TWÓJ KOKPIT
0
FORUM Ogólnie o Star Wars

Z czym Wam sie kojarzy...

Yako 2003-05-19 17:29:00

Yako

avek

Rejestracja: 2002-01-06

Ostatnia wizyta: 2012-02-10

Skąd: Warszawa

Mam takie pytanie. z czym wam się kojarzy SW? oczywiscie nie będę brał pod uwagę odpowiedzi w stylu "z Lukiem Skywalkerem". Ma być to coś niezwiązanego z filmami i książkami opartymi na Gwiezndych Wojnach.

Mnie to się kojarzy... no cóż... ze stresem. zwłaszcza ostatnie Epizody.
10 maja - matura z historii. Wpadam do domku zdejmuje garniak i jade na spotkanie fanów. Spotykam w Warszawie Sidiousa, który sypie spoilerami o AOTC (już widział AOTC na pokazie prasowym). POtem przed każdym egzaminem maturalnym ustnym, w przeddzien szedłem na Atak, aby się odprerzyc

LINK
  • Mi...

    Calsann 2003-05-19 18:44:00

    Calsann

    avek

    Rejestracja: 2003-01-06

    Ostatnia wizyta: 2017-12-24

    Skąd: Nidzica

    Star Wars lub Gwiezdne Wojny kojarzą mi się ze światem w którym chciałbym żyć...
    Czasami sobie myślę, że teraz właśnie coś się tam dzieje i wogule, że dzieje.Przecierz tyle było "uprowadzeń przez kosmitów" że to możliwe, że jakiś rodianin albo ktoś inny przybył do układu słonecznego i wziął kilku ludzi.Ludzie się rozmnożyli no i tak zaczęła się historia...
    Pewnie G.Lucasa uprowadzili zrobili badania i zapomnieli mu "wyczyścić" pamięć i tak wrócił na Ziemię i powstały Gwiezdne Wojny.
    Istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo, że gdzieś w kosmosie jest życie.Niektóre cywilizacje dopiero powstają a inne już dawno utworzyły potężne imperia i podbijają inne galaktyki.Bo chyba tylko Księża i inni z tej branży myślą, że to Bóg stworzył świat ok.6 tys lat temu a dinusie to wytwór diabła i niema gdzie indziej życia.i , że jesteśmy "wybrani" do życia.Ludzie myślący żyją na ziemi już od przeszło 20 tyś. lat i możliwe że te 20 tyś lat temu ktoś przybył na ziemię


    Natomiast sam skrót SW kojarzy mi się z
    (S)zpitalem (W)ariatów i (S)zkoła (W)agarowiczów...

    LINK
  • Dobre pytanie...

    Real Vader 2003-05-19 21:41:00

    Real Vader

    avek

    Rejestracja: 2002-12-08

    Ostatnia wizyta: 2005-02-01

    Skąd: Zamość

    Szczerze mówiąc, gdy słyszę słowa STAR WARS to od razu mam w głowie same obrazy odczuć związanych z tymi filmami. I słyszę muzykę.
    Sama liryka, bez wydarzeń.
    To jest coś takiego jak faza narkotykowa...

    LINK
  • Hemm

    Thengel 2003-05-19 22:38:00

    Thengel

    avek

    Rejestracja: 2002-06-10

    Ostatnia wizyta: 2007-01-06

    Skąd: Warszawa

    Z seksem. Wszystkie dziewczyny w opkół twierdzą że mi się wszystko z seksem kojarzy więc SW też . Oraz kojarzy mi się z tym forum

    LINK
  • ok..

    Yako 2003-05-19 23:00:00

    Yako

    avek

    Rejestracja: 2002-01-06

    Ostatnia wizyta: 2012-02-10

    Skąd: Warszawa

    I POZA SEKSEM z czym jeszcze? a cegła z czym Ci sie kojarzy?

    LINK
  • Dobra, kończymy

    Sebastiannie 2003-05-20 00:58:00

    Sebastiannie

    avek

    Rejestracja: 2002-12-28

    Ostatnia wizyta: 2008-09-20

    Skąd: Pabianice

    Co za dużo to niezdrowo, bo wkrótce już naprawdę trywialni się staniemy z tym seksem. Apeluję, żeby przynajmniej do początku wakacji się powstrzymać. Nie, nie, naprawdę serio mówię. Koniec tego dobrego.
    Wracając do tematu - Gwiezdne Wojny kojarzą mi się z Bastionem... albo Bastion z Gwiezdnymi Wojnami... hmm, już sam nie wiem...() W każdym razie mam nadzieję, że wiadomo o co mi chodzi. Oba te elementy są za sobą nierozerwalnie związane i skoro spędzam tu tyle czasu, to o czymś świadczy. Aż się boję wyjechać na parę dni w piątek, ponieważ gdy wrócę, to nie wiem jak nadrobię powstałe zaległości - może nie piszcie zbyt wiele na przestrzeni pomiędzy piątkiem a poniedziałkiem, ok?

    LINK
  • Sw??

    Lord Sidious 2003-05-20 19:19:00

    Lord Sidious

    avek

    Rejestracja: 2001-09-05

    Ostatnia wizyta: 2025-09-12

    Skąd: Wrocław

    Kojarzenia hehe... a może raczej wspomnienia.

    Szary dzień, a raczej wieczór. Szare budynki. Szare kino, szare lata - rok 1985. Ciemna kinowa sala. Gwiazdy. Napis przeczytany mi przez Tatę - "Gwiezdne Wojny: Część V Imperium Kontratakuje".

    Śnieg. Ciemny kosmos. Szare połacie statków Imperium.
    Lśniącobiały śnieg. Złoty robot. Duża małpa. Mały robot R2. Miecz świetlny.

    Piękny zdumiewajaco kolorowe miasto w chmurach. Zdrajca murzyn. Vader vs Luke.

    Wspomnienei odeszło. Na wiele lat. Ale nie umarło. Coś pozostało. Coś w umyśle. Dźwiek melodii. Uśpiony w podświadomości.

    Rok 1988. Powrót Jedi w kinach. Już sam czytałem. Szczęka mi opadła. Cud - po raz pierwszy zgubiłem się w czytaniu - wychodząc z kina nie pamiętam bym czytał i kłócę się, że film był w połowie zdubbingowany. Nikt tego nie dostrzegł poza mną. Dziwne.

    Oba kina zamknięto.

    Rok 1989 - ANH w TV. Ale super. A kto to Obi-wan Kenobi? Śmieszna nazwa.

    Koło roku 1993. Komputer kolegi. Oglądamy nowe gierki. Demo X-winga, albo TIE Fightera. Naglę słyszę dźwięk muzyki. Coś co tkwiło mi w pamieci od wielu lat. A zapomniałem o tym.
    Postanawiam kupić płytę CD z SW. No i CD-rom do kompa by miec gdzie ja słuchać. Pół roku później wiem, że to Marsz Imperialny. To on skusił mnie ostatecznie na SW.

    Rok 1994 - chyba mamy gazeta "Twój styl" - jeśli się nie mylę. Opis ostatnio wydanych ksiązek - a tam "Dziedzic Imperium". Coś się we mnie zaczyna łamać.

    Rok 1995 - moje własne SW na VHS!

    Rok 1997 - rozczarowanie SE - fajnie obejrzeć na dużym ekranie, ale chciałbym zobaczyć napis SW E1

    Rok 1998 - większość zeszytów zapisana napisami "STAR WARS EPISODE I".

    Sierpien 1999. Oczekiwanie. Niepeność. Pusta sala Londyńskiego Odeonu. Pół godziny później kończą się reklamy, a ja oglądam TPM. Dwie godziny później ledwo wychodzę z kina. Najpiękniejszy wizualnie film jaki kiedykolwiek powstał. Przepiękne kolory, wspaniała muza. Nie jestem w stanie mu wyciągnąć jego wad. Bo jest piękny. Kocham go.

    Rok 2000 - oczekiwanie na E2. Głównie internet - Ord Mantell (Świętej Pamięci), TheForce.Net, Shadows of the Star Wars (też Świętej Pamieci). SW Celebration w Łodzi. Min. raz w miesiacu oglądałem TPM

    Rok 2001 - coraz większa gorączka AOTC. Głównie zapisyanie SW E2 po notatkach. Forum. Dantooine. Shadows of the Star Wars. Filmweb (forum o SW), aż w końcu Stopklatka i pierwsza wersja Bastionu.

    Rok 2002 - AOTC. Krzysiek Spór, KoLeC, Grzesiek Wojtowicz (wszyscy trzej Stopklatka), potem Yako (Bastion), Andaral (jeszcze nie zrzeszony). Spotkanie fanów. Dzień wcześniej Filmweb i inne filmy .

    Rok 2003 - oczekiwanie na E3. Teraz SW kojarzy mi się z czymś odległym co wróci jak tylko będę miał chwilę czasu by znów obejrzeć całość pod rząd. Po raz pierszy w tym roku obejrzałem 5 częsci pod rząd za jednym zamachem. (1 maja 2003).

    LINK
  • wspomnienia/skojarzenia

    jedI 2003-05-20 19:47:00

    jedI

    avek

    Rejestracja: 2001-09-08

    Ostatnia wizyta: 2011-01-10

    Skąd: Kraków

    UNIWERSUM STAR WARS
    Monitor komputera, chat, w tle muzyczka, chyba Guano Apes czy coś takiego rozmawiam z kimś, jeszcze jako anakiN, później jestem już jedI.

    KLASYCZNA TRYLOGIA
    Kolejna paczka chipsów i cholero, czemu te tazosy tak ciężko rozpakować.

    EPIZOD I
    Kino, wychodzę z niego i tak naprawdę zaczynam się zastanawaić o co biego. Co jest nie tak i co jest tak. Jestem zupełnie oszołomiony, już wiem, że to ta droga, ta pasja. Zaczynam wielką przygodę.

    EPIZOD II
    Wielkie poszukiwanie spoilerów, aktywność w polskim fandomi i jeden dzień, chyba grudniowy, poszukiwanie trailera mystery i moja pierwsza rozmowa ze Stranglerem. Na temat tego czym później stał sięBastion. Ta rozmowa to dla mnie prywatnie moje największe osiągnięcie i najmilsze skojarzenie.
    Później to już Bastion, praca nad nim i stopniowo upadający we mnie duch Gwiezdno Wojnny, nocna premiera EII, egzamin gimnazjalny i podziw dla ludzi takich jak Lord Sidous, ludzi, którym chce się chcieć. W zasadzie to czuję pewną zazdrość ale i wielki respekt, dla ludzi, którzy do dziś aktywnie tworzą Bastion. Wielkie dzięki i przepraszam., że coś we mnie upadło.

    DZIEŃ DZISIEJSZY
    Wielka pustak, gdzieś w cieniu tatrzańskiej granitowej turni. I chwila za dumy, dokąd zmierzam, quo vadis fanie. Quo vadis Star Wars.

    LINK
  • moje to...

    Ricky Skywalker 2003-05-21 10:41:00

    Ricky Skywalker

    avek

    Rejestracja: 2002-07-12

    Ostatnia wizyta: 2024-01-10

    Skąd: Bydgoszcz

    1997... jadę autobusem otwieram paczkę chipsów... "o cholera robot jakiś" (Tazo z R2)
    1999... "powsadzali kaczory do SW!"
    2002... najpierw pirszy kontakt z Bastionem i ICO, a potem AOTC
    "nareszcie"
    2003... oczekiwanie na E3 i na Traitora
    1997-wieczność ... wydawanie setek złotych na SW i pisanie "Cieni"(od 2001)

    LINK
  • 83-03

    Neimoidian 2003-05-21 22:23:00

    Neimoidian

    avek

    Rejestracja: 2003-01-07

    Ostatnia wizyta: 2006-01-22

    Skąd: Gdańsk

    1983 - ja się rodze a po 2 miechach do kin (w uSA a nie u nas) wchodzi RotJ

    Bardzo dawno temu - nie wiem co i jak, ale jakoś zawsze wiedziałem że SW są super (nie wiem czy widziałem coś z filmów, zanim doszedlem do tego przekonania, czy może usłyszaem. ale to przekonanie zostało)

    Dawno temu - "Powrót Jedi" na FilmNecie. Oszołomienie. Widziałem kilka razy, ale i tak wiekszość filmu zapomniałem, a to co zapamiętałem i tak wyglądało w rzeczywistości inaczej. Później myślałem, że to sa SW i że nie ma innych cześci

    długo, długo nic

    X - Wing - oj dużo czasu spędziłem nad tą grą i recenzją przedrukowaną z jakiegoś pisma. Wreszcie dowiedziałem się troszkę o SW.

    rok 96 - w Secret Service artukuł Rifa i LMK o SW. Wreszczie poznałem świadomie ten świat i dowiedzialem kto jest kim

    rok 97 - w zasadzie pierwszy świadomy kontakt z trylogią - po ANH prawdę mówiąc wtedy spodziewałem się gwałtu na zmysłach, więc byłem zawiedziony troszkę; natomiast Empire wbiło w fotel (a do chaty wracałem jeszcze w fajnym śniegu) a Powrót udowodnił, że wspomniena są daleko idealizujące; - dopiero jak nabrałem dystansy, pokochałem te trzy filmy

    rok 98/ 99 - triailer E1 w telewizji - o mało nie posikałem się z wrażenia i byłem rozbity przez całą resztę dnia

    maj 99 - nieludzkie oczekiwanie aż film pokażą w 3 świecie i wreszcie szansa obejrzenia - gwałt na zmysłach -> to co oczekiwąłem po ANH, a więc wyszedłem kompletnie zafascynowany (dziś mi to przeszło, ale bardzo lubię TPM)

    99 - 02 - internet (ale raczej bez spojlerów), oczekiwanie na AotC i wreszcie premiera. Film tak mnie nie zachwyciłe (po cześci dlatego, że wkurzył mnie pseudo-recycling muzyki), ale i tak świetny film

    02 - * - Bastion, Forum, Azyl, oczekiwanie na E3.

    Ogólnie SW kojarzą się z emocjami, 2h przebywania w fantastycznym świecie i do dziś stanowią ważną (choć bez przesady ) cześć mojego życia.

    LINK
  • Co do daty...

    Yako 2003-05-21 23:09:00

    Yako

    avek

    Rejestracja: 2002-01-06

    Ostatnia wizyta: 2012-02-10

    Skąd: Warszawa

    Ktorego DOKLADNIE byla premiera ROTJ? (dzien miesiac, rok to wiem.... W stanach a nie u nas af kors

    LINK
  • 05/25/83

    Kyle Katarn 2003-05-21 23:39:00

    Kyle Katarn

    avek

    Rejestracja: 2002-06-13

    Ostatnia wizyta: 2025-02-12

    Skąd: Pilchowice

    wg moich tajnych źródeł ( musiałem zastrzelić 17 szturmoców nim zdobyłem te informację, podczas akcji zginęło wielu Bothan )

    LINK
  • A wiec moje wspomnienie a propos urodzin....

    Yako 2003-05-21 23:47:00

    Yako

    avek

    Rejestracja: 2002-01-06

    Ostatnia wizyta: 2012-02-10

    Skąd: Warszawa

    Pewnego pieknego majowego ranka, kiedy za oknami szpitala Praskiego w Warszawie kwitły bzy, Urodził się Piotr Wasiak a.k.a Yako..... pięć dni puźniej świat zobaczył film - horror George`a Lucasa "Blue Harvest"... który wcale nie był horrorem.... tylko Powrotem Jedi... Ok czy ktos urodził sie BLIZEJ premiery jakiejs czesci SW niz ja?? )))

    LINK
  • Wspomnień czar

    Narsil 2003-05-22 20:33:00

    Narsil

    avek

    Rejestracja: 2002-01-21

    Ostatnia wizyta: 2007-09-06

    Skąd: Konin

    Nie pamiętam dat więc po kolei:
    1. Wieczór. Oglądam z wujkiem jakiś film na RTL. Wszystko po niemiecku. Widzę jakiegoś gościa w zamarzniętego w czymś. Pojawia się obcy, który okazuje się kobietą!!! ROTJ.
    2. Demo X-wing Alliance - słyszę znajomy dźwięk jakiegoś utworu. Chyba jakiś Marsz.
    3. TPM - film wgniata w fotel, nie mogę znaleźć sobie miejsca w domu. Tzw. gwałt nerwów.
    4. Trylogia na Canal+. Gorączkowe poszukiwania wolnych kaset VHS.
    5. Bastion. Pierwsze rozmowy na forum, strach przed akceptacją.
    6. AOTC - finałowa walka i znów zaduma.
    7. JK2, próby założenia klanu, Forgotten Jedi Academy.
    8. ............ - nie wiem.

    LINK
  • Dzieciństwo i SW....

    Obi_Elv_Kenobi 2003-05-23 22:10:00

    Obi_Elv_Kenobi

    avek

    Rejestracja: 2003-05-22

    Ostatnia wizyta: 2003-06-30

    Skąd: Rybnik

    Taaaak.... do końca życia już chyba tego nie zapomnę Moja babcia prowadziła kiedyś wypożyczalnię kaset Video (taaak... wtedy VHS to było coś!), i pamiętam, ze całą tryligię obejrzałem w wieku 5 latek(oczywiście na VHSie).... do dzisiaj nie zapomnę tej muzy, dużych żółtych liter na tle galaktyki... no i oczywiście pierwszego ujrzenia Vadera ( a później R2 i C3PO) No a później szok, bo pewnego dnia w 1997 roku w prezencie dostałem Trylogię SW SE na Video... i znowu pół dnia oglądania Więc SW kojarzy mi się przede wszystkim ze wszystkimi dobrymi odczuciami.... od dzieciństwa.

    LINK
  • 1skojarzenie

    ceta 2003-05-23 23:19:00

    ceta

    avek

    Rejestracja: 2003-04-18

    Ostatnia wizyta: 2014-08-18

    Skąd:

    nawet nie znam dokładnej daty ,chyba jakiś rok 96` badz 97` jak pierwszy raz ujrzałam SW na niemieckim PRO7 -puszczali akurat starą dobrą trylogie (wtedy dokładnie nie wiedziałam O CO w tym biega hehe) -chcieli przypomnieć chyba bo jakos tak wtedy wchodziło SpecialEdition... i szok nagle jak to oglądałam .totalnie mi potem odbiło (i tak do dzis chyba:> ) .ogladałam SW rano ,wieczorem ,przed obiadem ,po -nieistotne -zawsze musiało to lecieć w tle -choćby jakieś 15ulubionych minut hehe ...z tym mi się starsza trylogia kojarzy
    .a nowa -to na TPM tak się bardzo napalałam i cieszyłam i nie umiałam się doczekać że aż nie pamiętam jakie wrażenia .a z kolei E2 był zaznaczony maturalnym stresem hehe -miałam wtedy akurat nastepnego dnia ustną z polskiego ,a polazłam W nocy do kina ,ale cóż -wytrzymałam ,film obejrzałam -a matura ,no teraz mogę powiedzieć że to małe piwo
    poZdrawiam

    LINK
  • SW

    Anor 2003-05-26 13:25:00

    Anor

    avek

    Rejestracja: 2003-01-09

    Ostatnia wizyta: 2023-05-17

    Skąd: Chyby

    luty 1987 rok pierwszy szok pierwsze wrażenia w kinie w warszawie na TESB. A było to na koloniach zimowych, więc SW kojarzy mi sie właśnie z tymi koloniami i tylko chyba dlatego o nich pamietam.

    Potem SW kojarzy mi się z początkiem zapału do czytania książek, gdyż wcześniej nie czytałem w ogóle.

    Jeszcze później internet i Bastion potem forum i Azyl

    LINK
  • AOTC

    EMPERORPALPATINE 2003-06-16 11:46:00

    EMPERORPALPATINE

    avek

    Rejestracja: 2003-03-09

    Ostatnia wizyta: 2003-07-17

    Skąd:

    opowiem wam całą historię
    8.00 HURRA TO JUŻ DZIŚ ZAKOŃCZENIE ROKU I AOTC W TYM MOIM Z********
    10.00 powrót ze świadectwem 3 z przyrody
    16.00 Dzwoni Skibiś że nie może iść ze mną na AOTC
    16.30 Panika
    16.35 obdzwonienie kumpli nikt
    16.40 dzwoni pawcio czy nie ide na AOTC ja mówie że ide ale nie mam z kim ten mówi że on idzie i że ze mą pójdzie
    18.00 Seidze w pierwszym rzędzie
    19.45 Paweł:LIzać sie nie umieją
    20.00 wychodze z kina

    a reszzta nie mam skojarzeń

    LINK
  • Mój żywot z SW

    emperator 2003-06-16 13:17:00

    emperator

    avek

    Rejestracja: 2002-10-28

    Ostatnia wizyta: 2022-07-08

    Skąd: ŚLĄSK

    Urodziłem się w 1984 roku.
    Jak miałem kilka latek, pamiętam dobrze, że gdzieś widziałem hełm szturmowca imperialnego. Śnił mi się on po nocach
    1996 czy 1997 w wakacje , tata wypożycza klasyczną trylogię na VSH od kolegi, i oglądamy razem w domu. ANH znudził mi się po paru minutach. Zrobiły to za mnie R2-D2 i C3-PO. Ich gadanie zasypia mnie na amen. ESB i ROTJ nie oglądałem.
    Rok 1998 - różne wydarzenia w moim życiu, sprawiają że nie wiem, że istnieje coś takiego jak STAR WARS.
    Rok 1999 czerwiec - na wycieczce w Krakowie z klasą, ktoś miał (nie pamiętam) gazetę ze zdjęciami z Epizodu 1 - TPM. Przypadł mi do gustu, czerwony diabełek co nazywał się Darth Maul. Właśnie, on sprawił, że postanowiłem pójśc we w wrześniu na TPM.
    Wrzesień, całe kino wypełnione, na ekranie płynęły złote litery z zdumiewającą muzyką. Jak zobaczyłem R2-D2, przypomniało mi się, że gdzieś to widziałem. Jestem pod wrażeniem filmu. Wspaniali Jedi i Sithowie, a Yoda zajął szczególne miejsce w moim sercu.
    Zaraz kilka dni po kinie biegam do wypożyczalni kaset i pytam o klasyczną trylogię. Miła pani powiedziała mi, że nie ma, ale może to załatwić... Po kilku dniach, gdy oddawałem jakieś kasety, pani wyjęła mi piękne pudło z kasetami. Ale nie miałem pieniędzy przy sobie, więć pobiegłem szybko do domu po forsę. Wieczorem, już puszczałem ANH.
    Zdziwiłem się strasznie, czemu efekty specjalne takie stare niż TPM. Ale fabuła mnie wciągała w tem magiczny świat SW. Następnego dnia, puszczam ESB i serce skacze mi do gardła, gdy Vader mówi - "Ja jestem twoim ojcem". Do głowy przyszła mi mysl, że to nieprawdopodobne, że mały Anakin z TPM, zamieni się w złowrogiego Vadera. ESB konczy nagle, bez happy endu. Więc tego samego dnia puszczam ROTJ. Było, już póżno, a mamę skłamałem, że wciąż oglądam poprzedni film. Mama i tata poszli do łożka, a ja po dwunastej skonczyłem ROTJ. Długo myslałem nad czterema czściami i zastaniawiałem się, co będzie w epizodzie 2.
    Tytuł AOTC poznałem pod koniec sierpnia, w Gazecie Wyborczej, w tym samym dniu, gdy Wisła przegrała z Barceloną 3:4 w Krakowie.
    Rok 2001 - Internet w moim domu! Cieszę się jak dziecko !
    Pamiętam doskonale, ze pierwsze słowa wpisane w wyszukiwarce były "Gwiezdne Wojny". W ten sposób trafiłem na Bastion.
    Zimą tego roku, postanowiłem się zalogować na forum. Nie pamiętam pierwszego nicka, ale w 2002 roku znów się zalogowałem, tym razem jako emperator. 10 września 2001 r. 24 h przed atakiem na Nowy Jork, kupiłem TPM na VSH. Miałem już w wideotece, 4 części.
    Wiosna 2002 - gorączkowe szukanie spoilerów o AOTC na Bastionie.
    18 MAJ 2002 - oglądam AOTC w nowym wybudowanym multikinie.
    Po kinie, zastanawiam się, jaki będzie Epizod 3
    Jesienią tego roku, kłocę się z Jacksonem i po dłuższym czasie zawieramy sojusz. Niestety czerwiec nie byl dla mnie udanym miesiącem. Nie uzyskałem promocji do następnej klasy.
    Wakacje jakoś przetrwałem. Rodzice za karę, nigdzie mnie nie puścili za teren mojego miasta. Na święta Bożego Narodzenia, kupiłem AOTC. Mam już w kolekcji 5 części i marzę w tej chwili, gdy będę puszczał 6 kaset SW pod rząd. Non-stop! 2003 - szukanie spoilerów na temat Epizodu 3 i oglądanie bez przerwy AOTC w weekendy. W tegoroczne wakacje, znów puszczę klasyczną trylogię.
    Rok 2004 - Maturka. Już się boję dziś (16 czerwiec 2003).
    Nie wiem, co bedę robił jesienią przyszłego roku. Może będę pracował. Mam mała rentę - 400 zł na miesiąc. Wiem, że na zycie to nie wystarczy...ale coż takie życie... Ale mój cel życiowy- to OBEJRZEĆ E3 W 2005 roku.
    Niech moc będzie z wami !!!

    LINK
  • wspomnień czar

    RRS-1980 2003-06-16 15:17:00

    RRS-1980

    avek

    Rejestracja: 2003-06-12

    Ostatnia wizyta: 2024-05-13

    Skąd: Gdańsk

    RRS-1980 <- wiadomo, rok urodzenia=premiera ESB w USA

    Lordzie Sidious, czy nie jesteście moim zaginionym bliźniakiem?
    Bo generalnie mógłbym tu wkleić twój post, zmieniając kilka detali i podpisać się pod nim...

    LINK
    • Bliźniakeim??

      Lord Sidious 2003-06-17 23:21:00

      Lord Sidious

      avek

      Rejestracja: 2001-09-05

      Ostatnia wizyta: 2025-09-12

      Skąd: Wrocław

      Bliźniakiem pewnie nie. W końcu ja jestem rocznik 1979 . Ale pewnie należymy do tego samego pokolenia, któremu nie dane było obejrzeć ANH w kinach, ale dzięki zacofaniu PRLu mieliśmy szansę rozpocząć swą przygodę z TESB Reszta ukształtowała nsas sama podobnie

      LINK
  • Urodzilem sie,

    Lord Satham 2003-06-17 07:17:00

    Lord Satham

    avek

    Rejestracja: 2003-01-08

    Ostatnia wizyta: 2013-04-10

    Skąd:

    to fakt. Wychowywany bylem na filmach glownie rosyjskich oraz niewielkiej liczbie amerykanskich. W telewizji praktycznie nic nie bylo wiec chodzenie do kina bylo duza atrakcja. SW obejrzalel tylko jeden raz w latach 80-tych i pozniej o nich nic mi nie bylo wiadomo. Tylko, ze ciagle mi czgos brakowalo, tesknilem za klimatem "podarowanym" nam przez GL. W miedzyczasie przyszedl Indy Jones, Obcy, Terminatory, Szkane pulapki i wiele filmow zrowno w kinie, telewizji, jak i na video.
    Nastepnie lata "bezstarwarsowosci".
    Nadchodzi rok 1996 i w mediach slysze o Special Edition oraz o planowaniu czesci poprzednich, ktore nota bene malo mnie interesowaly.
    Podniecony faktem przyszlego obejrzenia PO RAZ DRUGI W ZYCIU GW, zaczalem organizowac bilety dla grup kilkuosobowych-moich znajomych-irazem co 2tyg chodzilismy na seanse. Wtedy odzylo na dobre we mnie wspomnienie, czar, atmosfera sagi. Z niecierpliwoscia czekalem na E1, ale nie wiedzialem o czym ma byc, nawet spytalem sie kolegi:" a kto to jest Anakin?". Gdy mi wyjasnil i troche opowiedzial o pozafilmowych wydarzeniach-ksiazki, komiksy itp, bardzo zapragnalem obejrzec to cudo.
    1999-kupno SE-SW i dla mnie ta wersja jest jedyna.
    Nadszedl upragniony 1999 i po premierze E1 wielkie rozczarowanie. Nadmiene, ze bedac doroslym filmy o dzieciach, niewazne gdzie by sie dzialy malo mnie interesowaly. A SW i cukierkowy dzieciak na tle fantastycznej grafiki i animacji znudzil mnie. Wilu krytykow uwazalo, ze za malo w nim mocy. I ja musialem sie z nimi zgodzic. Co nie przeszkodzilo mi w zakupie kasety vhs i ponownym 3 krotnym obejrzeniu filmu.
    Poniewaz saga sie zaczela, czekalem na E2. Uzbrojony w cierpliwosc postanowilem niewidziec zadnego z trailerow tegoz filmu. I to w sumie uratowalo moj odbior-podobal mi sie bardziej niz E1, ale swoje zastrzezenia nadal mialem. Gdzies tam w sieci sa...
    Teraz na dwa lata przed premiera, czekam z niecierpliwoscia nie tylko na E3, ale rowniez na wydanie 6-paku dvd, ktory na pewno kupie.
    Czym dla mnie sa GW? Jest to film, w ktorym jest przemoc, walka, akcja, milosc, dobro i zlo oraz wiele, wiele innych rzeczy umiejetnie polaczonych. Nie ma tu rozlewu krwi, przeklenstw-to przyklad filmu, gdzie wulgaryzmy nie padaja, kolor czerwony nie zalewa ekranu a film jest ciekawy, oglada sie go bedac wpatrzonym w eran. Czyli nie trzeba krecic filmu ordynarnego,aby sie podobal widzom. To rowniez pewien koloryt w schylkowej dobie epoki komunizmu, wprowadzony do mojego zycia. T tez film, ktory wyprmowal Harrisona na gwiazde-wg mnie.
    Nie czytam ksiazek, komiksow i tak na prawde niewiele obchodza mnie zabawki itp. Fakt jest jeden,ze niezaleznie od mojej krytyki pod adresem gry aktroskiej, blue-boxu, itp, ten film ma zawsze pozostanie w mej pamieci...

    LINK
  • SW kojarzy mi sie z ...

    Gwiezdna Paula 2003-07-07 19:48:00

    Gwiezdna Paula

    avek

    Rejestracja: 2003-06-25

    Ostatnia wizyta: 2003-09-24

    Skąd: Czarnowasy

    bombowym swiatem ( a konkretnie :
    z Yoda
    z Obi-wanem
    zAnakinem
    z Vaderem itp.

    LINK
  • moje!

    Irek Ismaren 2003-07-14 20:45:00

    Irek Ismaren

    avek

    Rejestracja: 2003-07-13

    Ostatnia wizyta: 2004-04-25

    Skąd:

    z niegraniczoną przygodą

    LINK
  • Moje skojarzenia:

    Alassea 2003-09-04 21:16:00

    Alassea

    avek

    Rejestracja: 2003-08-27

    Ostatnia wizyta: 2006-11-05

    Skąd: Warszawa

    Pierwszy raz obejrzałam Starą Trylogię u znajomych na video jak byłam bardzo mała (więc nie pamietam dokładnie), ale na tyle duża, że wiedziałam miej więcej o co chodzi. Ja, moja przyjaciółka i jej młodsze siostry, jak to dzieci bawiłyśmy się w Gwiezdne Wojny: uciekałyśmy przed ich tatą, który był Vaderem (tak fajnie dyszał jak on). Ja byłam Lukiem, moja przyjaciółka Leią, a jej siostry Hanem i Chewie. Zawsze podnosiłam ją jedną ręką i udawałam, że przelatuję na linie na drugą stronę mostku (teraz już nie jestem taka silna). (Niezłą miałam później polewkę jak się dowiedziałam, że Ewan McGregor jak był mały bawił się, że był Leią)
    Potem, aż do premiery TPM, Gwiezdne Wojny były dla mnie po prostu fajnym filmem s-f. Poszłam na ep I, no bo to w końcu taki znany film, klasyka, no i zakochałam się w tym świecie. Nic innego nie było ważne. (Chociaż twierdziłam, że TPM jest o wiele gorszy od starej trylogii.) Wzięłam się za czytanie książek i czekałam na ep II. AOTC podobał mi się o wiele bardziej niż ep I i chociaż moja fascynacja SW trochę przycichła, to jednak pozostałam mu wierna i czekam na ep III.
    Teraz niedawno odkryłam coś takiego jak forum SW i znowu jestem uzależniona od SW i internetu.

    Gwiezdne Wojny kojarzą mi się ze światem, w którym chciałabym żyć. (pozdrawiam Calsann`a, który napisał to samo)

    LINK
  • pamiętam, jak

    Ricky Skywalker 2003-09-04 21:45:00

    Ricky Skywalker

    avek

    Rejestracja: 2002-07-12

    Ostatnia wizyta: 2024-01-10

    Skąd: Bydgoszcz

    sześć lat temu jadłem Chipsy w autobusie... z paczki wyjąłem nagle ponacinane plastikowe kółko z namalowanym robotem podobnym do kosza na śmieci To był mój początek
    potem przyszła pora na TPM... byłem z ojcem w kinie i pamiętam że w drodze powrotnej zepsuł się samochód po godzinie roboty wrescie ruszył...
    potem AOTC, na którym byłem z niejaką Lillith ...
    poza tym SW jako całość to świat, w którym jak Alassea chciałbym żyć, świat moich marzeń...

    LINK
  • Mi SW kojarzy się...

    Ancalime 2003-11-03 22:50:00

    Ancalime

    avek

    Rejestracja: 2003-07-02

    Ostatnia wizyta: 2004-09-02

    Skąd:

    właśnie z zabawą. A zwłaszcza z moją koleżanką, która fenomenalnie odgrywała Vadera(chociaż była niska, szcupła i miała 8 lat)
    A przede wszystkim kojarzy mi się z moją mamą, ktora nigdy nie może zapamietać, co to są Gwiezdne Wojny. Raz coś ją wzięło i zaczęła mnie przepytywać ze znanych cytatów. A że nie jestem w tym dobra, w odwecie zapytałam, kto powiedział "kocham demokrację, kocham Republikę". I razem z ojcem wyliśmy ze śmiechu, jak mamuśka omówiła wszytkich staro- i nowożytnych filozofów zastanawiając się, kto mógł coś takiego powiedzieć.

    LINK
  • mi

    twardy 2003-11-04 00:45:00

    twardy

    avek

    Rejestracja: 2002-07-16

    Ostatnia wizyta: 2012-02-07

    Skąd: Wrocław

    Mi tez kojarza sie z wkacjami i zabawami na drzewach ktore byly sokolami milenium.....czlowiek wtedy byl taki mlody

    LINK
  • U mnie są to

    Harpoon 2003-12-16 21:24:00

    Harpoon

    avek

    Rejestracja: 2003-05-24

    Ostatnia wizyta: 2013-09-22

    Skąd: Poznań

    całodniowe seanse, których kiedyś było tak dużo (zwłaszcza w wakacje) i których tak niecierpi część mojej rodziny

    LINK
  • SW-skojarzenia

    Komandor Eire 2006-05-02 17:18:00

    Komandor Eire

    avek

    Rejestracja: 2005-08-08

    Ostatnia wizyta: 2013-05-05

    Skąd: Ze wsi

    "Każdy lubi co chce", "o gustach sie nie dyskutuje"- dyplomatyczne odpowiedzi kolegów
    "Znowu?"- anglistka na widok mojego wypracowania
    "Maaaaamoooo na allegro są ładne torebki... może zosbaczysz" (20 min później) "a zobacz jeszcze dali tutaj tak tanio taką książkę, a ty masz konto..."
    "Ile razy można to oglądać"-cała rodzina

    LINK
  • SW - skojarzenia i wspomnienia

    Kasis 2006-05-23 14:44:00

    Kasis

    avek

    Rejestracja: 2005-09-08

    Ostatnia wizyta: 2025-09-13

    Skąd: Rzeszów

    Och, tak wiele skojarzeń, tak wiele wspomnień. Za to też kocham Gwiezdne Wojny.

    18 dni po premierze „Powrotu Jedi” przychodzę na świat.

    Gdzieś około 1988 roku jak miałam 5 lat byłam z rodzicami u ich znajomych. Tam obejrzałam na video „Nową Nadzieję” i „Imperium Kontratakuje”. Do dziś gdy wchodzę do tego pokoju (teraz jest tam jadalnia) czuję dreszcz na plecach. Zamykam oczy i widzę gdzie stał telewizor. Ja siedziałam na podłodze, za mną ojciec z „wujkiem” w fotelach. To było niesamowite przeżycie!! Chyba nic już nigdy nie wywarło na mnie takiego wrażenie. Byłam oczarowana, zafascynowana i oszołomiona. To była miłość od pierwszego spojrzenia Samej fabuły nie pamiętałam za bardzo, ale głęboko zapadł mi w serce nastrój, klimat. W pamięci utkwiły mi niektóre sceny (nie będę wymieniać żeby za długi ten post nie był). Najbardziej spodobały mi się roboty i ta małpa. Pamiętałam, że był jeszcze „stary”, „dziewczyna” i dwóch „młodych”, no i ten „czarny” i dużo podobnych do niego ale „białych”

    Mama mówi, że rok później oglądałam w tv „ANH”. Ja tego nie pamiętam, ale Lord Sidious napisał, że faktycznie w 1989 puścili tą część, więc to by się zgadzało.

    Lata posuchy. Byłam w posiadaniu wycinka z Gazety Wyborczej o Gwiezdnych Wojnach na VHSach. Przechowywałam pieszczotliwie (do dziś go mam) ten artykuł z czarno-białym zdjęciem Luke’a i Yody na Dagobah. Byłam świadoma, że istnieją te filmy, że chcę je zobaczyć i że mnie zachwyciły. Wielokrotnie siadałam na podłodze, w kąciku przy szafie, i czytałam w.w. artykuł. Zamykałam wtedy oczy i próbowałam przypomnieć sobie coś więcej. Po głowie tłukły mi się nieuchwytne obrazy i te zapamiętane sceny. Ale kochałam to przyjemne uczucie, które SW wywoływało, gdy wspominałam tamten dzień w 1988.

    1997 – byłam w VII klasie podstawówki. Jak dowiedziałam się, że SW wracają na ekrany byłam podekscytowana i szczęśliwa. W końcu ujrzę je znowu!- myślałam. Pamiętam jak mam kupiła mi bilet. Pomyślałam wtedy, że marzenia się spełniają. A 31 marca poszłam do kina (po raz pierwszy sama). To było coś cudownego. Wcisnęło mnie w fotel. Moja fascynacja tym wszechświatem jeszcze wzrosła. Gdy rozpoznawałam jakąś zapamiętaną scenę z trudem powstrzymywałam się od okrzyków A największą radość miałam zaraz na początku. Przez lata myślałam bowiem, że wymyśliłam sobie, że oprócz małego i złotego robota był tam też srebrny. A jednak!
    Następnie „Imperium” i po raz pierwszy w życiu „Powrót Jedi”. Zachwyt, oszołomienie, łzy wzruszenia, radość chodziłam jak nakręcona w tym okresie. Nareszcie po latach posuchy wszędzie były Gwiezdne Wojny. Zbierałam co tylko wpadło mi w ręce. Wtedy też rodzice kupili mi pierwsze książki z SW. A w grudniu na Mikołaja i Gwiazdkę dostałam VHSy, byłam okropnie podekscytowana i szczęśliwa.
    Dziś jak patrzę wstecz myślę, że to było niesamowite. Przez lata „tęskniłam” za tym filmem, idealizowałam go, ale nie rozczarowałam się gdy go znów ujrzałam. Cudowna sprawa.

    Wrzesień 1998 – zaczęłam naukę w III LO w Rzeszowie. Przypadkową wypowiedź o SW usłyszała koleżanka z nowej klasy. Okazało się, że obie szalejemy za tym filmem, zaprzyjaźniłyśmy się.

    1999 – nadchodzi „Mroczne Widmo”. Oczekiwanie, wyszukiwanie wszelkich informacji (co zresztą zepsuło mi przyjemność oglądania filmu bo wiedziałam kto kogo pozabija). Pamiętam jak ujrzałam pierwszą scenę z filmu. To było ujecie Naboo z teasera na Sky News. Czatowaliśmy potem z bratem by nagrać całość To były emocje.
    Premiera. Pomalowałam twarz jak Amidala. Po raz pierwszy zrobiłam coś takiego Z kina wyszłam oszołomiona. Byłam zachwycona (refleksje przyszły później).

    2000 – razem z przyjaciółką zaczepiłyśmy fana z naszego liceum – Brighty’ego. On poznał nas z innymi fanami (m.in. moim chłopakiem). Wstąpiłyśmy do założonego przez nich fanklubu- Rzeszowska Akademia Mocy. To był piękny okres: spotkania, RPG, konwenty. Czułam się wspaniale mając wkoło tylu innych fanów.

    2002 – po oczekiwaniu na AOTC, w trakcie matur odbyła się premiera. Zajmowaliśmy cały rząd.

    2005 – premiera ROTS. Rozczarowanie, a potem „pogodzenie się z losem”

    Już po premierze w końcu zdecydowałam się na zarejestrowanie na forum (na sam Bastion od lat wchodziłam) no i jestem tu od tego czasu
    Obecnie od jakiegoś roku staramy się rozruszać podkarpacki fandom. Nowych fanów już odnaleźliśmy Co będzie dalej czas pokaże.

    O rany, ale się rozpisałam Ja tak mam jak zaczynam wspominać, a o SW to już w ogóle. A i tak się powstrzymałam
    Podsumowując: SW kojarzą mi się z samymi miłymi wydarzeniami i wspomnieniami w moim życiu. Z czymś co porywa za serce i opanowuje umysł. I jeszcze z przyjemnym oczekiwaniem, wiecie na pewno co mam na myśli

    LINK
  • heh

    stormtrooper21 2006-05-24 17:05:00

    stormtrooper21

    avek

    Rejestracja: 2006-04-23

    Ostatnia wizyta: 2006-08-01

    Skąd:

    moje wspomnienia z SW zaczynają sie od momentu gdy brat i tata pszli do kina na ROTJ a ja zjakiegośpowodu nie mogłem. Z resztą i tak nie wiedziałem o co w tym chodzi. Potem obejrzałem trylogie na VHS i podobała mi się bardzo. I od tamtego momentu uwielbiam star wars . Najbardziej z SW kojarzy mi się moment w którym wyjeżdżam za miasto, jest zima i dużo śniegu. Gdzieś w głowie zaczyna mi się przypominać imperialny marsz i Hoth . A tak ogólnie SW kojarzy mi się z beztroskim dzieciństwem

    LINK
  • Gwiezdno-wojenne skojarzenia

    Kasis 2007-05-07 22:40:00

    Kasis

    avek

    Rejestracja: 2005-09-08

    Ostatnia wizyta: 2025-09-13

    Skąd: Rzeszów

    skoro mamy ten światły jubileusz to wywlekam ten temat. Wydaje mi się, że to bardzo dobry moment na wszelkie wspominki. Kto jeszcze go nie widział niech czyta i pisze

    LINK
  • Z

    Boris tBD 2007-05-07 22:46:00

    Boris tBD

    avek

    Rejestracja: 2001-09-17

    Ostatnia wizyta: 2020-04-14

    Skąd: Piaseczno

    piciem alkocholu.

    LINK
  • Hm

    Hego Damask 2007-05-08 09:20:00

    Hego Damask

    avek

    Rejestracja: 2005-05-28

    Ostatnia wizyta: 2025-09-12

    Skąd: Wrocław

    Powrót Jedi będzie mi się kojarzył zawsze z owym tysiącem starych złotych, o którym już parę razy wspominałem

    LINK
  • :)

    Taraissu 2007-05-08 14:34:00

    Taraissu

    avek

    Rejestracja: 2005-12-29

    Ostatnia wizyta: 2017-03-31

    Skąd: Wrocław

    z Kurczakiem z rożna (jak byłam mała ubóstwiałam sobie wygodnie usiąść w fotelu, wrzucić SW i pożreć kawał drobiu) i z zimą, pamiętam jak napadało dużo śniegu bawiłam się w Luke`a Skywalkera na Hoth

    LINK
  • ...

    darth ithilnar 2007-05-08 14:51:00

    darth ithilnar

    avek

    Rejestracja: 2007-01-16

    Ostatnia wizyta: 2019-08-13

    Skąd: Żnin

    Sw kojarzy mi się z wieloma rzeczami. Ale najbardziej utkwił mi w pamięci Powrót Jedi, który oglądałam małym dziewczęciem będąc i bałam się rankora. Ale mimo, że się go bałam, ogladałam film z fascynacją. To było coś.
    Teraz rankor kojarzy mi się z pieczonym kurczkiem - jego skóra bardzo przypomina złotą skórkę przypieczonego drobiu. Mniam!

    LINK
  • Z czym?

    Burzol 2007-05-08 20:45:00

    Burzol

    avek

    Rejestracja: 2003-10-14

    Ostatnia wizyta: 2025-09-12

    Skąd: Poznań

    Przede wszystkim z radością. Z takim uczuciem...ja wiem? Jakby zaraz miała być gwiazdka . Z takim przeczuciem, że jest na świecie coś, co poprawi mi humor, nie zważając na wszystko inne. I z muzyką, czyli przede wszystkim "Duel of the Fates" - słuchanym na okrągło i poznawanym do każdej, nawet najcichszej nutki. I trochę z szaleństwem, na przykład maturą roku 2005, gdzie od wyników i całego tego zamieszania ciekawsza była premiera ROTSa . No i też JOR ma sporo racji, bo teraz SW również nierozerwalnie kojarzy mi się ze spotkaniami fanów .

    LINK
  • hmm...

    Iron 2007-05-08 23:15:00

    Iron

    avek

    Rejestracja: 2006-12-29

    Ostatnia wizyta: 2010-06-23

    Skąd:

    Gwiezdne Wojny kojarzą mi się z skorumpowanym światem przepełnionym złem chciwością i mrokiem.Stojący na straży porządku Jedi tracą zaufanie względem senatu i swą moc przez zasłonę CSM.W końcu wszystko schyla się ku upadkowi Jedi,Republika,Demokracja.Anakin Skywalker wybraniec schyla się ku CSM tym samym niszczy Jedi i Republikę oraz staje się Darth`em Vader`em.Za wszystkim jednak stał Wielki Kanclerz Republiki którym był Sith`em.Jednak nadzieja pozostaje żona Anakina Padme rodzi bliźniaków którzy w przyszłości mają walczyc z osłabionym ojcem który spalił się i utracił większość mocy.

    Dalej już nie jest tak tajemniczo

    A tak z innej beczki czy któs wie jak nazywa się ta oto muzyka???Oto link http://youtube.com/watch?v=rLv_qvdzYMI

    LINK
    • ...

      X-Yuri 2007-05-08 23:53:00

      X-Yuri

      avek

      Rejestracja: 2004-12-22

      Ostatnia wizyta: 2025-09-11

      Skąd:

      -The song is "Requiem for a Dream" from the Requiem for a Dream soundtrac
      Tak przynajmniej pisze w pierwszym z brzegu komentarzu... -.-

      LINK
      • Na soundtracku...

        Misiek 2007-05-09 11:23:00

        Misiek

        avek

        Rejestracja: 2003-01-12

        Ostatnia wizyta: 2022-05-16

        Skąd: Wrocław

        ...z Requiem dla snu nie ma utworu pod tytułem Requiem for a Dream...
        A tego utworu nie ma na tym soundtracku w ogóle.
        To zmodyfikowany, bo przycięty utwór Lux Aeterna, napisany na potrzeby trailera Dwóch wież, znany też jako Two Towers Remix.

        LINK
    • Iron..

      Taraissu 2007-05-09 00:34:00

      Taraissu

      avek

      Rejestracja: 2005-12-29

      Ostatnia wizyta: 2017-03-31

      Skąd: Wrocław

      Iron, ja wierzę, że gdzieś tam, w otchłani Twojego mrocznego umysłu czai się wiele szarych komórek, które są po prostu zastraszone i dlatego boją się pracować, to dlatego, iż obcujesz za bardzo z Ciemną Stroną Dlatego ja Cię proszę, nie, ja Cię błagam, czytaj ze zrozumieniem, Autor tematu jasno napisał, iż Ma być to coś niezwiązanego z filmami i książkami opartymi na Gwiezdnych Wojnach. Forum to ni e miejsce gdzie sobie wybierasz jakikolwiek temat i piszesz co Ci się żywnie podoba, odpowiedź w temacie jaką udzielasz powinna być [b]na temat[/b Ja wiem, że może to dla Ciebie niedorzeczne, że Anakin, że coś tam..ale prosze Cię szanuj innych (ich wypowiedzi) jeśli chcesz aby i Twoje teorie były szanowane.

      LINK
  • ...

    Darth Doomsday 2007-05-09 12:15:00

    Darth Doomsday

    avek

    Rejestracja: 2007-02-01

    Ostatnia wizyta: 2013-06-28

    Skąd: Augustów

    Czasy studenckie i nocne debaty o SW przy piwie lub winie Cavalier trwające do białego rana i skutkujące "chorobą dnia poprzedniego".

    Stadne wyprawy na premiery kolejnych epizodów.

    Nieudane, bo nigdy nie zakończone, próby gry w RPG (zawsze tylko 3h i od początku).

    Przerobienie zdjęć ze SW (wklejanie własnej podobizny), wydrukowanie w zakładzie reklamowym w formie plakatu i oszklenie.

    Gra w Lego SW na dwóch graczy.

    Jednym słowem beztroski okres studiów, zabawy i bezczynności.

    LINK
  • hmm.

    Jedi Master Zalew 2007-05-09 15:44:00

    Jedi Master Zalew

    avek

    Rejestracja: 2004-09-18

    Ostatnia wizyta: 2008-02-10

    Skąd: Świętochłowice

    z majem 2002. Był cudowny, pamiętam do dziś opad szczeny na EII, a były to pierwsze SW, na których byłem w kinie. Pamiętam też ślęczenie nad lekturą jakiegoś pisma komputerowego, gdzie była solucja JKII, w które potem grałem, jako swoją pierwszą grę SW. Także w tym samym szczyrku pierwszy raz oglądane Mroczne Widmo, na super odbiorniku, gdzie przebijał inny kanał, ale to nie przeszkadzało, by oniemieć nad sposobem, w jaki Obi załatwił Maula. Chciałbym jeszcze raz zobaczyć to first time I tak to już zawsze SW są dla mnie majem, a maj jest Gwiezdnymi Wojnami. Dodaje miesiącowi uroku.
    W sumie to jeszcze przy jakieś chipsowej zdrapce z okazji TPM wygrałem kompa, swojego pierwszego w życiu. Dziadowski był, ale mi to nie przeszkadzało

    LINK
  • O skojarzeniach po raz kolejny

    Kasis 2008-07-07 13:33:00

    Kasis

    avek

    Rejestracja: 2005-09-08

    Ostatnia wizyta: 2025-09-13

    Skąd: Rzeszów

    Chciałam troszkę odwrócić pytanie z tego tematu, może się Yako nie pogniewa. Pisałam tu już, podobnie jak inni, z czym kojarzy mi się SW. A teraz chciałam napisać, co mi się kojarzy z SW. Bo czasami stwierdzam, że SW jest wszędzie dookoła, a przynajmniej ja je wszędzie widzę
    Dużo skojarzeń z Gwiezdnymi Wojnami to w moim przypadku jakieś słowa, nazwy. Czasami zdarza się, że do pracy zamiast na rowerze jadę autobusem. Wtedy mijam dwa budynki, na których widnieją szyldy bardzo kojarzące mi się z SW. Na pierwszym jest wielki napis GESTA. Przy czym g wygląda jak c, co automatycznie sprawia, że czytam cesta (dla tych, co nie wiedzą, tak zwie się taka dzida, którą walczą Gunganie). Zawsze myślę sobie, że to fabryka, w której robią cesty A kilka zakrętów dalej mijam zakład, w którym chyba coś z kurczaków robią. Zwą się Bruno-Tassi, a ja mam skojarzenie z "Masters of Teras-Kasi"
    W pracy natknęłam się niedawno na nazwisko Gwiżdż-Wolny i automatycznie ujrzałam Gwiezdne Wojny. Podobnie było jak musiałam spisać kilka numerów dowodów i seria jednego z nich zaczynała się od AHN. Musiałam się bardzo skupić, żeby nie zanotować ANH A jaka byłam zaskoczona jak ujrzałam nazwisko Malak. Nie wiedziałam, że jest takie. Aż wykrzyknęłam "O ja! Facet nazywa się Malak". Na co koleżanka spojrzała na mnie z wielkim zdumieniem. Niedawno spotkałam tego gościa. Taki rudy olbrzym, nadał by się na jakąś drugoplanową postać Na tego typu drobiazgi ciągle się gdzieś natykam. Kiedyś czytając jakiś nagłówek przeczytałam "Tragiczna historia twilekanki". Już nie pamiętam, co tam było naprawdę.
    Inna "grupa" skojarzeń to przedmioty lub miejsca o bardzo gwiezdno-wojennym wyglądzie. W zeszłym roku byłam w La Salette. I tam jeden ze szczytów był bardzo zielony, normalnie jak Naboo. I najlepsze było, że przy samym szczycie leżały jakieś ciemne głazy. Ilekroć spojrzałam w tamtą stronę to w pierwszej chwili miałam wrażenie, że to czołgi AAT i spodziewałam się, że zaraz zaczną sunąć w dół. Niesamowite wrażenie.
    Jak robiliśmy niedawno z bratem porządki w szafie z narzędziami to, co chwilę śmialiśmy się, że takie czy inne żelastwo trzeba odłożyć, bo się nada do fanfilmu SW (którego nigdy nie nakręcimy). Czasami wydaje mi się, że to już jest chorobliwe Jak zepsuła się pralka to fachowiec musiał wyciągnąć bęben. Kiedy już wyszedł powiedziałam do mamy: "Rety, ale ten bęben jest gwiezdno-wojenny!", na co ona tylko popukała się w czoło.

    LINK

ABY DODAĆ POST MUSISZ SIĘ ZALOGOWAĆ:

  REJESTRACJA RESET HASŁA
Loading..