Od niedawna interesuję się SW i chciałam zapytać kto był bardziej podatny na moc:Luke czy Anakin. Nie chodzi mi oczywiście o umiejętności ale o same predyspozycje.
Od niedawna interesuję się SW i chciałam zapytać kto był bardziej podatny na moc:Luke czy Anakin. Nie chodzi mi oczywiście o umiejętności ale o same predyspozycje.
Teoretyczne więcej minichlorianów i w związku z czym większe predyspozycje miał Anakin, ale po "wulkanicznej kraksie" stracił sporo mocy i miał ograniczoną sprawność ruchową. Więc powiem Luke.
tak zgodze się z tym przed upieczeniem był dużo potężniejszy ale dlaczego nie umiał używać błyskawic mocy ,większość lordów sith to potrafiła , czy to byłą wina zbroi którą nosił ??
Heh on umiał błyskawice ale nie wiadomo ze to kanoniczne zagraj w star wars revenge of the sith na ps2 wina zbroi bo gdyby ich użył by się upiekł i nie żył tylko starkiller na ds jako nie kanoniczne
może używać piorunów z powodu ze nie jest na pakowany jak vader
Mi się wydaje że to może wina tych systemów podtrzymujących życie w tej jego zbroi (mógł sobie je uszkodzić ,a wiadomo co by się wtedy stało) i chyba nie mógł by robić błyskawic mocy sztucznymi kończynami.
Anakin. Zanim stał się Vaderem, gdyż wtedy po stracie kończyn, utracił też dużą część midichlorianów.
A do pojedynczych pytań jest odpowiedni temat. Tak na przyszłość
http://www.gwiezdne-wojny.pl/b.php?nr=388809
Elendil napisał(a):
[cytat]gdyż wtedy po stracie kończyn, utracił też dużą część midichlorianów.
________
Naciągana teoria...czyli jak Jedi sobie zrobi doping w postaci retransfuzji, to ma więcej midichlorianów i jest silniejszy w Mocy? :/
Midichloriany są pokręcone...im więcej żyjątek, tym lepiej się używa np.telepatii?...
Myślałem o tym, i rozważyłem możliwość, że siłę Mozy określa STĘŻENIE midichlorów. W końcu Yoda był mały, gdyby to zależało od ILOŚCI midi, miałby zawiesinę nie krew
Anakin z samego faktu,że został poczęty przez midichloriany.
jest wcale ostatecznie powiedziane, że był poczęty przez midichloriany! Co do różnicy to trudno ją określić, bo za czasów Luke`a i w ogóle świetności SW nie było takiego niezbędnego do porównań wymysłu jak midichloriany.
Ale wewnątrz uniwersum były na pewno od zawsze. Nie było ich tylko w głowie Lucasa przy robieniu ST
Jak dla mnie w ogóle nie było ich w uniwersum. Tylko TPM.
Skoro były w jednym filmie to i są w uniwersum chyba co? To tak jak by powiedzieć że Ewoków nie ma w uniwersum bo są tylko w RotJ...
ja w tej chwili traktuje wszystkie filmy jako oddzielne i tworzące żadnej całości. Może kiedyś wyłożę Ci mój skomplikowany stosunek do kanonu, teraz mi się nie chce.
Ja uważam że wszystko co pokazane było w filmie powinno być rzeczą świętą dla każdego fana... Od midichlorianów aż po Gwiazdę Śmierci... Przecież nie można robić tak że to może być ok a to jest głupie i nie zaliczam to do kanonu... Bo ty właśnie to robisz.
A żeby nie offtopować ja powiem że wolę Anakina bo dlamnie Luke to taki trochę wiejski chłopak chociaż po przeczytaniu Trylogii Thrawna trochę zmieniłem zdanie.
Mara nazywała go "chłopcem z farmy"
Matth`raw`nunuodo napisał(a):
Mara nazywała go "chłopcem z farmy"
________
I używała wielu innych podobnych temu form :]
Napiór napisał(a):
Ja uważam że wszystko co pokazane było w filmie powinno być rzeczą świętą dla każdego fana... Przecież nie można robić tak że to może być ok a to jest głupie i nie zaliczam to do kanonu... Bo ty właśnie to robisz.
Jak to nie można? Jest głupie to jest głupie, a na pewno nie jest święte. SW święte, co Ty w ogóle mówisz...
Sorry za offa, ale nie mogę pozostawić tego bez odpowiedzi. Jeśli to też się pociągnie, trzeba będzie założyć nowy temat "Co jest święte?" I ja wolę Luke`a.
To zależy od podejścia do kanonu np. ja osobiście pier***e TCW i jeśli jakimś cudem dołączone to zostanie do tego podstawowego kanonu to i tak będę to całe TCW pier***ił.
ja TPM uznaję jako całkiem dobry film, po prostu nie uznaję, że Luke miał midichloriany. To dość skomlikowane.
Skoro to takie skomplikowane to nam wytłumacz bo gadasz za przeproszeniem bzdury... Według mnie i Lucasa xP
tak skomplikowane, że sam tego nie rozumiem Otóż mogę oglądać CW i TCW i nie zastanawiam się co jest kanoniczne bo po prostu samo pojęcie kanonu mnie pier*oli. Imho Lucas może sobie nagrać trzecią trylogię olewając EU i wcale mnie to nie ruszy. Bo wszystko można robić i nie ma co myśleć czy to będzie pasowało do kanonu i to jest największa pomyłka i ograniczenie eu.
Według Lucasa gadam bzdury? A co mnie obchodzi zdanie Lucasa
PS. TPM jest dobrym filmem ale nie jest prequelem ANH. Teraz wierzysz, że gadam skomplikowane bzdury?
Uwierzyłem że gadasz skomplikowane bzdury po tym jak powiedziałeś że Luke nie ma midichlorianów... To tak jak byś powiedział że nie może używać Mocy czy coś... A co do CW i TCW uważam że z kanonem to ma mało wspólnego bo jest to po prostu Star Wars dla dzieci 8-13 lat które jest dobrym wstępem do bycia prawdziwym fanem SW
kanoniczne. Podobnie jak TCW. To kanon T czyli drugi w kolejności zaraz po kanonie G (filmy).
gdzieś tam jest wyłożona lista kanonów, którą podał Lucas w jakimśtam wywiadzie.
Wygląda mniej-więcej tak:
Kanon G - czyli George`a Lucasa, najważniejszy i ostateczny. Zawiera epizody od IV do III w takiej właśnie kolejności.
Kanon jakiśtam, niepamiętam litery, który jest trochę mniej główny od kanonu Lucasa i zawiera generalne EU - wiesz książki, komiksy, etc.
Kanon S - Secondary Canon, czyli kanon drugorzędny. Zaiwera komiksy od Marvela i inne tym podobne niezbyt kanoniczne dzieła.
Kanon T - telewizyjny. TCW, serial aktorski.
Kanon N - Non-Canon - czyli The Star Wars Holiday Special, CW, fanfici etc.
czy coś w tym stylu.
wczorajszej prelekcji Wedge`a i Taraissu było to tak:
Kanon G -filmy
Kanon T - CW i TCW
Kanon C -(komiksy, książki itp.)
Kanon S -zawierający głównie materiały starsze. np. Marvele
Kanon N -Niekanonicze historie, alternatywne wizje lub humorystyczne przerysowane opowieści np. Tag i Bink
to kanon C, kanon T to TCW (film i serial) oraz aktorski:
http://starwars.wikia.com/wiki/Canon
Aved Lord napisał(a):
Nie jest wcale ostatecznie powiedziane, że był poczęty przez midichloriany! Co do różnicy to trudno ją określić, bo za czasów Luke`a i w ogóle świetności SW nie było takiego niezbędnego do porównań wymysłu jak midichloriany.
________
Hm... Może i nie jest ostatecznie powiedziane,ponieważ są różne inne domysły. Mnie jednak nie przekonasz Jeśli chodzi o główny temat to faktycznie trudno określić różnicę.
To i tak wszystko zależy od punktu widzenia.Przepowiednia może i tak mówi ale pamiętajmy że to dzięki niemu i Padme oczywiście zrodził się Luke który ,że się tak wyrażę, odnalazł i uwolnił dobro,czyli starego dobrego Anakina tz. że dzięki niemu "Vader" zrzucił imperatora.
A co do yody ,ale to już wcześniej było,podobno medytował 300lat nie wiem ile w tym prawdy.
luk to największa pomyłka w SW a anakin to tym bardziej mi sie nie podoba !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
co ty
1.NIE ZABIŁ ŻADNEGO SITHA
2.LALUŚ WYCHOWANY NA TAOOIN
3.JEŚLI CHODZI O ANAKINA TO NIE JEST OJCIEC NA WZÓR
Axon Lightwalker napisał(a):
co ty
2.LALUŚ WYCHOWANY NA TAOOIN
________
A co to jest? Przedszkole na obrzeżach Warszawy?
"NA TAOOIN", a nie "W TAOOIN". Ja myślę, że to jakieś sterydy są czy cuś.
Axon Lightwalker napisał(a):
co ty
1.NIE ZABIŁ ŻADNEGO SITHA
2.LALUŚ WYCHOWANY NA TAOOIN
3.JEŚLI CHODZI O ANAKINA TO NIE JEST OJCIEC NA WZÓR
________
Pogratulować dojrzałych argumentów i ich trafności.
1) Anakin/Vader zabił Dooku, pokonał Ventress, wielu Rycerzy i Mistrzów Jedi oraz całą masę galaktycznego ścierwa. Luke ubił Lumiyę, pokonał Caedusa, róóóżnych użytkowników Mocy, legiony szturmowców/yuzków/robactwa z DN i dużo więcej
2) A co ma miejsce, w którym się wychował do wrażliwości na Moc? No i dziwne, że ktoś, kto wychowywał się na ubogiej, surowej planecie i harował, żeby przeżyć może być lalusiem...
3) Znów - co to ma do wrażliwości na Moc? A poza tym trudno, żeby był dobrym ojcem, skoro przeżerała go Ciemna Strona. No i w ostatecznym rozrachunku to on go uratował...
Powiem tak: Spróbuj zrozumieć to, co napisałem i dorośnij =}
Axon Lightwalker napisał(a):
2.LALUŚ WYCHOWANY NA TAOOIN
________
Przepraszam to było TATOOINE i nie TATOOIN
..
2. Nie wiem, jakim prawem uważasz Luke`a za lalusia. Nie był taki. Zresztą już Anakin był od niego ładniejszy. Nie wiem jakim cudem (do choleryx jasnej) taki przystojny Anakin i taka piękna Padme, mieli takie.. żeby nie użyć słowa "brzydkie", nieładne dzieci. No dobra! Wiem, 1-3 były nowsze i wgl.. ale i tak to mi jakoś nie pasują
3. Jak nie na wzór?
Anakin szczerze kochał Padme`ę. Myślał że ją zabił fizycznie.. Później nie wiedział że ma dzieci, i nie miał nic do stracenia. A jednak ostatecznie, nie zabił Luke`a. Może powróciły mu wspomnienia o Padme? Więc ocalił go. Każdy dobry ojciec nie mógłby patrzeć na śmierć swojego dziecka
I zapewne pomyślicie że jestem dziwna bo odpisuję na to w 2016 .c.
Pamiętajmy że później został wielkim mistrzem jedi.(Taki mały szczegół)
Wg. Mnie Luke, bo to On pokonał Anakina i zakończył tą całą wojnę
na to, że nie pokonał Anakina, tylko Vadera. Poza tym wygrał walkę w przypływie gniewu i CS, a Vader moim zdaniem wcale nie chciał go pokonać, gdyż przeżywał "konflikt".
Anakin jako Jedi był znacznie potężniejszy niż Luke. Oczywiście mówimy o filmach, bo w książkach Luke rozwinął się niesamowicie i stał się zapewne silniejszy niż Anakin.
Chociaż z drugiej strony - gdyby Wybraniec miał tyle czasu, to zapewne zyskałby potęgę znacznie większą niż Luke
trudno wiedziec luke czy anakin bo sie nie zmiezyli razem ale napewno luke (moim zdaniem)
uznam to za zart haha
Cóż, pytanie wcale nie jest takie proste. Anakin(nie Darth Vader) czy Luke? Biorąc pod uwagę midichloriany to na 100% Anakin. Lecz Luke z pewnością osiągnął dużo więcej niż ojciec, w końcu został Mistrzem, założył Akademie Jedi itd. itp. Sądzę jednak, że gdyby nie Palpatine i ta "śmierć" Anakina to pierwszy Skywalker osiągnąłby o wiele więcej niż Luke.
Moim zdaniem zdecydowanie Anakin wyprzedził doświadczeniem i predyspozycjami swojego syna. Starszy Skywalker miał już od samego początku wielkie ambicje(pilot, jedi) i te ambicje spełnił, był świetnym pilotem i Jedaiem. Jednak na to pracował on SAM. Natomiast jak jest nam wiadomo, świetne pilotowanie i inne dżedajskie umiejętności Luke odziedziczył po ojcu co dawało mu pewien punkt wyjścia.
Stawiam na Anakina. Mimo tego, że osiągną o wiele mniej niż Luke był świetny już w wieku 22 lat i na pewno rozwijał by się jeszcze bardziej gdyby nie CSM. Kto wie jak potężny by był Anakin w wieku 50/60 lat ???
Ludzie, wy się spieracie kto jest silniejszy: Luke czy Anakin, a za parę lat Lucas uzna że i tak najmocniejsza była Asuka ;P A tak na poważnie. W temacie pytanie brzmi: kto był bardziej podatny na Moc, a nie kto więcej osiągnął. Dlatego myślę, że tu odpowiedź jest prosta - Anakin, jako że zrodzony z Mocy, miał więcej midichlorianów niż Yoda, czy Sidious. Wątpię czy nawet Luke go przebił.
większe predyspozycje miał Anakin. Miał dwa razy więcej midichlorianów, warunkujących wrażliwość na Moc.
Podobno Leia i Luke mieli po połowie midichlorianów po ojcu.
Też uwarzam że Anakin. Od urodzenia kierował się Mocom. Sam Qui-Gon Jin sam mówił że Anakin nieświadomie jej używa dla tego jest taki dobry na wyścigach. Poza tym po przemianie w Vadera wogóle nie stracił części Mocy. W "Narodzinach Lorda Vadera" było nawet powiedziane, że dzięki Ciemnej stronie jego moc wzrosła, a błyskawic nie mógł uzywać bo Sidius sam powiedział że ze sztucznymi kończynami niema takiej możliwości
Luke był słaby; nie umiał w pełni wykorzystać swojego potencjału. Vader`a pokonał tylko w przypływie gniewu, a jego zakon...kruchy, odrzucił wszystkie dawne zasady i wprowadził nowe.
Anakin też nie był lepszy; piesek Obi-wana; tańczył, jak mu zagrali. Jednak w pewnym momencie stał się wolny, ujawnił swą prawdziwą potęgę po Ciemnej Stronie.
Więc, podsumowując, jeden wart drugiego. Obaj mieli wady i zalety.