zna ktoś jakies kawały związane ze SW
zna ktoś jakies kawały związane ze SW
Wszystkie są na Bastionie w dziale `humor`:
1) Po czym poznać, że Hutt kłamie? Jego usta się poruszają.
2) Ilu Imperialnych szturmowców potrzeba do wymiany przepalonego panelu jarzeniowego? Do wymiany przepalonego panelu jarzeniowego potrzeba 2 szturmowców. Jednego by wymienił panel, a drugiego by zabił tego pierwszego i sobie przypisał zasługę.
3) Czy bothańscy politycy kiedykolwiek mówia prawdę? Zrobią wszystko żeby wygrać wyboryy.
2009-07-17 18:15:00
Jak nazywa się ktoś kto przynosi obiad rancorowi? Smakołyk!
Wiesz dlaczego myśliwce typu TIE skrzeczą w kosmosie? Ponieważ tęsknią za statkiem matką!
Akademia Ciemnej Strony
Spotykają się dwa droidy, jeden pyta drugiego: „No i co, udało ci się pokonać tego Wookiego podczas gry w sabaka?”. Drugi odparł: „Tak, ale kosztowało mnie to rękę i nogę”.
Ilu szturmowców trzeba żeby zmienić przepalony panel jarzeniowy? By wymienić przepalony panel jarzeniowy potrzeba dwóch szturmowców. Jeden szturmowiec do tego, by wymienił panel, i drugi , żeby zabił pierwszego i przypisał sobie całą zasługę za naprawę.
Zagubieni
Jak długo sypia wujek Luke? Jedną noc Jedi. (w oryginale zastosowano grę słów, ponieważ słowa knight i night wymawia się tak samo)
Miecze Świetlne
Czy wiesz dlaczego śnieżny potwór wampa ma takie długie łapy? Ponieważ jego stopy znajdują się daleko od reszty ciała.
Jaka jest różnica pomiędzy mieczem świetlnym a lampą jarzeniową? Miecz świetlny wywiera większe wrażenie na dziewczynach!
Najciemniejszy Rycerz
Co takiego mają Jawowie, czego nie ma żadne inne stworzenie w całej galaktyce? Małe Jawiątka!
Oblężenie Akademii Jedi
Jaka będzie pora kiedy imperialny robot kroczący nadepnie na twój chronometr? Najwyższa pora, żeby sprawić sobie nowy!
A oto kilka dowcipów z nieprzetłumaczonych tomów „Młodych Rycerzy Jedi”, które w Invincible przypomniał fanom Troy Denning:
Wiesz dlaczego Banthy przemierzają Morze Wydm? Żeby znaleźć się po drugiej stronie!
Jaka jest różnica między AT-AT a stopą szturmowca? Jeden jest imperialnym piechurem, a drugi chodzący imperialny!
Która strona Ewoka jest najbardziej futrzana? Zewnętrzna!
Co takiego zakłada Imperialny Niszczyciel Gwiezdny na formalną okazję? Muszkę! (po angielsku muszka to bow TIE)
Jaka jest różnica pomiędzy mieczem świetlnym a lampą jarzeniową? Jakieś dwa tysiące stopni!
Dlaczego mistrz Jedi robi zeza? Ponieważ nie może zapanować nad swoimi uczniami!
Czy Bothańscy politycy kiedykolwiek mówią prawdę? Oczywiście, zrobią wszystko żeby wygrać wybory!
Jak nazywamy burze deszczowo-śniegową na Hoth? Lato!
Co otrzymasz kiedy zamienisz Ewoka z droidem astromechanicznym? Zwarcie!
Jaka jest różnica pomiędzy rycerzem Jedi a mistrzem Jedi? Zapytaj mnie za dwadzieścia lat!
Jaka jest różnica pomiędzy Ewokiem a Wookiem? Jakieś dwieście kilogramów!
Jak Imperium przejęło Gamorrę bez ani jednego wystrzału? Wylądowali tyłem, a Gamorreanie myśleli, że się wycofują!
Ale mu chyba chodzi inne niż na bastionie.Na bastionie za dużo tych kawałów nie ma.
to co tkwi na górze to niby mało??? Trudno, innych nie znam.
Tak te co na górze to mało ja bym chciał się tak bardzo dużo naczytać tych kawałów.
Idzie dwóch Mando`a przez las. W pewnej chwili jeden z nich zaczyna się krztusić i pada na ziemię nieprzytomny. Jego towarzysz wyciąga komunikator i łączy się z dowódcą:
-Sierżancie, mój towarzysz nie żyje
-A jesteś tego pewien?-mówi dowódca.
Mandalorianin wyłącza na chwilę komónikator i strzela w kolegę z blastera. Ponownie łączy się z dowódcą:
-Teraz to już na pewno nie.
Dar`manda napisał(a):
Idzie dwóch Mando`a przez las. W pewnej chwili jeden z nich zaczyna się krztusić i pada na ziemię nieprzytomny. Jego towarzysz wyciąga komunikator i łączy się z dowódcą:
-Sierżancie, mój towarzysz nie żyje
-A jesteś tego pewien?-mówi dowódca.
Mandalorianin wyłącza na chwilę komónikator i strzela w kolegę z blastera. Ponownie łączy się z dowódcą:
-Teraz to już na pewno nie.
________
Z KotORa więc mnie jakoś bardzo już nie śmieszy.A w ogóle było.
"Sprawdzone.Co teraz?"
Luke Skywalker i Han Solo dźwigają działo laserowe do dziesiątego sektora wrogiej bazy kosmicznej. W pewnej chwili zasapany Han mówi:
- Luke, idź na koniec korytarza i sprawdź w komputerze, ile nam jeszcze zostało sektorów do zniszczenia.
Po chwili Luke wraca i mówi:
- Mam dwie wiadomości: dobrą i złą. Którą powiedzieć najpierw?
- Dobrą.
- Został nam już tylko jeden sektor.
- Wspaniale! A zła wiadomość?
- Pomyliliśmy bazy kosmiczne. To nie baza Imperium, tylko nasza!
Wojny klonów.
Bitwa o Kashyyyk.
Jeden z klonów uzbraja się w każdy rodzaj broni z magazynu. Zaczyna się bitwa. Klon krzyczy:
- Gińcie Hatu`ne!!!!
Atakuje go odział droidów. Próbuje strzelać, ale nic mu nie wychodzi:
- Ojć! Chyba zapomniałem naładować broni!
N-11 Ordo napisał(a):
Wojny klonów.
Bitwa o Kashyyyk.
Jeden z klonów uzbraja się w każdy rodzaj broni z magazynu. Zaczyna się bitwa. Klon krzyczy:
- Gińcie Hatu`ne!!!!
Atakuje go odział droidów. Próbuje strzelać, ale nic mu nie wychodzi:
- Ojć! Chyba zapomniałem naładować broni!
________
Jezu , nigdy się tak nie uśmiałem . Masz świetne poczucie humoru , napisz więcej takich żartów NWO RULEZ !!!!!
Przychodzi facet do psychiatry i mówi:
- Panie doktorze od jakiegoś czasu śnią mi się bohaterowie Gwiezdnych Wojen.
- A kiedy to się zaczęło?
- Dawno dawno temu w odległej galaktyce...
C-3PO miał wypadek. Lekarz ze współczuciem głaszcze go po głowie i mówi:
- Niestety już pana nie uratujemy, ale mam prośbę. W sąsiedniej sali zepsuło się radio. Czy zostanie pan dawcą organów?
Przychodzi Luke do lekarza z poparzoną twarzą a lekarz;
- Luke! Tyle razy mówiłem ci, żebyś po jedzeniu nie grzebał w zębach mieczem świetlnym.
Na lekcji plastyki nauczycielka zadała uczniom narysowanie swojego ulubionego filmowego bohatera. Jacek narysował Supermana, Marek narysował Herkulesa...
- A ty Jasiu, kogo narysowałeś? - pyta nauczycielka.
- Ja narysowałem Dartha Vadera z Gwiezdnych Wojen.
- Dlaczego akurat jego?
- Bo mam tylko czarną kredkę.
Kiepskie, kiepskie... żaden mi się specjalnie nie podobał.
Opowiedz może najpierw kumplom kawały, jeśli się im spodobają to dopiero je wrzucaj na Bastion. Kawały ogólnie... no kiepskie.
Kawały o Korelianinach z książki Ja, Jedi:
-Wiesz dlaczego księżniczka Leia wyszła z Korelianina?
-Bo po zniszczeniu Alderaanu nie miała już nic do stracenia!
-Ilu Korelian potrzebnych jest do wymiany prętu jarzeniowego?
-Ani jeden, bo jak jest ciemno to nie widać jak oszukują w sabaka!
je w necie, ale moi kumple nie są fanami SW. I filmów też nie oglądali co najważyej czasami TCW, a jeden nawet CW choć nie przypadło mu specjalnie.
Przychodzi baba do lekarza i mówi: "Doktorze, jestem skonana."
A doktor na to: "Tak? A ja z Gwiezdnych Wojen!"
Wymyśliłem kilka kawałów,oto one:
Tatooine.Statek wycieczkowy leci do następnego miasta.
Na pokładzie Jawa,Hutt i Korellianin.By umilić sobie czas założyli się kto jest lepszym złodziejem.Pierwszy Hutt gasi światło na 10 sekund.Gdy światło zapala się Hutt oddaje reszcie ich broń.Następnie Korellianin gasi światło na 5 sekund.Gdy swiatło zapala się oddaje reszcie ich buty.Ostatna Jawa gasi światło na 1 sekundę.Gdy światło zapala się Jawa znika.Nagle wchodzi pilot i mówi:
-Panowie dalej nie lecimy ktoś ukradł nam silniki!
Ile Klon ma butów i gdzie?
klon ma 2 pary butów z czego jedną w magazynie.
Jakie są dwie Rzeczy jakich klon nie może zrobic?
Włożyć kask na lewą stronę i okopać się w wodzie.
Zapomniałem o kilku oto one:
Czy C-3PO morze zabić wookieego ?
Zależy z jakiej spadnie wysokości spadnie.
Czemu Talzowie noszą futro?
Bo w kurtce wyglądali by głupio.
Wymyśliłem kolejne kawały,oto one:
Dlaczego Jawowie kradną 2 śmigacze?
Bo wracają przez Mos Eisley.
Idą 3 rebelianci przez Hoth.Nagle znajdują Tauntana.Jednak może on nieść tylko 2 osoby.Rebeliant mówi:
-Ja i ty na grzbiet.
-A ja-pyta trzeci.
Rebeliant podnosi ogon zwierzęcia i mówi:
-A ty do kabiny.
Robot C3-PO miał poważny wypadek i przewieziono go do szpitala. Lekarze położyli go na sali operacyjnej i robią co mogą, aby go uratować. W pewnej chwili lekarz ze współczuciem głaszcze C3-PO po główce i mówi:
- Niestety, panu już nie pomożemy, ale mam prośbę. Na sąsiedniej sali zepsuło się radio. Czy zostanie pan dawcą organów?
• • •
Na lekcji plastyki nauczycielka zadała uczniom narysowanie swojego ulubionego filmowego bohatera. Jacek narysował Supermana, Marek narysował Herkulesa...
- A ty Jasiu, kogo narysowałeś? - pyta nauczycielka.
- Ja narysowałem Dartha Vadera z "Gwiezdnych wojen".
- Dlaczego akurat jego?
- Bo mam tylko czarną kredkę.
• • •
Luke Skywalker przychodzi do lekarza z poparzoną twarzą. Lekarz mówi:
- Luke, tyle razy ci mówiłem, żebyś po jedzeniu nie dłubał w zębach mieczem laserowym!
pacior17 napisał(a):
Robot C3-PO miał poważny wypadek i przewieziono go do szpitala. Lekarze położyli go na sali operacyjnej i robią co mogą, aby go uratować. W pewnej chwili lekarz ze współczuciem głaszcze C3-PO po główce i mówi:
- Niestety, panu już nie pomożemy, ale mam prośbę. Na sąsiedniej sali zepsuło się radio. Czy zostanie pan dawcą organów?
• • •
Na lekcji plastyki nauczycielka zadała uczniom narysowanie swojego ulubionego filmowego bohatera. Jacek narysował Supermana, Marek narysował Herkulesa...
- A ty Jasiu, kogo narysowałeś? - pyta nauczycielka.
- Ja narysowałem Dartha Vadera z "Gwiezdnych wojen".
- Dlaczego akurat jego?
- Bo mam tylko czarną kredkę.
• • •
Luke Skywalker przychodzi do lekarza z poparzoną twarzą. Lekarz mówi:
- Luke, tyle razy ci mówiłem, żebyś po jedzeniu nie dłubał w zębach mieczem laserowym!
________
Paciorku mój złoty , ty już nic nie musisz dalej pisać , by być śmieszny
mały bonus powiązany z tematem http://www.youtube.com/watch?v=O61Do03ZCjw&feature=player_embedded
Vader dyryguje xD
szczerze uśmiałem się =]
Jak sobie to przypominam też rże z byle czego.
Max5005 napisał(a):
http://www.youtube.com/watch?v=5blbv4WFriM
Hehe
________
Wiesz co ??? Jest taki mały , bardzo nieznany dział , HUMOR na bastionie . Jest to co prawda mało prawdopodobne , ale może znajdziesz tam któryś z tych 100-letnich filmików
gość mnie ubiegł, miałem zamiar powiedzieć ten z KotORa :/
Jeden Sith jest mistrzem elektrykiem, a drugi jego uczniem.
Oto fotokomiks wykonany przeze mnie kilka lat temu.
http://imageshack.us/g/1/9933557/
Dlaczego mistrz Jedi robi zeza? Bo niemorze zapanować nad swojimi uczniami
mamy się śmiać? Bo to takie nieśmieszne jest. Poza tym suchar jak nie wiem. Wyjęte z kontekstu nie ma sensu.
jest przepisany z "Niezwyciężonego", jak dobrze pamiętam. Generalnie ma jedną wadę, głupio brzmi po polsku... Po angielsku wcale nie jest taki suchy. Słówko "pupil" oznacza zarówno ucznia jak i źrenicę... wtedy nabiera to innego sensu, ale bez komentarza to jest trochę... mało śmieszne.
A jeszcze wcześniej zamieszczony był chyba w młodych rycerzach jedi.
bo Denning spisywał te kawały. Wiem tylko, że kilka wymyślił, ale nie pamiętam które .
ten dowcip jest jeszcze bardziej suchy niż pustynia na Tatooine
Na świeto zmarłych kuzyn mi opowiedzial taki, malo zwiazany ze star wars, ale zawsze jakis!
Polak, Rusek i Niemiec ląduja na bezludnej wyspie. Czekają na ratunek, czekaja i nic. Nie mają jedzenia, więc decyduja ze beda musieli zaczac jeść siebie nawzajem. Pierwszego dnia Rusek dał stopę. Zjedli ją i poszli spac. Następnego Niemiec dał rękę. Zjedli ją i poszli spać. Trzeciego dnia Rusek i Niemiec mowia "Polak, twoja kolej!". Polak zdejmuje spodnie, na co Niemiec mowi "Ooo świetnie, polska kiełbasa!", na co Polak "Poje*alo was?! kefirek przed snem i spac!" ;D
Enriczke napisał:
Na świeto zmarłych kuzyn mi opowiedzial taki, malo zwiazany ze star wars, ale zawsze jakis!
Polak, Rusek i Niemiec ląduja na bezludnej wyspie. Czekają na ratunek, czekaja i nic. Nie mają jedzenia, więc decyduja ze beda musieli zaczac jeść siebie nawzajem. Pierwszego dnia Rusek dał stopę. Zjedli ją i poszli spac. Następnego Niemiec dał rękę. Zjedli ją i poszli spać. Trzeciego dnia Rusek i Niemiec mowia "Polak, twoja kolej!". Polak zdejmuje spodnie, na co Niemiec mowi "Ooo świetnie, polska kiełbasa!", na co Polak "Poje*alo was?! kefirek przed snem i spac!" ;D
-----------------------
Młoda Damo, czy tak przystoi ?
Dzień przed ślubem pan młody przychodzi do księdza, wręcza mu 200 złotych i mówi
- Proszę księdza, chcę aby jutro podczas ceremonii, pominął ksiądz mówiąc do mnie słowa przysięgi ,,Ślubuję Ci miłość wierność i uczciwość małżeńską, oraz że Cię nie opuszczę aż do śmierci"
Następnego dnia, podczas ślubu pan młody pewny siebie staje przed ołtarzem, ksiądz zwraca się do niego wypowiadając słowa
- Czy ślubujesz słuchać każdego rozkazu swojej żony, codziennie przynosić jej śniadanie do łóżka, oddawać jej całą swoją pensję, spełniać jej wszystkie zachcianki i z szacunkiem zwracać do jej mamusi a twojej teściowej?
Przerażony pan młody odpowiada
- T-t-tak
Po ceremoni rozwcieczony facet idzie do księdza
- Co to miało znaczyć?
Ksiądz ze spokojem oddaje mu pieniądze i mówi
- Po prostu przebiła twoją ofertę.
Mam kolejny kawał! nie związany ze star wars, ale bardzo zabawny!
Małżeństwo z czterdziestoletnim stażem leży sobie w łóżku tyłem do siebie i nagle odzywa się żona:
- Janek, a pamiętasz, jak za młodu to mnie przed snem za rękę trzymałeś?
Wkurzony Janek się odwraca i chwyta żonę za rękę. Potrzymał chwilkę i się odwrócił, na co żona znowu:
- A pamiętasz, jak mnie przed snem w policzek całowałeś?
Janek już porządnie zdenerwowany odwraca się, cmoka żonę w policzek i z powrotem na drugi boczek.
- Jaśku, a pamiętasz, jak mnie na dobranoc zawsze w uszko kąsałeś?
Jan wkurzony na maksa wstaje z łóżka...
- Jaśku, a ty gdzie się wybierasz?!
Jasiek warczy:
- Po zęby!
;D
Przychodzi facet do sexshopu i mówi:
-Poproszę ten wibrator (wskazując palcem)
Pan, który stoi za kasą bierze wibrator i pyta się :
-Zapakować?
Facet odwraca się i wypina mówiąc:
Tak, poproszę
niesmieszne
Akurat śmieszniejsze niż 95% "kawałów" w tym temacie.
a to kwestia gustu chyba poza tym ten gostek nie trzyma sie tematu bo w temacie jest wyraznie powiedziane ze to zarty i kawaly na temat Star Wars.
wibrator, miecz świetlny... Przypadek? XD
Żeby nie było offtopu:
Był sobie raz pewien hodowca psów. Hodował on charty które brały udziały w wyścigach.(harty to takie duże, szybkie psy. Kiedyś pomagały w polowaniach a teraz się ścigają. Ale można też mieć charta który się nie ściga) Hodowca ten zamierzał wziąć udział w wielkim wyścigu chartów o wielką nagrodę jakiegoś ważnego gościa. Nie wiem czyją ale to nie istotne. Wyścig ten rozgrywał się raz na 5 lat albo jakoś tak, to chyba też nie istotne, w każdym bądź razie więcej czasu niż zostało do premiery siódmego epizodu. I denerwuje mnie maniera polskich dystrybutorów żeby nie robić premier przed świętami. Przecież niektórzy i tak znajdą czas. Najpierw hobbity (nie żeby były jakieś genialne ale książkę lubię a filmy też ujdą) a teraz jeszcze SW. No ile można! Ale wracając do sucharka. Zaczął ten hodowca szkolić te charty do tego wyścigu ale zdarzył się niefortunny wypadek i wszystkie chaty mu zachorowały i zdechły. Hodowca był niezadowolony ale stwierdził że jeszcze dużo czasu zdąży kupić inne charty i też je wyszkoli. Udał się więc do miejsca gdzie się sprzedaje psy. (nie wiem czy są takie sklepy naprawdę ale tak jest w dowcipie) Chciał tam kupić charty ale sprzedawca mu powiedział:
-Nie mamy Chartów.
-Ale jak to nie ma? - pytał się hodowca - Przecież sprzedajecie psy?
-Tak. Ale chartów nie ma.
-A co macie? - dopytywał się hodowca
-Buldoga mamy.
-Buldoga???
-Tak. Ale to bardzo szybki buldog.
-W takim razie poproszę.
I kupił buldoga. No i bierze tego buldoga i gada do niego:
-Choć Buldog. Wezmę cię na pole, pokażesz mi co umiesz i nad czym mamy pracować.
I wtedy ten buldog mu odpowiada (to w ogóle taki dziwny kawał bo ten buldog gada i wogle, a hodowca z nim rozmawia ale przejdźmy dalej) No i ten buldog mu odpowiada:
-Spoko, spoko, zaufaj mi ja się znam na bieganiu, szybki jestem, sam się wytrenuję, wygramy ten wyścig, tylko załatw mi najlepszy alkohol i dziwki.
No to se hodowca myśli, no skoro tak mówi to dobrze. Załatwił mu alko, tam jakieś whiskacze i winka, najlepsze dziwki z kąd tam najlepsze są, i zostawił go samego. Za pół roku go odwiedza (nawet nie wiem jak on mógł go pół roku nie widzieć ale trzeba przymknąć na to oko. Jak widać nie tylko w SW są jakieś nieścisłości, zresztą te się pojawiały nawet przed TCW jak w każdym dużym universum. Chociaż teraz to wcale nie jest takie duże. Ale przynajmniej legend dużo jak na tak niewiele oficjalnych materiałów) No i ten hodowca odwiedza tego buldoga a buldog śpi, upity do nieprzytomności, naokoło dziwki leżą porozbierane,wszędzie puste butelki, bajzel straszny, no i hodowca mówi:
-Buldog miałeś trenować!
-Trenuję, trenuję. Tylko widzisz, Alko się skończyło, dziwki się zmęczyły, załatwił byś mi nowe ja ci wyścig wygram.
Hodowca nie był przekonany no ale spełnił jego prośbę. Za kolejne pół roku sytuacja się powtórzyła i znowu za jakiś czas i znowu i znowu aż w końcu hodowca przestał odwiedzać buldoga wysyłał mu tylko od czasu do czasu co mu tam było potrzebne. Tak minął rok, drugi, trzeci i nastał wreszcie dzień wyścigu. Hodowca przychodzi do buldoga i mówi:
-Ej Buldog! Dziś wyścig jest. Dasz radę pobiec?
-Tak, tak. Tylko ustaw mnie na starcie bo... zmęczony jestem, ale to od treningu, więc ustaw mnie na starcie a ja Ci to wygram
To go hodowca zabrał na start a tam same wielkie charty. Umięśnione, wycieniowane, już się rwą do wyścigu a tam taki malutki, tłuściutki, podpity buldog. Nie za bardzo wie co się dzieje ale krzyczy:
-Spoko, spoko, ja to wygram
I ruszyli. Charty pędzą przed siebie, rywalizacja łeb w łeb a za nimi, chwiejnym krokiem idzie sobie buldog. I nasz hodowca do niego krzyczy:
-Buldog! Dawaj, dawaj! Są przed tobą!
-Spoko, spoko. Ja się dopiero rozgrzewam, ja to wygram.
No i biegną. Charty zrobiły pół okrążenia, potem całe a buldog dopiero w jednej czwartej ale krzyczy:
-Zaraz ruszę, niech się boją, ja to wygram!
Charty już go dogoniły, zdublowały, i jeszcze raz, dwa okrążenia im zostały, jedno, pół, 20 metrów, 10! 5! Już prawie wpadają na metę i........................
Jakiś z tych chartów wygrał, wszystkie inne zaraz za nim, wyścig bardzo wyrównany a nasz buldog ostatni przyczłapał, jakoś dał radę i nasz hodowca się go pyta:
-Ej, Buldog, co jest miałeś to wygrać, mówiłeś że ich rozwalisz. Co się właściwie stało???
-No właśnie nie wiem co się stało.
I tyle. Jak się podobał????
Kolejny suchar
Jedzie pociąg, w jednym z przedziałów siedzi facet i kobieta. Facet czyta gazetę, kobieta a to zakłada nogę na nogę, a to się maluje, a to wzdycha co chwilę. Mineły dwie godziny i kobieta nie wytrzymuje
- Panie, jesteś facet czy nie? Już dwie godziny Cię kokietuję i nic, powiem wprost, zajmijmy się seksem!
Na to facet spokojnie odkłada gazetę i mówi
- Zawsze mówiłem że lepiej jest dwie godziny poczekać niż przez cztery namawiać.
- Gdzie zazwyczaj Anakin i Padme oglądają filmy?
- W Anakinie!
Żart musi być nad wyraz genialny, bo od paru minut szukam sensu w tych dwóch linijkach i jest tak dobrze zakamuflowany, że znaleźć nie mogę.
Wg mnie suchar godny samego legendarnego Jacena Solo, nadaje się.
Mam ich dużo więcej, nadawałyby się one na jeden długi wpis w jakimś dziale bo cały czas wymyślam nowe.
Pisz, jak przejdziesz na Ciemną Stronę to użyją ich w książce o Tobie;p
Tutaj suchary Jacena: http://star-wars.pl/News/10205 tak dla inspiracji, ale też żeby się nie powtarzać ; )
- Jak nazywa się wejściówka na pokaz imperialnych walk?
- Palpaticket.
- Co dla Wookiech stanowi odpowiednik Bacty?
- Chewbacta.
- Co Padme podaje Anakinowi na podwieczorek?
- Anakisiel.
- Co ma Anakin zamiast nosa?
- Anakinol.
- Jaka jest ulubiona wódka Finna?
- Finlandia.
- Jak nazywałby się Harry Potter gdyby był droidem?
- C-3PO-tter.
To narazie tyle, jak się spodobają to dam więcej.
Koledzy wyżej chyba po prostu już nie mogą bo ze śmiechu bolą ich brzuchy;p
Jeśli suchar ma formę pisemną, dla lepszego efektu radziłbym np. zmienić żart z FN-2187:
- Jaka jest ulubiona wódka Finna?
- Finnlandia