Witam! To mój pierwszy temat, więc proszę o wyrozumiałość. Zwracam się do Was z pytaniem, kto był największym Sithem? nie tylko w filmach, także w książkach, komiksach, grach itd.
Witam! To mój pierwszy temat, więc proszę o wyrozumiałość. Zwracam się do Was z pytaniem, kto był największym Sithem? nie tylko w filmach, także w książkach, komiksach, grach itd.
albo darth Bane. Jeden odparł Mandalorian (nie lada wyczyn), ale później w sumie stał się jedi, drugi wprowadził nowe zasady, zreformował sithów, ale korzystał z holocronu Revana, więc stąd wniosek,że największy był Revan
Starkiller w niekanonicznym TFU:USE był potężniejszy od Obi-Wana, Boby Fetta i Skywalkera. Miał też większy potencjał od Vadera.
Sith Acolyte napisał(a):
Starkiller w niekanonicznym TFU:USE
________
Ano właśnie- niekanonicznym. Takich przypadków raczej nie bierzemy pod rozwagę...
W wypowiedzi autora tematu nie ma o tym ani słowa, więc chyba mogę?
Kussiek, poprzyj mnie
Skoro nie musi być kanoniczny to uważam, że najpotężniejszym sithem jest Darth Algebra, którego wymyśliłem dzisiaj na matmie .
Skąd wiesz, że Galen miał większy potencjał od Vadera?
Kwarc napisał(a):
Skąd wiesz, że Galen miał większy potencjał od Vadera?
________
Bo sukinkot, Vadera rozpuszkował Otworzył jak konserwę w tym finałowym pojedynku, i gdyby nie parę chwil dłużej tej walki to Vader wyzionął by ducha a Rebelia by zwyciężyła jeszcze przed swym powstaniem - Imperator padłby z rąk Starkillera i fif-bum-ęgh-jebudu rebels won o_O
Największym to zdecydowanie Darth Vader, on w zbroi miał 202 cm wzrostu więc kawał chłopa z niego.
PabolO napisał(a):
Największym to zdecydowanie Darth Vader, on w zbroi miał 202 cm wzrostu więc kawał chłopa z niego.
________
Darh Bane też nie był kurduplem <3
Ale nadal to te dwa centymetry różnicy
Największym Sithem był Malgus. Miał grubo ponad 2 metry.
no k@#@#$#@%!!!!!!!!! już chyba 20 takich tematów było . Przepraszam , że reaguję od razu tak impulsywnie , ale ile można ?
Cholerna wyszukiwarka działa na każdej stronie tak samo , więc o co chodzi ?
Witam nowego użytkownika . Wybacz , ale musiałem sobie pozwolić na ten strumień szpetnych wyrażeń . Proszę następnym razem stosować się do próśb administracji i przestrzegać regulamin .
były:
-Kto jest najpotężniejszy?
-ulubiony Sith
A ten temat łączy w pewnym sensie oba tematy.
według mnie Darth Krayt ze Star Wars Dziedzictwo
Hmmm... Stawiam na Dartha Sidiousa, jest, dla mnie jednym z najpotężniejszych Sithów, "pokonał" Yodę, zabił Windu, przeciągnał na swoją stronę Anakina
Bobba Fett napisał(a):
Hmmm... Stawiam na Dartha Sidiousa, jest, dla mnie jednym z najpotężniejszych Sithów, "pokonał" Yodę, zabił Windu, przeciągnał na swoją stronę Anakina
________
Ja stawiam na Dartha Bana, a Imperator sam nie pokonał Windu tylko pomógł mu w pewnym sensie Anakin
Bobba Fett napisał(a):
Hmmm... Stawiam na Dartha Sidiousa, jest, dla mnie jednym z najpotężniejszych Sithów, "pokonał" Yodę, zabił Windu, przeciągnał na swoją stronę Anakina
________
Nie zapominaj też o tym, że lubił jajecznicę z jaj jastrzębionietoperzy. To jest dopiero wyczyn, jeść coś takiego. I jeszcze płodził trójokie dzieci.
że jednak Darth Bane. Zgłębił wszystkie tajniki nauk Sithów, doprowadził do zniszczenia Bractwa Ciemności, czym wprowadził Sithów na właściwą drogę.
Jeśli chodzi o to, że korzystał z holocronu Revana, to stwierdzam, że Revan wprowadził tylko teorię. Bane wykorzystał ją w praktyce. Revan był przeznaczonym Bane`owi przez Moc, narzędziem do osiągnięcia potęgi.
Późniejsi, jak np. Sidious, tylko skorzystali z tego co stworzył Bane.
Najpotężniejszym sithem był moim zdaniem Darth Raven.
A najwyższym był Vader (miał 2,5 metra wysokości) !!!
Jak ja uwielbiam takie rewelacje... Miał niewiele ponad 2 metry, i to w zbroi.
Ponieważ obalił Jedi, powołał imperium, i przede wszystkim robił wszystkich jak chciał. Był mistrzem kłamstwa. Yoda po walce z nim w książkowej adaptacji "Zemsty..." stwierdził, że Sithowie nie walczą już tak samo. Ale jego słabością była pewność siebie, i to doprowadziło go do upadku.
Co do Starkillera to podobno jest kanoniczny, ale ja bym tego nie uznał. Przecież on jest w TFU za silny, żeby pokonać 2 sithów pod rząd.
Nihilius też był potężny (zniszczył całą planetę) ale to też ostra przesada.
obawiam się, że Revan właśnie...pomijając fakt, że to dzięki niemu Republika zwyciężyła w Mandalorian Wars, myśle, że to on jest największy, gdyż to na niego w większości powoływał się Dart Bane, który wymyślając Zasadę Dwóch, zrewolucjonizował poglądy Sithów. A od Bane`a do Sidiousa droga niewielka ;]
Nihilus
Dlaczego nikt o nim nie napisał? Przecież on też był potężny! W Bibliotece Ossus jest taki cytat: "Freedon Nadd był Mrocznym Jedi. Według opowieści był dużo gorszy niż Revan czy Malak kiedykolwiek." (Powiedział to Xarga.)Freedon Nadd wyszkolił też Kuna.
A oprócz Nadda, to jeszcze Sidious, Bane, Krayt.
Bane Był Potężny Mocą i Moądry
Revan był świetnym strategiem
Anddedu miał potężną siłe umysłu
Sidious doprowadził sithów do władzy
Nihilus razem z sionem i trayą prawie zniszczyli starą republike
Malakowi tez sie prawie dało
Krayt został uznany za niegodnego sithów ale mniejsza z tym, zato odebrał władze Roanowi Felowi(tak mu sie wydawało)wjec moze nie był aż tak niegodny
Vader...hmm był największy :]
Starkiller wcale nie był taki dobry w rzeczywistości... tylko twórcy TFU go przykoksili
Wyrlok zabił ducha anddedu...(nie lada wyczyn) ale to i tak zamało zeby sie znaleść na podium
Exar Kun.. hmmmm Zrobił pierwszy Miecz Świetnly obustronny
No i troche ich jeszcze było....
Ale największym to był według mnie...hmm..BANE!
galen starkiller to najpotężniejszy sith.ściągnął gwiezdny niszczyciel na raxus prime, pokonał nawet gdy był trochę słaby legendarną mistrzyni jedi i członkini rady jedi shaak ti, pokonał vader i imperiatora
pokonał, pokonał.... i g**** z tego, był tylko zwykłym psem Vadera, niczego wielkiego nie osiągnął - to, że trochę tam narobił szumu to nic w porównaniu do dokonań innych Sithów.
nie był nikogo psem GALEN MAREK alias STARILLER !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1
Galen Marek obciągacz fujarek.
Taki na siłę. I żaden z niego Sith. :<
a czy byle sith mógłby ściągnąć star destroyer na ziemię i tak żeby nie został zgniecony ten użytkownik mocy? nie!
Umiejętność ściągnięcia z orbity okrętu jest niczym w porównaniu choćby do zniszczenia słońca (Aleema) czy wyssania życia z całej planety (Nihilus).
Ponadto to całe przyciąganie star destroyera to taki bajer dla gry. Galen Marek był j/w psem Vadera dodatkowo (jeżeli mówimy tu o Sithach) żaden z niego `darksider` skoro na końcu byle Juno Eclipse namieszała mu w głowie
a czy któryś sith odważył się ściągnąć na ziemię krążownik?! nie!!!!!!!!!!!!!!
nie, ale ściągnięcie krążownika jest niczym w porównaniu do wyssania życia z planety, czy zniszczenia słońca (jw.).
Co za przyciągnięcie mocą statku zostaje się największym Sithem? NIe rozśmieszaj mnie, przecież Starkiller nic nie zrobił, pomachał trochę mieczykiem i tyle. Żadnych epokowych czynów, godnych wielkich Sithów.
Po pierwsze, nie jest do końca pewne, czy Starkiller był sithem, czy tylko Mrocznym Jedi. Fakt umiał kilka sithowskich tricków, ale z pewnością nie pojmował potęgi Ciemnej Strony w ten sposób co Sithowie. Tych zresztą powinno być zawsze dwóch (oczywiście wg zasady dwóch, 1000 BBY-127 ABY), czyli z trio Sidious-Vader-Starkiller ten ostatni musi odpaść. Po drugie, czy Galen cokolwiek osiągnął? Tak sprowadził na ziemię gwiezdny niszczyciel, i co? I g****! Palpi zniszczył Republikę, Bane odnowił Zakon Sithów, Revan rzucił na kolana Republike i Jedi, a Starkiller? Zabił 2 Jedi i przywalił statkiem w śmietnik. Wielkie mi osiągnięcie... W ogóle ta jego "potęga" jest strasznie naciągana i stworzona tylko na potrzeby gry. Na razie tyle, nie chce mi się więcej pisać na ten temat.
widziałem trochę postów w tym temacie że starkiller był najsilniejszy. wtedy prawie nikt nie pisał tak zacięcie. dlaczego mnie się teraz czepiacie (delikatnie mówiąc) gdy piszę że starkiller jest najsilniejszy? dlatego że jestem nówka sztuka? dlatego że jestem nowy?
widziałem trochę postów w tym temacie że starkiller był najsilniejszy. wtedy prawie nikt nie pisał tak zacięcie. dlaczego mnie się teraz czepiacie (delikatnie mówiąc) gdy piszę że starkiller jest najsilniejszy? dlatego że jestem nówka sztuka? dlatego że jestem nowy?
Był potężny mocą, ale przede wszystkim inteligentny (podobnie jak Sidious w okresie przed dojściem do władzy). Zapoczątkował reformę Sithów która wieki później zaowocowała przejęciem władzy. Revan czy Exar byli potężni, owszem, ale nie dokonali niczego aż tak epokowego. Walczyli, wykorzystywali swoją moc, ale tak wielkiego wpływu na historię nie mieli.
Dlaczego więc nie Sidious? W końcu to on zawładnął galaktyką. Owszem, i ta część jego historii mogłaby wskazywać na niego jako na największego z Sithów. Ale po przejęcie władzy Palpatine z genialnego stratega, uwzględniającego w swoich kalkulacjach każdy szczegół, stojącego za wszystkimi ważnymi wydarzeniami tamtych czasów, zamienił się w zaślepionego władzą, tępego despotę. Sithowie mogliby władzę nad galaktykę utrzymać przez wieki, ale Sidious nie wykorzystał szansy, dał się łatwo pokonać, był zbyt pewny siebie.
Palpatine. Genialny polityk, doskonale władający mocą, człowiek który załatwił przetrawioną Republikę, powołując w niej miejsce doskonale zarządzane Imperium Galaktyczne. Człowiek który jako jeden z niewielu (obok np. duetu Nihilus-Traya-Sion, ale ich sukces był jeszcze mniej trwały) zniszczył trawiący Galaktykę wrzód jaki byli zapatrzeni w siebie rycerze Jedi - można długo wymieniać. Żaden Sith nie osiągnął tak wielkiego sukcesu na tak długo - przez 25 lat Galaktyka niepodzielnie należała do niego.
A że smutno skończył? Cóż - nawet Napoleon który odniósł w uropie niemal identyczny sukces popełnił karygodne błędy, więc nie dziwne że Palpatine jak każdy inni popełniał błędy.
był najlepszym sithem. Jako pierwszy zrozumiał że ma służyć galaktyce,a nie rządzić ją !!!
Nie zaprzeczalnie Darth Bane. Madry, poteżny i sprytny... Znający zasady dawnych Sithów i zarazem ten który uratował byt Zakonu Sithów, ukrywając go.
Pozdrawiam
Takie potężny a tak męczył się z budową własnego holocronu
Moim zdaniem najwieksi sithowie to Nihilius i Darth Stalker.
DArth Sidious. Chyba najdalej doszedł ze wszystkich sithów. Zniszczył Jedi, miał wiernego ucznia (który potem go zabił), zaplanował wszystko na ostatni guzik. Jemu się należy tytuł Największego Sitha.
Thrawn21 napisał(a):
DArth Sidious. Chyba najdalej doszedł ze wszystkich sithów. Zniszczył Jedi, miał wiernego ucznia (który potem go zabił), zaplanował wszystko na ostatni guzik. Jemu się należy tytuł Największego Sitha.
________
Tia tylko ze to Bane to zapoczatkował.To dzieki niemu powstała zasada dwóch i to jemu nalezy sie tytuł najwiekszego sitha
Chyba nie da się określić jednego najpotężniejszego Sitha. Ja mam kilka typów.
Darth Bane - zapoczątkował wielką "reformę", która jak się okazało wyszła Lordom Sith na dobre. Dbał on o dziedzictwo Ciemnej Strony, pielęgnował i ulepszał mądrości Freedona Nadda, czy Revana.
W przeciwieństwie do heretyków pokroju Kaana (którego mimo to lubię ), zdawał sobie sprawę z niebezpieczeństwa, jakim są rozdrobnieni Lordowie. Tylko Mistrz-Uczeń i tak ma kurczę być.
Darth Sidious - ostatni potomek z dynastii Bane`a, cierpliwy, genialny polityk, wzór prawdziwego Lorda Ciemności. Mimo, że często naginał Zasadę Dwóch szkoląc Inkwizytorów, Pełnomocników Sprawiedliwości itp., to jednak stworzył wielkie Imperium , które zapewniło Sithom władzę (niezbyt długą, niestety ) na większości terenów galaktyki. Z całą pewnością można by go nazwać najpotężniejszym (po Yodzie) użytkownikiem Mocy swoich czasów.
Darth Traya - wielka Lady Sith, dzięki jej spiskom, potajemnym działaniom (i działaniom innych członków Triumwiratu) doprowadziła do eksterminacji niedobitków Jedi w Galaktyce. Miała własne wizje oraz teorie, wyuczyła wielu późniejszych Lordów, choćby Revana (niby jeszcze jako Mistrzyni Jedi, ale jednak). I ta jej śmierć z trzema mieczami...
Darth Sidious to ciota!Stary piernik za którego Vader kark nadstawiał.Choć przyznaję był mistrzem oszustwa.
Jeżeli mówisz Sidious to (ciach) to powodzenia... :|. Palpek był nie tylko mistrzem oszustwa, ale był też potężny w mocy.
Sidious potrafił tylko wywoływać anomalie pogodowe(błyskawice)a miecz to w ostateczności wyciągał.
Był mistrzem walki mieczem. Tylko Luke i Winu potrafili go pokonać.
A co do mocy, to:
In addition to his fighting skills, Sidious was extremely talented in use of the Force, and one of the greatest Force users of all time. Palpatine was a master of Force lightning and was known to use this both as a lethal attack, and as a way of torturing his enemies. He was also the only known being capable of producing a Force storm of his own power. It should be noted that even though Sidious claimed to be able to conjure a storm with a mere thought, by his own admission he was not able to fully control it. He was also extremely skilled with telekinesis, able to simultaneously levitate several Senate pods, including the one he was standing on, with incredible dexterity and precision, during his battle with Yoda. Darth Sidious was also a master of Force Flight.
It was mentioned by Luke Skywalker that the Emperor`s very voice had a hypnotic lull to it whenever he was outwardly projecting his dark side Force powers. This could lend weight to the fact that he had considerable mind control powers. As it seems that whenever Darth Vader was in Sidious` immediate presence, he would yield total obedience, not once contradicting his master`s orders. But when away Darth Vader would revert to his own individuality. The Emperor`s own Force of Will was unsurpassed.
Darth Sidious was highly adept at foreseeing the future, often utilizing the power to see his plots to fruition, ensuring that all would proceed as he had envisioned. He was also extremely skilled in the use of Force Speed, implementing it into his fighting style and allowing him to move so quickly that his opponents would often find themselves unable to react in time.
Furthermore, Sidious was a master of Force Concealment, able to hide his dark nature from the Jedi Order for many years before allowing himself to be discovered. Sidious was so powerful in the dark side that he was able to cloud the Jedi`s vision, making it exceedingly difficult to predict future events.
Upon spending decades immersing himself in the many facets of the Force, it was believed that he had a mastery over all known powers, previously unknown powers, and could create new abilities on a whim.
In the end, only three known beings have been capable of combating Darth Sidious on equal terms without aid: Mace Windu, Yoda and Galen Marek.
i Sidious byli wielkimi Sithami.Pierwszy zapoczątkował rozpad Republiki,a drugi zniszczył od wewnątrz Republikę.
Bane by Sith`ari, a to by znaczyło, że chybaraczejnapewno on...
Vader miał 2 m, ale miał nogi sztuczne więc się nie liczy.
Jest kilku:
1. Sidious,
2. Bane,
3. Revan (gdy był Sithem).
Tak poza tematem, to pozwolę sobie przedstawić największego Sitha (którego stworzyłem ja ). Nazywa się Darth Wyjder (skoro mamy Wejdera to dlaczego nie stworzyć Wyjdera?) i mierzy 2,30 m. Vader ze swoim 2,02 m może się schować.
A mój Darth Wojder ma 2,43
Darth Wóder ma 66,6 vol. w objętości, HA!
Hmmm... Ale imiona nie są już tak logiczne.
jest wybrańcem na największą zawartość alkoholu we krwi, nawet Mistrz Yoda takiej nie ma. Ciekawe czy gdybyś miał tylko co Darth czy byłbyś w stanie mysleć, nie wspominając o logicznie.
-nawet Mistrz Yoda takiej nie ma.
Na pewno nie, bo nie sądzę, że Yoda spożywał alkohol.
Ciekawe czy gdybyś miał tylko co Darth czy byłbyś w stanie mysleć, nie wspominając o logicznie.
Cytując jedną z uczestniczek Tap Madl: "Ja nie myślę".
tak kolor jego skóry jednoznacznie siadczy o tym co spożywał. Niestety moziom marich... tffu midichlorian nie był tak wysoki jak u Anakina. Zresztą zawsze wiedziałem że Annie wyścig wygrał na dopalaczach.
według mnie nie można określić który sith był ``najlepszy``. było wielu potężnych zwolenników CSM. ale moi ulubieni to :
Darth Nihilus
Darth Bane
Naga Sadow
Freedon Nadd
Darth Nihl
Darth Krayt
Darth Andeddu
Darth Revan
Darth Malak
Darth Sion.
ale mimo wszystko Bane`a można uważać za najlepszego.
Darth Bane - za genialną Zasadę Dwóch i postawienie Zakonu na nogi.
Darth Sidious - za zniszczenie Zakonu Jedi tak, że choć odrodzony, cały czas ma problemy 150 lat później
Darth Traya i Triumwirat Sithów - za I Czystkę Jedi i genialną logikę
Imperator Sithów - za zniszczenie i odarcie całej planety z Mocy - i życie jakieś 1300+ lat
Darth Revan - za bycie Revanem i danie podwalin pod Triumwirat.
dla mnie Darth Bane i Darth Zannach. A z wcześniejszych czasów Ajunta Pall, Darth Traya i Karesch (mój Inkwizytor z SWTORa).
Palpatine zaiste był wielkim, ale był głupcem który zbezcześcił świętą Zasadę Dwóch, co wg mnie spowodowało jego upadek.
Za to największym sekciarzem był oczywiście Lord Kaan, ale z prawdziwą potęgą niewiele ma to wspólnego...
Witam tene temat poświęcony jest nie tylko Lordom ale ogólnie Sithom i Mrocznym Jedi. Tutaj możecie wypisać własne uczucia do Sith oraz pisać który Sith czy mroczny jedi jest według was najsilniejszy a który jest waszym ulubionym.
Moim ulubionym Sithem jest Naga Shadow poprostu uwielbiam go.
Chyba taki temat na forum już był, albo o podobnej treści. Cóż... najpotężniejszy to... raczej Darth Bane, bo on był Sith`ari. A za to moim ulubionym, a właściwie ulubionymi są: Darth Malgus, Darth Maul oraz Darth Vader. Niech Moc będzie z Wami.
rozmawiano już nie raz. O tych najpotężniejszych w tym temacie, z którym połączyłam Twój, ale były też pokrewne wątki:
Najciekawszy Sith
/b.php?nr=339414
Jaki jest wasz ulubiony Sith??
/b.php?nr=294934
Przecież to oczywiste-Darth Sidious, najpotężniejszy, najinteligentniejszy, osiągnął największy sukces w dziejach Sithów, znaczy się wytrzebił Jedi (no prawie) i opanował największy kawał galaktyki. Mistrz nad mistrzów. Zaraz ktoś wyskoczy z Imperatorem Sithów i Nihilusem ssącymi życie z planet, yeah, radosna tfurczość autorów UE(bo każdy kolejny nowy Sith musi być potężniejszy od poprzedniego i robić większą rozpierduchę). Idąc przekokszaniem Sithów to taki Palpi rozpierdzielał planety Burzami Mocy. Ha! Beat that, bitch!
A potencjalnie najpotężniejszym Sithem byłby Vader, no ale pojedynek z Kenobim zdegradował go zaraz za Palpatinem.
Ech, co za czasy... casus Anakina obejmuje wszystko jak leci. Tia, Revan największym przekoksem wśród Jedi. Nie wiem do kogo mieć pretensje. Do autorów książek/komiksów/gier itp, że lecza amerykański kompleks większości w swych autorskich bohaterach czyniąc z nich Supermanów, czy do Lucasa, że nie pozwolił Anakinowi w EII pierdnięciem rozdupcyć Petranaki. Bo co to za Wybraniec skoro byle chłystek co nie potrafi trzymać porządnie miecza wizualnie czyni więcej. Gdzie z owockami do ISD?
Oczywiście najpotężniejszy Mocą była opęta na Ahsoka z jednego z odcinków TCW a tak na serio to Revan przed nawróceniem bądź Bane
wedlug mnie najpotezniejszy jest imperator sithow
Ten który pojawi się w najnowszej trylogii
Mroczny Lord Darth Vader napisał(a):
Ten który pojawi się w najnowszej trylogii
________
imperator sithow to nie ten ktory pojawi sie w najnowszej trylogii.On wystepuje w grze The Old Republic
Ludzie, przecież już od dawna wiadomo że napotężniejszy był Sidious. BTW nie dawno był taki temat ,,Czy istniał Jedi potężniejszy niż Yoda" i ten temat bardzo go przypomina, także proponuję go zakończyć, bo w końcu SW to nie pokemony
Nie ulega wątpliwości, że pierwsze moje skojarzenie to Darth Sidious - w końcu ta postać przewija się przez wszystkie części sagi, więc to świadczy o jego potędze. Jednak uważam, że równie potężni byli następujący Sithowie:
- Darth Revan
- Darth Bane
- Darth Vader
- Darth Tyranus
- Darth Plagueis.
Według zasady dwóch Darth Bane powinien być słabszy od jego następców czyli np. od Dartha Tenberousa, ale czy tak było?
Według mnie najpotężniejszy był Plagueis. Inni potężni sithowie według mnie to: Vader, Sidious, Malgus, Revan, Imperator Sithów.
To była tylko teoria, w doktrynie było że uczeń ma pokonać mistrza w otwartej walce (a z Sidiousem chyba tak nie było).
Moim zdaniem na pewno trzeba od razu pominąć wymienianego tutaj często Revana. Z wielu względow. Przede wszystkim nie był on prawdziwym Sithem. Był za bardzo powiązany z jasną stroną mocy i nawet gdy dowiedział się kim był nie wrocił do ciemnej strony, ale dalej dążył do obrony republiki. Co jak co, ale on nie zasługuje na tytuł Dartha.(i dobrze ).
Jeśli zaś chodzi o na prawdę potężnego prawdziwego Sitha to sądzę, że w ścisłym top 4 jest tutaj Imperator (Lord Vitiate). No kto jak kto, ale on był na prawdę potężny i nie chce tutaj wymieniać sytuacji by nie spoilerować.
W kolejce można też podliczyć także Bane`a i Sidiousa, ale moim zdaniem nie byli oni aż tak potężni co dostrzegali możliwość zmian. Byli takimi swego rodzaju filozofami Sithow.
Z kolei Sith najmocniej przywiązany do swoich poglądow i jeden z tych ktorzy byli by wstanie poświęcić wszystko dla jednego celu to bez wątpienia Darth Malgus.
Ciężko więc stwierdzić, ktory z nich jest najpotężniejszy, ponieważ można to rozpatrywać pod wieloma względami.
Biniek napisał:
i nawet gdy dowiedział się kim był nie wrocił do ciemnej strony, ale dalej dążył do obrony republiki
-----------------------
Mów za siebie. Mój Revan zrozumiał swoje błędy i wznowił krwawe podboje, z HK u boku.
HAHAHAHAHA TYLKO 1 osoba na tyle zna Sithów że wspomniała o Tenebrae To on jako jedyny żył w postaci cielesnej prawie 5000 TYSIĘCY lat to on namówił Revana i Malaka do inwazji na republikę to on splądrował Corusant to on odkrył tajemnice nieśmiertelności palpatine przy nim to taka mrówka którą się może łatwo zdeptać
SithariPL napisał:
To on jako jedyny żył w postaci cielesnej prawie 5000 TYSIĘCY lat to on namówił Revana i Malaka do inwazji na republikę to on splądrował Corusant to on odkrył tajemnice nieśmiertelności palpatine przy nim to taka mrówka którą się może łatwo zdeptać
-----------------------
I to on początek spoilera zginął z ręki Jedi, który zinfiltrował jego własną bazę (Just like Palpi) przy pomocy znajomego Sitha, astrodroida i byłej padawanki. koniec spoilera Po paru tysiącach lat planowania i obmyślania zabezpieczeń. Faktycznie, potężny drań. Ale rozumem chyba nie grzeszył.
Ale przecież początek spoilera on ponoć nie zginął. Wciąż może nabrać sił i owładnąć jakieś ciało.. taki trochę Voldemort. koniec spoilera W każdym razie coś takiego wyczytałem na forach. Sam nie pamiętam już o co chodziło dokładnie.
Chodzi ci o to, początek spoilera że zginął "Głos", a nie ciało pureblooda? Zawaliła się cała świątynia, więc jeśli tam było, to też zostało zmiażdżone. Poza tym, sam Imperator mówi,"If I must die, everything dies with me!" (mam nagranie ^^) Potem po rozmowach z Kirą jest misja, gdzie potwierdzają to, że zginął. Skoro nie ujawnił się przez kolejne 4 tysiące lat, to chyba definitywnie go Jedi rozwalił. koniec spoilera
Co do Nihilusa (muszę się wypowiedzieć ), gość był wyjątkowo potężny Mocą, ale nie miał w sobie ukierunkowanego `dążenia do władzy` i umiejętności planowania, typowych dla swego Zakonu. Po prostu folgował własnemu głodowi i gdyby nie Traya w ogóle nie zostałby Sithem, nie mówiąc o tworzeniu Triumviratu. Po pokonaniu Trayi Sion i Nihilus idą w swoje strony i nie zarzynają się - bo nie muszą i nie chcą walczyć o władzę. Sion zaczął po swojemu na własną rękę niszczyć niedobitki zakonu Jedi, a Nihilus latał sobie po galaktyce zżerając co popadnie, zamiast rozwijać umiejętności strategiczne i techniki CSM. Fakt, że Wygnana zdołała dopaść go na Ravagerze może zawdzięczać jedynie własnemu egotyzmowi.
Jest to trudne pytanie. Według Lorda Lucasa jest nim Palpatine, ale nie będę słuchał co ten gość ma do powiedzenia po prequelach i po pomyśle że Han Solo miał mieć akcent rosyjskiego dilera samochodów czy jakoś tak.
Najpotężniejszym Sithem jest w teorii Vitiate aka Tenebrae. To on "usunął" moc z Nathemy i był jedynym
"nieśmiertelnym" użytkownikiem mocy.
Jeśli siedzimy w TORze można też wspomnieć o Noxie (gość w moim avatarze). Potrafił on konsumować duchy mocy przejmując ich umiejętności.
ScottenPL napisał:
Jeśli siedzimy w TORze można też wspomnieć o Noxie (gość w moim avatarze)
-----------------------
A to nie czasem hełm Kalliga? (Co do Noxa się zgadzam, fajny gość.)