Nie wiedziałem gdzie o tym napisać, więc napiszę tutaj. Kiedyś pomyślałem że jeśli miałbym napisać książkę to jedna z postaci nie była by Jedi ani Sith. Że służyłaby komu chce i jak chce, ale jeśli już komuś pomagała to lojalnie. I że nie wyznawała by ideologii Jasnej ani Ciemnej Strony Mocy. I działała na własną korzyść. Nazwałem to Półmrokiem, lub Wolną Mocą. I pomyślałem:
"Może jest już coś takiego?"
Nie chciało mi się szczerze mówiąc szukać, wiec pytam się tutaj:
"Czy ktoś już wymyślił coś takiego?"