Hm, za "zakazanie "psiego" przemysłu w każdej formie. " sie niepodpisze, cos jesc trzeba : )

no ok, to od razu zakazać zabijania kur, krów, jelonków, kapusty, grochu, kukurydzy, indyków, świń, miłożębu i innych.

u nich pies to kolejny inwentarz, nie widzę powodu robienia z tego halo3. a metody? takie metody 10 lat temu były stosowane w polsce, więc święte oburzenie jest nie na miejscu.

wytłumacz mi na czym polega wyższość bestialstwa w jedzeniu psow nad bestialstwem w jedzeniu kurczakow?

jak się hoduje/karmi/zabija inne zwierzęta ... różnicy nie ma :/

Skoro jem mięso tak więc poniekąd aprobuję takie zachowanie ... natomiast co do samych psów... osobiście zawsze się dziwiłem dlaczego w naszej kulturze jedzenie ich mięsa nie jest akceptowane ...

Nie chodzi o samo ich jedzenie, a o sposób `pozyskiwania` ich mięsa.

Przeniosłem temat do Senatu. To chyba poważniej wygląda.

Link poprawiłem. Już minimum przyzwoitości...

A co do tematu to przypomina mi się świetny odcinek z Discovery, gdzie przedstawiali prawdziwe chińskie i koreańskie dania. Nie to co mamy w naszych restauracjach i nawet nie to co dostają w USA na wynos.

Tam
zjada się
dosłownie
WSZYSTKO.

Wszystko da się oprawić, przyprawić, strawić. Naprawdę wyjątków jest niewiele.

A że zabijać powinniśmy humanitarnie... jak to śmiesznie brzmi patrząc na dzieje Ziemi.

Psy jak każde inne zwierze, przejmujecie sie że ktoś zje psa, a już was nie obchodzi że ktoś zjada trzy krowy dziennie.

Jem mięso i mam pełną świadomość jak to mięso jest "pozyskiwanie" ze zwierząt. No i Mini ma rację: Psy jak każde inne zwierze, przejmujecie sie że ktoś zje psa, a już was nie obchodzi że ktoś zjada trzy krowy dziennie.

w ogóle czy to forum od takich tematów??? <?><myśli><?>

Bestialskiemu mordowaniu psów mówię nie.
Szamaniu psów... co kto lubi.
Nadmiernemu dramatyzowaniu mówię też nie.

sałatka ze spaniela FTW!!!!1234

bestialskie zbiorowe morderstwa na świniach są dobre? Czym sie różni pies od świni?

i tak Bastion niszczy ludzi^ ;p

Niektórzy dziwią się, czym różni się jedzenie psów, od np. jedzenia kur, albo krowy.

Powiem tak:
Jestem ciekawy, czy któryś z Was zjadłby ze smakiem i apetytem swojego psa
A jeśli nie, to czy w ogóle zjedlibyście jakiegoś psa, czy konia.