No dobrze, zacznę jeszcze raz z tym blogowaniem. Ogólnie będę tu głównie jęczał, narzekał i się na wszystko wnerwiał
Kupiłem "Ścieżki mocy". Pomijam brak obrazka, no trudno, to tylko detal. Ale opis z tyłu doprowadził mnie do (delikatnej) złości
Po chwili pomyślałem: jak opis to może i cała książka? Przekartkowałem całość, ale na szczęście nie była to "Aleja cieni".
Dodam, że nie spodziewałem się swego rodzaju powtórki z "Prawdziwych barw" (nawiasem mówiąc, nawet poprawna wersja miała tyle byków, że tego co robił korektę to tylko po mordzie zlać)
Pozostaje jeszcze kwestia tej... notki? OK, sympatyczne urozmaicenie, z tym, że pasowało tylko do "Furii" jako wprowadzenie do VII tomu "Dziedzictwa mocy". W książkach dziejących się wcześniej taki opis zdarzeń jest zupełnie NIEPOTRZEBNY. Nie wspominając o tym, że początek tego tekstu jest napisany bardzo ogólnikowo, a koniec zawiera najdrobniejsze szczegóły co razem wygląda nieestetycznie.
Podsumowując Amber chciał rozpieścić czytelników książkami co miesiąc i chwała im wszystkim za to, ale widać, że tak szybkie tempo źle działa na jakość.
No dobrze, to by było na tyle. Niby mogłem to wpisać w jakichś komentarzach, albo w temacie o książce, ale skoro już są te "blogi"....
Walnąłbym jeszcze jakiś obrazek ale coś mi to nie chce działać.
PS. Nie dla blogów w formie forumowego tematu! Apeluję o wprowadzenie innego sposobu blogowania na Bastionie! I o specjalny blogowy latest!