory
    - Ominous (Meteora Demo) - świetne instrumentalne demo. Ile razy je słucham, tyle razy podnosi mnie na duchu
    - Homecoming (Minutes To Midnight Demo)
    - Forgotten (Demo)
    - Debris (Minutes To Midnight Demo)

    LPU 13
    Tu mam mieszane odczucia. W ramach promocji w Internecie zamieszczono Primo, czyli demo I’ll Be Gone. Bardzo mi się podoba, ale oryginał IMHO lepszy (nie dajmy się zwieść magii nowości ). Prmino na albumie Living Things nie pasowałoby. Natomiast na A Thousand Suns już tak, bo klimatem i brzmieniem jest podobne do utworu Burning In The Skies. Spodziewałem się więcej takich dem, a także jakichś utworów Unreleased. No cóż - taka to jest dobra promocja średnio udanego pakietu LPU. W moim odczuciu nie ma takiej tragedii jak na LPU 8 oraz LPU 10. Jednak obecność na tym wydawnictwie samych dem nie czyni go atrakcyjnym. Dema są fajne na LPU, jak nie są jedynym składnikiem. Dlatego przydałoby się trochę utworów Unreleased, jak na LPU 11. Co do bonusowych utworów na LPU 13, to uważam, że one pasowałyby bardziej na jakąś osobną ep-kę niż stanowiły część LPU. Poza Primo i kilkoma innymi demami, warte uwagi są dema Until It Breaks. Wprawdzie to Bradem (Three Band Terror) mi średnio podchodzi, ale na tle całego LPU daje radę. Jednak od Three Band Terror wolę dwa pozostałe - Apaches oraz Foot Patrol. Na dłuższą metę to LPU może być nieco monotonne, więc odradzam częstego słuchania. Ulubione kawałki:
    - Primo (I`ll Be Gone - Longform 2010 Demo)
    - Holding Company (2011 Demo) (nie mogę uwierzyć, że to jest demo Lost In The Echo, przecież to przypomina Iridescent; nie mniej jednak - ciekawe)
    - Basquiat (2007 Demo)
    - Change (by Beta State) (LPU Sessions 2013) – z tych utworów w ramach LPU Sessions to właśnie ten numer jest niezły
    - Apaches (Until It Breaks Demo No. 1)
    - Foot Patrol (Until It Breaks Demo No. 2)

    Uważam, że jeśli chłopakom z LP zabraknie pomysłów na następną edycję LPU, to już lepiej niech go nie wydają. Fajna byłaby edycja LPU z jakimiś coverami lub remiksami wybranych piosenek LP (ale remiksy oczywiście nie takie, jak na Recharged - jak w ogóle mogli wydać taki gniot, w dodatku większość można było za darmo odsłuchać wcześniej). Do coverów i remisków ciekawym uzupełnieniem byłby chociaż jeden utwór Unreleased.

    LINK
    • Re: LPU

      Matek 2014-01-29 22:50:57

      Matek

      avek

      Rejestracja: 2004-10-04

      Ostatnia wizyta: 2018-06-22

      Skąd: Skierniewice

      Jankiel napisał:
      Szkoda, że ten temat ogranicza się tylko do Linkin Park Underground, a nie jest o całym zespole, bo jestem fanem LP.

      Jak poczytasz całość to zauważysz że temat w takowy się w końcu zmienił Rozmawialiśmy tu o nadchodzącym (wtedy)albumie, oraz ustawialiśmy się wspólnie na koncert na Stadionie Legii


      LPU 1, czyli Hybrid Theory EP
      Bardzo przyjemna w odsłuchu ep-ka. Coś dla tych, którzy gustują w muzyce łączącej rap z gitarami (a więc dla mnie idealnie). Numer Technique jest taki na siłę wepchany, a skoro to pierwsza płyta zespołu, to wnioskuję, że chodziło o to, by pokazać, że w zespole jest Dj, kóry ma powera. Jednak większy popis Hahna byłby wtedy, gdyby utwór był dłuższy o jakieś 2 minuty. Ulubione kawałki:
      - Carousel
      - And One (obie części, zarówno ta bardziej gitarowa, jak i bardziej hip hopowa)
      - Step Up


      Ta część "bardziej hiphopowa" And One nazywa się Loosers


      LPU 2
      Ulubione kawałki:
      - Points Of Authority (Crystal Metod Remix)
      - Dedicated (Demo 1999)
      - With You (live)
      - My December



      Czyli niemal wszystko xD Nie wymieniłeś jednego utworu i 30sekundowego wstępu w postaci A0.6


      [/cytat]


      LPU 6
      W końcu coś nowego. Mowa oczywiście o QWERTY, które w studyjnej wersji wypada o niebo lepiej niż na żywo (po co Shinoda jeszcze raz zarapował dwa ostatnie wersy pierwszej wrotki i po cholerę miejscami zamienili riffy gitarowe z refrenu i mostka tego utworu?). Bardzo fajnie, że zdecydowali się zamieścić Reading My Eyes, które zespół nagrał kiedyś, dawno, będąc jeszcze pod nazwą Xero. Wersja piano Pushing Me Awayl jest dla mnie trochę zbyt ckliwa, ale da się słuchać. Ulubione kawałki:
      - Announcement Service Public (całkiem fajne intro, chciałbym je kiedyś usłyszeć na żywo)
      - QWERTY
      - Reading My Eyes (live)



      Przekozak, jedno z moich ulubionych LPU (jak nie ulubione). Przypomina mi swoją różnorodnością "czwórkę" i dlatego je cenię

      Ale dla mnie QWERTY live jest lepsze :>

      [/cytat]

      LPU 7
      Przeciwnicy nagrań koncertowych powiedzieliby, że to kolejna nieciekawa edycja LPU. A mi się ona właśnie podoba.

      [/cytat]

      Mnie również, najlepsze koncertowe LPU ever (nie tylko przez długość, po raz pierwszy większą niż 5-6 tracków )



      LPU 8
      Takim wydawnictwom mówię NIE.



      A ja bym chciał by nagrali takie coś again ... ale nie tak żałośnie krótkie ;/

      [/cytat]



      LPU 9

      - Across The Line (Unreleased Demo 2007) – więcej takich utworów poproszę (btw. Czemu tego nie ma na Minutes To Midnight? Idealnie zastąpiłoby niektóre numery z tej płyty)


      Choćby te szit, Valentine`s Day xD



      LPU 10
      I tu się niestety znów zawiodłem. Nie to, że ponownie są dema, i że w większości instrumentalne (bo na poprzedniej edycji też były wersje instrumentalne i słuchało się całkiem przyjemnie). Powody rozczarowania są następujące:
      - zbyt nudny i przygnębiający klimat ep-ki z powodu niektórych dem (Unfortunate, Divided)
      - niektóre z dem to nie są moim zdaniem dema, tylko jakieś przypadkowo połączone dźwięki, które z założenia miały coś utworzyć, a w efekcie nie dały nic konkretnego (Coal, Oh No)
      - po cholerę dodali remix What I’ve Done, który można było mieć na europejskiej edycji płyty Minutes To Midnight? Widząc, że to remix Shinody, myślałem, że to będzie coś nowego, a tymczasem to okazało się być dokładnie tym, co było na specjalnej edycji wspomnianej płyty. Niektórzy fani mogliby z tej przyczyny potraktować LPU 10 jako wyrzucenie pieniędzy w błoto (w pewnym sensie).
      Nie jestem zadowolony z tego LPU, ale na pewno wolę już to, niż LPU 8. Ulubione kawałki:
      - What We Don’t Know (Demo 2007)
      - Pale (Demo 2006)
      - Pretend To Be (Demo 2008)
      - Halo (Demo 2002)



      Mam takie same odczucia. Po 9 byłem napalony (no bo nowa piosenka i 9 fajowych dem <3) a tu taki szit ... serio, wolalbym no nie wiem ... z okazji 10lecia by się szarpnęli i dali na to 2 nowe piosenki i nic więcej nawet



      LPU 11
      Na szczęście po kiepskim (wg mnie) LPU 10 odnajduję ukojenie na LPU 11.


      Ukoić to mnie może nie ukoiło, ale jakaś poprawa po - o ironio - dziesiątce na którą każdy tak czekał z nadzieją



      LPU 12


      Debris ratuje ten album



      LPU 13
      Tu mam mieszane odczucia. W ramach promocji w Internecie zamieszczono Primo, czyli demo I’ll Be Gone.



      Bezczelna zagrywka i tyle

      [/cytat]



      [cytat]

      Uważam, że jeśli chłopakom z LP zabraknie pomysłów na następną edycję LPU, to już lepiej niech go nie wydają. Fajna byłaby edycja LPU z jakimiś coverami lub remiksami wybranych piosenek LP (ale remiksy oczywiście nie takie, jak na Recharged - jak w ogóle mogli wydać taki gniot, w dodatku większość można było za darmo odsłuchać wcześniej). Do coverów i remisków ciekawym uzupełnieniem byłby chociaż jeden utwór Unreleased.[cytat]


      Nom, Recharged to szit. ReAnimation go gasi jak peta

      A ja z kolei mam nadzieję że zepną dupska i zrobią coś mega. Walić ilość - ważna jakość.

      Wolę po 2-4 tracki ale ciekawe (NIEKONIECZNIE NOWE PIOSENKI). Posiadanie takiego corocznego wydawnictwa daje pole do popisu, sam podawałem pomysły powyżej - mogą nagrać swe stare piosenki z fanami, jakieś akustyczne wersje, whatever.

      ALE IM SIĘ NIE CE, KOCHAJĄ ZA BARDZO HAJS :<

      LINK
      • Re: LPU

        Jankiel 2014-01-30 12:33:25

        Jankiel

        avek

        Rejestracja: 2013-02-20

        Ostatnia wizyta: 2017-12-18

        Skąd: Wrocław

        -"Jak poczytasz całość to zauważysz że temat w takowy się w końcu zmienił Rozmawialiśmy tu o nadchodzącym (wtedy)albumie, oraz ustawialiśmy się wspólnie na koncert na Stadionie Legii"
        Czytałem już całość, ale wychodzę z założenia, że jeśli temat jest o LPU, to o LPU. Wolę nie schodzić z głównej drogi.


        "Czyli niemal wszystko xD Nie wymieniłeś jednego utworu i 30sekundowego wstępu w postaci A0.6"
        Po pierwze, tu A-06 trwa prawie minutę. Po drugie nie wszystko, bo nie wymieniłem nagrania live utworu High Voltage. Nie jest złe, ale i tak nic nie przebije wersji tego utworu znanej jako WTC Mix. Link: http://www.youtube.com/watch?v=nx1IKgoTgzs
        Ta wersja z LPU jest bardzo zbliżona do tego mixu, ale brakuje mi w niej jakiegoś czynnika, który by spowodował, że uznałbym wersję live HV za ulubiony numer z LPU 2. Bardziej od tej wersji koncertowej wolę także remiks z płyty Reanimation


        "A ja bym chciał by nagrali takie coś again ... ale nie tak żałośnie krótkie ;/"
        To już kwestia preferencji i poczucia humoru. Ja zdania o LPU 8 nie zmienię. Jak wcześniej napisałem - wolałbym oglądać jak się wygłupiają, a nie słuchać. Przykładowo - chętnie oglądam materiał DVD do płyty Collision Course i tam fajnie jest i słuchać i patrzeć jak chłopaki wraz z raperem Jay-Z wygłupiali się. Zawsze chętnie oglądam ten materiał. Gdyby LPU 8 było w formie wideo, zmieniłbym zdanie. A tak, to pozostaję przy nim.


        "Choćby te szit, Valentine`s Day xD"
        Ja właśnie Valentine`s Day doceniłem pewnego dnia. I nie zamieniłbym tego. Across The Line mogłoby zastapić In Between lub Hands Held High. No ale to znów kwestia gustu.


        "Mam takie same odczucia. Po 9 byłem napalony (no bo nowa piosenka i 9 fajowych dem <3) a tu taki szit ... serio, wolalbym no nie wiem ... z okazji 10lecia by się szarpnęli i dali na to 2 nowe piosenki i nic więcej nawet"
        Mi z kolei wystarczyłyby te kawałki, które wymieniłem jako ulubione. Wtedy LPU 10 bardo bym polubił i chętnie "łykał w całości".


        "Ukoić to mnie może nie ukoiło, ale jakaś poprawa po - o ironio - dziesiątce na którą każdy tak czekał z nadzieją"
        LPU 11 początkowo przyjąłem z niewielkim entuzjazmem, ale z czasem coraz więcej dem mi się zaczęło podobać. Stąd później zmieniłem nastawienie i po nieudanym LPU 10 - następna edycja okazała się ostatecznie niezłą.


        "Debris ratuje ten album "
        Większość (o ile nie wszyscy) uważają, że ten numer to właśnie coś co się wyróżnia z LPU 12. LPU 12 akurat mnie nie zawiodło. Znalazłem na nim fajne kawałki. Mam wrażenie, że takie Bunker idealnie zastąpiłoby podkład z Hands Held High - HHH lubię za tekst, ale melodia oryginału ma się nijak do tekstu. Podkład z Bunker byłby idealnym następcą oryginału. Przy okazji otrzymalibyśmy na MTM dawkę Hip-Hopu rodem z Fort Minor (to oczywiście moje subiektywne odczucia )


        "Nom, Recharged to szit. ReAnimation go gasi jak peta"
        Reanimation a Recharged to jak niebo i ziemia. To pierwsze to starannie dobrane, przemyślane remiksy (świetna interpretacja utworów z debiutu LP). To drugie to tylko zlepek przypadkowych remiksów, w stylu Dub-Step, zapętlonych do znudzenia, monotonnych itp. Do tego jeszcze dochodzą pewne "zabawy wokalne", które tylko mnie utwierdziły w przekonaniu, że Recharged to dno. Raz przesłuchałem całość, i to zmuszając się (bo chciałem wiedzieć o co chodzi) i na tym koniec.


        "A ja z kolei mam nadzieję że zepną dupska i zrobią coś mega. Walić ilość - ważna jakość.

        Wolę po 2-4 tracki ale ciekawe (NIEKONIECZNIE NOWE PIOSENKI). Posiadanie takiego corocznego wydawnictwa daje pole do popisu, sam podawałem pomysły powyżej - mogą nagrać swe stare piosenki z fanami, jakieś akustyczne wersje, whatever."

        Też uważam, że lepiej, jakby dali po 6-8 tracków, ale wybranych z głową. Akustyczne wersje, covery, czy jakieś ciekawe remiksy - tak widzę kolejne LPU. Jeśli tak się nie stanie, to już chyba przestanę się interesować tymi edycjami (ewentualnie raz przesłucham i do kosza)


        "ALE IM SIĘ NIE CE, KOCHAJĄ ZA BARDZO HAJS :<"
        Hajs musi się zgadzać.

        LINK
  • .

    Matek 2014-10-28 00:46:06

    Matek

    avek

    Rejestracja: 2004-10-04

    Ostatnia wizyta: 2018-06-22

    Skąd: Skierniewice

    Johnny Cupcakes - twórca t-shirtów - zaprojektował ostatnio specjalną koszulkę dla oficjalnego fanklubu Linkin Park. W cenie 40$, oprócz samego t-shirtu, znajduje się również roczne członkostwo w LPU. Warto dodać, iż poświęcony współpracy komunikat prasowy wspomina także o nadchodzącej, 14. już odsłonie fanklubu. Jej premiera zaplanowana została na listopad, a na płycie ponownie będziemy mogli usłyszeć niepublikowane wcześniej dema Linkin Park.

    Koszulka :

    http://lplive.net/images/news/october/lpucupcake.jpg

    LINK
    • Re: .

      ogór 2014-10-28 17:02:52

      ogór

      avek

      Rejestracja: 2004-02-20

      Ostatnia wizyta: 2024-11-15

      Skąd: Bielsko-Biała

      ...czyli będą znowu utwory z samą ścieżką dźwiękową bez wokali?

      Ja tam bym chętnie usłyszał "Final Masquarade" w wersji z wokalem Mike`a

      Ej, a wiadomo coś o tym, czy będą jakieś inne zespoły na płycie LPU, tak jak to było ostatnio?

      LINK
      • Re: .

        Matek 2014-10-28 17:07:12

        Matek

        avek

        Rejestracja: 2004-10-04

        Ostatnia wizyta: 2018-06-22

        Skąd: Skierniewice

        ogór napisał:
        ...czyli będą znowu utwory z samą ścieżką dźwiękową bez wokali?

        Ja tam bym chętnie usłyszał "Final Masquarade" w wersji z wokalem Mike`a

        Ej, a wiadomo coś o tym, czy będą jakieś inne zespoły na płycie LPU, tak jak to było ostatnio?

        -----------------------

        Nie, na razie niczego nie wiadomo. A co do dem bez wokalu to nie przesadzajmy, może będzie jak na LPU9, tam większość była z wokalem

        Ale powiem szczerze że jak w przyszłym roku nie zmienią formuły tych płytek, albo nie dadzą jakiś mocno zaawansowanych demek (jak QWERTY) czy po prostu chociaż jednej nowej piosenki ... To inicjatywa traci sens. Cóż, nie dziwię się ze szósty rok z rzędu będzie to samo, ciekaw jestem czy tak będzie i na piętnastolecie.

        LINK
        • Re: .

          ogór 2014-10-29 13:31:24

          ogór

          avek

          Rejestracja: 2004-02-20

          Ostatnia wizyta: 2024-11-15

          Skąd: Bielsko-Biała

          Pytanie najważniejsze jakie powinno być postawione: czy oni mają jeszcze jakieś sensowne dema, które mogą pokazać światu?

          Wątpię.

          LINK
  • LPU 14

    Jankiel 2014-12-25 16:25:26

    Jankiel

    avek

    Rejestracja: 2013-02-20

    Ostatnia wizyta: 2017-12-18

    Skąd: Wrocław

    Jeśli nie słyszeliście jeszcze najnowszego wydania LPU, to poniżej podaję tracklistę:
    01. Aubrey One (2009 Demo)
    02. Malathion+Tritonus (2008 Berlin Demo)
    03. Berlin One, Version C (2009 Demo)
    04. Blanka (2008 Demo)
    05. Heartburn (2007 Demo)
    06. Breaking The Habit (Original Mike 2002 Demo)
    07. Dave Sbeat feat.Joe (2009)
    08. Froctagon (2009 Demo)
    09. Rhinocerous (2002 Demo)
    10. After Canada (2005 Demo)

    Odsłuchać możecie tutaj -> https://www.youtube.com/watch?v=9ex3N5MlafU

    Powiem tak. Tyłka nie urywa, bo znów są same dema (ileż można?). Są jednak ciekawe perełki. Można do nich zaliczyć: Malathion+Tritonus, Blanka, Froctagon (mocno przypomina mi War z ich najnowszej płyty) oraz Rhinocerous. Dobrze słucha się także Aubrey One oraz After Canada. Pozostałe dema nie są ani trochę warte uwagi. Od słuchania Breaking The Habit z wokalem Mike`a aż uszy bolą, a Dave Sbeat to jakieś nieporozumienie (no fajnie, że pada tam nazwa robota znanego z uniwersum SW, ale ogólnie nie rozumiem umieszczania czegoś takiego na LPU). Ostatecznie otrzymaliśmy kolejne LPU z dużą porcją dem. Żadnych utworów Unreleased (jak np. Across The Line, czy Slip). Ja mam nadzieję, że chłopakom wyczerpały się te wszystkie archiwalne półprodukty. W przeciwnym razie przestanę już na bieżąco sprawdzać każde kolejne wydanie LPU.

    Swoją drogą - nie przypuszczałbym, że w trakcie nagrywania płyty A Thousand Suns mieli "fazę" na nagrywanie mocno gitarowych utworów. Szkoda tylko, że pozostały one takie niedokończone i już nie przekształcą się w zwykłe utwory.

    LINK
  • LPU 15

    Matek 2016-01-10 23:32:39

    Matek

    avek

    Rejestracja: 2004-10-04

    Ostatnia wizyta: 2018-06-22

    Skąd: Skierniewice

    LPU 15

    01. ANIMALS (2011 Demo)
    02. Basil (2008 Demo)
    03. Pods 1 of 3 (1998 Demo)
    04. Pods 2 of 3 (1998 Demo)
    05. Pods 3 of 3 (1998 Demo)
    06. Chance of Rain (2006 Demo)

    Dziwna decyzja - album ma składać się z 12 utworów, tyle że na nośniku fizycznym będzie ich sześć, a drugie sześć będzie dochodzić w trakcie, mniej więcej co drugi miesiąc ... Trochę słabe, bo jak już podkreślałem nieraz - to jest kolekcjonerka dla największych fanów (za niemałe pieniądze) i wg.mnie powinni dostać wszystko naraz.

    OK, jak się sprawy mają :

    Animals - chory, psychodeliczny beat i dwie rapowe zwrotki Mike`a.
    Basil - tym razem hiphopowo i króciutko, zaledwie minuta ...
    Pods 1-3 : wszystkie te 3 utwory to instrumentale, przypominają ambientową muzę do horrorów wymieszają z elektroniką ze wczesnego Enter Shikari.
    Chance of Rain - poprockowy kawałek, tym razem jest sam Chester, przypomina to dość mocno te kawałki, które nagrali do soundtracku The Mall.

    LINK

ABY DODAĆ POST MUSISZ SIĘ ZALOGOWAĆ:

  REJESTRACJA RESET HASŁA
Loading..